ďťż

Ivonesca - komentarze do dziennika budowy





Anna Wiśniewska - 04-08-2004 13:02
Ivonka
Ja też patrzyłam na kostkę Zielonej :lol:
I też ją podziwiam niesamowicie bo przepiękna jest po prostu.
Trza ją podziwiać ale żeby mieć doła z tego powodu? :o
Ja mam zwykły polbruk przed domem a od ogrodu sama trawa. Duużo jeszcze czasu minie zanim tam będzie naprawdę ładnie :wink:

Na całe szczęście Twój dół już odszedł w niepamięć :lol:





Ivonesca - 04-08-2004 13:41

Na całe szczęście Twój dół już odszedł w niepamięć :lol: i tej wersji się trzymajmy ;-) ...jak to dobrze że jest forum i takie dobre kobietki 8)



rafałek - 04-08-2004 13:49
Bardzo mi się podoba ten wybrukowany podjazd. Kiedyś chorowałem na bruczek z polnych kamieni (wbrew pozorom można zrobić całkiem płaski) ale teraz zachynam się wahać.



Ivonesca - 04-08-2004 13:56
rafałek - cieszę się bardzo :-) kamienie polne też mi "leżą" ;-) ta nasza kostka nie jest szara tylko taka mieszanka szaro-żółto-rdzawej i dało to efekt o jaki mi chodziło :D
pozdrawiam





AgnesK - 04-08-2004 13:58
Ivo, kostka super, naprawdę. Aż zaczęliśmy zastanawiać się nad zmianą koncepcji :D I masz cudny domek! I cudnego kotka! I cudne dzieci przede wszystkim, i męża (naprawdę nie znam, ale NA PEWNO cudny jest :oops: ) i w ogóle - dół won!!!! :D
Serdeczne pozdrowienia
Agnieszka



Joasia Jasia - 04-08-2004 14:04
Ivonesca - spokojnie. Zielona jest spryciula :) i polała kostkę woda przed fotografowaniem. Wtedy rzeczywiście wygląda odlotowo. A tak to ja sobie powiedziałam (zgrzytając zębami) że ta kostka Zielonej jest okropna :) bo nie stac mnie na nią :(



AgnesK - 04-08-2004 14:05
A gdzie ten sławetny kominek obejrzeć można (w sieci)?



rafałek - 04-08-2004 14:12
Ja tak jeszcze w sprawie bruczku... czy przerabiał już ktoś odśnieżanie takiego podjazdu? Bo to jest jedyna moja wątpliwość...



Ivonesca - 04-08-2004 14:13
AgnesK - oj jak mi dobrze to zrobiło jak sobie tak poczytałam o tych cudownościach ;-) dół von !!! i zakaz wstępu !! :lol:
A parę zdjęć mozna zobaczyc klikając na domek w mojej stopce....a tu kominek tez wrzucam:
http://foto.onet.pl/upload/21/8/_209326_n.jpg



AgnesK - 04-08-2004 14:15
Łoj, oglądałam przeca ja sklerotyczka :wink:
No i zakaz dla pana von Doła. Jawohl! :D



Ivonesca - 04-08-2004 14:16

Ja tak jeszcze w sprawie bruczku... czy przerabiał już ktoś odśnieżanie takiego podjazdu? Bo to jest jedyna moja wątpliwość... u nas świeżo zrobiony - dopiero zima przede mną :D



Ivonesca - 04-08-2004 14:18

Ivonesca - spokojnie. Zielona jest spryciula :) i polała kostkę woda przed fotografowaniem. :lol: :lol: :lol: :lol:

Wtedy rzeczywiście wygląda odlotowo. A tak to ja sobie powiedziałam (zgrzytając zębami) że ta kostka Zielonej jest okropna :) bo nie stac mnie na nią :( mnie się tam podoba i to bardzo moja.....tylko te rozwiązania u Zielonej sąw warte grzechu ;-)



Zielona - 04-08-2004 14:20
Ivo ... sorki, że niechcący moja kostka (konkretnie palisadki) stała się przyczyną chwilowego dołka.
A Joasia Jasia mnie rozszyfrowała ... :lol: ... wprawdzie to deszcz polał kostkę, ale jak tylko przestał padać, a ja zobaczyłam jak bajerancko wygląda, od razu cyknęłam zdjęcie, a co ... niech wszyscy zobaczą :wink: ... szkoda, że jak wyschnie nie wygląda już tak odlotowo. :cry:

Ivo
Teraz się zastanawiam, czy pokazywać inne rozwiązana w cyklu "PATENTY". :-?

Dobra ... przyznam się do czegoś ... ja też miałam dołka przez Twoje okiennice.



Ivonesca - 04-08-2004 14:31
Zielona - na pewno będzie wyglądała cały czas fajnie :-)..i nie masz za co przepraszać :D ....zazdroszczę Ci po prostu super rozwiązań i przemyślenia całości ...ale tak mobilizująco...a nie zawistnie :lol:



Ivonesca - 04-08-2004 14:32

Teraz się zastanawiam, czy pokazywać inne rozwiązana w cyklu "PATENTY". :-? pewnie że przedstawiać !!!!!

czyli jest 1:1 :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 05-08-2004 10:08
Ivonesca - precz z dołem.
Chociaż sama mam dołki jak oglądam Twoje zdjątka, czy Zielonej - kiedy tak u mnie będzie? A jeszcze piszesz o dżemikach i korniszonkach - eeeeeeeeeeech



Ivonesca - 05-08-2004 12:00
Maluszek - wczoraj właśnie dostałam brzoswinie ;-).....czyli wieczór mam zaplanowany :roll:
dół odszedł w niepamięć :D ....ciekawe na jak długo ;-)



Maluszek - 05-08-2004 12:40
O i jeszcze brzoskwinki :D eeeeeeech



Ivonesca - 05-08-2004 12:46
Maluszek - podesłać słoiczek? ;-)



Maluszek - 05-08-2004 12:49
Ivo - Ty mnie nie podpuszczaj bo się ode mnie nie odpędzisz :wink: - taki łasuch ze mnie :D



Ivonesca - 05-08-2004 13:00

Ivo - Ty mnie nie podpuszczaj bo się ode mnie nie odpędzisz :wink: - taki łasuch ze mnie :D nie ma problemu :D zapraszam w takim razie do mnie na próbowanie dżemików :D :D



Maluszek - 06-08-2004 09:19
Dzięki za zaproszenie :D Jak będę w okolicach Wrocławia to skorzystam :D i zapraszam do siebie. Co prawda nie mam dżemików swojej roboty ale coś pysznego na Twoją wizytę zawsze się znajdzie :D



Joasia Jasia - 06-08-2004 09:35
Ja się nie wstydzę przyznać do zadrości. Szczególnie tej konstruktywnej i mobilizującej do działania. :) :) :)
Np. moja mama. Wychodzi do swojego ogródka i zaczyna pielić, grabić. Za 10-20 minut wszystkie (WSZYSTKIE) sąsiadki siedzą na stołeczkach w swoich ogródeczkach i pielą chwasty. Zazdrość o ładny ogródek sprawia, że wszędzie zaczyna być ładnie :)
Pozdrowienia Kobiety!!!



Ivonesca - 06-08-2004 12:42
melduję że 18 słoików i jedna miseczka dżemu brzoskwiniowego są ....i czekają na kosztowanie ;-)

Joasia - z tymi sąsiadami to jakoś tak jest - jak widzę jak sąsiad się krząta non stop po działce to też mnie mobilizuje by coś zrobic na swojej :wink:



Joasia Jasia - 06-08-2004 14:00
Iwonka - to u nas jest w drugą stronę. Chodzimy prawie pół roku za chwastami po działce i dopiero teraz sąsiad wypełznął z domu rwać te swoje chaszcze. :)



Maluszek - 06-08-2004 14:11
Ivonesca - kusisz mnie oj kusisz tymi dżemikami :D



Anna Wiśniewska - 10-08-2004 12:17
Tak ciiichutko spytam:
Macie już gaz? :wink:



Ivonesca - 10-08-2004 13:16
Oj, Aniu :-(...wczoraj byłam taka zła :evil: :evil: :evil: :evil: na chłopa swego że lepiej niech tego nie czyta 8)
Przyjechali gazownicy zamontować gazomierz....i powiedzieli że nie ma reduktora....bo rzeczywiście w skrzynce go nie było...ale stał sobie w przedpokoju...a Mój mi powiedział, że on nie wiedział że tam stoi....jaka byłam zła okrutnie ##$%^&&*^&%#@!#% .....toż stoi tam chyba od 2 miesięcy i na pewno o tym wiedział :cry:
...koniec końców gazownicy przyjadą drugi raz jak będziemy mieć zamontowany reduktor...więc namierzam właśnie mojego instalatora co by mi to cudeńko zamontował.....a gazu dalej niet :(



Anna Wiśniewska - 10-08-2004 13:34
To rzeczywiście niefajnie wyszło :roll:
Mnie dziś może spotkać podobna sytuacja, bo będę sama gdy przyjedzie pan, który nam projektuje takie różne rzeczy typu gaz, kanalizacja, woda, zeby własnie coś tam pomierzyć, wymierzyć przed hydraulikami i gazownikami, którzy mają instalację zagazować. Coś mi Bartek właśnie mówił o jakimś reduktorze, nawet wiem gdzie on stoi (na szczęście jak widać :o ) z jakimś kluczykiem.
Na szczęście ten pan sam dobrze będzie wiedział na co patrzeć, więc nie będę się musiała za siebie wstydzić :wink:



Wiech - 10-08-2004 14:04
Witaj Ivo.Domyślam się,czytając Twoje posty że przezimowałaś bez gazu.Mam zamiar wprowadzić się w tym roku ,ogrzewając tylko kominkiem z płaczczem wodnym do CO i CWU. ok 200 m/2.Brakuje mi już kasy na zbiornik i gaz.Czy nie miałaś większych problemów z utrzymaniem temp. w mrożne dni.Pozdrawiam Wiech.



Ivonesca - 10-08-2004 15:00

Witaj Ivo.Domyślam się,czytając Twoje posty że przezimowałaś bez gazu.Mam zamiar wprowadzić się w tym roku ,ogrzewając tylko kominkiem z płaczczem wodnym do CO i CWU. ok 200 m/2.Brakuje mi już kasy na zbiornik i gaz.Czy nie miałaś większych problemów z utrzymaniem temp. w mrożne dni.Pozdrawiam Wiech. witaj Wiech :-)
Wprowadziłam się na przełomie grudnia i stycznia. Mrozy były duże, dom nie wygrzany....a mimo to kominek z płaszczem znakomicie sobie radził. Powierzchnia ok.170m2. Co prawda mieszkamy tylko na dole a poddasze jest do wykończenia, ale były zamontowane tam już wtedy kaloryfery i było też cieplutko. Nie było też problemu z ciepłą wodą. Drzewo mieliśmy byle jakie i czasem (przy tych dużych mrozach) trzeba było dołożyć również w nocy...tak że pracy trochę trzeba było włożyć...ale spokojnie i dorośli i dzieci chodziły w krótkim rękawie po domu..
pozdrawiam



Wiech - 10-08-2004 15:39
Ivo dzięki za odpowiedż i słowa otuchy. :P .Chciałbym Wigilię spędzić już w nowym domu.Mamy zrobioną już kuchnie z meblami i jedną łazienkę na dole.Pokoje na górze robię w tej chwili tzn szpachluje ,stawiam ścianki działowe,a żona maluje z synem.Idzie to nam bardzo powoli(nie mamy takiej wprawy jak fachowcy)ale musimy na czymś oszczędzać.Pozdrawiam Wiech.



Ivonesca - 10-08-2004 15:52
Wiech - myślę że spokojnie Wigilię będziecie urządać w nowym domku :D :D ...najważniejsze jest - łazienka i kuchnia (nam kuchenkę elektryk montował w zeszłym roku rano w Wigilię :lol: )...my też malowalismy sami...ręce bolały...ale efekt chyba wyszedł dobry ;-)
pozdrawiam i trzymam kciuki za Gwiazdkę w nowym domku :-)



Anna Wiśniewska - 12-08-2004 16:04
No to pięknie ruszyło u Was! :lol:
Gratulacje, gratulacje :lol:

Ech, piękna ta Wasza kosteczka, napatrzeć się nie można...

:lol:

Trzymaj kciuki Ivonka za mój gaz bo jak na razie to same schody :evil:
Namnożyło się pośredników tylko jakoś nikt nic nie robi. Nie wiem, czy się wyrobimy w tydzień, a trzeba by :roll:



Ivonesca - 12-08-2004 16:06
Ania - ano ruszyło ;-) ale zaraz będzie koniec bo nie będzie kasy :-(

i trzymam kciuki za Ciebie :-) pa :-)



Anna Wiśniewska - 12-08-2004 16:09
Nie będzie kasy aż do następnego razu, kiedy znów się uzbiera trochę. I tak do końca świata, chyba że jakiś spadek po cioci z Ameryki albo jakiś Totolotek...
W sumie- wszystko może się zdarzyć :wink:



Aga J.G - 13-08-2004 12:13
Ivo gratulki i gazu i drzwi :lol: :lol: :lol:
Teraz czekam na zdjęcia tych piękności :wink: :)



Maluszek - 13-08-2004 12:41
Ivo - fajnie, że masz już gaz :D Prosimy o zdjątka drzwiczek, jak już będą zamotnowane.



Ivonesca - 13-08-2004 13:00
dziewczyny - drzwiczki się właśnie montują ...hurrrrra!!!!!! ale nie wiem czy będą warte fotek, bo one takie proste są....z braku kapuchy tylko 1 para od przedpokoju będzie w ładnej okleinie drewnianej...a reszta jak najprostsze, gładziutkie.....



Ivonesca - 13-08-2004 13:03
ooooo, i dziś przyjdzie gość odpalić gaz - właśnie dzwoniłam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ale super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jutro sobota i wielkie kąpanie w ciepłej wodzie z tej okazji :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 13-08-2004 13:04
Może jakiś fotoreportaż z kąpieli :wink:



Anna Wiśniewska - 13-08-2004 13:08
Ivonka, nawet nie wiesz, jak ja Ci zazdroszczę :wink:

U mnie wciąż schody :evil:
Pan, który miał wczoraj przyjść zająć się dokumentacją po prostu sobie nie przyszedł :evil: :evil: :evil: :evil:
Na dziś Bartek załatwił następnego :o

w...#$)&^$#! ^$#*((%@$% mnie to na maksa! :evil: :evil:



Ivonesca - 13-08-2004 13:08

Może jakiś fotoreportaż z kąpieli :wink: pomyślę ;-) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



Aga J.G - 13-08-2004 13:11
Ivo proste nie proste pokazać musisz :) :) :)
I ta kąpiel :wink: :)



Ivonesca - 13-08-2004 13:18

Ivo proste nie proste pokazać musisz :) :) :)
I ta kąpiel :wink: :)
przyjęłam do wiadomości ;-) pokażę :-)



Ivonesca - 13-08-2004 13:19
znaczy się drzwi :lol: :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 13-08-2004 13:25
Za szybko dopisałaś :D bo już myślałam, że zobaczymy kąpiel :D



Ivonesca - 13-08-2004 13:26
własnie szybko sie kapnęłam co napisałam i stąd ten drugi post :lol: :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 13-08-2004 13:28
a mogło być tak ciekawie :wink:



Ivonesca - 13-08-2004 13:39

a mogło być tak ciekawie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 13-08-2004 15:11
wiecie co...żarło, żarło i zdechło :-(
jedne drzwi się nie chcą spasować :cry: :cry: :cry:



Aga J.G - 13-08-2004 21:05
Ivo było by ciekawie w tej kapieli :lol: :lol: :lol:
Drzwi będzie oki zobaczysz :) :) :)
Pozdrawiam Aga.



jamles - 14-08-2004 11:42

wiecie co...żarło, żarło i zdechło :-(
jedne drzwi się nie chcą spasować :cry: :cry: :cry:
piątek............ trzynastego........... :roll: :o :( :evil:
ale skończy się dobrze :lol:
a gdzie link do kąpieli?? 8) :oops: :wink: :lol:



magi - 14-08-2004 18:53
no właśnie gdzie? :lol: :wink:



Maluszek - 16-08-2004 08:35
Chiba linku nie będzie :(



Anna Wiśniewska - 16-08-2004 08:42
Ivonka, słowo się rzekło... :wink:
Czekamy na linka :lol: :lol:



Ivonesca - 16-08-2004 11:11
ale się wypluskałam ;-)...bez żadnego aparatu i linku ;-)
...a o przebojach z drzwiami właśnie napisałam w dzienniku...



Anna Wiśniewska - 16-08-2004 11:18
Ech, nie ma lekko :wink:
Na każdym kroku przeboje.
Przypomniało mi się jak do nas przyjechały za duże drzwi. I tzreba było kuć :roll:

Ale gratuluję drzwi do łazienki! :lol:
I kąpieli, jaka i mi się marzy :wink:



Aga J.G - 16-08-2004 12:22
Ivo gartulki tej kapieli szkodaże bez linku :wink: 8)
A drzwi będzie dobrze. :)
Pozdrawiam Aga.



Maluszek - 16-08-2004 12:59
Ivo - dobrze, że chociaż jedne drzwi są ok :D A tak swoją drogą to nikt z Porty u Ciebie nie był na pomiarach :o



Ivonesca - 16-08-2004 13:23

Ivo - dobrze, że chociaż jedne drzwi są ok :D A tak swoją drogą to nikt z Porty u Ciebie nie był na pomiarach :o też się uczepiłam tego że 1 para jest OK :lol: :lol: :lol: :lol: co by się nie zdołować znów ;-)....a na pomiarach nie byli - ale nie korzystałam z ich ekipy montażowej, to chyba dlatego :-)



Maluszek - 16-08-2004 13:37
Ja mam drzwi InterDoora i jak przyniosałm im wymiary to mnie zjechali i stwierdzili, że oni i tak pojadą na pomiary bo to są za drogie drzwi, żebyśmy my zostali z jakąś niedoróbką albo oni. A montowała nam ekipa autoryzowana i faktycznie nie mieliśmy żadnych problemów :D
Mam nadzieję, że niedługo i Wasze drzwiczki staną na swoich miejscach i będą cieszyć Wasze oczy :D



czupurek - 16-08-2004 14:51
superowsko. zazdroszczę tej ciepłej wody (ja muszę parę tyg. jeszce poczekać) i drzwi od wc i łazienek.
myślę, że z resztą drzwi też będzie ok
pozdrawiam :P



Ivonesca - 16-08-2004 14:57
dziewczyny - mam nadzieję że ostatecznie z drzwiami będzie OK :-)...inaczej po prostu byc nie może !!!!!!!!!!!! :wink:



Aga J.G - 16-08-2004 15:07
Ivo i takie podejście mi się poda musi być dobrze :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 16-08-2004 21:27
Ivo - oczywiście, że będzie ok :D



Maluszek - 19-08-2004 10:13
Ivo - i co z Twoimi drzwiami?



Ivonesca - 19-08-2004 13:43
Maluszek - we wtorek był gościu od reklamacji - do wymiany drzwi na pewno (dziś lub jutro ma po nie przyjechać), z ościeżnicą jeszcze nie wiadomo jak to rozwiążą....najprawdopodobniej będą musieli ja wyrwać :cry: ...i dać nam nową ...inaczej się tego nie spasuje ....no chyba że do tej ościeżnicy dorobią nam drzwi z miejscem na klamkę niżej niz standardowo....ale to wtedy będą drzwi dla krasnoludków :lol: :lol: ...i mojemu Frankowi by się dobrze otwierały :wink: :lol:



Aga J.G - 19-08-2004 13:58
Ivo pozostaje nam tylko trzymać kciuki żeby wszystko było pomyślnie :)



Maluszek - 19-08-2004 14:01
Ivo - też trzymam kciuki, żeby jak najszybciej te drzwi wymienili :D



AgnesK - 19-08-2004 22:15
Ivo, a te drzwi wewnętrzne to też z Porty? A zewnętrzne? Prosze o dokładne dane. :wink:



AgnesK - 19-08-2004 22:20
Ależ ja jestem. :-? :roll: Przede wszystkim życzę Ci oczywiście, aby Wam szybko te drzwi i osieżnice wymienili.



Ivonesca - 20-08-2004 10:02
Agnes - drzwi zewnętrzne były wstawiane ponad rok temu wraz z oknami i wszystko jest OK (Gebauer). Teraz mamy kłopot z wewnętrznymi z Porty :-( Dziś zabierają skrzydło i ościeżnicę do wymiany...nie wiem tylko ile ta wymiana będzie trwała :-?



Maluszek - 20-08-2004 10:46
Ivo - nękaj ich telefonami to szybciej to zrobią



AgnesK - 20-08-2004 11:49
Kurcze, a sami zastanawialiśmy się nad wew. z Porty.. Ivo, nie daj się. Molestuj ich, jak radzi Maluszek, może to faktycznie pomoże?



Aga J.G - 24-08-2004 14:14
Ivo ty się nie chwal tymi firankami tylko pokaż nam te cuda :) :wink:
A drzwi będą oki i jeszcze proszę o zdjęcia roślinek w ogrodzie :wink: :)
Pozdrawiam Aga.



Ivonesca - 24-08-2004 14:40
Aga - z chęcią się tym wszystkim z Wami podzielę :D mam tylko ten sam problem co przy kostce - brak aparatu cyfrowego :(
ale choć obstrykam zwykłym i kieeeeedyś wywołam te zdjęcia ;-)...może też do tego czasu pojawią się karnisze i firanki będą się mogły godnie prezentować ;-)
pozdrawiam



Aga J.G - 24-08-2004 15:11
Ivo to czekam z niecierpliwością :)



Anna Wiśniewska - 24-08-2004 20:06
Ivonka SUPER! :lol:
To teraz z Ciebie ogrodniczka bardziej zaawansowana niż ja :wink:
Bo u mnie tylko drzewa i krzewy owocowe, żywopłot, dwa rododendrony, szparagi i skalniak :wink:

A natura własnie to wszytsko za mnie podlewa. I dobrze to i nie bardzo, bo szarawo wkoło :wink:

No ale trzeba cieszyć się dobrym zamiast zamartwiać złym :o :wink:

Pozdrawiam!



AgnesK - 24-08-2004 21:18
Ivo czekamy, czekamy! Ja też zaraz biorę się za skanowanie i wklejanie moich zdjęć z budowy. :D



Maluszek - 25-08-2004 08:39
Ivo - koniecznie chcemy zobaczyć zdjątka :D Kiedy zwrócą Wam drzwi z reklamacji?



Ivonesca - 25-08-2004 10:35
drzwi mają wrócić max 14 dni od złożenia reklamacji, czekamy z niecierpliwością :-)
a u nas też wczoraj padało fajnie...mocny miarowy deszcz...w sam raz na podlanie moich roślinek ;-)



Zielona - 25-08-2004 12:40
Ja też chcę trochę deszczu (może być w nocy :lol: ), bo codzienne wieczorne podlewanie już mi się znudziło.
Skończyłam obsadzać skarpę (no ... skarpkę) - obsypałam wszystkie roślinki korą i gdzieniegdzie dałam takie płaskie kamienie - żeby się ziemia nie obsuwała.
A jak u Ciebie po deszczu, na odcinku między podjazdem a ścieżką - wymywa ziemię?



Ivonesca - 25-08-2004 12:45
Zielona - dokładnie tam gdzie napisałaś wymywało nam ziemię...nawet bardzo....ale od strony ścieżki wkopaliśmy taki niski rollborder i znakomicie teraz trzyma ziemię :-) no i mam nadzieję że jak roślinki podrosną to też będą ją trzymały :-)



Zielona - 25-08-2004 12:47
Może jutro zamieszczę zdjęcia jak ja rozwiązałam ten problem. Także rolborder, ale trochę inaczej.



Zielona - 27-08-2004 10:57
Skarpa - nic się nie obsuwa, dzięki m.in rollborderowi, który tworzy tak jakby 2 poziomy, mam nadzieję, że jak rośliny się rozrosną, to jeszcze ją umocnią.
http://foto.onet.pl/upload/11/83/_320293_n.jpg



Ivonesca - 27-08-2004 12:01
Zielona - fajnie to rozwiązałaś :-) u mnie ta skarpa nie jest tak szeroka, więc rollborder dałam na dole. A powiedz- to są całe paliki, czy takie połówki?



Zielona - 27-08-2004 12:45
takie połówki powiązane drucikiem



Ivonesca - 27-08-2004 14:22
acha, to tak jak moje. a maziałaś je czymś? są ciemniejsze niż moje?



Zielona - 27-08-2004 17:05
Drewnochronem w kolorze podbitki dachowej.



Aga J.G - 30-08-2004 21:32
Ivo to czekamy na zdjęcia tych firanek i reszty nowości w Twoim domku :wink: :) :) :)
Pozdrawiam Aga.



Maluszek - 31-08-2004 08:28
Ivo - i jak? Karnisze pewnie już zamontowane :D Koniecznie prosimy o zdjątka :D



Ivonesca - 31-08-2004 11:03
Z karniszami był problem...nie dość że twardo, bo to nadproża, to jeszcze w jednym miejscu mąż zahaczył o kabel elektryczny :o ...a taka byłam zadowolona z elektryka....a teraz okazało się że już drugi raz się zawiodłam - raz przy kładzeniu rur gazowych, a teraz nad niektórymi oknami puścił za wysoko kable :-(....jak drugi raz będę się budować to już go przypilnuję :P :P 8)
w każdym bądź razie troszkę się wszystko przedłużyło i wczoraj wieczorem zawiesiłam tylko jedną firankę - w pokoju u Franka. Dzieciom się bardzo spodobała i stwierdziły że z firanką jest bardziej "domowo" :lol:
PS.
Zdjęcia w trakcie - nowy film :-(



Aga J.G - 31-08-2004 11:50
Będziemy cierpliwie czekać :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Aga.



czupurek - 31-08-2004 12:35
tak, tak czekamy na zdjęcia "udomowianego" domu :P



Teska - 06-09-2004 09:45
Ivo

piękną masz te kostkę.....my własnie tez przymierzamy sie do robienia podjazdów itp....

koszt mnie tylko przeraził...chociaz jak zobaczyłam u ciebie...to juz smam nie wiem...

ta kostka najmniejsza u mnie pod szczecinem kosztuje 250 zł/tone..tzn 8m2....

tez chcemy kupic ten łupek czy jak to sie tam nazywa...a taki skalniak chce zrobic na całej długosci płotu od zewnetrznej strony...- chce zakryc beton - wylewke....do momentu az zaczyna sie klinkier...ale przyznam sie nie mam pojecia co i jak zrobic...



Anna Wiśniewska - 06-09-2004 12:37
Cześć Ivonka! :lol:
Jak się kotek chowa? :wink:



Joasia Jasia - 06-09-2004 12:50
Kiedy będa foty firanek i co pod łapy podleci?
Zniecierpliwiona (bębnię paluszkami)



Ivonesca - 06-09-2004 13:24
oj te foty ;-) pstrykałam pół soboty różne ujęcia firan, żeby szybciej kliszę wykończyć :lol: jeszcze zostało mi parę zdjątek - zrobię dzis moje rabatki i biegiem wywołać, bo widzę że bez zdjęć to nudno czytać, a co dopiero komentować ;-) :lol:
pozdrowienia serdeczne dla "czytaczy" ;-)



Joasia Jasia - 06-09-2004 13:37
Iwonko - człoweik XXI wieku myśli pismem obrazkowym. Sztuka epistolograficzna w zaniku... :)
Dawaj te fotki :)



Maluszek - 06-09-2004 13:39
Ja też czekam na fotki :D



Aga J.G - 06-09-2004 15:35
Ivo jak wszyscy czekam na fotki szybko wykańczaj ten film :wink: :)
Pozdrawiam Aga.



Anna Wiśniewska - 07-09-2004 15:49
Fotki, fotki, fotki, fotki!!!!...

:lol:



Maluszek - 07-09-2004 22:16
Ivo - coś gdzieś mi mgnęło o cyfrówce - prawda ci to?



Anna Wiśniewska - 15-09-2004 10:59
Ivonesca

Mam pytanie.
Gdzie nocuje Twój kotek i jak dostaje się w nocy do domu?
Pamiętam, że chwaliłaś się, że o 4 w nocy łupy Ci przynosi :lol:

Pozdrawiam



Ivonesca - 15-09-2004 11:10
Maluszek - cyfrówki nie było ale wreszcie są zdjęcia ;-)



Ivonesca - 15-09-2004 11:12
Aniu - no i z tym są problemy :-? Kot stoi pod drzwiami i miauczy i trzeba go wpuścić :( dziś w nocy próbowałam go przetrzymać ...tylko że w drugą stronę było - o 4.20 przypomniało mu się że warto by było wyjść na dwór.....w końcu nie wytrzymałam (skomlenia) i wypuściłam go .....i tak co noc :roll: :roll: :roll:



Anna Wiśniewska - 15-09-2004 11:20
:lol:

Nasz piszczy gdy Kora jest na dworze a on nie :lol:
Maluchy najwyraźniej tęsknią za sobą choć biją, gryzą i drapią się non stop :lol:

Piękne zdjęcia!
Bardzo juz "domowo" u Ciebie. Tak cieplutko i przytulnie. Pięknie! :lol:



kroyena - 15-09-2004 11:29
Może jakaś recepturka? :wink:



Ivonesca - 15-09-2004 11:35

Może jakaś recepturka? :wink: a jużci ;-) jest bardzo prosta: włozyc owoce, zasypać cukrem, zalac spirtem....czekać do zimy ;-)



maksiu - 15-09-2004 12:09
Iva: obejrzalem.. i sie troche rozmarzyłem.. kiedy to ja bede mial tak slicznie w domku... nie pozostaje nic innego jak tylko pogratulowac... i jeden sloiczek nalewki zabunkruj gdzies.. jakbym byl kiedys w okolicy to sprawdze czy smakuje tak dobrze jak wyglada :D :D :D



Ivonesca - 15-09-2004 12:11
maksiu - nalewka czeka na imprezy, które w naszej rodzinie przypadają w większości jesienią....może akurat uda się Tobie na którąś trafić? :wink: :D



maksiu - 15-09-2004 12:14
iva: jesli tylko na imprezy rodzinne to nie bede sie wpraszal tylko ze wzgledu na nalewke :D :D :D



Ivonesca - 15-09-2004 12:29
maksiu - ja napisałam że imprezy w rodzinie...ale to wcale nie znaczy że rodzinne :lol: ....wręcz przeciwnie z reguły sami znajomi :wink: ....tak że zaproszenie otwarte :D



maksiu - 15-09-2004 12:31
iva: wiec bede mial na wzgledzie :D



joanka77 - 15-09-2004 12:50
Ivonesca uroczy masz domek :))) cieplutki i rodzinny ... :D



Zielona - 15-09-2004 12:53
Zgadzam się z joanką, a co widzę okiennice Ivo, to mam ochotę je przenieść do swojego domku. :wink:



Ivonesca - 15-09-2004 12:54
dziękuję Joanka :-)



kroyena - 15-09-2004 14:47
Ivonesca, jakby Tobie okiennice zginęły to wiesz gdzie szukać? :roll:



Ivonesca - 15-09-2004 14:49
na to wygląda że powinnam wiedzieć :lol: :lol: :lol: :lol:



Zielona - 15-09-2004 15:27
Jak je zwędzę, to je przemaluję na kolor moich okien i Ivonesca się nie kapnie. :wink:



AgnesK - 15-09-2004 20:08
Ivo, ale cudnie. Gratulacje serdeczne! No i ta naleweczna....



Maluszek - 15-09-2004 20:30
Ivo - pięknie wygląda Twój domeczek w świetle słoneczka :D Bardzo mi się podoba ta firaneczka w pokoju dziennym - jest taka delikatna i jakie urocze ma dziurki :D i chcę nalewkę.



Aga J.G - 15-09-2004 20:44
Ivo nareszcie się doczekał zdjęć :wink: Wszystko piękne a najpiękniejsze te nalewki, może się kiedyś załapię na degustację :wink: :oops: :)



magi - 16-09-2004 07:38
podpisuję się pod wszystkim co wyżej, nic dodać nic ująć :D



Ivonesca - 16-09-2004 09:28
Zielona, agnesK, Maluszek, Aga JG, magi - wielkie dzięki za cieplutkie słowa :oops: :D
PS. Nalewki czekają ;-)



Maluszek - 16-09-2004 09:37
Ivo - zacznij sprzedawać swoje nalewki :D - popatrz ilu miałabyś klientów :D



Ivonesca - 16-09-2004 09:41

Ivo - zacznij sprzedawać swoje nalewki :D - popatrz ilu miałabyś klientów :D dobre, dobre :lol: :lol: :lol: że też nie wpadłam na to wcześniej :wink:



Maluszek - 16-09-2004 09:53
Kilka naleweczek i możesz kupić sobie coś do domku :D



inż. Mamoń - 18-09-2004 19:27
Ivonesca - firanki jak to firanki na faceta nie działają, ale te widoki za oknami masz niesamowite. Tyle przestrzeni i jakieś drzewa, a u mnie z każdej strony sąsiedzi na parę metrów :(



jamles - 19-09-2004 15:39

Ivo - zacznij sprzedawać swoje nalewki :D - popatrz ilu miałabyś klientów :D zaraz sprzedawać :o forumowiczów zaprosić, przyjaźń droższa niż pieniądze, to za Pawlakiem nie z PSL-u



AgnesK - 19-09-2004 16:43
:D Jamles mądry człek. Słuchać trza. :wink: :D



Ivonesca - 20-09-2004 09:34

Ivonesca - firanki jak to firanki na faceta nie działają :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

ale te widoki za oknami masz niesamowite. Tyle przestrzeni i jakieś drzewa, a u mnie z każdej strony sąsiedzi na parę metrów :( inżynierze - sprawa wygląda tak że z 2 stron mam sąsiadów, trzecia strona jest od drogi i właśnie za tą drogą widać lasek, a czwarta strona to pole. Biegnie tamtędy gaz i jest to działak niebudowlana więc tak nam zostanie :D Ale tak ogólnie to tak jak napisałeś jest bardzo przestrzennie. Mieszkam prawie na końcu ślepej uliczki, a dalej tylko pola i pola, i pola.....
pozdrawiam



Ivonesca - 20-09-2004 09:38
jamles, Agnes - no to postaram się jakoś to pogodzić - jeden słój na sprzedaż ...drugi na imprezę.... :lol: :lol: :lol: :lol:



Maluszek - 20-09-2004 10:17
Ivo - to kiedy mamy się zgłośić na imprezkę :D



AgnesK - 20-09-2004 13:36
:D :D :D



Ivonesca - 20-09-2004 15:14
może zabiorę na zjazd w lutym?? :wink:



AgnesK - 20-09-2004 16:44
No tak... nie chcesz nas do siebie zaprosić.. :cry: Tak, wiem, nie zasłużyliśmy sobie.. :cry: Teraz będę miała jeszcze uraz z okresu budowlanego.. :cry: :cry:



Ivonesca - 21-09-2004 08:50
Agnes - to nie tak :lol: chętnie Was u mnie zobaczę ...o ile znajdziemy taki termin wszystkim pasujący :wink: stąd pomysł zjazdu lutowego :lol: ....zaproszenie do mnie jest jak najbardziej aktualne :D



Anna Wiśniewska - 21-09-2004 08:55
Ivonka...
Ja też, ja też! :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 21-09-2004 09:01
czekam na Ciebie Aniu :D :D :D



jamles - 21-09-2004 10:12

jamles, Agnes - no to postaram się jakoś to pogodzić - jeden słój na sprzedaż ...drugi na imprezę.... :lol: :lol: :lol: :lol: jeden słoik na zjazd :o , no chyba, że na tym zjeździe to tylko Agnes i ja :roll: :oops: :wink:



Ivonesca - 21-09-2004 10:26
jamles - hmmmmm...no nie nadążyłabym pewnie z robieniem nalewki gdybym miała obsłużyć cały zjazd :lol: :lol: :lol: :lol:
tak że kto się załapie na nalewkę to jego ;-)



Maluszek - 21-09-2004 10:52
Ivo - ja też chcę :D



kroyena - 21-09-2004 11:21
Ivonesca uważaj bo jak cię podkapuja, że soki wzbogacasz i bez akcyzy rozprowadzaszzzz...



Aga J.G - 21-09-2004 11:32
Ivo to ja już chyba wproszę sie do Ciebie bo w lutym może byc ciężko załapiać się na nalewkę. :wink: :)
Będę we wrocku w niedzielę, jedziemy na wystawę psów :)



AgnesK - 21-09-2004 18:43
Jamlesiu.....Jamlesiczku...Jamlesiuniu... :oops: :oops: :wink: :D :D

Ivo, kiedyś na pewno Cię nawiedzę. Jakiś najazd obmyślimy już tu sobie za Twoimi plecami. A wtedy mi dokładnie wyjaśnisz jak to z tymi tańcami na beczce było :wink:

A wiecie co jest największym marzeniem mojego męża? Jak juz zamieszkamy, zasadzi sobie kilka krzaczków porzeczek i malinek i takie domowe winko bulgotać sobie będzie. Jak już się uwarzy, to zjazd u nas. Z daaawno obiecanym kuligiem. :D



magi - 21-09-2004 21:05
Czy ktoś powiedział IMPREZKA :o :D :oops: :wink:

Aga mój mąż wyprzedził marzenia bo już uwarzył i bulgoce /na razie na działce u Teściówki/a jeszcze domu nie wykończył :lol:



Aga J.G - 21-09-2004 21:19
Proszę proszę nic tylko po Polsce jeździć nalewki i wina próbować :wink: :)



Ew-ka - 21-09-2004 21:21
a ja dzisiaj zrobiłam - malinóweczkę !!!! mniód w gębie :lol:
Czarnoporzeczkówka i wiśniówka dojrzewają ....jeszcze porę tygodni i można kosztować . A malinówka będzie dobra juz za 2 tygodnie -polecam , szczególnie kobitkom :lol:



AgnesK - 21-09-2004 21:54

Aga mój mąż wyprzedził marzenia : ...doczytałam do tego miejsca i pomyślałam: "Jesuuuu, Magi jest w ciąży" :D :D :D :D

Dziewczyny, za rok przepis od Was biorę :D Na nalewki ma się rozumieć. :wink: :D



magi - 21-09-2004 22:03

Aga mój mąż wyprzedził marzenia : ...doczytałam do tego miejsca i pomyślałam: "Jesuuuu, Magi jest w ciąży" :D :D :D :D :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 22-09-2004 08:28
ale fajne tematy tu ostatnio są ;-) :lol:
do tego wszystkiego powinien dołączyć dachowiec - wiecie jakie on pyszne winko robi !!!! :D :D :D :D :D :D



Anna Wiśniewska - 22-09-2004 08:33
Ale się rozmarzyłam od rana... :lol: :lol: :lol:
Moja ciocia robi rewelacyjne naleweczki. Moje ulubione to mleczna, miodowa i wiśniowa. Może i ja się zatem za produkcję wezmę? :wink:



kroyena - 22-09-2004 09:01
:o :o :o Co za kraj? Dachowce wino pędzą. :o :o :o



Maluszek - 22-09-2004 09:02
To kiedy mamy się pojawić na próbowanie nalewek?



ori_noko - 22-09-2004 09:39
Jak skończymy budować nasze domy to załozymu podforum o nalewkach, przepalankach i winie porzeczkowym co to daje je sie kroić nożem :wink:



kroyena - 22-09-2004 10:50
A co tam niech Redakcja kochana już teraz założy Piwniczkę Muratora.
Przepisy i receptury różne w podtytule. Please Radakcjo szanowna.



ewusia - 22-09-2004 12:07
kroyena, całkiem niegłupi pomysł :D ja się dopisuję z miodóweczką :D



Anna Wiśniewska - 22-09-2004 12:16
A ja z cytrynóweczką na mleku :lol:



osowa - 22-09-2004 12:19
Ja też się wpraszam na te mniam mniam pychotki !
Mogę ?



kroyena - 22-09-2004 12:28
Dziewczyny no to nie tutaj tulko prywatnie do Redakcji (co żem już uczynił), która Piwnicę już ma, jest więc i miejsce, gdzie piwniczkę otworzyć. A wtedy te wszystkie nasze przepisy to i za ocean póść mogą po necie.
A może by tak od razu poprosić o Piekarniczek, co by przepisów nie trzeba było metodą krecią szukać. Walnie się w tytuliku tematu czego dotyczy i już.

PS. Aleś mnie Ewusia podbudowała niegłupi jestem. :lol:



ori_noko - 22-09-2004 12:32
to mnie proszę w Piwniczce Muratora dopisać z winem ryżowym, słabsze ale pyszne :)



AgnesK - 22-09-2004 13:29
Super pomysł! Kroyena a napisałeś już petycję do Redakcyi szanownej? Niniejszym podpisuję się pod wnioskiem o założenie działu "Piwniczka dla koneserów" - czy jak ją tam inaczej nazwać. :D



kroyena - 22-09-2004 13:34
Dych napisałem, że wysłałem i na priva do Redakcji ze wsparciem zapraszam. A opiszcie jeszcze Piekarniczek co by potem pieczyste po piwnicy nie latało. :wink:



AgnesK - 22-09-2004 13:40
Ja uuuuuwielbiam ciasta. Ino czasu na ich wypiekanie niestety nie mam. I chętnych na jedzenie. Ale za piekarniczkiem jestem jak najbardziej. :D



Ivonesca - 22-09-2004 13:47
łał ! piwniczka ! super pomysł!



jamles - 22-09-2004 15:39

Aga mój mąż wyprzedził marzenia : ...doczytałam do tego miejsca i pomyślałam: "Jesuuuu, Magi jest w ciąży" :D :D :D :D :lol: :lol: :lol: i nie zaprzeczyła 8) :o :o :o :roll: :oops: :wink:



kroyena - 22-09-2004 15:41
No i sprawa się rypła, co magi?



AgnesK - 22-09-2004 15:56
Macie rację... nie zaprzeczyła... Magi?



Maluszek - 22-09-2004 20:28
Magi - to jak to w końcu jest?

I też zapisuję się do piwniczki :D



Aga J.G - 22-09-2004 21:03
Ale dręczycie dziewczynę :wink: :)
Ja też się chcę zapisać tylko nie wiem czy moge bo ja to raczej nadaję się tylko do konsumpcji :wink: :)



Maluszek - 22-09-2004 21:06
Aga - myślę, że możesz. Ja też raczej konsumentem będę :D



Aga J.G - 22-09-2004 21:17
Maluszku czytając Twoje posty to Ty taki kucharz jesteś jak ja oczywiście bez urazy :)



Maluszek - 22-09-2004 21:34
Aga - a niby czemu mam się obrażać? W końcu kucharzenie nie jest moją domeną i wcale się z tym nie kryję. Zawsze twierdziłam, że najlepiej gotują faceci :D



Aga J.G - 22-09-2004 21:41
Maluszku zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości a mój mąz na moje i mojej rodziny szczęście jest w tym dobry :lol: :lol: :lol:



jamles - 22-09-2004 22:01
i ja też 8) :oops: ale ostatnie czasy mam przerwę :lol:
nie wtrącam się teściowej 8) , ale jak się przeprowadzę to.....................
:lol: 8)



Maluszek - 22-09-2004 22:24
Aga - ale masz dobrze :D U mnie rewelacyjnie gotuje mój tatuś :D Nawet miał zapędy, żeby mnie nieco poduczyć ale byłam oporna na przekazywanie wiedzy :D

jamles - czemu takimi malutkimi literkmi się chwalisz? Powinieneś to wykrzyczeć :D



AgnesK - 22-09-2004 23:10
I Ciebie Maluszku jak miło widzieć. :D



Sławek Agi J.G - 22-09-2004 23:32
Maluszku mam mam i bardzo się z tego cieszę :lol:
Pozdrawiam Aga.



Maluszek - 23-09-2004 08:09
Aga - jak Ty się od wczoraj zmieniłaś :wink:

Agnes - mnie też bardzo miło Was wszystkich poznać :D



Anna Wiśniewska - 23-09-2004 08:44
Witajcie dziewczyny! :wink:
Teraz jeszzce Ivonesca mogłaby się uajwnić i byłby prawie komplet twarzyczek :wink:



Ivonesca - 23-09-2004 11:36
hi,hi,hi ;-) jak ktoś chciał mnie znaleźć to nie ukrywałam się, bo w piwnicy cały czas chyba są zdjęcia ze zjazdu w lutym :lol: :lol: :lol:



AgnesK - 23-09-2004 12:17
Ivo ciągle się ukrywa... :cry:

Aga, ale Tyś od wczoraj zmężniała. :wink: :D



Ivonesca - 23-09-2004 12:27
nie ukrywam się :lol: :lol: :lol: :lol:
no dobra ...przypominam się ...to zdjęcie ze zjazdu z lutego w wa-wie....tylko kto mi zrobił to zdjęcie ze takie czerwone oczka wyszły :lol: .....maksiu! proszę o retusz ;-)

http://212.244.189.200/pics/murator/031.jpg



jamles - 23-09-2004 13:52

nie ukrywam się :lol: :lol: :lol: :lol:
no dobra ...przypominam się ...to zdjęcie ze zjazdu z lutego w wa-wie....tylko kto mi zrobił to zdjęcie ze takie czerwone oczka wyszły :lol: .....maksiu! proszę o retusz ;-)
czy tam były jakieś naleweczki :roll: , może piwko :roll: 8) :lol: :wink:



Maluszek - 23-09-2004 14:03
jamles - piwko było :D



AgnesK - 23-09-2004 14:10
Aaaaa faktycznie Ivo, przypomniałam sobie. :D A tak k woli ścisłości, nie czerwone oczka a jedno jasnożółte (od piwka???) a drugie czerwone (od naleweczek domowej roboty???). :wink: (nie bij plizzzz..)



Maluszek - 23-09-2004 14:27
Agnes - byłaś na spotkaniu?



Ivonesca - 23-09-2004 14:29
było piwko..było...kawiarenka cała była ;-)

http://www.murator.com.pl/forum/zdjecia/101_0169.jpg



AgnesK - 23-09-2004 14:57

Agnes - byłaś na spotkaniu? Nie. Miałam wtedy właśnie pierwsze zajęcia na zaocznych.. Gdyby to choć tydzień wcześniej było... Ale może w tym roku spotkanie forumowe wypadnie w czasie przerwy zimowej (byle nie w sesji).
Zdjęcia za to baaardzo dokładnie obejrzałam i oglądałam przekaz na żywo. :D



_bogus_ - 23-09-2004 15:11
Ktoś tu straszył podkablowaniem (sprawa wzbogacania soków). O ile mnie pamięć nie myli to każdy może sobie w dowolnych ilościach legalnie zakupiony alkohol wlewać do czego tylko chce (a wiec może robić dowolnie dużo nalewek).

Natomiast co do produkcji winka, to obowiązują przepisy bodaj z 49 roku ubiegłego wieku pozwalające, w jednym gospodarstwie domowym na produkcję i przechowywanie wina w ilości bodajże 40 kilku litrów (liczy się każdy etap - od takich co jeszcze pracują do takich co to już w butelkach). Oczywiście przepisy nie pozwalają na handel tym - ale częstować znajomych można a nawet trzeba :)

Więc ludzie - żadnych przepisów nie łamiecie (chyba że z tego winka zaczniecie winiak pędzić).

A jeszcze, a propos winka, jak wiecie są dwa style produkcji:
1) polski (nalewa się do gąsiora do 2/3 - 3/4 pojemności i tam od początku pracuje)
2) angielski (w wiadrze się fermentuje 3-4 dni - póki burzliwa fermentacja - a później przelewa do gąsiora wypełniając go praktycznie do pełna i dalej jak w polskim stylu produkcji)

Otóż ja kiedyś połączyłem oba style - do gąsiora nalałem od razu do pełna (wino miało być porzeczkowe). Gąsior stał w pokoju w którym spałem (nic dziwnego - bo mieszkałem w kawalerce). I rano obudził mnie huk :o to korek wystrzelił (porzeczki zatkały rurkę szklaną) ! Jaki miałem ciekawy wzorek na ścianie i suficie ;)

Pozdrawiam



AgnesK - 23-09-2004 16:52
:D
A czym się różni wino od winiaka?



_bogus_ - 23-09-2004 17:09

:D
A czym się różni wino od winiaka?
Destylacją :)



AgnesK - 23-09-2004 17:13
Hm....
A tak, tego.. bardziej obrazowo....?....



_bogus_ - 23-09-2004 17:27
AgnesK - pytasz - masz.

Bardziej obrazowo: po prostu winiak produkuje się z wina w procesie destylacji.

W skrócie: bierzesz wino i aparaturę do destylacji (czyli jakiś palniczek, kolbę do której wlewasz wino i wężownicę chłodzoną wodą). Wino, jak wspomniałem, nalewasz do kolby, zatykasz korkiem z rurką, rurka idzie do wężownicy, za wężownicą stoi zbiorniczek na winiak. Kolbę z winem podgrzewasz, para leci do wężownicy, tam jest schładzana wodą, skrapla się i kapie do pojemniczka na wyjściu. To jest winiak. Zawiera więcej procent alkoholu etylowego bo alkohol etylowy (zwany potocznie alkoholem) ma niższą temperaturę parowania niż woda i pierwszy paruje.

Oczywiście taka operacja wzbogacania wina jest w Polsce zabroniona. Oficjalnie dlatego że jeszcze niższą temperaturę parowania ma alkohol metylowy więc gdyby był w tym winie to w winiaku będzie jego większe stężenie i się otrujesz. Państwo dba o Twoje zdrowie. W innych krajach, np. w takiej Bułgarii/Rumunii (śliwowica) czy Francji (calvados) państwo tak nie dba o obywatela ...

Acha. Istnieje jeszcze jeden sposób. Wykożystywany kiedyś do tzw. sycenia miodów. Brało się takie wino z miodu. Stawiało w baniaku na mrozie (tak z -20). Lód się wyrzucało. To co zostawało (nie zamarzło) było takim syconym miodem (miało znacznie więcej alkoholu). Tu się wykorzystuje inną różnicę między alkoholem a wodą - alkohol ma znacznie niższą temperaturę zamarzania.

Pozdrawiam



AgnesK - 23-09-2004 17:52
:o O rany jak szczegółowo i profesjonalnie. I obrazowo naturalnie. :D Dzięki serdeczne.



jprzedworski - 23-09-2004 18:15
Kiedyś pracowałem w firmie, gdzie było czterech panów: Podstawka, Kociołek, Bąbel, Rurka (naprawdę! - niniejszym ich pozdrawiam). Bierze się podstawkę, stawia się na niej kociołek z rurką - chłodnicą. Do kociołka wlewa się winko i podgrzewa się tak, żeby się bąble pokazały. To, co będzie kapać z rurki, to właśnie winiak. :lol:



Ivonesca - 24-09-2004 08:36
bogus - ale Ty sie na tym wszystkim dobrze znasz :o :wink: :lol:



_bogus_ - 24-09-2004 11:06
Ivo - oczywiście moja wiedza, w części niezgodnej z prawem, jest czysto teoretyczna :)

Pozdrawiam



Ivonesca - 24-09-2004 12:21

Ivo - oczywiście moja wiedza, w części niezgodnej z prawem, jest czysto teoretyczna :)

Pozdrawiam
ależ oczywiście ;-)...jak tam zdrówka Wasze?



Aga J.G - 24-09-2004 16:18
Ale się tu winnie nalewkowo zrobiło :wink: :)



_bogus_ - 24-09-2004 17:24
Ivo - ja tak naprawdę to prawie abstynent jestem. A co do zdrowia - odpukać - jest nieźle.

Pozdrawiam



ewusia - 27-09-2004 08:45
Ivonka, mahonia pięknie rośnie też w słońcu :D u mnie rozrosła się i pięknie kwitnie co roku :D nie będziesz żałować. I przyznam się szczerze że specjalnie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych nie stosuję, tylko na wiosnę podsypuję wieloskładnikowym nawozem wszystko jak leci 8)



Ivonesca - 27-09-2004 09:12

Ivo - ja tak naprawdę to prawie abstynent jestem. dobrze że dodałeś to "prawie" :wink: :lol:


A co do zdrowia - odpukać - jest nieźle. to oby tak dalej :D



Ivonesca - 27-09-2004 09:14

Ivonka, mahonia pięknie rośnie też w słońcu :D u mnie rozrosła się i pięknie kwitnie co roku :D nie będziesz żałować. I przyznam się szczerze że specjalnie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych nie stosuję, tylko na wiosnę podsypuję wieloskładnikowym nawozem wszystko jak leci 8) oj, jak fajnie ewusia :D to pocieszenie dla mnie wielkie :D
pozdrawiam



Molly - 27-09-2004 18:33
Czy brałaś pod uwagę laurowiśnię? Polecam bo pięknie wygląda przez cały rok :)



nurni - 27-09-2004 22:35
Dzięki za wsparcie Ivo-Wrocławianko :D :D
Dla mnie jesteś na etapie zaawansowania w ok. Mgławicy Andronedy więc tylko sam podziwiam z zachwytu ale jeszcze nie mogę znaleźć wspólnego punktu odniesienia. Wiesz, wyprzedzasz mnie o jakieś kilka lat świetlnych i mentalnych.
Ale mam zamiar w szybkim tempie zaległości owe nadrobić. :wink:

Pozdrowionka



Ivonesca - 28-09-2004 08:36

Czy brałaś pod uwagę laurowiśnię? Polecam bo pięknie wygląda przez cały rok :) laurowisnia? juz szukam czegoś więcej na jej temat :-) dzięki serdeczne za podpowiedzi....z chęcią posłucham ich więcej :-)



Ivonesca - 28-09-2004 08:38

Dzięki za wsparcie Ivo-Wrocławianko :D :D
Dla mnie jesteś na etapie zaawansowania w ok. Mgławicy Andronedy więc tylko sam podziwiam z zachwytu ale jeszcze nie mogę znaleźć wspólnego punktu odniesienia. Wiesz, wyprzedzasz mnie o jakieś kilka lat świetlnych i mentalnych.
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Ale mam zamiar w szybkim tempie zaległości owe nadrobić. :wink: zobaczysz nie wiadomo kiedy mnie dogonisz...przegonisz....na mnie czeka cały czas jeszcze poddasze do wykończenia....ale to może w przyszłym roku...jak dobrze pójdzie ;-)
pozdrawiam serdecznie



Anna Wiśniewska - 28-09-2004 16:49
Przegoniłaś mnie w tym ogrodniczkowaniu :wink: Gratuluję i pozytywnie zazdroszczę. Jak to wszystko będzie pięknie wyglądać już na wiosnę :lol:
U mnie pojawił się kącik różany i kląbik ze skalniaczkami od toli. To teraz moje oczka w głowie :lol: Nie mogę się doczekać wiosny, kiedy te roślinki obudzą sie po zimie :lol:

Pozdrowienia znad morza :lol:



Molly - 28-09-2004 21:06
Sprubuję zrobić zdjęcie i Ci przesłać abyś mogła sama zobaczyć jak się prezentuje laurowiśnia. Mi się bardzo podoba bo nie jest tak powszechna jak iglaki, jest nie kłująca- berberysy już masz- jest liściasta, ale nie traci liści na zimę. Podobno jest powszechnie używana na żywopłoty w Angli.Pozdrawiam :)



Ivonesca - 29-09-2004 15:07

Sprubuję zrobić zdjęcie i Ci przesłać abyś mogła sama zobaczyć jak się prezentuje laurowiśnia. Mi się bardzo podoba bo nie jest tak powszechna jak iglaki, jest nie kłująca- berberysy już masz- jest liściasta, ale nie traci liści na zimę. Podobno jest powszechnie używana na żywopłoty w Angli.Pozdrawiam :) super Molly - z góry dziękuje :D :D :D ...zmierzam do tego żeby mieć jak najmniej iglaków ;-)



Molly - 03-10-2004 20:35
Przesyłam Ci kilka zdjęć laurowiśni. To młody krzaczek, ale mam nadzieję, że dostatecznie pozwoli Tobie na wyrobienie zdania o tej roślinie. Mam nadzieję,że wszystko dobrze przejdzie, bo miałam z tym spory problem ( robię to pierwszy raz przy wydatnej pomocy syna)
http://foto.onet.pl/upload/19/15/_343535_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/43/17/_343536_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/49/92/_343531_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/49/86/_343532_n.jpghttp://foto.onet.pl/upload/43/17/_343536_n.jpg
:D:D:D



Molly - 03-10-2004 20:42
Nie wiem tylko dlaczego wszystko ułożyło mi się w poziomie zamiast w pionie :o



kroyena - 04-10-2004 08:25
Pewnie enterami nie rozdzieliłaś. :wink:



Molly - 04-10-2004 08:34
Dzięki Kroyena ,faktycznie nie przedzieliłam.



Ivonesca - 06-10-2004 10:55
dzięki Molly :-) w poziomie wygląda tak samo dobrze ;-) ...trochę przypomina mi liście laurowe :lol:



Molly - 06-10-2004 15:51
Masz trochę racji, ale są większe i błyszczące :)



ori_noko - 07-10-2004 08:33
A można je wpakować bezpiecznie do zupy? :wink:



Anna Wiśniewska - 03-12-2004 08:51
Ivonesca
Już dawno miałam Cię zapytać...
Jak tam Twoja Kicia? :wink:



Ivonesca - 03-12-2004 09:32
Kicia ?? żyje :P :wink: :lol:
łasi się i wskakuje na kolana...nocą śpi u nas w łóżku na kołdrze.....bawi się kulką z folii aluminiowej z Frankiem....śmiesznie chodziła po pierwszym śniegu....nocą dalej wychodzi na łowy lub do toalety ;-), bo z kuwety korzysta tylko wtedy gdy nas nie mam w domu.....i w ogóle niezły z niej wariat jak zaczepia nas do zabawy :lol: ....a....i nie chce jeść kitiketa z kukurydzą :lol: :lol: :lol:



Agacka - 03-12-2004 09:33
Molly jeśli to nie tajemnica, to powiedz skąd wziąść takie piękne krzaczki i czemu tak drogo? :lol:



Anna Wiśniewska - 22-12-2004 15:14
Ale Ci Ivonka fajnie :lol:
W takim razie wspaniałych Świąt, pachnących piernikami i cynamonem, a w Nowym Roku spełnienia marzeń i wykańczania domku :lol:



Molly - 17-01-2005 18:33

Molly jeśli to nie tajemnica, to powiedz skąd wziąść takie piękne krzaczki i czemu tak drogo? :lol: Praktycznie w każdym punkcie z sadzonkami mają, ale ceny nie pamiętam dokładnie, ale chyba 6,-zł cała ta sadzonka co widać na zdjęciu, czyli naprawdę spora, ale głowy nie dam , że tyle kosztowała:)



nurni - 11-02-2005 17:12
To wychodzi średnio miesięcznie ok. 500 PLN?..a w hotelu asystenta płaciliśmy 820PLN
Ivonesco ... a czy w tym hotelu było też tyle samo metrów i taka wygoda i ogród i.... :wink: :D

Winiak (to to samo co koniak, no prawie) powstaje z destylacji nastawionego wcześniej wina (np. Brandy, Grappa, Metaxa) . Czyli robimy winko, wiesz cukier, drożdże winne, winogrona (lub inne owoce) , jak już "dojdzie" to potem przepuszczamy to prze aparaturę i na końcu przewodu mamy pyszny winiak/koniak o mocy ok 40 st.. Możemy to jeszcze trzymać w dębowej beczcce jakiś czas. Trzeba pamiętać o destylacji w temp. 72 st. C (chyba dobrze pamiętam) coby się frakcja metylowa nie "załapała" do produktu. Bo potem to już 8) i trzeba z kurami chodzić spać. :D

Pozdrawiam



magmi - 11-02-2005 22:40
Ivonesca, ale coś mi nie pasuje z wodą. Nie chcę sugerować, że się nie myjecie :wink:, ale 170 zł to coś strasznie mało jak na roczne zużycie...



Ivonesca - 14-02-2005 09:17

To wychodzi średnio miesięcznie ok. 500 PLN?..a w hotelu asystenta płaciliśmy 820PLN
Ivonesco ... a czy w tym hotelu było też tyle samo metrów i taka wygoda i ogród i.... :wink: :D
co do wygód w hotelu asystenta to w sumie nie było tak najgorzej, bo było to mieszkanie 60m2-kuchnia, łazienka, 2 pokoje i nawet balkon ;-)...ale w bloku...i żadnego ogrodu....i żadnych bażantów i stada dzików za oknem :P :P :P ....w sumie jedno jedno jest pewne - drogo tam było jak cholera!!!! :wink:
pozdrawiam i dzięki za waidomości o winiaku ;-) ...jedna z naszych nalewek chyba będzie musiała być przerobiona :lol:



Ivonesca - 14-02-2005 09:22

Ivonesca, ale coś mi nie pasuje z wodą. Nie chcę sugerować, że się nie myjecie :wink:, ale 170 zł to coś strasznie mało jak na roczne zużycie... co do tego że się nie myjemy :lol: to kwota za wywóz szamba temu zaprzecza - więc co jest z tą wodą :-? ....zaraz zerkne do zestawienia....no nie chce być inaczej.....3 faktury....choć rzeczywiście powinny być 4 (co kwartał), ale mimo wszystko....na każdej z faktur jest ok.60zł......sprawdzę to raz jeszcze w domu....ile zużyliśmy wody i po ile jest u nas m3...
dzięki za czujność i pozdrawiam



Anna Wiśniewska - 14-02-2005 12:05
To u nas jest z tym myciem chyba jeszcze gorzej :lol: :lol:
Co prawda jest nas tylko dwójka (zwierzyniec jakos nie lubi się kąpać), ale faktury za zimną wodę przychjodzące chyba raz na miesiąc albo na kwartał (nie pamiętam! :oops: ) opiewają na bajońskie sumy 15 zł! :o :lol:



Aga J.G - 14-02-2005 12:34
To ile u Was kosztuje ta woda :o Darmo dają czy co :wink: :)



Anna Wiśniewska - 14-02-2005 12:49
Metr coś koło złotówki jedenej. Sprawdzę w domu :lol:



Aga J.G - 14-02-2005 13:05
U nas wi mieście starsznie droga ta woda ciekawe jak jest cena na naszej wsi :wink: :)



Ivonesca - 15-02-2005 11:41
no i mam wieści dokładne o wodzie ;-)
- I kwartał zużycie 22m3
- II kwartał 28 m3
- III kwartał 33m3
- IV kwartał 30m3
koszt 1 m3 to 1,92 PLN netto - co daje brutto 232,15PLN (magmi - rzeczywiście zgubiłam 1 fakturę).

Wychodzi mi na to, że na pierwsze II kwartały jak nie mieliśmy gazu i grzaliśmy ciepłą wodę tylko kominkiem, to zużywaliśmy jej mniej :o :wink: :lol:



magmi - 16-02-2005 09:21
Aniu, Ivonesco, jestem pełna podzwiu dla Waszej oszczędności. U nas wody idzie więcej (nie tylko ogólnie, ale również w przeliczeniu na jednego mieszkańca).
Ale uświadomiłam sobie dopiero przed chwilą, że moje zaskoczenie niską kwotą podaną przez Ivonescę wynikało przede wszystkim z tego, że mnie się kołatała po głowie cena w rejonie 5 zł /m3 - a to jest opłata za wodę razem z kanalizacją...



Ivonesca - 16-02-2005 09:41
magmi - czyli wszystko się wyjaśniło :wink:
pozdrawiam



Agacka - 21-02-2005 16:52
Znaczy sie zapasy jest gdzie składować... :lol:
Fajnie tak kawałek...po kawałku...



Aga J.G - 21-02-2005 18:49
Ivo to ja teraz chce zdjęcia tych półeczek oczywiście z zapasami, bo jestem ciekawe czy te nalewki jeszcze stoją :wink: :)
czekam na ciąg dalszy opowieści :)



Jagna - 22-02-2005 01:16
Fajnie się czyta o takich zakupach lutowych, kiedy jeszcze jest się na etapie zakupu materiałów budowlanych :D Eeech, kiedyś i ja napiszę o półkach do spiżarni.... A nie, ja nie mam spiżarni :-? No, ale w każdym razie gratuluję. Domek jest piękny i widoki za oknami też



Ivonesca - 22-02-2005 08:15

Znaczy sie zapasy jest gdzie składować... :lol:
Fajnie tak kawałek...po kawałku...
nie wiem czy to tak fajnie :wink: wolałabym żeby te półki pojawiły się w lutym...ale w zeszłym roku :lol: :lol:



Ivonesca - 22-02-2005 08:16

Ivo to ja teraz chce zdjęcia tych półeczek oczywiście z zapasami, bo jestem ciekawe czy te nalewki jeszcze stoją :wink: :)
czekam na ciąg dalszy opowieści :)
Aga - mąz powiedział że spiżarnia wygląda jak sklep spożywczy :lol: :lol: :lol: :lol: ...a co do nalewek.....hmmmmmm.....puste słoiczki mogę jedynie pstryknąć :wink: :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 22-02-2005 08:17

Fajnie się czyta o takich zakupach lutowych, kiedy jeszcze jest się na etapie zakupu materiałów budowlanych :D Eeech, kiedyś i ja napiszę o półkach do spiżarni.... A nie, ja nie mam spiżarni :-? No, ale w każdym razie gratuluję. Domek jest piękny i widoki za oknami też zobaczysz zleci Ci czas szybciuteńko i też będziesz myślała o półkach....jeśli nie do spiżarni to o innych ;-)



Maluszek - 22-02-2005 08:23
A gdzież zdjątka tych półeczek?????



Ivonesca - 22-02-2005 08:24

A gdzież zdjątka tych półeczek????? kiedyś tam będą :wink: w tej sprawie zawsze było u mnie kiepsko gdyz nie mam cyfrówki :lol:



Maluszek - 22-02-2005 08:51
To przywieź zdjątka na spotkanie :D



Anna Wiśniewska - 22-02-2005 09:22
O tak Ivonesca! Koniecznie! :lol:

A że tak przewrotnie zapytam- co tam słychać w kwestii płotu? :wink:

Pozdrawiam!
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 3 z 10 • Wyszukano 2317 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10