ďťż

Podjazd z bloczków betonowych-fundamentowych ??





Darek K. - 16-05-2005 14:55
Chciałem zrobić sobie podjazd do garażu od drogi - 120m2. Jak sobie policzyłem ile to będzie kosztowało z kostki (z ułożeniem) to mi się odechciało, wyszło mi ok. 7500 zł. Ale tak sobie myślałem i myślałem i wymyśliłem, że może zrobić podjazd z bloczków fundamentowych (24x38x12cm) ? Koszt materiału niższy bo 1m2 z bloczków wychodzi ok. 19-20 zł a z kostki powyżej 28 zł, krawężników nie trzeba, a i ułożyć można samemu. Jedyny minus tego rozwiązania to wygląd, z kostki podjazd byłby dużo ładniejszy.
Co o tym sądzicie ? Dobrze wymyśliłem ?

Darek





zibicwikla - 16-05-2005 15:06
Wylać beton-będzie jeszcze taniej i tak samo nieładnie



REX RoD - 16-05-2005 15:10
lany beton bedzie brzydszy bo napewno popęka.
Jak dla mnie pomysł całkiem niezły.
Też mam długi podjazd (ok 60 mb) i się zastanawiam jak go zrobić.



rafallogi - 16-05-2005 15:18
Dać może 2 ślady szerokości po 50 cm. a środkiem trawka? Ale obrzeży też troszkę tu naleci. Trzeba by przekalkulować. Można dać kostkę 6 cm i odpowiednią podbudowę z kruszywa, ale to też tanio nie wyjdzie. Najgorsze, że u mnie też będzie sporo metrów do wyłożenia, ale ja na 95% wchodzę w kostkę brukową, jak coś robić to raz a dobrze. W końcu będzie to docelowe rozwiązanie na lata.





Darek K. - 16-05-2005 15:30
Wydaje mi się, że obrzeży nie trzeba, kostka ma 12 cm grubości i 38 cm szerokości i nie powinna się rozłazić.

Darek



rafallogi - 16-05-2005 15:43
Pisząc o tych śladach myślałem o kostce brukowej, więc obrzeża muszą być. Pomysł na podjazd z bloczków betonowych nie podoba mi się- to tylko doraźne rozwiązanie i mało estetyczne. Jeśli chcesz mieć beton na podjeździe to raczej w stylu: http://www.bautech.com.pl/ - poszukaj w dziale "nawierzchnie zewnętrzne"



Patras - 16-05-2005 16:01
Bloczki sa obrzydliwe kiepski pomysl, lepiej poszukac ladnego grysu i wysypac na drodze, a jeszcze lepiej zbierac kase na kostke tylko na dwa slady a srodek trawka.



miła - 18-05-2005 09:35
Powiem ze swojego podwórka - najpierw na podjeździe jako wjazd lekko pod górkę miałam kratownice z betonu i jako miejsce postojowe pocięte pieńki z wykarczowanych drzew , ale po deszczu było ślisko i w ciągu 5 lat zmurszały (wygląd super); teraz mam kratownice z betonu i bruk' niedługo zmienię kratownicę na bruk (samodzielnie :D).
Naprzeciw mojej posesji jest wjazd z betonu, ale czy źle zrobiony czy to warunki atmosferyczne - bardzo się złuszcza i kurzy .
pozdr Ewa



Darek K. - 19-05-2005 12:14
No dobrze, mówicie, że brzydko. Ale przecież kostka też jest w kolorze szarym i widziałem dużo podjazdów zrobionych z niej. Nie wyglądało to źle. Jeśli chodzi o trwałość to wydaje mi się, że takie bloczki są równie trwałe jak kostka i nie powinny się łuszczyć i rozpadać. Głównym argumentem dla mnie jest, że podjazd z bloczków byłby o połowę tańszy!
Różnica 7500 zł lub 3000 zł jest bardzo duża.

Darek



Leszek67 - 19-05-2005 13:33
może zwykła trelinka - jest gruba, wytrzymała i można ją kupić tanio.
nie wygląda może ładnie ale za jakiś czas jak trawka zacznie przerastać między trelinką będzie ładniej.

Leszek



aries - 19-05-2005 21:45
a może polne kamienie? Z pewnością jest ich pełno na polach...ja tak mam...trochę brukowanych kamieni, trochę otoczaków....zawsze można powybierać te bardziej płaskie choćby z jednej strony.
Jest z tym trochę zabawy, każdy kamień wymaga podkopania, lub dosypania ziemi żwiru lub piasku (zostaje zawsze na placu budowy). Młot 15 kg i gruba deska do wyrównania. Zamula się to wodą....
:lol: i nie ma obawy, że kolor nie ten, że popękają....pozostają tylko krawężniki, a te aby nie psuły całości mogą być głęboko wkopane.
pozdrawiam - ania
sama robiłam więc wiem coś o tym :lol:
kamienie z pola i własna praca, ale za to jaki efekt :lol: i jeszcze kasa w kieszeni, a jeśli gdzieś we wsi jest kamieniarz, to może "pokroi" co większe na plastry, albo przynajmniej na połowę (tylko wtedy koszt jest większy, bo kamieniarz, ale i tak się opłaca.



gtca - 27-05-2005 22:46

a może polne kamienie? Z pewnością jest ich pełno na polach...ja tak mam...trochę brukowanych kamieni, trochę otoczaków....zawsze można powybierać te bardziej płaskie choćby z jednej strony.
.
Fajny pomysł. Czy możesz wystawić/podeslac zdjęcia z efektem końcowym?
Jak to układałaś - bezpośrednio na gruncie (podsypkla jakaś) czy na betonowym podkładzie.?



basset - 27-05-2005 23:17
A kostka granitowa? Jak masz duza powierzchnie to byc moze oplaca Ci sie zamowic ciezarowke ze Strzegomia. Poszukaj w sieci ofert i przekalkuluj transport.



aries - 28-05-2005 07:29

a może polne kamienie? Z pewnością jest ich pełno na polach...ja tak mam...trochę brukowanych kamieni, trochę otoczaków....zawsze można powybierać te bardziej płaskie choćby z jednej strony.
.
Fajny pomysł. Czy możesz wystawić/podeslac zdjęcia z efektem końcowym?
Jak to układałaś - bezpośrednio na gruncie (podsypkla jakaś) czy na betonowym podkładzie.? Układałam na gruncie. U mnie grunt to piasek morski - mieszkam na wydmie :lol: . Musisz wiedzieć o tym, że kamienie brukowe, czy też otoczaki nie są równe - mają różne "wysokości", dlatego pod każdy kamień wybierałam piasek (ziemię) lub dosypywałam. Nie jest to łatwa i lekka praca, bo kamienie swoje ważą i często musisz je sobie poobracać w dłoniach i dopasować. Mój podjazd ma ok 5 m szerokości. Z jednej strony ograniczony ścianą domu, z drugiej wkopałam bloczki betonowe fundamentowe, które zostały mi z remontu fundamentów. Ale tak są wkopane, aby nie były widoczne i nie wystawały. Do ich wysokości dopasowywałam za pomocą długiej grubej dechy wysokość układanych kamieni, czyli łapałam poziom podjazdu :lol: . Wbijając je młotem 10 lub 20 kg. Zawsze na wbijany kamień trzeba położyć deskę lub jakąś kantówkę, aby nie uderzać bezpośrednio w kamień, gdyż powoduje to ostre kaleczące odryski. Trzymać z daleka od roboty dzieci, zwierzaki i samochody.... :lol: . Robiłam to fragmentami - np. jednego dnia ułożyłam 2 m2, drugiego 1 m2, 4m2...tak jak miałam czas. Każdy kawałek zasypywałam żwirkiem i ziemią, tym co miałam pod ręką i zamiatałam, aby wypełnić szczeliny. Polewałam wodą. Woda zamula piasek.
Nie mam żadnego betonu pomiędzy, chociaż są tacy, co wypełniają szczeliny zaprawą. Ja muszę mieć możliwość zdjęcia fragmentów, podjazdu, ponieważ mam tam instalację gazową. :lol:
Zdjęcia muszę zrobić, jeśli uda mi się to może w następnym tygodniu wkleję. Nie mam niestety aparatu i muszę pożyczyć.
pozdrawiam - ania
błędy to - zbyt płytki kamień lub taki tworzący "kołyskę"...hmmm :lol:
ech te babskie nazewnictwo :lol: :lol: :lol: .
pozdrawiam - ania
ps. niektórzy rolnicy chętnie pozbywają się kamieni z pola...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl