ďťż

Gdzie najlepiej umieścić regulator pokojowy?





sylwia13 - 13-11-2007 15:09
Witam, cała strefa dzienna jest w podłogówce, grzejniki są tylko w pokojach. Obecnie mam pociągnięty kabel do regulatora pokojowego przy wejsciu do salonu. W tym miejcu jest podłogówka. Wczesniej miał być w jednym z pokoi, tam gdzie bedzie mało grzane i jest kaloryfer. Teraz cztytam niektóre posty i już zgupiałam. Gdzie ma być umieszczony ten regulator i czy potrzeby do tego jest regulator pogodowy, czy może odpuścić sobie go.





pawelurb - 13-11-2007 16:31
regulator pokojowy powinien być w pomieszczeniu najchłodniejszym, bo jak będzie w dobrze ogrzewanym , ( np. pokoju nasłonecznionym po stronie południowej ) to wyłączy kocioł zanim się zdąży nagrzać w pozostałych pomieszczeniach , ja umiejscowienie swojego zmieniałem 3 razy w końcu trafił obok okna balkonowego w salonie , w miejscu najbardziej oddalonym od grzejników , miejsce znalazłem doświadczalnie sprawdzając gdzie jest najchłodniej tyle że nie mam podłogówki.
Więc może w przedpokoju / przedsionku / sypielni, albo jeśli jest poddasze to w jakimś pomieszczeniu u góry ?



JM - 13-11-2007 18:36
Zgadzam się z pawelurb.
Poza tym podłogówka będzie zakłócała działanie regulatora z racji na swą dużą bezwładność. Bedzie oszukiwała programator że jest ciepło podczas gdy na górze bedzie już zimno. Można oczywiście kompensować to odpowiednimi nastawami ale i tak dyskomfort cieplny będzie odczuwalny ( fale chłodu na przemian z uderzeniami ciepła ).
Co do drugiego pytania to oczywiscie możesz darować sobie regulator pogodowy ( choć ja bym z niego jednak nie rezygnował 8) ), on niby ustala temp. zasilania ale ta i tak musi być ustawiona "na wyrost" ( można to zrobić ręcznie bezpośrednio na kotle ) tak aby szybko nagrzać pomieszczenie i jednocześnie aby kocioł został wyłączony przez regulator pokojowy nie dochodząc do wartości zadanej ( w przeciwnym wypadku kocioł, przy zbyt niskiej temp. zadanej zasilania, będzie pracował w trybie ciągłym nie nagrzewająć pomieszczenia do zadanej temp. wewnętrznej ).



Cypek - 13-11-2007 19:14
Absolutnie nie w pomieszczeniu, gdzie jest podłogówka.
Będzie zakłócała jego działanie.
Pogodówka jest fajna, potrafi włączyć ogrzewanie, jak temperatura na dworzu już spada i nie pozwala na wychłodzenie domu (włączy piec na minimum, przewidując, że za chwilkę temp w domu zacznie spadać)





fotograf - 13-11-2007 19:28

regulator pokojowy powinien być w pomieszczeniu najchłodniejszym, bo jak będzie w dobrze ogrzewanym , ( np. pokoju nasłonecznionym po stronie południowej ) to wyłączy kocioł zanim się zdąży nagrzać w pozostałych pomieszczeniach , ja umiejscowienie swojego zmieniałem 3 razy w końcu trafił obok okna balkonowego w salonie , w miejscu najbardziej oddalonym od grzejników , miejsce znalazłem doświadczalnie sprawdzając gdzie jest najchłodniej tyle że nie mam podłogówki.
Więc może w przedpokoju / przedsionku / sypielni, albo jeśli jest poddasze to w jakimś pomieszczeniu u góry ?
ja mam w każdym pokoju - tak najlepiej



Cypek - 13-11-2007 19:43

ja mam w każdym pokoju - tak najlepiej No tak, ale nie każdego stać na to.



fotograf - 13-11-2007 19:47

ja mam w każdym pokoju - tak najlepiej No tak, ale nie każdego stać na to. u mnie 7x70 zł to nie majątek + regulator, który był w komplecie z piecem



Cypek - 13-11-2007 19:57
Oooo, to mnie zaskoczyłeś, myślałem, że 1 szt to ze 200 zł.
No tak, tak to można sobie pozwolić.



fotograf - 13-11-2007 20:38

Oooo, to mnie zaskoczyłeś, myślałem, że 1 szt to ze 200 zł.
No tak, tak to można sobie pozwolić.
popatrz na allegro - teraz nawet widze za 50 zł



slawwoj - 14-11-2007 08:44
Powiedzcie mi w jaki sposób podłącza się regulator pokojowy. W sterowniku pieca został mi jeszcze jeden wolny kabel z napisem topic. To do niego czy może do zasilania, tak aby wyłączał zasilanie do pieca ?



NOTO - 14-11-2007 10:21
Wydaje mi się że rozmwiacie o różnych regulatorach.
Jeżeli kaloryfery mają zawory termostatyczne to one mają regulować temp w pomieszczeniu.
Jeśli jest podłógówka to pottrzebny jest regulator do każdego pomieszczenia - ale on odcina dopływ ciepłej wody a nie wyłącza pieca.

Za wyłaczanie piieca odpowiada sterownik najczęściej z zegarem ... takich nie instaluje się w kazdym pomieszczeniu ... bo właśnie kosztują ze 200 zł ...



sylwia13 - 14-11-2007 10:35
Dzięki za wypowiedzi. To mam ten regulator przenieść do pokoju gdzie jest grzejnik?



pawelurb - 14-11-2007 11:22

Dzięki za wypowiedzi. To mam ten regulator przenieść do pokoju gdzie jest grzejnik? raczej nie , bo co będzie jak zamkniesz pokój a grzejnik będzie grzał ? nagrzeje się szybko w pokoju , a reszta domu zimna... chyba że zakręcisz grzejnik w tym pokoju ... nie masz jakiegoś przedsionka, korytarza ? jakiegoś miejsca najdalej od podłogówki i grzejnika ?



JM - 14-11-2007 11:49

Dzięki za wypowiedzi. To mam ten regulator przenieść do pokoju gdzie jest grzejnik? Masz przenieść do pokoju ( pomieszczenia ), które po rozkręceniu grzejników ( w całym domu ) na max. mimo włączonego CO jest najchłodniejsze w całym domu ( garaż miożesz pominąć :wink: ). Po znalezieniu takiego pomieszczenia wieszasz w nim regulator i nie zakręcasz głowic na grzejnikach, w pozostałych pomieszczeniach skręcasz grzejniki do odpowiedniej dla Ciebie temperatury. Testuj przy zamkniętych drzwiach do pomieszczeń.



NOTO - 14-11-2007 12:00

Dzięki za wypowiedzi. To mam ten regulator przenieść do pokoju gdzie jest grzejnik? Masz przenieść do pokoju ( pomieszczenia ), które po rozkręceniu grzejników ( w całym domu ) na max. mimo włączonego CO jest najchłodniejsze w całym domu ( garaż miożesz pominąć :wink: ). Po znalezieniu takiego pomieszczenia wieszasz w nim regulator i nie zakręcasz głowic na grzejnikach, w pozostałych pomieszczeniach skręcasz grzejniki do odpowiedniej dla Ciebie temperatury. Testuj przy zamkniętych drzwiach do pomieszczeń. Ale to spowoduje że to pomieszczenie będzie zawsze nagrzane. Czyli powinno to być pomieszczenie w którym potrzebny jest najlepszy komfort cieplny. Naj chłodniejszy pokój to np. pokój nad garażem używany raz na dzień przez godzinę. Grzejesz stale a korzystasz przez 1 godzinę z najlepszego komfortu :)



JM - 14-11-2007 12:03
NOTO
No to już Twój wybór, ja piszę jak mieć komfort cieplny w całym domu. Możesz pominąć garaż to i możesz pominąć n.p. pokój nad garażem skoro z niego nie korzystasz.



sylwia13 - 14-11-2007 12:37
Właśnie wcześniej mialam poprowadzony kabel w pokoju, z którego będę rzadko korzystała, a przyszedł drugi instalator i powiedział, żeby regulator był tam gdzie najczęściej będę przebywała :-?



JM - 14-11-2007 12:45

( ... ) a przyszedł drugi instalator i powiedział, żeby regulator był tam gdzie najczęściej będę przebywała :-? No i ... wszędzie indziej będziesz miała przyjemny chłodek...idealne rozwiązanie na długie zimowe wieczory :lol: :wink:
Chyba, że pomieszczenie, w którym będziesz przebywała najczęściej jest właśnie tym najchłodniejszym podczas testów.



sylwia13 - 14-11-2007 13:22

( ... ) a przyszedł drugi instalator i powiedział, żeby regulator był tam gdzie najczęściej będę przebywała :-? No i ... wszędzie indziej będziesz miała przyjemny chłodek...idealne rozwiązanie na długie zimowe wieczory :lol: :wink:
Chyba, że pomieszczenie, w którym będziesz przebywała najczęściej jest właśnie tym najchłodniejszym podczas testów. A możesz mi coś wyłumaczyć. Ja rozumiem to tak: regulator jest poto aby włączyć piec gdy spadnie temperatura w pomieszczeniu poniżej ustawionej. Więc gdy w salonie chce mieć powiedzmy 23 stop. podłogówka nagrzewa się do tej temperatury i wtedy wyłancza się piec - tak? A tą temperature podtrzymuje wtedy rozpalony kominek. A gdy kominek wygasa i nikt nie podkłada obniża się wtedy temperatura poniżej 23 to wtedy znowu piec sie załancza?



JM - 14-11-2007 14:32
Teoretycznie tak ( oczywiście zależy także od ustawień regulatora, ale zakładam że nastawiony jest właśnie na wyłączanie kotła po dojściu temp. wew. do zadanej ), ale podłogówka ma sporą bezwładność i dłużej utrzymuje ciepło w pomieszczeniu w porównaniu do tych pomieszczen tylko z grzejnikami. U mnie ostatnio nie było prądu przez 6h, na dole tam gdzie mam podłogówjkę temp. utrzymywała się cały czas taka sama, na górze po 6h bez grzania było już tylko 18st.C z zadanych 22st. C. Poza tym jak nagrzejesz podłogą + kominek to masz szansę że kocioł wogóle się nie włączy - co wtedy z ogrzewaniem pomieszczeń bez podłogówki i DGP ? Zimno.

I taka mała dygresja.
Ja byłem gorącym fanem kominka ale jak właczę CO to mam tak ciepło że na kominek nie chcę nawet patrzeć, musiałbym wyłączyć z samego rana CO aby temp. spadła na tyle abym mógł wieczorem cieszyć się z ciepła dawanego przez kominek a tak stoi i się kurzy tylko - zapewniam, podczas budowy, nawet nie chciałem słyszeć o braku kominka, w obecnym sezonie rozpaliłem w nim raz, drewana mam całą stertę, spalę ją jak będę na emeryturze chyba :lol:



sylwia13 - 14-11-2007 15:13
No tak, tylko ja mam kominek z płaszczem wodnym i gaz z butli.



NOTO - 14-11-2007 16:05

NOTO
No to już Twój wybór, ja piszę jak mieć komfort cieplny w całym domu. Możesz pominąć garaż to i możesz pominąć n.p. pokój nad garażem skoro z niego nie korzystasz.
Komfortu cieplnego w całym domu nie osiągniesz regulując (wł/wył) pieca (poprzez ten sterownik) tylko obwodu grzejnego w każdym pomieszczeniu osobno.
Dlatego polemizowałem z Twoją wypowiedzią. Według mnie taki sterownik może być nawet na zwnątrz domu (a nawet to i lepiej :)) - ale bez przesady.

Piec ma się właczyć wtedy kiedy jest zapotrzebowanie na ciepło z danego pomieszczenia.

Nie ma sensu go przenosić bo zawsze będzie źle. tzn będzie dobrze lae tylko w penym zakresie. Każde pomieszczenie musi być strerowane osobno a piec musi reagować (ciepłem) na wezwanie z kazdego pomieszczenia.

Konkluzja: Zostaw sterownik tam gdzie jest. Ustaw go na grzanie do 30C. Ustaw we wszystkich pomieszczeniach na zaworach termostatycznych (takie powinne być również do podłogówki) odpowiadające ci temperatury.



NOTO - 14-11-2007 16:09

Dzięki za wypowiedzi. To mam ten regulator przenieść do pokoju gdzie jest grzejnik? raczej nie , bo co będzie jak zamkniesz pokój a grzejnik będzie grzał ? nagrzeje się szybko w pokoju , a reszta domu zimna... chyba że zakręcisz grzejnik w tym pokoju ... nie masz jakiegoś przedsionka, korytarza ? jakiegoś miejsca najdalej od podłogówki i grzejnika ? Po co ? Lepiej ustawić na sterowniku 30C. Żadnych komplikacji !!! i rycia ściany.



JM - 14-11-2007 16:20

Komfortu cieplnego w całym domu nie osiągniesz regulując (wł/wył) pieca (poprzez ten sterownik) tylko obwodu grzejnego w każdym pomieszczeniu osobno. Po to są zawory termostatyczne na grzejnikach aby właśnie sterować pracą obwodu w danym pomieszczeniu, w pomieszczeniu masz ustawine za pomocą zaworu np. 22st.C. i po osiągnięciu tej temp. zawór zamyka grzejnik ( "obwód grzejny" ).


Dlatego polemizowałem z Twoją wypowiedzią. Według mnie taki sterownik może być nawet na zwnątrz domu (a nawet to i lepiej :)) - ale bez przesady. Jakby był na zewnątrz domu do by walił cały czas zasilanie i nie wyłączałby kotła a tu nie oto chodzi.


Piec ma się właczyć wtedy kiedy jest zapotrzebowanie na ciepło z danego pomieszczenia. A będzie zawsze, w pierwszym rzedzie, właśnie z najzimniejszego pomieszczenia w domu - tam dogrzeje a gdzie nie trzeba, "obwody grzewcze" przytrzymają termostaty na grzejnikach.


Nie ma sensu go przenosić bo zawsze będzie źle. tzn będzie dobrze lae tylko w penym zakresie. Każde pomieszczenie musi być strerowane osobno a piec musi reagować (ciepłem) na wezwanie z kazdego pomieszczenia. Ale zawsze zareaguje najpierw z najzimniejszego :D


Konkluzja: Zostaw sterownik tam gdzie jest. Ustaw go na grzanie do 30C. Ustaw we wszystkich pomieszczeniach na zaworach termostatycznych (takie powinne być również do podłogówki) odpowiadające ci temperatury. I kocioł będzie włączał się za każdym razem po spadnięciu temp. na powrocie ( w zależności od ustawionej tu histerezy ) i uwierz mi bedzie to robił o wiele częściej niż w opisywanym przeze mnie przykładzie.



sylwia13 - 14-11-2007 16:27
A może to jest wogóle niepotrzebne? Bo temperature podłogówki ustawie sobie tam w szwce z mieszczem(czy jakoś tak) a temperature w pokojach na termostatach, a reszte na piecu. I dam spokój z reg.pokojowym i pogodowym. Co Wy na to? Czy to zły pomysł? Grzać narazie będę kominkiem.



JM - 14-11-2007 16:35

A może to jest wogóle niepotrzebne? Bo temperature podłogówki ustawie sobie tam w szwce z mieszczem(czy jakoś tak) OK, ustawisz, ale ustawisz ( temp. zasilania ) przy konkretnej temp. na zewnątrz i powiedzmy sprawdzi się to przy +10, +5 st. C zew. a co bedzie przy -5,-10 st. C., będziesz za każdym razem regulować to ręcznie ?


a temperature w pokojach na termostatach, a reszte na piecu. I dam spokój z reg.pokojowym i pogodowym. Co Wy na to? Czy to zły pomysł? Grzać narazie będę kominkiem. Ustawisz w ten sposób ale temp. zasilania nie bedzie się zmieniała w zależności od warunków temp. na zew., ustawisz na max. na kotle, dasz dużą histerezę a i tak kocioł będzie się włączał częściej niż powinien ( niż to wynika z zapotrzebowania na ciepło w domu ).



NOTO - 14-11-2007 16:40

Konkluzja: Zostaw sterownik tam gdzie jest. Ustaw go na grzanie do 30C. Ustaw we wszystkich pomieszczeniach na zaworach termostatycznych (takie powinne być również do podłogówki) odpowiadające ci temperatury. I kocioł będzie włączał się za każdym razem po spadnięciu temp. na powrocie ( w zależności od ustawionej tu histerezy ) i uwierz mi bedzie to robił o wiele częściej niż w opisywanym przeze mnie przykładzie. Tak będzie tak robił (ale warto mieć szerszą histerezę). Ale co z tego ? Czy warte to jest prucia ścian i przenoszenia czujnika ?
Piec po zgaśnieciu czeka conajmniej 3 min na następne odpalenie, podobno ten czas można wydłużyć.

W najzimniejszym pomieszczeniu zapotrzebowanie na ciepło i tak będzie większe co powoduje że i tak piec będzie często pod parą.

W "Twoim" modelu wystarczy w tamtym pokoju za mocno nagrzać i cały system siada. W "moim" "pomyśle" nie ma takiej możliwości (chyba że słońce nagrzeje do 30C czujnik na zewnątrz :). Nie jest moim zamiarem dopiec komukolwiek.

Po prostu twierdzę że położenie sterownika jest mniej ważne od wyregulowania całego systemu. teksty sprzedawców o zaletach sterownika są dobre gdy dom to jedna wspólna przestrzeń i to nie za duża.

Zazdroszczę gościowi co mu się piec dwufunkcyjny włacza raz na godzinę. Musi mieć bardzo duzo wody w układzie grzewczym, lub bardzo ciepła chatę. Nie ... to musi być ten pierwszy wariant.



NOTO - 14-11-2007 16:50

A może to jest wogóle niepotrzebne? Bo temperature podłogówki ustawie sobie tam w szwce z mieszczem(czy jakoś tak) a temperature w pokojach na termostatach, a reszte na piecu. I dam spokój z reg.pokojowym i pogodowym. Co Wy na to? Czy to zły pomysł? Grzać narazie będę kominkiem. Widzę ... że "zaskakujesz" na właściwe tryby. To jest własnie logiczne myślenie.

Daj sobie spokój z tymi sterownikami (warto tylko mieć czasowy (zegar) wyłacznik pieca na okres kiedy nikogo nie ma w domu (może być taki za 9,90 zł z supermarketu) - przy podłogówce trochę gorzej go ustawić).

Gdy zapotrzebowanie na ciepło się zwiększa (zimniej na dworze) to termostaty na podłogówce będą dłużej otwarte. Gdy to nie wystarczy nalezy podnieść temp na mieszaczu - ale to wyjdzie kilka razy na sezon.

Podłogówkę dużo trudniej wysterować i jak pisałem w innym wątlku jest dobra dla osób stale przebywających w domu. tym co żyją aktywniej proponuję kalafiory :) (ale nie jestem sprzedawcą :))



NOTO - 14-11-2007 16:51
Sylwia ty już mieszkasz czy jeszcze "ryjesz" w ścianach ?



JM - 14-11-2007 16:53

Konkluzja: Zostaw sterownik tam gdzie jest. Ustaw go na grzanie do 30C. Ustaw we wszystkich pomieszczeniach na zaworach termostatycznych (takie powinne być również do podłogówki) odpowiadające ci temperatury. I kocioł będzie włączał się za każdym razem po spadnięciu temp. na powrocie ( w zależności od ustawionej tu histerezy ) i uwierz mi bedzie to robił o wiele częściej niż w opisywanym przeze mnie przykładzie. Tak będzie tak robił (ale warto mieć szerszą histerezę). Ale co z tego ? Czy warte to jest prucia ścian i przenoszenia czujnika ? Jakie prucie ścian, mała dziórka przez strop a później pod listwami przyściennymi.


Piec po zgaśnieciu czeka conajmniej 3 min na następne odpalenie, podobno ten czas można wydłużyć. Właśnie dlatego doszedłem jak zrobić aby się tak często nie włączał, bo wybacz ale co trzy, cztery czy siedem minut - to dla mnie za często, choć zależy jeszcze na jak długo się włącza - dla mnie jedno jest ważne kocioł "chodzi" to zużywa gaz więc starałem się w swoich dociekaniach tak go ustawić aby pracował jak najkrócej.


W najzimniejszym pomieszczeniu zapotrzebowanie na ciepło i tak będzie większe co powoduje że i tak piec będzie często pod parą.

W "Twoim" modelu wystarczy w tamtym pokoju za mocno nagrzać i cały system siada. W "moim" "pomyśle" nie ma takiej możliwości (chyba że słońce nagrzeje do 30C czujnik na zewnątrz :). Nie jest moim zamiarem dopiec komukolwiek.
Ale ciężko jest za mocno nagrzać we wzorcowym ( najchłodniejszym ) pomieszczeniu przy prawidłowym zainst. regulatora ( nie powinien on wisieć na ścianie nasłonecznionej).


Po prostu twierdzę że położenie sterownika jest mniej ważne od wyregulowania całego systemu. teksty sprzedawców o zaletach sterownika są dobre gdy dom to jedna wspólna przestrzeń i to nie za duża. Zgodzę się ale pod jednym warunkiem, to regulator stawia tę przysłowiową kropkę nad "i" nad dobrze wyregulowanym systemem.


Zazdroszczę gościowi co mu się piec dwufunkcyjny włacza raz na godzinę. Musi mieć bardzo duzo wody w układzie grzewczym, lub bardzo ciepła chatę. Nie ... to musi być ten pierwszy wariant. Ja tam obstawiam drugi.



JM - 14-11-2007 16:56

( ... )
Gdy zapotrzebowanie na ciepło się zwiększa (zimniej na dworze) to termostaty na podłogówce będą dłużej otwarte. Gdy to nie wystarczy nalezy podnieść temp na mieszaczu - ale to wyjdzie kilka razy na sezon.
A gdzie są ( się montuje ) te termostaty na podłogówkę ?



NOTO - 14-11-2007 17:01

No tak, tylko ja mam kominek z płaszczem wodnym i gaz z butli. Polaczenie gazu z butli i podłogówki nie jest najszczęśliwsze. Gaz jest drogi a w układzie z podlogówką bardzo trudny do wysterowania - zawsze trochę gazu się zmarnuje niepotrzebnie.



NOTO - 14-11-2007 17:06

( ... )
Gdy zapotrzebowanie na ciepło się zwiększa (zimniej na dworze) to termostaty na podłogówce będą dłużej otwarte. Gdy to nie wystarczy nalezy podnieść temp na mieszaczu - ale to wyjdzie kilka razy na sezon.
A gdzie są ( się montuje ) te termostaty na podłogówkę ? Na ścianie (nianasłonecznionej :) w każdym pomieszczeniu. To takie pudełka z układem elektronicznym który zamyka poprzez kabel zawór najcześciej w szafce rozdzielczej. Nie jest to najszcześliwsze rozwiązanie.
Podłogówka jest cieżka do wysterowania szczególnie jesli w pomieszczeniach są inne zmienne żródła ciepła, nawet słońce. Ma ogromną bezwładność.
Sterowanie podłogówką to bardziej praktyka i doświadczenie niż automatyka (prosta, nie mylić z komputerem do sterowania grzaniem z neuronami :)



sylwia13 - 14-11-2007 17:07
Jeszcze nie mieszkam. Wiem, że gaz z butli jest drogi dlatego mam kominek z płaszczem wodnym i on grzeje teraz podłogówkę i grzejniki.



JM - 14-11-2007 17:12

( ... )
Gdy zapotrzebowanie na ciepło się zwiększa (zimniej na dworze) to termostaty na podłogówce będą dłużej otwarte. Gdy to nie wystarczy nalezy podnieść temp na mieszaczu - ale to wyjdzie kilka razy na sezon.
A gdzie są ( się montuje ) te termostaty na podłogówkę ? Na ścianie (nianasłonecznionej :) w każdym pomieszczeniu. To takie pudełka z układem elektronicznym który zamyka poprzez kabel zawór najcześciej w szafce rozdzielczej. Nie jest to najszcześliwsze rozwiązanie.
Podłogówka jest cieżka do wysterowania szczególnie jesli w pomieszczeniach są inne zmienne żródła ciepła, nawet słońce. Ma ogromną bezwładność.
Sterowanie podłogówką to bardziej praktyka i doświadczenie niż automatyka (prosta, nie mylić z komputerem do sterowania grzaniem z neuronami :) NOTO
To teraz zadajmy pytanie sylwi13 czy takowe posiada, jak nie, to dopiero prucie domu się zapowiada :wink: ... no i oczywiście jakie to mało skomplikowane w porównaniu z jednym sterownikiem :wink:



sylwia13 - 14-11-2007 17:18
Nie, nie posiadam. I raczej nie będę kupowała ich. Kable ma wyprowadzone przy ścianie od salonu tam jest podłogówka, a drugi w pokoju z grzejnikiem.



NOTO - 14-11-2007 17:20

Konkluzja: Zostaw sterownik tam gdzie jest. Ustaw go na grzanie do 30C. Ustaw we wszystkich pomieszczeniach na zaworach termostatycznych (takie powinne być również do podłogówki) odpowiadające ci temperatury. I kocioł będzie włączał się za każdym razem po spadnięciu temp. na powrocie ( w zależności od ustawionej tu histerezy ) i uwierz mi bedzie to robił o wiele częściej niż w opisywanym przeze mnie przykładzie. Tak będzie tak robił (ale warto mieć szerszą histerezę). Ale co z tego ? Czy warte to jest prucia ścian i przenoszenia czujnika ? Jakie prucie ścian, mała dziórka przez strop a później pod listwami przyściennymi. Jakie ? takie białe jak w biurach ?
Podejrzewam że Sylwia ich by nie zaaceptowała w sypialni (tam częściej powinno być chłodno - czyli dobre miejsce na sterownik).


Piec po zgaśnieciu czeka conajmniej 3 min na następne odpalenie, podobno ten czas można wydłużyć. Właśnie dlatego doszedłem jak zrobić aby się tak często nie włączał, bo wybacz ale co trzy, cztery czy siedem minut - to dla mnie za często, choć zależy jeszcze na jak długo się włącza - dla mnie jedno jest ważne kocioł "chodzi" to zużywa gaz więc starałem się w swoich dociekaniach tak go ustawić aby pracował jak najkrócej.
Piec nie ma chodzić jak najkrócej !!! Optymalne ustawienie to jest wtedy gdy jest ciepło a on chodzi w optymalnej mocy non stop. Czyli całe produkowane ciepło jest zużywane stale przez odbiorniki.
Tu napiszę coś co kłóci się z moimi wcześniejszymi zapisami. Każdy start pieca to strata - niewielka ale strata. (im więcej wody w układzie tym lepiej dla pieca)




W najzimniejszym pomieszczeniu zapotrzebowanie na ciepło i tak będzie większe co powoduje że i tak piec będzie często pod parą.

W "Twoim" modelu wystarczy w tamtym pokoju za mocno nagrzać i cały system siada. W "moim" "pomyśle" nie ma takiej możliwości (chyba że słońce nagrzeje do 30C czujnik na zewnątrz :). Nie jest moim zamiarem dopiec komukolwiek.
Ale ciężko jest za mocno nagrzać we wzorcowym ( najchłodniejszym ) pomieszczeniu przy prawidłowym zainst. regulatora ( nie powinien on wisieć na ścianie nasłonecznionej). Wzorcowe chłodne pomieszczenie. Co to jest ?
Zawsze może się zmienić w najcieplejsze bo zamieszka tam babcia albo ciocia przyjedzie na 3 dni i jest zmarżluchem :)
Nawet garaż zrobi się ciepły jak bedziemy w nim majsterkować i np. opalać drewno z farby lub ....


Po prostu twierdzę że położenie sterownika jest mniej ważne od wyregulowania całego systemu. teksty sprzedawców o zaletach sterownika są dobre gdy dom to jedna wspólna przestrzeń i to nie za duża. Zgodzę się ale pod jednym warunkiem, to regulator stawia tę przysłowiową kropkę nad "i" nad dobrze wyregulowanym systemem. To tak jakby na każdym czerwonym cieple wyłaczać silnik w samochpodzie.
Rozwiązanie dobre do jednego pomieszczenia ale nie z podłogówką !!!




Zazdroszczę gościowi co mu się piec dwufunkcyjny włacza raz na godzinę. Musi mieć bardzo duzo wody w układzie grzewczym, lub bardzo ciepła chatę. Nie ... to musi być ten pierwszy wariant.
Ja tam obstawiam drugi. Jeżeli miałby bardzo ciepłą chatę to piec nie grzałby wody w CO przez 15 min (fakt tu tego nie napisałem - jest chyba wyżej).
i ... przy podłogówce chyba jednak jest mozliwy również 2 wariant .... (ale w podłogówce jest sporo wody)



NOTO - 14-11-2007 17:27

( ... )
Gdy zapotrzebowanie na ciepło się zwiększa (zimniej na dworze) to termostaty na podłogówce będą dłużej otwarte. Gdy to nie wystarczy nalezy podnieść temp na mieszaczu - ale to wyjdzie kilka razy na sezon.
A gdzie są ( się montuje ) te termostaty na podłogówkę ? Na ścianie (nianasłonecznionej :) w każdym pomieszczeniu. To takie pudełka z układem elektronicznym który zamyka poprzez kabel zawór najcześciej w szafce rozdzielczej. Nie jest to najszcześliwsze rozwiązanie.
Podłogówka jest cieżka do wysterowania szczególnie jesli w pomieszczeniach są inne zmienne żródła ciepła, nawet słońce. Ma ogromną bezwładność.
Sterowanie podłogówką to bardziej praktyka i doświadczenie niż automatyka (prosta, nie mylić z komputerem do sterowania grzaniem z neuronami :) NOTO
To teraz zadajmy pytanie sylwi13 czy takowe posiada, jak nie, to dopiero prucie domu się zapowiada :wink: ... no i oczywiście jakie to mało skomplikowane w porównaniu z jednym sterownikiem :wink: No teraz to już się przekomarzasz :)

JEśli nie ma to i nie powinna ich instalować. Ich wpływ na regulację i tak jest niewielki.
Regulacja podłogówki polega na określeniu czasu "ładowania " podłogi ciepłem.
A by uzyskać ciepło w pomieszczeniu z podłogówką o 6:00 trzeba zaczxąć grzać o 2:00 ???? tego żaden termostat nie zrobi ... tzn zrobi ale tak aby tak samo ciepło było o 2 i o 6.

Sylwia czy masz inne pomieszczenie z podłogówką niż to które jest z kablem ? Bo rozumiem, że na kaloryferach masz termostaty ?



JM - 14-11-2007 17:38

No teraz to już się przekomarzasz :) Trochę :wink: :lol:

Dobra, widzę że Cię nie przekonam a Ty mnie, więc zakończę tę polemikę, dalej nic nowego do tematu nie wniesie a zaciemni obraz, każdy zrobi jak uważa. Są dwa podejścia do sprawy i pewnie w obydwu jest tyle samo wad co i zalet.
Pozdrawiam.



sylwia13 - 14-11-2007 17:41
Na kaloryferach są termostaty, a gdzie nie ma kaloryferów tam wszędzie jest podłogówka.



NOTO - 15-11-2007 08:06

Na kaloryferach są termostaty, a gdzie nie ma kaloryferów tam wszędzie jest podłogówka. To czeka cię dyskomfort ciepła w pomieszczeniach z podłogówką. Zainstalowanie sterownika w jednym z nich podniesie komfort TYLKO w tym jednym , ale moze, i nie musi obniżyć (komfort) w pozostłych również w tych z kaloryferami (chyba że bedzie tak ustawiony że zawsze będzie grzał - ale wtedy poco taki sterownik).

Naucz się sterować temperaturą pomieszczeń poprzez odpowiednio długie nagrzewanie podłogi. Obniż temperaturę wody na wyjściu z kotła i steruj czasem pracy kotła.



sylwia13 - 15-11-2007 10:46
Narazie nie mam kotła, tylko sam kominek, a podłogówka jest na otwarej przestrzeni.



NOTO - 15-11-2007 10:52

Narazie nie mam kotła, tylko sam kominek, a podłogówka jest na otwarej przestrzeni. To na razie nie mamy wyboru. Uzytkuj to co masz. a elementy dostawiaj dopiero wtedy gdy to konieczne.
Niestety ale pełne ogrzewanie powiino się projektować wcześniej Tu mam wrażenie że było to połączenie zasłyszanych opinii kilku "fachowców".

Generalnie nie będzie źle :) musisz metodą prób i błedów nauczyć się swojego ogrzewania. Nie będzie łatwo ... ale jeśli zakaceptujesz np. skoki tmp z 21-23 C to powinno być OK. :)

Myślę, że teraz bez potwierdzenia rzeczywistych doznań w domu niewiele Ci pomożemy. Musisz popróbować opisać efekty a my spróbujemy pomóc Ci zredukować najgorsze niekorzystne warunki.



sylwia13 - 15-11-2007 11:22
OK. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie wypowiedzi. To dopiero w marcu będę mogła Wam coś napisać, bo wtedy będę tam mieszkać :wink:
Pozdrawiam Sylwia
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl