walka z gimną o przyłącza
MIECKA2 - 21-04-2010 22:59
Witam. W 2006r. zakupiliśmy w przetargu działkę budowlaną od gminy. Działka nie posiadała w owym czasie żadnych mediów. Od 1 roku mamy prąd. Problem dotyczy jednak wody i kanalizacji. Wspólnie z czterema innymi sąsiadmai budujemy nasze domu w odległości ok. 70 m od sieci wodno-kanalizacyjnej. Gmina od trzech lat twierdzi, że będzie budowała tę sieć. W tym roku wszyscy chieliśmy sie wprowadzać na co gmina stwierdziła, że wykona tylko przyłącze wodne, na kanaliację nie mają pieniędzy i mamy sobie wybudować szambo. W 2007r. na mapie sytuacyjno-wyskowościowej zapisane zostało, że gmina zapewni dostawę wody i odprowadzenia ścieków po wybudowaniu sieci wodnokanalizacyjenj. Więc jak to jest najpierw piszą o sieci a teraz każą robić szamba? Czy można jakoś walczyć z gminą w takiej sytuacji? W umowie kredytowej jest zapois, że do października musimy mieć odbiór domu...
awart - 22-04-2010 08:40
Witam, moim zdaniem jak z zapisów umowy wynika, że gmina zapewni dostawę wody i odprowadzenia ścieków po wybudowaniu sieci wodnokanalizacyjnej tzn. zapewni jak wybuduje dopóki nie wybudowała nie ma obowiązku zapewnienia. Istnieją przecież miejscowości nie tylko bez kanalizacji ale i tez bez wodociągów. Można składac pisma i wnioski ale nie wiem czy jest jakaś możliwość "przymusu" wydaje mi się, że nie ale możę sie mylę ;)
Flawia - 22-04-2010 09:15
miecka2, Ty się ciesz że Ci pozwalają na szambo w tej sytuacji... Pół mojego powiatu nie może albo zacząć budowy albo dokonać odbioru bo mieli zapis,że kanaliza sieciowa, a jej nie ma. W dodatku zapisy Planów nie dopuszczały budowy szamb... Ale może sprawdź czy kolektor ściekowy mógłby powstać na wasz koszt, a gmina wam kasę odda podczas przekazywania kolektora gminie czy coś w ten deseń...