oczyszczone scieki i sasiedzi





paj^ - 29-10-2002 20:46
Mam maly dylemat do rozwiazania:
Mam dzialke i po zachodniej stronie dzialki ujecie wodne, potok (na mojej dzialce w calej szerokosci), zakladam biologiczna oczyszczalnie sciekow i tam oczyszczone scieki beda splywac z mojego domu, takze tam woda opadowa i woda z drenazu. Pomysl ten spodobal sie sasiadom po wschodniej stronie mojego domu i chcieliby takze skorzystac z takiego samego patentu jak ja, ale sprawa sie komplikuje bo nie maja dostepu do potoka, jedyne wyjscie to poprowadzenie wszystkiego przez moja dzialke.
Pomijajac pozwolenia itp. Mam teraz taki problem, ile powinienem za to zarzadac lub inne rozwiazanie ??? Brak mojej zgody oznacza dla nich kopanie szczelnego szamba, zbiornika na deszczowke i wody z drenazu......i ponoszenie comiesiecznych kosztow z wywozem, co troche kosztuje a tu maja wszystko z glowy. Na wsi nie mamy kanalizacji i szybkie jej pojawienie sie nie jest zapowiadane.
Jak rozwiazuje sie podobne sytuacje???
ps
wspolna oczyszczalnie nie wchodzi w rachube.






Maco - 29-10-2002 20:57
Je¶li da się to prawnie zorganizować to pozostaje pytanie w jakich stosunkach żyjecie z s±siadem i w jakich chcecie żyć.

Ja bym im dał dostęp za darmo ! Na pewno w przyszło¶ci zaprocentowałoby to lepiej niż jakiekolwiek opłaty.
Zwłaszcza, że jak rozumiem nic nie tracisz na tym ?



paj^ - 29-10-2002 21:27
wlasciwie nic nie trace, poza rozorana dzialka, troche drazni mnie to, ze w pierwszych jakilkolwiek rozmowach wogole nie poczuwa sie do niczego i uwaza, ze to im sie wlasciwie nalezy, na moje pierwsze przyzwolenie, ze moga, nie spytal jaka wodke lubie, nawet dziekuje ....



Maco - 29-10-2002 21:43
No, to możesz go troszkę wychować.

Z durgiej strony (z tego ci piszesz jkai on jest), jakby¶ się nie zgodził albo pobrał jak±¶ opłatę to chyba by¶ miał Kargula za płotem ?





paj^ - 29-10-2002 22:11
:smile: :smile: :smile: kargul za plotem:smile:, musz esie zastanowic



Alanta - 30-10-2002 08:50
Nie dziel skóry na niedĽwiedziu...
Najpierw się dowiedz, czy w ogóle dostaniesz pozwolenie. Tu już sprawa nie skończy się na urzędzie gminy, ale będzie potrzebne pozwolenie wodne, które wydaje wydział ochrony ¶rodowiska...



paj^ - 30-10-2002 08:58
nie dziele skory na niedzwiedziu, te pozwolenia juz mam:smile:



Martula - 30-10-2002 09:02
Jak się nie zgodzisz to na pewno będziesz miał ¶cieki s±siada na swojej działce - nie wierzę w szczelne szamba!



paj^ - 30-10-2002 09:16
nie chcialbym ciagnac watku jakby - coby, zalezy mi na tym czy ktos sie spotkal z podobnym problemem i jak go rozwiazal, scieki sasiada na mojej dzialce nie wchodza w rachube:smile:zakutym lbem nie jestem a komuna juz dawno sie skonczyla:smile:, przynajmniej na mojej wsi, tu kazdy dba o swoje podworko
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl