ďťż

Prąd budowlany czy agregat?





Ala28 - 24-03-2010 08:37
Witajcie,
muszę podjąć decyzję jak w temacie.
Koszty prądu budowlanego wyglądają tak:
-opłata do energetyki 130 zł
-zrobienie skrzynki- całość 1550 zł
-potrzebowałabym przedłużacz 100 m - 200-300 zł
Koszty na wejściu ok. 2000, do tego co miesiąc abonament 64 + za to sie zużyje.
Prąd budowlany miałabym jakiś rok do 1,5 roku. Co za sam abonament daje kwotę 770-1150.
I nie wiem pchać sie w to czy zakupić agregat?
Koszty agregatu zakładam 800-1000 + paliwo do niego, a po zakończeniu budowy mozna go sprzedać.
Skrzynki prądowej nijak nie wykorzystam.
Jakieś podpowiedzi?





arturromarr - 24-03-2010 09:01
Nie wiem jak ci doradzić, bo używałem agregatu przez większość budowy, ale z musu, bo energetyka się ociągała.
Na pewno da się wszystko uruchomić, ale jest to trochę upierdliwe, ciągle go włączać i wyłączać, czy zaś tańsze nie wiem, nigdy nie liczyłem, tak dla świętego spokoju.



kurt76 - 24-03-2010 09:50
mi wlasnie ekipa wykonala fundament (lawy + sciana fundamentowa) na zakupionym niedawno agregacie Nupower 2400 (2,4 kW) - zuzycie calkowite 18 l benzyny w tym czajnik na wode dla ekipy.



out - 24-03-2010 10:26
kurt76 gdzie kupiłeś ten agregat bo w kosztach piszesz, że kosztował ok 600 zł ?





voytas80 - 24-03-2010 10:41
Skrzynkę można zawsze sprzedać na allegro lub innemu świeżakowi z działką :)



anzys - 24-03-2010 13:10
ja z kolei korzystałem z prądu "sąsiada" - do czasu, potem przesiadłem się na agregat i poza mniejszym komfortem zdecydowanie polecam agregat, ale...
zależy kto użytkuje - bo ja włączałem tylko wtedy gdy potrzebowałem, a potrzeby "gromadziłem" aby od razu wszystko co trzeba zrobić, a firmy co u mnie robiły( dekarz, hydraulik itp) mają paliwo w d... i agregat chodził cały dzień (zużycie wg instrukcji średnio 1l na 1h)

Tak więc jak sam robisz - zdecydowanie agregat
jak firmy - trzeba albo pilnować albo jednak energetyka



zebacz - 24-03-2010 13:28
Agregat to pikuś ;-)

Policz sobie że przyłącze energetyczne do domu i tak musisz wykonać po pierwsze a po drugie te 60 zł abonamentu miesięcznego to ok 12-13 l paliwa czyli "teoretycznie" 1 góra 2 dni pracy agregatu. Do tego dochodzi upierdliwość przy obsłudze agregatu, jego awaryjność oraz moc max która czasem jest niewystarczająca.
Ja bym stawiał na przyłącze.

pozdr.
zebacz



kurt76 - 24-03-2010 13:44

kurt76 gdzie kupiłeś ten agregat bo w kosztach piszesz, że kosztował ok 600 zł ? allegro



voytas80 - 24-03-2010 14:41
Agregat potrafi być naprawde chałasliwy :) ja miałem pożyczony i szybko go oddałem sąsia wychodził taniej :P



NOTO - 24-03-2010 14:44
Agregat może też zniknć z budowy :(



tracer1 - 24-03-2010 14:49
Z powodu braku przyłącza (prądu), budowaliśmy dom na agregacie. Przy zakupie agregatu Trzeba wziąć pod uwagę jaka moc wytwarza. Bo nie sztuka kupić agregat za 600 zł, jak się nagle okaże w trakcie użytkowania, będzie miał problemy nawet z uciągnięciem wiertarki.
Kupiłem agregat za cenę około 4000 bo wiedziałem że potrzebna będzie mi siła na starą ale dobra betoniarkę. Ponieważ mogę podłączyć maszyny do 1800 w Musiałem zrezygnować z kilku narzędzi i kupować o mniejszej mocy. Paliwo to jedno spala 0,8 ropy na godzinę, lecz też trzeba pamiętać o oleju który należy również dolewać jak i wymieniać.



Magda i Michał - 24-03-2010 14:58
Nie rozumiem jak wogóle mozna sie zastanawiac czy podłączać prąd, jeżeli jest taka możliwość. Naprawdę jest wiale znacznie ważniejszych rzeczy do pilnowania w trakcie budowy niz agregat, paliwo do niego i to czy go ekipa wyłącza jak nie korzysta z prądu (nie wspominając o prawdobodobnych awariach lub kradzieży tego urządzenia)



NOTO - 24-03-2010 15:19

Nie rozumiem jak wogóle mozna sie zastanawiac czy podłączać prąd, jeżeli jest taka możliwość. Naprawdę jest wiale znacznie ważniejszych rzeczy do pilnowania w trakcie budowy niz agregat, paliwo do niego i to czy go ekipa wyłącza jak nie korzysta z prądu (nie wspominając o prawdobodobnych awariach lub kradzieży tego urządzenia) Zgadzam się z tym. Oszczędzić można w wielu innych miejscach i dużo większa korzyść może być z tego.



Ala28 - 24-03-2010 15:23
OK przekonaliscie mnie :)
teraz tylko zdobyć zgodę sąsiada i będzie prąd
pozdrawiam i dzięki



Mice - 24-03-2010 15:29
ja budowałem na agregacie cały SSO.
nigdy więcej :-?
- jak coś przestanie działać, ekipa nie kiwnie palcem a jak kiwnie to sp...li na amen (ile razy jechałem bo nie szło odpalić, a to zalane świece, a to sznurek urwany, a to po prostu zły dzień ekipy czy agregatu
- jak się zepsuło, trzeba było pożyczyć - 75 pln/dobę - ekipa nie będzie czekać
- jak przyjeżdżali małym osobowym (po co mieli przyjeżdzać dużym), musiałem zabierać na noc i rano przywozić bo u nich się nie mieścił (a na budowie po 1 włamie nic nie zostawiałem)

szajs z marketu o mocy 2000W oddałem po 1 dniu, nie szło uruchomić wiertarki i szlifierki jednocześnie.



arturromarr - 25-03-2010 09:32

Trzeba wziąć pod uwagę jaka moc wytwarza. Bo nie sztuka kupić agregat za 600 zł, jak się nagle okaże w trakcie użytkowania, będzie miał problemy nawet z uciągnięciem wiertarki.
Kupiłem agregat za cenę około 4000
Sorry, ale wydaje mi się, ze sztuka to raczej kupić agregat tani, który pociągnie budowę.
Ja na marketowym "badziewiu" pociągnąłem prawie cały SSO.
W dodatku fundamenty były lane z betoniary (na 220v).
Dwóch dużych urządzeń, nie dało się włączyć, ale to często da się zorganizować jakoś.
Potwierdzam jednak, że generator to znaczne utrudnienie, zwłaszcza jak niema nas na budowie więc jak jest możliwość podłączenia się gdzieś to nie ma co wybrzydzać. Ja większość prac wykonywałem sam więc nie było problemu, ale zdaję sobie sprawę, że ekipę może być ciężko przekonać bo "bawienia" się z generatorem.



maro74 - 25-03-2010 10:52

Trzeba wziąć pod uwagę jaka moc wytwarza. Bo nie sztuka kupić agregat za 600 zł, jak się nagle okaże w trakcie użytkowania, będzie miał problemy nawet z uciągnięciem wiertarki.
Kupiłem agregat za cenę około 4000
Sorry, ale wydaje mi się, ze sztuka to raczej kupić agregat tani, który pociągnie budowę.
Ja na marketowym "badziewiu" pociągnąłem prawie cały SSO.
W dodatku fundamenty były lane z betoniary (na 220v).
Dwóch dużych urządzeń, nie dało się włączyć, ale to często da się zorganizować jakoś.
Potwierdzam jednak, że generator to znaczne utrudnienie, zwłaszcza jak niema nas na budowie więc jak jest możliwość podłączenia się gdzieś to nie ma co wybrzydzać. Ja większość prac wykonywałem sam więc nie było problemu, ale zdaję sobie sprawę, że ekipę może być ciężko przekonać bo "bawienia" się z generatorem. Fundamenty z betoniarki 220 V :o :o , dlaczego tak?.
Jeśli chodzi o agragat to może być w razie jak by nie było prądu z powodu jakiejśc awarii ale ciągnąć całą budowę masakra.



arturromarr - 25-03-2010 22:10
...Bo taką miałem, 150l szła bez przerwy, ale dała radę wylać stopę.
Na prąd czekaliśmy dwa lata, w końcu XXI w. mamy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl