ďťż

mam małe pytanie dotyczące wylewek.





gregor2 - 12-07-2006 15:18
witam
mam małe pytanie dotyczące wylewek.

Otóż przed wylewkami porobiłem dylatację wokół ścian ze styropianu 2 cm gr. oraz oddzieliłem nim pomieszczenia i powierzchnie grzewcze (obwody grzewcze). Dodam że wszedzie mam podłogówkę. Przyjechali posadzkarze i powyciągali mi dylatację pomiędzy pomieszczeniami twierdząc że oni zrobią, bo w tej chwili to tylko by im to utrudniało pracę. Zrobili w następujący sposób: przed wygładzeniem posadzki nacieli jastrych w tych miejscach gdzie była moja dylatacja. Najbardziej martwi mnie salon, który ma 30 m. Dlatego podzieliłem go na 2 obwody i przedzieliłem dylatacją.

Czy to aby wystarczy? Czy przy podłogówce nie powinna być dylatacja elastyczna pomiędzy pomieszczeniami? Czy takie nacięcie kilkumilimetrowe jest wystarczające?





mlk - 12-07-2006 15:21

witam
mam małe pytanie dotyczące wylewek.

Otóż przed wylewkami porobiłem dylatację wokół ścian ze styropianu 2 cm gr. oraz oddzieliłem nim pomieszczenia i powierzchnie grzewcze (obwody grzewcze). Dodam że wszedzie mam podłogówkę. Przyjechali posadzkarze i powyciągali mi dylatację pomiędzy pomieszczeniami twierdząc że oni zrobią, bo w tej chwili to tylko by im to utrudniało pracę. Zrobili w następujący sposób: przed wygładzeniem posadzki nacieli jastrych w tych miejscach gdzie była moja dylatacja. Najbardziej martwi mnie salon, który ma 30 m. Dlatego podzieliłem go na 2 obwody i przedzieliłem dylatacją.

Czy to aby wystarczy? Czy przy podłogówce nie powinna być dylatacja elastyczna pomiędzy pomieszczeniami? Czy takie nacięcie kilkumilimetrowe jest wystarczające?
u mnie robili tylko takie nacięcie - nazywali to wymuszoną dylatacją



gregor2 - 12-07-2006 15:26
czyli jest OK? trochę mnie wkurzyło jak moją robotę powyciągali i tylko rzekomo ponacinali.



janzar - 12-07-2006 23:02

czyli jest OK? trochę mnie wkurzyło jak moją robotę powyciągali i tylko rzekomo ponacinali. zagladnij na prywatną pocztę
pozdro JANZAR





gregor2 - 13-07-2006 10:53
no i co ja mam teraz zrobić? wziąć piłę tarczową i wyciąć dylatację szerokości 1 cm i wsadzić taśmę? teraz wylewka jest jeszcze świeża i słaba, więc nie powinno być większych problemów, tylko robota dodatkowa :evil: . No i trzeba uważać żeby rurek do podłogówki nie przeciąć. :evil:



KaiM - 13-07-2006 11:00
u mnie zrobili dokładnie tak samo - usunęli taśmę brzegową z której zrobiłem dylatacje aż do styropianu i w tych miejscach oraz w drzwiach nacięli pacą - po wyschnięciu posadzek szczeliny te się powiększyły. Przy pierwszym rozgrzaniu podłogówki mają pęknąć do końca.
Doświadczona firma u mnie robiła i właściciel twierdzi że raz dał się przekonać i zostawił dylatacje - i to był jedyny przypadek kiedy mieli kłopoty z wykonaną przez siebie posadzką.



gregor2 - 13-07-2006 11:04
czyli nie panikować. Jest dobrze? Czekać i obserwować.



Antoi Zamojda - 13-07-2006 11:36
Jest bardzo dobrze.
Tak się dylatuje nawet betonowe drogi, autostrady.



gregor2 - 13-07-2006 11:42
OK.dzieki.



przemekk74 - 13-07-2006 12:08

witam
mam małe pytanie dotyczące wylewek.
Czy to aby wystarczy? Czy przy podłogówce nie powinna być dylatacja elastyczna pomiędzy pomieszczeniami? Czy takie nacięcie kilkumilimetrowe jest wystarczające?
hydraulik mi powiedzial ze tam gdzie beda dylatacje zeby dac na weze od podlogowki peszla kawalek... wiec jak w koncu ncaieta posadzka peknie to peszle ochroni rurke.. ale zaznaczla ze i bez tego nic sie nie stanie.. takie dmuchanie na zimno
Przemek



gregor2 - 13-07-2006 12:12
w miejscach gdzie robiłem dylatacje to rurki zasilające puściłem w otulinie.
ale teraz to ja nie wiem gdzie są te dylatacje bo ich nie widać.



Darcys - 01-08-2006 10:35
... no własnie

w dylatacji poszły rurki osłonowe a przy samoistnych pęknięciach będą "gołe " rurki - nie wpynie to na ich trwałość?

pzdr

Darcyś



przemekk74 - 01-08-2006 12:53

... no własnie

w dylatacji poszły rurki osłonowe a przy samoistnych pęknięciach będą "gołe " rurki - nie wpynie to na ich trwałość?

pzdr

Darcyś
powiesz nam to Ty za rok:).. spoko.. z tego co wiem to rurki nie trzymaja sa sztywno betonu .. pewnie gorzej mogloby byc jakby ten beton mialby sie ruszac i Twoja podlogowka robilaby za zbrojenie...
Przemek
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl