ďťż

Komentarze do Williego i Domu jego





anSi - 17-03-2005 18:01
Witaj Willie, podobnie jak Ty uważam, że czytanie dzienników Forumowiczów to najprzyjemniejsza rzecz w procesie budowy, więc skoro zacząłeś pisać własny, to tutaj będą komentarze do niego. Cieszysz się :)





andrzejka - 17-03-2005 18:04
Z niecierpliwością czekam na następny odcinek :P
Ciekawie się zapowiada :wink: :lol: :lol: :lol:



Jagna - 17-03-2005 18:15

Z niecierpliwością czekam na następny odcinek :P
Ciekawie się zapowiada :wink: :lol: :lol: :lol:
Mogę się już tylko pod tym podpisać:
Jagna



Aga J.G - 17-03-2005 20:47
To ja podpiszę się pod tym co wyżej :)
A dodatkowo powitam w kregu zwariowanych na punkcie budowania :wink: :D





nurni - 17-03-2005 20:49
Ojjjjjj :o to mogło boleć :wink: 8)
Ale Wy są razem dalej jak domniemam :D

Najważniejsza decyzja - potem to już samo działa jak ...LAWINA :wink:

Pozdrawiam



Marcel2000 - 18-03-2005 18:33
pisz , jesteśmy ciekawi dalszego biegu wydarzeń Pozdrawiam



anSi - 18-03-2005 18:33
No cóż wyróżniona nie zostanę, bo to ja chciałam zapytać Ciebie, co to za nowa technologia, która pozwala dom w trzy miesiące postawić? Chyba nie o domu z bala myslałeś? Ale może inni forumowicze będą bardziej domyślni :wink:



Aga J.G - 19-03-2005 21:19
Ja też raczej nie zabłyśnę bo jakoś nie przepdam za tymi nowymi technologiami :-?
czekam na ciąg dalszy :D



Whisper - 19-03-2005 21:55

No cóż wyróżniona nie zostanę, bo to ja chciałam zapytać Ciebie, co to za nowa technologia, która pozwala dom w trzy miesiące postawić? Chyba nie o domu z bala myslałeś? Ale może inni forumowicze będą bardziej domyślni :wink: Obstawiam Fortisa. Trafiłem? :)



alfreda - 30-03-2005 18:43
Dobry jeesssteśśśś.............
I styl i treść, pozazdrościć talentów.



Willie - 30-03-2005 19:32
Jejku :roll:

chyba się zarumieniłem

DZIĘKI :D 8)



Jacek69 - 31-03-2005 16:57
Serce rośnie jak się wie, że ma się takich uzdolnionych sąsiadów .... jak się tak zaczytam i w nocy się przyśni .... to ..... od razu lżej na duszy....
Pisać pisać i nie ociągać się Willie - talent trzeba szlifować..... a innym radości przysparzać :lol:



Jagna - 12-04-2005 16:51
Superancki dziennik. Bardzo mi się podoba. Pisz, pisz, chcę wiedzieć jak się nie bać katastra.... :D



alfreda - 12-04-2005 22:58
No i czemu nie piszesz?..



Willie - 12-04-2005 23:57
zbieram siły 8)
Jeden junior nam ostatnio spać nie daje....... :wink:

poprawie się 8)



Jacek69 - 13-04-2005 16:52
Przeczytałem ze łzami w oczach Twój ostatni (7) odcinek cyklu, jak Willie buduje Dom i tak sobie myślę, przecież to samo życie ... w dodatku moje życie!
Ten sam Urząd,
te same Panie,
te same Problemy z rejestrem gruntów ....

Słuchaj - może my też ten sam Dom budujemy? :lol: :lol: :wink:

Pisz dalej - nie będę musiał uzupełniać swojego Dziennika :wink: [/b]



Willie - 13-04-2005 16:57
Zaraz sprawdzę projekt :wink: :D
dzięki/pozdr



Jacek69 - 23-04-2005 10:05
Oj, tak - dobry Sąsiad to skarb, a jeszcz jak z tej samej kategorii (MiD, But Francuskiego Kapitału) to i od razu jest o czym gadać ....



Jacek69 - 26-04-2005 16:38
No to masz ode mnie (w ciemno 8) ) takiego malutkiego Oskara :wink:



Willie - 26-04-2005 16:42
Och Droga Akademio, :oops: zupełnie się nie spodziewałem

zaraz zaraz
gdzie ta moja kartka ze skromną listą 150 osób i instytucji które mnie tu doprowadziły :roll:

dzieki



Jagna - 26-04-2005 21:48
Nie chcę się wtrącać w prywatne sprawy, ale o grę planszową łatwiej niż o siostrę. Na dodatek gra jest fajna od razu a z siostrami różnie bywa, czasem wystarczy poczekać parę lat, a czasem....hmm :wink:



Willie - 26-04-2005 22:47
Wszystko prawda 8)
ale Filip ma juz Brata i w kwestii dalszego Rodzeństwa jest zdecydowany :lol:
Podobnie zreszta jak w kwestii swojego pokoju w nowym Domu - ma być obok nas a Kacper może sobie mieszkac na górze :wink:
tyle że obok nas to albo salon, albo gospodarczy albo ogródek.. szykuja się ciężkie negocjacje :lol:



Jagna - 27-04-2005 09:49
Już sobie wyobrażam pomieszczenie gospodarcze z łóżeczkiem wciśniętym między kocioł a pralkę i Filipa grającego na kotle w grę planszową.... :D



Jacek69 - 27-04-2005 11:08

Nie chcę się wtrącać w prywatne sprawy, ale o grę planszową łatwiej niż o siostrę. Na dodatek gra jest fajna od razu a z siostrami różnie bywa, czasem wystarczy poczekać parę lat, a czasem....hmm :wink:
No, ja również nie chcę się wtrącać w prywatne ... itd. ale moim zdaniem i jedno i drugie (siostra, gra) są równie łatwe .... w produkcji 8) ....z dyskretną przewagą siostry .... :oops: :oops: :wink:



Jagna - 27-04-2005 11:53
:lol: :lol: :lol: :lol:
...gorzej z późniejszą eksploatacją... :lol:



Willie - 27-04-2005 14:11
Wyrażenie pojęciowe "Produkcja" stanowczo milej mi się kojarzy w powiązaniu z Siostrą niż z grą.... :wink:



Jacek69 - 27-04-2005 15:15

Wyrażenie pojęciowe "Produkcja" stanowczo milej mi się kojarzy w powiązaniu z Siostrą niż z grą.... :wink: No, ja się nie dziwię .... wcale ....



kze - 02-05-2005 21:14
Willy!
Wreszcie znalazłem chwilę i przeczytałem Twój dziennik. Na prawdę masz super styl pisania i .. może powinieneś rzerzucić się na pisanie opowiadań? Piszesz językiem bardzo wciagajacym...

Jestem w tej samej gminie i aktualnie dopiero kupiłem projekt, więc wszystko przede mną.. :lol: Ciekawe, czy będę miał podobne przejścia? na pewno jak wyjadę w góry to do mnie urząd zadzwoni... :lol:

Czekam na dalsze odcinki.



Jacek69 - 06-05-2005 16:39
Po pierwsze - gratuluję złożenia PnB ! :lol: To już tylko 1 ważny i dość długi krok do przejścia z teorii budowania do praktyki ....
Ja jeszcze czekam na projekt :x

Po drugie - trzeba chyba w jakiś sposób (może ktoś umie - pewnie kze, bo jest informatykiem) upowszechnić ten Twój odcinek na wszystkie wątki naszego Forum....
Zawsze wiedziałem, że się minąłeś z powołaniem .... ale teraz to Ci mówię, że tekst ten jest konkurencją do "W poszykiwaniu straconego czasu..." REWELA !!!

J



Willie - 06-05-2005 16:43
8)
d z i ę k i



kze - 08-05-2005 15:41
Zapęlanie czasu bardzo podoba mi się.. 8) Będę chyba niedługo też zacząć to stosować.. :lol:

A jak wyobrażacie sobie rozpowszechnienie postu (czy całeo dziebbika) na wszystkie watki? Zawsze mozna wejść do każdego watku (w którym bieże się udział w dyskusji) i podanie linku do dzinnika Willy.. 8)
Chyba, że są jakieś inne sugestie?



kze - 15-05-2005 16:51
Willy, toś Ty pisał dziennik zamiast z nami (z grupy Tarchomin-Białołęka) spotkać się.. :o
No, ale skoro masz taki ładny styl to pewnie wybaczymy... Bo Twoje odcinki czyta się jak powieść... :lol: Zdecydowanie minąłęś się z powołaniem i powinieneś pracować w zawodzie bardziej humanistycznym...
A tak to zapomniałeś dodać o instalacji WiFi by te komputery, laptopy i palmtopy razem ze sobą sprzednąć i móc z internetu korzysać siedząc np. wygodnie w łóżeczku...



Willie - 15-05-2005 22:22
Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:

a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:

takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:

mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:



alfreda - 15-05-2005 22:23
Cały czas jestem pod nieustającym wrażeniem Twojego dziennika!!! :D Zgadzam się z pozostałymi_ talenta pisarskie posiadacie-rewelacja.



kze - 16-05-2005 11:00

Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:

a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:

takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:

mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:
Moc była z nami, ale razem z Tobą byłaby większa... :wink: OK. Już nie gadajmy o tym spotkaniu...



Jacek69 - 16-05-2005 11:01

Pewnie jeszcze pare rzeczy przegapiłem w tych nowoczesnych Czasach, ale nie trace nadziei :wink:

a dziennik wrzucałem w desperacji czekając na rodzinę i architekta :cry:

takie niby przyjemne z pożytecznym :roll:

mam nadzieje że chociaż Moc była z Wami :wink:

Oj, była! Ale widzę, że i Ciebie nie opuściła .... ponieważ nigdy nie byłem techniczny fascynują mnie opowieści, w których co 3-cie słowo na taki "nowoczesne" brzmienie: reku, palmtop itd. Nie koniecznie muszę wiedzieć w czym rzecz ... ale jak miło się czyta .... :wink:



kze - 20-05-2005 16:16
Najbardziej podobał mi się prowokatorm pan z US. :lol: Zara skojarzył mi się z panem z SB... :o Tylko nie wiem czemu... Poza tym chyba nie ma co się bać brać wykonanwcę bez faktury. W końcu to on (usługodawca) ponowi większe ryzyko... Ale za to później chyba trudniej o gwarancje... :wink:



jane - 20-05-2005 18:38
to nie może być aż tak straszne ....
buuu



Jagna - 21-05-2005 01:52
Ja jednak bardzo bym się chciała dowiedzieć co robi wanna za 57 tys. No przecież MUSI coś robić. Może śpiewa jak do niej nalewamy wody? Może masuje stopy i inne członki? ( 8) ) Może ma wmontowany telewizor w dnie, żeby sobie pooglądać na wdechu, nurkując....? Może wychodzi z psem trzy razy dziennie? Willie, proszę napisz co wiesz na temat tej wanny....



Willie - 21-05-2005 10:00
Wg moich wiadomości (PP jest tu Pierwszym Wyborcą do Wnętrz) ta Wanna przede wszystkim jest w Ofercie na Kolorowych Stronach. Jak będziemy przechodzić gdzieś obok to zajrzymy do środka :wink:



Jacek69 - 21-05-2005 21:46
Willie - ile ja się dzięki Tobie nowych słów uczę ....



Martka - 25-05-2005 22:05
No dobra Willie

Właśnie spędziłam wieczór czytając Twój dziennik.
Miły to był wieczór.

Ciepło pozdrawiam



alfreda - 25-05-2005 22:50
A powracając do wanny_ ONA napewno robi DOBRZE ,cokolwiek słowa te miałby znaczyć? Za te pieniądze???? :o



Willie - 26-05-2005 02:07
Za te pieniądze to chyba robi dobrze całej okolicy :wink:

może się zgłoszę na ochotniczego Konsumenta-Testera i dostanę na 2 dni....
a jak z niej wyjdę to wszystko OPOWIEM :wink:



Funia - 10-06-2005 17:10
Oj te terminy.

Straszna rzecz - nasi wykonawcy też ich nie lubią.
:evil: A jeszcze bardziej nie lubią mojej dobrej pamięci. No bo jak mówię, że coś miało być na środę, to zawsze słyszę, "nie, nie, to to na poniedziałek, a na środę to ...."

Czyli wszytsko jasne terminy i kiepska pamięć to nie mój problem - tylko PROBLEM WSZYSTKICH CZEPLIWYCH INWESTORÓW. :wink:

Ps. Chłopaków mam naprawde fajnych i dobrze budują - pozdrawiam ich serdecznie. :wink:



Martka - 10-06-2005 20:14
Willie...
Z kobietą na budowie to zupełnie nie tak...
Kobieta wchodzi i krzyczy "dzień dobry".
Panowie odpowiadają "no pikny dzis dzien pikny"
Jak idzie?
A co ma nie iść
I faktycznie póki idzie - jest świetnie.
Jak nei idzie, to panowie narzekają, że a to korzonki bolą, a to to, a to tamto i serce kobiety mięknie.
Idopiero wtedy zaczynają się kłopoty :)



Willie - 10-06-2005 20:45
8)

oj różnie te Panie maja na budowach........



Jacek69 - 11-06-2005 20:37
Uff, Co za ulga.... znowu wróciłeś do pisania .... już zaczynałem się martwić ....

Ale na litość boską nie strasz nam Pań w UG żadnymi GNATAMI ani inną bronią palną czy niepalną bo "się w sobie zatną" i co wtedy?

Nie dość, że Ty niczego nie zyskasz (my stracimy kumpla i ciekawą lekturę :( :( - pamiętaj, że w ciupie nie ma Neostrady :( ) to i cała reszta towarzystwa będzie się borykać z tą traumą, jaką Twoje nazwisko będzie wzbudzać w Paniach z UG ...
Cieszę się, że to były tylko złe sny...

Daj znać gdy dostaniesz PnB .... od naszych najwspanialszych Pań ....

:wink:



jane - 23-06-2005 11:05
mam nadzieję, że wszystkie części tego rozdziału zostaną opublikowane dzisiaj ;)



Willie - 23-06-2005 11:19
Oj..... :wink:

ale najdalej na pewno Jutro :wink:

a potem juz w sobotę lecę nad nasze Morze
w okularkach oczywiście 8)



Jacek69 - 23-06-2005 15:25
Szczęście ...... Błogostan ...... Duma ...... Ciemne Okulary i .... Jasne Piwo ..... Laba ....

....tak chyba można oddać Twój stan obecny ..... wszystko w blokach startowych .... żyć i budować się :lol: 8)



Willie - 23-06-2005 15:41
Staram się w sobie obudzić te wszystkie Słodkie Uczucia :wink:

na razie jakoś nie mogę, jednak zmiana otoczenia jest Niezbędna :wink:



nurni - 14-07-2005 21:31
No uchachałem się jak głupi, normalnie jak jazdą windą bez trzymanki - tylko w bok. Masz chłopie lekkość pisania i przy tym zaciekawiania.
Ale, że my są zwierzęta wzrokowe może jakieś zdjęcia czy cóś - jakiś landszafcik odręczny przynajmniej.

Pozdrawiam



Willie - 14-07-2005 21:35
dzięki dzięki

sromam się jak zwykle bardzo i ciesze też :wink: :roll:

a zdjęcia juz się kotłują, juz je widzę Oczami od Wyobraźni
a jak PP z Chłopakami mi odda aparat znad morza (za 2 dni!)
to zakładam album :wink:
z bożą albo i forum Pomocą 8)
howgh!



kroyena - 15-07-2005 13:18
Może jednak czytał?
Dziennik (oczywiście :roll: ). Oczywiście 8) .



Willie - 15-07-2005 14:22
no właśnie, hmmmmmm...,

może go utajnić??? :roll:
dziennik

oczywiście :wink:



Sonika - 17-07-2005 17:47
Ale masz przejścia. :D :D :D

Czyta się straaasznie fajnie, a jak jeszcze będą zdjęcia, to będzie super
I-a klasa.

Już się nie mogę doczekać dalszego ciągu - tak mnie wciągnął Twój dziennik.

Umiesz pisać "biały kołnierzyku" - hihihihihi :lol: :lol: :lol: :lol:



Willie - 17-07-2005 22:12
hihihi

ale radosny post :wink:

wesołe dzięki :P



*marta* - 21-07-2005 16:39
Tak tak, umiesz pisać :) rewelacja! Trzymam kciuki!



nurni - 21-07-2005 17:57
Willi
Jeśli mogę coć zasugerować - w albumie Onetu zaczynej opis zdjęcia od numeru - potem będziesz je miał chronologicznie poukładane. W przeciwnym razie będą układały się alfabetycznie.

A wybieg z "...A CZEMU...?" - bardzo mi się spodobał.

...A WŁAŚNIE !!!....

Pozdrawiam



Jagna - 21-07-2005 18:15
W Twoim dzienniku zmiana poziomu zero przybiera rangę większą niż lot wahadłowca....Obsikanie PP przez Kacpra dało rys filozoficzno - psychologiczno - feministyczny....Kontener stał się symbolem flagi na zdobytym szczycie, albo biegunie. Albo jednym i drugim na raz.
Jak Ty tak będziesz pisał dalej to ja w okolicach stropu będę smarkać w monitor, wyrywać sobie włosy, krzyczeć, śmiać się i trząść się, czytając to wszystko...Zabijesz mnie, chłopie!!!
Ale pisz. Jestem silna. Wytrzymam. Może.



Willie - 21-07-2005 19:05
:o :o :(

Jagna!
Nie mogę dopuścić do tego żebys Ty Odeszła!
NATYCHMIAST przerywam Pisanie!!!
i zdrowiej szybko :D



Jagna - 22-07-2005 00:42
...ja Ci przerwę! http://gify.mjw.pl/gify/miny/00000001.gif



kroyena - 22-07-2005 08:21
Willie, ale tak właściwie to, gdzie ty masz ten poziom zero? :roll: :oops: :D 8)



Willie - 22-07-2005 08:41
45 cm nad gruntem, ale obecnym więc lekko podniosę a conto przyszłej drogi :roll:



jedraszko - 22-07-2005 10:14
Witaj Willi. gratuluję determinacji i poczucia humoru. Dziennik super - upłakałem się czytając. kolesie w pracy trochę podejżliwie na mnie patrzyli. Mój stan zaawansowania to papiery, kasa, kasa, papiery...Pozdrawiam
hmm i ja mam w sobie znanego skądinąd kasztelana...ale co tam



Willie - 22-07-2005 10:59
Dzieki! :lol:

Poczucie humoru przy budowie to strasznie dziwna ale potrzebna sprawa. Nawet jak go nie mam to sobie wmawiam że inaczej nie da rady :wink:

Czego wszystkim życzę (mieć - nie wmawiać :P)



*marta* - 27-07-2005 10:46
Willie, jak wybędę z biura na 2 tygodnie i zaszyję się gdzieś na Mazurach, żeby trochę pourlopować, to wiesz czego mi będzie brak? Twojej pisaniny. Kurcze jakie to fajne :) To dopiero ZALEWA, co to będzie dalej? :o



Willie - 27-07-2005 12:36
Też się nie mogę doczekać :wink: :lol:

życzę Ci spokojnego urlopu :wink:



kroyena - 27-07-2005 18:04
Zaiste Angliyczyku, macie talenta. 8) :lol: 8)



nurni - 27-07-2005 20:19
Zacząłem już robić brzuszki coby mi mięśni nie rozwaliło przed KKPK - Kolejnym Krytycznym ...... :wink:

Pozdrawiam



Willie - 27-07-2005 20:38
:lol: :lol: :lol: :lol:

oj
lecę tez na te brzuszki.....
:wink:



Willie - 27-07-2005 23:04

Zaiste Angliyczyku, macie talenta. 8) :lol: 8) Waszeci Łaskaw ponad Zwykłą Miarę!

Pokornie pokłony biję i Podziw oddaję ku Misternie Poprowadzonej Legendzie Zbyszka i Agnieszki :P

Smutek mnie jeno ogarnia że Opowieść Ta Ciągu nie ma, ku któremu Wszelka Brać Forumowa Tęsknie Wzdycha.

Wżdy nam Kiedy ją ujrzeć będzie???

Sługa Uniżony
William De WhiteField
A Queen's Knight

:D :P :wink:



kroyena - 28-07-2005 08:17
Dukatów Złotych Aleksowych nie staje na więcej niźli mury.
Takoż i bez sakiewki (bo o sakwie pomażyć jeno można) za podzamcze stare nowej stawby nie ruszym.
Agnes u lichwiarzy z włoska il banco zwanemi obowiązki swe czyni, takoż i na słowo creditum magnum czuła wielce jest.
I cuż ja głowa rodziny z takąż szyją mogę na to poradzić. Jako rycerskość każe o pantofelku cosik kliknę.
Póki co legendus pajomki siecią swoją opletli, a to na szczęście kasztelanii nowej.



Willie - 28-07-2005 09:10
Smutek wielki, ale i Duma przebija ze słów Waszmości żeście Taką Zacną i Roztropną Niewiastę pojęli.

Pozostaje nadzieję chować że il Banco nagrodzi hojnie za czynione obowiązki i mury Kasztelanii z sieci pajomkowej wyplątać mozna będzie.

Czego Wam i Połowicy z serca całego życzę
z pokłonami
WdW



mpb1971 - 29-07-2005 10:45
Panowie, niezwykle miło jest sczytywać Wasze słowa, ale umysł po budowie domku u mnie już nie tak giętki, coby mógł Waszmościom dorównać :oops: .
Willi - dziennik rewelacja a i synów masz na schwał. Niepokoi mnie jednak pewna rzecz... Mam dwie córki w wieku jeszcze dziecięcym, jednak nie mogę rozgryźć tajemnicy BB ? Może kilka słów dla nie wtajemniczonych?
No i pisz człowieku, pisz... :lol:



Martka - 29-07-2005 11:22
Gohna,

W dialogach rodzic- małe dziecko sylaba be ma znaczenie negatywne.
"To jest be" - oznacza, nie ruszaj, nie dotykaj, to jest brzydkie.
"Jesteś be" - jesteś niegrzeczny i mamusi smutno :)

BEBE to chyba taka mocniejsza forma "be"

nie pamiętam żeby do mnie tak mówili, ale moje dzieciate koleżanki porozumiewają się w taki sposób ze swoimi maluchami :)

Willie - o to szło? :)



Jacek69 - 29-07-2005 17:07
Willie
Fajnie znowu poczytać Twoje pisanie - aleś się bracie rozochocił - :lol:
Dobrze, że ja tylko kilka Dzienników czytuję ..... Twój obowiązkowo - już udało mi się nadrobić zaległości .... czekam na ciąg dalszy :lol:

Cieszę się, że już Ci dziurki w ziemi-rodzicielce kopią, że woda z prądem tryskają, dzieci sikają, sąsiedzi są mili a budowa się rusza.....
Co do terminowości wykonawców - to z mojego na razie krótkiego doświadczenia - nie ma co liczyć, że jak ma się zacząć w poniedziałek to tak będzie. Ale trzeba cierpliwie dyskutować i mobilizować - zarówno siebie jak i tych po drugiej stronie szpadla ....

Powodzenia 8)

J



Willie - 29-07-2005 19:29
Burza mnie nieco zmogła dziś.......... alem żyw nadal! :D

BB to oczywiście.........

werble

BOB BUDOWNICZY :wink: :P 8)



Martka - 29-07-2005 19:32
aaaaaaahhhhaaaaaaaaa :)



Willie - 29-07-2005 19:41
dla wyjaśnienia

BB
to Kultowa Postać
dla obu Juniorów

a zwłaszcza
KOPARKA :wink:



Jacek69 - 01-08-2005 17:31
Ale superaśne zdjęcia !!!
Ten dom to Ci/nam w oczach rośnie .... pozazdrościć i oczy naciszyć takim miłym widokiem ..... :lol: J



Jagna - 05-08-2005 14:55
Willie. Jest dziura? Zatkaj ją!



Jacek69 - 05-08-2005 15:18
Hi, hi, hi .... :lol: ale dziura .... hi.... 8)



Jagna - 10-08-2005 17:02
Jak ja Cię rozumiem. Ja chciałam mieć konia "indiańskiego" (biało brązowe łaty) i jeździć na nim wyglądając jak Makowa Panienka.... Ech, cudne czasy.
Jakoś jestem spokojna, że te pomiary to dobrze wyjdą. Wzrok Cię jeno mami.



Willie - 10-08-2005 17:12
Oj...... :oops:
Dzięki za Dobre Słowo na Drogę :wink:

Te Neryw to chyba z Zaskoczenia
TAK SZYBKO zmienia się świat :lol:



Willie - 10-08-2005 20:54
8) 8) 8)
zmierzyłem.........
i poziomicę przyłożyłem Znienacka........

zgadza się
i za dnia jakby Większy znowu :wink: :wink: :wink:



mpb1971 - 10-08-2005 22:07
przeciez mówi się, że ciemny kolor zmniejsza... 8) Trzeba dom za dnia oglądać. Po co się szarpać było ze sznurkami ? :wink:
I tak wiedziałam, że wszystko jest O.K. :lol:



jane - 11-08-2005 08:19
hola, hola
Tak łatwo z Białołeki się mnie nie pozbędziecie.
Będę tylko niepraktykująca :oops:

A miło było, to fakt :)
Nawet mój mąż, który nie toleruje znajomości nawiązywanych przez internet, jest zachwycony tymi naszymi spotkaniami :)
Ale jak tu nie być, skoro mamy TAKĄ EKIPĘ! :)

Jakieś zdjęcie murów podrzucisz?



lena67 - 11-08-2005 14:48
Witaj Willie świetny dziennik, ja jestem na etapie fundamentów, też zdecydowalismy sie z mężem na Ytong. Przeraża mnie tylko,że jest taki drogi. Jestem umówiona na wtorek na negocjacje w sprawie ceny. Ciekawi mnie jaką uzyskałeś cene za 1m2 Ytonga. Jeśli mogłbyś podesłać na priva byłabym bardzo wdzięczna
pozdrawiam Lena



kroyena - 19-08-2005 08:52
Willie, no co ty konie można mieć i można mieć konie wypasione.
Znaczy, że i teraz się konie tuczy. 8) :lol:



Martka - 19-08-2005 09:15
Willie - jeśli będziesz potrzebował gości to ja sie wpraszam.
Na pewno kilku kibicujących Ci forumowiczów również wspomoże w gospodarskich wizytach...



Willie - 19-08-2005 10:08
Dzięki! :lol:

Nie omieszkam skorzystać w razie potrzeby z Życzliwych Pańskich Ócz.... :wink: :P

a dziś rano mierzyli mi okna! jak przyjechałem przed ósma i stanąłem sobie Po Pańsku w (przyszłych) drzwiach frontowych czyli twarzą do słońca to....... BYŁO SUPER :P :P :P



Willie - 19-08-2005 10:57

Willie, no co ty konie można mieć i można mieć konie wypasione.
Znaczy, że i teraz się konie tuczy. 8) :lol:
Nie no teraz to się konie nie tuczy tylko jednak raczej WYPASA :wink:

bo skąd by takie wypasione BRYKI szalały.....??? :wink: :P :lol:

pozdr



Jacek69 - 19-08-2005 16:40
No masz rację, że to była MAGIA kina, MAGIA ekranu .... tych dróg co je wówczas pokazywano jako przecinające kraj od morza po Tatry i od Odry po Bug ... to do tej pory nigdzie więcej (poza tym magicznym ekranem) nie uwidzisz ....

A czy to Franki czy Złotówki .... niestety zawsze musisz oddać tym łapiduchom znacznie więcej niż Ci dadzą ....
... jeszcze poczekam .... z pół roku ... no, może ciut dłużej ....

j



Willie - 19-08-2005 16:46
Mój BB się tak rozochocił że już nadrobił opóxnienie z poczatku budowy... trzeba szukać Finansowego Wsparcia.... :wink:

a za pól roku to Akurat trafisz na Promocję Po Świąteczną albo Sylwestrową.
No ostatecznie F(EEE)eriową.... :lol:

a jaki stan u Was???



kroyena - 19-08-2005 16:51
Ty sięlepiej przyznaj, ty jesteś:
Willie zawodowiec. 8)

Co pościk to telenowela do Muratora. Daj jakiemu Redaktorowi linka niech drukują i od linijki płacą, najlepiej w szwajcarach. 8) :lol: 8)

PS. Od czasu jak komputerki pracować zaczenli w branży okiennej to łony najchętniej RAMy przyjmujom. :P 8) :P



Willie - 19-08-2005 17:00
oj znowu się zasromałem :oops: :lol: :wink:
d z i e k i

co do koncepcji Szwajcarów to BIORĘ w CIEMNO!

:wink: :P :lol: :D



Jacek69 - 22-08-2005 13:49

Mój BB się tak rozochocił że już nadrobił opóxnienie z poczatku budowy... Mój też teraz gna, jakby go kto gonił ... ciągle tylko kasy i kasy woła ... już mnie głowa boli od tych finansowych roszczeń .... ..... dopóki one były sobie na papierze to jak cię mogę, a nawet OK, ale teraz Bob każe te pisane cyferki zamieniać na topniejące zasoby na koncie .... a to mi się nie podoba, oj, wcale. ...

Ściany fundamentowe stoją, wysmarowane dysperbitem jak ten niby-Murzyn w Alternatywach ....
....a sypią teraz ziemię piaszczystą wokół domu i do środkeczka coby stan "zero" osiągnąć....
rany STAN ZERO - a kasy na to idzie, że hej...

pozdro
J



Jacek69 - 26-08-2005 15:15
Oj, tak, oj tak ....

Rośnie Ci ta Seweryna, oj rośnie .... dobrze , że ten PIN dogląda bo tylko majster by wiedział co z niej wyrośnie ...

Mój PIN i kierownik z Zespołem to w takich dość mało entuzjastycznych stosunkach są .... oni robią .... on mówi, że inaczej ... oni warczą - ale robią co karze PIN ....

pozdro
J



Willie - 26-08-2005 16:06
Właśnie.
Tu objawia się następna Ważna Rola PINa - Zastępczy Obiekt Warczenia. :wink:
I o to chodzi 8)



Martka - 02-09-2005 20:40
Hm...
Fajnie tak nie czytać zbyt często dzienników - potem mam zajmująca lekturę na cały wieczór. :)

Skoro tak często biegasz z aparatem, to może podzielisz sie zdjęciami? :)

Gratuluję postępów i zazdroszczę radosnej, rodzinnej atmosfery.
Ale pozytywnie zazdroszczę :)



Willie - 05-09-2005 10:23
:P

pozytywnie dziękuję :lol: 8)

Selekcja fotograficzna - zapraszam do albumu w stopce :D



Martka - 12-09-2005 21:09
Willie, no kurcze, napisz coś.
Już 10 dni i cisza.

A ja nie mam telewizora i Twoje pisanie to jedyna forunowela.
Daj coś poczytać :)



Willie - 13-09-2005 09:59
Coś dam. 8)

Myślę tylko czy już wprowadzić Postać Niespodziewanej a Dawno zaginionej Siostry Blizniaczki czy też raczej zacząc wątek Niewolnicy co Oślepła a potem Ozdrowiała. :lol:

Ciężka sprawa. :wink:



Martka - 13-09-2005 13:49
nie zapomnij o jakiejś metamorfozie - operacja plastyczna BB czy cuś :)



Martka - 13-09-2005 16:47
No proszę, jak Ci ładnie poszło - dokładnie jak w telenoweli - nic się nie dzieje, ale odcinek jest ;)
I wątek romantyczny
I tajemnicze zniknięcia...

Ech... :)



Willie - 13-09-2005 17:00
natchnęłaś mnie tą forumnowelą :wink:

dzieki :lol:



Martka - 13-09-2005 18:10
Ale wiesz, że nowele to kilka razy w tygodniu a nie tak jak rasowy serial? :)



Willie - 14-09-2005 08:57
:o :o :o

powiem BB żeby przyspieszył :wink:



kroyena - 19-09-2005 14:18
Pies może być potem (czywiście :roll: ). Oczywiście 8) .



Willie - 19-09-2005 14:24
PP lansuje argument że przedtem to zdąży poniszczyć stary dom i na nowym już się uspokoi .... 8)

ale tak naprawdę to chciałaby po prostu JUŻ tego swojego wymarzonego DOGA :wink: :lol:



Martka - 19-09-2005 15:14
PP ma rację.
Teraz macie trochę miejsca, pies się wyszaleje, a na nowym będzie już dobrym przyjacielem :)

Ustąpisz, prawda? ;)



kroyena - 19-09-2005 15:22
Nie daj się, zawsze to może być z początku DOG łańcuchowy. :roll: :lol:



Martka - 19-09-2005 16:37
kroyena,

nie siej wątpliwości 8)



Willie - 19-09-2005 16:48
Ja to lubię zwierzaki

tylko mam Pewną Nieśmiałość do tych DUŻAKÓW :wink:

ale podobno dogi są jak cielaczki
i z wyglądu i z zachowania :lol: :wink:



kroyena - 20-09-2005 08:34
:o :o trawę źrom :o :o
:lol: :lol: :lol:

to tym bardziej na łańcuch :roll: :lol:



Martka - 27-09-2005 17:22
Willie - napisz do Maksia on lubi i umie przenosić komentarze do komentarzy :)

Martula.. wiesz ze Cię lubie, prawda?



maksiu - 27-09-2005 18:07

Jak widzisz która jest godzina tj o której piszę ten post to Cie pewnie zmrozi ale to Twoja wina ::)Bo przeczytałem Twój dziennik budowy od deski do deski:):)Byłem w niedziele na Twojej a raczej Waszej budowie.Bardzo mi się podoba.
Witaj sąsiedzie!!!!!!




Willie - 27-09-2005 22:01
O Maksimusie Wszechmocny - niech Ci Dzieki Będą :lol:

Martka - ja Ci tego nie zapomnę :wink: :P

zaraz jak tylko zza wielko-małej wody wrócę to skrobnę następny odcinek....strasznie mnie nosi w tym miesiącu po świecie :roll: Babie Lato czy co........ :wink:

DZIEKUJE i pozdrawiam



Martka - 05-10-2005 13:19
Willie - obecność pajaków świadczy o korzystnej aurze w domu, więc nie należy ich tak jawnie tępić :)

Przyjechali?



Willie - 05-10-2005 13:39
:roll:

z Pająkami masz rację.... po wspomnianej Fali Ataków jakoś obie strony sa od 2 lat w rozejmie :wink: a chłopaków ulubiony pająk to ten za oknem kuchennym - od 3 lat mamy tam co rok wypasionego jesiennego Hansa :D

co do ekipy :oops: - ostrożny optymizm........rano zajechałem i zobaczyłem:
1. otwarty barak
2. otwarty samochód
3. budowlańców sztuk jeden..........(nie zaglądałem do baraka.....)

także na razie się jeszcze nie chwalę :wink:
jutro rano kolejna kontrola 8)



Jagna - 09-10-2005 22:01
Dlaczego moi synowie nie znają przeboju ze zwrotem "Przypominasz mi mój tyłek"? Może oni się jakoś nieprawidłowo rozwijają? :o Muszę ich jutro na tę okoliczność przepytać...



Willie - 10-10-2005 09:21
Kultowa rzecz :wink:
jak widzieli Cubixa napewno znają 8)

może nie chcieli się ujawniać......... :lol:



Martka - 11-10-2005 21:09
:o :o :o :o

Kurcze - ja zamawiałam sztachety za pośrednictwem Jagnowego Męża...
W zasadzie opierałam się na opisie.
Za żart przyjęłam różowe serduszka na każdj.
Przyjada w czwartek.

Też bede tak zdziwiona jak Wy? :)

Gdybyście chcieli rozszerzyć działaność o "Not so close neighbourhood" to polecam sięz instrumentem dętym, który kiedyś moja matuś kupili mi wydając kilkuletnie oszczedności i mając nadzieję, ze będę robiła muzyczną karierę. Flet leży odłogiem. To jak? :)



Willie - 11-10-2005 22:25
Martka,
Talent nie Wybiera! tu się nie ma co zastanawiać tylko trzeba grać! :wink:

zostałaś przyjęta 8) :P ...zaraz polecę sprawdzić czy zmieścisz się w Kotłowni :lol: awaryjnie będziessz stała obok w Garażu :lol:
I próba po wakacjach ... :P



lopi - 13-10-2005 12:58
witam

przeczytałam dziennik... świetny... czekam na dalszy ciąg.

pozdrawiam



Willie - 13-10-2005 15:12
Lopi - dzieki :D

zachęcam, miło utrwalić parę Ważnych Chwil :wink:

pozdrawiam



lopi - 13-10-2005 15:19
w moim przypadku jedynie na zdjeciach utrwalam postępy budowy... brak zmysłu literackiego :( a byłoby o czym pisać... jak to przy budowie domu ;)

Pozdrawiam



Jacek69 - 28-10-2005 21:50
Witaj Willie ... po latach świetlnych nieobecności na FOrum przebrnąłem właśnie przez Twój pasjonujący dziennik.

GRATULUJĘ DACHU ... a szczególnie wytrwałosci w czekaniu....

Jak kiedyś znajdę siłę to napiszę o swoich przygodach z więźbą (by the way nie ma jej do tej pory) .... ale teraz nie dam rady .....

J



Willie - 29-10-2005 22:31
Cześć Jacek!

Gdzieżeś się Podziewwał??? :o

Niecierpliwie Pozdrawiami czekam na relacje! :P :D



pieczareczka - 30-10-2005 22:25
nie dobrnelam jeszcze niestety do konca dziennika bo znalazlam go dopiero jakies 2 godziny temu, ale ze po 22 obowiazuje cisza nocna wiec dosc glosnego hahaha na dzis; po dlugim weekendzie wroce tu na pewno
mam tez w planach pisanie, ale bedzie to raczej nocnik niz dziennik - ludzie! jak Wy dajecie rade byc na budowie , w pracy, w domu i jeszcze macie czas na sen ??
z harcerskim pozdrowieniem dla Willego, Jego dziennika oraz wszystkich fanow wyzej wymienionych



Willie - 31-10-2005 09:27
Hej Pieczareczko :P

śmiech przy czytaniu może być przyczyną podniesienia ciśnienia krwi i lepszej wymiany tlenu w organiźmie - Polecam :lol:

no i lubię jak się śmiejesz przy moim dzienniku :wink:

pozdrawiam
ps - mam tam taki specjalny odcinek o zapętlaniu czasu, ale Uważaj! to jakoś tak działa że jak raz zaczniesz..... :roll: :wink: 8)



damianr - 08-11-2005 22:43
Willie, obiecywałem sobie, że dopuki swojego dzinnika nie wyprowadzę to nie będę podczytywał innych :-?
Nie mogę wyjść z podziwu dla twojego talentu :lol: :lol: :lol: i darować sobie TAKIEJ lektury 8)
Jakże mi blisko do twoich rozpraw, ile siebie można odnaleźć :lol: :lol: :lol: Malowniczość opisów (bliska Sienkiewiczowi i Kochanowskiemu 8) )potrafi doprowadzić do łez radości :lol:
Super Ci to idzie 8) i chylę czoła przed lotnością umysłu :lol:
Pozazdrościć, jeśli równie sprawnie idzie ci stosowanie się do twoich spostrzeżeń w życiu codziennego Inwestora, Taty i Męża:lol:
Gratulacje po stokroć :wink: :lol: :P



Willie - 08-11-2005 23:29
Jest mi Nieustająco miło po stokroć :D

z uwagą śledzę akcję Waszej Budowy, która dla odmiany posuwa się w takim tempie że Przystanki po Powietrze są niezbędne :wink:

pozdrawiam gorąco

ps - polecam rolę Taty, jest naprawdę Niepowtarzalna 8) :P



kze - 14-11-2005 16:37
Uff przeczytałem Twój dziennik... :roll: Ale masz dużo opisów... jakbym lekturę szkolną czytał.. :wink:
W kazdym przypadku gratuluję wolego oczka. 8)
Mam pytanie:
jakie robisz przepusty w stropie? Zsup na brudna bieliznę? I coś jeszcze? Zdaje się, że będziesz miał reku. Na niego też jakiś przepust jest potrzebny? A jakieś dodatkowe opcje będzie budował? Z opisu coś wynikało na temat solarów... A kilimę tez będziesz miał?



Willie - 15-11-2005 14:53
Hej Kze!

Na etapie zalewania stropu został tylko otwór na zsyp na bieliznę. Otwory pod reku były robione osobno już po zalaniu stropu. Klime planuje na poddaszu. A solary odpłynęły w siną dal :wink:

pzdr



kze - 15-11-2005 15:07

Hej Kze!

Na etapie zalewania stropu został tylko otwór na zsyp na bieliznę. Otwory pod reku były robione osobno już po zalaniu stropu. Klime planuje na poddaszu. A solary odpłynęły w siną dal :wink:

pzdr
A klimę bedziesz miał centralna? Czy jakoś połaczoną z wentylacją? A po ile wychodzi Ci klimatyzowanie jednego pokoju?
Solary też sobie odpuściłem... Ale zdaje się, że Ty jakies rurki zamontowałeś pod przyszłe solary, tak?



Willie - 15-11-2005 17:13
Kalkulacja przyszłych zysków z solarów tak mnie osłabiła że nawet rurki nie zrobiłem :wink:

Powiem szczerze że nie analizowałem klimy pod katem po ile wyjdzie jeden pokój :wink:
raczej szukam dobrej ceny relatywnej :lol:

klima bedzie niezależna od wentylacji, tylko poddasze, dziś jeszcze nie wiem na pewno ale raczej nie na jednej jednostce centralnej tylko na dwóch..... :roll:



kze - 16-11-2005 11:26
A jaką będziesz miał wentylację: mechaniczną, czy grawitacyjną?



Willie - 16-11-2005 16:21
wentylacja mechaniczna z wyzyskiem :wink:



kze - 16-11-2005 16:30

wentylacja mechaniczna z wyzyskiem :wink: A rury gdzie będziesz miał schowane? Sufit podwieszany? A jaka wysokość pomieszczeń?



Willie - 17-11-2005 17:17
Wpadnij przy okazji to pokażę :wink:



kze - 21-11-2005 12:35

Wpadnij przy okazji to pokażę :wink: Dzięki za zaproszenie. 8)
To musze uzgodnić z żoną kiedy mamy wolny termin... :wink:



Sonika - 01-12-2005 20:28
:D :D :D :D :D

Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .

Pozdrawiam serdecznie :)



Żelka - 01-12-2005 22:19

:D :D :D :D :D

Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .

Pozdrawiam serdecznie :) Bardzo fajnie sie to czyta... :P



nurni - 01-12-2005 22:46
Willi - czy ja dobrze zrozumiałem - went. mech i klima równolegle?
A jak to się będzie zachowywało latem?
Klima oziębi a wentylacja nawieje cieplejsze, więc klima oziębi a wentylacja nawieje ..... czy nie spadnie wydajność klimy.
Chyba, że jakoś to będzie zautomatyzowane.
A może przystosować wszystkie instalacja i przepusty do klimy a spróbować najpierw z GWC - może efekt będzie podobny a wydatki dużo mniejsze :wink:

Jak byś potrzebował kogoś do zakopywania wykonawców w ogrodzie - służę pomocą. Ale ogród Twój. 8) :wink: :D

Pozdrawiam
i pogody życzę Tobie (Wam) i sobie (nam)



Willie - 02-12-2005 09:04

:D :D :D :D :D

Oj Willie, taki dar pisania, to skarb.
Uśmiałam się setnie, zresztą nie pierwszy raz.
Ciekawe kiedy on się połapie co mu robisz i pokaże Ci figę z makiem :wink: .

Pozdrawiam serdecznie :) Dzięki za pozdrowienia :P

oj ten aparat to już mipróbuję figę pokazać od dawna :wink:
ale jakoś go powstrzymuję.... :D



Willie - 02-12-2005 09:09

Willi - czy ja dobrze zrozumiałem - went. mech i klima równolegle?
A jak to się będzie zachowywało latem?
Klima oziębi a wentylacja nawieje cieplejsze, więc klima oziębi a wentylacja nawieje ..... czy nie spadnie wydajność klimy.
Chyba, że jakoś to będzie zautomatyzowane.
A może przystosować wszystkie instalacja i przepusty do klimy a spróbować najpierw z GWC - może efekt będzie podobny a wydatki dużo mniejsze :wink:

Jak byś potrzebował kogoś do zakopywania wykonawców w ogrodzie - służę pomocą. Ale ogród Twój. 8) :wink: :D

Pozdrawiam
i pogody życzę Tobie (Wam) i sobie (nam)
Dzięki i Nawzajem! 8)
Klima jest przewidziana tylko na poddaszu na lato, zobaczymy po pierwszych upałach jak to pracuje - w razie dużego efektu reku po prostu przykręcę w trakcie upałów na górze.......

Pogoda jest teraz moim ulubionym tematem Stresów :wink:
Oprócz 10 innych czysto logistycznych :lol:



kze - 02-12-2005 09:56
To witam w klubie osób, które jak widzą snieg za oknem to wpadają w coraz większy stres... :-?
A klima będzie we wszystkich pokojach na górze?



Willie - 02-12-2005 09:57

To witam w klubie osób, które jak widzą snieg za oknem to wpadają w coraz większy stres... :-?
A klima będzie we wszystkich pokojach na górze?
Hej :wink:

poza łazienką....tam założyłem Możliwość Schłodzenia Wodą :lol:



kze - 02-12-2005 09:58
To jak to Willy? Robimy zhazd grupy Tarchomin-Białołęka, czy w kamerlaniejszym gronie spotykamy się? 8)



kze - 12-12-2005 14:04
Skoro nie masz zdjęć to spróbuj szybko narysować sobie (tak z głowy) jak te instalacje idą. Póki pamietasz... Bo później i nie bedzie zdjęć i pamięć może być nie ta.... :roll:



Willie - 12-12-2005 16:32
tak właśnie próbowałem........ :roll:

ale zupełnie Niespodziewanie...... ciąg dalszy w następnym odcinku. :wink: :P



kze - 15-12-2005 15:44
Gratulacje z powodu odzyskania zdjęć!!! taki teść to skarb.. 8) 8)
Zaczynam sie niepokoić bo niedługo (marzec-kwiecień 2006) u mnie będzie stan surowy otwarty i zacznę tą walkę o której opowiadasz... To mówisz, że te instalacje tyle nerwów kosztują? :o Zaczynam się bać i miewać koszmary... :wink:



Willie - 15-12-2005 16:23
na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:

na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......

a teść to rzeczywiście skarb :D



nurni - 15-12-2005 22:25

...a teść to rzeczywiście skarb :D ..a nie ma "wolnych mocy adopcyjnych" 8) :wink: :D
Bardzo by mi się taki teść "przydał" :D :D

Pozdrawiam



Willie - 16-12-2005 11:27

...a teść to rzeczywiście skarb :D ..a nie ma "wolnych mocy adopcyjnych" 8) :wink: :D
Bardzo by mi się taki teść "przydał" :D :D

Pozdrawiam
:D :P :wink:



anSi - 16-12-2005 20:13

....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :)



Willie - 17-12-2005 15:16

....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :) To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P

pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:



Jacek69 - 17-12-2005 18:05

....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :) To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P

pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:
No to i ja poczekam .... ale na co ?????
Ok - jak Willie napisze to się dowiemy .... 8)



Willie - 17-12-2005 21:21

....
Ale wiem co innego.
I to na pewno. 8)
Dowiem się.
Wkrótce. :wink:
Tak radośnie to zabrzmiało...doczekać się nie mogę, kiedy i my dowiemy się też :) To czekamy niecierpliwie
WSZYSCY RAZEM :wink: :P

pozdrawiam wszystkich obecnych :wink:
No to i ja poczekam .... ale na co ?????
Ok - jak Willie napisze to się dowiemy .... 8) sam bym tego Lepiej nie ujął... :wink: :lol:



kze - 19-12-2005 14:51

na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:

na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......

a teść to rzeczywiście skarb :D
Ale jakie rzeczy mam "przemysliwać"?



Willie - 19-12-2005 16:01

na razie spoko :wink: zacznij się denrowować dopiero po nowym roku żeby święta spokojne były :lol:

na pewno warto juz teraz zacząć rozrysowywać co gdzie chcesz mieć i przegadać to ze 3 razy z Małżonką..... intslacje to już tak naprawdę istotny kawałek wykończeń wnętrz więc warto to dobrze przemyśleć......

a teść to rzeczywiście skarb :D
Ale jakie rzeczy mam "przemysliwać"? np czy kontakt chcesz mieć z lewej czy prawej strony lustra łazienki, albo gdzie postawisz biurko w gabinecie i co na nim podłączysz, gdzie postawisz radio w kuchni (albo i kuchenkę) i takie tam...... Drobiazgi :wink:



Sonika - 22-12-2005 20:00
Willie,
radosnych Świąt, mało stresów w Nowym Roku, szybkiego zamieszkania w domku i wielu wpisów w dzienniku :D

http://naszdomek.photosite.com/~phot...5272905218.jpg

Pozdrawiam serdecznie
Sonika - wierny czytelnik :D



Willie - 22-12-2005 23:34
Sonika,
wielkie wielkie dzięki za zyczenia i nawzajem wszystkiego domowego i radosnego :D
pozdrawiam serdecznie acz z domieszką wyczerpania.trwa właśnie D Day.........szczegóły wkrótce :wink:



kze - 23-12-2005 09:57
Zdrowych i spokojnych świąt oraz spełnienia wszelkich marzeń w nowycm roku
http://psphome.dhtml.pl/swieta/choinka2.jpg



anSi - 23-12-2005 17:43
Spokojnych Świąt

http://www.ekartki.pl/kartki/17/203.jpg



Aga - Żona Facia - 06-01-2006 09:43
Patrzę i widzę, ze budujecie Swój Duży Piękny Dom z YTONGa. W związku z tym mam pytanie czy jesteście zadowoleni i co wpłynęło na to, że akurat z tego materiału.
Grubość 36,5 czy 40 cm?

Pozdrawiam Aga



Willie - 06-01-2006 11:43
Hej!

ytong 36,5, choć dziś bym chyba rozważył 40 ale rok temu jak rozmawiałem z doradcą z xelli to jakoś mnie zniechęcał bo ponoć mieli problemy z elementami systemowymi do 40tki......a zawsze by było tam parę procent cieplej

ale myslę że i tak będzie ok

argumenty najkrócej (kiedyś robiłem cały esej dla małżonki na ten temat :wink: )
- jedwowarstwowy najcieplejszy materiał
- szybkość i łatwość budowy/kładzenia instalacji
- podobno im starszy tym trwalszy :wink:
- odpornośc na zagrzybienie w razie zawilgocenia
- wilgoć bez problemu wychodzi (jak już niestety wejdzie) - to akurat miałem okazję zaobserwowac w czasie budowy gdy zamokły po deszczach ściany, po tygodniu dobrej pogody pięknie wysychało

argument praktyczny - znam blisko 2 rodziny które mieszkają w ytongu od kilku lat i bardzo sobie chwalą (w zimie ciepło, w lecie chłodno) + argument dodatkowy - sam były naczelny muratora też z ytonga sie pobudował 8) :lol:

generalnie utwierdzam się w przekonaniu że to dobry wybór - ale to chyba każdy budujący ma :lol:
poza tym wydaje mi się że najważniejsze jednak jest - jakie by te ściany nie były - żeby dobrze je zrobili 8)
pozdrawiam serdecznie



Aga - Żona Facia - 06-01-2006 11:58
Dziękuję za odpowiedź.
Fakt wszyscy chwalą Ytonga choć nie ukrywają, ze jest drogi.

Dobrze, że jesteście zadowoleni.



Willie - 06-01-2006 12:19

Dziękuję za odpowiedź.
Fakt wszyscy chwalą Ytonga choć nie ukrywają, ze jest drogi.

Dobrze, że jesteście zadowoleni.
Staramy się :wink:

i Tobie też tego życzę :D



zielonooka - 06-01-2006 15:26
Willie - a tam , co to jest kredyt na 30 lat :D
dzieki niemu masz cos teraz a nie za te 3 dziesiątki
ja tak sobie mysle - wiekszosc jedzie na kredycie i zyje:)

uf to trzymam kciuki:)



Willie - 07-01-2006 10:36
Zgadza się 8)

my też żyjemy :wink:

uf uf uf :lol: :D :P



Czajni_K - 08-01-2006 19:37
Witam
Też miałem zamiar zmienic ściany z 36,5cm na 40cm (Ytong) , ale po przeczytaniu wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic...ighlight=ytong
stwierdziłem że dla różnicy wynoszącej U=0,03 nie warto.
No chyba że będą w podobnej cenie.

Willy może dorzucisz do albumu zdjęcie salonu z oknami? :)
Zastanawiam się czy w salonie nie zamienic okien do samej ziemi na takie powiedzmy z parapetem na wysokosci ok 50 cm z niskim kaloryferem na scianie zamiast kanałowych. :-? Jakoś nadal nie mogę sobie wyobrazic dwóch scian szyb w salonie (łącznie ok 9 m) :o .
Willy napisz kiedy mozna zając tak z pół godziniki Twojego czasu?

Pozdrawiam
Piotrek
(SEWERYNA w tym lub przyszłym roku)



Willie - 09-01-2006 13:11

Witam
Też miałem zamiar zmienic ściany z 36,5cm na 40cm (Ytong) , ale po przeczytaniu wątku http://forum.muratordom.pl/viewtopic...ighlight=ytong
stwierdziłem że dla różnicy wynoszącej U=0,03 nie warto.
No chyba że będą w podobnej cenie.

Willy może dorzucisz do albumu zdjęcie salonu z oknami? :)
Zastanawiam się czy w salonie nie zamienic okien do samej ziemi na takie powiedzmy z parapetem na wysokosci ok 50 cm z niskim kaloryferem na scianie zamiast kanałowych. :-? Jakoś nadal nie mogę sobie wyobrazic dwóch scian szyb w salonie (łącznie ok 9 m) :o .
Willy napisz kiedy mozna zając tak z pół godziniki Twojego czasu?

Pozdrawiam
Piotrek
(SEWERYNA w tym lub przyszłym roku)
Hej!
Fotki obiecuję solennie w tym tygodniu, z czasem u mnie Kruchutko niestety... :(
napisz na skrzynkę muratorową i postaram się w wolnych chwilach odpowiedzieć :wink:
co do okien w salonie to jest ich rzeczywiście Dużo.... ale na szczęście wszystko zależy od inwestora :wink: :lol:

pozdrawiam
ps - to już Trzecia Seweryna na południowym-wschodzie o której wiem.... 8) zerknij do wątku Projekty - tam dyskutujemy o naszym domku co jakiś czas......
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 1 z 3 • Wyszukano 559 wypowiedzi • 1, 2, 3