Darowizna działki- procedura
Oliwka4 - 17-10-2005 13:51
Witam,
Bardzo proszę o informację, co jest potrzebne do formalnego przepisania gruntu rolnego? Dziadek podarował mnie i mężowi działkę rolną (2600m kw) i chcielibyśmy to formalnie zalegalizować. Co po kolei powinniśmy zrobić, jakie dokumenty zgromadzić i ile to będzie kosztować?
Może ktoś z Was już coś takiego załatwiał albo posiada stosowną wiedzę?
Pozdrawiam i dziękuję,
Oliwka
pjotrzu - 17-10-2005 18:35
witam
Sprawę "z grubsza" załatwia sie tak:
1 - uzyskujesz odpis księgi wieczystej na dana nieruchomość (oczywiście w wydziale ksiąg wieczystych sądu właściwego ze względu na położenie nieruchomości)
2 - uzyskujesz wypis z rejestru gruntów na dana nieruchomość (zrobisz to w organie prowadzącym ewidencje gruntów - czyli w starostwie lub w gminie, zależy od miejscowości)
3 - z dokumentami 1 i 2 udajesz sie do notariusza wraz z darczyńcą i swoim mężem (najlepiej wcześniej jeszcze ustalić czy wymienione kwity wystarczą) i sporządzacie umowę darowizny
Jeśli będzie to umowa darowizny a darczyńca będzie Twój dziadek to załatwicie to jedna umową. W takim przypadku Agencji Nieruchomości Rolnych nie przysługuje prawo pierwokupu i nie będzie potrzebna umowa warunkowa.
Notariusz pobierze stosowne opłaty, które sa uzależnione od wartości nieruchomości i przekaże odpis aktu notarialnego do sądu, z którego po pewnym czasie uzyskacie zawiadomienie o dokonaniu wpisu. Właścicielami stajecie sie z chwilą podpisania umowy. O szczegóły pytaj notariusza.
pozdrawiam
Oliwka4 - 17-10-2005 21:12
Pjotrzu, bardzo dziękuję za odpowiedź!
Powiedz mi jeszcze proszę:
Ad 1 i 2)
Czy są z tym jakieś problemy czy po złożeniu wniosku o zapłaceniu "stosownej opłaty" po prostu mi to wydadzą? Rozumiem, że taka działka powinna mieć księgę wieczystą?
Czy to będzie już wszystko? Znajomi nastraszyli mnie, że powinnam zamawiać jakieś mapki, zdobywać informacje o terenie itp.
Wiem, że to może ciut głupie pytania, ale wogóle się na tym nie znam :oops:
Dlatego też piszę na Forum; żebyście mnie przygotowali na "starcie" z urzędami :)
I jeszcze jedno: jak się ustala wartość takiej działki? Czy jest to gdzieś wpisane (np. w księdze) czy powinnam to jakoś potwierdzić?
Sonika - 17-10-2005 21:16
Pytanie do pjotrzu:
a nie byłoby dla Nich taniej gdyby Dziadek uczynił Ich współwłaścicielami, a potem zniósł współwłasność na Ich korzyść?
A może to działa :wink: tylko w "pierwszej linii"?
pjotrzu - 17-10-2005 21:55
Oliwka4 - Z wypisem z rejestru gruntów i odpisem z Kw nie powinno być problemów. Kilka dni, kilkadziesiąt zł i wszystko można skompletować. Oczywiście czas w jakim zdobedziesz "kwity" zależy od urzędów a z tym jak wiadomo bywa różnie. W moim mieście można to załatwić maksymalnie w 2-3 dni :D
Faktycznie o jednym zapomniałem. Notariusz może chcieć do umowy zaświadczenie z urzędu gminy o przeznaczeniu nieruchomości w miejscowym planie. To dodatkowe kilka dni i chyba kilkanaście złociszy. Też nie powinno być większych problemów.
Jeśli chodzi o księgę to może się zdarzyć tak, że nieruchomość jej nie posiada. Ustalisz to w sądzie i tam tez powiedzą Ci co musicie zrobić aby księgę założyć.
Wartość działki podają strony umowy u notariusza. Powinna to być, nazwijmy to, cena rynkowa, czyli odpowiadająca średnim cenom podobnych nieruchomości w okolicy. Ma to znaczenie dla opłaty sądowej i dla urzędu skarbowego. Sami musicie ją podać jednak nie wymaga to wynajmowania rzeczoznawcy :wink: W księgach wieczystych nie ma wartości nieruchoimości.
Na marginesie dodam, że jeśli wejdzie w życie podatek katastralny to dla wymiaru tego podatku będą funkcjonowały tabele (czy jak tam je nazwą) zawierające wartość danej nieruchomości. Jak na razie prace nad tym podatkiem trwaja a jego kontrowersyjny charakter jest na tyle kłopotliwy, że nikt tak na prawde nie wie kiedy to wszystko zacznie funkcjonować.
Pozdrawiam, mam nadzieję, że co-nieco wyjaśniłem i życzę udanej transakcji nabycia nieruchomości. W razie wątpliwości kontaktuj sie z notariuszem, który podpowie co robić w konkretnym przypadku. Pytaj o wszystko bo i tak Cie skasuje :D
pjotrzu - 17-10-2005 22:05
Pytanie do pjotrzu:
a nie byłoby dla Nich taniej gdyby Dziadek uczynił Ich współwłaścicielami, a potem zniósł współwłasność na Ich korzyść?
A może to działa :wink: tylko w "pierwszej linii"? witam
Zysk jest tylko na opłacie sądowej, a i to jest kontrowersyjne. Zamiast wpisu stosunkowego notariusz pobierze opłate stałą - 20 zł. Nie chcę sie rozwodzić ale takie praktyki nie do końca sa zgodne z przepisami a mimo to notariusza je praktykują. Poza tym wykonaie tych czynności dwoma aktami podwaja taksę notarialną a wykonanie tego jednym aktem jest czynnością pozorna i w związku z tym może być zakwestionowana np. przez US jako metoda na obejście przepisów dla własnych korzyści. Przy dwóch aktach dochodzi również konieczność kolejnego zbierania kwitów potrzebnych do umowy i przede wszystkim strata czasu, który i tak zostanie zmarnotrawiony przez urzędy.
Moja rada - nie komplikujmy sobie prostych sytuacji, gdy chcemy zarobić parę złociszy, bo to może sie na nas zemścić i spowodować straty większe niż mogliśmy przewidzieć na początku tej operacji.
"Kto drogi prostuje, ten w domu nie nocuje" :D -jak mawiali mądrzy ludzie
pozdrawiam
Oliwka4 - 17-10-2005 22:12
Pjotrzu,
naprawdę bardzo Ci dziękuję! Czuję się już trochę pewniej :D
Powiedzcie mi jeszcze: jak/gdzie sprawdzić ceny rynkowe analogicznych działek? Nasza ma 2600m kw i mieści się w Babicach pod Warszawą.
pjotrzu - 17-10-2005 22:16
w tym przypadku równiez powinien pomóc notariusz. Ja nie pomogę bo to zdecydowanie nie moja oklica :wink: :D
Oliwka4 - 17-10-2005 22:52
W takim razie rozpoczynam poszukiwania notariusza z tych okolic! :)
iws - 20-10-2005 09:40
Ja ostatnio załatwiałam wszystkie dokumenty związane z darowizną działki. Oprócz wszystkich wymienionych poproszono również o dostarczenie stosownej dokumentacji jak mój dziadek nabył nieruchomość - wystawiono w Urzędzie Skarbowym.
Oliwka4 - 20-10-2005 10:41
Iws,
a nie musiałaś przygotować żadnej mapki działki? Nie wiem o co z nią chodzi, ale podobno będę potrzebowała za taką zapłacić :-?
iws - 20-10-2005 14:57
Chodzi Ci pewnie o zagospodarowanie przestrzenne terenu. Mój dziadek w razie czego ma takie coś - jak się dowiadywałam to nikt o tym nie mówił (ale wiadomo jak to jest). Nie chce potem kilkanaście razy jeździć z dziadkiem.
Powiem Ci co mam - w poniedziałek prawdopodobnie idziemy spisać umowę a dziś jak zdaze to podejde zapytać czy już wszystko mam.
- dowody osobiste (oczywiste) - nie wiem czy nie będa potrzebować NIP-u (dla Urzędu)
- odpis z księgi wieczystej
-wypis z rejestru gruntów
-postanowienie sądu o stwierdzenie nabycia spadku (skąd dziadek ma działkę)