ďťż

Jak zacząć zakładać ogród ?





martynka1 - 23-01-2009 08:09
Kochani, podpowiedzcie :roll: !

Latem wprowadzam sie do nowego domku.
W miejscu ogrodu są teraz szczatki pobudowlane, leży humus i nijak nie mogę sobie tam wyobrazić ogrodu....
Tzn, mam konspekt, ale fala rozpaczy mnie ogarnia, gdy widzę ten wszechobecny bajzelek...

Dziewczyny, od czego zacząć?
Wiem, uporządkować teren, a potem??
Najpierw trawa ? - wyznaczyć ściezki??
Posadzić żywopłot ??





Elfir - 23-01-2009 08:56
No cóz, temat byl omawiany, np. tu:

http://forum.muratordom.pl/post25600...ysiać#2560080

i tu:

http://forum.muratordom.pl/post25930...light=#2593085

Na pewno jeszcze więcej znajdziesz używając wyszukiwarki.



noag - 25-01-2009 22:06

Kochani, podpowiedzcie :roll: !

Latem wprowadzam sie do nowego domku.
W miejscu ogrodu są teraz szczatki pobudowlane, leży humus i nijak nie mogę sobie tam wyobrazić ogrodu....
Tzn, mam konspekt, ale fala rozpaczy mnie ogarnia, gdy widzę ten wszechobecny bajzelek...

Dziewczyny, od czego zacząć?
Wiem, uporządkować teren, a potem??
Najpierw trawa ? - wyznaczyć ściezki??
Posadzić żywopłot ??
Jeżeli planujesz system nawadniania automatycznego to na pewno od tego



dorkasz1 - 26-01-2009 08:20
0. Projekt ogrodu.
1. Nawadnianie i inne wykopki (np. studnia)
2. Nawierzchnie utwardzane.
3. Równanie terenu - po dwóch powyższych czynnościach zostaje sporo ziemi, trzeba ją rozplantować.
4. Wyznaczanie rabat i sadzenie roślin.
5. Trawnik.

Powodzenia :)





happygirl1984 - 26-01-2009 16:23
dołączam do pytania i dodaję swoje - mam całkowicie pustą działkę, a marzy mi się prawie las ;P Jakie drzewa i krzewy sadzić, aby jak najszybciej doczekać cienia :)



dorkasz1 - 26-01-2009 17:42
Szczęśliwa Dziewczyno :) Jaką masz ziemię? Piaszczystą czy gliniastą? Jakie drzewa rosną w najbliższej okolicy?
Najszybciej rosnące drzewa:
- brzoza
- sosna
- katalpa (ale nie szczepiona)
- modrzew
- robinia akacjowa
- morwa
- oliwnik wąskolistny
- metasekwoja
- sumak octowiec
- jodła kalifornijska
- daglezja
- świerki serbskie
Krzewy:
- pęcherznica kalinolistna(szczególnie 'Luteus', to jest ta żółta)
- forsycja pośrednia
- śnieguliczki
- tawuła Van Houtte`a, wczesna
- budleje
- dereń biały Sibrica, Elegantissima
- ogniki (chociaż w wielu miejscach czytałam, że rosną wolno)
- jałowiec 'Blue Carpet'

To tyle, co mi przyszło do głowy :)
Powodzenia.



BK - 26-01-2009 19:22
Jak nie masz pomysłu, to nie siej trawy wszędzie bo potem się jej nie pozbędziesz. Ja bym radziła wyznaczyć miejsca pod docelowe rabaty, zainwestować w korę i folię - rozłożyć folię (agrowłókninę znaczy), na to korę i sukcesywnie sadzić rośliny. Trawę siać tylko tam gdzie ma docelowo być.

Współczuję, to jest kawał ciężkiej katorżniczej pracy.



Pani Koala - 26-01-2009 19:44
Robota ciężka jest, ale ja już nie mogę się doczekać, kiedy za szpadel złapię :lol:

Z tymi szybkorosnącymi to trzeba uważać, zwłaszcza w małych ogrodach. Moja teściowa zaczęła zakładać na pustyni ogród 15 lat temu. Teraz oliwnik, tulipanowiec ,orzech włoski, klon polny, świerki i daglezja tak się rozrosły, że inne rośliny pod nimi zaczynają mieć ciężko...



Pani Koala - 26-01-2009 19:44
Nie mówiąc już, że poopalać w ogródku się nie da :roll:



dorkasz1 - 26-01-2009 22:00
No tak to zwykle wygląda, że najpierw się sadzi, sadzi i sadzi, a później przez resztę życia tnie :D



Mymyk_KSK - 26-01-2009 22:13

Z tymi szybkorosnącymi to trzeba uważać, zwłaszcza w małych ogrodach. Moja teściowa zaczęła zakładać na pustyni ogród 15 lat temu. Teraz oliwnik, tulipanowiec ,orzech włoski, klon polny, świerki i daglezja tak się rozrosły, że inne rośliny pod nimi zaczynają mieć ciężko...
Dlatego jako pierwszy punkt programu to trzeba "se" dobry projekt zrobić ;-)



dorkasz1 - 26-01-2009 22:24
Kilka postów wyżej na miejscu "zerowym" umieściłam projekt. Jeśli komuś szkoda kasiorki na taki profesjonalny, to niech "se" chociaż szkic zrobi z docelowymi wielkościami roślin, które sadzi. Chociaż oszczędzanie na projekcie jest pozorne, ale...



Mymyk_KSK - 26-01-2009 22:26

Kilka postów wyżej na miejscu "zerowym" umieściłam projekt. no widzisz jaka jestem dzisiaj pozbierana ;-) nie zauważyłam :oops:



dorkasz1 - 26-01-2009 22:53
Może wiosna idzie? :wink:



happygirl1984 - 27-01-2009 07:55
Dziękuję DORKASZ :) na jesień będziemy pewnie zabierać się za sadzenie, bo na razie cieżkie maszyny stratowały by nam ogród, ale chcę pomyśleć nad tym wcześniej, póki mogę.



Pani Koala - 27-01-2009 10:08

No tak to zwykle wygląda, że najpierw się sadzi, sadzi i sadzi, a później przez resztę życia tnie :D :lol: :lol: :lol: :lol:

Moja teściowa już na emeryturze- cięcie jest jej nowym hobby, wypełniającym nadmiar wolnego czasu. Co roku na gwiazdkę kupujemy jej nowy specjalistyczny sprzęt :lol:

Ja czekam właśnie na mój projekt...



dorkasz1 - 27-01-2009 10:39
A ja właśnie przeprojektowuję swój ogród :) Zamarzyła mi się rabata traw, a te marne 2000 m2 już mi się jakoś zapełniło :wink:



monia i marek - 01-02-2009 09:42

Jak nie masz pomysłu, to nie siej trawy wszędzie bo potem się jej nie pozbędziesz. Ja bym radziła wyznaczyć miejsca pod docelowe rabaty, zainwestować w korę i folię - rozłożyć folię (agrowłókninę znaczy), na to korę i sukcesywnie sadzić rośliny. Trawę siać tylko tam gdzie ma docelowo być.

Współczuję, to jest kawał ciężkiej katorżniczej pracy.
Trawy, wbrew pozorom, łatwo można się pozbyć poprzez zdjęcie darni :wink: Zdecydowanie gorzej jest z chwastami, które porastają wszędzie i wszystko bez litości :-?



martynka1 - 01-02-2009 11:40
Postanowiłam, że sami uporządkujemy teren, posiejemy trwę i posadzimy tuje szmaragdy :roll: i tyle ... resztę (tzn rabaty) z miłą chęcią powierzyłabym firmie która projektuje ogrody.. Może ktoś zna jakąś rozsądną osobę - projektanta, który się podejmie takiego projektu i posadzenia iklaków za rozsądną cenę w okolicy Rzeszowa.
Chociaż może lepiej poczekać aż firma ułoży kostkę wokół domu :roll: ?



dorkasz1 - 01-02-2009 14:18
Dobrze byłoby jednak przed kostką przynajmniej się spotkać z projektantem. W projekcie jest również wytyczony kształt podjazdu i ścieżek. Poza tym mam nadzieję, że pamiętasz o przełożeniu przepustów (peszele) pod ścieżkami? To na ewentualny system nawadniający lub oświetlenie ogrodu.
Powodzenia życzę i pozdrawiam :)



BK - 01-02-2009 23:25

Jak nie masz pomysłu, to nie siej trawy wszędzie bo potem się jej nie pozbędziesz. Ja bym radziła wyznaczyć miejsca pod docelowe rabaty, zainwestować w korę i folię - rozłożyć folię (agrowłókninę znaczy), na to korę i sukcesywnie sadzić rośliny. Trawę siać tylko tam gdzie ma docelowo być.

Współczuję, to jest kawał ciężkiej katorżniczej pracy.
Trawy, wbrew pozorom, łatwo można się pozbyć poprzez zdjęcie darni :wink: Zdecydowanie gorzej jest z chwastami, które porastają wszędzie i wszystko bez litości :-? Nie zgadzam się, ciekawe jak chcesz zdjąć darń? Zerwać jak plaster?! chwasty można skosić i od biedy po prostu przejechać glebogryzarką, zgrabić i po sprawie, a trawe nawet po wypaleniu roundupem ciężko zaorać. Walczyliśmy z chwastami i trawą i wiem że sto razy bardziej wolę walczyć z chwastami! Najgorsza robota w ogrodzie to poprawianie trawnika - trawy nie wyrwiesz tak po prostu, a chwasty owszem (chyba że osty - ale i na osty jest rada)



monia i marek - 02-02-2009 12:17

Jak nie masz pomysłu, to nie siej trawy wszędzie bo potem się jej nie pozbędziesz. Ja bym radziła wyznaczyć miejsca pod docelowe rabaty, zainwestować w korę i folię - rozłożyć folię (agrowłókninę znaczy), na to korę i sukcesywnie sadzić rośliny. Trawę siać tylko tam gdzie ma docelowo być.

Współczuję, to jest kawał ciężkiej katorżniczej pracy.
Trawy, wbrew pozorom, łatwo można się pozbyć poprzez zdjęcie darni :wink: Zdecydowanie gorzej jest z chwastami, które porastają wszędzie i wszystko bez litości :-? Nie zgadzam się, ciekawe jak chcesz zdjąć darń? Zerwać jak plaster?! chwasty można skosić i od biedy po prostu przejechać glebogryzarką, zgrabić i po sprawie, a trawe nawet po wypaleniu roundupem ciężko zaorać. Walczyliśmy z chwastami i trawą i wiem że sto razy bardziej wolę walczyć z chwastami! Najgorsza robota w ogrodzie to poprawianie trawnika - trawy nie wyrwiesz tak po prostu, a chwasty owszem (chyba że osty - ale i na osty jest rada) Oczywiście masz prawo nie zgadzać się ze mną :wink: . Ja piszę na podstawie własnych doświadczeń, bo sporo rabat kwiatowych utworzyłam w miejscu dawnego trawnika. Zdecydowanie bez większych trudności usunęłam głęboką darń, a następnie oczyściłam ziemię z reszty odrastającej trawy i dosypałam nowej ziemi. Trawa ma płytki i zbity system korzeniowy, więc nie jest to aż tak kłopotliwe do zwalczenia. Zdecydowanie gorsze doświadczenia mam z ostrężynami (w zasadzie głównie one wraz z chwastami stanowiły zieleń na kupionej 5 lat temu działce) oraz chwastami typu mniszek, osty, perz, których miałam więcej niż trawy w ogrodzie (działka znajduje się w samym sercu łąk porośniętych wszystkimi możliwymi chwastami). Szkoda, że nie dysponuję zdjęciami, bo mogłabym pokazać jak wygląda u mnie plewienie i wtedy przypuszczalnie inne byłoby Twoje zdanie. Sądzę, że dużo zależy od usytuowania działki - jak wspominałam, moja działka była bardzo zapuszczona w momencie zakupu i chwasty, które ją porastały to były jakieś mutanty (wyjątkowo gęsto rosnące i b.dorodne). Pewnie gdybym miała do czynienia z chwastami takimi jak w obecnym domu, to trudniejsze wydawałoby mi się walczenie z trawą :lol: I jeszcze jedno - czy próbowałaś/eś kiedyś oczyścić poletko ziemi, utworzyć rabatę wysypaną korą bez układania włókniny? Co wtedy odrośnie i przebije sie przez korę? Trawa, czy chwasty? U mnie trawa nie pojawiła sie jeszcze nigdy, natomiast chwasty - owszem, odrastają jak oszalałe :roll:
Ależ sie rozpisałam :roll: To tylko dla wyjaśnienia mojej opinii, choć podkreślam - każdy może miec swoją, niekoniecznie taką samą :wink: .



BK - 02-02-2009 12:43
Nie wiem jak to robisz, u nas darń trawy jest bardzo mocna, nie do wyrwania glebogryzarką, muszę wyrywać widłami i rękami - straszna robota, wyrywa się z kawałem korzenia, ziemi, potem ziemię muszę uzupełniać.

CO do rabatek z korą - bez problemu utrzymuję rabaty bez włókniny. Perz po prostu wyrywam - jak ziemia nie jest zbita to idzie bez problemu, trzeba tylko w miare regularnie pilnowac. Perz wyrasta nawet przez włókninę, więc dałam sobie z nią spokój, bo wyrastające chwasty po prostu mi ją niszczą. Probmem mam tylko z ostami - tutaj tylko pędzlowanie roundupem daje radę (co robię bardzo niechętnie to roundup to straszne dziadostwo)

Zresztą - kora bez geowłókniny po jakimś czasie się rozkłada i jednak jakoś użyźnia ziemię. U nas np. zaczęły wyrastać po dwóch latach pokrzywy (znak że ziemia nie najgorsza) no i smardze! Prawdziwe smardze, na geowłókninie chyba by się nie pokazały - chociaż kto wie
Trawa nawet po spaleniu herbicydem jest trudna do usunięcia.



egry - 02-02-2009 12:54
Droga BK, po prostu żle się zabierasz do usuwania darni. Nie należy jej przekopywać tylko całkowicie usunąć. Robi to sie ostrym szpadlem nie widłami. Odcina się wierzchnią warstwę poprzerastaną korzeniami od podłoża i składuje na kompost. A brakującą ziemię uzupełnia. To jest najlepszy sposób choć wymaga pewnej wprawy.
Ja najpierw wycinam w darni zarys rabaty (wbijanie szpadla raz za razem prostopadle od góry), następnie nacinam linie po całej rabacie (tez raz za razem) i pozostaje tylko podcięcie od dołu korzeni i darń "sama" odchodzi.



monia i marek - 02-02-2009 13:11

Nie wiem jak to robisz, u nas darń trawy jest bardzo mocna, nie do wyrwania glebogryzarką, muszę wyrywać widłami i rękami - straszna robota, wyrywa się z kawałem korzenia, ziemi, potem ziemię muszę uzupełniać. Robię to za pomocą łopaty poprzez podcięcie darni na głębokość ok.15cm, następnie spulchniam ziemię pozbawioną darni, dosypuję brakującą ziemię i sprawa gotowa :wink:



monia i marek - 02-02-2009 13:16

Droga BK, po prostu żle się zabierasz do usuwania darni. Nie należy jej przekopywać tylko całkowicie usunąć. Robi to sie ostrym szpadlem nie widłami. Odcina się wierzchnią warstwę poprzerastaną korzeniami od podłoża i składuje na kompost. A brakującą ziemię uzupełnia. To jest najlepszy sposób choć wymaga pewnej wprawy.
Ja najpierw wycinam w darni zarys rabaty (wbijanie szpadla raz za razem prostopadle od góry), następnie nacinam linie po całej rabacie (tez raz za razem) i pozostaje tylko podcięcie od dołu korzeni i darń "sama" odchodzi.
dokładnie tak właśnie to robię :wink:



Mirek_Lewandowski - 02-02-2009 14:41
A wystarczyłoby na planowanej rabacie, w jej obrysie podsypać zielsko saletrą amonową, a następnie przykryć czarną folią budowlaną, oczywiście przycisnąć bodaj kamieniami. Po dwóch miesiącach zwyczajnie przekopać.



monia i marek - 02-02-2009 18:23

A wystarczyłoby na planowanej rabacie, w jej obrysie podsypać zielsko saletrą amonową, a następnie przykryć czarną folią budowlaną, oczywiście przycisnąć bodaj kamieniami. Po dwóch miesiącach zwyczajnie przekopać. Nie wiem jak inni, ale ja dziękuję za ten wspaniały sposób :D Znacznie ułatwi życie :lol: :wink:



Urtica - 12-02-2009 23:53
Witajcie!

Czytam wątek z uwagą, bo sama mam do zwalczenia straaaaaaszną trawę - wieloletni, kompletnie zdziczały ugór na wysokiej skarpie. Przez lata trawa utworzyła niesamowitą darń, gruby kożuch splątany i nawarstwiony. W połączeniu ze stromą skarpą (czytaj: płynącą wodą opadową z góry) potworzyły się muldy - raz się wpada głęboko w dół, raz jest stromy stopień.

Spodobał mi się pomysł folii - myślałam o położeniu jej wiosną na wilgotnej ziemi. Myślicie, że po kilku miesiącach zobaczę pod nią gołą ziemię? A po co sypać po obrysie folii saletrę amonową?

Do tego ta stromizna. Nic tam nie wjedzie - przyjdzie nam pewnie kopać łopatą :cry:

Zdjęcia skarpy: www.urtica.fotosik.pl



Mirek_Lewandowski - 13-02-2009 15:01
A gdzie pisałem, że po obrysie?
Na całości- żeby szybko urosło i jeszcze szybciej zgniło..

A jak ruszysz tą skarpę, nie zastanowiwszy się , jak umocnić, to będzie nowy wątek: Ratunku, jak umocnić skarpę...

Jedyne rozwiązanie to jak pola ryżowe- umocnione tarasy.



jamles - 13-02-2009 23:53

będzie nowy wątek: Ratunku, jak umocnić skarpę... to już chyba było :roll:



Mirek_Lewandowski - 14-02-2009 14:56
Owszem było.. ja tak profilaktycznie.. :D



braszyns - 18-02-2009 19:04
ja zaczynam od trawnika dopiero póżniej rozplanuję gdzie będzie coś rosło



Elfir - 19-02-2009 10:45
Nie szkoda ci pracy i materiału na zakładanie trawnika, ktory bedzie potem niszczony, bo bedziesz chciał założyć w jego miejsce rabatę z krzewami?



Badija - 19-02-2009 11:31
Folia skasuje wszystko.

I odradzam sumaka octowca: (z tych szybkorosnących), on jest jak perz, tylko, że perz można przykryć folią i wytępić, a na sumaka folia nie działa, bo to przecież drzewo :roll:



Urtica - 19-02-2009 21:27
Uśmiałam się serdecznie, choć trochę przez łzy. Pewnie tak będzie z tą moją skarpą - najpierw będę plewić z trawy , a potem trawą zasiewać, co by ją ratować. :roll:



Stokrotka - 20-02-2009 10:15

Uśmiałam się serdecznie, choć trochę przez łzy. Pewnie tak będzie z tą moją skarpą - najpierw będę plewić z trawy , a potem trawą zasiewać, co by ją ratować. :roll: Ja mam skarpę niedużą, ale też by mi się rozleciała gdybym ją zostawiła na pastwę losu ;-) więc w pierwszym roku przykryłam ją czarną agrowłókniną i roślinki wsadzałam w wycięte otworki. Świetne d otrzymania skarpy są róże okrywowe, irgi, ja mam jeszcze pięciorniki.



gonia1307 - 21-02-2009 21:31

Nie szkoda ci pracy i materiału na zakładanie trawnika, ktory bedzie potem niszczony, bo bedziesz chciał założyć w jego miejsce rabatę z krzewami? Też tak robię, z wielu powodów 8)
Uważam, że to całkiem niezłe rozwiązanie jeśli realizuje się projekt powoli, etapami . Wolę kosić trawnik niż patrzeć na łaty przygotowane po pod przyszłe rabaty :D .



Badija - 22-02-2009 12:01
Ja też zaczęłam od trawnika. Jest wtedy już coś, a pomysł można realizować etapami.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl