Zwiększenie kwoty kredytu
Angelika - 24-07-2007 11:16
Jestem ciekawa waszych doświadczeń dotyczących zwiększania kwoty kredytu w banku?
Prawdopodobnie będziemy wnioskowac o podwyższenie kwoty kredytu, więc chcielibyśmy wiedzieć czy warto się pchać w to całe zamieszanie?
anulas - 24-07-2007 12:17
Własnie jest w trakcie podniesienia kwoty kredytu. Kredyt w Millennium, trwa to juz 5 tygodni i potrwa jeszcze ok. tygodnia (mam nadzieję)
Zacznijmy od tego aby zwiekszyc kredyt to rzeczoznawcza musi zmienic operat czyli wartośc nieruchomości ale bank wyslał mylne zlecenie na podstawie którego korekta operatu nie mogla byc zrobiona, korekta bankowego zlecenia trwała 2,5 tygodnia :evil: bardzo ciężko jest poprawić jedno pismo!!! Dobrze, że rzeczoznawca zrobił korekte operatu w 2 dni, wyslal do banku, teraz czekam az bank rozpatrzy mój wniosek, mają na to 5 dni. Czas pokaże kiedy to sie zakończy.
Ania
Angelika - 24-07-2007 12:25
anulas
A o jaką kwotę powyższenia wnioskowaliście? I po jakim okresie od podpisania umowy kredytowej? Czy rzeczoznawca był z banku, czy Wasz? I czy stwierdzil, że wartość nieruchomości się zwiększyła czy też może w poprzednim kosztorysie mieliscie rezerwę wartości nieruchomości w stosunku do kwoty pożyczonej od banku?
Przepraszam, że tyle dopytuję, ale my tez się pałujemy z tym dziadowskim bankiem. My kredyt załatwiamy od 9 tygodni i cały czas coś kombinują.
Angelika - 24-07-2007 12:28
anulas
A o jaką kwotę powyższenia wnioskowaliście? I po jakim okresie od podpisania umowy kredytowej? Czy rzeczoznawca był z banku, czy Wasz? I czy stwierdzil, że wartość nieruchomości się zwiększyła czy też może w poprzednim kosztorysie mieliscie rezerwę wartości nieruchomości w stosunku do kwoty pożyczonej od banku?
Przepraszam, że tyle dopytuję, ale my tez się pałujemy z tym dziadowskim bankiem. My kredyt załatwiamy od 9 tygodni i cały czas coś kombinują. Jak nie chcesz na forum, to chociaż na priv poproszę :-(
anulas - 24-07-2007 13:26
nie ma problemu: podwyzszamy o 100tys., kredyt wzielismy w kwietniu tego roku i juz w pierszych miesiącach budowy okazalo sie, że kosztorys był niedoszacowany. Rzeczoznawca z banku ale konkretny, musial opisać, że standart wykonczenia będzie wyzszy niz pierwotnie zakladalismy.
Sam kredyt dostaliśmy bardzo szybko bo w 2 tygodnie i to nie mala kwota, a teraz juz nie jest tak slodko.
Pozdrawioam
Ania
Angelika - 24-07-2007 13:33
Więc wy chociaż na początku nie mieliście problemu. Zapewne wynika to z faktu, iż wówczas jeszcze bankom zależało, a teraz juz nie. My będziemy chciali podwyższenie tylko o jakies 30 000, bo teraz bank stwierdził, że po tych pracach nieruchomość nie będzie tyle warta. Ale jak już będzie naszą skończoną własnością, to zapewne wartość nieruchomości skoczy - ciekawa jestem. No cóż, musimy jakoś z nimi walczyć :-D
a jest może kto już jest "o przejściach"? Oczekujemy z anulas ma dobre rady doświadczonych :-D
anulas - 24-07-2007 13:47
własnie, własnie piszcie :D Ja sie podzielę dalszymi informacjami jak sprawa sie zakończy
Ania
Angelika - 25-07-2007 08:57
I co nikt nie podwyższał?
Monsiu - 25-07-2007 14:47
jestem w trakcie podwyższania w Nordei o 47 K - to jest refinansowanie wkładu własnego, jaki był wniesiony na zadatek.
decyzja będzie w piątek pojutrze.
Nie chcę zapeszać,ale jak na razie idzie ok.
przy braniu kredytu jesienią zeszłego roku miałam z tym bankiem niezłe siupoy,dlatego jestem mile zaskoczona teraz- odpukać!
Angelika - 25-07-2007 14:58
jestem w trakcie podwyższania w Nordei o 47 K - to jest refinansowanie wkładu własnego, jaki był wniesiony na zadatek.
decyzja będzie w piątek pojutrze.
Nie chcę zapeszać,ale jak na razie idzie ok.
przy braniu kredytu jesienią zeszłego roku miałam z tym bankiem niezłe siupoy,dlatego jestem mile zaskoczona teraz- odpukać! o 47 tysięcy? Wówczas wam nie chcieli zwrócić poniesionego wkładu własnego?
Monsiu - 25-07-2007 16:33
wtedy nie chcieli,bo dom nie miał pozwolenia na użytkowanie.Teraz już ma i dlatego się zdecydowaliśmy na refinansowanie.Takie były warunki umowy kredytowej:(
Angelika - 26-07-2007 08:58
Monsiu, a to o tym nie wiedzialam. Nam w banku powiedzieli tylko tyle, że mogą się później zastanowić (tzn. możemy zlożyć do rozpatrzenia wniosek - cytat doradcy), jak już dom będzie nasza zupełną własnością, żeby zrefinansowac nam te koszty, bo wówczas nie będą mieli problemów z jego EWENTUALNYM zbyciem, gdybyśmy przestali spłacac kredyt.
stasieks - 26-07-2007 09:38
Do tematu nic nie dodam, jestem przed braniem pierwszego kredytu, ale mecze mnie strasznie inna kwestia:
Angelika - co jest na Twoim avatarze ?
Angelika - 26-07-2007 09:58
Do tematu nic nie dodam, jestem przed braniem pierwszego kredytu, ale mecze mnie strasznie inna kwestia:
Angelika - co jest na Twoim avatarze ? Króliczek :-)
Zapraszamy po wzięciu kredytu :-)