ďťż

co kombinuje sąsiad?





Majka - 26-05-2006 11:58
Tak się zastanawiam.........................
Nasza działka jednym bokiem graniczy z drogą polną /dojazdową/ do działki pani Szcz. /szerokośc 4m. Za ta drogą jest uzytek rolny /nie prosił o przekwalifikowanie i na nowym planie widnieje jako R/ przez ktory płynie woda rowem melioracyjnym pana ST.
Graniczymy równiez z droga powiatową z ktorej na rzeczona drogę polną jest zjazd ziemny.
Od pewnego czasu pan St. wykonuje dziwne ruchy.
- rok temu rzucił się na innego sąsiada, że furmanką jedzie "jego drogą" :o
- przywozi ziemie i podsypuje zjazd, zasypując mozliwośc odpływu wód opadowych
- nie zamierza zgodzić się :o na zrobienie kręgów i odprowadzenie wody wzdłuż drogi powiatowej do rowu melioracyjnego
- mówi, że woda będzie mu zalewać działke budowlaną :o

Trochę zaczyna mnie to męczyć:
- woda splywająca droga powiatowa wlewa się do rowu obok naszej działki, anie mając odpływu podmywa nasz teren
- wyciął drzewo stojące na granicy zjazdu /czyli częsciowo też na naszej działce no i pani Szcz.
- podsypując ziemia /pozyskuje ją z cmentarza, bo to kamieniarz i kopie piwniczki/ podnosi poziom powyzej naszego ogrodzenia.

pan ST ma około lat 45 :roll:

co o tym sądzicie?





anSi - 26-05-2006 12:27

...pan ST ma około lat 45 :roll:
co o tym sądzicie?
Andropauza...chyba za wcześnie :-? :)



Majka - 26-05-2006 12:29
no własnie :roll:

Jak mu uświadomić, że to nie jego droga, że nie może zasypywać rowu, że jego działka nie jest budowlana?
8)



zuzka - 26-05-2006 12:36
[size=9]Jak mu uświadomić, że to nie jego droga, że nie może zasypywać rowu, że jego działka nie jest budowlana? [/size]

Może mu o tym powiedzieć? :wink:

Albo spytać dlaczego tak robi? Może ma jakiś powód...[/quote]





Majka - 26-05-2006 12:38
Zuzka, troche się boję. Bo to troche furiat. :roll:

Na pytanie męża, stwierdził, że to jego działka budowlana, zjazd do jego działki :roll:



zuzka - 26-05-2006 12:42
Hmm, no to faktycznie.

Poproś kogoś innego, żeby się spytał - może dzielnicowego?

A na wycinkę drzewa nie potrzebował przypadkiem pozwolenia?



zuzka - 26-05-2006 12:44
A jaki jest naprawdę status działki i droga możesz sprawdzić w starostwie.



Majka - 26-05-2006 12:55
status dzialki sprawdziłam 8)
pewnie potrzebował, zrobił to i posprzaąał jak nas nie było . Powiedział, że oczyszczał swój teren :roll: To była wierzba, więc kruszyć kopii nie będziemy.



qdlaty - 26-05-2006 12:55
Majka,
przygotuj się na najgorsze.
Trzymaj rękę na pulsie i na krok nie popuszczaj.
Aparat foto przygotowany, w razie kolejnej lewej wycinki drzewa.

A swoją drogą wizyta w melioracji nie zaszkodzi, dlaczego ma Ciebie zalewać?

Q.



Majka - 26-05-2006 12:59
ja jestem bardzo spokojną choleryczką :lol:

nas zalewa woda z rowu przy drodze powiatowej. Oni są cwani, gościu sie nie zgadza na kręgi /co za idiota, miałby od razu legalny zjazd :o /, więc nie zamierzają robic żadnego ruchu.

Więcej drzew poza ogrodzeniem nie ma, więc wyciąć nie ma co :wink:



Rezi - 26-05-2006 13:00
jest kilka wyjaśnień:
Pan ST jeste meżm Pani SzCz i robi jej na złość ?
Pana ST uciskał berecik zima -a ona była długa więc teraz musi odreagować
Pan ST mieszka obok stajni i sie z koniem na łeb zamienił

w każdym razie zalecam czujność i wyłapanie w starostwie informacji dot tej drogi.



qdlaty - 26-05-2006 13:04

jest kilka wyjaśnień:
Pan ST jeste meżm Pani SzCz i robi jej na złość ?
To prawdopodobne :)
Tylko dlaczego zalewa działkę Majki?

Majka, może to Twój mąż?



rrmi - 26-05-2006 13:06
Majka , Twoj sasiad sprawdza jak bardzo jestes cierpliwa.
8)



Majka - 26-05-2006 13:10

jest kilka wyjaśnień:
Pan ST jeste meżm Pani SzCz i robi jej na złość ?
Pana ST uciskał berecik zima -a ona była długa więc teraz musi odreagować
Pan ST mieszka obok stajni i sie z koniem na łeb zamienił

w każdym razie zalecam czujność i wyłapanie w starostwie informacji dot tej drogi.

pani Szcz. była jedną z bogatszych w okolicy, niestety umarlo jej się w tamtym roku. Nie powiązana z panem ST rodzinnie, jedynie drogą. Swoja działkę zaleciła zalesić pare lat temu, pilnuje tego pan. O

- mój jednak nie, bo sam sie już boi pana ST.



Rezi - 26-05-2006 13:14

Majka , Twoj sasiad sprawdza jak bardzo jestes cierpliwa. kamikadze ............ boski wiatr ...... nie ma ratuj dla Pana ST
Majka nie daj się

Majka to ładna dziewczyna 8) facet jest niesmiały i szuka pretekstu do jakiejs rozmowy, moze pifko pod wierzbą - ups wierzbę wyciął - ale płot jeszczes stoi ? :lol: :lol: :lol:



Majka - 26-05-2006 13:16
hmmmm, muszę to taka cińka aluzja, że powinnam u niego piwniczkę zamówić :roll:
muszę sie zastanowić :roll:



hos - 26-05-2006 13:54
[quote="Rezi"]jest kilka wyjaśnień:
Pan ST jeste meżm Pani SzCz i robi jej na złość ?
Pana ST uciskał berecik zima -a ona była długa więc teraz musi odreagować
Pan ST mieszka obok stajni i sie z koniem na łeb zamienił

bardzo Cie prosze nie obrażaj koni :wink:



bratki - 30-05-2006 18:32
Przyszło mi do głowy, że za grunty rolne, które są regularnie zalewane nie płaci się podatku rolnego. Może to to?



geguś - 30-05-2006 20:25


pan ST ma około lat 45 :roll:

co o tym sądzicie?
1. wyciąć do trzeciego pokolenia wstecz

2. kobiety, hmmm... teges :oops:

3. chałupy spalić

W taki oto sposób na bałkanach robiono porządek z sąsiadami, niedobrymi sąsiadami.

:D :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl