ďťż

Pomocy-fuszerka wykonawcy- zapomniał wylać słupy w fundament





supernova - 25-03-2008 23:20
Witam!

Nasz wykonawca 'zapomniał' zrobić zbrojenie do słupów betonowych w fundamencie (ławach).
Fundament jest już zalany i nawet stoją ściany parteru. Wykonawca twierdzi, że 'nie ma problemu', że wywierci dziury w bloczkach i fundamentach i w nich umieści zbrojenie do wylania słupów. Twierdzi, że wcale nie zapomniał o słupach, tylko tak się je właśnie robi - wierci w bloczkach betonowych i ławach dziury, wkłada stal, a potem leje słupy.
Tymczasem konstruktor twierdzi, że nie można lać słupów na bloczki betonowe, tylko na ławy betonowe, że trzeba odkopać fundament, usunąć bloczki i beton w miejscu słupów (10 szt.), wstawić zbrojenie, zakleić żywicą epoksydową...
Kierownik budowy 'sam nie wie, co robić'.

jesteśmy otoczeni przez partaczy i olewusów, począwszy od architekta, który za projekt indywidualny wziął 20 tys pln i nie dał projektu wykonawczego (bo trzeba dopłacić), kierownika budowy (ksywa na budowie: 'pizduś', który nie umie czytać projektu i umie wykazać się pseudo-szkoleniem BHP: panowie, czy nosicie kaski na budowie? - murarze z Mazur zabili go śmiechem; po wykonawcę, który wg. siebie zbudował już Taj Mahal i Empire State Bld i wie wszystko).

Czy ktoś z Was miał taką sytuację?
Jak u Was lali te cholerne słupy?

Co robić? kazać wykonawcy zrobić to, co mówi konstruktor? pogonić całe towarzystwo?

ręce mi opadają...
pzdr





labas1 - 25-03-2008 23:28
Konstruktor ma rację , trzeba rozebrać do ławy i wkleić zbrojenie .
A wykonawcę kijem bukowym po plecach .



przypadek - 25-03-2008 23:28
Czy na tej budowie jest jakiś "wasz człowiek" ? Zasadniczo powinien to być kierownik, a jak nie to inspektor nadzoru. Dziwię się też że nie uzgodniliście (najwyraźniej) z architektem zakresu projektu i że przy projekcie indywidualnym za tę kasę oszczędzacie na wykonawczym...

Ale ja jestem taki erotoman gawędziarz..



przypadek - 25-03-2008 23:31
Aż mnie świerzbi jeszcze żeby zapytać ile temu kierownikowi zapłaciliście... Przy 20 tys. za projekt no to powinien przynajmniej z 6 dostać, dla przyzwoitości?





labas1 - 25-03-2008 23:33

Konstruktor ma rację , trzeba rozebrać do ławy i wkleić zbrojenie .
A wykonawcę kijem bukowym po plecach .
Kierownika też.



d5620s - 25-03-2008 23:58

Twierdzi, że wcale nie zapomniał o słupach, tylko tak się je właśnie robi - wierci w bloczkach betonowych i ławach dziury, wkłada stal, a potem leje słupy.
Tymczasem konstruktor twierdzi, że nie można lać słupów na bloczki betonowe, tylko na ławy betonowe, że trzeba odkopać fundament, usunąć bloczki i beton w miejscu słupów (10 szt.), wstawić zbrojenie, zakleić żywicą epoksydową...

Czy ktoś z Was miał taką sytuację?
Jak u Was lali te cholerne słupy?

Co robić? kazać wykonawcy zrobić to, co mówi konstruktor? pogonić całe towarzystwo?

ręce mi opadają...
pzdr
blondynka jestem ale takiego kitu nie dałabym sobie wcisnąć. Pogoń ich. Bo za chwilę strop Ci na sciankach z rygipsu postawią i stwierdzą, ze dopiero potem się bloczkiem lub cegłą okleja:( Banda gamoni czyhających na kasę zdeterminowanych budujących... Nie łam się, to taki chrzest bojowy! Trzymam kciuki za dalsze etapy!



edde - 26-03-2008 00:12

Witam!

Nasz wykonawca 'zapomniał' zrobić zbrojenie do słupów betonowych w fundamencie (ławach).
Fundament jest już zalany i nawet stoją ściany parteru. Wykonawca twierdzi, że 'nie ma problemu', że wywierci dziury w bloczkach i fundamentach i w nich umieści zbrojenie do wylania słupów. Twierdzi, że wcale nie zapomniał o słupach, tylko tak się je właśnie robi - wierci w bloczkach betonowych i ławach dziury, wkłada stal, a potem leje słupy.
Tymczasem konstruktor twierdzi, że nie można lać słupów na bloczki betonowe, tylko na ławy betonowe, że trzeba odkopać fundament, usunąć bloczki i beton w miejscu słupów (10 szt.), wstawić zbrojenie, zakleić żywicą epoksydową...
............
no w mordę, nie nadążam z wyobraźnią :(
co za słupy? w końcu słupy na ławach czy na fundamencie? zbrojenie (rozumiem ze pionowe) miało być wyciągnięte z ław czy z fundamentu? gdzie mają być te słupy skoro chcesz je robić teraz gdy stoją już ściany parteru, pod nimi fundament i ławy? jak chcesz usunąć bloczki betonowe fundamentu gdy na nich stoi ściana parteru?



pelsona - 26-03-2008 08:27
Też nic nie kumam z tymi słupami :oops:
Zetknąłem się co prawda nie raz ze słupami wypuszczanymi z ławy ale to dotyczy budów przemysłowych i deweloperów budujących blokowiska wielkomiejskie. W budownictwie jednorodzinnym jedyne słupki, które warto wypuścić to przy ściankach kolankowych.
pzdr



Geno - 26-03-2008 08:35

Też nic nie kumam z tymi słupami :oops:
Zetknąłem się co prawda nie raz ze słupami wypuszczanymi z ławy ale to dotyczy budów przemysłowych i deweloperów budujących blokowiska wielkomiejskie. W budownictwie jednorodzinnym jedyne słupki, które warto wypuścić to przy ściankach kolankowych.
pzdr
Mogą być szkody górnicze, może być budynek bez ścian wewnętrznych - możliwości wiele.



Geno - 26-03-2008 08:39

Witam!

Nasz wykonawca 'zapomniał' zrobić zbrojenie do słupów betonowych w fundamencie (ławach).
Fundament jest już zalany i nawet stoją ściany parteru. Wykonawca twierdzi, że 'nie ma problemu', że wywierci dziury w bloczkach i fundamentach i w nich umieści zbrojenie do wylania słupów. Twierdzi, że wcale nie zapomniał o słupach, tylko tak się je właśnie robi - wierci w bloczkach betonowych i ławach dziury, wkłada stal, a potem leje słupy.
Tymczasem konstruktor twierdzi, że nie można lać słupów na bloczki betonowe, tylko na ławy betonowe, że trzeba odkopać fundament, usunąć bloczki i beton w miejscu słupów (10 szt.), wstawić zbrojenie, zakleić żywicą epoksydową...
Kierownik budowy 'sam nie wie, co robić'.

jesteśmy otoczeni przez partaczy i olewusów, począwszy od architekta, który za projekt indywidualny wziął 20 tys pln i nie dał projektu wykonawczego (bo trzeba dopłacić), kierownika budowy (ksywa na budowie: 'pizduś', który nie umie czytać projektu i umie wykazać się pseudo-szkoleniem BHP: panowie, czy nosicie kaski na budowie? - murarze z Mazur zabili go śmiechem; po wykonawcę, który wg. siebie zbudował już Taj Mahal i Empire State Bld i wie wszystko).

Czy ktoś z Was miał taką sytuację?
Jak u Was lali te cholerne słupy?

Co robić? kazać wykonawcy zrobić to, co mówi konstruktor? pogonić całe towarzystwo?

ręce mi opadają...
pzdr
Nie znam projektui ciężko wyrokować ale generalnie projektant ma rację - trzeba szlifierką naciąć ściany , wykuć otwory pod słupu, dostać się do ławy, wywiercić otwory, zamocować pręty za pomocą np. Hilti HIT-HY 150. Dokładne parametry powinien określić projektant.

http://www.hilti.pl/holpl/modules/pr...jsp?OID=-15731



strzelu - 26-03-2008 09:16
Witam,
Mam podobne rozwiązanie w swoim fundamencie (b. wysoka ściana fundamentowa ale bez piwnicy - stąd słupy) ale dzięki bogu u mnie robią wszystko po kolei. Twoja sytuacja jest koszmarna szczerze powiedziawszy.
U mnie robiono to w ten sposób że na ławę laliśmy dolny wieniec, na wieńcu wymurowane zostało 7 warstw bloczków z pozostawionymi przerwami na słupy, a w przerwach sterczą zbrojenia idące od wieńca. Następnie zalano słupy do połowy ich docelowej wysokości (czyli na wysokość 7 warstw wymurowanych już bloczków tak aby słupy powiązały ścianki). Dalej izolacja z dwóch stron, częściowe zasypanie z zewnątrz i od wewnątrz, kanaliza i dalej kolejne 5 warstw bloczków, zalanie drugiej połowy słupów razem z wieńcem górnym, dalsza część izolacji, zasypka z dwóch stron i chudziak. U Ciebie niestety ciężko będzie to odtworzyć i szczerze współczuję. Inna sprawa że nie wyobrażam sobie jak można spieprzyć tak wykonawstwo?! To że projekt nie jest projektem wykonawczym ma tu niewielkie znaczenie. Nawet taki projekt każdy szanujący się kierownik, a także ekipa winna umieć czytać. Przecież ten projekt przeszedł przez urząd. Widocznie chłopcy nie zetknęli się nigdy z takim rozwiązaniem, pewnie lali ławy zawsze w ziemię i finito.

pozdrawiam i życzę wybrnięcia z tej trudnej sytuacji. Zrobić chyba należy tak jak pisałktoś wcześniej, aczkolwiek to i tak ryzykowne.



Depi - 26-03-2008 09:24

[...] na ławę laliśmy dolny wieniec, [...] A co to ten "dolny wieniec"? :o

supernova Ostatnio natrafiłem na Twojego starego maila i się zastanawiałem, jak Wam idzie. Już wiem, że nie najlepiej. Kondolencje. :(



strzelu - 26-03-2008 09:28
Wieniec na ławie. Taki jak na górze ale na dole :) Takie rozwiązanie wyniknęło z tego że fundament był przeprojektowany już po wylaniu ław. Nie jest to najlepsze rozwiązanie bo najlepiej jak zbrojenia słupów są powiązane bezpośrednio z ławą, ale tak wyszło. Złożyło się na to kilka czynników, ale za długo by tu o nich pisać.

A Ty Depi widze że mnie szpiegujesz, zamiast siedzieć w śniegu na budowie. Skończyłeś już fundament? Bo ja w lesie.

pozdro



Depi - 26-03-2008 09:41
Ja też w lesie, ale widać już jakąś polanę. Fundament mają zakończyć next week - w ten tydzień jest przerwa świąteczna :-)

Na budowę nie chce mi się w taki ziąb, poza tym mam troche problemów zdrowotnych w rodzinie i nie mam czasu.

Co z tym piwem? :)



strzelu - 26-03-2008 09:50
E to jesteś gość, u mnie jeszcze z miesiąc będą rzeźbić ten bunkier. Albo i lepiej jak zima się taka utrzyma jeszcze przez miesiąc.

No piwo trzeba zrobić jakieś, nie wiem gdzie, nie wiem kiedy bo nie mam czasu kompletnie. Mejle mamy to trzeba się jakoś ustawić. Ty to teraz szafujesz czasem.



supernova - 26-03-2008 11:09
Witam i dzięki za odzew!
zaraz właśnie jedziemy na budowę przekazać wykonawcy njusa, ciekawe, co wymyśli...

A budynek (jednorodzinny wolnostojący) dlatego ma słupy, bo na parterze nie ma ścian wewnętrznych i jest kilka bardzo dużych okien, że o lanym betonowym stropie nad parterem nie wspomnę.

Miłego dnia wszystkim!



pelsona - 26-03-2008 11:19
Czyli u supernovej najprawdopodobniej o wieniec nad scianą fundamentową chodzi. Dzięki za wyjasnienie. Swoją drogą czego to ludzie nie wymyślą aby sobie życie utrudnić. No przy takich dziwolągach nie dziwota że budowy trwają do młodych kartofli. Chociaż nie bę się naśmiewał, u mnie też nie wiele lepiej :-? (pojawiły się widzę dodatkowe wyjaśnienia)
pzdr



strzelu - 26-03-2008 11:36
A do kogo pijesz? Do supernovy, do mnie, czy może do architektów i konstruktorów wszelkiej maści tych słabych i mniej słabych? Nikt sobie nie funduje takich rozwiązań bo ma takie widzimisię.

I u supernovy nie chodzi o wieniec nad ścianą fundamentową tylko o to że całośc jest zrobiona źle. Ciągle nie kumasz chyba. Miały być słupy w fundamencie a ich nie ma. I teraz trzeba nacinać fundament w wielu miejscach w pionie, tak jak pisał ktoś wyżej, wiercić ławę, wstawiać zbrojenia i jakoś zalać (ciekawe jak jak jest chudziak i ściany). Tylko czy to jest w ogóle rozwiązanie jak stoją ściany parteru??? Toż to samobójstwo.



pelsona - 26-03-2008 12:24
Do nikogo strzelu nie piję, choć wypić można, nie neguję.
Czy trudno Ci się domyśleć, że pisząc poprzedni mój post nie widziałem ostatniej odpowiedzi supernovej. A jeśli chodzi o wieńce na zasypanych ziemią ścianach fundamentowych i wystających 40-50 cm ponad nią (jak to zwykle bywa w bud. jednorodz.) to chyba lekka przesada delikatnie mówiąc. No chyba, że projektanci rodem z Japonii po świeżych przejściach sejsmicznych.
pzdr.



strzelu - 26-03-2008 12:33
Szczerze powiedziawszy to kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi. I odnoszę wrażenie że ciągle nie widzisz istoty problemu o którym pisze supernova (czy w pierwszym poście czy w pierwszym i drugim). Jaki wieniec na zasypanych ścianach??? Przecież gość nie o tym pisze, nie z tym ma kłopot i nie to jest zrobione niezgodnie z projektem.

pozdrawiam.



pelsona - 26-03-2008 12:58

Szczerze powiedziawszy to kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi. I odnoszę wrażenie że ciągle nie widzisz istoty problemu o którym pisze supernova (czy w pierwszym poście czy w pierwszym i drugim). Jaki wieniec na zasypanych ścianach??? Przecież gość nie o tym pisze, nie z tym ma kłopot i nie to jest zrobione niezgodnie z projektem.

pozdrawiam.
Dajmy temu spokój bo widzę, że rzeczywiście kompletnie nie rozumiemy się.
Odwołuję ten sęk i to dżewo i ten las a pies..... :wink:
pzdr



supernova - 26-03-2008 13:02
w projekcie jest napisane przez konstruktora:

'słupy żelbetowe 25x25cm i 40x25 cm od poziomu fundamentów do spodu wieńca i od wieńca do wieńca, beton B20 stal AIII'

oraz w rysunku technicznym jest zaznaczonych 10 słupów na parterze. To wszystko w ich temacie w całym projekcie.

Powstał idiotyczny problem semantyczny, czym sa fundamenty i gdzie się zaczynają.

Właśnie wrócilismy z budowy, zaczęli nawiercać dziury w fundamencie i wsadzać tam stal do zalania słupów.

Wykonawca się przed chwilą tłumaczył, że skoro napisane 'od fundamentów', to znaczy, że od fundamentów (zalanej płyty), a nie od ław; że gdyby on to wiedział, to nie byłoby problemu i zrobiłby to wcześniej.
Konstruktor twierdzi, że słupy mają iść od ław i każdy w miarę rozgarniety wykonawca tak właśnie projekt odczyta.

Konstruktor łaskawie (cyt: 'to nie jest mój obowiązek') będzie dziś na budowie i mam nadzieję, wyjaśni sie, jak to zrobić.

Oczywiście powstał też problem finasowy, wykonawca twierdzi, że odkopanie i zazbrojenie 10 słupów będzie trwało tydzień...
i kto ma za to zapłacić?



Pelsona, nie sądzę, że nasz projekt jest dziwolągiem - chyba, że proste geometryczne kształty z płaskimi dachami są dla Ciebie dziwne. Wydaje mi się, że jest zaprzeczeniem dziwoląga. Darujmy sobie rozmowę o gustach.
A jak swoją drogą podtrzymasz bez słupów w środku prawie 100-metrową przestrzeń? własnie słupami zewnętrznymi.

CDN;)
pzdr



KiZ - 26-03-2008 13:25
2 dychy za projekt domq :o ... takie rzeczy to tylko w er... tfu! warszafce



Krzysztofik - 26-03-2008 13:37

2 dychy za projekt domq :o ... takie rzeczy to tylko w er... tfu! warszafce Za jaki projekt? Przecież budują bez projektu.*
Architekt załatwił im tylko PnB.

...... za projekt indywidualny wziął 20 tys pln i nie dał projektu wykonawczego (bo trzeba dopłacić), ......
* ("")- wstawić w odpowiednie miejsce :roll:



pelsona - 26-03-2008 13:44
Nie wybuchaj tak gwałtownie supernova aby ta Twoja budowa nie zgasła niczym gwiazda na firnamencie niebios, bez urazy :wink:
Przepraszam jeśli Cię uraziłem swoim nieokrzesanym postem. Widzę, że świetnie się orientujesz w budowlance i projektant wraz z kierbudem na pewno coś wymyślą. Głowa do góry nie takie problemy jeszcze Cię czekają.
pzdr



Krzysztofik - 26-03-2008 13:57

......... Widzę, że świetnie się orientujesz w budowlance i projektant wraz z kierbudem na pewno coś wymyślą. ....... Podzielam to zdanie pod warunkiem wyp... owych osób.
Jeśli nie, to stawiam na murarzy z jakimś kumatym kolegą :wink: .



Barbossa - 26-03-2008 14:33
jak do tej pory nic nie wymyślili sensownego to co zrobią teraz?
rozumiem, że słup leci od ŁAWY do WIEŃCA stropu nad parterem
wtedy jak pisze Geno

natomiast ni w ząb nie rozumiem o motywy
strzelu ile ta ściana ma wyskokości, że taki ustrój potrzebny :-?



labas1 - 26-03-2008 14:42
Ktoś kto nie wie co to jest fundament , niech spie....a do Irlandii.
Pogoń wykonawcę i kierownika bo obaj są siebie warci.
Aż strach myśleć co będzie dalej .
W tym projekcie maczał palce architekt i konstruktor (tak zrozumiałem).
Słuchaj konstruktora bo dobrze określił co trzeba zrobić.

p.s Ja bym chyba nie wytrzymał i lagą bukową pogonił.
Koszty ma pokryć kierownik i wykonawca.



strzelu - 26-03-2008 14:47
Barbossa

2 metry. Bez ławy oczywiście. Tak dużo ze względu na spadek terenu i konieczność wyniesienia się i ze względu na to że od jednej strony ściana będzie zasypana niezbyt solidnie (płot sąsiada musiałby zostać częściowo zasypany co nie wchodzi w grę) a to stwarza niebezpieczeństwo parcia ziemi z wnętrza fundamentu na ścianę słabiej obsypaną z zewnątrz. Żeby spać spokojnie - mimo kosztów i czasu - przyjęliśmy takie rozwiązanie. Może na wyrost, ale niechciałbym pisać postów pt. "Pomocy, ściana fundamentowa kładzie się z jednej strony"

pzdr.



Barbossa - 26-03-2008 14:50
ile ta ściana powyżej gruntu wystaje? i ile od gruntu do wieńca nad parterem?
bo to co w gruncie, to co się ma wyboczyć?



strzelu - 26-03-2008 14:56
na razie metr, potem część zostanie zasypana - tyle że nie równomiernie ze wszystkich stron, potem prawie metr znowu w górę i znowu zasypka znowu nierównomiernie ze wszystkich stron. Ukształtowanie terenu jest dość specyficzne i ciężko to wytłumaczyć pisemnie :)



Barbossa - 26-03-2008 14:58
cóż, jak ksiondz uważa
spokój najważniejszy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl