Wentylacja łazienek
Mariusz_D - 22-03-2007 23:42
Bardzo proszę o Wasze opinie na temat tego co wymyśliłem.
Muszę podłączyć dwie łazienki i WC do jednego kanału wentylacyjnego. Wydaje mi się, że wentylatory przy kratkach wentylacyjnych nie spradzą się w tym wypadku. Wentylator np. z łazienki na dole wtłoczy powietrze do sąsiedniego WC. Zamontowanie tylko jednego wentylatora kanałowego (na końcu przewodu wentylacyjnego) skutkowałoby dobrym wentylowaniem łazienki na górze, ale z łazienką i WC na dole byłby chyba problem, bo są one znacznie oddalone od wentylatora.
Wymyśliłem więc, że dam dwa wentylatory kanałowe. Jeden - jako wyciąg wspomagający łazienkę i WC na dole i drugi, zamontowany na końcu kanału wentylacyjnego.
Proszę pomóżcie mi. Czy rozwiązanie które wymyśliłem (na obrazku poniżej) sprawdzi się? Czy jest wogóle możliwe zastosowanie czegoś takiego?
http://images22.fotosik.pl/63/64049df3c17f3e48.gif
HenoK - 22-03-2007 23:52
Wentylacja mechaniczna rządzi się troche innymi prawami niż wentylacja grawitacyjna.
W tym wypadku wystarczy jeden wentylator w kanale głównym wychodzącym na dach i anemostaty (regulowane kratki wentylacyjne) w WC i łazienkach.
http://www.darco.com.pl/gfx/pl/katalog/ss230an_wyw.jpg
Anemostaty trzeba wyregulować tak, aby uzyskać właściwą wentylację w każdym pomieszczeniu.
Zadbaj też o odpowiednie kratki nawiewne w poszczególnych pomieszczeniach (np. w drzwiach). Nie wspominam już o nawiewnikach, które doprowadzą powietrze do pomieszczeń z zewnątrz.
Mariusz_D - 23-03-2007 00:06
Bardzo dziękuję!!!
Nie wiedziałem, że przy pomocy anemostatów można wyregulować siłę ciągu :oops:
Takie rozwiązanie umożliwi mi (chyba) zastosowanie włączników schodowych, tak żeby można było włączać i wyłączać ten wentylator niezależnie - w łazience na dole i na górze - ale to już wyjaśnię sobie z elektrykiem.
Jeszcze raz - WIELKIE DZIĘKI.
czajnik - 23-03-2007 08:29
Przy pomocy anemostatów zasadniczo nie można regulować siły ciągu, chyba, że anemostat będzie wyposażony w przepustnicę regulacyjną.
Zapewne chodziło Państwu o zawory wywiewne. Tu oczywiście można regulować wydajność przez odpowiednie dokręcenie lub odkręcenie dysku środkowego.
Jeżeli chcesz niezależnie wentylować łazienki na dole i na górze, to musisz mieć dwa wentylatory, po jednym do każdego pomieszczenia.
ardziu - 23-03-2007 08:49
Przy pomocy anemostatów zasadniczo nie można regulować siły ciągu, chyba, że anemostat będzie wyposażony w przepustnicę regulacyjną.
Zapewne chodziło Państwu o zawory wywiewne. Tu oczywiście można regulować wydajność przez odpowiednie dokręcenie lub odkręcenie dysku środkowego.
Jeżeli chcesz niezależnie wentylować łazienki na dole i na górze, to musisz mieć dwa wentylatory, po jednym do każdego pomieszczenia. W takim razie to instalacje gdzie jest rekuperator nie powinny istnieć - wszak tam jest tylko jeden wentylator wywiewny.
Przecież nic się złego nie stanie jak pozostałe dwa pomieszczenia będą dodatkowo wentylowane.
HenoK - 23-03-2007 09:13
Przy pomocy anemostatów zasadniczo nie można regulować siły ciągu, chyba, że anemostat będzie wyposażony w przepustnicę regulacyjną.
Zapewne chodziło Państwu o zawory wywiewne. Tu oczywiście można regulować wydajność przez odpowiednie dokręcenie lub odkręcenie dysku środkowego.
Jeżeli chcesz niezależnie wentylować łazienki na dole i na górze, to musisz mieć dwa wentylatory, po jednym do każdego pomieszczenia. Nazwę podałem za informacją na stronie : http://www.darco.com.pl/pl/oferta.ph...=0&pid=230#poz .
Żeby nie było wątpliwości dodałem zdjęcie :roll: .
czajnik - 23-03-2007 12:12
Rzeczywiście tak jest tam napisane, ale niestety, to jest zawór a nie anemostat. Proszę nie traktować ulotek producentów niczym biblii. W końcu te ulotki tworzą również ludzie, a nie święci.
Nie zrozumiałem analogii z tym rekuperatorem :o . O co chodzi?
adam_mk - 23-03-2007 13:07
Są jeszcze klapowe zawory zwrotne do wentylacji po jakieś 20zł/szt.
Dać po jednym w każdy kanał i kolizja rozpływów zniknie. Zwykłe wentylatory osadzone w kratce się sprawdzą i droższych kanałówek nie trzeba.
Koniecznie dobrze dociepl ten kanał wylotowy!
Adam M.
czajnik - 23-03-2007 13:18
Owszem, jest to całkiem niezły sposób. Polecałbym system ELS produkcji HELIOS, lub SILENT produkcji VENTURE INDUSTRIES, z wyciszonymi wentylatorami i wbudowanymi klapami zwrotnymi, o których pisze adm_mk.
Podłączenie do wspólnego pionu, dla dwóch łazienek dwa wentylatory po 60 m3/h każdy, średnica pionu fi80, deklarowany przez producenta poziom ciśnienia akustycznego 36/29 dB(A). Dwa biegi do wentylacji podstawowej i okresowej (60/30 m3/h).
adam_mk - 23-03-2007 13:35
Gotowiec! :lol:
Adam M.
Mariusz_D - 26-03-2007 21:55
Bardzo dziękuję Wam za pomoc. Wydawało mi się, że mam nie lada problem, a jednak nie.... :P
Podpowiedzcie mi jeszcze jak powinna byc rozwiązana wentylacja kuchni. Jutro przychodzi co prawda kominiarz więc mam nadzieję, że coś mi podpowie, ale wolałbym skonsultować to wcześniej z Wami.
Sytuacja wygląda tak:
http://images20.fotosik.pl/169/9aa506669b49df21.gif
W kuchni na dole mają być dwie kratki wentylacyjne (jedna pod okap, druga grawitacyjna). Majstry prowadząc mi kanaly wentylacyjne połączyli je w pewnym momencie i ostatecznie ponad dach wychodzi już tylko jeden kominek wentylujący kuchnię. Czy tak może być?
Czy nie lepiej byłoby, gdybym jeden z kanałów z kuchni podpioł do kanału wentylacyjnego z pralni:
http://images20.fotosik.pl/169/01771bcc40acddbd.gif
Tylko, czy wtedy zapachy z kuchni nie będą mi przesiąkały suszącego się na górze prania ??? (żona chyba by mnie za ..... powiesiła)
Z góry dziękuję za pomoc
pozdrawiam,
Mariusz_D
adam_mk - 27-03-2007 00:18
Grawitacyjne z wymuszonym wywiewem.
Brrrrrr
Nie lubię.
Jak już musisz wyrzucać te swoje pieniądze garściami, to zaślep tą kratkę pod sufitem.
Załóż dobry wentylator do okapu i tylko do okapu. Rurka 100 w kuchni to jak wkład od długopisu. Będzie łomot, jak mają być te metry/godzinę.
Przydałoby się, żeby był regulowany. Normalnie wyrzucasz po złotówce, a jak ktoś przypali garnek to od razu podkręca a i po 10 złotych poleci naraz.
Takiego stanu długo utrzymywać nie należy, bo Ci to życie utajone z kanałów wywiewnych nawieje na salony, albo skrócisz o 5cm drzwi wejściowe.
Nie nawieje? Często czyścisz sobie te wywiewne kanały? Na całej długości? :o
Taki układ to psucie wentylacji grawitacyjnej. Powinno się psuć świadomie. :lol:
Adam M.
Mariusz_D - 27-03-2007 08:55
Tylko czy jeśli zaślepię drugą kratkę w kuchni i potem żona włączy okap, a ja w tym czasie rozpalę w kominku (kominek jest w salonie połączonym z kuchnią), to czy bez tej dodatkowej kratki okap nie wyciągnie mi dymu z kominka na pokoje?
adam_mk - 27-03-2007 09:43
Pewnie, że wyciągnie!
Te wejściowe drzwi trzeba o jakie centymetry skrócić.
Masz doprowadzenie powietrza pod kominek rurą z dworu tak fi 110-160?
Możesz mieć? Rozwiązałoby problem w sporej części.
Adam M.
czajnik - 27-03-2007 09:56
Powoli, powoli!
Powinny być dwa wyloty, jeden do wentylacji bytowej, drugi dla okapu. Jeżeli kuchnia jest połączona z pomieszczeniem mieszkalnym (na przykład w postaci aneksu do pokoju dziennego) to takie rozwiązanie jest obowiązkowe (vide odpowiednie przepisy techniczno-budowlane).
Dla okapu i dla wywiewu powinna być zastosowana wentylacja tego samego rodzaju, a więc jeżeli okap z wyciągiem mechanicznym, to wentylacja wywiewna również mechaniczna. W przeciwnym razie wsteczny ciąg murowany.
Dotychczas nie było to ujęte wyraźnie w przepisach, ale najbliższa nowelizacja rozporządzenia w sprawie WT, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie będzie to już uwzględniać.
Jeśli chodzi o kryterium ekonomiczne, to cóż, zawsze mamy jakiś kompromis, albo dusimy te złotówki, albo przeznaczamy określone środki na eksploatacjęi mamy komfort.
adam_mk - 27-03-2007 10:03
Rysunek se obejrzyj.
Adam M.
sSiwy12 - 27-03-2007 10:30
Czajnik pisze :
"Powinny być dwa wyloty, jeden do wentylacji bytowej, drugi dla okapu. Jeżeli kuchnia jest połączona z pomieszczeniem mieszkalnym (na przykład w postaci aneksu do pokoju dziennego) to takie rozwiązanie jest obowiązkowe (vide odpowiednie przepisy techniczno-budowlane). "
Zarówno w AKTUALNYM Rozporzadzeniu o warunkach technicznych...., oraz normach przywołanych przez nowele w/w w 2006r. nie ma takiego obowiazku ani nakazu.
Iznów cytat:
"Dla okapu i dla wywiewu powinna być zastosowana wentylacja tego samego rodzaju, a więc jeżeli okap z wyciągiem mechanicznym, to wentylacja wywiewna również mechaniczna. W przeciwnym razie wsteczny ciąg murowany.
Dotychczas nie było to ujęte wyraźnie w przepisach, ale najbliższa nowelizacja rozporządzenia w sprawie WT, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie będzie to już uwzględniać. ".
A tutaj, w obowiazujacych przepisach, dla odmiany jest to WYRAŹNIE zakazane
To co napisałem dotyczy obowiazujacych przepisów, a nie odnosi sie do opisanej (rysunek) sytuacji.
Pozdrawiam
czajnik - 27-03-2007 10:46
sSiwy12 napisał: "Zarówno w AKTUALNYM Rozporzadzeniu o warunkach technicznych...., oraz normach przywołanych przez nowele w/w w 2006r. nie ma takiego obowiazku ani nakazu."
A kto twierdzi, że jest obowiązek lub nakaz?
sSiwy12 napisał: "A tutaj, w obowiazujacych przepisach, dla odmiany jest to WYRAŹNIE zakazane"
Proszę jaśniej, bo nie zrozumiałem, o co chodzi. Przywołałem projekt rozporządzenia, który jest dostępny na stronie ministerstwa budownictwa. Czy myślimy i piszemy o tym samym?
do adam_mk: sam se obejrzyj rysunek. Ja mam zablokowane wyświetlanie wszelkich rysunków z obcych serwerów (innych, niż te, z którymi nawiązano połączenie). Tak na wszelki wypadek, żeby sobie nie zaśmiecać przeglądarki.
sSiwy12 - 27-03-2007 11:08
Powoli, powoli!
Powinny być dwa wyloty, jeden do wentylacji bytowej, drugi dla okapu. Jeżeli kuchnia jest połączona z pomieszczeniem mieszkalnym (na przykład w postaci aneksu do pokoju dziennego) to takie rozwiązanie jest obowiązkowe (vide odpowiednie przepisy techniczno-budowlane).
Dla okapu i dla wywiewu powinna być zastosowana wentylacja tego samego rodzaju, a więc jeżeli okap z wyciągiem mechanicznym, to wentylacja wywiewna również mechaniczna. W przeciwnym razie wsteczny ciąg murowany.
Dotychczas nie było to ujęte wyraźnie w przepisach, ale najbliższa nowelizacja rozporządzenia w sprawie WT, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie będzie to już uwzględniać.
Jeśli chodzi o kryterium ekonomiczne, to cóż, zawsze mamy jakiś kompromis, albo dusimy te złotówki, albo przeznaczamy określone środki na eksploatacjęi mamy komfort. Podkreslenia i kolor - moje.
Co do pierwszego nie ma takich przepisów.
W drugim przypadku,w obecnych przepisach tj. Rozporzadzenie .... art. 148.2 zakazuje stosowania (mieszania) różnych systemów wentylacyjnych.
adam_mk - 27-03-2007 11:08
To skąd Ty wiesz o czym Ty piszesz?!!! :o :o :o
Adam M.
Mariusz_D - 27-03-2007 11:23
Doprowadzenie powietrza pod kominek oczywiście jest zrobione 2 x fi 75.
A co do wentylacji kuchni:
1. W wersji na pierwszym rysunku, gdzie zarówno okap jak i kratka wentylacyjna podłączone byłyby do tego samego kominka, nie powinno być ciągu wstecznego (tak mi się wydaje), bo jeśli włączę okap to powietrze będzie wypychane na zewnątrz budynku i tą samą rurą jednocześnie przecież nie wróci....
2. W wersji na drugim rysunku - owszem ciąg wsteczny przy włączonym okapie gwarantowany. Tylko wolałbym żeby był ciąg wsteczny z tej kratki niż z kominka....
Proszę powiedzcie które Waszym zdaniem rozwiązanie będzie lepsze?
No i czy w takim razie na tej drugiej kratce montować wiatrak?
Pozdrawiam,
Mariusz_D
czajnik - 27-03-2007 11:29
Żeby sprecyzować moją wcześniejszą wypowiedź: obecny stan prawny dość nieprecyzyjnie określa kwestię wywiewu z pomieszczenia kuchennego w postaci aneksu. W tej kwestii zastosowanie ma par. 93 ust.3 rozporządzenia w sprawie WT jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (dz.u.75, poz. 690), z którego wynika, że w tego rodzaju pomieszczeniach należy stosować nad trzonem kuchennym okap z wyciągiem mechanicznym lub grawitacyjnym oraz dodatkowy otwór dla wentylacji bytowej.
Jest to moim zdaniem zapis daleko wadliwy, bo:
1) odnosi się tylko do mieszkań w budynkach wielorodzinnych, tak, jakby w domach jednorodzinnych obowiązywały odrębne prawa fizyki lub były inne wymagania co do jakości powietrza;
2) nie określa dokładnie, że jeśli zastosowany jest okap z wyciągiem grawitacyjnym, to wentylacja bytowa ma być grawitacyjna, a jeśli z wyciągiem mechanicznym, to ma być wentylacja mechaniczna.
Pozytywne jest to, że wkrótce wejdzie w życie zmiana do rozporządzenia, w myśl której doprecyzowano ten zapis i jest już wyraźnie mowa o tym, że ma być zastosowana wentylacja tego samego rodzaju. Negatywne natomiast jest to, że nie rozszerzono tego wymagania na wszystkie budynki mieszkalne i znowu będziemy czekać kilka lat na zmianę do rozporządzenia, aż ktoś do tego dorośnie. Projekt rozporządzenia wraz z uzasadnieniem jest dostępny na www.mb.gov.pl. Zachęcam do lektury.
A dlaczego o tym piszę, jeśli wygląda na to, że nie mamy do czynienia z aneksem kuchennym lecz z odrębną kuchnią? Otóż po pierwsze: dziś ktoś pyta o odrębną kuchnię, a jutro ktoś inny spyta o kuchnię w postaci aneksu i temat będzie powtarzany od zera. A jak Ci się nie podoba, to nie czytaj.
czajnik - 27-03-2007 11:36
Kolego sSiwy12, nie wiem, o co Ci chodzi, czy chcesz coś mądrego wnieść do sprawy wentylacji kuchni, czy tylko chcesz się podroczyć.
Przecież właśnie napisałem, że wentylacja powinna być tego samego rodzaju. Choć może to wynikać z innego przepisu niż par. 93 ust.3., to jednak nie musi, bo jest tu nieścisłość w przepisach, która będzie niebawem usunięta.
Niektórzy na przykład wyciągu znad trzonu kuchennego nie uważają za wentylację. I skąd inąd słusznie w mojej opinii, bo to nie jest urządzenie, które ma służyć do wentylacji pomieszczeń w myśl przepisów techniczno-budowlanych, lecz do miejscowego odciągu zanieczyszczeń.
Nie tylko ja tak uważam, skoro problem podniesiono do rangi nowelizacji rozporządzenia.
adam_mk - 27-03-2007 11:43
No DOBRA!
Jak już koniecznie trzeba..... :roll:
PO CO CI TA WENTYLACJA?!!!
Kratka pod sufitem nie powinna być dalej od powierzchni sufitu niż:
5cm
8cm
10cm
15cm
(to są dane z TEGO forum od różnych specjalistów)
bo:
Używając gazu miejskiego, ziemnego, może nam się zdarzyć wypływ niekontrolowany, a to metan, a mieszanina metanu z powietrzem to wadium - czyli mieszanina piorunująca.
Należy tak tę kratkę zabudować, aby ilość wadium PONAD kratką, pomiędzy jej górną krawędzią a sufitem była jak najmniejsza. Żeby energia wybuchu tej ilości (na którą mamy wpływ poprzez sposób umieszczenia tej kratki) nie spowodawała rażących zniszczeń i uszkodzeń domowników.
Miała po prostu energię niższą niż....ble, ble, ble...
TO RAZ!
Wywiew z okapu powinien eliminować nadmiary pary i aromatów (odorów).
To kwestia komfortu.
Mając JEDEN kanał trzeba zadecydować o jego przeznaczeniu.
Komfort czy bezpieczeństwo. A może zgodność z przepisami?
Wentylator w okapie puści strugę do kratki, bo do wywiewu będzie dalej i większe opory.
Wentylator w kratce puści strugę do okapu z tego samego powodu.
Dwa wentylatory i klapy zwrotne podwoją koszt i spowodują ból głowy, bo kiedy ma być załączony jeden, kiedy drógi a kiedy oba?
Tablice Karnaga wypisywać? Funkcje logiczne i tabele zero jedynkowe rysować?
Wentylator kanałowy w części wspólnej kanału?
To może by tak cały rząd kratek lub ze cztery okapy dać w pomieszczeniu?
Efekt ten sam co przy kratce i okapie.
Wywaliłbym ten okap i zostawił kratkę.
Wywaliłbym tę kratkę i zostawiłbym okap.
Kupiłbym pół litra i siadł przed telewizorem a problem olał.
Na jakiś czas.
Adam M.
Mariusz_D - 27-03-2007 11:43
Przepisy - rozumiem, ale one dziś są takie a jutro zostaną zmienione, a ja chciałbym zrobić tą wentylację tak, żeby poprostu dobrze działała, żeby mi się rodzina nie potruła itd.
Proszę podpowiedzcie na co powinienem się zdecydować. Kuchnia jest oddzielnym pomieszczeniem, ale nie będzie w niej żadnych drzwi. Są za to dwa otwory drzwiowe:
1. szerokości 1,8 m prowadzący do jadalni i dalej z jadalni prze kolejny otwór 1,8 m do salonu
2. szerokości 1 m prowadzący na korytarz.
Pozdrawiam,
Mariusz_D
Mariusz_D - 27-03-2007 11:49
Rozumiem, że problem nie jest łatwy, ale coś musze zrobić. Olać jakoś nie mogę, zapić jak robaka też nie, za to chętnie się napiję jak to rozwiążę....
A więc może jeśli podłączę kratkę do drugiego kanału - rysunek drugi (wtedy będą dwa niezależne kanały wentylacyjne do kuchni) - może wtedy będzie dobrze?
Pozdrawiam,
Mariusz_D
adam_mk - 27-03-2007 11:53
Odwróć sprawę!
Wywal dziurę przez ścianę i zrób nawiew z wentylatorem.
Ciepłe spod sufitu spiepszy samo tak, jak mu się uda. Samo sobie szparę znajdzie.
Adam M.
czajnik - 27-03-2007 11:53
Rekomendowałbym dwa odrębne przewody: jeden dla okapu i jeden dla wentylacji podstawowej z wyciągiem mechanicznym. Rozwiązanie sprawdzone i pewne.
A dyskusja o mnożeniu kosztów jest tu po prostu śmieszna w obliczu uzyskanego komfortu. Jaki to będzie procent w stosunku do ceny domu? (koszt wentylatorka to około 100-200 zł, a może nawet mniej)
Łączenie odciągu i wywiewu z kuchni wspólnym wentylatorem to pomysł tyleż absurdalny, co surrealistyczny.
adam_mk - 27-03-2007 11:54
Stosowanie dwuch przewodów i tylko w jednym wentylator to paranoja lub brak znajomości jakichkolwiek praw fizyki.
Adam M.
sSiwy12 - 27-03-2007 12:10
I brak znajomości obowiazujacych przepisów.
Mariusz_D - 27-03-2007 12:12
Dzięki.
czajnik - 27-03-2007 12:48
Stosowanie dwuch przewodów i tylko w jednym wentylator to paranoja lub brak znajomości jakichkolwiek praw fizyki.
Adam M. Po pierwsze nie pisze się "dwuch" tylko "dwóch".
Po drugie: okap z własnym, indywidualnym wentylatorem i przewód wentylacyjny z drugim, odrębnym wentylatorem, o czym napisałem powyżej. Do tego odrębne, indywidualne przewody. O jakim wspólnym przewodzie bredzisz człowieku? Co tu jest takie trudne do zrozumienia?
Natomiast rzeczywiście absurdem jest wspólny wentylator dla okapu i wentylacji, jak w przytoczonym przez adam_mk poniższym rozwiązaniu:
"Wentylator kanałowy w części wspólnej kanału?
To może by tak cały rząd kratek lub ze cztery okapy dać w pomieszczeniu?
Efekt ten sam co przy kratce i okapie."
Co za bzdura.
sSiwy12: o jakiej konkretnie nieznajomości przepisów piszesz?
adam_mk - 27-03-2007 12:56
o. k. Bredzę i to jeszcze czasem niegramatycznie! :lol:
Jaki problem jest tu rozwiązywany?
Potrafisz to zdefiniować?
Proponowane są różne rozwiązania.
Czego dotyczą?
Adam M.
czajnik - 27-03-2007 13:00
No tak, teraz mi się trochę wyjaśniło. Spojrzałem na wasze avatary, zarówno adama mk, jak i sSiwego12. Jeden napisał ponad 1600 postów, drugi ponad 2200 (lub na odwrót).
Zauważyłem na tym forum syndrom, który nazwałbym syndromem użytkownika forum muratora. Nawet doświadczyłem go ostatnio na własnej skórze, kiedy dyskutowałem, chyba o grzejnikach.
Syndrom nasila się proporcjonalnie do ilości napisanych postów. Im jest ich więcej, tym mocniej człowiek jest ogarnięty manią wszechwiedzy i tym gorzej znosi przyjmowanie rzeczowych argumentów, ale niezgodnych ze swoim dotychczasowym światopoglądem.
A jak ładnie piszecie chórem, szkoda, że Was nie widzę, zrobiłbym Wam zdjęcie.
adam_mk - 27-03-2007 17:31
Przemyślałeś to co napisałeś?
Nic Ci się nie nasuwa? Żadna odkrywcza myśl?
To jest tak.
Jak przedyskutujesz to samo proste zagadnienie z 50 razy z wieloma ludźmi i w wielu przypadkach. Jak wymienisz uwagi i wszelkie dygresje z nawiedzonymi, skąpymi, rozrzutnymi, upartymi i innymi po wielokroć, to zostaną wytknięte wszystkie Twoje błędy rozumowania. Doświadczenie się gromadzi. Zresztą, po to jest to forum.
Potem ktoś pyta, dostaje odpowiedź i stwierdza, że niewiele rozumie, bo jakiś trzytysiącpostowy guru się wymądrza.
Poprawna droga to uczenie się czytania ze zrozumieniem.
Na tym forum BYŁO JUŻ WSZYSTKO! I to po wielokroć.
Czemu w dalszym ciągu to forum żyje?
Wystarczyłaby sprawna szukaczka.
Dłuższy pobyt na tym forum uczy pokory.
NIE WIERZĘ, żeby ktokolwiek z tych, co mają dużą liczbę napisanych postów stwierdził - jesteś głupi!
Zwykle jest o niewłaściwości podejścia czy niestosowności argumentów. Braku uwzględnienia tego czy innego czynnika, przepisu, prawa fizyki...
Jak ktoś tu wpada żądając wiedzy pełnej, gratisowej i w pigułce, to musi być na tę wiedzę przygotowany. Jak nie jest, to zauważa, że ktoś literówkę popełnił, "ó" z "u" mu się machnęło, głupole się wymądrzają itd.
Albo zauważa ten fakt i powoli, wkładając czas i starania zgłębia problem. Poszerza wiedzę, która mu potrzebna.
Reguły budowania są bardzo sztywne. O błąd łatwo. Tylko zdobyta wiedza chroni nas od popełniania błędów.
A ja tu jestem, bo ludzie tu w większości mili i z poczuciem humoru. Bo wielu rzeczy nie wiem, a chcę wiedzieć, bo trochę wiem i mogę coś doradzić tym, co nie wiedzą i muszą problem napotkany rozwiązać.
Nie ma obowiązku bezkrytycznego przyjmowania tego, co głoszę.
Ludzie rozsądni odrzucają to, co nie wytrzymuje próby logiki.
Pozdrawiam Adam M.
czajnik - 28-03-2007 08:37
W porządku, również pozdrawiam. Najważniejsze, żeby wentylacja w kuchni u Mariusza_D działała prawidłowo.
adam_mk - 28-03-2007 12:38
No i świetnie się zrozumieliśmy! :lol:
Da się.
Pozdrawiam Adam M.