czy można zwrócić samochód z komisu?
tunia - 05-06-2006 15:01
witam, może ktoś się orientuje i pomoże...
w marcu 2006 mąż zakupił samochód w auto- komisie, sprzedawca zapewniał o dobrym stanie technicznym samochodu, także wykonany przed zakupem przegląd nie wykrył usterki. Natomiast zaraz po zakupie okazało się że samochód ma wadę, której usunięcie wyniesie ponad 20% jego wartości ( gaśnie po rozgrzaniu przy każdorazowym przyciśnięciu hamulca, we fiacie mówią że nawalił komputer) .
czy istnieje jakakolwiek szansa zwrotu towaru lub dochodzenia swoich praw na drodze sądowej. może ktoś z forumowiczów jest prawnikiem bądź spotkał się z podobną sytuacją
proszę pomóżcie
Rafal_G-ce - 05-06-2006 15:41
gdyby usterka była zgłoszona zaraz po zakupie to widziałbym szansę, ale po 3 miesiącach? Wcześniej mąż nie hamował?
JANK - 05-06-2006 17:21
Zgłoś się do rzecznika praw konsumenta (w Katowicach w Urzędzie Miasta) może on pomoże rozwiązać Ci problem :-?
K74 - 07-06-2006 17:15
Istnieje coś takiego jak rękojmia.
http://www.um.oswiecim.pl/pl_chemik/...konsument.html
jaskul - 10-06-2006 08:55
a hamulec normalnie działa ?? wg mne traci podciśnienie przez servo i komputer głupieje - znajź porządny warsztat, a nie kogoś kto chce wymieniać komputer
tunia - 13-06-2006 14:38
samochód gasł po rozgrzaniu od samego początku, ale mąż sądził że to zwykła usterka, która zniknie np. po zmianie sombdy - lambdy... niestety tak się nie stało
dziś wrócił z warsztatu, gdzie podobno przeprogramowali komputer, niestety autko dalej gaśnie...
i właściwie nie wiem co dalej, czy jest w ogóle szansa by jakiekolwiek pieniążki z tego komisu odzyskać
nigdy więcej używanego auta!
M@riusz_Radom - 13-06-2006 14:57
Co to za marka i model, Volvo V40 ?
tunia - 13-06-2006 15:16
nie volvo, fiat marea weekend 1,6 chyba....
ja jak na kobietę przystało znam tylko markę i kolor ;p
M@riusz_Radom - 13-06-2006 15:37
Możesz od razu skreślić z listy przyczyn sondę lambda i silniczek krokowy - a to najczęściej chcą wymieniać mechanicy, objawy byłyby inne.
Skupcie się, a raczej Wasz mechanik niech się skupi na czujniku położenia wału korbowego - od tego głupieje Volvo V40 i miało podobne objawy- no i bezwzględnie podpiąć pod komputer ponownie na zimnym i rozgrzanym silniku.
Znam przypadek, gdzie termostat był walnięty, non stop chodziły wentylatory, alternator nie nadążał produkować odpowiedniej ilości prądu i samochod się dławił - tzn gasł. Jak się trzymało go na obrotach było ok. Na zimnym silniku wentylatory nie działały i samochód jeżdził jak złoto ;)
Zacząłbym od termostatu i sprawdzeniu czy alternator produkuje odpowiednią ilość prądu na jałowym biegu. Potem sprawdziłbym czy bak ma odpowietrzenie, , czy cewki zapłonowe są ok, potem zbadał układ zapłonowy a na końcu czujnik położenia wału korbowego ;)
Aha - i koniecznie powymieniałbym filtry, od paliwa począwczy ;)
PS: Zadzwoniłem do swojego mechanika i twierdzi, że sprawdziłby też zawór EGR - podobno potrafi zadusić silnik spalinami.
tunia - 14-06-2006 15:12
Witam, z tej strony Mariusz, sonde i krokowca już wymieniłem :) wyczytałem to z autokacik.pl ale i tak objawy nie ustały, teraz czekam na czujnik p.wału (w piątek wymienię) zobaczymy czy coś się zmieni, jeszcze cewkę sprawdze, aaa i komputer ma błąd "self learning" i nie da sie go usunąć (mam Euroscana), podobno trzeba przeprogramować eprom:(, dzięki za wszystkie informacje
Pozdrawiamy
M@riusz_Radom - 14-06-2006 15:21
Wczoraj rozmawiałem dłuższą chwilę z moim mechanikiem i on na 90% upartuje przyczyny w instalacji elektrycznej, twierdzi, że równie dobrze padnięty może być moduł ( w zalezności od silnika) albo cewki, które po rozgrzaniu tracą swoje właściwości i samochód zwyczajnie gaśnie. Jak wystygną jest OK ;)
A co do cz.p.w - nie kupuj, podjedź do ASO Fiata i niech Ci zdiagnozują wszystko, w razie co dysponują częściami zamiennymi i włożą Ci swój na testy - po co kupować coś co może okazać się dobre ?
greg29 - 25-06-2006 08:45
Ale jak widze odbieglisie od tematu wlasciwego :wink:
Tak wiec samochodu ni mozna zwrocic do komisu po tych kilku miesiacach...Na umowie pewnie mieliscie okreslone jasno, ze stan techniczny poojazdu jest znany.
Po rugie niekoniecznie AutoHandel musial o tym defekcie wiedziec....moze po kilkuset przejechanych km cos we Fiaciku siee spsulo....
P.S. Fiaty Siena, Marea, Palio....nigdy w zyciu nie kupilbym zadnego z nich - innego Fiuta rowniez NIE!
To nie sa samochody na polskie warunki.....do tego drogie w eksploatacji....
Mysle, ze A-H nie przyjalby tego samochodu i pozostalaby Wam droga cywilno-prawna....No takie zycie.
zibi2 - 26-06-2006 11:40
A co do cz.p.w - nie kupuj, podjedź do ASO Fiata i niech Ci zdiagnozują wszystko, w razie co dysponują częściami zamiennymi i włożą Ci swój na testy - po co kupować coś co może okazać się dobre ? PojedÂź do ASO niech Ci zrobiĹĄ.
Miałem problem z zapalaniem - rozrusznik kręcił i czasem zapalił a czasem nic, jak przy włĹĄczonym imobilizerze. Wielu elektryków i mechaników to oglĹĄdĹĄło i diagnozy były od kopułki do komputera. Największy debeÂściarz chciał wymieniać rozrusznik (:o sic !)
PrawdziwĹĄ przyczynę znaleÂźli w ASO - walnięta centralka alarmu. Pali jak złoto, tylko niepotrzebnie wymieniłem starĹĄ ale dobrĹĄ kopułkę i przewody.
ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeÂś sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.
pozdrawiam
Rafal_G-ce - 26-06-2006 12:32
[ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeÂś sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.
pozdrawiam
:lol: :lol: :lol:
Porada dnia :D
selimm - 26-06-2006 20:38
[ASO kosztuje, ale zaoszczędziłeÂś sporo na kupnie używanego auta - i tak Cię sumie wyniesie taniej niż nowy.
pozdrawiam
:lol: :lol: :lol:
Porada dnia :D hehe..
adi_ - 16-09-2006 17:36
problem nie tkwi w komisie tylko w autko poprostu to fiat cudow sie nie spodziewaj a nawet na cos co kupujemy z komisu musi byc jakas gwarancja porozmawiaj z sadem konsumeckim i jakims prawnikiem i przeczytaj jeszcze raz uwaznie umowe moze cos istotnego przoczules a i zobacz czy mozesz dotrzec do poprzedniego wlascicela to i jego zapytaj co naprawial i czy mu sie to juz dzialo to wtedy bedziesz mial chac\zyk ze komis wiedzial o wadzie i sprzedal ci niesprawne autko
kozik - 17-09-2006 08:10
Ale jak widze odbieglisie od tematu wlasciwego :wink:
Tak wiec samochodu ni mozna zwrocic do komisu po tych kilku miesiacach...Na umowie pewnie mieliscie okreslone jasno, ze stan techniczny poojazdu jest znany.
Po rugie niekoniecznie AutoHandel musial o tym defekcie wiedziec....moze po kilkuset przejechanych km cos we Fiaciku siee spsulo....
P.S. Fiaty Siena, Marea, Palio....nigdy w zyciu nie kupilbym zadnego z nich - innego Fiuta rowniez NIE!
To nie sa samochody na polskie warunki.....do tego drogie w eksploatacji....
Mysle, ze A-H nie przyjalby tego samochodu i pozostalaby Wam droga cywilno-prawna....No takie zycie. ciekaw jestem skąd kolega wysnuwa swoje wnioski skoro sam sie przyznaje że nigdy fiate nie jeździł...
cóż ...wychodzi stara prawda, którą powtarzaja śmiejąc się inne nacje
" Polak potrafi"...
greg29 - 26-01-2008 00:24
ciekaw jestem skąd kolega wysnuwa swoje wnioski skoro sam sie przyznaje że nigdy fiate nie jeździł...
cóż ...wychodzi stara prawda, którą powtarzaja śmiejąc się inne nacje
" Polak potrafi"... Jezdzilem Kolezko jezdzilem, ale jak mi sie wydaje za dlugo......i nie znalem innych marek wtedy :lol: :lol: :lol: :lol:
oorbus - 26-01-2008 18:10
nigdy fiatora!
Volvo rulez!!! :D
Cpt_Q - 28-01-2008 11:03
a swoją drogą ciekawe, jak sie tamta historia skończyła, minęły prawie 2 lata...
nastka79 - 28-01-2008 11:11
A ktoś z Was ma może Pandę, bo słyszałam, że bardzo tania w eksploatacji, a mój Matiz niedługo do wymiany... Dodam, że to jest nasze drugie autko, tzw. kobiece, którym jeżdżę tylko ja, mąż ma drugi, rodzinny, więc potrzebuję naprawdę coś niedrogiego w utrzymaniu.
oorbus - 28-01-2008 21:03
hehe faktycznie :D
Greg odkopał wykopalisko :D
nie zauważyłem dat :D