droga gminna a nasze ogrodzenie
Jacek1204 - 26-11-2007 19:27
Przy ostatnim pomiarze geod. naszej działki okazało się , że istniejący płot stoi 40 cm za daleko w kierunku drogi gminnej ( przy lesie, droga bita), przy której mamy posiadłość. Płot stoi juz tak ok. 50 lat. Czy dla nas jako nowych właścicieli tej działki istnieje ryzyko, że gmina nagle zażąda cofnięcia tego płotu. Wyglada nam to na wadę prawna lub fizyczną kupionej 5 lat temu działki.
Czy istnieje coś w rodzaju "zasiedzenia" tego kawałka ?
Szkoda byłoby mi niszczyć pięknego żywopłotu. Może matrtwimy się na wyrost ?
Proszę o odpowiedzi.
Barbossa - 26-11-2007 21:17
istnieje, trzeba złożyć wniosek
retrofood - 26-11-2007 21:27
Przy ostatnim pomiarze geod. naszej działki okazało się , że istniejący płot stoi 40 cm za daleko w kierunku drogi gminnej ( przy lesie, droga bita), przy której mamy posiadłość. Płot stoi juz tak ok. 50 lat. Czy dla nas jako nowych właścicieli tej działki istnieje ryzyko, że gmina nagle zażąda cofnięcia tego płotu. Wyglada nam to na wadę prawna lub fizyczną kupionej 5 lat temu działki.
Czy istnieje coś w rodzaju "zasiedzenia" tego kawałka ?
Szkoda byłoby mi niszczyć pięknego żywopłotu. Może matrtwimy się na wyrost ?
Proszę o odpowiedzi. Dopóki nie będzie prac związanych z robotami na drodze albo w związku z drogą, to pewnie nikomu to nie będzie przeszkadzało. Jednak gmina na pewno o tym nie zapomni i wtedy kiedy będzie jej to potrzebne, to się upomni.
Kiedy to będzie, to nie mnie prorokować.
"Zasiedzenia" być nie może, bo dla dróg określonej kategorii istnieje minimalny pas przydrożny, który mniejszy być nie może i nikt się tam nie "zasiedzi".
Pociesz się, że nawet gdyby ten fragment był twój, to gdy będzie potrzebny gminie, to i tak by cię wywłaszczyła.
tak więc powoli sadź nowy żywopłot, aby zdążył urosnąć, zanim gmina weźmie swoje.
Jacek1204 - 27-11-2007 09:28
Ta droga to właściwie droga w lesie. Nasz dom ostatni we wsie , nasza bita droga się kończy i zaczyna droga Lasów Państwowych. Taki koniec świata. Po tej drodze nie ma ruchu oprócz traktora, grzybiarzy, furmanki. Może raz na dzień cos przejedzie, czasami nic. Nie ma gazu, chyba bedzie ciagnięty wodociąg. Nie ma asfaltu i ni bedzie, bo prawie w lesie nikt nie połozy nam asfaltu. Od obecnego płotu do brzegu drogi jest ok. 4 m.
Robic cos z tym, czy nie ?