łazienka - kafle do samej góry?
czupurek - 09-03-2005 12:16
jak w temacie
już nie wiem na co się zdecydować
dawać kafle od góry do dołu jak leci
czy bawić się w różne poziomy ułożenia, przeplatać malowaniem etc?
jak robicie u siebie?
zofija - 09-03-2005 12:24
Ja raczej dam do samej góry. Najbardziej nie znoszę kurzu, który pieknie zalega na szczycie płytek, to znaczy na górnym brzegu ściany z płytek. Klej plus sama płytka mają razem troszkę grubości, wykończyć to jakoś tak by łatwo dawało się sprzątać..., nawet nie wiem jak. A jak puścisz je do góry masz z głowy kurz, przynajmniej w tym miejscu. Może nie jest to super atrakcyjne, ale o wiele gorzej będzie wyglądał szary rant, a sprzątania i tak będzie sporo patrząc przez pryzmat całego domu...
Cóż, chyba jestem praktyczna do bólu... :oops:
JoShi - 09-03-2005 12:34
Nad kaflami mozna wyrownac np gladzia, zeby nie bylo tego uskoku.
smutna lidka - 09-03-2005 12:40
ja dam do samej góry
zofija - 09-03-2005 12:47
Nad kaflami mozna wyrownac np gladzia, zeby nie bylo tego uskoku. Można by rzecz naukowo :o : że ilośc kurzu osiadająca na powierzchni jest odwrotnie proporcjonalna do kąta nachylenia względem podłogi, gdzie kąt nachylenia względem podłogi należy do przedziału obustronnie zamkniętego od 0 do 90 :D , choć może nawet można by to rozszerzyć aż do 180. (Hihi, ale mi się trzasło :D )
*marta* - 09-03-2005 13:49
Fakt, nie ma szans, by kurz nie osiadał, jeśli tylko będzie jakiś kąt :) Ale ja z kolei jestem niepraktyczna do bólu i płytek u mnie jak najmniej. W jednej łazience tylko tam, gdzie prysznic i umywalka, w drugiej na wszystkich ścianach, ale do wysokości ~1,7m.
Magdzia - 09-03-2005 13:55
Mnie podobają się płytki położone od dołu do góry na całej ścianie (ścianach). Mam tak w dwóch łazienkach, bez żadnych dekorów, płytki tez bez wzoru - gładkie, w jednej łazience beżowe w drugiej błękitne. Wszystko, co wisi na ścianach - uchwyt na papier, szafki, grzejnik drabinkowy, lustra - przełamują monotonię. W łazience jest dużo wilgoci, która łatwiej spłynie po płytkach niż po ścianie. Kurz to chyba nie teaki wielki problem, wystarczy raz w tygodniu przelcieć siereczką?
Asiulek - 09-03-2005 14:04
A mi płytki do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza :lol: .
Magdzia - 09-03-2005 14:07
A mi płytko do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza :lol: . Niekoniecznie. Ile kosztuje położenie metra tynku strukturalnego (materiał + robicizna + pewnie malowanie)? A ile metra płytek? Oczywiście, zależy jakie te płytki. W moim przypadku płytki były taniutkie, wyszły taniej niż cokolwiek innego.
Asiulek - 09-03-2005 14:17
U mnie płytki są dosyć drogie a szczególnie w jednej z łazienek i to tej większej także z mojego punktu widzenia jest to dużo taniej, pomijam fakt ceny robocizny za ułożenie płytek.
romka - 09-03-2005 14:28
temat kurzu mam przerobiony dogłębnie.otóż na śląsku wycierać by sie zdało raz na dzień/ogólnie mieszkanie/okna to chyba po kazdym deszczu,za to 100km dalej to kurze można wycierać co 2 tygodnie ,
a okna to myje się tam raz ,no dwa razy do roku.
w łazience najbardziej denerwują mnie fugi/na nieszczęście białe,które trzeba czyścić/nie mówiąc o prysznicu ,gdzie odkłada sie coś różowego/wilgoć-więc może odmiana grzyba/kurz to mały pikuś
czupurek - 09-03-2005 14:39
wiem, że temat rzeka
ale właśnie pytam z powodu:
- ewentualnego kurzu
- problemu z zakończeniem płytek
- wilgoci
poza tym u mnie jeszcze dochodzi problem, że łazienkę mam w L, prześwietlenie z luksferów, więc już jest monotonia przełamana, jak zacznę fisiować z różnymi wysokościami, dodawaniem tynków strukturalnych to, jakoś mam wrażenie, że stworzę bałagan.
płytki mam kupione jednolite, jasne, z bardzo prostym dekorem. nie były tanie, ale właśnie z tego powodu boję się, że zgubię gdzieś ich urok, jak zacznę szaleć.
chyba przyznam rację Magdzi - dodać do tego wszystkiego lustro, wieszaki, etc i już i tak jest przeładowane.
tak raczej dam do samej góry (lecę dokupić kafli)
duch07 - 09-03-2005 14:47
A mi płytko do samego sufitu nie podobają się i to bardzo. Jestem za łączeniem płytek z różnego rodzaju tynkami zarówno gładkimi jak i strukturalnymi a nawet z tapetą. Taka łazienka jest lżejsza i bardziej finezyjna jak również tańsza :lol: . Niekoniecznie. Ile kosztuje położenie metra tynku strukturalnego (materiał + robicizna + pewnie malowanie)? A ile metra płytek? Oczywiście, zależy jakie te płytki. W moim przypadku płytki były taniutkie, wyszły taniej niż cokolwiek innego. Asiulek ! Już łazienke masz gotową ? Jak Ci poszło z projektami ?
patunia - 09-03-2005 14:57
Jestem za płytkami do samej góry, ze względów praktycznych głównie. Kurz to raz, dwa: od czasu do czasu trzeba taką "górę" pomalować. A tak jest bez problemu. A ewentulną monotonię można zawsze przegnać, stosując np. dwa odcienie płytek.
Asiulek - 09-03-2005 15:13
Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. :wink:
Kasiorek - 09-03-2005 15:21
A ja nie widzę powodu dla którego trzebaby robić z łazienki rzeźni czy sali operacyjnej.Płytki do sufitu powodują że pomieszczenie robi się mniejsze.Są dostępne na rynku rewelacyjne farby do mokrych pomieszczeń i naprawdę się sprawdzają.Płytki tylko w miejscach naprawdę mokrych -kabina prysznicowa,okolice wanny czy umywalki
Magdzia - 09-03-2005 15:24
Czupurku - co do wykończenia styku płutek ze ścianą, to są różne (różne kształty i kolory) profile plastikowe, bardzo ładnie wyglądające, wuięc ten kurz bardzo prosto z nich usunąć.
duch07 - 09-03-2005 15:41
Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. :wink: Kasiorek łazienke z płytkami po sufit nazywa rzeznią.Można i tak!Jednak praktyczna strona wariantu do samej góry jest taka że na pare ładnych lat zapominamy o jakichkolwiek remontach.Inna sprawa to to iż w łazienkach gdzie są skosy i tak jest duzo gołych powierzchni które urozmaicają ogólny widok.Więc krótko-jestem za płytkami po sufit.Pozdro :D :D :D
duch07 - 09-03-2005 16:05
Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. :wink: Projektujesz sama czy zdecydowałaś sie na architekta !!!
Sonika - 09-03-2005 16:49
Ja też nie jestem za płytkami do samego sufitu.
W małej łazience płytki będą do wys. drzwi - uważam, że dodaje to łazience lekkości,
a w dużej tylko w niektórych miejscach.
Nie zgadzam się z opinią,że jak płytki do sufitu, to nie trzeba malować.
Są farby, które można myć, a poza tym sufity też się brudzą i jakoś ich nie obkładamy płytkami.
Co to za różnica czy za jakiś czas pomaluję tylko sufit, czy sufit + kawałek ściany?
A poza tym, jak zmienię kolor ścian, to tak jakbym miała nową łazienkę..........no prawie :wink: .
Asiulek - 09-03-2005 17:01
Projektuje mi projektantka z salonu, w którym będę kupować płytki. Właśnie wróciłam z budowy – brała pomiary do projektu, więc jestem na początku drogi, ale jak pisałam wstępną koncepcję mam własną a projektantka ma ją podrasować z szczególnym uwzględnieniem kolorystyki :roll: .
Majka - 09-03-2005 17:05
Płytki mamy na wysokość 3/4 ściany, reszta ścian + sufit to tynk akrylowy baranek 1/5mm.
Tynki akrylowe mają to do siebie, że nie wchłaniaja wilgoci.
Kasiorek - 09-03-2005 17:28
Jestem w trakcie projektowania a właściwie dopiero zaczynam, ale koncepcja jest od początku – minimum sanitarne jeśli chodzi o płytki. :wink: Kasiorek łazienke z płytkami po sufit nazywa rzeznią.Można i tak!Jednak praktyczna strona wariantu do samej góry jest taka że na pare ładnych lat zapominamy o jakichkolwiek remontach.Inna sprawa to to iż w łazienkach gdzie są skosy i tak jest duzo gołych powierzchni które urozmaicają ogólny widok.Więc krótko-jestem za płytkami po sufit.Pozdro :D :D :D nie można przemalowania ściany nazywać remontem ,jedno popołudnie i po sprawie i jak już wspomniała Sonika w każdej chwili ścianę można przemalować na inny kolor i mamy "nową" łazienkę a z płytkami jest to raczej trudne.I co tak prze z 10 lat w tej samej łazience - ja bym nie wytrzymała
ara - 09-03-2005 18:13
Nie widziałam potrzeby opłytkowania się aż pod niebiosa. :D
Tylko tam, gdzie to konieczne(prysznic).
Uznałam, że nawet to, co najpiękniejsze ,opatrzy się, znudzi.
Glazury, niestety, nie zmienię za 2-3 lata.
A tak...pędzel do ręki, i mam nową, kolorystyczną aranżację.
duch07 - 09-03-2005 18:33
Poddaje sie ! Kobiety górą :o :o :o .W końcu wczoraj był wasz dzień i z tej okazji wszystkiego najlepszego :lol:
joola - 09-03-2005 21:16
Mi też niestety, kafle po sufit kojarzą się z mięsnym.. :wink: U mnie będą na wszystkich ścianach ale tylko do 3/4 ich wys. i żadnych listew plastikowych...po prostu ta część ściany, która nie będzie wykafelkowana zostanie wykończona na równo płytami GK wodoodpornymi. I tak jak pisze Sonika i Ara zawsze można odświeżyć łazieneczkę nowym kolorkiem :D
Maluszek - 09-03-2005 21:58
U mnie glazura jest do wysokości otworu okiennego i futryny drzwi. Reszta pomalowana farbą. Wg mnie wygląda to całkiem sympatycznie.
duch07 - 09-03-2005 22:01
Mimo przewagi dalej upieram sie przy swoim - po sufit :-?
duduś - 09-03-2005 22:04
Ja natomiast kładę na wysokość 2 metrów ( dokładnie do wys. drzwi ) a górę albo pomaluję w odcieniu kafelek albo.......................... jak zaszaleję i nabiorę odwagi to dam jakiś kontrastowy , mocny kolor( to będzie zalerzało jakie zaplanuje dodatki)
Sonika - 09-03-2005 22:05
Mimo przewagi dalej upieram sie przy swoim - po sufit :-? Tak szybko zmieniasz zdanie?
duch 07 napisał
A mówią, że to kobieta zmienną jest :wink: :wink: :wink:
abromba - 09-03-2005 22:16
Wszystko zalezy od łazienki. Położenie do samej góry na pewno ułatwia utrzymanie czystości. Ale na przykład w takiej małej łazience, jak moja dałoby efekt kapsuły. Mam dwie wysokości ułożenia płytek i moim zdanie ytochę to tę łazienkę zdynamizowało, przez co odciąga uwage od faktu, ze jest taka malutka.
Na górze, gdzie mam 13 metrów pociągnę do samej góry.
duch07 - 09-03-2005 22:18
W mojej łazience prace posuwają sie planowo.Zaplanowałem po sufit i tak robie.Każdemu podoba sie coś innego.Mi tak a Wam kobietom tak.Cóż ja na to moge poradzić.Dobrze że moja połowa jest ze mną zgodna i tez chce do samej góry. 8)
Kasiorek - 09-03-2005 22:31
No dobrze ,a czemu mają służyć płytki po sufit?
duch07 - 09-03-2005 22:32
A mówią, że to kobieta zmienną jest :wink: :wink: :wink:[/quote]
Tak,dałem sie wypuścić.Ja tylko grzecznościowo odpuściłem i zostałem na tym przyłapany. Teraz napisze w czy rzecz.Otóż w mojej łazience jedna ściana ma długość 6m i kafle na niej sa tylko do skosu tj. na wys.120 cm.Duga ściana długa na 4 m,ta sama wysokość i kafle tak samo są klejone.Od tych dwóch ścian idą dwa skosy.Na pozostałych ścianach kafle po sufit.I co,zle to będzie wyglądać ?W tych wysokich ścianach półki,gdzieniegdzie też sufit troche opuszczony na oświetlenie.Pełne urozmaicenie.Najwazniejsze jest jednak to,że mieszkam na Śląsku a tu z czystościa jest troche nie tak.Stąd takie moje podejście.Mam nadzieje że czytelnie to opisałem! :o
modulor - 09-03-2005 22:33
.........
modulor - 09-03-2005 22:34
.................
duch07 - 09-03-2005 22:34
I jeszcze do SONIKI.Już jestem po reinstalacji systemu.Ciężko było ale już jest gotowe.Zdjęcia tak jak obiecałem wrzuce,mam nadzieje że jutro.Pozdro
duch07 - 09-03-2005 22:37
a może by tak wogóle bez płytek czyli glazury? Czysty tynk najbardziej urozmaica ściany.Jest szorstki i podloga nie będzie powodowała popslizgów przy wychodzeniu z wanny :lol: :lol: :lol:
dana15 - 09-03-2005 22:38
U mnie są do samej góry. Ze względów praktycznych.
W górnej łazience bez skosów oczywiście :)
Kasiorek - 09-03-2005 22:45
duchu całe życie mieszkałam na Śląskui z tym brudem nie jest już tak źle(no chyba że nadal palisz w piecach kaflowych :wink: ).X lat temu kładziono płytki po sufit lub malowano olejną bo nie było farb odpornych na szorowanie dziś nie ma z tym problemu,dlatego kładzenie na wszystkich ścianach płytek a już nie wspomnę że po sufit mija się z celem
No i nie przypuszczam żeby łazienka brudziła się bardzej niż np salon,a przecież nie szorujesz w salonie ścian conajmniej raz w tygodniu :wink:
martta - 09-03-2005 22:49
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy
duch07 - 09-03-2005 22:52
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Wanna od ściany ze skosem jest odsunięta okoł 60 cm.Dlaczego ściany mają moknąć?
modulor - 09-03-2005 22:58
...........
martta - 09-03-2005 23:00
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Wanna od ściany ze skosem jest odsunięta okoł 60 cm.Dlaczego ściany mają moknąć? bo wanna jest dwuosobowa i woda pryska 8)
poza tym to chyba nad wanną najbardziej jest zaparowane miejsce
duch07 - 09-03-2005 23:02
a może by tak wogóle bez płytek czyli glazury? Czysty tynk najbardziej urozmaica ściany.Jest szorstki i podloga nie będzie powodowała popslizgów przy wychodzeniu z wanny :lol: :lol: :lol:
oj z ducha wyziewa duch lekkiej ironii :wink:
a na glazurze świat się nie kończy :D Nie bierz tego do siebie.Dzisiaj mam dobry dzień stąd żarty sie mnie trzymają :oops: .Już tak nie będe.Pozdro
duch07 - 09-03-2005 23:10
duchu całe życie mieszkałam na Śląskui z tym brudem nie jest już tak źle(no chyba że nadal palisz w piecach kaflowych :wink: ).X lat temu kładziono płytki po sufit lub malowano olejną bo nie było farb odpornych na szorowanie dziś nie ma z tym problemu,dlatego kładzenie na wszystkich ścianach płytek a już nie wspomnę że po sufit mija się z celem
No i nie przypuszczam żeby łazienka brudziła się bardzej niż np salon,a przecież nie szorujesz w salonie ścian conajmniej raz w tygodniu :wink: I Ty do Warszawy sie wyprowadziłaś!Masz racje co do brudu ale tylko tak ogólnie.Fakt,kafloka nie mam-mam kominek.Malowanie wnętrz skończyłem w maju i szczerze powiem że gdzieniegdzie ściany za ciekawie to nie wylądają.No i niestety-mieszkam dość blisko drogi.A kafelki podobają mi sie do samej góry!!
modulor - 09-03-2005 23:14
..............
duch07 - 09-03-2005 23:22
a może by tak wogóle bez płytek czyli glazury? Czysty tynk najbardziej urozmaica ściany.Jest szorstki i podloga nie będzie powodowała popslizgów przy wychodzeniu z wanny :lol: :lol: :lol:
oj z ducha wyziewa duch lekkiej ironii :wink:
a na glazurze świat się nie kończy :D Nie bierz tego do siebie.Dzisiaj mam dobry dzień stąd żarty sie mnie trzymają :oops: .Już tak nie będe.Pozdro hopie nie żarty jeno wice
spox CHOPIE ! GDYBY TU SZŁO WICE GODOC TO BY BYŁO SUPER
joola - 09-03-2005 23:23
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Martta też będę miała wannę pod skosem i pomaluję te skosy wodoodporną farbą. Poza tym wannę planuję narożną odsuniętą od ściany o ok.30 cm i mam nadzieję, że nie zachlapię jej na "amen" :wink:
duch07 - 09-03-2005 23:31
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Martta też będę miała wannę pod skosem i pomaluję te skosy wodoodporną farbą. Poza tym wannę planuję narożną odsuniętą od ściany o ok.30 cm i mam nadzieję, że nie zachlapię jej na "amen" :wink: Podsumowując to krótko-coś całkiem podobnego.Nawet kafle do samej góry.Podoba mi sie :D .Pozdro
joola - 09-03-2005 23:47
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Martta też będę miała wannę pod skosem i pomaluję te skosy wodoodporną farbą. Poza tym wannę planuję narożną odsuniętą od ściany o ok.30 cm i mam nadzieję, że nie zachlapię jej na "amen" :wink: Podsumowując to krótko-coś całkiem podobnego.Nawet kafle do samej góry.Podoba mi sie :D .Pozdro Eeech faceci :wink: Duszku oczywiście- kafle do samej góry...ale ścianki kolankowej, która ma 100cm :D :wink:a na skosiku farba.
duch07 - 09-03-2005 23:51
a co ze skosem nad wanną?
dość nisko 1,3m,
chciałam położyć płytki zeby nie mokły ściany :-?
kurcze tak trochę dużo będzie tych płytek, zobaczymy Martta też będę miała wannę pod skosem i pomaluję te skosy wodoodporną farbą. Poza tym wannę planuję narożną odsuniętą od ściany o ok.30 cm i mam nadzieję, że nie zachlapię jej na "amen" :wink: Podsumowując to krótko-coś całkiem podobnego.Nawet kafle do samej góry.Podoba mi sie :D .Pozdro Eeech faceci :wink: Duszku oczywiście- kafle do samej góry...ale ścianki kolankowej, która ma 100cm :D :wink:a na skosiku farba. Moje skosiki też będą farbkami maznięte :DReszta kafle do samej góry :-?
duch07 - 10-03-2005 00:04
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink:
Sonika - 10-03-2005 00:09
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink: Jak to? Wyłączają Ci prąd? :o :o :o
Nie zapłaciłeś? :wink:
Czekam na obiecane zdjęcia.
Dobranoc
modulor - 10-03-2005 00:56
........
czupurek - 10-03-2005 09:48
ech sama już nie wiem, ta moja łazienka taka pomigana
załączam moje nieudolne rysunki (widzę że dość niewyraźne ale jakiś pogląd dają) może coś wam przyjdzie do głowy
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../5778319_d.jpg
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto.../5778320_d.jpg
a tu dwie ściany w realu
http://foto.onet.pl/upload/41/17/_273500_n.jpg
http://foto.onet.pl/upload/29/89/_273501_n.jpg
i płytki które kupiłam firmy rosental kolor: cosik jasno zielony/niebieski (dekory srebrne)
http://foto.onet.pl/upload/31/38/_223718_n.jpg
duch07 - 10-03-2005 10:40
a może by tak wogóle bez płytek czyli glazury? Czysty tynk najbardziej urozmaica ściany.Jest szorstki i podloga nie będzie powodowała popslizgów przy wychodzeniu z wanny :lol: :lol: :lol:
oj z ducha wyziewa duch lekkiej ironii :wink:
a na glazurze świat się nie kończy :D Nie bierz tego do siebie.Dzisiaj mam dobry dzień stąd żarty sie mnie trzymają :oops: .Już tak nie będe.Pozdro hopie nie żarty jeno wice
spox CHOPIE ! GDYBY TU SZŁO WICE GODOC TO BY BYŁO SUPER
idzie chopie
kiery zabroni gorol?
pójdymy z ketą i kizlokami ordnung zrobić Chopie ! To Ty hanys żeś jest :D Jo też a le co to kizloki som to nie wiem :oops:
kacha110 - 10-03-2005 11:57
koło prysznica na 2,1m a reszta 1,5 lub 1,2 lub 1,44 zalezy od kafli i łazienki :)
dolna łazienka
moja
anick - 10-03-2005 12:03
jak czytam ten watek to przypomina mi sie cigła walka z mezem o to czy kafrlki maja byc do sufitu (meza zdanie) czy właśnie nie do sufitu tylko połaczyc je z tynkiem strukturalnym stosowanym do łazienek..
jeszcze dylematu nie rozwiazalismy ale ja nie wyobrazam sobie małych okien łazienkowych obklejonych dookoła płytkami..
jak bedzie efekt mojej dyskusji z mezem przekonamy sie za jakieś 3 miesiace:)
modulor - 10-03-2005 12:10
...
joola - 10-03-2005 12:11
ech sama już nie wiem, ta moja łazienka taka pomigana
załączam moje nieudolne rysunki (widzę że dość niewyraźne ale jakiś pogląd dają) może coś wam przyjdzie do głowy
i płytki które kupiłam firmy rosental kolor: cosik jasno zielony/niebieski (dekory srebrne)
http://foto.onet.pl/upload/31/38/_223718_n.jpg Czupurku Bardzo ładne te Twoje płytki. Ja położyłabym płytki tak mniej więcej do wys. drzwi (plus-minus kafla czy dekor w zależności co wyjdzie na zakończeniu) a ścianę pomalowała np. pod kolor fugi jeśli będzie ciemniejsza lub jaśniejsza od kafli. Jeśli fugi będą np. białe, to ścianę pomalowałabym kolorem o ton ciemniejszym lub jaśniejszym niż płytki. Ale to tylko moja nieśmiała propozycja..
zbys - 10-03-2005 14:33
MODULOR - dlaczego zaciemniasz odpowiedzi . PO co wklejasz swoje odp. sam się sobą zachwycasz?????
czupurek - 10-03-2005 15:14
Joola - dzięki za propozycję
właśnie biorę się do rysowania - może to mi cosik pomoże
pozdrawiam :P
duch07 - 10-03-2005 16:53
a może by tak wogóle bez płytek czyli glazury? Czysty tynk najbardziej urozmaica ściany.Jest szorstki i podloga nie będzie powodowała popslizgów przy wychodzeniu z wanny :lol: :lol: :lol:
oj z ducha wyziewa duch lekkiej ironii :wink:
a na glazurze świat się nie kończy :D Nie bierz tego do siebie.Dzisiaj mam dobry dzień stąd żarty sie mnie trzymają :oops: .Już tak nie będe.Pozdro hopie nie żarty jeno wice
spox CHOPIE ! GDYBY TU SZŁO WICE GODOC TO BY BYŁO SUPER
idzie chopie
kiery zabroni gorol?
pójdymy z ketą i kizlokami ordnung zrobić Chopie ! To Ty hanys żeś jest :D Jo też a le co to kizloki som to nie wiem :oops: kizloki to są małe bergi :)
kamyczki misiaczku Masz recht chopie.Tak żech myśloł tylko trocha inaczej.Giziole a nie kizloki.Giziolami ze szlojdra sie fajnie strzela dżambli
joola - 10-03-2005 20:46
Czupurku wiesz tak sobie pomyślałam, że ścianę (jeśli się na nią zdecydujesz oczywiście) można też pomalować na kolor niebiesko-szary tzn. taki baardzo delikatny gołębi.. pasowałaby kolorystycznie do srebrnych dekorów.
duch07 - 10-03-2005 20:56
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink: Jak to? Wyłączają Ci prąd? :o :o :o
Nie zapłaciłeś? :wink:
Czekam na obiecane zdjęcia.
Dobranoc Laptopik ma ograniczony czas działania poza siecią energetyczną.Ja jeszcze poza domem,więc troche to potrwa nim sie do "sztrumu" podepne :-? .Pozdro
p.s.Teraz jestem naładowany :P
joola - 10-03-2005 22:03
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink: Jak to? Wyłączają Ci prąd? :o :o :o
Nie zapłaciłeś? :wink:
Czekam na obiecane zdjęcia.
Dobranoc Laptopik ma ograniczony czas działania poza siecią energetyczną.Ja jeszcze poza domem,więc troche to potrwa nim sie do "sztrumu" podepne :-? .Pozdro
p.s.Teraz jestem naładowany :P Duch07 to Ty nie wiesz, że prąd w wiaderku się nosi :wink:
duch07 - 10-03-2005 22:33
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink: Jak to? Wyłączają Ci prąd? :o :o :o
Nie zapłaciłeś? :wink:
Czekam na obiecane zdjęcia.
Dobranoc Laptopik ma ograniczony czas działania poza siecią energetyczną.Ja jeszcze poza domem,więc troche to potrwa nim sie do "sztrumu" podepne :-? .Pozdro
p.s.Teraz jestem naładowany :P Duch07 to Ty nie wiesz, że prąd w wiaderku się nosi :wink: Na kila sztrumu nie sprzedają!Już jestem w domu pod stałym zródłem zasilania :lol:
duch07 - 10-03-2005 22:53
Prądzik mi sie kończy więc wszystkim dobranoc !!! :wink: Jak to? Wyłączają Ci prąd? :o :o :o
Nie zapłaciłeś? :wink:
Czekam na obiecane zdjęcia.
Dobranoc Widziałem Twój pomysł na kuchnie.Całkiem fajny.Co do zdjęć to jeszcze chwila,bo jakieś problemy poinstalacyjne.Ciągle coś nie działa :evil: Jeszcze chwila i będzie oki.Pozdro
Sloneczko - 11-03-2005 00:06
W starym mieszkaniu mieliśmy...
Nie komentujecie mojego sposobu na łazienkę (wiem, nie był "trendy"), to se idę http://www.barnesy.org/b3ta/scary_kitten.gif ;)
dorotaele - 11-03-2005 07:12
Czupurku bardzo fajny masz układ łazienki! Proponuje jednak ograniczyć płytki do, jak pisaliście "minimum sanitarnego", ozdobą tej łazienki są luksfery i tak powinno zostać. Poza tym łazienka z małą ilością płytek jest "lżejsza", nie sprawia wrażenia przeładowania. Zobacz łazienkę Kasiorka na jej pierwszej stronie[/img]http://murator.com.pl/forum/viewtopi...r=asc&highligh
Dla mnie, to jest właśnie TO!
A więc w twoim przypadku płytki koło umywalki - wysoko min.2 m. oraz kącik koło wanny prosto do góry na trzech ścianach, bez "schodków" i innych udziwnień, lewą ścianę zakończ równo z prawą. Resztę pomalować dobrą farbą do łazienek, kuchni....i gotowe.
Pozdrawiam
czupurek - 11-03-2005 08:29
Dziewczyny wy to, jesteście super. wczoraj wzięłam się do roboty i zaczęłam wreszcie rysować - niestety chęć udziwniania zwyciężyła i porobiłam różne schody etc. ale wiecie co - na rys. wyszło fajnie nie powiem, ale jak stanęłam z nim w łazience i zaczęłam sobie wyobrażać to, było już gorzej. Robi się chyba chaos. :cry: dzisiaj spróbuję namazać na ścianach ołówkiem może to, mnie olśni.
Dorotaele - ścianę z umywalką właśnie planuję ok 2 m (do wysokości sąsiadującej po lewej stronie futryny). ściana po prawo (z luksferami) zostaje tak jak jest - żadnych kafli i cokołów.
teraz pytanko - do jakiej wysokości proponujesz ułożyć kafle w kącie z wanną? mnie wyszło, że do ok 165 cm (czyli do połowy okna). a może lepiej wyżej o jeden rząd? (równo z oknem) albo niżej ok 132 (do wysokości parapetu?
plizzzz
no i jeszcze jedno pytanko: kolor kafli i dekorów widzieliście. niestety ta seria nie ma innych dodatków. co dać w tej sytuacji na styku podłoga-ściana? narazie wymyśliłam (tak mam wszędzie indziej) że dam listwy drewniane w kolorze drzwi (calvados). co wy na to?
Sonika - 11-03-2005 08:40
Czupurku,
ja może trochę nie na temat, ale napisz proszę czy Ty sobie rysujesz ułożenie płytek w kompie, czy na papierze?
Chciałabym narysować w kompie plan kuchni, ale zupelnie nie wiem gdzie i jak :cry: :cry: :cry: . Jakiego programu mam użyć?
Help!
czupurek - 11-03-2005 09:42
Sonika - niestety z rysunkami w komp sobie nie radzę :cry: więc na papierze
duch07 - 11-03-2005 10:08
[quote="czupurek"]ech sama już nie wiem, ta moja łazienka taka pomigana
załączam moje nieudolne rysunki (widzę że dość niewyraźne ale jakiś pogląd dają) może coś wam przyjdzie do głowy
Rysunki są ok.Rozkład też całkiem ciekawy,tylko troche wanna jakby tak na siłe wciśnięta w kąt.Za to luksfery super.U mnie tak nie można !!! O kafelkach z Wami kobietami już nie będe dyskutował :-?
czupurek - 11-03-2005 10:53
Duch07 - dlaczego nie chcesz o kaflach prowadzić dysputy?
a co do wanny, to zdziwiło mnie twoje spostrzeżenie
bo według takiej była budowana ta łazienka :o
*marta* - 11-03-2005 11:29
Czupurku, a nie bierzesz pod uwagę zabudowy wanny? Bo macie tą osłonke (czy jak tam to się fachowo nazywa), a tam aż się prosi zabudować ją aż do ściany po prawej stronie (oczywiście ścianką nie prostą a wygiętą w łuk). Ja z pewnością nie kładłabym płytek w pobliżu kuksferów. I na pewno dałabym na ścinę jakiś żywszy kolor (mi luksfery podobają się wtedy najbardziej) i również taki kolor fug na luksferach (o ile to możliwe). Przy wannie płytki położyłabym tylko do wysokości parapetu. Fajna łazienka :)
czupurek - 11-03-2005 11:47
*Marta* - obudowy z kafli raczej nie będzie z różnistych powodów. zastanawiam się jednak nad przesunięciem wanny właśnie w prawo, żeby doszła do ściany, a z lewej szczelinę zabuduję
*marta* - 11-03-2005 12:18
No tak też dobrze :)
dorotaele - 11-03-2005 16:27
Czupurku jeżeli chodzi o wysokość płytek przy umywalce położyłabym je do wysokości luksferów.
Wszystkie dekory, jeżeli masz ich na tyle, w pionie. Np. jedna linia między umywalką a drzwiami, powinny chyba się zmieścić, a druga na lewej ścianie przy wannie w miarę blisko końca wanny, tak żeby były dobrze widoczne nie tylko dla siedzącego w wannie.
Niezbyt ładnie moim zdaniem wyglądają fugi na różnym poziomie, tak np. jak na zdjęciu- po wstawieniu dekorów to tu, to tam, fugi nie tworzą lini prostych.
Wysokość płytek przy wannie-dałabym tak jak przy umywalce, jeżeli będziedz miała zamontowany prysznic nie mogą być zbyt nisko, nawet 165 to w takim przypadku mało. Nie sugeruj się oknem ono tam jest, ale ozdobą w tym kąciku mają być płytki!!!
Błagam nie kładz listew drewnianych !!!
Te płytki są zbyt delikatne na takie wykończenie. Jeżeli chcesz czymś zabezpieczyć to tylko cokolikiem z ciętych podłogówek 4-5cm.
Do tych pionowych pasów; luksfery, płytki, dekory, drzwi będzie ładnie wyglądać prostokątne lustro powieszone w pionie.
[/i]
duch07 - 11-03-2005 17:42
Duch07 - dlaczego nie chcesz o kaflach prowadzić dysputy?
a co do wanny, to zdziwiło mnie twoje spostrzeżenie
bo według takiej była budowana ta łazienka :o Skoro tylko dyskutujemy to prosze!Uwżam że troche problematyczne będziesz miała sprzatanie tego powstałego zakamarka między wanną i ścianą.Zaznaczam że to tylko moje odczucia jakie mam widząc taki stan.No i jakoś tak ciasno w tym miejscu Ci wyszło.Co do obudowy-pozostanie taka jak teraz czy glazurą wykończysz?O kaflach możemy dalej dyspute prowadzić-moje zdanie jest niezmienne.Pozdro
joola - 11-03-2005 18:10
Też jestem zdania, że ta powstała luka obok wanny powinna być jakoś zabudowana, osobiście zabudowę zrobiłabym z kafli i pociągnęła aż do ściany (powstałaby fajna półeczka na szamponik czy nawet kwiatek) Kafle przy wannie dałabym przynajmniej do połowy okna albo troszkę wyżej w zależności jak wyjdzie (tak żeby nie sztukować płytek) Natomiast przy umywalce płytki dałabym równo z płytkami przy wannie tzn. nie dzieliłabym ich na różne wysokości.
hmm..ja też przyłączam się do błagań Dorotaele :wink: zresztą wcale nie robiłabym cokołów, no chyba że być muszą, to wtedy zrobiłabym cokoliki z tych samych płytek co na podłodze. Dobry fachowiec powinien je ładnie przyciąć i oszlifować. Jeśli chodzi o dekory, to dałabym je jednak w poziomie choćby po to, żeby wizualnie poszerzyć łazienkę.
dorotaele - 11-03-2005 18:18
Joolu cokoliki mogą się przydać bo łazienkę sprzątamy najczęściej na mokro, jak maźniesz mopem po malowanej ścianie mogą zosyać ślady. Możesz z dobrej farby je zmyć, tylko to dość pracochłonne zajęcie. :lol:
Pozdrawiam
joola - 11-03-2005 18:21
Tak wiem cokoły na pomalowanej ścianie powinny być, bardziej chodzi mi o niedawanie niczego na łączeniu ścian z kafli a podłogą.
dorotaele - 12-03-2005 09:11
Oczywiście, że Jolla ma rację, mnie to nawet nie przyszło do głowy.
Takie wykończenia robiło się 40-50 lat temu-sama takie miałam w rodzinnym domu.
Czupurku styk płytki ścienne-płytki podłogowe tak jak na zdjęciu, które wkleiłaś.
Całuski.
duch07 - 12-03-2005 15:14
Wreszcie udało mi sie wkleić zdjęcie.Tak wcześniej,tak i teraz będe upierał sie że do samej góry.Pozdrohttp://mm443.photosite.com/~photos/t...0378578000.jpg
czupurek - 14-03-2005 08:56
dzięki wszystkim za podpowiedzi
w desperacji zaczęłam rysować kafle na ścianach, niestety nie zdążyłam skończyć z braku czasu, więc o tym następnym razem.
listew w kolorze drzwi na pewno nie będzie - przymierzałam wygląda strasznie topornie.
fugi będą szaro-srebrne tak jak dekory - byłam jeszcze raz na wystawce i stwierdzam, że takie wyglądają najlepiej.
lustro w pionie - cały czas miało być kwadratowe/prostokątne i nie wiem czy pionowe byłoby dobre (ja mam i tak wysoko).
narazie malnełam kafle nad umywalką do wysokości drzwi - ale faktycznie już mnie razi inna wysokość luksferów (dochodzą do 2,6m).
zobaczę co wyjdzie na pozostałych scianach.
cały czas mnie nęci zrobić parę schodków na ścianach z wanną (ale zobaczymy).
facio z salonu sugerował żeby powyżej płytek dać na równo tynk strukturalny w kolorze płytek i błagał - ŻADNYCH PLASTIKOWYCH LISTEW WYKOŃCZENIOWYCH.
co do szpary między wanną i ścianą - muszę się zastanowić co zrobić.
Duch07- u mnie do samej góry nie ma sensu. ja mam 3m wysokości (wiem, wiem, miało być niżej, ale popaprańcy od sufitów nie powiedzieli, że przyszły za krótkie haki tylko szybko myk i zamontowali - z przyczyn oczywistych nie będę zmieniać).
kurka taka mała łazienka i tyle problemów
czupurek - 14-03-2005 09:01
[.....Niezbyt ciekawie wyglądają fugi nie w jednej linii. Np. jedna linia między umywalką a drzwiami, powinny chyba się zmieścić, a druga na lewej ścianie przy wannie w miarę blisko końca wanny, tak żeby były dobrze widoczne nie tylko dla siedzącego w wannie. Wysokość płytek przy wannie-dałabym tak jak przy umywalce, jeżeli będziedz miała zamontowany prysznic nie mogą być zbyt nisko, nawet 165 to w takim przypadku mało. Dorotaele - nie bardzo rozumiem co masz na myśli z tymi fugami?
prysznica jako takiego na ścianie nie będzie - ale na stojąco polewanie się wodą - owszem, więc wychodzi 2m z czymś (wysokość futryny).
duch07 - 14-03-2005 11:20
Duch07- u mnie do samej góry nie ma sensu. ja mam 3m wysokości (wiem, wiem, miało być niżej, ale popaprańcy od sufitów nie powiedzieli, że przyszły za krótkie haki tylko szybko myk i zamontowali - z przyczyn oczywistych nie będę zmieniać).
kurka taka mała łazienka i tyle problemów Fajnie że jakoś mogłem Ci pomóc,chociaż bardziej wydaje mi sie że teraz dopiero nie będziesz wiedziała co robić.Nie martw sie jednak,forumowicze Ci pomogą,czyli dalej nie będziesz wiedziała o co chodzi.Dobra,tak tylko żartowałem.Terqaz powaznie.Dobrze że nie robisz żadnych drewninych cokołów i żadnych plastikowych listewek.Tego że ta łazienka ma 3 metry to wczesniej nie napisałaś.Tu masz racje,nie może być do samej góry.Pozdro
Sonika - 14-03-2005 13:01
Duch07- u mnie do samej góry nie ma sensu. ja mam 3m wysokości (wiem, wiem, miało być niżej, ale popaprańcy od sufitów nie powiedzieli, że przyszły za krótkie haki tylko szybko myk i zamontowali - z przyczyn oczywistych nie będę zmieniać).
kurka taka mała łazienka i tyle problemów Fajnie że jakoś mogłem Ci pomóc,chociaż bardziej wydaje mi sie że teraz dopiero nie będziesz wiedziała co robić.Nie martw sie jednak,forumowicze Ci pomogą,czyli dalej nie będziesz wiedziała o co chodzi.Dobra,tak tylko żartowałem.Terqaz powaznie.Dobrze że nie robisz żadnych drewninych cokołów i żadnych plastikowych listewek.Tego że ta łazienka ma 3 metry to wczesniej nie napisałaś.Tu masz racje,nie może być do samej góry.Pozdro
No wiesz, jak możesz???? :cry: :cry: :cry:
duch07 - 14-03-2005 20:36
Przecież napisałem że to żartuje.Naprawde nie miałem nic złego na mysli :oops: :wink: .Napewno w tym gąszczu pozytywnych rad znajdziesz coś dla siebie :wink: Pozdrawiam
dorotaele - 14-03-2005 20:50
Czupurku poprawiłam swój post, myślę,
że teraz jest bardziej czytelny.
Przy okazji dodam, że jeżeli masz takie wysokie mieszkanie wszystkie ozdobniki dekory, lustro itp kładz jednak w poziomie.
Przepraszam za zamieszanie, ale nie przypuszczałam że masz aż tak wysoko.
Całuski
czupurek - 15-03-2005 07:42
dzięki wszystkim, a nie powiedziałam bo........... bo.... bo bałam się waszych reakcji. :oops:
a tak naprawdę - ja chciałam mieć wysoko (kompleksy?!), bo wkurzają mnie te wszystkie niskie pomieszczenia, uwielbiam przestrzeń, lampy na długich sznurach, etc, no ale pomyłka w tych hakach zrobiła swoje i wszędzie mam o jakieś "marne" parę cm za wysoko.
dorotaele - 15-03-2005 08:29
No co ty...Każdy ma to co lubi i to co mu się podoba!
Przyjemnego i owocnego rysowania ! Pozdrawiam.
czupurek - 15-03-2005 08:42
ja dziękuję za zaangażowanie
dam znac co w końcu wyrysowałam :P