jak wyburzyć ścianę z cegły???
Lioness - 10-06-2005 10:59
hej witam wszystkich to moj pierwszy post. Niedawno kupilismy z mezem mieszkanie i wiadomo chcemy je sobie wyremontowac po swojemu.Niestety na sam poczatek wszytskie firmy remontowo budowlane z łodzi do ktorych dzwonilismy odmowily nam pomocy. Problem polega na tym,że chcielibymsy polaczyc kuchnie z duzym pokojem(sciana działowa z cegły) i chyba nie pozostanie nam nic innego jak zabrac sie za to samemu.
pytanie moje jest takie: jakie narzedzie i jak zabrac sie za wyburzanie takiej sciany??(pozwolenie juz mamy) co z gruzem? czy mozna go wywalic "do śmietnika"??
pozdrawiam
dzieki za odpowiedzi
Yogi66 - 10-06-2005 12:23
...
pytanie moje jest takie: jakie narzedzie i jak zabrac sie za wyburzanie takiej sciany??... Młotek (dość solidny) ze 2 przecinaki (jakieś 30-40 cm długości) solidne worki na tynk i zaprawę (ewentalnie wiadra). Skrzynka piwa dla sąsiadów w ramach odszkodowania za "straty moralne".
... co z gruzem? czy mozna go wywalic "do śmietnika"?? ..... Absolutnie nie wolno tego robić. Śmietnik przeznaczony jest dla typowych odpadów domowych. Szkoda cennego wysypiska śmieci na odpady nieaktywne biologicznie. Pownieneś zlecić wywóz tych śmieci indywidualnie.
Być może samą cegłę jeśli jej nie zniszczysz poodczas rozbiórki komuś odstąpisz lub nawet odsprzedasz.
Pajak_Tom - 10-06-2005 17:36
hej
Yogi66 - już wszystko ujoł w tym temacie.
Dokładnie porządny młotek i pojdzie jak po maśle :)).
A gruz albo wywieżć na wyspisko ( zazwyczaj za opłatą) - albo czasami spółdzielnie podstawiają specjalne kontenery.
W Katowicach wiem ze napewno podstawiaja kontenery na nietypowe śmieci, gruz - nawet harmonogram wisi na klatce.
Spytajcie u siebie może mają też coś takiego.
POwodzenia
DaAn - 26-06-2005 01:05
Witam,
Ja juz to przerabialam (dokladnie w tej samej konfiguracji - laczenie kuchni z pokojem). Zainwestujcie w porzadny mlot, powinno sie udac bez wiekszych problemow. Mozna sie tes bawic w przecinanie spoin gumowka, ale przecinakiem i mlotkiem chyba szybciej - nam zajelo to b. malo czasu. Gorzej ze sprzataniem i wywozeniem gruzu... Albo podstawcie kontener (ktore to pietro?) albo ladujcie wszystko w najgrubsze worki (nie za duzo do jednego -potem trzeba to podniesc)
Powodzenia!
tomek1950 - 27-06-2005 17:10
Wywalałem ścianę działową z betonu 6 cm (szuflandia). Młotek 750 g - trochę mały. Zajęło mi to 1 dzień. Gorzej było z wynoszeniem gruzu. III piętro bez windy :evil: Po, można drapać się w kostki u nóg bez schylania :wink:
małyarek - 08-07-2005 14:07
Tak jak powyżej: młotek i przecinak. Jeżeli jest to domek to upewnijcie się czy napewno nie jest to ściana nośna i czy nie podtrzymuje ona w żaden sposób belek stropowych czy kolejnej ściany na wyższym piętrze, jeżeli nie ma tkich zagrożeń to można walić a jeżeli są to dajcie znać to napisze jak to trzeba robić! Wybijcie sobie najpierw kilka cegieł od dołu w poziomie, jak najwięcej a te powyżej już potem polecą. Zawsze od dolnych zaczynać!! narka
pwp - 17-07-2005 12:09
MŁOTEK MASKA NA TWARZ BO SIĘ STRASZNIE KURZY JAK TO JEST STARE BUDOWNICTWO, AHA NAJLEPIEJ JESZCZE JEST SIĘ WCZEŚNIEJ POKŁÓCIĆ BO JAKOŚ SZYBCIEJ IDZIE, A ODNOŚNIE GRUZU, TO KONTENER W DĄBROWIE GÓRNICZEJ Z ALBY KOSZTOJE OKOŁO 350 ZŁ, TYLKO UWAŻAJ NA SĄSIADÓW BO TO WREDNE ROBACTWO MOŻE ZAPEŁNIĆ CI SZYBCIEJ KONTENER SWOIMI ŚMIECIAMI NIŻ TY ZDĄŻYSZ WSYPAĆ SWÓJ GRUZ
marciniak - 24-07-2005 19:56
NIGDY nie rozbiera sie scian od dołu zawsze od góry , najlepiej jest naciac jeszcze sciane fleksem (kontówką uwazac na kable pod tynkiem) w miejscach w których ma sie konczyc otwór.
małyarek - 25-07-2005 13:40
Dlaczego nie od dołu?????? mówimy tu o wyburzeniu całej ściany!! trzeba tylko uważać bo może sama się zawalić! A co do wyburzania otworu w ścianie ( nie całej
małyarek - 25-07-2005 13:50
A co do wyburzenia otworu w ścianie to wycinanie kontówką to kompletna bzdura!!!!!!!!!!! Należy najpierw wykuć podłużne otwory na wzmocnienie metalowe z obu stron, muszą one być szersze od otworu w ścianie o ok. 30cm na strone. Zamurowujemy ich boki i góre obkładając je jeszcze rapicą najpierw jedną stronę a po wyschnięciu drugą. Wtedy dopiero mamy gotowe sklepienie i możemy wywalać to co jest pod wzmocnieniem, można nawet pociąć kątówką na paseczki albo w krateczkę albo jakikolwiek jeszcze głupi pomysł :D Przeciesz wysinając otwór kątówką zostawiamy góre bez podparcia, będzie pękać albo spadnie komuś na głowe!!! :o
marciniak - 25-07-2005 20:11
widziałem efekt buzenia scianki działowej od dołu .A kontówka sie nacina a nie przecina
małyarek - 26-07-2005 12:42
Jakie to efekty były? napisz bo jestem ciekaw! 8)
tomek_lodz - 18-08-2005 23:09
Słuchajcie jakie argmenty mieli fachowcy którzy odmówili bo demolka toć to sama przyjemność jest! Najpierw drobna awanturaka w rodzinie, póżniej młotki i mesle w dłoń i można się wyładować :wink: . Ale poważnie, obawiam sie że ta ściana ma jakiś "defekt" konstrukcyjny tzn nośna jest lub z kominem lub z rurami CO lub kanalizacyjnymi. Jak macie znajomego architekta lub dobrego fachowca to zapytajcie się go. Moge jak chcecie polecic mojego fachowca(na ppiście jak chcecie na priva) z Łodzi u nas zlikwidował ściamnę bez większych oporów.