ďťż

Ile trwała/trwa Wasza budowa?





- 12-11-2004 11:35
Hej :-) Ano właśnie - ile tak realnie trwała Wasza budowa od momentu "wbicia pierwszej łopaty" do wprowadzenia się?
Ja mam ambitny plan wyrobienia się w 1,5 roku (począwszy od przyszłej wiosny), pomóżcie mi go zweryfikować ;-)
BabaB





Lia - 12-11-2004 12:47
Marzec 2001 r - początek budowy, 14 lutego 2003 - zamieszkaliśmy w juz wykończonym , urządzonym domu. Czyli prawie 2 lata.



Marek30022 - 12-11-2004 19:26
Początek - czerwiec 2004. Zakończenie sierpień 2005. Obecnie stan surowy z docelowym pokryciem dachowym i ogrodzoną i częściowo uporządkowaną działką. Na razie idzie według planu.



polikarpia - 12-11-2004 21:51
Początek czerwiec 2004, koniec październik 2004 :P . W listopadzie juz spalismy w pełni wyposażonym i wykonczonym domku. Powierzchnia niewielka to i szybko poszło :D (D 06 Muratora). Na razie jest super, żadnych usterek nie stwierdzam (oby tak dalej). Została do zagospodarowania działka, podjazd - takie "drobiazgi". Posadzilismy tylko drzewka owocowe i krzewy, reszta musi poczekac do wiosny. A i jeszcze nie ma tynku (za wilgotno, za zimno), choć ocieplenie juz zrobione.





Olka - 13-11-2004 10:38
U nas budowa trwa 2 rok. Już się przeprowadziliśmy, ale nie mamy ocieplenia - elewacji :(

Zaznaczyłam 3 lata, bo jak bedzie prawdziwy koniec to tyle to bedzie trwało.



franekF - 13-11-2004 20:23
U mnie 4 lata, ze względu na: finansowanie z bieżących zarobków, b. dużej odległości od miejsca zamieszkania (nie spieszymy się z przeprowadzką w inny koniec Polski) i wreszcie - częstych zmian pomysłów. Taki dom i jego otoczenie musi dojrzeć w głowach, będziemy tam przecież mieszkać do końca życia!



markus_gdynia - 13-11-2004 20:44
Sama budowa jak ciąża - trwa 9 miesięcy. Do czasu przeprowadzi będzie 12 miesięcy.



nurni - 13-11-2004 21:00
Start: maj 2004
Meta: wrzesień/październik 2005
na imieniny połowinki :D :D :D



deha - 14-11-2004 20:32
Start IX 1999, zamieszkanie VIII 2004. Długo prawda?!
:( :( :-?



JoShi - 14-11-2004 20:39
Dwa i pol roku dom sie budowal i sezonowal czyli sechl. Po tym czasie wprowadzilismy sie, choc nie byl wykonczony na tip-top. Za to byl dobrze wyschniety i wywietrzony.



robert!!! - 15-11-2004 09:17
3 lata a wprowadzić planuje sie na wiosnę, :D



Gierga - 15-11-2004 09:35
Start maj 2004, planowane zamieszkanie IV - V 2006 :) Mam nadzieję :)



myciek - 15-11-2004 18:49
U mnie jak u markusa - 9 miesięcy.
Wszystko jest możliwe ale szybka budowa wymaga dużo wysiłku przy koordynacji i uzgadniania realistycznych terminów z NIEWIELKĄ garstką wykonawców.



buba48 - 16-11-2004 12:05
Start 2.04.2003 przeprowadzka (do gotowego już domu na 100%) 19.12.2003. Czyli jeden sezon! :P :P :P



_bogus_ - 16-11-2004 12:54
Start - październik 2003
Zamieszkanie - maj 2004

Zaznaczyłem że 1 sezon - choć właściwie można by przyjąć że 0 sezonów ;);)



Przemcio13 - 16-11-2004 12:58
Start tak jak "deha" IX 1999 ale wprowadzenie się ? Trudno powiedzieć może za dwa , może trzy latka.



ara - 16-11-2004 12:59
Jedną nogą jesteśmy w czwartym roku budowy !!! TO dość!!!
Ani kroku dalej :P :P



Kingaa - 16-11-2004 18:56
30 marca geodeta wytyczył nasz domek :) Za tydzień kończy ostatnia ekipa i w następny weekend - wielkie sprzątanie i wprowadzamy się! Czyli wychodzi 8 miesięcy... Ale to nie koniec - wprowadzamy się i będziemy malować i kłaść podłogi - myślę, że tak z miesiąc nam zejdzie... Czyli 9 miesięcy do zamieszkania w normalnych warunkach :)
No i na wiosnę będziemy jeszcze robić taras i ganek... nie wiem czy to się liczy?



natta - 06-12-2004 18:33
Zaczęłam w maju 2004, mieszkam od 30 września. Bez tynków zewnętrznych, ale środek całkowicie wykończony. Tynki i otoczenie domu dopiero wiosną. Myślę, że takie tempo możliwe było dzięki jednemu, rzetelnemu wykonawcy



tobo - 07-12-2004 08:05
od kwiecień 2002 kopanie, do 7 lipiec 2003 przeprowadzka i wpis w dzienniku o zakończeniu budowy, chociaż do października było robione ocieplenie i elewacja



inwestor - 07-12-2004 08:34
Co to znaczy budowa??? Czy chodzi o projektowanie + wykonanie czy też samo wykonanie ??? U mnie było ok. 2 lata projektowania i papierologii a potem 3 lata budowania . Czyli albo 3 albo 5 lat. Wiec niczego nie zaznaczyłem w ankiecie.
Pozdrawiam



markus_gdynia - 07-12-2004 08:46
Prace nad projektem zaczęły się we wrześniu 03. Pozwolenie na budowę miałem w listopadzie, ale od wytyczenia budynku (marzec `04) do przeprowadzki (marzec `05) minie dokładnie rok.



RYDZU - 07-12-2004 10:26
Działka kupiona w marcu 2003. W grudniu rok temu zaczeliśmy rozbiórkę stargo domu.
Sprawy projektowe się trochę przewlekły i rozpoczęliśmy budowę 6 lipca 2004.
Obecnie stan surowy - mam nadzieję, że za 2 tygodnie już zamknięty.
Planujemy przenosiny w okresie wakacji - optymistycznie na wakacje,
a pesymistycznie - po wakacjach 2005.
Ale do właściwego a nie urzędowego końca budowy pewnie będzie jeszcze wtedy daleko :(

Pozdrawiam



damis - 07-12-2004 10:33
Działkę kupiłem kwiecień 2003, bicie łopaty (fundamenty) listopad/grudzień 2003 (łagodny początek zimy). A tak na całego to ruszyła w kwietniu 2004 roku. Przeprowadzka najpóźniej czerwiec/lipiec 2005



anmamag - 07-12-2004 13:51
Pierwsza łopata została wkopana w ziemię na początku lutego 2004, a wprowadziliśmy się w połowie sierpnia. Prawie 7 miesięcy. Ale też domek nasz nie za duży (ok.110 m użytkowych), no i jeszcze czeka działka na zagospodarowanie.



swbeata - 07-12-2004 14:41
Pozwolenie na budowę uzyskaliśmy w grudniu 2000r.(tuż przed świetami), pierwsze prace budowlane rozpoczęły się w maju 2001r. i trwają do dnia dzisiejszego. Przeprowadzkę planujemy na lato 2005r.POZDROWIENIA



Szadam - 07-12-2004 15:18
Pytanie - tylko co nazwać końcem budowy???
Mieszkamy od stycznia i ciągle jeszcze coś robimy.



polanka - 08-12-2004 10:35
Mu zaczelismy budowe na poczatku września 2003 i wprowadziliśmy się w połowie września 2004 do prawie całkowicie wewnętrznie wykończonego domu.
Gdyby udało nam się zacząć tak jak planowaliśmy na początku lata 2003 to przed zimą mielibyśmy mury, jesienią więźba i dach i zamieszkalibyśmy pewnie sporo wcześniej (o ile by się dało zgrać finanse i fachowców).
drugie gdyby: gdyby nie to że mamy 2-letnie dziecko moglibyśmy się wprowadzić do domu o duuużo niższym standardzie wykończenia (np. bez malowania, przynajmniej niektórych pomieszczeń, bez podłóg, bez zlewu i kuchenki w kuchni itp), i być może wprowadzilibyśmy się dobre 2 miesiące wcześniej - oczywiście gdyby nas do tego zmuszały poprzednie warunki lokalowe...

Jedna ważna uwaga - dom parterowy ze stropem drewnianym przez co odpadło czekanie aż wylewany strop podeschnie żeby można się było zabrać za murowanie piętra.

Grzegorz



pattaya - 08-12-2004 20:37
Zacząłem pod koniec lipca 2004.Planujemy się wprowadzić X-XI 2005



- 09-12-2004 13:50

Co to znaczy budowa??? Czy chodzi o projektowanie + wykonanie czy też samo wykonanie ??? U mnie było ok. 2 lata projektowania i papierologii a potem 3 lata budowania . Czyli albo 3 albo 5 lat. Wiec niczego nie zaznaczyłem w ankiecie.
Pozdrawiam
Inwestor - napisałam, że "od pierwszej łopaty", a takową najczęściej wbija się już PO zakończeniu projektowania i papierologii. Projektują co po niektórzy pół życia, niestety (znam rodzinę, która projektowała i marzyła 20 lat :o )
Ankieta w tej formie mogła by się okazać ciut przygnębiająca (chociaż może i nie, teraz ludzie raczej sprawnie budują)
BabaB



damiang - 09-12-2004 16:03
Zakup działki wrzesień 2003, początek prac - koniec kwietnia 2004, niedawno stan surowy zamknięty, przeprowadzka planowana na marzec/kwiecień 2005, koniec prac maks. maj 2005.



Pyza1 - 09-12-2004 20:31
Zakup dzialki sierpien 2004, poczatek prac sierpien 2004, stan surowy juz tuz,tuz , przeprowadzka mysle ze w lipcu, koniec prac pewnie na jesieni :-)



Ew-ka - 09-12-2004 22:12
zaczeliśmy 3 sierpnia 2004-czyli 4 miesiące do dziasiaj - stan zamknięty surowy ( dach + okna+ elektryka+wod-kan+ tynki+ osieplenie wełną poddasza+ podbitki )

czekamy na wylewki i ruszamy dalej :lol:

a wprowadzic sie planujemy lipiec 2005 :lol:



Marzanka - 09-12-2004 23:03
Cztery miesiące. Dom o powierzchni 107 m kwadratowych - pod klucz. Według projektu GL 69 Studia Atrium. Wyszedł prześlicznie. Górę zrobiliśmy jak najbardziej użytkową, choć nie w dosłownym sensie. Jest tam bardzo obszerna garderoba, pralnia z toaletą i pracownia mojego Misia. Zyskaliśmy więc dodatkową przestrzeń. Ekipia, która budowała jest rewelacyjna.



Marcin Kapituła - 21-12-2004 15:24
mnie się chyba troszkę udąło, budowę rozpoczęliśmy w kwietniu 2004r. (dom 180m2 pow. użytkowej) wprowadziliśmy się 30 października 2004 (mając dom wykończony na gotowo) brakowało tylko drzwi wewn. gdyż opóźniła się firma wykonawcza no i do zrobienia jest 1 łazienka na poddaszu. Teraz jest naprawdę fantastycznie, koniec uganiania sie z wykonawcami UFF (ale wysiłek ten kosztował mnie to troszkę siwych włosów) :)



Marcin Kapituła - 21-12-2004 15:28

Cztery miesiące. Dom o powierzchni 107 m kwadratowych - pod klucz. Według projektu GL 69 Studia Atrium. Wyszedł prześlicznie. Górę zrobiliśmy jak najbardziej użytkową, choć nie w dosłownym sensie. Jest tam bardzo obszerna garderoba, pralnia z toaletą i pracownia mojego Misia. Zyskaliśmy więc dodatkową przestrzeń. Ekipia, która budowała jest rewelacyjna. Mogę tylko pogratulować taka budowa to mi się podoba :)



Krystian - 16-01-2005 19:10

Start IX 1999, zamieszkanie VIII 2004. Długo prawda?!
:( :( :-?
Projekt - 09.1999
Pierwsza łopata - 27.04.2000r
Przeprowadzka - sierpień 2009r.
... bo mnie się nie spieszy... :wink:
Pozdrawiam sprinterów i żółwiki też... :P



Józia S. - 17-01-2005 11:52
Jeden sezon
w myśl zasady: gdzie diabeł nie może...



Bard13 - 17-01-2005 14:44
dokładnie to pół roku.

Wbicie łopaty 4 czerca, wprowadzenie się 23 grudnia



Maxtorka - 18-01-2005 11:52
Pierwsze wbicie łopaty - lipiec 2003 , pierwsza noc w Domku z 30.XI. na 1.12.2004 . Można było urwać jeszcze 1,5 miesiąca gdyby nie złośliwość przedmiotów martwych i nierzetelność tzw. " fachowców ".

Pozdrowionka - Maxtorka :)



D`arek - 18-01-2005 19:34
Zaczęliśmy w końcu września 2004, plan przeprowadzki /wg męża/sierpień 2005. Do tego czasu możemy mieszkać w nie swoim już mieszkaniu :(
Mam nadzieję, że wprowadzimy się wcześniej tj. w czerwcu bo wtedy zaczynam wakacje. Czyli jak wyjdzie na moje to będzie 10 miesięcy.



nowaczka - 18-01-2005 21:07
Dłuuuugo,bo fundusze skromne.



Początek 1999
Koniec 2004
Kredyt w ostatnim roku budowania bardzo przyspieszył pracę. l Czasy w strefie CET. Teraz jest 16:26 - 18-01-2005 21:59

Początek 1999
Koniec 2004
Kredyt w ostatnim roku budowania bardzo przyspieszył pracę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl