Szprosy własnej produkcji
kosciel - 09-03-2005 18:39
Mimo ogromu ogromu okniarskich tematów - tego jeszcze nie było.
U mnie szprosów ma być sporo (domek dworkowy itd) No i wychodzi mi za szprosy 4.000 zł. (Urzedowski). Tak się zastanawiam - może zrobiłby je jakiś stolarz dużo taniej. Kolor okien i szprosów ma być "drewniany". Czy uda mi się wstrzelić w ten kolor?
jacekkkk - 09-03-2005 20:31
miałem podobny problem - okna drewniane, i też wpadlem na ten pomysl gdy z bliska obejrzalem oryginalne ,drogi forumowiczu to nic innego jak ramka z frezowanych listewek mogą być sosnowe wazne abyś dobrał tylko kolor bejcy a całość wcisnąc w ramę albo najlepiej dać małe zawiasiki z jednej strony a z drugiej na magnes albo zapinkę pozdrowionka
pawel237 - 10-03-2005 10:38
A kto ma myć okna Wy, Zona, czy wynajęta specjalistyczna firma
kosciel - 10-03-2005 17:10
Pewnie na zmianę - ale na razie mam problem, żeby było co myć
Mały - 10-03-2005 17:13
No właśnie-szprosy fabryczne są w szybach (wewnątrz) a samoróbne zawsze będą na zewnątrz-współczuję małżonce mycia okien-ja mam takowe w drzwiach-przekleństwo.
arek_s - 10-03-2005 17:23
szprosy które sprzedaje Urzędowski nie są na stałe przytwierdzone do szyby tylko normalnie się otwierają (jest to poprostu zwykła ramka) więc z myciem samych szyb nie ma problemu - inna sprawa to utrzymanie w czystości szprosów...
jacekkkk - 10-03-2005 21:22
szprosy są w formie ramki która jest na zawiasach przymocowana do okna do mycia otwiera sie ramkę a jak będzie dobrze wyszlifowana i polakierowana to i z myciem ramki nie będzie problemu
pawel237 - 11-03-2005 09:10
szprosy o których mówicie są "fabrycznie" montowane , a szprosy które chcecie zamontować sami będą przyklajone do szyby i dlatego te "oryginalne" czy to na zawiasach , czy w środku szyby kosztują.
Żeby zmniejszyć koszt szprosów można podzielić ich pola na mniejszą ilość, ja zamówiłam z podziałem na 4 pola i jestem zadowolony, a dzielenie małego okienka na 6 albo i na 8 to wydaje mi się lekka przesada i wcale to estetycznie nie wygląda, ale wiem o co chodzi SĄSIEDZI!!!!! :roll:[/list]
wlowik - 11-03-2005 09:19
Sory, ale szprosy robi się po to by wygłąd architektury był taki, a nie inny. "Żeby zmniejszyć koszty" to można by ich w ogóle nie robić.
pchelek - 11-03-2005 09:24
kupić gotowe szprosy [całe ramki] w OBI - dociąć do wymiaru [piłką kupioną w OBI - nakleić na szyby silikonem [OBI] lub zapiąć na zatrzaski [kupione w OBI] na ramy skrzydeł - trochę roboty - przed założeniem zaimpregnować jakimś kolorowym impregnatem - kupionym w OBI.
Można myć bez zdejmowania - czy do mycia zdejmuje się drewniane ramy skrzydel??????? Myje się tylko szyby [płynem kupionym w OBI
Można je dać od środka i na zewnątrz - ewentualnie.
To nie jest reklama OBI :D :wink:
pawel237 - 11-03-2005 09:27
Sory, ale szprosy robi się po to by wygłąd architektury był taki, a nie inny. "Żeby zmniejszyć koszty" to można by ich w ogóle nie robić.
Ale o czym ty piszesz jesteś krytykiem sztuki, czy co, niektórzy ładują szprosy tylko po to, żeby sąsiedzi widzieli, albo rodzina, i im więcej tym lepiej "bo drożej", kto powiedział że w małym oknie, dobrze wygląda duża ilość pól, chodzi o to że ludzie standardowo stosują taki podział jaki widzieli u innych i nie pomyśla o innej możliwości
Andrzej Leppiej - 11-03-2005 09:48
za 4kzł można mieć 2km wyfrezowanych listew!
pawel237 - 11-03-2005 10:05
Wyfrezowane listwy jako szprosy to gruba przeszkoda ograniczjąca dopływ światła do wnętrza, do tego w rachubę wchodzi tylko montaż do szyby, czyli kłopot na całe życie pół biedy kiedy przyklajane, bo człowiek sie nacieszy prze pierwsze 3 lata, a potem poodpadają (w większości przypadków), pozostaję się albo cieszyć że problem "odpadł" albo dalej walczyć i przyklejać, no i myć je przynajmniej co każde święto, a jest to opierdliwe czy są demontowane czy nie.
Cały czas mówimy o oknach drewnianych, a co z plastikowymi????
Drewniane wyfrezowane listwy które sami pomalujeci powiedzmy nawet w zbliżonym kolorze, po paru latach będą się nadawały na śmieci bo ile razu można taki materiał malować bezkarnie, żeby jeszcze miał jakiś wygląd i co w przypadku kiedy zrezygnujecie z tych szprosów a poprzyklejaliście zawiasy do szyb, jak będzie to wyglądać po kilku latach?? Moim zdaniem jest to zaplanowana dewastacja okien rozłożona w czasie i albo decydować się na szprosy wewnątrz szyby albo odpuścić sobie temat.
wlowik - 11-03-2005 10:30
Ale o czym ty piszesz jesteś krytykiem sztuki, czy co, niektórzy ładują szprosy tylko po to, żeby sąsiedzi widzieli, albo rodzina, i im więcej tym lepiej "bo drożej", kto powiedział że w małym oknie, dobrze wygląda duża ilość pól, chodzi o to że ludzie standardowo stosują taki podział jaki widzieli u innych i nie pomyśla o innej możliwości :o Rozumiem Cię, Ty musisz mieć szprosy, bo sąsiedzi mają...
Nie wszyscy tak rozumują, więc pozwól im decydować . Są też tacy, którzy chcą, by ich dom wyglądał tak jak to architekt zaplanował i narysował. Nie podnoszą ścianki kolankowej o 3 pustaki (będzie więcej miejsca na poddaszu), montują okiennice (żaluzje lepsze), albo szprosy w oknach ... Może to oni mają rację?
8)
pawel237 - 11-03-2005 11:22
Ale o czym ty piszesz jesteś krytykiem sztuki, czy co, niektórzy ładują szprosy tylko po to, żeby sąsiedzi widzieli, albo rodzina, i im więcej tym lepiej "bo drożej", kto powiedział że w małym oknie, dobrze wygląda duża ilość pól, chodzi o to że ludzie standardowo stosują taki podział jaki widzieli u innych i nie pomyśla o innej możliwości :o Rozumiem Cię, Ty musisz mieć szprosy, bo sąsiedzi mają...
Nie wszyscy tak rozumują, więc pozwól im decydować . Są też tacy, którzy chcą, by ich dom wyglądał tak jak to architekt zaplanował i narysował. Nie podnoszą ścianki kolankowej o 3 pustaki (będzie więcej miejsca na poddaszu), montują okiennice (żaluzje lepsze), albo szprosy w oknach ... Może to oni mają rację?
8)
Słuchaj nie łap mnie "za słówka" montuje szprosy ponieważ będą pasować do koloru mojej elewacji i koloru moich okien i wypełniają całość ale zrobiłem wszystko żeby miało to ręce i nogi i nie zabiło mnie finansowo sąsiadów nie znam i ogólnie wali mnie co o mnie myślą jak i również moja rodzina.
Chodzi o to że zadałem sobie trud i wiem jak wyglądają z różną ilością pól i są okna gdzie nie potrzeba stosować szprosów I O TYM PISZĘ
robimy to dla siebie a nie na pokaz
Architekci robią według swojej wizji i nie zawsze jest to dobrym rozwiązaniem zwłaszcza że dobrze to wygląda na rysunku, a w rzeczywistości jest inaczej.
kosciel - 11-03-2005 11:32
Szprosy będą zewnętrzne, naklejane, bo 1) nakładane nie przylegają do szyby i dlatego mi się nie podobają, 2) wewnątrzszybowe wyglądają trochę udawanie i nie podobają się żonie. Wiem, że będzie co myć (zona tez wie). Ale ponieważ te naklejane sa tak drogie zupełnie niewspólmiernie do ich "materiałowości" i pracochłonności" chcę je zrobić sam (lub prawie sam). I dlatego napisałem ten post z prośbami o doświadczenia w takim przedsięwzięciu. Może ktoś jeszcze?
Moje główne wątpliwości dotyczą koloru ijego zmian w czasie. Pchełek - czy malwane fabryczne okna i ręcznie szprosy będą w tym samym kolorze. Ma to być sosna Urzędowskiego o kolorze transparentnym, choć zapomniałem jego fachową nazwę (zbliżony do "złotego dębu").
Andrzej Leppiej - 11-03-2005 14:27
Spytaj u Urzędowskiego o dokładny rodzaj farby (producent, typ, oznaczenie) spróbój dokupić taką samą. A za kilka lat czas i tak pociągniesz wszytko na nowo kolejną warstwą farby ;-)
ww777 - 11-03-2005 18:58
.... ciemność widzę ...... :)
D`arek - 11-03-2005 20:40
Funkcją szprosów jest ozdoba okna, budynku. Lepiej zrobić je wewnątrz okna bo nie ma potem kłopotów z myciem i utrzymaniem. A nie jest to problem wydumany - pamiętacie jakie modne były naklejane szprosy ileś lat wstecz? Ludzie to przeklinali i teraz, gdy jest wybór rzadko kto się decyduje na ozdabianie okien szprosami zewnętrznymi. Czy one wyglądaja bardziej naturalnie? Chyba niekoniecznie. Wolę wewnętrzne bo lubię czyste okna, myte raz na 2 tygodnie. A z zewnętrznymi to pewnie byłoby dwa razy w roku. Mam szprosy wewnętrzne, w kolorze srebrnym, Są wykonane z metalu i wyglądają nieżle. Pozdrawiam
Ryszard1 - 11-03-2005 22:23
A ja do swoich drewnianych okien zamontowalem na zewnatrz polakierowane w kolorze ram listewki. Trzymaja sie na malych gwozdzikach wbitych w ramy ktore wchodza w wyciecia w tych listwach. Listwy przylegaja do szyb i na czas mycia latwo je zdemontowac. Mam je juz od lata i wszystko jest OK,