ďťż

dom z betonu komórkowego / kolbuszowa 36





bobens - 29-08-2005 12:51
witam
proszę o opinię osób, które mieszkają juz w domach zbudowanych z bk, ściana jw, beton gr. 36cm
czy teściany wytrzymują nasze chłody, jak z kosztami ogrzewania waszych domów i czy jesteście zadowoleni ze swojego wyboru?
dzięki za odpowiedzi, napewno pomogą mi w podjęciu decyzji.
pozdrawiam i czekam





- 29-08-2005 20:11
Smiało stawiaj chatę z 36-tki.
Nie zmarzniesz pod warunkiem że bloczki położysz na klej.
Postaraj się budować z białego.
Mój dom postawiłem z białej 36 (MILICZ) na klej ,dwie zimy przeżyłem wraz z rodziną i nikt nie narzekał.Nadmieniam że domek nieocieplony żadnym styropianem i nieotynkowany.W środku wspaniały mikroklimat szkoda tracić właściwośći tego materiału stosując styropian.
W betonie komórkowym nie rozwijają się pleśnie ani grzyby,ponadto dobrze
reguluje wilgotność powietrza w pomieszczeniach.
To są moje spostrzeżenia (posiadam także inne budynki z tego materiału również gospodarcze)
W tym roku na zewnątrz położyłem siatkę na kleju do ociepleń , na to podkład i tynk mineralny ,a na koniec farbę silikatową.
Jest ok !



AldonkaS - 29-08-2005 20:55
Ja tez byłam zafascynowana tym materiałem, aż do czasu, kiedy mój prezes (szwed) powiedział mi że z betonu komórkowego (YTONG) to w skandynawi mozna budować tylko obiekty gospodarcze - całkowity zakaz budowy domów mieszkalnych - podobno nie spełniają norm w zakresie izolacyjności akustycznej i jeszcze czegoś tam. Po ty wszystkim zbudowałam dom z pustaków poryzowanych (ale nie WIENNENBERGERA - bo tego to nawet ci co handlują tym towarem prywatnie nie polecają). :) :) :)
Pamiętaj, że wybór i tak należy do Ciebie.
Z betonu komórkowego buduje się szybko i czysto, i to jest niewątpliwą zaletą. Równiez równość ścian.
Ale pamiętaj, to Ty musisz byc przekonana i do materiału i do technologii budowy, bo to ty będziesz w przyszłości w tym domu mieszkać.
Ja np. nie wierze w ściany jednowarstowe i buduje dom 2-warstwowy, natomiast mój sąsiad wierzy w technologie 1-warstwową i w takowej buduje swój dom. Jedynie w co oboje nie wierzymy, to w beton komórkowy i technologie drewniane.



Darek Rz - 29-08-2005 23:29
Witam !!!

Zgadzam się z Aldonką . Nie wierze w to że sciana jedonwarstwowa z BK będzie ciepła i żadne wyliczenia mnie nie przekonają . Gdyby ściana jednowarstwowa z BK była naprawdę ciepła to z BK 24 + np. 12 cm styropianu byłaby gorąca :lol: . Dlatego zbudowałem ściany z BK24 i na to będzie styropian ile ...zobaczymy .

pozdro D.RZ





Janussz - 29-08-2005 23:38
Mówicie tu o Ytongu, czy siporexie?
Są to dwa różne materiały, chociaż na pierwszy rzut oka podobne.
Jedną z różnic jest to, że BK(siporex) ciągnie wodę jak smok na kacu, Ytong natomiast nie.
Mieszkam w chałupie z BK 24+12 z pustką powietrzną. Zimna jak diabli.



ged - 30-08-2005 00:19
YTONG wody nie ciągnie? Kto takie bzdury gada? Nalej do talerza wody, włóż do niego kawałek Ytonga i poczekaj chwilę. Woda z talerza zniknie. Sprawdziłem.



Darek Rz - 30-08-2005 07:52
Witam !!!

Chyba zaczne czytać forum tylko dla zabawy bo dla wiedzy to się już nie da . Jedni piszą ze ściana BK 36 bez ocieplenia jest ciepła inni ze BK 24+ 12 "zimna jak diabli " - bez urazy ,ale ktos z was mówiąc delikatnie sciemnia .

D.RZ



Janussz - 30-08-2005 09:03

YTONG wody nie ciągnie? Kto takie bzdury gada? Nalej do talerza wody, włóż do niego kawałek Ytonga i poczekaj chwilę. Woda z talerza zniknie. Sprawdziłem. Zrób inne.
Weź Ytongu kawałek i kawałek siporexu. Wrzuć to do wody. Siporeks prawie natychmiast utonie. Ytong będzie pływał. Nie utonie. Ytong ciągnie wodę, ale tylko powierzchniowo do pewnego momentu. W środku jest suchy. Siporex przemaka na wylot. Jeżeli Ytong utonie, to ma tylko nazwę Ytong, a jest zwykłym BK.
Praktycznie wszystko pije wodę, tylko pytanie: ile?



Boowa - 30-08-2005 10:14
witam,

mój dom zbudowany został z BK 36cm z Milicza (na cienkowarstwowy klej) i mimo tego że początkowo zdecydowany byłem go nie ocieplać, teraz zdecydowałem się na 6cm styropianu, ponieważ wolę mieć pewność że dom nie okaże się zimnym.. gdybym nie ocieplił i koszty ogrzewania wychodziłyby wysokie, nie darowałbym sobie swojej decyzji..

a mówiąc o waszych porównaniach np bloczków 36 i 24+12, to trzeba wziąć również pod uwagę dokładność wymurowania ścian (dopasowanie docinanych bloczków - szerokość spoin pionowych) która ma ogromny wpływ na izolacyjność termiczną..



KrzysiekMarusza - 30-08-2005 13:43
Wielokrotnie pisalem, napisze jeszcze raz: ytong (czy ew. inny biały BK odm 400 grubosci 36.5 cm) spelnia warunek na przenikalność cieplną dla ściany warstwowej tzn. U < 0.3 W/m2*K. Oczywiscie, jak ktos chce - moze sciany miec jeszcze "cieplejsze" - np. 0.2 czy nawet 0.15 W/m2*K, tylko wtedy okaże się że koszt docieplenia jest znaczny, a zyski z tego tytułu niewielkie. Dodatkowo zbyt duża RÓŻNICA w U dla ściany ws. do okna (a okno ma najczęściej U około 1-1.3) powoduje że okna są zaparowane od środka, szczególnie gdy w domu okresowo jest nieco podwyższona wilgoć - np. z gotowania.
Ergo jak ktos chce zbudować ściany o bardzo niskim U, to musi wybrać ścianę warstwową, ale niech do tej ściany dostosuje dobre okna i drzwi.
Ja przemieszkałem w domu z ytonga 1 zimę, spaliłem za cały rok gazu (co, cwu, gotowanie) za mniej niż 2000 zł, dom parterowy 100.9 m2 użytkowej, kocioł kondensat+grzejniki.
Jak ktoś uważa że ten dom nie jest wystarczająco "ciepły" - niech buduje z czegoś innego, natomiast uważam że wszelkie docieplanie "bo tak mi się wydaje" jest bez sensu - zawsze należy zrobić obliczenia lub wymagać ich od projektanta

pozdrawiam - Krzysiek



Janussz - 30-08-2005 14:40
Ścianę <0,3 uzyskujemy w warunkach laboratoryjnych. Tak samo jak wysokie sprawności kotłów c.o.
Murarze zrobią błędy czy nie?
Dlatego ja rozpatrując obecnie budowę ewentualnie z Ytonga biorę poprawkę na niedoróbki fachowców i ocieplę 5cm warstwą wełny szklanej.
Tym bardziej, że nadproża, obudowa wieńców ma prawie jak pisze producent współczynnik U zbliżony do elementów ściennych. Tylko że "to prawie" znaczy ile?
Obróbka otworów okiennych też będzie lepsza.
Wolę stracić trochę kasy, niż później mówić: szkoda że nie dociepliłem, bo w którymś miejscu wylazła wilgoć na ścianie.



KrzysiekMarusza - 30-08-2005 19:27
Janussz - ja zrobiłem bilans cieplny domu (tak - jak umiałem, w arkuszu kalkulacyjnym) i wyszło mi że powinienem płacić za gaz rocznie ok. 2300 zł. Zapłaciłem poniżej 2 kzł - czyli niektóre elementy miały inne [lepsze], od założonych, parametry: np. okna lub ytong mają mniejsze U, większa sprawność kotła, lepsza wartość opałowa gazu, wyższa średnia temp. w zimie ...
Nie używałem nadproży Ytonga tylko normalny żelbet (26 cm)+10 cm styropku.

Aha - raczej odradzam "próbować" mieszkać bez tynkowania -> jak jest P+W to w tym miejscu (pionowa nie-spoina) będzie mostek, jeśli z zewnątrz nie zatynkować.

hej - Krzysiek



Janussz - 30-08-2005 19:56
Jest u mnie jeszcze jeden ważny szczegół za dociepleniem. Suwalszczyzna. Biegun zimna.



KrzysiekMarusza - 30-08-2005 19:59
Jak rany - ja też nie mieszkam nad Morzem Śródziemnym, tylko koło Oświęcimia [dla niektórych Auschwitz].
Jeszcze raz powtórzę: liczyć, liczyć, itp. !!!!

hej - Krzysiek



Janussz - 30-08-2005 21:26
Krzyśku,
Mam idealne porównanie. Dwa budynki. Mieszkalny i socjalno- biurowy o podobnej kubaturze. Mieszkalny: BK24+5cm pustki+12BK. Biurowy BK 36+8styropian. Grzeję to jednym kotłem, a więc porównanie dobre. Dopóki nie miałem styropianu na biurze, warunki temperaturowe były podobne. Czyli kiepskie. Obecnie po ociepleniu styropianem biura różnica w temperaturach jest ogromna. Połowa grzejników zakręcona. A w chałupie wszystko na full i psiarnia jak kocioł przygaśnie.
Musiałem wyjechać zeszłej zimy na kilka dni. Ludzie palili w kotle który jest w piwnicy biura pod swoje potrzeby, sądząc, że u mnie w domu jest podobna temperatura. Po przyjeździe trzy dni chałupa dochodziła do normalnych warunków tak ten nieocieplony, wykonany zgodnie z założeniami budynek mieszkalny miał namrożone ściany. Dopóki nie miałem biura wydawało mi się, że mam ciepłą chałupę. Teraz dopiero widzę w jakim byłem błędzie.
Rozumiesz teraz moje obawy?



KrzysiekMarusza - 31-08-2005 07:41
Rozumiem - choć podejrzewam że coś zostało w tym budynku "spaszczone" ...
Okna są takie same ? Sufit i podłoga tak samo zaizolowane ?

pozdr - Krzysiek



Janussz - 31-08-2005 08:27
Tak jak napisałem wyżej. Wszystko było niby oki dopóki nie postawiłem biura i nie zacząłem grzać jednym kotłem wszystkiego. Dopóki nie miałem namacalnego porównania. Wiem, że przyczyna tkwi w materiale ścian. Ścian nieocieplonych w domu. Okna w domu mam lepsze. Wymieniałem. Platiki, a w firmie skrzynkowe robione przez stolarza na zamówienie.
Zadałem pytanie wyżej: mówicie wszyscy o BK, czy Ytongu?
Ten BK mam z Giżycka. Pamiętam, że mieli taki zbyt, że zazwyczaj przywożony był na tyle jeszcze gorący, że aby rozładować, trzeba było zakładać rękawice po dwie pary, bo parzył w ręce.
Jednym słowem naciąłem się na BK. Tutaj obliczeniami nic nie wskóram. Nie ogrzeję się.
Naczytałem się o Ytongu. Jest inaczej produkowany niż BK. Jednak na zimne tym razem będę dmuchał. Nie ma bata :lol:



Janussz - 31-08-2005 09:03
Mój przypadek można rozpatrywać różnie.
Gdybym nie miał porównania, to pewnie też chwaliłbym BK bez ocieplenia.
Jednak widzę różnicę. Nie tam taką mało zauważalną, że ocieplenie przekroczy zyski osiągnięte na grzaniu.
Tak jak ze wszystkim. Marketing potrafi poprzestawiać nam trochę w głowach.
A żeby było jeszcze ciekawiej, to dodam, że większość ścian zewnętrznych(w tym od północy 100%) mam wyłożone boazerią. Czyli dodatkowe dwie przegrody. Drewno plus pustka powietrzna.



KrzysiekMarusza - 31-08-2005 09:41
No cóż - o faktach się nie dyskutuje. Z szacunkiem akceptuję rzeczywistość obserwowaną przez Ciebie - takie jest doświadczenie i szlus

pozdr - Krzysiek



Waldon - 31-08-2005 11:44

Ja tez byłam zafascynowana tym materiałem, aż do czasu, kiedy mój prezes (szwed) powiedział mi że z betonu komórkowego (YTONG) to w skandynawi mozna budować tylko obiekty gospodarcze - całkowity zakaz budowy domów mieszkalnych - podobno nie spełniają norm w zakresie izolacyjności akustycznej i jeszcze czegoś tam. :lol: :lol: :lol:
To ci ten twój Szwed naopowiadał.
Właśnie nie dalej jak tydzień temu widziałem świeżo zbudowaną chatkę z BK w południowej Szwecji.
Inna sprawa że Szwecja w większości zabudowana jest szkieletami i balowcami bo tego materiału jest pod dostatkiem.



Janussz - 31-08-2005 13:43
Ja już podjąłem decyzję.
Będzie to tzw. Biały Dom Xella.
Czyli zewnętrzne z Ytonga plus umiarkowane ocieplenie, wewnętrzne oraz fundamenty(piwnica) z Silki. Stropy z płyty kanałowej ze względu na cenę. U mnie można ją kupić po 34zł/m2.
Do wiosny jeszcze trochę czasu, to zdanie zmienię jeszcze parokrotnie, ale i tak pozostanie Ytong + Silka :lol: :lol: :lol:



bobens - 02-09-2005 10:19
jajko a jak z kosztami ogrzewania?
i napisz czym ogrzewasz - dzięki



Nazaryjczyk - 02-09-2005 10:38
Dawaj beton, stal i szkło :)



Witam !

Bobens moja sprawa jest o tyle skomplikowana że budynek gospodarczy w którym jest kotłownia znajduje się 15 m od domu.
W kotłowni mam komin z dwoma przewodami spalinowymi
Jeden z wkładem na gaz który miał być ale jeszcze nie dociągneli..........
a drugi który jest do zwykłego kotła węglowego.
Z braku gazu zakupiłem kocioł "na drewno"firmy Kostrzewa gdzieś z Mazur bodajże.
Muszę powiedzieć nie chwaląc firmy(nie płacą mi za reklamę)że jest to kocioł ekonomiczny i bezproblemowy.
Na początku paliłem drewnem bo to materiał zalecany ale musi być suchy bo inaczej kaloryczność leci w dół.
Były to wszystkie odpady drewniane z budowy razem ok 5 kubików.Z uwagi na brak drewna suchego kupiłem 2 tony węgla i na tym przejechałem zimę.
Nadmieniam że w budynku gospodarczym znajduje się pralnia która też jest ogrzewana.
Mam żonę bardzo ciepłolubną tak że uwierz nie zmarzłem przy okazji
W dzień ok 23 st w nocy 19-20 st.
Nie neguję tego co inni piszą ,może im zimno ale oprócz materiału na ściany trzeba pamiętać o dobrej izolacji od gruntu ,ociepleniu poddasza o ile takie ktoś posiada ,dobrych okien i drzwi,sprawnej wentylacji i wykonanej solidnie podbitki(nie nadbitki którą uskuteczniają niektórzy cieśle)
Ja nie będę budował,nie buduję ,ale już mieszkam w odróżnieniu do niektórych forumowiczów
Nie żałuję swojego wyboru i wcale nie namawiam Ciebie do naśladownictwa.
Nie chciałem budować domu konserwy oklejonej styropianem.
Zakładałem nawet że może być mi trochę zimno dlatego postanowiłem przetestować domek przez zimę .Jeśli zmarznę no cóż będę myślał na wiosnę co zrobić .
Stało się inaczej i jestem mile zaskoczony
Wybacz ale jak słyszę teorie na temat oddychania ścian w domach oklejonych styropianem to jestem pełen podziwu ale dla tych domów!
Istnieją mity wsród innych materiałów budowlanych że są ciepłe takich jak poroterm (kupa śmiechu)i inne pokrewne.
Jeżeli mogę ci coś doradzić to jak będziesz budował nie kładź na dach Brassa lub innej cementowej dachówki chyba że lubisz żyć w symbiozie z glonami.

Zbudowałem dom nieopodal lasu (50 m ) w którym mieszka nam się wspaniale a zima też bywa nie bylejaka.

Pozdrawiam Ciebie i wszystkich "STYROPIANOWYCH" l Czasy w strefie CET. Teraz jest 19:10 - 02-09-2005 22:14

Witam !

Bobens moja sprawa jest o tyle skomplikowana że budynek gospodarczy w którym jest kotłownia znajduje się 15 m od domu.
W kotłowni mam komin z dwoma przewodami spalinowymi
Jeden z wkładem na gaz który miał być ale jeszcze nie dociągneli..........
a drugi który jest do zwykłego kotła węglowego.
Z braku gazu zakupiłem kocioł "na drewno"firmy Kostrzewa gdzieś z Mazur bodajże.
Muszę powiedzieć nie chwaląc firmy(nie płacą mi za reklamę)że jest to kocioł ekonomiczny i bezproblemowy.
Na początku paliłem drewnem bo to materiał zalecany ale musi być suchy bo inaczej kaloryczność leci w dół.
Były to wszystkie odpady drewniane z budowy razem ok 5 kubików.Z uwagi na brak drewna suchego kupiłem 2 tony węgla i na tym przejechałem zimę.
Nadmieniam że w budynku gospodarczym znajduje się pralnia która też jest ogrzewana.
Mam żonę bardzo ciepłolubną tak że uwierz nie zmarzłem przy okazji
W dzień ok 23 st w nocy 19-20 st.
Nie neguję tego co inni piszą ,może im zimno ale oprócz materiału na ściany trzeba pamiętać o dobrej izolacji od gruntu ,ociepleniu poddasza o ile takie ktoś posiada ,dobrych okien i drzwi,sprawnej wentylacji i wykonanej solidnie podbitki(nie nadbitki którą uskuteczniają niektórzy cieśle)
Ja nie będę budował,nie buduję ,ale już mieszkam w odróżnieniu do niektórych forumowiczów
Nie żałuję swojego wyboru i wcale nie namawiam Ciebie do naśladownictwa.
Nie chciałem budować domu konserwy oklejonej styropianem.
Zakładałem nawet że może być mi trochę zimno dlatego postanowiłem przetestować domek przez zimę .Jeśli zmarznę no cóż będę myślał na wiosnę co zrobić .
Stało się inaczej i jestem mile zaskoczony
Wybacz ale jak słyszę teorie na temat oddychania ścian w domach oklejonych styropianem to jestem pełen podziwu ale dla tych domów!
Istnieją mity wsród innych materiałów budowlanych że są ciepłe takich jak poroterm (kupa śmiechu)i inne pokrewne.
Jeżeli mogę ci coś doradzić to jak będziesz budował nie kładź na dach Brassa lub innej cementowej dachówki chyba że lubisz żyć w symbiozie z glonami.

Zbudowałem dom nieopodal lasu (50 m ) w którym mieszka nam się wspaniale a zima też bywa nie bylejaka.

Pozdrawiam Ciebie i wszystkich "STYROPIANOWYCH"
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl