cargo, blum, magic corner
andziak1 - 25-10-2007 14:32
Jestem na etapie planowania mebli kuchennych i w głowie mi się kręci od tych wszystkich akcesoriów meblowych. Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami w tej kwestii, które udogodnienia można sobie odpuścić, a które rzeczywiście ułatwiają życie.
Z góry dziękuję za pomoc w wyborze.
d5620s - 25-10-2007 14:39
magic korner - w nowej kuchni zrezygnowała, kargo-fajna sprawa ale zalezy od`szerokosci-takie na 1 butelke to wg mnie lipa
andziak1 - 25-10-2007 14:50
magic korner - w nowej kuchni zrezygnowała, poproszę o uzasadnienie ;
izat - 25-10-2007 17:16
a ja właśnie lubię wąskie cargo :)
szerokie i wysokie są niepraktyczne, bardzo ciężko je otwierać jak się naładuje czymś tam
magica jednego chcę mieć :P
jak się rozpadnie to ..... :evil:
Gafinka - 25-10-2007 19:15
W starej kuchni maiłam cargo i magic corner.
Wszelkie cargo rewelka - wąskie też praktyczne np. niewysokie przy zmywarce - tam mieściły się pastylki do zmywarki, nabłyszczacze i inen takie potrzebne w kuchni buteleczki i pudełeczka z różnościami. Zawsze było pod ręką a widać nie było :)
Wysokie cargo też rewelka - ja miałam chyba 30 cm szerokie i na jakieś 1,8 wysokie - w takiej jednej szafce mieściło się mnostwo rzeczy spożywczych i nic nie trzeba było szukać w pocie czoła.
Magic corner do luftu - a przynajmniej w mojej ocenie, usiłowalam tam kolejno trzymać - garnki - ale mało się mieściło, potem różne pudełeczka, ale wypadały przez druciki i blokowały mechanizm i wtedy trzeba było rozmontowywać wszystko wystawiać i szukać np. jednej pokrywki :( Na końcu wkładalam tam sokowirówkę i takie tam - ale i tak jak mi kabelek spadł niżej to blokował mechanizm - reasumując w sumie nic sensownego tam się nie mieściło, a trzymanie tam np. trzech patelni na płasko co by nic nie blokowało - uważam za przerost formy nad treścią.
BEATA-BETI - 30-10-2007 19:42
Co to jest magic corner ?
Gafinka - 30-10-2007 19:51
Ja akurat miałam jakiś taki jak na zdjęciu - chyba nie dokładnie taki, ale hetticha właśnie.
http://www.hettich.com/images/images...ngcorner_a.jpg
BEATA-BETI - 30-10-2007 20:00
Ja akurat miałam jakiś taki jak na zdjęciu - chyba nie dokładnie taki, ale hetticha właśnie.
http://www.hettich.com/images/images...ngcorner_a.jpg Dzięki , a to odradzacie kupowanie tego.
Kargo oczywiście będę miała bo są faktycznie bardzoo wygodne.
U moich rodziców też są szerokie, wąskie, wysokie i wszystkie są maksymalnie wykorzystane.
A jakie udogodnienia jeszcze warto zrobić w kuchni.
jacekp71 - 30-10-2007 22:35
przede wszystkim warto dobrze rozplanowac rozmieszczenie sprzetow AGD wzgledem tzw. powierzchni roboczej oraz zlewozmywaka.
BEATA-BETI - 30-10-2007 22:41
przede wszystkim warto dobrze rozplanowac rozmieszczenie sprzetow AGD wzgledem tzw. powierzchni roboczej oraz zlewozmywaka. U mnie po prawej stronie płyty do gotowania ma być na poziomie blatu piekarnik wyżej kuchenka mikrofalowa,dalej po prawo lodówka.
Zlewozmywak po drugiej stronie w rogu, a przy nim zmywarka.
kolina - 31-10-2007 09:35
W starej kuchni maiłam cargo i magic corner.
Magic corner do luftu - a przynajmniej w mojej ocenie, usiłowalam tam kolejno trzymać - garnki - ale mało się mieściło, potem różne pudełeczka, ale wypadały przez druciki i blokowały mechanizm i wtedy trzeba było rozmontowywać wszystko wystawiać i szukać np. jednej pokrywki :( Na końcu wkładalam tam sokowirówkę i takie tam - ale i tak jak mi kabelek spadł niżej to blokował mechanizm - reasumując w sumie nic sensownego tam się nie mieściło, a trzymanie tam np. trzech patelni na płasko co by nic nie blokowało - uważam za przerost formy nad treścią. Magic corner sprawdza się najlepiej jako szafka do przechowywania talerzy, misek, miseczkek itp= zastawy stołowej.Ale, żeby te rzeczy nie "latały" po drucikowej konstrukcji trzeba ją dodatkowo zaopatrzyć w specjalne ograniczniki/uchwyty. Powższe odnosi sie do bluma, z innymi markami tego typu sprzętu nie miałam do czynienia, więc wiedzy nie posiadam:-)
roszponka - 31-10-2007 22:20
Czy cargo 60cm szerokie będzie praktyczne?
A te blokady do magika ,żeby talerze nie latały to dokupuje się oddzielnie?
futuro - 20-02-2008 15:28
Ja będę mieć w kuchni szafke narożnikową, zastanawiam się jak ją w srodku zagospodarować. Pomyślałam o takim rozwiązaniu...
http://img212.imageshack.us/img212/1...ssori22hy1.jpg
Co o tym myślicie? Szafka na pewno będzie większych rozmiarów, czy w środku, na takim obrotowym koszu zmieszczą się większe garnki, czy talerze?! Może ktoś coś takiego użytkuje i potrafi rozwiać watpliwości? :wink: :D
markdottir - 20-02-2008 15:59
po 1-sze: jeśli chcesz duze carga, to tylko wysokiej jakości. Jak w takie wysokie cargo załadujesz puszki, słoiki itp, to konstrukcja moze nie wytrzymać. Tu nie warto oszczędzać.
po 2-gie: szafka narozna. Ja tam od wszystkich magic-cornerów i kompletnie dla mnie bezsensownych 3/4 koła wolę zwykłe półki + szeroko otwierane drzwi.
Z takiego koszta 3/4 koła mojej cioci wszystko spada za ten kosz. no i ile miejsca sie traci....
Ja bym zainwestowała w porządne okucia: zawiasy z amoryzatorami, szuflady blue motion itp.
I koniecznie duze szuflady zamiast szafek!
O.
markdottir - 20-02-2008 16:03
Czy cargo 60cm szerokie będzie praktyczne? MZ nie. 60 cm to już jest wymiar na szufladę. A cargo to tak jakbyś szuflady druciane musiała wysuwać wszystkie na raz. Kiepski przegląd dolnych poziomów.
futuro - 20-02-2008 16:13
Wielkie dzięki za fachową odpowiedź. :)
Ta szafka narożnikowa będzie zamocowana na słupku, który bedzie można obracac na całej osi, także dostęp myślę że nie bedzie utrudniony. Obawiam sie tylko, czy w momencie kiedy zrobię tam zwykła półkę, bede mogła swobodnie dostać rękoma do jej najciemniejszych miejsc :lol: To wiem, że cała powierzchnia szafki nie jest zagospodarowana przy magic.., ale skupiam się tutaj na funkcjonalności i łatwości w dostępie...
Co do dużego carga, to zgadzam sie, ze musi być solidnie wykonane, ja poprosiłam o płaskie dno, żeby przypadkiem jakies torebki nie spadały na niższe pólki. Ale to wszystko oczywiście wstępnie, moge jeszcze wszystko zmienić.
A szuflady są naprawde wygodne. Tylko co to te 'blu motion'? Chodzi o ciche domykanie?! Acha no i szuflady firmy Blum, sądzę, że naprawde dobrze wykonane również znajda miejsce w mojej kuchni :)
magda72 - 20-02-2008 17:10
Nie mogę porównać z tym co miałam wcześniej, bo wcześniejsza kuchnia leżała daleko od nowoczesności. :wink:
Mogę natomiast powiedzieć czy to co mam teraz sprawdza się.
szuflady Blum-super
wszystkie szafki zabezpieczone spowalniaczami też Blum-rewelacja
cargo już teraz norma- wygodne w różnych wymiarach, ale ja przyznaję, że te nie za szerokie chyba są bardziej poręczne, no ale ja nie muszę przechowywać niczego w większych ilościach w kuchni (spiżarnia)
magic corner- dla tych paru garnków i patelni sprawdza się w stu procentach, jednak zdecydowanie najwięcej narożna szafka mieści wtedy, gdy są w niej po prostu półki. W starym mieszkaniu przechowywałam na nich zapasy i zawsze było tam miejsce.
el-ka - 20-02-2008 17:44
Ja z kolei mam nie najlepsze doświadczenia z obrotowym patentem w szafce narożnej. Mam taki z tworzywa (jak na ktorymś z poprzednich zdjęć), nie koszykowy, był dość drogi. Bardzo trudno sprzątnąć tam pod spodem, trzeba by wszystko zdemontować. Więc wpycham szmatę na jakimś patyku - koszmar. Ponadto jak coś wpadnie - np. pokrywka to trzeba wyciągać róznymi trikami, kolo nie chce się wtedy obrócić, bo się blokuje - dobrze, że mam chude i długie ręce to jakoś sięgam, ale skóra zdarta. Zdarza sie to rzadko, ale tak dwa, trzy razy do roku starczy!!!
Te magic corner są bardzo drogie, (a też slyszę, że są problemy) - teraz to w narożnej szafce będę miała łamane drzwiczki i normalną półkę w L - znacznie taniej i bez problemów. możan tam trzymać rzadziej używane "gabarytowe" rzeczy, ale przynajmniej dostęp zawsze będzie.
Aga_koty - 20-02-2008 22:38
Ja mam magic corner ale taki:
http://www.dacter.com.pl/images/tw/corner2.jpg
Jest rewelacyjny!
Cargo nie lubię. Miałam w poprzednich meblach i nigdy więcej. Ciężko chodzi, wszystko się telepie, duże z czasem pod ciężarem wypaczają się.
Szuflady - wszędzie i w każdych ilościach. Polecam Blumowe metaboxy.
anna99 - 20-02-2008 22:40
Ja mam kuchnię w kształcie litery U i stąd dwie szafki narożne.
Magic corner ładnie wyglądał w sklepie i ... strasznie dużo kosztował.
W jednej szafce mam typowy druciany kołowrót 3/4 koła ale dobrej jakości. Mieści przeogromne ilości garnków, patelni i wg mnie jest bardzo ekonomiczny i ergonomiczny. Nie trzymam tam pokrywek (te są w głębokiej szufladzie w słupku) i nic mi nie ucieka. Gary są bardzo łatwo dostępne.
W drugiej szafce narożnej mam półkę ale tylko na jednej długości. Trzymam tam rzeczy rzadziej używane a dużych rozmiarów. I to się sprawdza, bo żeby sięgnąć do środka szafki trzeba się mocno schylić lub ... położyć na podłodze. Ale mnie to odpowiada. W części szafki gdzie nie ma półki trzymam miski, wiaderko, i wszelkie duuuuuuuuuuuże rzeczy.
I nie narzekam na brak miejsca w kuchni :P (zaznaczam: nie mam spiżarki!!)
el-ka - 20-02-2008 22:53
Trochę nie na temat - ale nie mogę się powstrzymać. Jaki piękny domek!!! :) Nawet bardziej podoba mi się niż mój. Śliczny ten dach naczółkowy. I bardzo fajne rozplanowanie wnętrza - a wykonanie i wykończenie wnętrz też bardzo mi się podoba.
Ja mam też maly domek, troszkę inny, bo działka z wjazdem "odwrotnym" od południowego zachodu. Sosenka z Horyzontu.
Ale na razie w stanie surowym - marzę kiedy będę mogła też zrobić takie zdjęcia!
anna99 - 21-02-2008 07:29
el-ka
To o moim domku? :o Bardzo mi miło, domek "szyty" na miarę naszych możliwości finansowych. To taki "kompromis z marzeniami".
A zobaczysz, ani się obejrzysz i Twój będzie gotów!! Powodzenia!! :lol:
futuro - 21-02-2008 16:19
Ja mam magic corner ale taki:
http://www.dacter.com.pl/images/tw/corner2.jpg
Jest rewelacyjny! Powiedz jak sobie radzisz z czyszczeniem tej półki, koszyki sa wyciągane? I czy faktycznie można w nich zmieścic dużo rzeczy?! Będę wdzięczna za odpowiedź. 8)
maslak - 19-03-2008 19:57
Odgrzewam temat.
A co powiecie na wysoką szafkę otwieraną tradycyjnie na bok a w środku szuflady blum'a z pełnym wysuwem zamiast carga tej samej wielkści, szyflady z jakimiś takimi przeźroczystymi ściankami. Byłem wczoraj u stolarza który być może będzie nam robił kuchnie i pokazał nam takie rozwiązanie i polecał jako bardziej trwałe i praktyczniejsze niż duże cargo
acca5 - 19-03-2008 20:06
Widziałam takie rozwiązanie i wyglądało funkcjonalnie- nie trzeba wysuwać całego carga tylko poj. szufladę
czy możesz dać namiar na stolarza? poszukuje myślącego z talentem.
androzek - 19-03-2008 20:42
Po pierwsze - same szuflady,duże na "blumach",żadnych szafek z drzwiczkami i potrzebą schylania się i myszkowania na kolanach.
Po drugie - zrezygnowałem z wysokiego cargo- zamiast tego szafa i wyjeżdżajacymi szufladami też na "blumach" - przy cargo musisz wyjeżdżać z całym cięzarem,przy szufladach nie.Mam dwa małe cardgo przy znywarce i piekarniku.
Po trzecie piekarnik i mikrofalówka w słupku - nie trzeba się schylać.
maslak - 19-03-2008 22:24
androzek - doszliśmy do podobnych wniosków co Ty.
acca5 - namiary wysłałem na PW
mikita - 20-03-2008 08:24
Ja mam taką "szafę-spiżarnię" w środku pięć szuflad blumowskich, u góry półka. szeroka na 80cm wysoka na 2m.. Dla mnie super rzecz, trzeba tylko uważać aby drzwiczki otworzyć do końca, aby sobie szufladami ich nie rysować.
acca5 - 20-03-2008 09:37
[url]http://images30.fotosik.pl/180/9e2403bd15883f7c.jpg
o takiej szafie rozmawiamy właśnie :)
agata39 - 20-03-2008 10:35
Świetna ta szafa-spiżarnia.Nasz dom jeszcze nie zaczęty,ale ja już w myślach mebluję.Może podpatrzone rozwiązania mi się przydadzą.Pozdrawiam
maslak - 20-03-2008 11:31
Dokładnie coś takiego miałem na mysli ja ta szafa wklejona przez acca5
Piątka - 20-03-2008 11:57
ee, nie ma tego zdjęcia z cargo narożnym :oops:
i ja miałam tak kiedyś 10 lat temu robione i wszystko pozmieniałam,
uginało się, nie było łatwego dostępu, nie sięgałam do końca..nigdy więcej,
chcę podejśc sięgnąć na codzień bez wysiłku i nie drżeć ze strachu o całość kompletu, gdy mi pomagają dzieci..
teraz marzę tak jak załączyła wyżej acca5 - współczesną wersja wysokiego kredensu lub w stylu jak tu z foto na forum:
http://images25.fotosik.pl/179/0febaf6e12d451a1m.jpg
futuro - 20-03-2008 12:13
Problem z szafką rozwiązany... nie będzie w kuchni żadnych narożnych szafek :lol: ale za to pojawią się dwa wysokie carga :) Mam spiżarnie i to nawet sporych rozmiarów, wiec tam będą sobie spoczywać wszystkie mniej używane garnki, woda, blachy, sloiki - czyli tak jak do tej pory itp. A w kuchennych cargo najpotrzebniejsze produkty, ale to się jeszcze zobaczy :)
emild - 20-03-2008 12:52
Po pierwsze - same szuflady,duże na "blumach",żadnych szafek z drzwiczkami i potrzebą schylania się i myszkowania na kolanach. Wszyscy zachwalają te szuflady. To mnie...trochę smuci ;)
Co prawda jeszcze nie do końca rozróżniam te okreslenia tandembox,metabox.
Mam kilka pytań. Bazując na szufladach firmy blum:
- czy, te systemy(?) tandembox,metabox różnia się prowadnicami?
- czy, w obydwu, szuflady wysuwaja sie do końca?
- czy, do obydwu systemów można dokupywac organizery (orga-line)?
- czy, do obydwu mozna zamontowac blumotion?
- czemuz to cholernie fajne ciche domykanie (blumotion?) tak dużo kosztuje? :roll: być może zdecyduję sie na to tylko dla szuflady na sztućce;
- ciekaw jestem jak z trwałością blumotion
- czy np szuflady ( na te większe rzeczy jak talerze,garnki ) bez organizerów mają wogole sens? Np szuflady, w której będą talerze bez tych uchwytów do talerzy się sprawdzi? Czy przy wysuwaniu szuflady talerze nie porozsypują się?
- co z trwałością prowadnic/szuflad - szczególnie te z pełnym wysuwem, w których będą np cięzkie talerze?
Te organizery też drogie. :( Na takie bajery widzę, że można ...wydać więcej niż na same meble kuchenne :o
Czy mógłby ktoś, w przybliżeniu, podsumować koszt u siebie zamontowania tych róznych organizerów - załóżmy ze ciąg mebli ma ok 4-5mb. Albo chociaż jaki to może być pułap cenowy ? Np 100-300 za organizey do jednej szuflady?
pozdrawiam
Sail - 20-03-2008 14:09
Nie znam się dobrze na tym, ale że właśnie podpisujemy umowę na wykonanie zabudowy kuchni to coś odpowiem ;)
Co prawda jeszcze nie do końca rozróżniam te okreslenia tandembox,metabox.
Mam kilka pytań. Bazując na szufladach firmy blum:
- czy, te systemy(?) tandembox,metabox różnia się prowadnicami?
- czy, w obydwu, szuflady wysuwaja sie do końca? Metabox i tandembox działają bardzo podobnie - tyle, że tandembox jest wyposażony w bluemotion ;) Organizery to można chyba do każdej szuflady, bez względu na prowadnice - byleby się zmieściły - my jakieś dostaniemy w cenie, w razie potrzeby spróbujemy dokupić inne np. w Ikei. Też się zastanawiam, ale w w/w ikei uchwyty na talerze są w rozsądnych cenach - trzeba obejrzeć na żywo ;) U nas Pani wiedząc gdzie będziemy trzymac talerze dała prowadnice o udźwigu 50 kg - chyba starczy? Hmmm, decydując sie na meble robione przez firmę też mieliśmy dylemat, czy dać ciche domykanie (tandembox) czy zwykłe - metabox. Nasza kuchnia to będą tylko szafki dolne i w zasadzie same szuflady. Część klasycznie, część ukryta za płytą - czyli duży front jak w cargo, ale w środku dodatkowo np. 2 niezależnie wysuwane szuflady (mam nadzieję, że to jasne). Mamy jakieś 9 mb zabudowy, różnica między metaboxem a tandemboxem wyszła 1400 zł :roll: Wybraliśmy tandembox :wink:
emild - 20-03-2008 14:36
Metabox i tandembox działają bardzo podobnie - tyle, że tandembox jest wyposażony w bluemotion ;)
Hmmm, decydując sie na meble robione przez firmę też mieliśmy dylemat, czy dać ciche domykanie (tandembox) czy zwykłe - metabox. Żeby mi sie nie pokręciło - czy ciche domykanie to jest określenie hamulca w szufladzie?
U nas Pani wiedząc gdzie będziemy trzymac talerze dała prowadnice o udźwigu 50 kg - chyba starczy? przekonuje mnie to 8)
Nasza kuchnia to będą tylko szafki dolne i w zasadzie same szuflady. Część klasycznie, część ukryta za płytą - czyli duży front jak w cargo, ale w środku dodatkowo np. 2 niezależnie wysuwane szuflady (mam nadzieję, że to jasne). Mamy jakieś 9 mb zabudowy, różnica między metaboxem a tandemboxem wyszła 1400 zł :roll: ... przy takiej różnicy w cenie to też bym sie raczej nie zastanawiał.
To może ja coś źle zrozumiałem pana z pewnej firmy, który powiedział , że za jedną szufladę z hamulcem:ok 600zł, dodatkowo za te organizery w szufladzie trzeba liczyć od ok 150 do ok 300 :o Przy takich cenach i np 10 różnych szufladach różnica w cenie będzie dużo wyzsza :roll:
Sail - 20-03-2008 14:50
Żeby mi sie nie pokręciło - czy ciche domykanie to jest określenie hamulca w szufladzie? No to jest to co powoduje że nie można sobie ulżyć i trzasnąć szufladą :lol: - czyli Twoje blumotion ;)
przy takiej różnicy w cenie to też bym sie raczej nie zastanawiał.
To może ja coś źle zrozumiałem pana z pewnej firmy, który powiedział , że za jedną szufladę z hamulcem:ok 600zł, dodatkowo za te organizery w szufladzie trzeba liczyć od ok 150 do ok 300 :o Przy takich cenach i np 10 różnych szufladach różnica w cenie będzie dużo wyzsza :roll: Dlatego trzeba pójść i porozmawiać o konkretach - też mieliśmy firmy, gdzie za wszystko jakieś kosmiczne dopłaty, a blat na wyższym niz standard poziomie daja za pomocą wyższych nóżek pod szafkami :-? Firma którą wybraliśmy ma własna stolarnię i podniosą nam blat robiąc wyższe szafki i to nie za dodatkowe 30% ceny tylko jakaś minimalna dopłata za zużyty materiał ;)
Organizery proponuje naprawde pooglądać w Ikei bo są tańsze, a obciążeń nie przenoszą więc chyba nie muszą być oryginalne Bluma.... A jak sie wkurzę to zrobię kratownice na drobiazgi ze sklejki ;) - na sztućce dostajemy organizer w cenie kuchni.
emild - 20-03-2008 15:27
No to jest to co powoduje że nie można sobie ulżyć i trzasnąć szufladą :lol: - czyli Twoje blumotion ;) no to jest 1-a poważna wada ;)
Dlatego trzeba pójść i porozmawiać o konkretach - też mieliśmy firmy, gdzie za wszystko jakieś kosmiczne dopłaty to był facet, który już mi dokonywał pomiarów kuchni i nie wyglądał na skorego do negocjacji. Więc się rozminęliśmy.
A nad ...sklejkami erzac tych plastikowych organizerów też się zastanawiałem. Jakby co to nie wydam kilkaset złotych na taki bajer.
Zapytam wiec jeszcze raz - czy ktoś użytkuje metaboxy czy też tandemboxy bez tych przegródek, uchwytów do talerzy etc. Szczegolnie się jakoś czepiłem tych talerzy i garnków 8)
bezele - 20-03-2008 17:46
Widze że przedmówcy duzo jusz napisali w kwesti prowadnic ale :wink:
[quote]
- czy, te systemy(?) tandembox,metabox różnia się prowadnicami? Jak najbardziej tak ,prowadnice metabox to typowe prowadnice rolkowe
http://img519.imageshack.us/img519/7...metaboxse6.jpg
Natomiast prowadnice tandembox są prowadnicami na " łożyskach "
http://img148.imageshack.us/img148/3...emboxy2lm6.jpg
Tak , jak najbardziej
http://img148.imageshack.us/img148/4...eenwyswor7.jpg
Tak
tak
http://img514.imageshack.us/img514/8...otion03nq2.jpg
:roll:
Może dlatego właśnie że fajne i wygodne (sam blumotion dużo nie kosztuje ) :wink:
Ano właśnie,wieczne to to nie jest niestety po jakimś czasie gaz zejdzie w przypadku samych blumotion mozna wymienic Gorzej jest z prowadnicami(jednorazówki) tandenbox ,gdy gaz zejdzie prowadnice bedzie trzeba wymienić całą koszt około 100 zł za komplet :cry:
Jeżeli są to sztućce ,to jeszcze pół biedy.W większych szufladach (wyższych np. 28,4 )stosuje sie BOXSIDE z podwójnym relingiem ,sa to takie dokładane ścianki boczne które zabezpieczają zawartość wnętrza przed wypadnięciem i tu nie ma aż takiej potrzeby żeby zastosowć organizery wystarczy dodatkowy reling Takie boxside mozna zastosowac zarówno w tandemboxach jak i metaboxach A cena naprawde nie powala :wink:
http://img169.imageshack.us/img169/6...xgarnkite9.jpg
Co do trwałosci szuflad tu możesz byc spokojny poza wymienionym wyżej blumotion Trzeba tylko dobrac odpowiednie prowadnice do szuflad w zależności do potrzeb .TANDEMBOX są dostępne w następujących klasach obciążenia dynamicznego 30kg, 50kg i w skrajnych wypadkach 80kg( przy 80 żona moze schować nawet dobrej budowy kochanka :lol: }Zazwyczaj stosuje sie powadnice małe z obciążeniem do 30kg. a te wieksze do 50 kg.
Zapytam wiec jeszcze raz - czy ktoś użytkuje metaboxy czy też tandemboxy bez tych przegródek, uchwytów do talerzy etc. Szczegolnie się jakoś czepiłem tych talerzy i garnków 8) Wystarczy zastosować wspomniane przezemnie , boxide z relingami koszt naprawde nie duzy ostatnio kupowałem 8szt czyli do 4 szuflad i zapłaciłem 95 zł po moich rabatach :wink: Popytaj swojego stolarza ,niech kupi i po sprawie i jakby chciał może Ci także zrobic fajną podstawke pod talerze do szuflady
http://img291.imageshack.us/img291/7208/wktalerzvn9.jpg
http://img156.imageshack.us/img156/9...talerz1ns6.jpg
pozdrawiam :wink:
emild - 20-03-2008 20:13
bezele wielkie dzięki za info.
Poza jednym ponizszym:
TANDEMBOX są dostępne w następujących klasach obciążenia dynamicznego 30kg, 50kg i w skrajnych wypadkach 80kg( przy 80 żona moze schować nawet dobrej budowy kochanka :lol: } proszę mi tu bez takich podpowiedzi bo żona też czyta forum :wink:
PS
mam tylko jeszcze prośbę o rozwiniecie tego:
Ano właśnie,wieczne to to nie jest niestety po jakimś czasie gaz zejdzie w przypadku samych blumotion mozna wymienic Gorzej jest z prowadnicami(jednorazówki) tandenbox ,gdy gaz zejdzie prowadnice bedzie trzeba wymienić całą koszt około 100 zł za komplet te ok 100 zeta jest za komplet prowadnic (2?) czy prowadnice + blumotion(2?)=ok100?
pozdrawiam
bezele - 20-03-2008 21:49
Tak za komplet do jednej szuflady
Sail - 21-03-2008 09:55
bezele
A jak się ma do takich "uszkodzeń" dożywotnia gwarancja bluma?
Andriu - 21-03-2008 14:04
ja też potwierdze że Tandembox +BOXSIDE z podwójnym relingiem to koszt około 120zł oczywiście Blum za komplet takie ceny są w hurtowniach ale stolarze za ich kupienie i zamontowanie wołają sobie ponad 300zł, zdzierrcy...
markdottir - 26-03-2008 14:23
ja chciałam tylko dodać, ze mam szuflady na gary, talerze itp. bez żadnych organizerów i wszystko jest ok. Talerze się nie rozsypują. Nic nie stuka. A nie należe do osób obchodzących się z meblami zbyt delikatnie... Zwyczajnie szkoda mi kasy na te pseudo-udogodnienia. Tak jak i na te nowe organizery z kuwetkami. Połowę miejsca sie traci :roll:
ziemia2 - 27-03-2008 14:08
moze ktoś podsunie jeszcze rozwiazanie na zagospodarowanie rogu w szafkach(pomijajac magic corner),uzykuje ktos moze takie szuflady ( chyba bluma)wysuwane jakos tak ukosnie?
DorciaIQ - 03-10-2008 12:24
Macie jakieś pomysły na szafkę narożną, ale pięciokątną, nie w "L", taką pod plytę elektryczną? Ja generalnie nie lubię takich bajerów jak magic corner i w mieszkaniu mam zwykłe półki i łamane drzwiczki, ale o ile w "L" to jest w miarę wygodnę, to boję się że w taka jest za głęboka żeby cokolwiek wydobyć...
Jedyne co znalazłam to coś takiego:
http://www.dacter.pl/drut/peka8b.jpg
http://www.dacter.pl/drut/peka8.jpg
ale to chyba jednak przerost formy nad treścią...
Co myślicie?
markdottir - 08-10-2008 12:53
dla mnie okropne marnotrawstwo przestrzeni ;)
wroclawianka - 08-10-2008 14:40
a ja mam cos takiego
http://pl.fotoalbum.eu/images1/20080...4/00000001.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/20080...5/00000014.JPG
http://pl.fotoalbum.eu/images1/20080...5/00000013.JPG
i duzo innych fajnych rzeczy ale musze porobić fotki , cały osprzet jest hetticha nie wiem jak sie sprawuje, bo jeszcze nie mieszkam w nowym domku
Nina81 - 22-01-2010 11:09
poprzedni właściciele mojego mieszkania mieli w szafce kuchennej narożnej obrotowy kosz - z tworzywa
używam go od kilku lat. Teraz planuję nową kuchnię i nigdy więcej czegoś takiego; powiedziałam archotektowi, ze wolę zaplacic więcej i miec szuflady narozne
moje spostrzezenia co do obrotowego kosza:
- bardzo niepraktyczny jesli chodzi o garnki - latwo go przeciążyć z ktorejs strony (na przyklad ustawiajac w jednym rządku - jeden na drugim garnki, a po drugiej kosza trzymac pojemnik plastykowy z przyrzadami kuchennymi jak lyzki drewniane, trzepaczki, chochle itp.
- przeciążenie o ktorym mowa powyzej powoduje nakladanie się kosza na zawiasy mocujące drzwi do szafki - czesto w zwiazku z tym drzwi z trudem sie zamykaly, niszczyly sie zawiasy
poza tym w takiej szafce bardzo trudno o ekonomiczne wykorzystanie przestrzeni i o porządek; oczywiście można położyć dwa garnki na krzyż i wtedy to rozwiązanie się sprawdzi...
kolejna uwaga: z kosza obrotowego (w ktorym przechowywalam drobne urzadzenia kuchenne - lyzki drewniane, chochle itp., takze pokrywki na garnki, miski itp) czesto cos spadało. Oczywiscie ciezko to było potem wyciągnąć
aneta-we - 22-01-2010 11:17
poprzedni właściciele mojego mieszkania mieli w szafce kuchennej narożnej obrotowy kosz - z tworzywa
używam go od kilku lat. Teraz planuję nową kuchnię i nigdy więcej czegoś takiego; powiedziałam archotektowi, ze wolę zaplacic więcej i miec szuflady narozne mam szuflady i sobie chwalę.
Trzeba tylko pamiętać, ze aby je wysunąc potrzebne jest miejsce bo są duże :wink:
Nina81 - 22-01-2010 11:42
Aneta, cieszę się, że masz, używasz i sobie chwalisz, bo utwierdzasz mnie w przekonaniu, że warto w nie zainwestować
u mnie na szczęście będzie miejsce na wysunięcie szuflad
skibusia - 22-01-2010 17:23
Ja będę mieć w kuchni szafke narożnikową, zastanawiam się jak ją w srodku zagospodarować. Pomyślałam o takim rozwiązaniu...
http://img212.imageshack.us/img212/1...ssori22hy1.jpg
Co o tym myślicie? Szafka na pewno będzie większych rozmiarów, czy w środku, na takim obrotowym koszu zmieszczą się większe garnki, czy talerze?! Może ktoś coś takiego użytkuje i potrafi rozwiać watpliwości? :wink: :D Mieści się tam bardzo wiele. Upchnęłam tam wszystkie garnki, patelnie i miski. Polecam, choć do nowej kuchni zamówiłam magic corner.
Nina81 - 23-01-2010 01:31
komplet tych szuflad w jednej szafce naroznej ma mnie kosztowac ok. 600 zł
http://i294.photobucket.com/albums/m...AROZNABLUM.jpg
kaamusia - 04-02-2010 15:13
witam,
ja mam problem z cargo naroznym, nie dosc ze zmieniałam stolarzy 4 razy, to ostatni nie dokonczyl roboty i go wcielo, na szczecie z wiekszoscia sobie jakos poradzilismy, ale nie wiemy jak to cargo zamocowac ;/ slupek juz stoi i kosze na niego tez sa nalozone, ale nie przykrecone... i nie wiemy jak to zrobic :(
Dziekuje za odpowiedz :)