ďťż

Murarz do mnie szyfrem gada...





szejens - 19-02-2008 08:51
Pytanie do Tych co już wmurowali pierwszą cegłę.

Czy są przyjęte jakieś "obrzędy" związane z wmórowaneim pierwszej cegły na budowie?

Mój murarz zabił mnie dziś tekstem że oni dziś pierwszą cegłę wmurowuja a ja mam wiedzieć co mam zrobić. Nie chciałem wyjść na dyletanta i nei pociągnąłem tematu ale nei daje mi to spokoju. O poczęstunku w związku z wiechą słyszałem ale z pierwszą cegłą ???





theodolit - 19-02-2008 08:56
sa rózne 'folklory' na forum sa ludzie ktorzy 10 razy 'wieche' mieli - pomimo iz wydaje mi sie ze wiecha oznaca koniec prac konstrukcyjnych i jest 1 raz ;)

u mnie np na koncenie etapow - na zasadzie po wylaniu fundamentow, zalaniu stropow etc jak wczesniej (pora dnia) robote konczyli to sie o piwko upominali :P

znajac zycie facio musi czegos mocnego do zaprawy dodac zeby dobrze stalo - jak mowie z tego co widac wszystko zalezy na ile dasz sie naciagnac ;) z przyjenoscia codziene dostawy piwa tez zaakceptuja - ale co do picia w pracy to tez były długie dyskusje ...



pablitoo - 19-02-2008 08:58
Taaa - szyfrem ... - upomina sie o gorzałę ... - uważaj tylko żeby po wymurowaniu parteru też sie nie upomniał , potem po wymurowaniu piętra - następna , po dachu kolejna itd ...

Ja nie jestem zwolennikiem rozpijania ekip :) - owszem - wiecha może być - ale absolutnie nic wcześniej ...



dode - 19-02-2008 08:58
ja usłyszałam:
-szefowo, ja tam nie wiem, ale rogi załozyłem....
karpik
więc pytam, znaczy, że co? ze ja coś...
-no rogi załozone....
no i załapałam
oczywiście, że o wódke chodziło :o





theodolit - 19-02-2008 09:03

Taaa - szyfrem ... - upomina sie o gorzałę ... - uważaj tylko żeby po wymurowaniu parteru też sie nie upomniał , potem po wymurowaniu piętra - następna , po dachu kolejna itd ...

Ja nie jestem zwolennikiem rozpijania ekip :) - owszem - wiecha może być - ale absolutnie nic wcześniej ...
No i jak u kogos na forum - wieche chłopy 4 razy forsowali ;) - bo jak juz wiechecia na kijku powiesza to sie gożałka nalezy ;) - chyba podstawowy problem taki jest jak sie ekipy czesto zmianiaja i muraze tez cos chce - nie tylko dla ciesli ;D



Cypek - 19-02-2008 09:08
Każda okazja do wypicia dobra.



pablitoo - 19-02-2008 09:10

Każda okazja do wypicia dobra. No właśnie - a budowa to taka wieczna okazja dla coniektórych :)



theodolit - 19-02-2008 09:10

Każda okazja do wypicia dobra. Zwłaszcza jak sie sponsor znajdzie :)



pablitoo - 19-02-2008 09:13
Ekhhhh - budowlańcy to nafciarze / nie wszyscy ale większość :lol: / - ja u mnie na budowie nie preferowałem picia wódy - ale po zakończeniu robót jak sprzątałem teren wokół domu to znalazłem chyba ze skrzynkę flaszek po gorzale ... :(
Chłopaki się wspomagali ...



daggulka - 19-02-2008 09:20
u mnie wiecha była 3 albo 4 razy :roll: ... ale według mnie warto było dać ...ekipę miałam super...górale :wink:
powiem więcej .... dziennie dostawali ode mnie po piwku :lol: .... za to, że to dobre chopaki były....zawsze pogadali, wytłumaczyli... no i bardzo się starali.....facet jak okna przyszedł mierzyć to w szoku był .... równo co do milimetra wymurowali :D



zielonooka - 19-02-2008 09:33

Pytanie do Tych co już wmurowali pierwszą cegłę.

Czy są przyjęte jakieś "obrzędy" związane z wmórowaneim pierwszej cegły na budowie?

Mój murarz zabił mnie dziś tekstem że oni dziś pierwszą cegłę wmurowuja a ja mam wiedzieć co mam zrobić. Nie chciałem wyjść na dyletanta i nei pociągnąłem tematu ale nei daje mi to spokoju. O poczęstunku w związku z wiechą słyszałem ale z pierwszą cegłą ???
hiehie - zaraz sie zrobi watek na podobienstwo geodety i jego palikow (oby nie :))
uwazaj przy zadawaniu takich pytan bo zaraz sie okaże ze jak "nie wiesz co do ciebie murarz mowi" to moze lepiej nie buduj domu :wink: :lol: :wink:



theodolit - 19-02-2008 09:39
Można uprzedzić późniejsza dyskusje ile flaszek na głowe ... ja tam w0de tylko na wieche - na okolicznosci zalewania tego i owego zalediwe po piwie na glowe :P - kurzce albo moja ekipa nie była wymagająca, albo ja nie wiem :D



Cypek - 19-02-2008 09:57
Murarze to i u mnie łykali zdrowo.
Ale jak ekipie od wykończeniówki kupiłem piwo to mi się od szefa zdrowo dostało po uszach.



dzabij - 19-02-2008 10:28
Kurcze, a u mnie wiechy nie było. Chłopakom tak się spieszyło, że skończyli deskować dach w połowie dnia i szybko pojechali na drugi koniec Polski układać strop... Niemniej jednak kupiłem dla każdego członka ekipy po duzym "Smirnowie", chłopaki naprawdę byli szczęśliwi :-)



laspalmas - 19-02-2008 11:06
A ty dostajesz premie od szefa po zakończeniu każdego zadania?
Majster chyba nie robi za darmo u ciebie?
Tak mi przyszło do głowy żeby majstrowi kupić falszkę i zaznaczyć że kwota za nią zostanie odliczona od wypłaty za prace!



pablitoo - 19-02-2008 11:18

(...)
Tak mi przyszło do głowy żeby majstrowi kupić falszkę i zaznaczyć że kwota za nią zostanie odliczona od wypłaty za prace!
Dobre :lol: - ciekaw jestem reakcji majstra :lol:



windows - 19-02-2008 12:01
:evil: :o - o to akcja jest i reakcja



piotrulex - 19-02-2008 12:20

Pytanie do Tych co już wmurowali pierwszą cegłę.

Czy są przyjęte jakieś "obrzędy" związane z wmórowaneim pierwszej cegły na budowie?

Mój murarz zabił mnie dziś tekstem że oni dziś pierwszą cegłę wmurowuja a ja mam wiedzieć co mam zrobić. Nie chciałem wyjść na dyletanta i nei pociągnąłem tematu ale nei daje mi to spokoju. O poczęstunku w związku z wiechą słyszałem ale z pierwszą cegłą ???
jak to mowia kazdy powod jest dobry zeby sie napic :wink:



bladyy78 - 19-02-2008 16:39
Kiedyś były inne czasy. Górale czy rolnicy pomagali sobie wzajemnie i nie robili tego za pieniądze! Ktoś się budował to znajomi się schodzili i mu pomagali za darmo. Kobiety szykowała jedzenie i picie. Po robocie żeby się odwdzięczyć gospodarz stawiał alkohol. Teraz są inne czasy jak ktoś do nas idzie robić to bierze za to gruba kasę, wiec z jakiej okazji ma jeszcze pić za nasze? Jak chce się napić to niech pije za swoje! Flaszkę to ja mogę wypić sobie z kolegami. Ten cały obrządek to tylko ciągną alkoholicy którym się chyba czasy pomyliły i tak naprawdę to teraz stawiać alkohol to powinien szef ekipy budowlanej żeby udobruchać inwestora za te wszystkie nerwy które stracił użerając się z nimi. Czy ktokolwiek z was popija sobie w pracy tak jak to robia budowlańcy, lub idzie do szefa zeby postawił flaszke?



pablitoo - 19-02-2008 16:59
Bladyy78 - głos rozsądku - dokładnie ...

A tak na marginesie ciekawe jakby zachował sie mój szef jakbym stawił sie u niego i zażądał flaszki do spożycia / może być razem z nim / :lol:



theodolit - 19-02-2008 17:11

Bladyy78 - głos rozsądku - dokładnie ...

A tak na marginesie ciekawe jakby zachował sie mój szef jakbym stawił sie u niego i zażądał flaszki do spożycia / może być razem z nim / :lol:
Zatrudnij sie jako pomocnik murarza na budowie to i flaszki raz na jakis czas sie bedziesz mogł domagac ;D

mimo wszystko ludzie traktuja budowe bardziej 'emocjonalnie' i bazujac na starych zwyczajach uzywaja troche 'dobrej woli inwestora' - to tak jak hasło dać czy nie dać folie metalizowana pod KG na poddaszu - pomoc nie pomoze ale raczej tez nie zaszkodzi inwestycji - byle wszystko w zdrowym umiarze.



Krzysztofik - 19-02-2008 18:29

.....
uwazaj przy zadawaniu takich pytan bo zaraz sie okaże ze jak "nie wiesz co do ciebie murarz mowi" to moze lepiej nie buduj domu :wink: :lol: :wink:
Tylko niech murarz go buduje :wink: :lol: :wink:



JacekS - 19-02-2008 20:50
Murarz nie wielbłąd napić się musi



zielonooka - 19-02-2008 20:57

.....
uwazaj przy zadawaniu takich pytan bo zaraz sie okaże ze jak "nie wiesz co do ciebie murarz mowi" to moze lepiej nie buduj domu :wink: :lol: :wink:
Tylko niech murarz go buduje :wink: :lol: :wink: no przynajmniej do dachu - po potem dekarze :wink: etc.



mynia_pynia - 19-02-2008 21:51
Moi murarze mi mówią że np w pt będzie strop zalewany i...
Ostatnio nawet powiedzieli, że grilla robią w sobotę z okazji zalania wieńca, więc ja jechałam z kiełbaskami, chlebem musztardą i flaszką na budowę.
Co prawda koledzy mnie w pracy wyśmiali że im wiozę pół litra a ich jest trzech, no ale oni sami coś sobie piją a jakbym im przywiozła żelazko to pewnie już by do roboty się nie wzięli.



prymasek - 20-02-2008 13:01
moi sobie takie zalewanie raz zrobili że prawie z rusztowań pospadali
od ego czasu żadnego picia nie było - nawet wiechy :evil:



- 20-02-2008 13:24

Pytanie do Tych co już wmurowali pierwszą cegłę.

Czy są przyjęte jakieś "obrzędy" związane z wmórowaneim pierwszej cegły na budowie? ...
tak, nalezy obsikac te narozniki (bowiem majster zaczyna od narozy) i poinformowac o tym majstra ...
kolejność - inwestor wpierw, następnie inwestorka na koniec pies (o ile takowy jest)



Krzysztofik - 20-02-2008 13:36

Pytanie do Tych co już wmurowali pierwszą cegłę.

Czy są przyjęte jakieś "obrzędy" związane z wmórowaneim pierwszej cegły na budowie?.......
Jakoś nie moge sobie tego wyobrazić.
Kładą jedną cegłe, zwijają graty i idą odprawiać obrzędy????
Ja układałem cztery rogi a wieczorem odprawiłem obrzęd z 4 piw :wink:



EZS - 20-02-2008 13:43
A ja pod pierwszą cegłę włożyłam pieniądz. Może mu o to chodziło???



dode - 20-02-2008 13:54
no i się okazuje, że ja wciąż niedoinformowana :-?
Po tym, jak zaleliśmy fundamenty to się doczytałam, że należało w fundamenty nasikać ( chyba w wykopy, bo nie podczas lania betonu przy całej ekipie :oops: ), jak wymurowalismy podmurówkę, to się okazuje, że na pierwsze cegły-narożniki nasikac trzeba :roll:
To może tak dla przyzwoitości chociaz na strop wyleze. Bo nie przezyje, jak się potem dowiem, że na stro się sika.



Krzysztofik - 20-02-2008 14:01

.....
To może tak dla przyzwoitości chociaz na strop wyleze. Bo nie przezyje, jak się potem dowiem, że na stro się sika.
Obawiam się że jak nie obsikałaś tej pierwszej cegły,
to na stropie trzeba zrobić ...... :wink:



dode - 20-02-2008 14:09

.....
To może tak dla przyzwoitości chociaz na strop wyleze. Bo nie przezyje, jak się potem dowiem, że na stro się sika.
Obawiam się że jak nie obsikałaś tej pierwszej cegły,
to na stropie trzeba zrobić ...... :wink: no to chyba pójdę :wink:
a może się liczy jak tylko pies nasikał/ obsikał ?!?! Bo mam dwa, to na pewno któremus sie udało. To i obrządek bedzie zachowany :wink:



prymasek - 21-02-2008 08:28
no co wy SIKAĆ trzeba na każdą kładzioną cegłę.....



theodolit - 21-02-2008 08:46

no co wy SIKAĆ trzeba na każdą kładzioną cegłę..... widzialem budowy, gdzie przestrzegali tych zasad, i jeszcze na dodatek - w kąciku cos grubszego - no i chyba powtarzają proces obsikiwania regularne - zeby wszystko było ok..

w doku jednorodzinymraczej by to nie przeszlo - ale rozne srenie i duze budowy tak maja ;p



VIP Jacek - 21-02-2008 14:11
u mnie tam żadnych rytułałów nie było.
Nie to, że bym za kołnierz wylewał.
Poprostu akurat takie mi się ekipy trafiały, że robili robotę i uciekali.
Murarz był nie pijący, natomiast pomocnik jego lubił wychlać. :lol:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl