ďťż

kondycja trawnika





krzysztofh - 17-05-2006 13:33
Nie wiem co robić.
W ubiegłym roku zakładałem trawnik.
Roundap, chwasty, glebogryzarka, wyrównywanie, wałowanie.
Siew i posypanie torfem. Ale wydaj mi się że może za mało.
Ziemia ogólnie przepuszczalna, bo woda właściwie nie stoi po deszczu. Śnieg też szybko stopniał.
Trawnik jest po czwartym koszeniu i nawożeniu nawozem do trawnika, ale te miejsca które od początku słabo rosły w ubiegłym roku w tym tez nie bardzo mają chęć rosnąć. Wprawdzie trawnik jest lepszy niż w ubiegłym roku ale po skoszeniu wyraźnie fragmenty gęściejsze i zieleńsze szybciej rosną i po kilku dniach wyraźnie trawa w tych miejscach jest wyższa.
Nie wiem za bardzo co jest grane. Podlewam go prawie codzienie, bo może ma za sucho.
Ponadto w tym roku dosiewałem trawę w miejscach gdzie jest żadka, ale jakoś nie ma chęci się zadarniać.
Natomiast w miejscach gęstych szczególnie po skoszeniu widać że część źdźbeł trawy jest przyschnięta jakby zżółkła. Filcu trawnik jeszcze nie ma bo zakładany na jesieni zeszłego roku, a na wiosnę i tak był grabiony.
Co teraz robić?





dusia2006 - 17-05-2006 14:27
I tak masz lepiej niż ja :cry: a na wiosnę patrzę a tu chwasty wyłażą - no to przyrządziłam miksturę zgodnie z instrukcją, popryskałam, a jakże, a po 2 godz. spadł deszcz. Po kilku dniach miałam wypalony prawie cały trawnik. Do dzisiaj walę swoją głową :evil: :evil: :evil: w ścianę - to kara za moje lenistwo, nie chciało mi się ręcznie wydłubać. No cóż.........i od nowa



krzysztofh - 17-05-2006 14:51
Chwasty jak były pierwsze niż trawa kosztowały mnie trochę zdrowai bo je tymi ręcami wyrywałem. Na szczęście trawnik nie jest zbyt duży, ale teraz choćby z tego powodu chciałbym aby był ładny równy i zielony.
Rośnie szybko, co tydzień koszenie. Zachodzę w głowę co jest grane, że nie zadarnia się wszędzie równo. Może ta ziemia jest za uboga, ale teraz sypac po trawie torfem jest chyba bez sensu.



Teska - 17-05-2006 15:07
u mnie Krzysztof jest tak samo....mam jasniejsze paski i ceimniejsze....caly czas ysle ze za duzo sypnelam nawozu...a tu widze ze wcale nie koniecznie....

no i pryskalam Bofixem.....i juz nie wiem....





dusia2006 - 17-05-2006 15:19
Źródło http://64.233.183.104/search?q=cache...l&ct=clnk&cd=3

Nawożenie
Po koszeniu najważniejszym i najczęściej zaniedbywanym zabiegiem pielęgnacyjnym jest nawożenie. Jest niezbędne dla prawidłowego wzrostu i rozwoju roślin. Tylko odżywione rośliny dadzą efekt gęstego, wyrównanego i elastycznego trawnika. Kompletne nawożenie sprzyja krzewieniu się traw i rozwojowi korzeni. Często spotykane nawożenie tylko jednym składnikiem - azotem - po chwilowej poprawie wyglądu (ciemnozielony trawnik) powoduje rozluźnienie darni. Trawy tak "karmione" są podatne na wiele chorób i szkodników. Niektóre składniki pokarmowe, jak azot, potas czy fosfor są pobierane przez rośliny w dużych ilościach. Ich naturalny zapas w glebie wyczerpuje się najszybciej. Pozostałe składniki diety roślin jak : wapń, magnez czy siarka, pobierane także w znacznych ilościach, zwykle znajdują się w dostatecznej ilości w glebie. Inne składniki pokarmowe to mikroelementy : sód, żelazo, mangan, bor, jod, miedź i inne. Pobierane są w mniejszych ilościach i prawie w każdej glebie znajduje się ich dostatek. Nawożenie, jeżeli ma być kompletne, musi dostarczyć wszystkich brakujących składników. Należy poprzedzić je analizą podłoża. Tylko na podstawie takiej analizy można ściśle określić potrzeby roślin co do poszczególnych składników pokarmowych. Zalecenia nawożowe najczęściej są dołączone do wyników analiz i stosowanie się do nich daje lepsze rezultaty od nawożenia "na oko". Dla wykonania analizy pobieramy łopatką ziemię z naszego trawnika. Próbki muszą być pobrane z kilku miejsc z wierzchniej, dziesięciocentymetrowej warstwy gleby. W tym celu nacinamy darń nożem lub łopatką, a wybraną ziemię wysypujemy do woreczka. Ubytek wypełniamy piaskiem, ugniatamy i dociskamy darń. Z jednego miejsca wystarczająca jest próbka o objętości 100 ml. Nie można jej pobierać z miejsc, w których trawa jest ciemniejsza bądź zżółknięta, inna niż na całej powierzchni trawnika. Nie można do analizy dodawać kopczyków budowanych przez dżdżownice, ponieważ zawierają znaczne ilości azotu i mogłyby zafałszować wynik analiz. Tak przygotowane próbki musimy dostarczyć do stacji chemiczno - rolniczych (ODR lub PIOR) lub do prywatnych laboratoriów analizy gleby.

Azot
Jest podstawowym pierwiastkiem niezbędnym do życia roślin. Jego brak powoduje zahamowanie wzrostu i żółknięcie liści. Rośliny są mniej odporne na suszę i wydeptywanie. Trawnik nawożony azotem jest ciemnozielony przez cały okres wegetacji, pod warunkiem systematycznego nawadniania. Pod wpływem azotu trawy silniej się krzewią. Przenawożenie azotem jest bardzo niebezpieczne, powoduje zbyt bujną wegetację. Początkowa trawnik wygląda znakomicie, później darń staje się rzadka, łatwo atakowana jest przez choroby. W następnym etapie pojawia się dużo chwastów.Nie należy nawozić azotem później niż 15 września.

Pola żółknącej, młodej trawy
Najczęstszą przyczyną tego zjawiska jest zgorzel siewek. Występuje, gdy jest mokro (częste opady lub nadmierne podlewanie). Chorobie sprzyja wysoka temperatura. Częściej występuje na glebach gliniastych. U podstawy źdźbeł wschodzących roślin widać czarne przewężenia. Młode trawy przewracają się, żółkną i zamierają. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, musimy profilaktycznie zaprawić nasiona traw zaprawą Sarfun T (występuje w małych opakowaniach) lub zaprawą Oxafun T. Istnieje też kilka przyczyn nieinfekcyjnych. Młody trawnik może po prostu wysychać. Zwłaszcza, gdy pod jego powierzchnią kryją się jakieś "niespodzianki". Zakopane cegły i inne pozostałości po budowie odbijają się na jego wyglądzie, powodując przebarwienia.

Trawa rośnie rzadkimi kępami
Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest wysianie niedostatecznej ilości nasion. Kolejną - zbyt niska siła i zdolność kiełkowania lub zbyt głębokie umieszczenie nasion podczas grabienia. Porozrzucane,wolne powierzchnie pozbawione trawy mogą być także powodowane przez ptaki, niestaranne przygotowanie miejsca, wyciągnięcie podglebia na wierzch przy przekopywaniu.

Młoda trawa jest bladozielona i bardzo wolno rośnie
Najczęściej zdarza się tak, gdy nie nawoziliśmy przyszłego trawnika przed siewem traw. Najlepsze na początek będzie nawożenie dolistne nawozem wieloskładnikowym z mikroelementami np. Florovitem lub Ekolistem. Po dwóch tygodniach dobrze jest wykonać analizę gleby i dalej prowadzić nawożenie według zaleceń. W tej początkowej fazie wzrostu traw nie wolno używać żadnych środków chwastobójczych ! W ten sposób możemy trawnik całkiem wypalić.



Teska - 17-05-2006 20:44
Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....



NatkaB - 17-05-2006 22:38

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować?



krzysztofh - 18-05-2006 09:31

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować? Na pewno chwasty.
Czy ten preparat jest szkodliwy dla trawy?
Może lepiej było użyć Starane.



dusia2006 - 18-05-2006 10:00
Niestety myślę że to chyba jednak działanie odchwaszczaczy na młody trawnik. W tej chwili moja trawa wschodzi fatalnie w tych miejscach, gdzie była wypalona , mimo że starannie przygotowałam dziury pod nową trawę. KICHA :evil: Są miejsca, gdzie nasiona wogóle nie wzeszły. Ale coś takiego zdarzyło mi się po raz pierwszy. Często miejscowo używałam chemii i z trawnikiem nic się nie działo. Faktem jest że używałam na trawnik kilkuletni



NatkaB - 18-05-2006 16:37

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować? Na pewno chwasty.
Czy ten preparat jest szkodliwy dla trawy?
Może lepiej było użyć Starane. ja narazie odłożyłam wszelkie specyfiki - starane i mogeton leżą odłogiem. Z braku czasu. Ale zauważam, ze im częściej trawę koszę tym chwastów jest mniej :) w jednym miejscu trochę rozrosła mi się koniczyna, ale moje dziecko nie pozwala jej usunąć "bo przynosi szczęście" ;)



Teska - 19-05-2006 07:45

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować? chwasciory :cry:



Teska - 19-05-2006 07:46

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować? Na pewno chwasty.
Czy ten preparat jest szkodliwy dla trawy?
Może lepiej było użyć Starane.
Starane nie zlikwiduje dokladnie mniszka....a bofix zdecydowanie lepiej go tepi...



Teska - 19-05-2006 07:47

Dusia

u mnie trawnik byl piekny...nawoz najlepszy hydrokompleks....a teraz paski zolte..a w niektorych miejscach trawa dalej pieknie zielona...

zrobilo sie to ja mysle po Bofixie....
Teska, a co się stało, że musiałaś bofixem traktować? Na pewno chwasty.
Czy ten preparat jest szkodliwy dla trawy?
Może lepiej było użyć Starane. ja narazie odłożyłam wszelkie specyfiki - starane i mogeton leżą odłogiem. Z braku czasu. Ale zauważam, ze im częściej trawę koszę tym chwastów jest mniej :) w jednym miejscu trochę rozrosła mi się koniczyna, ale moje dziecko nie pozwala jej usunąć "bo przynosi szczęście" ;) Natka, ja tez juz nie uzyje wiecej zadnej chemii na trawnik...w zeszlym roku jak trawa byla mloda to nic nie robilam..a teraz nie wiem co mnie kurka podkusilo.... :cry:



krzysztofh - 19-05-2006 09:49
A to ciekawe, trawa już nie jednoroczna, a i tak jej zaszkodził preparat. Jak uczy doświadczenie trzeba bardzo uważać na tą całą chemię.
Najlepiej byłoby nic nie wrowadzać do ogrodu, ale z drugiej strony, pewnie przędziorki i inne paskudztwa by szybko doprowadziły do zniszczenia naszych wypielęgnowanych enklaw.
W naturze przyroda sobie pewnie lepiej radzi jeżeli bierzemy pod uwagę duże obszary zieleni, a te małe ogródki zakładane nie zawsze w idealnych warunkach dla życia specyficznych roślin trudno radzą sobie z samoobroną (bez podtekstów). To chyba trochę jak w akwarium. Jak jest duże to zdecydowanie łatwiej jest utrzymać równowagę biologiczną.



Teska - 19-05-2006 09:50

A to ciekawe, trawa już nie jednoroczna, a i tak jej zaszkodził preparat. Jak uczy doświadczenie trzeba bardzo uważać na tą całą chemię.
Najlepiej byłoby nic nie wrowadzać do ogrodu, ale z drugiej strony, pewnie przędziorki i inne paskudztwa by szybko doprowadziły do zniszczenia naszych wypielęgnowanych enklaw.
W naturze przyroda sobie pewnie lepiej radzi jeżeli bierzemy pod uwagę duże obszary zieleni, a te małe ogródki zakładane nie zawsze w idealnych warunkach dla życia specyficznych roślin trudno radzą sobie z samoobroną (bez podtekstów). To chyba trochę jak w akwarium. Jak jest duże to zdecydowanie łatwiej jest utrzymać równowagę biologiczną.

juz wiecej nie bede pryskac zadnym paskudztwem trawnika....teraz musze zadbac o to co zostało....

a jak tam twoj trawnik?????



markus_gdynia - 19-05-2006 10:22
Przez trzy lata mojego pobytu w UK,nomen omen ojczyźnie trawnika, Anglicy zawsze powtarzali jeden niezmienny przepis na doskonały trawnik "sto lat podlewania i koszenia daje doskonałe efekty" :lol:

A tak całkiem poważnie - nigdy nie zauważyłem by Anglicy używali jakichkolwiek nawozów, natomiast nauczyłem się, że cotygodniowe koszenie trawnika jest w stanie wytępić niemalże wszystkie chwasty i tą samą metodę stosuję obecnie u siebie.



Teska - 19-05-2006 11:37

Przez trzy lata mojego pobytu w UK,nomen omen ojczyźnie trawnika, Anglicy zawsze powtarzali jeden niezmienny przepis na doskonały trawnik "sto lat podlewania i koszenia daje doskonałe efekty" :lol:

A tak całkiem poważnie - nigdy nie zauważyłem by Anglicy używali jakichkolwiek nawozów, natomiast nauczyłem się, że cotygodniowe koszenie trawnika jest w stanie wytępić niemalże wszystkie chwasty i tą samą metodę stosuję obecnie u siebie.

ja kosilam co dwa dni....no ale zero juz zadnych srodkow chemicznych



dusia2006 - 19-05-2006 13:38
:evil: :evil: :evil: NIC!!!!!!!!ANI NOWEJ TRAWY ANI CHWASTÓW!!!!!!!! PO PROSTU ŁYSO!!!!!!!!a już 10 dni od posiania nowej :cry: gdybym mogła cofnąć czas....



Teska - 19-05-2006 14:12

:evil: :evil: :evil: NIC!!!!!!!!ANI NOWEJ TRAWY ANI CHWASTÓW!!!!!!!! PO PROSTU ŁYSO!!!!!!!!a już 10 dni od posiania nowej :cry: gdybym mogła cofnąć czas....
dusiu....a co u ciebie sie stalo???? tak wypalila chemia????



krzysztofh - 19-05-2006 14:23
Coś mi się zdaje, że zakładała trawnik od nowa.



Wciornastek - 19-05-2006 14:25

:evil: :evil: :evil: NIC!!!!!!!!ANI NOWEJ TRAWY ANI CHWASTÓW!!!!!!!! PO PROSTU ŁYSO!!!!!!!!a już 10 dni od posiania nowej :cry: gdybym mogła cofnąć czas.... Dusiu a co w tych punktach stosowałaś, może to wcale nie praparaty?
Powiem tak - jednym z największych "szkodników" trawnika są siuski kota. W tych miejscach zanim ten stężony mocznik i kwas moczowy się rozpełznie pali jak :evil: [/list]



Teska - 19-05-2006 14:46

Coś mi się zdaje, że zakładała trawnik od nowa. no wiem...ale dlaczego???? tez widac uzyla chemii :cry: :cry:



NatkaB - 19-05-2006 17:08

Natka, ja tez juz nie uzyje wiecej zadnej chemii na trawnik...w zeszlym roku jak trawa byla mloda to nic nie robilam..a teraz nie wiem co mnie kurka podkusilo.... :cry: ja tak w zeszłym roku popaliłam trawę pokonem anty-mech :( od tego czasu - tylko nawożę. A mlecze wyrywam :)



Teska - 19-05-2006 18:08

Natka, ja tez juz nie uzyje wiecej zadnej chemii na trawnik...w zeszlym roku jak trawa byla mloda to nic nie robilam..a teraz nie wiem co mnie kurka podkusilo.... :cry: ja tak w zeszłym roku popaliłam trawę pokonem anty-mech :( od tego czasu - tylko nawożę. A mlecze wyrywam :) Natka

ja tez bede tylko wyrywac.....podkusilo mnie zeby opryskac ...ech....odbila ci ta twoja trawa???



dusia2006 - 19-05-2006 19:07
:evil: :evil: SZKODA SŁÓW.........KOTU BYM WYBACZYŁA - SOBIE NIE - NIESTETY TO CHEMIA

I tak masz lepiej niż ja :cry: a na wiosnę patrzę a tu chwasty wyłażą - no to przyrządziłam miksturę zgodnie z instrukcją, popryskałam, a jakże, a po 2 godz. spadł deszcz. Po kilku dniach miałam wypalony prawie cały trawnik. Do dzisiaj walę swoją głową :evil: :evil: :evil: w ścianę - to kara za moje lenistwo, nie chciało mi się ręcznie wydłubać. No cóż.........i od nowa TO JEST TO
http://images2.fotosik.pl/69/fdb259efaa2bd37dm.jpg
A PO NIM ŁYSO. Mam nadzieję, że ten deszcz co ciągle pada przepłucze trochę ZATRUTĄ ziemię i kolejny raz posieję



Teska - 19-05-2006 19:08

:evil: :evil: SZKODA SŁÓW.........
I tak masz lepiej niż ja :cry:
a na wiosnę patrzę a tu chwasty wyłażą - no to przyrządziłam miksturę zgodnie z instrukcją, popryskałam, a jakże, a po 2 godz. spadł deszcz. Po kilku dniach miałam wypalony prawie cały trawnik. Do dzisiaj walę swoją głową :evil: :evil: :evil: w ścianę - to kara za moje lenistwo, nie chciało mi się ręcznie wydłubać. No cóż.........i od nowa TO JEST TO
http://images2.fotosik.pl/69/fdb259efaa2bd37dm.jpg
A PO NIM ŁYSO. Mam nadzieję, że ten deszcz co ciągle pada przepłucze trochę ZATRUTĄ ziemię i kolejny raz posieję
ja narazie tylko bde kosic..moze odbije :cry:



NatkaB - 19-05-2006 22:23

Natka

ja tez bede tylko wyrywac.....podkusilo mnie zeby opryskac ...ech....odbila ci ta twoja trawa???
tak, - za radą Wciornastka - skosiłam trawę "na łyso" (w najniższym położeniu ostrza w kosiarce) i odrosła.



MAREK S - 19-05-2006 23:09
Witam,
Czytam i az boli...mnie zreszta tez...
Mialem piekny trawnik i po tej zimie siok panie siok, nie wiem co sie stalo,
zrobilem i aeracje + wertykulacje po tych czynnosciach dosialem trawy z tzw.regenatorem tam gdzie bylo lyso,ale trawnik jakby padnal.. pelno plackow bez trawy...
wiec skosilem najnizej i czekam az urosnie na maksa potem skosze dosc wysoko,tak zeby trawa mogla odrosnac...
I jesli bedzie efekt to bede tylko kosil i nic wiecej...



NatkaB - 19-05-2006 23:16

Witam,
Czytam i az boli...mnie zreszta tez...
Mialem piekny trawnik i po tej zimie siok panie siok, nie wiem co sie stalo,
zrobilem i aeracje + wertykulacje po tych czynnosciach dosialem trawy z tzw.regenatorem tam gdzie bylo lyso,ale trawnik jakby padnal.. pelno plackow bez trawy...
wiec skosilem najnizej i czekam az urosnie na maksa potem skosze dosc wysoko,tak zeby trawa mogla odrosnac...
I jesli bedzie efekt to bede tylko kosil i nic wiecej...
a nawiozłeś? kurcze, to aż dziwne, zeby trawa padła po zimie... u mnie gdy stopnial snieg - to byl dramat, ale teraz z powrotem mam dywanik



MAREK S - 20-05-2006 00:21
Natka,
Mysle ze pamietasz moj trawnik...
Nie nawiozlem mimo,ze ostatnio uzylem Substrala 100 dni dla leniwych ogrodnikow...
Teraz czekam az podrosnie wysoko i potem podkosze...
Jak nie bedzie efektow to nawioze ale piaskiem,
pare ton zeby sie ziemia rozluznila,i bede czekal znowu i kosil...
Chyba w tym roku wezme na wstrzymanie,moze te nawozenie nie az tak dobre czasem???



Teska - 20-05-2006 07:44

Witam,
Czytam i az boli...mnie zreszta tez...
Mialem piekny trawnik i po tej zimie siok panie siok, nie wiem co sie stalo,
zrobilem i aeracje + wertykulacje po tych czynnosciach dosialem trawy z tzw.regenatorem tam gdzie bylo lyso,ale trawnik jakby padnal.. pelno plackow bez trawy...
wiec skosilem najnizej i czekam az urosnie na maksa potem skosze dosc wysoko,tak zeby trawa mogla odrosnac...
I jesli bedzie efekt to bede tylko kosil i nic wiecej...

Marek

to ja tez skosze najnizej...no i bede czekać....



dusia2006 - 20-05-2006 09:53
Moje rady z doświadczenia - może się WAM przydadzą
:evil: :evil: CHWASTY WYRYWAĆ RĘCZNIE :evil: :evil: ŻADNA CHEMIA
Moje sprawdzone NAWOŻENIE
Pełna roczna dawka azotu 2 kg na 100m2 trawnika przy zachowaniu proporcji Azot:Fosfor:Potas jak 4:1:2 lub 4:1:3. Takie gotowce kupuję
i dzielę ALE nawożenie azotowe ja stosuję tylko do sierpnia, później już nie ponieważ nie nastąpi zahamowanie wegetacji CZYLI DUŻA SZANSA NA PRZEMARZNIĘCIE TRAWNIKA
- SPRAWDZAJCIE SKŁAD GOTOWYCH NAWOZÓW, azotu nie może być za dużo, bo - ph ziemi powinno być ok. 5,5-6,5 czyli lekko kwaśne (woda kranowa w 3mieście ma ok. ph 12-14!!!) czyli najlepsza teoretycznie deszczówka, czyli :wink: kwaśne deszcze :wink: które równoważę podlewając kranówą



Mirek_Lewandowski - 20-05-2006 21:33
Tępie chwasty w trawniku (Starane) od wielu lat, gdyż znam przyjemniejsze sposoby spędzania wolnego czasu niż ich wyrywanie.
Efekty opisane wyżej dały mi do myślenia. Wnioski w skrócie
1.Właściwa dawka na określoną powierzchnię
2. Rozcieńczenie preparatu we właściwej ilości wody.
To podstawa. Opryski na grzyby czy szkodniki robimy preparatem o określonym stężeniu (np 0,1%) a dawkę na ha uzależniamy od roślin chronionych. W przypadku herbicydów jest ciut inaczej. W "instrukcji obługi " mamy dwie dane- ilość preparatu (na ha, a, m2) i ilość wody na tą powierzchnię i tego trzeba przestrzegać. Inaczej mamy efekty wyżej opisane.
I jeszcze- pogoda- nasłonecznienie, temperatura. W upalny, słoneczny dzień nawet właściwa dawka może spowodować efekty nieprzewidziane!
Woda odparuje w moment, wzrasta stężenie preparatu, skutek wiadomy.



dusia2006 - 20-05-2006 22:50
Mirek, kurcze, to co takiego się stało? :o Jedyne co mi przychodzi do głowy to to że trawnik był młody i spadł deszcz, ale żeby spaliły się korzenie trawy?????????



Mirek_Lewandowski - 21-05-2006 13:58
A do czego był poprzednio używany opryskiwacz?



dusia2006 - 21-05-2006 14:04
Opryskiwacz nowiuteńki, zakupiony przed pryskaniem trawy. A może skład chemii?



Mirek_Lewandowski - 21-05-2006 14:13
Deszcz to może raczej unieważnić oprysk. Sprawdź jeszcze raz powierzchnię, dawkę preparatu i ilość wody.



dusia2006 - 21-05-2006 14:29
Mam ten śmierdzący środek przed swoim nosem. Pisze na pudełku tak: Zawartość substancji biologicznie czynnych 300g mekopropolu, 200 g MCPA, 40g dikamba w postaci soli potasowych w 1 l środka, brrrrrrrrrr jak śmierdzi
Chwasty dwuliścienne o małym zagęszczeniu 4ml/ 1l wody/ 20m2,
Wieloletnie , trudne…duże zagęszczenie 6ml /1l wody/20 m2. Zrobiłam tylko 1l słabego Stosowałam na powierzchnię ok. 20m2.
:lol: Trawa pojawia się w tych miejscach jak włosy na brodzie mojego małolata, chyba dzięki temu, że b. często pada deszcz



Mirek_Lewandowski - 21-05-2006 14:50
Ano niby się zgadza. Ze śmierdzi, to fakt. Dobre na kreta- po wlaniu paru ml. do dziury wynosi się na długo. Ja pryskałem Starane, żadnych objawów ubocznych. Chyba musisz od nowa. No ale to tylko 20 m2 :wink:



dusia2006 - 21-05-2006 14:56
Mireczku dziękuję ( :lol: 20m2 chwastów :lol: ) i niech się dzieje co chce, byle bym wylazła z choróbska

http://images3.fotosik.pl/69/e22b7bcc1e82cfe5.jpg



zientekpl - 22-05-2006 07:39
Witam
W zeszłym roku zasiana , a w tym roku wyszły ciemnozielone kępy ładnej trawy a wokół żółto-zielona .Tylko raz spryskałem ją Sterane ale myśłe że to nie wina chwastobója.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/...ef88aed14.html

Pozdrawiam



zientekpl - 22-05-2006 07:53
http://images2.fotosik.pl/70/e9f33307b29e8588.jpeg[/img]



Teska - 22-05-2006 09:45

http://images2.fotosik.pl/70/e9f33307b29e8588.jpeg[/img]
u mnie jest dokladnie tak samo....

i co dziwne...u wiekszosci sasiadow jest dokladnie tak samo.....hmm...sasiad niczym nie pryskal a ma tez to samo...



krzysztofh - 22-05-2006 12:55
Moj jest nieco lepszy ale też ma takie żółtawe plamy, które są rzadko zarośnięte.
Teraz się zastanawiam, że może to też efekt uzycia Randapu w ubiegłym roku do zwalczania chwastów przed założeniem trawnika.
Ale z drugiej strony w tych miejscach prawie nie kiełkuja nowe nasiona po tegorocznym dosiewie.



Arkadly - 22-05-2006 15:55
Też tak mam jak na fotce. Trawnik roczny, nigdy nie stosowana chemia, tylko nawozy.

Arecki



NatkaB - 22-05-2006 17:43


u mnie jest dokladnie tak samo....

i co dziwne...u wiekszosci sasiadow jest dokladnie tak samo.....hmm...sasiad niczym nie pryskal a ma tez to samo...
i u mnie podobnie - kępki ciemniejszej i szybciej rosnącej trawy! W tym roku nie stosowalam zadnego "odchwaszczacza", a nawóz rozsypany byl równomiernie - siewnikiem.



NatkaB - 22-05-2006 19:50
mam jeszcze jeden "problem" z trawą - od strony południowej mam stary (5-letni) regenerowany w ubiegłym roku trawnik. Teraz obserwuję, że trawa mocno wyrasta "w łodydze" - efekt jest taki, ze gdy skoszę (a koszę raz w tygodniu) - mam "ściernisko" (na szczęście jeszcze nie suche ;) ) Co z tym zrobić?



dusia2006 - 22-05-2006 21:37
Potencjalne :wink: San Francisco



rispetto - 23-05-2006 08:49

http://images2.fotosik.pl/70/e9f33307b29e8588.jpeg[/img]
u mnie jest dokladnie tak samo....

i co dziwne...u wiekszosci sasiadow jest dokladnie tak samo.....hmm...sasiad niczym nie pryskal a ma tez to samo... ZrobiliÂście wertykulację i aerację? U mnie wyglĹĄdało to podobnie i po wykonaniu tych zabiegów i podsypaniu nawozu cały trawnik pięknie odbił. Teraz już jest równiutko i pięknie zielono.



rispetto - 23-05-2006 08:55

:evil: :evil: SZKODA SŁÓW.........
I tak masz lepiej niż ja :cry:
a na wiosnę patrzę a tu chwasty wyłażą - no to przyrządziłam miksturę zgodnie z instrukcją, popryskałam, a jakże, a po 2 godz. spadł deszcz. Po kilku dniach miałam wypalony prawie cały trawnik. Do dzisiaj walę swoją głową :evil: :evil: :evil: w ścianę - to kara za moje lenistwo, nie chciało mi się ręcznie wydłubać. No cóż.........i od nowa TO JEST TO
http://images2.fotosik.pl/69/fdb259efaa2bd37dm.jpg
A PO NIM ŁYSO. Mam nadzieję, że ten deszcz co ciągle pada przepłucze trochę ZATRUTĄ ziemię i kolejny raz posieję
ja narazie tylko bde kosic..moze odbije :cry: To niby po mniszku masz tak łyso?? Przepraszam, ale coÂś mi się nie chce wierzyć. Stosowałem go na każdy mój trawnik po pierwszym koszeniu i nigdy nie spalił, ani nie uszkodził trawy. Jeden raz pospieszyłem się, bo wschodzĹĄca trawa strasznie zarosła chwastami i też go psiknĹĄłem 9przed pierwszym koszeniem. Skutek był opłakany. WłaÂściwie dopiero po roku jakoÂś ten trawnik wyglĹĄda. Teraz, gdy trawa wschodzi i pojawiajĹĄ się chwasty to usuwam ręcznie tylko te najbardziej rozłożyste, żeby nie zasłaniały powierzchni ziemi wschodzĹĄcym kiełkom. Resztę niszczę póÂźniej.



dusia2006 - 23-05-2006 09:32
Chyba nie chce mi się już na ten temat gadać
Mam ten środek w domu, jak będzie mi się bardzo chciało to zaprzyjaźniona przyjaciółka chemiczka sprawdzi skład tego g....



Śliwiok - 23-05-2006 09:33
Miałem podobnie.
Na jednej części trawnika wysiewanego późną jesienią. Trawa była jakaś taka niemrawa, pożółkła, poskręcana.
Zrobiłem tak :
dwa, trzy razy kosiłem na krótko, potem sypnąłem nawozu, podlewanie wspomagane deszczem. Dałem trawce urosnąć znacznie wyżej niż zwykle ( do około 14 cm ) Na końcu skosiłem znowu na krótko ( najniżej jak się dało).
Efekt póki co rewelacyjny. Trawa się zagęściła i zazieleniła i jest mięciutka jak... kaczuszka, jak kołderka i poduszka. :P

Troszkę spokoju. Poczekajcie jeszcze chwilę. Napewno odbije ( trawka rzecz jasna ).

Pozdrawiam,



rispetto - 23-05-2006 09:36

Dałem trawce urosnąć znacznie wyżej niż zwykle ( do około 14 cm ) Na końcu skosiłem znowu na krótko O tym zapomniałem napisać. U mnie na wiosnę urosła chyba jeszcze wyższa, a teraz po skoszeniu jest super.



Śliwiok - 23-05-2006 09:39

Dałem trawce urosnąć znacznie wyżej niż zwykle ( do około 14 cm ) Na końcu skosiłem znowu na krótko O tym zapomniałem napisać. U mnie na wiosnę urosła chyba jeszcze wyższa, a teraz po skoszeniu jest super. Za wysoko też nie można bo skoszeniu może pojawić się wspomniane w którymś poście wyżej ściernisko!

Pozdrawiam,



rispetto - 23-05-2006 09:45

Dałem trawce urosnąć znacznie wyżej niż zwykle ( do około 14 cm ) Na końcu skosiłem znowu na krótko O tym zapomniałem napisać. U mnie na wiosnę urosła chyba jeszcze wyższa, a teraz po skoszeniu jest super. Za wysoko też nie można bo skoszeniu może pojawić się wspomniane w którymś poście wyżej ściernisko!

Pozdrawiam, Cały czas padało i nie chciałem kosić mokrej trawy, a ona rosła i rosła :D PóÂźniej miałem tylko problem co zrobić z tĹĄ skoszonĹĄ trawĹĄ, bo kompostownik zapełnił się po skoszeniu 1/3. :-?



zientekpl - 23-05-2006 09:52
Ale ta trawa ma nie cały rok niewiem czy wertykulacjia i aeracja coś pomoże.
Mam zamiar spryskać Florovitem ,słusznie myśle czy radzicie cośinnego.
Przy zakładaniu posypałem Polifoską.
Pozdrawiam



rispetto - 23-05-2006 09:56

Ale ta trawa ma nie cały rok niewiem czy wertykulacjia i aeracja coś pomoże.
Mam zamiar spryskać Florovitem ,słusznie myśle czy radzicie cośinnego.
Przy zakładaniu posypałem Polifoską.
Pozdrawiam
Na wiosnę częÂść trawnika, na której pojawiła się pleÂśń poÂśniegowa spryskałem właÂśnie Florovitem i czymÂś antygrzybicznym (nie pamiętam nazwy)



dusia2006 - 23-05-2006 11:50
:o



NatkaB - 23-05-2006 18:53

Za wysoko też nie można bo skoszeniu może pojawić się wspomniane w którymś poście wyżej ściernisko! ale ja koszę na 5 cm (to ja pisałam o "sciernisku") - to za dużo??



zientekpl - 24-05-2006 08:52
A jakich nawozów używacie ?



Teska - 24-05-2006 09:01
ja sypie hydrokompleks - bardzo dobry norweski nawozik.



Śliwiok - 24-05-2006 09:24

Za wysoko też nie można bo skoszeniu może pojawić się wspomniane w którymś poście wyżej ściernisko! ale ja koszę na 5 cm (to ja pisałam o "sciernisku") - to za dużo?? 5-6 cm jest ok.

Mój sąsiad też ma ściernisko, no ale on kosi raz na miesiąc i nie podlewa.
Natka, nie znam się na tym- wiedzę zdobywam poprzez doświadczenia i to forum .

Może to wina samej trawy. Zbyt dużo jakiegoś rodzaju trawy w mieszance?
Z tego co pamiętam myślałaś kiedyś o barenbrugu ale chyba go nie kupiłaś.
Mylę się ?

Pozdrawiam,



krzysztofh - 24-05-2006 13:07
Może trochę nie na temat, ale dotyczy trawy.
Zastanawiam, się nad kupnem lub zrobieniem kompostownika, bo po co tygodniowym skoszeniu trawy mam prawie pełny worek 80l po korze. Na razie wkładam go do bagażnika i wywożę do śmietnika (jeszcze mieszkam w bloku - chyba jeszcze ze trzy tygodnie). Ale jak się całkowicie przeprowadzę trzeba by ta trawę oddawać firmie wywożącej śmieci, a to sporo kosztuje. Działka mała i nie ma gdzie zagospodarować duży kompostownik.
Jak długo skoszona trawa leży w kompostowniku aby można było ja wyjąć i do czegoś wykorzystać (użyźnianie gleby itp)?



NatkaB - 24-05-2006 15:03

Może to wina samej trawy. Zbyt dużo jakiegoś rodzaju trawy w mieszance?
Z tego co pamiętam myślałaś kiedyś o barenbrugu ale chyba go nie kupiłaś.
Mylę się ?

Pozdrawiam,
To "sciernisko" tworzy mi sie na starym trawniku - zalozonym (nie przeze mnie) kilka lat temu. Tam, gdzie posiałam świeżą trawkę (barenbruga także) - mam miękki dywanik :)



NatkaB - 24-05-2006 15:06

A jakich nawozów używacie ? w tym roku - "barenbrug intensywna zieleń", w ubiegłym - florovit



dusia2006 - 30-05-2006 14:51
W sobotę skosiłam, prawie łyse placki są nadal :evil: :evil: :evil:
Podsypać ziemi w te miejsca, dosiać trawy i zasypać???CO ROBIĆ?? A MOŻE DO PSYCHOLOGA DYŻURNEGO???



NatkaB - 30-05-2006 21:25

W sobotę skosiłam, prawie łyse placki są nadal :evil: :evil: :evil:
Podsypać ziemi w te miejsca, dosiać trawy i zasypać???CO ROBIĆ?? A MOŻE DO PSYCHOLOGA DYŻURNEGO??? dosiac koniecznie i położyć na to trochę ziemi. I korzystać że teraz ciągle pada deszcz - szybko wzejdzie :)



MAREK S - 30-05-2006 23:48
Witam,
Mimo ze sobie obiecalem ze nic nie bede robil tylko kosil i kosil,
to jednak po kolejnym skoszeniu podsypalem nawozem Substral 100 Dni i stwierdzam ze trawnik sie ozywil, psisyn (plus te nasze piekne majowe deszcze)... wiec moze moje oczy sie w koncu naciesza dawnym trawnikiem,po ktorym moge chodzic na bosaka z pieskiem tzn suczka :D
Pozdrawiam wszystkich cierpliwych od trawnikow :wink:
Trawnikowym skrytozercom mowimy nie!!!
Kolejny temat to taras z desek ryflowanych sosnowych...



NatkaB - 31-05-2006 08:23

Pozdrawiam wszystkich cierpliwych od trawnikow :wink:
Trawnikowym skrytozercom mowimy nie!!!
ja byłam taka niecierpliwa w zeszłym roku. W tym - odpuściłam ;) Teraz działa za mnie deszcz - trawka pięknie się zieleni



goja - 31-05-2006 21:33
A z mojego trawnika(posiany w zeszłym roku) po zimie prawie nic nie zostało. Posiałam więc nowy i już mam dywanik bo stara trawa też miejscami odbiła od korzeni i nie ma pustych placków. Po dwóch koszeniach zaczęła piorunica żółknąć więc posypałam florovit. Czy to źle?
Może trawka jeszcze za młoda na takie używki.



krzysztofh - 01-06-2006 07:45

Może trochę nie na temat, ale dotyczy trawy.
Zastanawiam, się nad kupnem lub zrobieniem kompostownika, bo po co tygodniowym skoszeniu trawy mam prawie pełny worek 80l po korze. Na razie wkładam go do bagażnika i wywożę do śmietnika (jeszcze mieszkam w bloku - chyba jeszcze ze trzy tygodnie). Ale jak się całkowicie przeprowadzę trzeba by ta trawę oddawać firmie wywożącej śmieci, a to sporo kosztuje. Działka mała i nie ma gdzie zagospodarować duży kompostownik.
Jak długo skoszona trawa leży w kompostowniku aby można było ja wyjąć i do czegoś wykorzystać (użyźnianie gleby itp)?
Może coś ktoś doradzi w tej materii, bo zupełnie nie mam doświadczenia z kompostownikiem (ogrodnik ze mnie od roku).



mpb1971 - 24-09-2007 08:28
podciągam temat i od razu pytanie:

trawa wysiana w sierpniu, wzeszła pieknie ale plackowato. Na łyse części dosiałam nową. Rośnie nierównomiernie ale to jest zrozumiałe. Natomiast po wyrośnięciu zaczyna żółknąć. Nie sypałam żadnego nawozu, doradźcie mi proszę bo płakać się chce :cry:

Na ty zdjęciu widać jej plackowatość:

http://images21.fotosik.pl/421/aa4680baefe6ad49med.jpg

nie mam zdjęć z zażółconą trawą. Plissss pomóżcie. Czym ją zasilić?



yurec - 24-09-2007 09:53
polifoska 6-8, 3-4 kg/a lub jakiś inny nawóz jesienny ale z azotem 6-8%, sprawdż pH!



mpb1971 - 24-09-2007 10:21

polifoska 6-8, 3-4 kg/a lub jakiś inny nawóz jesienny ale z azotem 6-8%, sprawdż pH!
OK, dzięki. A pH, to tylko w laboratorium można sprawidzić, czy jest jakiś sposób "samodzielny" ?



yurec - 24-09-2007 10:39
W porządnym sklepie ogrodniczym, lub kup pH-metr chemiczny, płytka +płyn 25-35zł



mpb1971 - 24-09-2007 11:27
tak zrobię, dzięki :D



NatkaB - 24-09-2007 18:04
po niedawnych poteznych ulewach w Malopolsce dochodze do wniosku, ze najlepiej na kondycje trawnika wplywa woda. Duzo wody! Nie nawozilam trawnika od kwietnia, a po deszczach - jest sliczna



askala - 08-04-2008 20:07
Witam
Jakies nowe doswiadczenia wlasnie zakladam spory trawnik 1000m i lepiej uniknac bledow.



bobi78 - 13-04-2008 21:24
witam, jesienią posiałem trawę, na początku była piekna ale dziś wygląda tak: :cry: co z nią jest nie tak?
http://images29.fotosik.pl/195/61aec6c4398be6fd.jpg
http://images31.fotosik.pl/216/4ab2bbdb04d94957.jpg



areq - 14-04-2008 08:38

witam, jesienią posiałem trawę, na początku była piekna ale dziś wygląda tak:..... A jak wygląda po tych weekendowych opadach? Odbiła na zielono??



bobi78 - 14-04-2008 09:10
tak odbiła ale tylko miejscami :cry: wygląda tak jak na zdjęciu, są duże place "wyschniętej" trawy i w tych miejscach nic nowego nie rośnie :(



areq - 14-04-2008 13:39
Obejrzałem Twoją galerię./BTW piękny domek-gratulacje!!/
Trawka była śliczna w zeszłym roku to fakt.Ale na zdjęciu które zrobiłeś w nowy rok już było widać place zielonej trawy i takiej zżółciałej.
1.) Masz psa który biega po trawniku? bo może on doazotował miejscowo siusiając na trawnik i tam teraz jest zielono??
2.) Słaba jakość trawy? Często sprzedawane są trawy jednoroczne,piękne na jeden sezon...
3.) Wdała się jakaś choroba trawy typu pleśń śniegowa...?
4.) Nawoziłeś jesiennym nawozem do traw?

Ja bym poczekał jeszcze z tydzień i jak nic by się nie zmieniało,wygrabił ta zżółciałą trawę/filc i albo dosiać w puste miejsca trawą regeneracyjną/można dostać w Leroy-u/ albo zasilił wpierw nawozem-polecam floravit.
Jak zobaczyłem u siebie trawnik po zimie to myślałem,że nic z tego nie będzie,cały żółty i taki w ogóle bleee:):):) ,po wygrabieniu wygrabiarką /wywiozłem z 15worków suchej trawy/ i zasileniu floravitem oraz silnymi opadami:) trawka zielenieje z godziny na godzinę...



bobi78 - 14-04-2008 14:50
dzięki, jednak:

1. nie mam psa
2. jakość trawy była raczej dobra - nie pamietam producenta ale moge sprawdzic
3. podejzewam chorobę "rdze traw", pleśn to raczej nie jest
4. trawa nigdy nie była nawożona.

Zrobię tak:
1. Potraktuję ją areatorem
2. Uzupełnię piaskiem.
3. Zasile nawozem

Za jakiś czas zdam relację czy pomogły te zabiegi :)



Niania - 28-06-2008 15:06
Kochani, pomocy!! :)
Trawnik siany na jesień, całą lekką zimę i wiosne wyglądał cudnie zielono.Teraz schnie całymi plackami i niedługo nic mi z niego nie zostanie.Czytam porady na forum i wnioskuje, ze zgrabić co suche i podlewac...Ale moze coś jeszcze!No bo coś mu zaszkodziło, skoro wysechł..Czego nie robić?Co robić?
Pomóżcie początkującej ogrodniczce :)



JoShi - 29-06-2008 11:29
A karmiłaś go?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl