ďťż

KOSZTY REALIZACJI - PARTEROWY CZY PIĘTROWY





Marzyciel - 07-04-2004 10:57
Mam pytanie:
Jak rozkładają się koszty budowy domu przez pryzmat projektu parterowego a przez pryzmat domu piętrowego. Czy jest jakaś różnica w kosztach a jeżeli jest to jaka i na czyją korzyść przemawiająca?
Bo z jednej strony dom parterowy to większa powierzchnia fundamentów i dachu, ale z drugiej strony nie trzeba robić stropu betenowego, który jest znacznie droższy o sufitu podwieszanego z płyt GK i oczywiście w domku parterowym są niższe ściany, nie ma (zazwyczaj) okien dachowych, które też kosztują itp...
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat a ściślej rzecz biorac jakie macie doświadczenia na tym polu?
Zachęcam do dyskusji :wink:





bajzi - 07-04-2004 13:40
wszystko zależy od indywidualnego projektu. projekt projektowi nierówny. raz jeden będzie droższy, raz drugi.



Magdalenka - 07-04-2004 13:56
Mnie mówili, że wychodzi na to samo ale teraz po wybudowaniu domu parterowego stwierdzam, że jest on zdecydowanie droższy od takiego z użytkowym poddaszem.
Fakt - zrobiłam strop terriva i to podrożyło trochę sprawę ale nie przesadzajmy drewno też kosztuje !!!
Oto elementy które według mnie są droższe w domu parterowym:
1. fundamenty
3. więźba dachowa
4. pokrycie dachu (i dodatki np. rynny, folia itp.)
Koszt domu z poddaszem użytkowym podrażają jedynie: okna, schody i strop ale tak jak zaznaczyłam ja ze względu na większe przekonanie do ściany nad głowa jak płyt zrobiłam strop betonowy.
Dodatkowa zaletą domu z użytkowym poddaszem jest możliwość późniejszego wykończenia co w domu parterowym nie jest możliwe do wykonania ze względu na brak możliwości zapanowania nad brudem... bo jeśli zrobimy już wszędzie tynki i instalacje to naprawdę niewiele w pokojach zostaje do zrobienia...
to takie moje przemyślenia z punktu widzenia budowy domu parterowego



BK - 07-04-2004 13:59
Poszukaj na forum, nieraz były dyskusje.
Są goście - bardzo ich podziwiam - którzy za pomocą skomplikowanych wyliczeń udowadniają ze parterowy albo parterowy z poddaszem.

Ekipa wykonawcza która u mnie była - wybrałam domek parterowy bez poddasza - powiedziała ze dach będzie drogi - wiem że będzie.
Drogie fundamenty - bo domek szerszy i jest ich więcej.
Ale - nie mam murowanego stropu, nie mam schodów (będą schody składane chowane w stropie za 250 złotych polskich) i nie wykańczam poddasza, nie mam okien dachowych - które są drogie i kłopotliwe w eksploatacji.
Ale ta sama ekipa powiedziała że mój domek będzie suma sumarum tańszy niż domek z poddaszem.
Zależy czy będą balkony, lukarny, wykusze.

Ja polecam parterówkę - jak jest duża działka. To luskus - szczególnie dla kobiety, nie trzeba ganiać za dziećmi po schodach, jak się ma dzieci dopiero w planach to perspektywa bezpieczeństwa albo jego braku dla raczkujących po schodach maluchów - oceń sam. Sprzątanie, ganianie z filiżanką kawy rano po schodach - sypialnia-kuchnia-łazienka-garderoba. Brak skosów w pokojach.

Zależy jaki kto ma styl życia.

Widzę Marzycielu że zaczynasz się zastanawiać nad projektem
Ja oceniam że mógłbyś pokusić się o większy domek parterowy - albo partrówka 90-100 m z opcją wykorzystania poddasza kiedyś. Z tego co się domyślam to nie będzie to dla ciebie wielkie obciążenie finansowe, a będziesz mieć opcję na przyszłość.





BK - 07-04-2004 14:04
Aha i jescze jedno - domu się nie buduje po to żeby był tani w eksploatacji albo budowaniu, tylko żeby w nim mieszkać. Więc jeśli masz zbudować troczhę tańszy dom a potem się w nim męczyć, to chyba nie ma to większego sensu.

Dom ma być realizacją marzeń, przyzwyczajeń ludzi którzy będą w nim mieszkać, a potem się można zastanawiać jak zrobić żeby był tańszy, ale koncepcja domu ma powstać w głowie Twojej Żony i Twojej. Żona ma mieć szczególnie decydujące zdanie - ze względu na dzieci, wygodę postawienia wózka, sprzątania, ustawienia pokoju dziecinnego, etc.



bajzi - 07-04-2004 14:07
ja mam parterówkę nie ze względu na taniość, tylko na piękność. prawie że jednoprzestrzenna ( z trzema sypialenkami). przy blokowym salonie o wielkości 18m2...... tu mogę jeździć na rowerze, a jakby kable grzewcze mogły mrozić to bym miała 40 metrów kw. lodowiska!!!



tam - 07-04-2004 14:16
Witam,
Generalnie - prawie zawsze koszt 1 m2 pow. użytkowej jest niższy w przypadku domów piętrowych :D , ale koszt budowy jest wyższy :cry: Reszta zależy od projektu i wieeeeelu innych czynników. Jako wyjście pośrednie: strop betonowy (także p/poż.!), szczątkowa ścianka kolankowa i wełna na stropie. Reszta później lub wcale. Tyle, że to też kosztuje :cry: A i dobrze wiedzieć jak ze schodami.

Ps. Jak budowali Żydzi łaźnię podzielili się na zwolenników podłogi heblowanej (bo nie będzie drzazg) i nieheblowanej (bo nie będzie ślisko). Rozstrzygnął jak zwykle rabin i podał rozwiązanie: deski wyheblować i przybić .......heblowanym do dołu.



Marzyciel - 07-04-2004 14:17

Aha i jescze jedno - domu się nie buduje po to żeby był tani w eksploatacji albo budowaniu, tylko żeby w nim mieszkać. Więc jeśli masz zbudować troczhę tańszy dom a potem się w nim męczyć, to chyba nie ma to większego sensu. W moim przypadku budowa domu to konieczność a nie fanaberia. Po prostu nie stać mnie na ładowanie w czyjeś (wynajęte) mieszkanie, a kupowanie "swojego" mieszkania jest głupotą - w mieście gdzie obecnie mieszkam mieszkania 40m2 są po około 80 tys zł + jakiś remoncik to wyjdzie na to samo cenowo (albo niewiele mniej)


Dom ma być realizacją marzeń, przyzwyczajeń ludzi którzy będą w nim mieszkać, a potem się można zastanawiać jak zrobić żeby był tańszy, ale koncepcja domu ma powstać w głowie Twojej Żony i Twojej. Żona ma mieć szczególnie decydujące zdanie - ze względu na dzieci, wygodę postawienia wózka, sprzątania, ustawienia pokoju dziecinnego, etc. Dom w Oleandrach wybrała właśnie moja Żona, ja tylko chcę się upewnić czy to jest trafny wybór.



Jacekde - 07-04-2004 14:21
Ja w nawiązaniu do wczesniejszej wypowiedzi dodam, że skosy w pokojach wcale nie są wadą lecz zaleta.



KrzysiekMarusza - 07-04-2004 15:07
Marzyciel - ja wybralem dom parterowy, 100 m2 (D09 - "Dom na 102").
Uwazam ze ten domek mozna wybudowac dosc tanio (taniej niz ja):
1) Zostawic "brak stropu" - czyli sufit z plyt g-k, podwieszany do dolnego
pasa wiazarów, ocieplony 15-20 cm welny
2) sciany - BK 2W (BK500 - 24 cm + 10 cm styropianu)
3) podloga na gruncie
4) dach z wiązarów lub wg pomyslów miejscowych, kryty blachą lub gontem bitumicznym
5) niedrogie okna i drzwi
6) tynki wewn. cementowo-wapienne, zewn. - jakies na siatce
7) jeden glówny komin (dymowy do kominka)z pustaków ceramicznych,
wentylacja - poprzez oddzielne kanaly z sufitu do wywietrzników na
dachu
8) grzanie - np. gaz, kocioł turbo - zeby nie trzeba bylo komina spalinowego, tylko rura współśrodkowa wystarczy
9) niedrogie grzejniki i mat. instalacji co-wod-kan
chyba więcej pomysłów brak
Ja mialem dosc mycia schodów wewn. w domu, gdzie mieszkam, to juz
teraz nie mam takowych; pranie bede suszyc w pom. gospodarczym;
podloga poddasza bedzie pewnie sluzyc jako pewien typ lamusa :)
Naprawde - nie zamienilbym tego na nic pietrowego !
hej - Krzysiek
Aha - podpisuję się w 100% pod tym co napisała BK



Magdalenka - 08-04-2004 09:11
PS. O zaletach mieszkania w domu parterowym podzielę się mam nadzieje już za rok :D
Choć nie ukrywam, że z powodu zalet o których wspomina BK wybraliśmy właśnie parterowy.... ale pytanie było który tańszy :wink:



mTom - 08-04-2004 12:47

Naprawde - nie zamienilbym tego na nic pietrowego !
hej - Krzysiek
Aha - podpisuję się w 100% pod tym co napisała BK
Krzysiek, przyznaj się, po prostu masz lenia i nie chce Ci się zasuwać z żoną na rękach po schodach do sypialni. :D



KrzysiekMarusza - 08-04-2004 13:22
Aleś mnie rozszyfrował :))
Tak samo zresztą, jak nie chce mi się schodów myć i ściepywać wyngla do
piwnicy (a więc nie mam ani węgla, ani piwnicy :))

hej - Krzysiek



mTom - 08-04-2004 13:40
Krzysiek z tym węglem to błąd, biorąc pod uwagę, że mieszkasz kilometr od kopalni. :D



anna99 - 08-04-2004 13:46
Myślę, że biorąc pod uwagę różne za i przeciw koszty budowy takich domów są podobne. Jeden ma więcej scian, fundamentów, dachu, drugi ma strop, schody, okna połaciowe. Jeśli działka wąska, mała - wiadomo. Ale może warto pokusic się o inne porównania - np. koszty eksploatacji, ogrzewania, a może funkcje? Nie chcę ciągle chodzic po schodach, ale u mnie będą, tylko że dla dzieci (nasza sypialnia na dole!) Zwarta bryła domu z poddaszem=jeden komin i mozliwość ogrzewania kominkiem. A jak dzieci nas opuszczą nie będę potrzebować wrotek, żeby objechać dom w poziomie.



Marek30022 - 12-04-2004 17:40
Według ocen fachowców dom parterowy jest ok. 30 % droższy od parterowego z poddaszem użytkowym, przy tej samej pow. Jeśli chodzi o koszt ogrzewania to przy średniej wielkości domów np. do 150 m kw. jest on porównywalny. Przy domach większych dom parterowy będzie droższy w eksploatacji.



KrzysiekMarusza - 13-04-2004 08:06
Marku 320022 - widocznie są różne grupy fachowców :)
W Muratorze swego czasu przeczytałem, że 1 m2 "w skosach" jest droższy
od 1 m2 piętra (a przecież jeszcze parter tańszy - nie trzeba pancernego
stropu).
A więc naprawdę - zależy to od konkretnej konstrukcji

pozdr - Krzysiek (parterowy)



BK - 14-04-2004 13:43

Myślę, że biorąc pod uwagę różne za i przeciw koszty budowy takich domów są podobne. Jeden ma więcej scian, fundamentów, dachu, drugi ma strop, schody, okna połaciowe. Jeśli działka wąska, mała - wiadomo. Ale może warto pokusic się o inne porównania - np. koszty eksploatacji, ogrzewania, a może funkcje? Nie chcę ciągle chodzic po schodach, ale u mnie będą, tylko że dla dzieci (nasza sypialnia na dole!) Zwarta bryła domu z poddaszem=jeden komin i mozliwość ogrzewania kominkiem. A jak dzieci nas opuszczą nie będę potrzebować wrotek, żeby objechać dom w poziomie. A jak duże masz dzieci?
Bo podejrzewam, że jeszcze nie masz ...
Moja córka - 6 lat - łazi w nocy, potrafi wstać parę razy bo się boi ciemności, i ktoś z nas musi się położyć u niej w pokoju.
Maluch - 18 miesięcy - też potrzebuje nieraz uspokojenia w nocy - gdyby był sam toby płakał.
Nie wyobrażam sobie łażenia po nocy w domu po schodach. Poza tym mając sypialnię obok zawsze usłyszysz jak dziecko płacze albo łatwiej będzie podejść poprawić kołdrę czy zobaczyć czy się nie wierci

Ale z kolei taka sypialnia oddzielona od wszędobylskich oczek i ciekawskich uszek ... hmm :wink:

Poza tym - pilnowanie małych dzieci w domu ze schodami to mordęga - no i bieganie po schodach po każdą pieluchę czy zabawkę.

Jak dzieci się będą bawić w swoim pokoju, to będę mieć nad nimi w parterówce większą kontrolę.
No i kontakt z dziećmi - łatwiej w domku parterowym.

A co do wrotek - lepszy poziom w parterówce niż na starość chodzenie po schodach.
Zresztą, na starość to się dom sprzedaje żeby kupić apartament 80 m2 na Majorce!
W sam raz dla dwojga emerytów ...
Parterowy, oczywiście.



BK - 14-04-2004 13:52
Ewunia,
wiesz że parę miesięcy temu o mało co nie kupiłam domku wg twojego projektu?
Był powiększony o garaż, salon był powiększony o ten jeden pokój, a na górze były 3 sypialnie, a ie dwie.
Fajniutki domek.



Marzyciel - 14-04-2004 13:57

bo się boi ciemności, i ktoś z nas musi się położyć u niej w pokoju.
Maluch - 18 miesięcy - też potrzebuje nieraz uspokojenia w nocy - gdyby był sam toby płakał.
Są takie fajne lampki dla dzieci dające badrzo przyjemne i delikatne światło. Ja dla mojego dzidziusia już taką kupiłem. W kształcie gwiazdki :)


Ale z kolei taka sypialnia oddzielona od wszędobylskich oczek i ciekawskich uszek ... hmm :wink: :roll: :oops: :o



mieczotronix - 14-04-2004 14:14
ja robię piętrowy, z pełnym piętrem i poddaszem nieużytkowym, bez skosów
na dole mam coś w stylu 100 metrowej kawalerki (salon, kuchnia, sypialnia a tak na prawdę gabinet, łazienka - no i parę jeszcze innych pomieszczeń). Na piętrze mam 3 sypialnie, 2 łazieniki i drugi pokój dzienny - taką "bawialnię" dla dzieci. Plan jest taki przychodzą do nas znajomi z dziećmi, a my robimy "na dole regular party, a na piętrze kinder party".

Zdecydowałem się na piętrowy z piętrem o pełnej wysokości, bo
- mam działkę 100 m2 i chciałem dom 200 m2 z garażem więc parterowy zająłby zbyt dużą powierzchnię
- nie lubię skosów i okien połaciowych
- lubię wyglądać przez okno (a z pierwszego piętra jest ładny widok na okolicę)
- tak się składa, że chodzenie po schodach jest dla mnie wskazane, jak i wszelki inny ruch, bo mam siedzącą pracę i muszę trochę się poruszać, żeby nie umrzeć za 5 lat na otłuszczenie mięśnia sercowego

co do kosztów to
oniżają je:
- tańsza więźba, dach, wykończenie (nie trzeba docinać płyt gk), okna to pewnie wyjdą tyle samo, bo choć są tańsze, to jest ich więcej, mniej wełny na ocieplenie niż pod skosami, łatwo też upakować różne instalacje na poddaszu nieużytkowym
podwyższają je:
- wyższe ściany, większe powierzchnie ścian do otynkowania, schody, więcej okien
pisałem już o tym parę razy w innych wątkach na ten temat

jedyne 'ale', to to, że dom jest dość przysadzisty, żeby nie powiedzieć zwalisty, ale mi to akurat nie przeszkadza, bo mieszkałem całe życie w blokach i te dopiero były zwaliste. A tak dom sprawia przynajmniej bardzo solidne wrażenie. Można bez lęku siedzieć na tarasie na zawietrznej w największą wichurę.



BK - 14-04-2004 15:17

bo się boi ciemności, i ktoś z nas musi się położyć u niej w pokoju.
Maluch - 18 miesięcy - też potrzebuje nieraz uspokojenia w nocy - gdyby był sam toby płakał.
Są takie fajne lampki dla dzieci dające badrzo przyjemne i delikatne światło. Ja dla mojego dzidziusia już taką kupiłem. W kształcie gwiazdki :)


Ale z kolei taka sypialnia oddzielona od wszędobylskich oczek i ciekawskich uszek ... hmm :wink: :roll: :oops: :o Dobra rada - niejaka profesor Gierkowa, znakomita okulistka, przestrzega rpzed tym żeby dzieci spały przy świetle. to jest ponoć bardzo niezdrowe dla oczu maluchów.
Ale taka lampka jak mówisz, byle nie świeciła przez całą noc, może być dla dzidzi bardzo interesująca.
A dzidziuś już jest?



makabu - 14-04-2004 22:06
Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym watkiem - parterowy czy pietrowy.
Zdecydowała szerokość działki. Parter z użytkowym poddaszem, poza istnieniem schodów, jest dość praktyczny. Mniejsza kubatura, mniejsza powierzchnia zabudowy, mniejsze nakłady na ogrzewanie. Z kobiecego punktu widzenia dom z poddaszem oddziela tę bardziej reprezentacyjną część domu od intymnej części sypialnej i "artystycznego" nieładu który często panuje w takich miejscach. Taki układ jest z tego względu bezpieczny.
Pozdrawiam! makabu



Marzyciel - 15-04-2004 09:36

A dzidziuś już jest? Jeszcze nie



BK - 15-04-2004 10:07

Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym watkiem - parterowy czy pietrowy.
Zdecydowała szerokość działki. Parter z użytkowym poddaszem, poza istnieniem schodów, jest dość praktyczny. Mniejsza kubatura, mniejsza powierzchnia zabudowy, mniejsze nakłady na ogrzewanie. Z kobiecego punktu widzenia dom z poddaszem oddziela tę bardziej reprezentacyjną część domu od intymnej części sypialnej i "artystycznego" nieładu który często panuje w takich miejscach. Taki układ jest z tego względu bezpieczny.
Pozdrawiam! makabu
U mnie ta część też jest oddzielona, ja nawet chcę wstawić drzwi oddzielające część nocną od dziennej.
Domek jest taki fajny, że nawet jak byśmy się uparli, można w przyszłości domek podzielić na dwa mieszkania - dla dziecka np.
Chociaż ja w sumie nie jestem zwolenniczką takich pomysłów. Ale kto wie, co będzie?



Marzyciel - 15-04-2004 11:42

Domek jest taki fajny A jaki domek budujesz?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl