ďťż

Ciąża a praca - dylematy moralne......





katarinka - 12-04-2006 18:47

:D miałam identyczną sytuację :D
pracowałam od stycznia a w czerwcu zaszłam w ciążę. Miałam dylemat czy nie głupio, jak zareaguja. Na dodatek bylam jedyna osoba w dziale , ktora umiala robic to do czego mnie zatrudniono. Zaszlam w ciaze, poszlam od razu na zwolnienie. Pracodawca troche sie obrazil ale mu przeszlo i nawet dzwonil pytac jak sie czuje, kiedy termin itp. :D Ogólnie bardzo miło było. Na moja nieobecnosc zatrudnil faceta, ale okazalo sie ze nie potrafil obslugiwac programu potrzebnego do pracy, wiec przez 2,5 roku czekali na mnie. Gdy wrocilam mialam mase pracy, nadrobic prawie 3 lata :lol: ale udalo sie.
Po doswiadczeniach wiem ze wybor pomiedzy - praca czy miec dziecko, to zaden wybor ( jak dla mnie) odpowiedz jest prosta - dziecko.
I wcale nie glupio zajsc w ciaze gdy sie krotko pracujac tym bardziej w budzetowce. Poradzą sobie, nie martw sie :wink: Zycze Ci abys szybko znalazla sie w stanie blogoslawionym a praca nie ucieknie, a jesli nawet tak to jak nie ta to inna, a dzidzia jest niepowtarzalna. Powodzenia! :P
Agnieszko, lejesz miód na moje serce.
Czy to będzie niedyskretne pytanie jęsli zapytam czy to zwolnienie było konieczne?
Jesli nie chcesz, nie pisz. Lub na priva.





Zochna - 12-04-2006 19:16

pare lat temu wszyscy sie smieli ze slowa 'poslanka'. to tylko od Twojej swiadomosci zalezy jakie slowa beda 'brzmialy lepiej lub gorzej'. dziwie sie, ze kobiety godza sie na meskie formy, a nawet same sie nazywaja 'wlascicielem' albo 'dyrektorem', bo mnie by nigdy nie przyszlo do glowy, zeby mowic o sobie per 'dyrektorka' albo 'wlascicielka' jezeli juz taki puryzm jezykowy ma obowiazywac - to czasownik "smiac" nie wystepuje w formie "smieli".
Smieli - oznacza ze mieli smialosc.



selimm - 12-04-2006 19:38
to sie nazywa mat... :wink:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 2 z 2 • Wyszukano 144 wypowiedzi • 1, 2