ďťż

Samodzielne wykonanie Terivy - uwagi i spostrzeżenia.





ryby - 26-04-2004 14:50
Zastanawiam sie nad tym, aby samodzielnie ułożyć strop Teriva i go zalać. Może ktoś z was to przerabiał, proszę o wszelkie pomocne uwagi typu:
- jak pozostawić miejsce na kominy, przepusty itp.
pzdr.





Rav - 26-04-2004 15:02
Hej,
Ja też zamierzam Terivę zrobić środkami pracy własnej... :)
Zbieram doświadczenia od znajomych co i jak...
Akurat co do Twoich dwóch pytań Ryby to kominy wymurowujemy troszkę powyżej planowanego poziomu stropu, więc na nie nie będzie przepustów tylko one będą oblewane stropem. Inne przepusty, to na przewody typu: c.o., centralne odkurzanie, elektryka, to robię prostokątne skrzynki w miejscach, gdzie będę nimi wchodził na górę. W ten sposób powstaną mi otwory w stropie. Trzeba sobie zrobić dokładny plan takich przepustów, żeby czegoś nie pominąć, ponieważ potem przez Terivę się cholernie ciężko przebić... :-?
Co do samego układania, to na razie kazali zwrócić uwagę na dobre podstemplowanie (gęsto i z wyporami) oraz na zbrojenie i żebra rozdzielcze, żeby jak najbardziej ten strop wzmocnić.

Rav



Szpulka - 26-04-2004 15:10
Kominy itp to piwinno być dobrze rozrysowane w projekcie w końcu strop to konstrukcja nośna. Schiedel np zmieścił mi się pomiędzy belkami i uniknęłam zbrojenia pola, ale koło schodów już było szalowanie sropu lanego. Przy kominie robisz przerwę dylatacyjną.
Przepusty robi się nietrudno dopóki nie masz tynków i widać gdzie jest belka (miałam pustaki keramzytowe) trudniej zaszalować otwór a okragły to już wogóle. Zawsze może coś wyciekać.
Zrobić Terive zgodnie z tym co rysowali w Muratorze jest ciężko. Mam na myśli odseparowanie belek od szczytu ścian (tzw poduszka betonowa) Mojej ekipie zajęło to dużo czasu przecież musieli dodatkowo zaszalować wszystkie szczyty ścian. Później widziałam w ładnym domu, że opieranie belek o ścianę też uznają za poprawne. Tak jest znacznie szybciej ale ocenić czy to dopuszczalne nie mogę.
Zwróć uwagę na wibrowanie bo u mnie nie wszędzie pod belki podpłynęło bo gruchy przyjeżdżały za często i robotnicy się nie wyrabiali.
Belki są ciężkie sam nie dasz rady.
Pustaki układa się łatwo (próbowałam!) ale jak pomnożyć przez kilkaset to już nie takie lekkie :wink:



adrian - 26-04-2004 16:03
Hej, Szpulka ryby raczej nie myślały, żeby układać belki samemu. Sądzę, że miały na myśli raczej "samowtór" albo "samotrzeć" :D ,a to już jest w zupełności do zrobienia.
Uczestniczyłem w składaniu "samodzielnym" stropu Teriva. Belki miały około 4.5m. Taką belkę dwie osoby wciągają na strop bez większego problemu.





aru - 26-04-2004 16:14
z szalowaniem to zero problemów - otwor okrągły? - mało jest rur pcv, monotub itp?
poduszkę na wieńcu też łatwo zrobić - podbić deskę na końcu ściany wystającą na tyle aby uzyskać ok.3cm, ustawić stemple tak aby belka "na jajeczko" się oparła na deskach



Szpulka - 26-04-2004 16:28
Ja wiem, że to nie jest trudne, ale bardzo czaso i drewno - chłonne :wink: U mnie dom parterowy i samego obwodu ponad 80 metrów + ściany wewnętrzne nośne z obu stron pewnie drugie tyle. Robotnicy robili i przeklinali :oops:
A z szalowaniem okrągłego przelotu tuba nie problem tylko trzeba wycinać okrągłości w deskach do podszalowania pod spodem i koniecznie mierzyć gdzie będa ścianki działowe



aru - 26-04-2004 16:36
nie rozumiem co wycinać - podszalowuje się miejsce, gdzie nie układa się garów, a rurę przybija do tego deskowania (można zrobić dziurki i przywiązać drutem); nic nie jest skomplikowane, tylko wykonawca leniwy i zazwyczaj bez chęci do czegokolwiek poza wyrywaniem keszu :D



Rav - 26-04-2004 16:47
Dokładnie.
U mnie tylko jeden problem, belki po 6 metrów... Ponad 120 kg. We dwóch można nieść, ale wciągnąć na 3 metry wys. to już nie tak łatwo...
Potrzebne dodatkowe ręce... :D

Rav



aru - 26-04-2004 16:50
a te ręce nie są drogie bo potrzeban pomoc fizyczna a nie fachowa :D



Rav - 26-04-2004 17:01
Gorzej, jak potrzebna fachowa pomoc fizyczna, wtedy drożej... :D

Rav



aru - 26-04-2004 17:03
no tak - fach ma inny VAT a fizyka inny :D



ryby - 26-04-2004 18:53
U mnie wszystkie belki będą miały te samę długość tj. ok. 4.30, więc z wciąganiem tego nie będzie problemu. Ale zastanawiam się jak układać belki tj. wiqadomo, że zaczynam od ścian zewnętrznych. Ale co jeżeli dojdę np. do komina i okaże się, że komin jest np. 15 cm od belki. Jak uzupełnić taką dziurę? Podszolować od dołu, położyc zbrojenie i w tym miejscu zrobic lany?
Może macie fotki z wykonywania swoich stropów.
Jaka szerokość powinna mieć szczelina dylatacyjna przy kominie i jak to wykonać?



am00 - 27-04-2004 00:00
Ja chyba zacznę układać od środka, tj. od komina. Oczywiście jak mnie majster dopuści do tej roboty. :lol:



Szpulka - 27-04-2004 09:36
ryby
u mnie było łatwiej bo komin stawiałam w trakcie. Poza tym mam Schiedla (40 cm), który znakomicie mieści sie między belki. Jak ci niestety wypadnie belka przez komin to musisz podszalować i zrobić lany dokładnie jak piszesz. Dylatacja wokół komina 2cm wystarczy. Możesz wepchnąć np twardą wełnę. Sciedel jest izolowany więc ja wetknęłam twardy styropian (ekstrudowany taki jak do gruntu) austrotherma. Styropian nie nasiąknie betonem.



ryby - 27-04-2004 10:46
Komin i tak będzie u mnie robiony razem ze ścianami parteru, więc wyciągnie się go powyżej miejsca gdzie będzie strop.
Natomiast interesuje mnie czy belki opierena są bezpośrednio na ścianach czy muszą być położone na tzw. poduszkach betonowych.



Rav - 27-04-2004 10:52
Dobre pytanie Ryby,
Wiele razy już było to na forum i jeszcze tak na prawdę nikt nie odpowiedział do końca... :-?
Jedni robią tak, inni tak. Wydaje mi się, że musimy podejść do tego jak zwykle logicznie :D
Jeśli na ścianach jest słabszy materiał fizycznie np: lekkie odmiany BK, to mój konstruktor powiedział, że "na wszelki..." lepiej podlać poduszkę z betonu, lub po prostu wymurować jedną warstwę z twardej, pełnej cegły i dopiero na tym oprzeć belki.
Jeśli ściany są z twardszych materiałów np: cegła czy twardy silikat, niektórzy opierają belki bezpośrednio na ścianach i też stoi... :wink:

Rav



ryby - 27-04-2004 10:53
U mnie będzie BK 24 cm odmiana 600 z Solbetu.



Rav - 27-04-2004 10:56
U mnie BK30 z Puław.
Widziałem ostatnio u sąsiada, że ekipie nie chciało się kombinować i układali belki bezpośrednio na BK.
Ja jednak chyba pójdę za radą i podleje dzień czy dwa wcześniej kilka cm betonu. Zawsze to wzmocni konstrukcję i zapobiegnie temu, że BK się odkruszy pod naciskiem belki.

Rav



ryby - 27-04-2004 11:17
A to kilka cm to ile: 2,3? Powinno chyba wystarczyć.

Chociaż ja tak kombinuje aby przy ścianach poprzecznych na których opierają się belki, przymocować od strony wewnętrznej drewniane belki, które będą podniesione o jakieś 2-3 cm w stosunku do górnej krawędzi ścian. I na tych belkach drewnianych oprzeć belki stropowe, przez co zbrojenie bedzie w całości obejmowało belkę i po zalaniu całości, belka stropowa nie będzie się opierała bezpośrednio na bloczkach z siporeksu.

Właśnie chyba tak zrobił to artmedia:

http://artmedia.webpark.pl/budowa/budowa41.htm



ArtMedia - 27-04-2004 12:15
Zrobił, zrobił. Nic prostszego. Tak jest opisane w materiałach instruktażowych ze Śniadowa. Szalowanie trwało chyba dwa dni. Później 3 dni układanie i na koniec godzinę zalewanie. Wszystko w dwie osoby.



Rav - 27-04-2004 13:47
I tym sposobem temat "zabity"... :wink:
Dziś wieczorem idę układać Terivę... :wink:

ArtMedia masz już doświadczenie, więc dwa krótkie pytanka:
- mam salon w najszerszym miejscu 5,50. Czy po środku belki wyprzeć dużo wyżej niż na końcach? Ile cm? Czy jest na to jakiś przepis? Czy na równo w poziomie?
Wiem, że po zdjęciu stempli strop sobie osiądzie, ale nie wiem o ile... :-?
- Czy dużo robiłeś dodatkowego zbrojenia? Byłem na Twojej stronce i wiem, że w newralgicznych miejscach dawaliście po 2-3 belki obok siebie. Czy wiązaliście je ze sobą? Jak ze zbrojeniem poprzecznym? Czy zbrojenie belek wiąże się ze zbrojeniem wieńca?

Dzięki

Rav



ArtMedia - 27-04-2004 15:01
Jesli chodzi o wyparcie wyżej, to szczegóły były w materiałach ze Śniadowa. Przy mojej rozpiętaości kazali nic nie wypierać. Nie pamiętam od jakiej trzeba było? Chyba od 6m, ale głowy nie dam. Musiałbym poszukać. Ale chyba lepiej byłoby, żebyś zapytał producenta swojego stropu.
Nie zauważyłem żadnego osiadania po zdjęciu stempli. Chyba, że to są pojedyncze mm.
Kilka belek było tylko tam, gdzie na górze miała być ścianka działowa lub oparcie słupa podtrzymującego więźbę. W tym przypadku to było nawet skrzyżowanie trzech belek z żebrem rozdzielczym, które z tego powodu nie było w środku rozpiętości... Belek ze sobą nie wiązałem. Ale podwójne były tylko tam gdzie żebro rozdzielcze. Myślę, że ono wystarczająco związało.
Końcówki prętów z górnego zbrojenia belek pozaginałem za jeden z górnych prętów wieńca. Nie jestem jednak pewien czy to poprawne rozwiązanie. W miejscu gdzie jest strzemiono pewnie tak, ale pomiędzy strzemionami, to chyba osłabia wieniec? Nie wiem.
Dodatkowe zbrojenie jest także nad przedpokojem. Tam jest podciąg długości 4m (6*fi16 na dole i 2*fi16 na górze + mocno zagęszczane strzemiona). W ten podciąg, pod kątem prostym wchodzą rozkute końce belek. Tam prętów nie zaginałem a tylko założyłem o kilkanascie średnic, zgodnie ze sztuką.
Na jednej ścianie pustaki opierają się pośrednio tylko przez poduszkę betonową. Nie ma belki, bo się już nie mieściła. Była obszerna dyskusja na ten temat na forum i okazało się, że to jedno z dopuszczalnych rozwiązań. Mój kierownik budowy to potwierdził.
Cały strop spisuje się doskonale, jest cichszy niż żelbetowy, chyba sztywniejszy i nic nie pęka. Niedowiarków zapraszam. Był obciążeny znacznie ponad dopuszczalne normy o czym też już pisałem na forum.



Szpulka - 27-04-2004 15:03
U mnie przy ponad 7 metrach wypierali coś 2 lub 3 centymetry .... i tak już zostało :lol:



Rav - 27-04-2004 15:05
Wielkie dzięki.
Ja też mam podciąg 4m. Czy bardzo "przestaje" względem stropu od spodu? Jakiej jest wysokości?

Rav



ryby - 27-04-2004 15:26
Artmedia, a jak cenowo wychodzi ten strop ze Śniadowa?
Instrukcja, którą od nich dostałeś jest taka sama jak na ich stronie czy obszerniejsza?



ArtMedia - 27-04-2004 15:51
Podciąg nie wystaje, bo kazałem zatynkowac na równo. Ale wczesniej wystawał chyba 2 lub 3 cm. W sumie miał ok. 22cm wysokości, a strop około 19 cm.
Co do cen to już chyba nie powinienem się wypowiadać, bo kupowałem w 2001 roku. Nie był najtańszy. Trzeba popatrzeć na zestawienie cen na stronach, jesli w ogóle wyodrębniłem? Tyle tylko, że dostałem w sumie 33% upustu na bloczki. Nie wiem dlaczego. Chyba taką mieli promocję? Coś mi tam mówili, ale nie pamiętam. A może nikt tego nie kupował i dlatego...? Aha, tylko bloczki są dosyć cięzkie. Taki 52x60cm wazy około 30kg. Jest co ciągać.



ryby - 27-04-2004 18:21
Sebastian, jeszcze jedno pytanie: chyba będę miał taka sama długość belek stropowych co Ty, gdyż u mnie odległość od ściany do ściany wynosi 4.11. W ilu miejscach podpierałeś belki: w jednym czy w dwóch?
Na stronie jakiegoś producenta Terivy wyczytałem, że przy rozpiętości do 4.50 nie trzeba podpierać belek ( :o ).



ryby - 27-04-2004 21:26
I kolejne pytanie:
zgodnie z zaleceniami, w przypadku układania belek w miejscach, nad którymi będę stawiane równolegle do tych belek ściany działowe na poddaszy, należy w tych miejscach wzmacniać strop poprzez np. ułożenie obok siebie dwóch belek stropowych.
Ale jeżeli ja nie mam pojęcia obecnie gdzie na poddaszu będą ściany działowe, to co zrobić?
Czy będę skazany na postawienie ścian działowych z np. płyt G-K lub innego lekkiego materiału?
Czy strop w tym miejscy jest rzeczywiście tak słaby, że nie wytrzyma ciężaru ścianek działowych, jeżeli będą ustawione równolegle do belek?



am00 - 28-04-2004 00:47
Wydaje mi się, że siatka zbrojeniowa do wylewek może załatwić problem. Tylko nie rozumiem, cały dom robisz z BK, a ścianki działowe chcesz z czegoś cięższego :o



ArtMedia - 28-04-2004 08:55
Belki do 4m. podpierałem w jednym miejscu. 4,25 juz w dwóch, bo tak było w instrukcji producenta. Co do ścianek, to wiedziałem gdzie będą... Miałej je w projekcie, a ja kurczowo trzymam się projektów.



ryby - 28-04-2004 08:56
ścianki działowe również chcę zrobić z BK tylko nie wiem, czy jeżeli nie wzmocnię stropu, to czy nie będą one za ciężkie.



AxLe - 02-12-2004 20:13
Uważaj na pęciny, żeby Ci przez sufit nie wyszły
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl