ďťż

do jakiego stanu wybudować?





bendzamin - 04-12-2005 10:59
Witam! Na wiosne mam zamiar zaczac moją upragnioną budowe i mam pytanie do forumowiczów do jakiego stanu najlepiej wybudowac i pozostawic na nastepna zime domek. Przewiduje tylko dwie opcje z uwagi na małe finanse a mianowicie czy zrobic stan zerowy z przeprowadzonymi przepustami wszystko wyprowadzone z domku i zalane posadzką, wykonane izolacje poziome jak równiez pionowe scian fundamentowych łacznie z drenażem i obsypka do okoła fundamentu czy można postawic równiez jeszcze ścianki nosne i działowe ( rezerwa plus strop) ? czy lepiej poczekac i za jednym zamachem pociagnąc do dachu?
Dziekuje i pozdrawiam





anpi - 04-12-2005 12:08
Oczywiście najlepiej do dachu. Można też zostawić na zimę stan zero lub strop (tak jak u mnie :wink:). Wszystko zależy od sytuacji - jak ktoś nie ma wystarczającej ilości gotówki, to dachem nie przykryje - nie ma cudów. :-?



bendzamin - 04-12-2005 16:22
o dachu to narazie moge tylko pomażyć. Zastanawiamy sie czy skączyc na stanie zero czy pociagnac jeszcze sciany nosne i tak zostawic co lepsze??



Janussz - 04-12-2005 17:02
Posadzki na gruncie zostawiłbym do następnego sezonu. Oczywiście zrobiłbym podgotówkę pod nie. Niech sobie piasek osiądzie.





aqep - 04-12-2005 17:38

Posadzki na gruncie zostawiłbym do następnego sezonu. Oczywiście zrobiłbym podgotówkę pod nie. Niech sobie piasek osiądzie. ..za 100lat...



anpi - 04-12-2005 20:57

Posadzki na gruncie zostawiłbym do następnego sezonu. Oczywiście zrobiłbym podgotówkę pod nie. Niech sobie piasek osiądzie. ..za 100lat... Zdziwiłbyś się, jak dobrze natura radzi sobie z ubijaniem piasku. Wystarczy jeden sezon i ubite.



bendzamin - 06-12-2005 16:34
no dobrze a czy nie rozsadzi scian fundamentowych zima??



anpi - 06-12-2005 21:05

no dobrze a czy nie rozsadzi scian fundamentowych zima?? A dlaczego miałoby rozsadzić, skoro nie ma chudziaka?



Heath - 07-12-2005 10:30
Witam,
ja mam trochę inne pytanie: ile maxymalnie wybudować w pierwszym roku, żeby jak najszybciej wprowadzić się w drugim (np. do wakacji)?
Pytam, bo raczej nie będę zakładał okien w pierwszym sezonie (mało sąsiadów w okolicy a nie chcę żeby ktoś mi je gwizdnął), czyli: jak daleko można się posunąć z pracami w pierwszym sezonie nie wstawiając okien i drzwi? Wydaje mi się że w którymś Muratorze w reportażu z budowy domów modelowych, okna wstawiali na końcu, nawet po ociepleniu ścian.
Ja ocieplanie dachu i ścian zostawiam na pewno na koniec. Zastanawiam się czy mogę w takiej sytuacji położyć instalacje, tynki i wylewki.
Czy ktoś tak budował?



holusio - 07-12-2005 10:44
uwazam ze jesli chcesz wejsc na wiosne czy lato to poprzedni rok zamknij pod dach .okna to banal najdluzej trwa zamowienie wiec przygotuj odbior ww jak najszybciej wstawienie to gora dwa dni.mozasz tez wykonac docieplenie poddasza i czesc instalacji elektrycznych jesli zabezpieczysz dobrze dom na zime (zakotwienie oslon okiennych i drzwi...



Wwiola - 07-12-2005 12:15
Z tym, że jeśli instalacje to od razu tynki i wylewki, bo to tez chodliwy towar. A moze w ogóle bez przerwy ? Skoro zdążyłbys z tynkami przed zimą to wstawiasz okna i jakiś kominek do grzania i kończysz zimą.



Heath - 07-12-2005 12:26
Pewnie ciurkiem będę ciągnął budowę przez 1,5 roku, ale chciałbym coby wszystko porządnie przeschło i ułożyło się przez zimę, tak żeby na wiosnę wstawic okna, ocieplać, montować kocioł i reztę wyposażenia, spokojnie kłaść parkiety, malować i nie bać się że płytki popękają. Poza tym zawsze odsapnie się finansowo :D.



kze - 07-12-2005 12:29
Ja w tym tygodniu wylewam strop i na tym kończę budowanie na ten rok. Nie ze względu na kasę, ale od soboty ma być zima: snieg i poniżej zera... :( Wtedy kiepsko betonuje się. Murować to OK, ale z betonowaniem to już niekoniecznie.
Tak więc murować spokojnie mozna, a z betonowaniem (szczególnosci stropu) trzeba uważać.



Marek30022 - 07-12-2005 12:36
Ja już się przeprowadziłem 2 grudnia 2005 r ale przygotowując się do budowy trochę poczytałem i z tego co pamiętam to budowę można przerwać na etapie stanu "zerowego", stanu surowego otwartego ale z pokryciem dachowym (np. deskowanie +papa). Jeśli bez dachu to trzeba zabezpieczyć strop tak aby zbierająca się woda nie płynęła po ścianach.

Ja zrobiłem tak: rozpoczęcie -sierpień 2004 r., po zakończeniu stanu surowego otwartego ogrodzenie, dach grudzień 2004 R.

luty 2005 r. okna, instalacja alarmowa, elektryczna, CO, woda, i pozostałe prace wykończeniowe (łącznie z ułożeniem bruku). Prace wykończeniowe zakończyły się w połowie października. Przeprowadzka 2 grudnia 2005 r.



Tomasz M. - 07-12-2005 18:09

Witam,
ja mam trochę inne pytanie: ile maxymalnie wybudować w pierwszym roku, żeby jak najszybciej wprowadzić się w drugim (np. do wakacji)?
Pytam, bo raczej nie będę zakładał okien w pierwszym sezonie (mało sąsiadów w okolicy a nie chcę żeby ktoś mi je gwizdnął), czyli: jak daleko można się posunąć z pracami w pierwszym sezonie nie wstawiając okien i drzwi? Wydaje mi się że w którymś Muratorze w reportażu z budowy domów modelowych, okna wstawiali na końcu, nawet po ociepleniu ścian.
Ja ocieplanie dachu i ścian zostawiam na pewno na koniec. Zastanawiam się czy mogę w takiej sytuacji położyć instalacje, tynki i wylewki.
Czy ktoś tak budował?
Ja zostawiłem na zimę stan surowy otwarty z dachem i dachówka i myślałem, że się wprowadzę do wakacji, ale się nie udało, najpierw bardzo długo robili tynki (trwało zanim zaczęli, bo za zimno, bo coś innego), potem prawie na każdym elemencie jakieś obsuwy. Nie mówię że się nikomu się nie uda, ale na drugi raz robiłbym wszystko, żeby instalacje, tynki i wylewki zrobić przed zimą. Właściwie nalepiej we wrześniu i na początku pażdziernika, bo jak zaczynają się przymrozki, to w otwartym domu świeżym tynkom nie musi to dobrze zrobic



bendzamin - 08-12-2005 01:35
zdecydowalismy sie na stan zero. Tylko teraz czy robic takze wylewki czy pozostawic aby sie ubił piasek? a takze sciany fundamentowe do jakiego stanu mozna doprowadzic przy zerówce mozna je ocieplic? czy tylko dysperbit ?



robertus - 08-12-2005 10:24
ja zacząłem podobnie jak Marek30022. Z robotą ruszyłem na początku września 2004 i do połowy grudnia miałem już stan surowy otwarty z dachem pokrytym dachówką z onami dachowymi oraz ocieplny styropianem. W lutym wstawiłem okna i zacząłem grzać kozą no i dalej z robotą po kolei instalacje elektryczne tynki, hydraulika, gipsowanie i dalej wykończeniówka. Przed świętami powinienem się wprowadzić mająć już nowy płot, kostke wykończoną elewację. Na wiosnę zostanie mi tylko ogród - a w środku oświetlenie.
Suma sumarum uważam, że 1,5 roku od rozpoczęcia do wprowadzenia to niezły wynik bez ryzyka, że dom będzie "niedoschnięty".



Yanek - 08-12-2005 12:00
bendzamin - nie rób wylewek. Nasyp piachu do oporu i niech się ubija. Izolacje zrób na gotowo (styropian, siatka z klejem, dysperbit).

U mnie było tak: październik 2004 stan zero z izolacją i bez wylewek; marzec 2005 ściany strop, maj 2005 poddasze i wylewki na parterze, sierpień 2005 dach na gotowo, ścianki działowe, instalacje; listopad 2005 tynkowanie (które lada dzień skończą).



pierwek - 09-12-2005 23:39

bendzamin - nie rób wylewek. Nasyp piachu do oporu i niech się ubija. Izolacje zrób na gotowo (styropian, siatka z klejem, dysperbit). A instalację kanalizacyjną zostawiłeś w tym piachu? I nie dostała nóg?



bendzamin - 09-12-2005 23:41
własnie własnie co z tymi instalacjami które nalezy umiescic pod posadzką??
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl