ďťż

Oczyszczalnia-wielkie rozczarowanie





Japer - 13-10-2005 12:01
Witam wszystkich,
Od ponad roku jestem (nie!)szczęsliwym użytkownikiem POS. Niby wszystko OK, bo "bezobsługowo" oprócz ...smrodu, który bardzo daje się we znaki. Smród na zewnątrz jeszce można znieść, natomiast najgorzej jest w czasie bezwietrznej pogody, mgieł - wtedy zapaszek przedostaje się kominem wentylacyjnym lub kominem spalinowym (gazowy kocioł atmosferyczny). Sytuacja pogarsza się po napaleniu w kominku-wytwarza się podciśnienie (zaznaczam, że mam doprowadzenie powietrza do kominka z zewnątrz rurą 110 mm). Odprowadzenie gazów z POS jest zrobione na dachu i wychodzi kominem, w sąsiedztwie wentylacji i komina C.O.-poprowadzone jest w kanale wentylacyjnym rurą 75 mm.
Podwyższenie "wywiewki" około 1 m nic nie dało. Po jej przeniesieniu ok. 2 m od komina CO i wentylacji ponad kalenicę, smród w domu tylko trochę się zmniejszył.
Reklamowałem ten problem u wykonawcy, przyjechali, zobaczyli, przeczyścili bajpasa i ... bez zmian.
Dodam jeszce, że używałem róznych bakterii zgodnie z zaleceniem producenta- bez skutku.
Ciekaw jestem Waszych opinii i rad, o które bardzo proszę.





mario_pab - 13-10-2005 12:12
A co wlewasz do kibelka?

Może używasz zbyt dużo substancji bakteriobójczych typu domestos. Domestos niszczy bakterie w kibelku, ale również w POŚ. Jeśli zniszczysz bakterie w POŚ to musi śmierdzieć. Czytałem kiedyś, że bakterie w POŚ może zniszczyć antybiotyk zażywany jako lekarstwo przez domowników. Nie wiem czy jest to do końca prawda, ale coś chyba w tym musi być.



Japer - 13-10-2005 12:30
Używanie tego typu środków ograniczylem do minimum



Dzialkowiec1 - 13-10-2005 12:37
Z ciekawosci jakiej firmy oczyszczalnia.
Juz niedlugo bede mial oczyszczalnie i zastanawia mnie ten problem
- wywiewke kanalizacji mam tuz nad kominem wentylacyjnym.
Rozumiem ze wlasnie z takiej wywiewki przedostaje sie smrod





Japer - 13-10-2005 13:00
Sotralentz. Panowie, którzy byli na oględzinach reklamacyjnych twierdzili, że nie powinno się montować wywiewki w sąsiedztwie komina wentylacyjnego oraz okien dachowych-najlepiej na płaszczyźnie dachu bez okien, kratek wentylacyjnych. Wychodzi na to, że już na etapie projektu domu należy przewidzieć optymalne (tylko jakie) usytuowanie wywiewki ze smrodem).



_bogus_ - 13-10-2005 13:08
Tylko ja czegoś nie rozumiem - komin wentylacyjny służy do WYWIEWANIA powietrza z domu. Skoro zapachy się przedostają do domu kominem wentylacyjnym to rozumiem że ruch powietrza jest DO wewnątrz. Czyli tzw. odwrócony ciąg. Może zastanowić się czy nie da się jakoś poprawić wentylacji - bo odwócony ciąg, nawet bez żadnych zapachów, to nie jest dobra wentylacja...



Dzialkowiec1 - 13-10-2005 13:35
Sluszna uwaga

Czy rozwazano dodatkowa wentylacje np. samego zbiornika, albo moze zastosowanie zaworu zwrotnego (nie wiem czy cos takiego jest stosowane)



Leszek67 - 13-10-2005 14:00
chyba coś nie tak jest z wentylacją skoro zapach wchodzi przez przewód wentylacyjny a i uruchomienie kominka nie powinno powodować zakłóceń w działaniu wentylacji - może jakiś wentylatorek w pion wentylacyjny wprowadzić ?

Leszek



BK - 13-10-2005 14:18
To sa właśnie takie rzeczy o których dowiadujemy się już pozamieszkaniu. U nas wszystko OK z wentylacją, cug jak złoto, przy paleniu w kominku, ale nie wiedzieliśmy że przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może być po prostu tak, że powietrze z komina się cofa - i śmierdzi dymem z kominka w pokoju (oczyszczalni na szczęście nie mamy). Moze to też jest powodem tego smrodu z oczyszczalni, o którym piszesz.



Japer - 13-10-2005 14:39

To sa właśnie takie rzeczy o których dowiadujemy się już pozamieszkaniu. U nas wszystko OK z wentylacją, cug jak złoto, przy paleniu w kominku, ale nie wiedzieliśmy że przy niskim ciśnieniu atmosferycznym może być po prostu tak, że powietrze z komina się cofa - i śmierdzi dymem z kominka w pokoju (oczyszczalni na szczęście nie mamy). Moze to też jest powodem tego smrodu z oczyszczalni, o którym piszesz. Chyba jest to podobny problem. Przy niskim ciśnieniu i bezwietrznej pogodzie cofa się powietrze w kominie CO (stamtąd śmierdzi najbardziej). Ostanio myślałem o wymianie kotła na zamniętą komorę (koszty!!!) ale nie mam pewności, że nie będzie zaciągać dalej przez otwory wentylacyjne. Dodam tylko, że wzsystkie okna(drewno) w domu ( 1 i 1/2 kondygnacji) są cały czas rozszczelnione.



Japer - 13-10-2005 14:56

Sluszna uwaga

Czy rozwazano dodatkowa wentylacje np. samego zbiornika, albo moze zastosowanie zaworu zwrotnego (nie wiem czy cos takiego jest stosowane)
Wentylacja samego zbiornika przesunęłaby problem smrodu... przed dom. Nie chcę aby moich gości witał wątpliwej jakości zapach.



_bogus_ - 13-10-2005 15:30
Japer - może rozwiązaniem byłoby poprawienie tego ciągu wentylacyjnego? O ile pamiętam w wątkach dotyczących rekuperatorów ich przeciwnicy często podają inne rozwiązania twierdząc że są one tanie i dobre. W Twoim przypadku chyba najlepiej sprawdziła by się taka nasadka na komin wentylacyjny która zasysa powietrze z domu... W muratorze też widzałem kidyś reklamy czegoś takiego... Niestety nie mogę Ci podać konkretnych linków ...



greg98 - 13-10-2005 19:47
Witam,
A ja tak sobie myślę i zapytam:
Czy pisząc o wentylacji zbiornika piszesz o zwykłej wentylacji pionu kanalizacyjnego ?
Czy posiadasz osobną wentylację wysoką (wyprowadzoną ponad kalenicę) zbiornika. U mnie te dwie wentylacje występują i problem mam tylko od czasu do czasu z odpowietrzeniem pionu kanalizacyjnego.
Z oczyszczalni jedzie, ale tylko z kominków dolnych na końcach przewodów rozsączających i tylko wtedy, gdy nie dodam bakterii na czas.



Japer - 13-10-2005 21:14

Witam,
A ja tak sobie myślę i zapytam:
Czy pisząc o wentylacji zbiornika piszesz o zwykłej wentylacji pionu kanalizacyjnego ?
Czy posiadasz osobną wentylację wysoką (wyprowadzoną ponad kalenicę) zbiornika. U mnie te dwie wentylacje występują i problem mam tylko od czasu do czasu z odpowietrzeniem pionu kanalizacyjnego.
Z oczyszczalni jedzie, ale tylko z kominków dolnych na końcach przewodów rozsączających i tylko wtedy, gdy nie dodam bakterii na czas.
Nie ma dodatkowej wentylacji wysokiej. Tak wykonała to autoryzowana firma. Myślałem o tej dodoatkowej wentylacji, ale nie ma gwarancji, że będzie lepiej. A poza tym koszty, zniszczenia elewacji itp. Jeszcze jedno. Odczuwanie smrodu jest subiektywne, zwłaszcza, że nie ma na tenże w Polsce norm. Wykorzystują to skrzętnie panowie produkujący tzw. ekologicze POS, mówiąc o "ewentualnych zapachach, czy też niewielkim zalatywaniu zapachów". Byłem głupi, bo uwierzyłaem, że z g... zjedzonego przez bakterie powstaje zapach a nie smród. No cóż, jak mawiał Siara "cały misterny plan poszedł w p....u, a konkretnie 6kpln oraz totalna ruina działki i koszty związane z jej rekultywacją. Chyba poczekam jeszcze trochę na kanalizę, oczywiście, jeśli nie wymyślę czegoś genialnego ( z pomocą Szanownych Forumowiczów). A póki co idę na klina przepić ten niewielki, nawet przyjemny zapach roznoszący się woków i czsem wewntrz mego domu.



gaga2 - 13-10-2005 22:05
witam,
u mnie jest to podobnie jak u greg98, z tym, że ja nawet nie stosuję specjalnych bakterii. Projektant intalacji wyjasnił nam, że nie jest to konieczne w naszej POS, no chyba że musiałam użyć jakiegoś Kreta czy Domestosa....
czasami czuć "zapach" od kominków wentylacyjnych na końcu nitek drenażowych, ale zdarza się do stosunkowo rzadko i nie jest uciążliwe....Czyli jednak to raczej coś z Twoją instalacją jest nie tak, a nie że wszystkie POS zachowują się w podany przez Ciebie sposób...
Pozdrawiam,
gaga2



neuron - 13-10-2005 23:33
Ja bym się nie trzaskał. Wentylatorek na rurę i niech pcha powietrze do oczyszczalni i dalej do drenażu. W końcu nie wszystko musi działać grawitacyjnie. 8)

Rozszczelnienie okien to dla dobrze działających kanałów wentylacyjnych może być zbyt mało. :)



greg98 - 14-10-2005 06:35

Nie ma dodatkowej wentylacji wysokiej. Tak wykonała to autoryzowana firma. Myślałem o tej dodoatkowej wentylacji, ale nie ma gwarancji, że będzie lepiej. A poza tym koszty, zniszczenia elewacji itp. Jeszcze jedno. Odczuwanie smrodu jest subiektywne, zwłaszcza, że nie ma na tenże w Polsce norm. Wykorzystują to skrzętnie panowie produkujący tzw. ekologicze POS, mówiąc o "ewentualnych zapachach, czy też niewielkim zalatywaniu zapachów". Byłem głupi, bo uwierzyłaem, że z g... zjedzonego przez bakterie powstaje zapach a nie smród. To znaczy, że firma, która ci to wykonywała nie miala pojęcia o tym co robi. Po prostu źle trafiłeś.
U mnie wentylacja wysoka idzie po ścianie jak rynna, trafia pod podbitkę i wychodzi z niej na szczycie domu ponad kalenicę.
Nic nie śmierdzi.
Imo bezwzględnie powinieneś zrobić tą wentylację.
Co do podłączenia do kanalizy, to Twój wybór- ja nie podłączę się nigdy- zbyt duże oplaty w stosunku do korzyści.



Zbigniew Rudnicki - 14-10-2005 08:07
Dla poprawnego działania oczyszczalni ważne jest aby była ona dopasowana pod względem wydajności (liczby osób), oraz aby "zrzuty" fekalii (dobowe) były w miare jednakowe.
Przerwy powodują zamieranie bakterii z braku "pożywienia".
Można wypróbować podwojenie dawek uzupełniających, lub skrócenie o połowę czasu wprowadzania tych dawek.
Myślę że trzeba zacząć od sprawdzenia intensywności zapachu na wyjściu z oczyszczalni.
Bo na wejściu ma prawo być intensywny.



Japer - 14-10-2005 10:11
U mnie wentylacja wysoka idzie po ścianie jak rynna, trafia pod podbitkę i wychodzi z niej na szczycie domu ponad kalenicę.
Nic nie śmierdzi.
Imo bezwzględnie powinieneś zrobić tą wentylację.

greg98
Mógłbyś podać więcej szczegółów?. czy wentylacja wychodzi bezposrednio ze zbiornika, czy też wcięcie jest przed nim w rurę kanalizacyjną. Jaka jest średnica rury wentylacyjnej. Czy przy takim układzie można zastosować zawór napowietrzający na odpowietrzeniu kanalizy (pion
kanalizacyjny)




greg98 - 14-10-2005 17:54

Mógłbyś podać więcej szczegółów?. czy wentylacja wychodzi bezposrednio ze zbiornika, czy też wcięcie jest przed nim w rurę kanalizacyjną. Jaka jest średnica rury wentylacyjnej. Czy przy takim układzie można zastosować zawór napowietrzający na odpowietrzeniu kanalizy (pion [/i]kanalizacyjny) Też mam Sotralenz i dziwię się, że Ci nie podłączono.
Na książeczce gwarancyjnej jest schemat - wentylacja wysoka podłączona jest poprzez wcięcie w rurę kanalizacyjną bezpośrednio przy zbiorniku i w rurę wychodzącą na studzienkę rozdzielczą z drugiej strony zbiornika.
Ja u siebie nie widziałem jak to robili, ale wykonawca i projektant powiedział, że powinna być i zrobił. Działa :-)
Myślę, że to błąd w sztuce i powinieneś wyegzekwować poprawienie.



Dr.opsik - 14-10-2005 19:49
To o czym Japer mówisz nie ma nic wspólnego z oczyszczalnią jako taką. Śmierdziałoby z szamba również. Przecież nie ma wywiewki na dachu od DRENAŻU. Drenaż jest wentylowany w ogrodzie (czy gdzie tam go masz).Zapachy z drenażu się nie powinny cofnąć się przez zbiornik pełen wody.
Masz problem z wentylacją jako taką. A w ogóle jak ktoś wyżej napisał to masz nieprzyjemne zapachy z ODPOWIETRZENIA kanalizacji i nie ma to nic wspólnego z oczyszczalnią.
Dziwne że fachowcy od Sotralenzu nie zauważyli że nie masz tego odpowietrzenia zbiornika które wystepuje niezależnie od odpowietrzenia kanalizy.
Sprawdź to.
bye



greg98 - 14-10-2005 20:08

To o czym Japer mówisz nie ma nic wspólnego z oczyszczalnią jako taką. Śmierdziałoby z szamba również. Przecież nie ma wywiewki na dachu od DRENAŻU. Drenaż jest wentylowany w ogrodzie (czy gdzie tam go masz).Zapachy z drenażu się nie powinny cofnąć się przez zbiornik pełen wody.
Masz problem z wentylacją jako taką. A w ogóle jak ktoś wyżej napisał to masz nieprzyjemne zapachy z ODPOWIETRZENIA kanalizacji i nie ma to nic wspólnego z oczyszczalnią.
Dziwne że fachowcy od Sotralenzu nie zauważyli że nie masz tego odpowietrzenia zbiornika które wystepuje niezależnie od odpowietrzenia kanalizy.
Sprawdź to.
bye
Ktoś w którymś z wątków o czyszczalni wspomniał o tym. że w zasadzie te wywiewki na końcu drenażu, to nie są wywiewki, tylko nawiewki. Powietrze tamtędy wpływa i wypływa wentylacją górną. Tak sobie myślę, że to jest jak najbardziej prawdziwe stwierdzenie. Tym bardziej, że sama firma pisze, że wentylacja wysoka jest obowiązkowa:
http://www.sotralentz.com.pl/php/okn...cie_height=570
A widać do fajnie na ich schemacie:
http://www.sotralentz.com.pl/php/okn...cie_height=473



Dr.opsik - 14-10-2005 20:35
Ok ale nawiewają do drenażu i TYLKO do niego poniweważ jest tam oczyszczanie z dostępem tlenu, a w zbiorniku wystepuje oczyszczanie za pomocą bakterii beztlenowych. Poza tym nie napisałem że w ogrodzie jest nawiewka jak sugerujesz, tylko że jest drenaż wentylowany (w sensie napowietrzany).
pzdrw



greg98 - 15-10-2005 16:32

Ok ale nawiewają do drenażu i TYLKO do niego poniweważ jest tam oczyszczanie z dostępem tlenu, a w zbiorniku wystepuje oczyszczanie za pomocą bakterii beztlenowych. Poza tym nie napisałem że w ogrodzie jest nawiewka jak sugerujesz, tylko że jest drenaż wentylowany (w sensie napowietrzany).
pzdrw Eee... Ja się nie czepiam :oops:
Tylko próbuję autorowi wątku powiedzieć, że to nie oczyszczalnia jest jego rozczarowaniem, tylko ten kto ją wykonał spartaczył robotę i teraz użytkownik narzeka.
Ja mogę tylko dodać, że oczyszczalnia, to był ten z moich wyborów z którego jestem dumny :wink: I nie zrezygnowałbym dobrowolnie na rzecz kanalizacji, która ma tą wadę, że jest jakieś 10 razy droższa niż poś.



Dr.opsik - 15-10-2005 17:56
Ok :)
Ja też miałem w poprzednim domu POŚ i nie chcę nic innego, zapominam o gó.....ej robocie i kosztuje mnie to 50zł rocznie.
pzdrw



Japer - 15-10-2005 21:18

To o czym Japer mówisz nie ma nic wspólnego z oczyszczalnią jako taką. Śmierdziałoby z szamba również. Przecież nie ma wywiewki na dachu od DRENAŻU. Drenaż jest wentylowany w ogrodzie (czy gdzie tam go masz).Zapachy z drenażu się nie powinny cofnąć się przez zbiornik pełen wody.
Masz problem z wentylacją jako taką. A w ogóle jak ktoś wyżej napisał to masz nieprzyjemne zapachy z ODPOWIETRZENIA kanalizacji i nie ma to nic wspólnego z oczyszczalnią.
Dziwne że fachowcy od Sotralenzu nie zauważyli że nie masz tego odpowietrzenia zbiornika które wystepuje niezależnie od odpowietrzenia kanalizy. Sprawdź to. U mnie jest zrobiony tzw. bajpas, czyli rura, która stanowi wentylację zbiornika głownego bye
Szambo (szczelne) nie śmierdzi. Jesli jeszcze założysz zawór napowietrzający w pionie wentylacyjnym jest OK. Problem jest jedynie z obsługą - średnio 2-3 razy m m-cu przy 4 os., nieoszczędnej rodzinie. Umnie mie śmierdzi z drenażu!!!. Chcę tylko powiedzieć, że ilość m3 gazów produkowanych przez osadnik POS jest na tyle duży, iż nie jest w stanie zmieszać się z powietrzem do poziomu niewyczuwalnego przez mój i moich domowników nos. Tak na marginesie większość gazów powstających w wyniku procesów bakteryjnych i enzymatycznych jest cięższych od powietrza. Dlatego na mojej, niewielkiej być może ponad 0,5 ha działce, podczas bezwietrznej pogody, jesiennych mgłach i niskim ciśnieniu, snuje się ... smród.
Również wtedy dochodzi do jego zasysania do wewnątrz. Cieszę się, że Was ten problem nie dotyczy. Większość ludzi piszących na forum chwali swoje rozwiązania i wybrane koncepcje dot. poszczególnych etapów budowy sweogo domu. W moim przypadku POS była inwestycją chybioną. Pewnie jak przestanie śmierdzieć, zmienię zdanie. Może zmienię dietę, bakterie lub dołożę wentylację wysoką. Pożyjemy zobaczymy.
Herzliche gruesse! -Japer
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl