X
ďťż

EKIPA BUDOWLANA





Edyt@B - 01-10-2008 08:09
Zwracam się do Was z prośbą o porady. Zaczęliśmy budowę. Mamy jedną ekipę do stanu deweloperskiego. Jakie są Wasze doświadczenia z ekipami jeśli chodzi o takie rzeczy - czy przywoziliście im jakieś napoje, jedzenie itp. ???
Nie wiem jak mam się zachować - czy coś im przywozić na budowę - jestem jeszcze laikiem w tych sprawach.
Pozdrawiam





piwopijca - 01-10-2008 08:23
Zalezy jak masz umowe skonstruowana z nimi. Jesli nic nie ma zawartego o dostarczaniu posilkow i napojow to nie musisz, moze np. zrobic im "wieche" po skonczeniu wiezby dachowej i tyle
Za prace trzeba zaplacic tyle, ze nie ma co miec skrupulow, za darmo nie robia chyba? Gdyby to byla rodzina i pomagala tylko, no to wtedy trzeba nakarmic ich, ale w innej sytuacji ... Przeciez murarze i pozostali sa jedna z lepiej zarabiajacych grup zawodowych :o (podobno)

Pzdr.



Mice - 01-10-2008 08:25

Zwracam się do Was z prośbą o porady. Zaczęliśmy budowę. Mamy jedną ekipę do stanu deweloperskiego. Jakie są Wasze doświadczenia z ekipami jeśli chodzi o takie rzeczy - czy przywoziliście im jakieś napoje, jedzenie itp. ???
Nie wiem jak mam się zachować - czy coś im przywozić na budowę - jestem jeszcze laikiem w tych sprawach.
Pozdrawiam
Jeśli im płacisz to nic nie przywozisz, jeśli robią to darmo to by wypadało :lol:
Pozostaje kwestia "imprezek" poetapowych ale to już kwestia indywidualna :roll:



Edyt@B - 01-10-2008 08:35
Tak pytam, ponieważ wczoraj byłam na budowie to niby żartem mówili że coś "sucho" jest - to wiadomo o co chodzi. Umowę mam z firmą budowlaną i z właścicielem rozliczam się ze wszystkiego a ta ekipa to pracownicy tego właściciela i on im płaci za wykonaną pracę.





Talbot - 01-10-2008 08:35
Rozumiem Cię, tez mieliśmy z żoną ten dylemat na poczatku, ale sprawy jakoś tak same sięwyprostowały.
Kiedy były upały przywoziłem im wodę mineralną, ale nic ponad to.
Chyba że umawiałaś sie na wyzywienie ekipy - ale jeśli tak to współczuję.
Jak będziesz chciała ich jakoś szczególnie nagrodzić za jakiś etap, to wtedy proponuję coś im dodatkowo przywieść, zaleznie od możliwości, ale to tylko w wyjątkowych przypadkach.
Ja stosowałem metodę: umowa-robota-kasa i tyle, żadnych tam imprezek i popijaw na budowie, mało tego, wszelkie takie ciągoty robotników tępiłem, w czym wtórowali mi szefowie brygad.
Moze jestesm zbyt nowoczesny, ale "wiechy" nawet nie robiłem - nie ma czasu na takie głupoty, trzba pracować zawodowo i pilnować na budowie jakości robót. Zresztą sami budowlańcy śpieszyli sie na następne budowy a nie myśleli o imprezowaniu.
Miałem dla nich przygotwoane po flaszcze na odchodnym, bo byłem naprwde zadowolny z wyknananej roboty i wogóle ze współpracy, ale popsuli wszystko ostatniego dnia: w umowę było wpisane kompleksowe posprzatanie placu budowy (po zakończeniu stanu surowego), a robotnicy strasznie byli oburzeni, że chcę plac mieć posprzątany ładniej niż przed budową. Strzelali fochy, aż szef musiał ich gonić i wszystkiego dogladać, w dodatku musiał im pokaząc paragraf w w umowie, żeby ich przekonać ze jednak trzeba. Skutkeim czego bonusik dostał tylko szef ekipy.
Wychodze z założenia, ze to biznes jak kazdy inny i podejście wykonawcy ma być profesjonalne: ma wykonać to co byłu ustalone, w idealnej jakosci, za to dostaje kasę, jak coś jest nie tak, to poprawki/obcięcie kasy.
Jak dotad wszystki ekipy jakie miałem wykazywały włąsnie takie profesjonalne podejście.
Uważam że goszczenie budowlańców na placu budowy powinno odejśc do lamusa.

Pozdrawiam



remx - 01-10-2008 08:48
To już nie te czasy że ekipie której płacisz, przygotowujesz jeszcze posiłki etc.



Edyt@B - 01-10-2008 08:56
Nie umawiałam się na posiłki dla ekipy.
Bardzo dziękuję za wskazówki. Zrobię podobnie.



piwopijca - 01-10-2008 09:03
Wlasnie, niestety wiekszosc budowlancow jeszcze zyje w przekonaniu ze cos im sie wiecej nalezy i za darmo "ochlac" sie moga. Jak wspomnialem, zrobilem "wieche" na zakonczenie -tez w sumie bylem zadowolony z ich pracy
Tylko na zakonczenie najwiekszej czesci budowy (dom z wiezba) postawilem robotnikom, dekarze tez probuja cos ugrac ale nie ma na to szans, jeszcze zaraz elektryk, hydraulik i nie wiadomo kto bedzie sie upominal :lol:
Murarze byli najdluzej i czlowiek sie jakos przyzwyczail do nich (buduje blizniak i byli z malymi przerwami ok. 6m-cy -braki materialowe opoznialy inwestycje)

Pzdr.



Talbot - 01-10-2008 09:12

Tak pytam, ponieważ wczoraj byłam na budowie to niby żartem mówili że coś "sucho" jest - to wiadomo o co chodzi. Umowę mam z firmą budowlaną i z właścicielem rozliczam się ze wszystkiego a ta ekipa to pracownicy tego właściciela i on im płaci za wykonaną pracę. Ewidentnie robotnicy Cię podpuszczają. Jak jeszcze raz coś tkaiego usłyszysz, to powinnaś zareagować - ja przynajmniej tak robiłem.
Mówiłem że sklep jest niedaleko i mogą sobie skoczyć po picie (nie było wtedy upałów), a jeśli by im piwo przyszło do głowy, to po fajrancie, a teraz to mają prostych ścian pilnowac. U mnie w ekpie tynkarzy był taki cwaniak, co ciągle mu było sucho...

Aha i jeśłi mogę coś doradzić - jak spradzasz jakość, ams zjakiś wątpliwosci itp, to ZAWSZE rozmawiaj tylko z szefem, robotników warto najwyżej zapytać: panowie, a ta niedoróbka to co?
Wszelkie pretensje kieruj do szefa, jemu zwracaj uwagę, mów że ci sie nie podoba, to jemu płącisz i to on ma przetłumaczyć robotnikom na ogólnobudowlany o co chodzi i co mają poprawić. Osobista rozmowa z nimi to niestety często strata czasu.
Ja stosowałem natomias taką zasadę, że kiedy mi sie cos podobało, to to mówiłem głośno robotnikom - chwaliłem ich po prostu jeśłi było za co.
Ja byłem dobrym policjanetem, a ich szef miał być ty złym w razie potrzeby.

Pozdrawiam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl
  • Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.