ďťż

3w silikaty - czy osłonowa stawiana równoczesnie z nośną





filipek - 25-04-2004 11:54
Cześć

Mam pytanie do budujących i tych, co wybudowali dom z silikatów w technologii 3w.
Czy wykonawca stawiał ścianę nośną i osłonową równocześnie, czy też ściana nośna, dach i dopiero potem ocieplenie?
Jeśli budował metodą drugą to czy kotwy zostawiał od razu, czy potem mocował przez nawiercanie?
Chcę w tym roku postawić stan surowy otwarty i jeśli sposób drugi nie niesie jakiś ujemnych skutków, to skłaniałbym się do tego rozwiązania.
W ten sposób ograniczyłbym ilość potrzebnych środków pieniężnych i miał większą etapowość wydatków.

Pozdrawiam
filipek





mieczotronix - 25-04-2004 12:09
drugi sposób jest lepszy, bo dom wznosi się szybciej i można szybko przykryć go dachem, a potem spokojnie murować sobie ściankę osłonową pod okapem. U mnie tak robili. Wiercili wiertarką dziurki na ktowy wkładali kołek rozporowy i wkręcali kotwę. Kłopot niewielki, tylko trzeba mieć wiertarkę.



pzw - 25-04-2004 13:01
Rozumiem, że zakładasz stan surowy na dłuższy czas, bo mieszkanie w " gołym" silikacie mroźną zimą do przyjemności zapewne nie należy ?
Jakiś kłopot to z pewnością jest, bo trzeba zapewnić długi kabel zasilający, który może się plątać pod nogami. A i cena za robociznę może być wyższa, chociaż faktycznie nie jest to jakieś krytyczne utrudnienie.



pzw - 25-04-2004 13:07
Z pewnością nie da się zamontować kotew na zapas, bo praktycznie niemożliwe jest wyliczenie, jak będą przebiegały warstwy przyszłej ścianki osłonowej, a napewno bardzo łatwo się pomylić w takich wyliczeniach,jeśli ktoś bardzo chciałby tak zrobić.





remx - 25-04-2004 13:13
Mieczotronix

Ponieważ nie widziałem jeszcze na oczy takiej kotwy to mam pytanie:
Gdzie to można kupić
Czy te kołki rozporowe są elementem składowym kotwy, czy też kupowałeś je niezależnie.



mieczotronix - 25-04-2004 14:57
kotwa jest od razu z kołkiem
te kotwy i inne rzeczy (puszki wentylacyjne, taśmy dylatacyjne, konsole z nierdzewki i zbrojenia "drabinki")do mojej ściany elewacyjnej z klinkieru sprzedała mi firma HABE. Habe mi zaprojektowała wszystko , policzyła ile czego trzeba (nieodpłatnie) - choć raczej mi tego trochę zostało i sprzedała (odpłatnie) przez hurtownię PSB, która mnie zaopatrywała (PSB ma umowę z Habe).



filipek - 25-04-2004 17:22

Rozumiem, że zakładasz stan surowy na dłuższy czas, bo mieszkanie w " gołym" silikacie mroźną zimą do przyjemności zapewne nie należy ? Tak. Chcę pozostawić stan surowy otwarty przez zimę. Nie mam zamiaru mieszkać w nieocieplonym.
Pytałem, bo nie wiem czy starczy mi kasy na ocieplenie, a tak styknie i będę mógł dom przykryć dachem.

filipek



remx - 25-04-2004 17:31
Mieczotronix

Mam nadzieję, że nie jestem dokuczliwy

W moim innym poście odpowiedziałeś, że kotwy są w kształcie litery Z.
Z twojej wypowiedzi w tym wątku wynika, że uzywałeś innych - na kołki.
Właśnie z tej odpowiedzi wynika, że można by wiosną nawiercić ścianę fundamentową (u mnie bloczki) i je zamocować. Chyba, że taką ścianę jest ciężko nawiercić.



Krystian - 25-04-2004 22:27

Cześć
Mam pytanie do budujących i tych, co wybudowali dom z silikatów w technologii 3w.
Czy wykonawca stawiał ścianę nośną i osłonową równocześnie, czy też ściana nośna, dach i dopiero potem ocieplenie?
Jeśli budował metodą drugą to czy kotwy zostawiał od razu, czy potem mocował przez nawiercanie?
Chcę w tym roku postawić stan surowy otwarty i jeśli sposób drugi nie niesie jakiś ujemnych skutków, to skłaniałbym się do tego rozwiązania.
W ten sposób ograniczyłbym ilość potrzebnych środków pieniężnych i miał większą etapowość wydatków.
Pozdrawiam.filipek
U mnie ściany nośne i dach były w 2001r., a elewacja w 2002r. (Co można zobaczyć w ,,Dom Ewy i Krystiana")
Kotwy były mocowane w kołkach rozporowych przy murowaniu ściany elewacyjnej. Trzymały jak .... :roll: no nie dało rady wyrwać... :wink:
Zastosowałem kotwy firmy HABE, zakupione w Centrum klinkieru w Krakowie.
Pozdrawiam. Krystian. Trzymaj się planu... :wink:



mieczotronix - 26-04-2004 00:02

Mieczotronix
W moim innym poście odpowiedziałeś, że kotwy są w kształcie litery Z.
Z twojej wypowiedzi w tym wątku wynika, że uzywałeś innych - na kołki.
Właśnie z tej odpowiedzi wynika, że można by wiosną nawiercić ścianę fundamentową (u mnie bloczki) i je zamocować. Chyba, że taką ścianę jest ciężko nawiercić.
To są zupełnie inne kotwy. Te w ścianie fundamentowej byly bardzo sztywne (nie da się zgiąć ręką) i w kształcie litery Z (nie da się obsadzić po wymurowaniu ściany), a te do ściany elewacyjnej z klinkieru są mięciutkie, w kształcie litery L z kołkiem rozporowym z jednej strony. Te od fundamentów wyglądały naprawdę solidnie - nie wiem co to za cholerstwo, czy są to specjalne kotwy do fundamentów, czy przypadkiem kupiłem coś takiego - nie znałem sie nic a nic na kotwach i w ogóle budowlance, kiedy je kupowałem. Mój inspektor nadzoru (czyli moja mama) kazała dać kotwy do spięcia ścianek fundamentowych, to pojechałem do hurtowni i poprosiłem o kotwy i dali mi takie.
W sumie jakby się zastanowić, to może i są one zbędne, bo pod ścianką jest ława, a nad ścianką wieniec, więc ścianki tak, czy siak są ze sobą spięte. Chyba że od nacisku z góry miałyby się rozłazić na boki.



Wakmen - 26-04-2004 14:11
Część odpowiedzi znajdziesz również w wątku Jak budować SILKĄ?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl