ďťż

Czy ogrzewanie wodne podłogowe jest szkodliwe





wlowik - 06-12-2007 23:15

Przypominam co poniektorym, ze wątek jest na temat potencjalnej szkodliwości ogrzewania podłogowego dla zdrowia.
Forumowicze są z pewnością w stanie ocenić poziom racjonalności różnych argumentów za i przeciw.

Ciekawe.. :roll:
Mylisz się 1950. Właśnie przy ogrzewaniu dynamicznym to ja mam jednakową temperaturę i to bez względu na sytuację i to o każdej porze roku.
Dynamiczna instalacja grzewcza reaguje na każdą, nawet minimalną zmianę temperatury, zarówno in plus jak i in minus.
Podłogówka nie zareaguje np. na gwałtowny wzrost nasłonecznienia, na rozpalenie rzadko używanego kominka czy nawet na większą ilość gości.
Rzeczywistości nie zmienisz. Przyszłość leży w systemach dynamicznych, przy zróżnicowanych źródłach ciepła.
Taki jest kierunek zmian w sposobie projektowania i zobowiązanie projektantów do oceny dynamiki grzewczej projektowanej instalacji.
------------------------------

A problemy zdrowotne odezwą się po latach.
I żadne zaklinanie tego nie zmieni. ... Wybacz Bogusławie, ale trujesz...
Twoje gadki są czysto akademickimi rozprawami "o wyższości świąt Bożego Narodzenia...".
Powiem krótko. Całe życie zmagałem się z marznącymi nogami, oczy popsułem sobie czytając na leżąco (bo nogi mogłem przykryć), każda papierowa robota za biurkiem była dla mnie katorgą, spieprzyłem mnóstwo ważnych spraw przez zimno w stopy... Drewnianą podłogę pokryłem wykładziną przez którą dzieci miały stale katar, nosiłem bambosze, wełniane skarpety, rozgrzewałem elektrycznym kocem...
Teraz , kiedy mam wreszcie ciepłą podłogę na której nie wala się żadna zapchlona szmata, kiedy mam ciepłe nogi i zdrowe dzieci, Ty udowadniasz, że przedtem było lepiej i zdrowiej... Bodajby Cię pokręciło.
Jak można takie fanfarony wstawiać zwykłym ludziom ? Skąd takie teorie o szkodliwości ciepłych stóp i chłodnej głowy ? Od tysiącleci cywilizacja migruje z ciepłych piasków afryki gdzie była jej kolebka, a Ty usilnie wmawiasz, że tam warunki były niekorzystne....
Zastanów się trochę...





el-ka - 07-12-2007 00:02
Mieszkałam przez 6 lat w domu z ogrzewaniem podłogowym wodnym - niskotemperaturowym.
Od wielu lat (praktycznie od 30 roku życia - po ciąży) mam problemy z puchnącymi nogami - nie mam zylków, jest to tzw. obrzęk limfatyczny. Nie zauważyłam żadnych złych konsekwencji, wręcz przeciwnie, mam skłonność do odczuwania zmimna w stopy bardziej niż inni i to ogrzewanie było dla mnie bardziej komfortowe, przestałam chodzić na okrągło w ciepłych skarpetach. Dla mnie odczucie chłodnych nóg jest bardzo nieprzyjemne.
W związku ze zmianą trybu życia i korzystaniem na codzień ze zdrowego ruchu w ogrodzie obrzęki mi wtedy nawet znacznie się zmniejszyły.Także ponieważ dom był dość duży i wielokrotnie w ciągu dnia pokonywałam schody, co akurat robiło mi dobrze na nogi.

Obecnie po sprzedaży naszego pierwszego domu mieszkam w bloku przeczekując okres budowy nowego domku i nogi puchną mi znów znacznie bardziej, ale to raczej wiążę z mniejszą ilością ruchu.
Nie krążył też żaden kurz, a firanki prałam znacznie rzadziej.
Wadą natomiast, odczuwaną jedynie w mniejszych pokojach, była bezwładność podłogówki i trudności w regulacji temperatury. Także przy większej ilości mebli przegrzewa się podłoga pod nimi, podobnie przy dywanikach.
Teraz planuję podłogówkę na dole, a na górze w sypialniach, które są dość małe - grzejniki.



Danka z Poznania - 07-12-2007 00:38
Mam pytanie ? Jak zachowują się pieski i kotki
na waszych ogrzewanych podłogach ???
Zastanawiam się co pocznie mój psiaczek jak wszędzie będzie
cieplutko? Nasze zwierzaczki są bardzo mądre, wybierają sobie
zdrowe miejsca ( pieski )
Ciekawa jestem jak one reagują?
Mikołajkowe pozdrowienia :wink:



- 07-12-2007 04:36

... Zastanawiam się co pocznie mój psiaczek jak wszędzie będzie cieplutko? Nasze zwierzaczki są bardzo mądre, wybierają sobie
zdrowe miejsca ( pieski ) ...
kupisz psu wersalke - przeciez nie mozna zwierzęciu robić krzywdy, kładąc go na ciepłej posadzce ...





kubaimycha - 07-12-2007 07:29

... Zastanawiam się co pocznie mój psiaczek jak wszędzie będzie cieplutko? Nasze zwierzaczki są bardzo mądre, wybierają sobie
zdrowe miejsca ( pieski ) ...
kupisz psu wersalke - przeciez nie mozna zwierzęciu robić krzywdy, kładąc go na ciepłej posadzce ... ...ale i tak dostanie nieżytu górnych dróg oddechowych i obrzęków kończyn...
:lol:



boguslaw - 07-12-2007 08:19
I tu jest istota sprawy przy Twoim schorzeniu + inne działania, o których wiesz.

Jak większość budujących i ja też tak mam w kolejnym budowanym przez siebie domu, z tym że w pomieszczeniach z podłogówką na dole, mam jeszcze
cztery małe grzejniczki, ewentualnie na okresy dogrzewania np. zimnym latem i przy innych t.p. okazjach.



boguslaw - 07-12-2007 08:24
wlowik pisze:
Nic takiego Ci nie udowadniam. :o
W ogóle pierwszy raz Cię widzę :o więc skąd ten pomysł? :o

Miałeś faktycznie do kitu.. :roll:



boguslaw - 07-12-2007 08:32
Wybacz wlowik, ale racz zauważyć ,że polemizujesz sam ze sobą.... :lol:
Stawiasz tezę, z którą się następnie nie zgadzasz. Coś mi to przypomina.....

A tak na marginesie, w Afryce ludzie latają na golasa i gdyby warunki były tam tak doskonale, nikt nigdzie by nie migrował.....
No bo jak. Z raju?



boguslaw - 07-12-2007 08:36
Kot sobie zawsze poradzi, natomiast duże i kudłate psy mają przechlapane. :wink:



boguslaw - 07-12-2007 08:39
Skomentuj to, 1950. Doradź coś ...



boguslaw - 07-12-2007 08:41
I skomentuj to.
Tylko na temat proszę... :P



długi - 07-12-2007 09:14

I skomentuj to.
Tylko na temat proszę... :P bogus weż książkę od fizyki i przypomnij sobie co to jest strumień ciepła , gęstość tego strumienia i przestań robić z podłogówki jakieś perpetum mobile bo nawet jak zawita do mnie stado mocno rozgrzanych gości i do tego przygrzeje słońce to pompą ciepła podłogówka nagle się nie stanie ...
.............ale na ten temat chyba już rozmawialiśmy ??????



piwopijca - 07-12-2007 09:15
Nie mogles zawrzec odpowiedzi w jednym poscie? Zasmiecasz forum!!!!!!!!
Zanim dokopie sie do innych wypowiedzi ciagle Ty jestes widoczny i to kilka razy z rzedu, co Ty robisz? Nabijasz sobie licznik?!!!!
Teraz do rzeczy, ja bede wszedzie mial podlogowke tj. parter i poddasze Dla mnie nie ma problemu przegrzewania sie podlog poniewaz to jest domena zle wykonanych instalacji i zlej regulacji np. brak lub wadliwie dzialjaca regulacja pogodowa. Pogodowke polaczona z pokojowym regulatorem uzyskamy bardzo dobry wynik, ogrzewanie zareaguje natychmiast po zmianie pogody. Faktem jest ze wolniej podloga wystygnie niz grzejnik, ale ... nie oszalejmy.
Przy PC i wentylacji z reku podlogowka jest najlepszym sposobem ogrzewania domu i najbardziej komfortowym. Jezeliprzy domu dobrze izolowanym damy np. rurki co 20 - 25cm w podlodze to nie ma prawa sie przegrzewac nawet pod meblami czy tez dywanem.
Znamienne jest to ze wiekszosc forumowiczow raczej krytykuje to czego nie ma u siebi a zachwala rozwiazania ktore zastosowali. Jak widac nie wielu potrafi obiektywnie stwierdzic/ocenic dany system

Pzdr.



Zbigg - 07-12-2007 10:05

[jakoś nie moge się wciąż przekonać, że wiosną i jesienią będzie OK (wciąż zakładam, że jak podłogówka, to na podłodze tylko płytki) zadam Ci proste pytanie,
jak długi jest sezon grzewczy u nas? u nas? tzn. w mieszkaniu w bloku? zależy od tego, kiedy wspólnota zamówi ciepełko z elektrociepłowni :) ...
wiem, że mieszkając w domu, sam sobie decyduję kiedy zaczynam ogrzewać (bez znaczenia czy podłogówka, czy coś innego)...

Ja jednak mam takie doświadczenie (może lubię ciepełko), że siedząc przy stole w aneksie kuchennym, wyraźnie "czuję" (nie wiem jak inaczej to opisać) zimno od podłogi, na której sa płytki - zanim zaczną grzać oczywiście.
Wniosek nasuwa się taki, że wybierając ogrzewanie podłogowe z płytkami,
a dlaczego z płytkami, możesz mieć wykładzinę, panele czy też parkiet,
wydłużam sobie sezon grzewczy.
:o :o :o
a dlaczego uzależniasz to od podłogówki,
przecież jak jest chłodno na zewnątrz w okresach przejściowych, to automatyka kotła włącza kocioł na grzanie i robi to niezależnie od tego czy masz podłogówkę czy grzejniki,
nie logicznym jest sądzenie, że zależy to od rodzaju ogrzewania,
zależnie to jest jedynie od zapotrzebowania na ciepło, czyli od tego jaką temperaturę nastawisz sobie na regulatorze,
O ile? Tego właśnie usiłuję się dowiedzieć. otóż to, podłogówka i wykładziny? może jeszcze jakieś inne "dobre rady"?
co do zapotrzebowania na ciepło, masz rację, ALE oczywiste jest, że pojawi się ono (tzn zapotrzebowanie) dużo wcześniej, gdyż będę je po prostu potrzebował chodząc/siedząc po/na zimnych płytkach... a to już pachnie reumatyzmem :wink:
to wcześniejsze zapotrzebowanie na ciepło NIE będzie związane bezpośrednio z tym, że na zewnątrz jest chłodno, ale tylko i wyłącznie z SUBIEKTYWNYM odczuciem zimna w stopy/pupę ... :)



wlowik - 07-12-2007 11:04

Mam pytanie ? Jak zachowują się pieski i kotki
na waszych ogrzewanych podłogach ???
Zastanawiam się co pocznie mój psiaczek jak wszędzie będzie
cieplutko? Nasze zwierzaczki są bardzo mądre, wybierają sobie
zdrowe miejsca ( pieski )
Ciekawa jestem jak one reagują?
Mikołajkowe pozdrowienia :wink:
... Jak taki mokry pies wlezie do domu, to natychmiast rozkłada się w najcieplejszym miejscu pod rozdzielnicą. I chyba mu tam dobrze...
Jak wyschnie, to już gdzie popadnie, ale pod schodami ma swoje posłanie, tam nie ma podłogówki. Tyle, że tam kładzie się tylko na noc, jak chce mieć spokój ...
Koty wylegują się w jeszcze cieplejszych miejscach. Na środku podłogi łazienki, na zbiorniku CW, na moim fotelu, jak tylko wstanę... Pod kanapą też, ale tam pies lubi na nie poszczekać...



Danka z Poznania - 07-12-2007 13:23
Ja wracam jednak do zwierzaczków :roll:
Tak sobie pmyślę,że jeżeli byśmy się zastanowili np. nad wszystkimi
przedmiotami i materiałami , które mamy w domu oraz np. figurką przywiezioną z wakacji ( czy w nocy nie świeci ?) to należałoby się zastanowić
czy wdomu ; jest bespiecznie?; My z załozenia ; ufamy; tym przedmiotom ,
bo inaczej dalibyśmy się zwariować. Tak też jest z ogrzewaniem podłogowym czy innym. Ja zakładam sobie wodne podłogowe plus parę grzejników (sypialnia ) oraz kominek z płaszczem. Wiem to napewno , że jeżeli będę
miała cieple nóżki to będzie mi wreszcie przyjemnie co za tym idzie
będę z tego powodu szczęśliwa. A wiem też to napewno , że szczęśliwym
ludziom nie imają się ; zarazy; tylko wystarczy w to wierzyć ( stres wpływa na
obniżenie odporności ) .
Wiem też napewno , że do wszystkiego potrzebny jest Umiar : grzanie z umiarem ( nie 40 tylko np. 29stopni) , umiar w jedzeniu, umiar w piciu( wtedy
kac nam nie grozi :lol: ) beton też nie powinien być za mocny itd.............
Czas podaje nam na ; tacy ;udogodnienia , tylko od nas zależy czy zabierzemy
coś z tej; tacy ; czy nie. Tylko jeżeli założymy od razu ,że na tej ; tacy ; jest
podejżanie dobrze to mamy wielki problem.
Reasumując to koty leżą ; na chorych; miejscach i dopuki nie trafią pod nasze
koła samochodu to są zdrowe jak ; byk / :roll:
Pozdrowionka :wink:
Robię okropne błędy , przepraszam taką mam urodę :oops:



1950 - 07-12-2007 18:23

[jakoś nie moge się wciąż przekonać, że wiosną i jesienią będzie OK (wciąż zakładam, że jak podłogówka, to na podłodze tylko płytki) zadam Ci proste pytanie,
jak długi jest sezon grzewczy u nas? u nas? tzn. w mieszkaniu w bloku? zależy od tego, kiedy wspólnota zamówi ciepełko z elektrociepłowni :) ...
wiem, że mieszkając w domu, sam sobie decyduję kiedy zaczynam ogrzewać (bez znaczenia czy podłogówka, czy coś innego)...

Ja jednak mam takie doświadczenie (może lubię ciepełko), że siedząc przy stole w aneksie kuchennym, wyraźnie "czuję" (nie wiem jak inaczej to opisać) zimno od podłogi, na której sa płytki - zanim zaczną grzać oczywiście.
Wniosek nasuwa się taki, że wybierając ogrzewanie podłogowe z płytkami,
a dlaczego z płytkami, możesz mieć wykładzinę, panele czy też parkiet,
wydłużam sobie sezon grzewczy.
:o :o :o
a dlaczego uzależniasz to od podłogówki,
przecież jak jest chłodno na zewnątrz w okresach przejściowych, to automatyka kotła włącza kocioł na grzanie i robi to niezależnie od tego czy masz podłogówkę czy grzejniki,
nie logicznym jest sądzenie, że zależy to od rodzaju ogrzewania,
zależnie to jest jedynie od zapotrzebowania na ciepło, czyli od tego jaką temperaturę nastawisz sobie na regulatorze,
O ile? Tego właśnie usiłuję się dowiedzieć. otóż to, podłogówka i wykładziny? może jeszcze jakieś inne "dobre rady"?
czyżbyś był zdziwiony :o :o :o
na podłogówkę można zastosować ,ceramikę, panele, deskę podłogową,
ważne jest żeby zastosowane wykończenie podłóg było przystosowane do ogrzewania podłogowego
co do zapotrzebowania na ciepło, masz rację, ALE oczywiste jest, że pojawi się ono (tzn zapotrzebowanie) dużo wcześniej, gdyż będę je po prostu potrzebował chodząc/siedząc po/na zimnych płytkach... a to już pachnie reumatyzmem :wink:
nieprawda, zapotrzebowanie na ciepło przy pogodówce, automatyka zgłasza odpowiednio wcześniej,
ponad to, ogrzewanie podłogowe ze względu na swoją bezwładność zapewni Ci to ciepło w chwili gdy będzi ono potrzebne,
mnie nie musisz wierzyć, ja to wykonuję,
popytaj się formumowiczów którzy mają podłogówki, dowiesz się o tym, że temepratura w domu jest praktycznie przez cały czas prawie jednakowa, niezależnie od temperatur zewnętrznych
to wcześniejsze zapotrzebowanie na ciepło NIE będzie związane bezpośrednio z tym, że na zewnątrz jest chłodno, ale tylko i wyłącznie z SUBIEKTYWNYM odczuciem zimna w stopy/pupę ... :)



Zbigg - 07-12-2007 19:08
1950, chyba się nie rozumiemy...
Powiem tylko tyle, że stól w aneksie kuchennym mamy na granicy parkietu i płytek (tak się jakoś złożyło, ale dzięki temu mam pewne doświadczenie)...
Gdy siedzę przy stole od strony pokoju, jest OK, od drugiej strony... po prostu marznę, ot co.
Czytałem posty użytkowników, którzy mają panele a nawet parkiet na podłogówce, ale nie jest ich wielu, więc cały czas zakładam, że jak podłogówka, to tylko płytki... Może z czasem się przekonam, zobaczymy...
Racja leży... tam gdzie leży :wink:



wlowik - 07-12-2007 22:20

)...
Gdy siedzę przy stole od strony pokoju, jest OK, od drugiej strony... po prostu marznę, ot co.
Czytałem posty użytkowników, którzy mają panele a nawet parkiet na podłogówce, ale nie jest ich wielu, więc cały czas zakładam, że jak podłogówka, to tylko płytki... Może z czasem się przekonam, zobaczymy...
Racja leży... tam gdzie leży :wink:
Bo to jest tak... płytki ceramiczne mają większe przewodnictwo cieplne niż panele pseudodrewniane (czy parkiet), dlatego na podłogówce chętniej kładzione są płytki, żeby lepiej przekazywały ciepło. Pokonanie bariery gorszego przewodnika wymaga większej różnicy temperatur lub dłuższego czasu. Stąd szybsze chłodzenie stóp na płytkach, niż na drewnie.
Przy grzejącej podłogówce w pierwszej chwili będzie tak samo, ale po minucie już odwrotnie... Cieplej będzie na płytkach.
... to tak "na chłopski rozum"
Mam u siebie panele, płytki, wykładzinę dywanopodobną i goły beton... Wszystko na ogrzewaniu podłogowym i bez kaloryferów.



1950 - 07-12-2007 23:16

1950, chyba się nie rozumiemy...
Powiem tylko tyle, że stól w aneksie kuchennym mamy na granicy parkietu i płytek (tak się jakoś złożyło, ale dzięki temu mam pewne doświadczenie)...
Gdy siedzę przy stole od strony pokoju, jest OK, od drugiej strony... po prostu marznę, ot co.

bo podłogówka żeby była dobrze zrobiona musi być policzona,
i ponad to powinna być zrobiona "po bożemu", tzn. nallepiej jak podmiieszanie jest realizowane za pomoca zaworu trójdrogowego z napędem sterowanym z kotła,
przy wersjach oszczednościowych, może być tak że temperatury podłogi będą różne przy różnych materiałach wykończeniowych

Czytałem posty użytkowników, którzy mają panele a nawet parkiet na podłogówce, ale nie jest ich wielu, więc cały czas zakładam, że jak podłogówka, to tylko płytki... Może z czasem się przekonam, zobaczymy...
Racja leży... tam gdzie leży :wink:




mynia_pynia - 08-12-2007 09:00
Ja napiszę, dlaczego będę miała ogrzewanie podłogowe tylko w łazience i wiatrołapie:
- bo nie wyobrażam sobie bosą mogą chodzić po kaflach
- bo mimo że w projekcie było wszędzie ogrzewanie podłogowe i kafle to godziło to w moją estetykę (później się dopiero dowiedziałam że na podłogówce może leżeć decha)
- bo później jak już zmieniłam projekt szukałam wad podłogówki żeby się usprawiedliwić :) A poza tym wymyśliłam sobie tak piękne kaloryfery że szkoda mi z nich rezygnować :)

A czy to jest szkodliwe??? Pewnie jak wszystko w nadmiarze. Oglądałam kilka programów odnośnie różnego typu ogrzewania i każde ma jakąś wadę.
Nie rozumiem, dlaczego ten wątek ciągnie się w nieskończoność przecież wiadomo, że:

TYLE ILE DUP NA ŚWIECIE TYLE OPINII.



fotograf - 08-12-2007 10:07

Nie rozumiem, dlaczego ten wątek ciągnie się w nieskończoność przecież wiadomo, że:

TYLE ILE DUP NA ŚWIECIE TYLE OPINII.
mylisz sie - tych opinii zawsze bedzie jeszcze więcej :-)



czandra - 08-12-2007 10:17
Wątek się ciągnie, bo robiących podłogówkę w całym domu przybywa. Do tego miarodajnych opinii na ten temat jest zdecydowanie mniej niz przy kaloryferach, gdyż takie rozwiązanie stosowane jest od niedawna i nie taką skalę. I stąd wiele obiegowych opinii, nie koniecznie prawdziwych. Myślę, że z czasem nie będzie sensu o tym dyskutować, bo stanie się to normą. Zmusi nas do tego życie i rosnące ceny paliw. Do tego lobby kaloryferowe jest zdecydowanie silniejsze od lobby ogrzewania podłogowego. Jeszcze.



sSiwy12 - 08-12-2007 10:23
A mnie sie wydaje, że nie ma jakiegoś "lobby podłogowego" - bo ogrzewanie podłogowe jest zrobione zazwyczaj z elementów instalacyjnych stosowanych przy każdym ogrzewaniu wodnym, no oczywiscie bez kaloryferów, które sa produkowane "specjalnie", i w zwiazku z tym posiadajaym własne lobby.
I może własnie w tym problem?



siwy z gosławic - 08-12-2007 11:12
Fajnie się kłócicie :D
Ja robiłem podłogówkę z myślą że będę sobie chodził po ciepłej podłodze i grzał stopki.(w bloku na parterze zawsze mi piźdz... w stopki)
Dwa tygodnie grzeję tylko samą podłogą (kominek wygaszony) w chacie 20C i za cholerę nie czuję że podłoga jest ciepła tz. nie jest zimna ale nie czuć aby grzała. No chyba że pobiegam boso bo dworze :D Czasami żona pyta kiedy ta podłoga będzie wreszcie ciepła. Dzisiaj świeci słońce i przegrzało mi chatę 0,5C i znowu podłoga się nie włączy :evil: Może jak przyjdą większe mrozy to będzie grzała w stopki, no ale wtedy kominek rozpalę i dupa.



Zbigg - 08-12-2007 14:21

1950, chyba się nie rozumiemy...
Powiem tylko tyle, że stól w aneksie kuchennym mamy na granicy parkietu i płytek (tak się jakoś złożyło, ale dzięki temu mam pewne doświadczenie)...
Gdy siedzę przy stole od strony pokoju, jest OK, od drugiej strony... po prostu marznę, ot co.

bo podłogówka żeby była dobrze zrobiona musi być policzona,
i ponad to powinna być zrobiona "po bożemu", tzn. nallepiej jak podmiieszanie jest realizowane za pomoca zaworu trójdrogowego z napędem sterowanym z kotła,
przy wersjach oszczednościowych, może być tak że temperatury podłogi będą różne przy różnych materiałach wykończeniowych

Czytałem posty użytkowników, którzy mają panele a nawet parkiet na podłogówce, ale nie jest ich wielu, więc cały czas zakładam, że jak podłogówka, to tylko płytki... Może z czasem się przekonam, zobaczymy...
Racja leży... tam gdzie leży :wink:
1950, bez urazy, ale przeczytaj moje wcześniejsze pytanie/posty ze zrozumieniem...

JA NIE MAM PODŁOGÓWKI! (na razie, bo czy będę miał w dom(k)u - to się okaże, na razie czytam, pytam...)

Moje doświadczenie, które opisałem, dotyczy okresów przejściowych, a te wcale nie są wbrew pozorom znowu takie krótkie. Nie jest tak, że po ciepłym lecie, od razu mamy sezon grzewczy. Podobnie wiosną.
Proszę o opinie tych użytkowników (a nie instalatorów/projektantów/wykonawców - pls 1950, nie obraź się tutaj) podłogówki, którzy mają kafle w salonie/pokoju gościnnym.
Jak to się sprawdza wiosną i jesienią. Będę wdzięczny za wszelkie komentarze.



Patos - 19-12-2007 21:00
:roll: Ci, którzy boją się podłogówki, nie powinni latem chodzić po plaży boso :wink:



Patos - 19-12-2007 21:05
Tak, i to bardzo jest szkodliwe !!!
Tylko wtedy, gdy nie grzeje lub grzeje za mocno.



waldi 65 - 07-01-2008 15:10
:oops: czy napelnic podlogówke wodą? ponoć trzeba pod ciśnieniem?



waldi 65 - 07-01-2008 15:12

:oops: czy napelnic podlogówke wodą? ponoć trzeba pod ciśnieniem? oczywiście chodzi o wylanie posadzki



renjul - 07-01-2008 19:15

"Obniżenie temperatury w pomieszczeniu ma również istotny aspekt higieniczny, ponieważ przy temperaturze powietrza powyżej 22á24°C wzrasta istotnie ryzyko podrażnienia błony śluzowej. Również podobną korelację znaleziono pomiędzy występowaniem syndromu chorego budynku (ang. Sick Building Syndrome) i podwyższoną temperaturą powietrza wewnętrznego [2].

Wdychanie kurzu może powodować reakcje alergiczne, przy czym decydująca jest nie ilość cząstek lecz ich rodzaj. Przy temperaturze 55°C zaczyna się proces suchej destylacji kurzu, w wyniku którego cząstki stają się większe i bardziej drażniące. Dlatego ogrzewania podłogowe powodują mniejsze reakcje alergiczne w porównaniu do systemów tradycyjnych, gdyż cząstek kurzu jest mniej i są mniej agresywne.
"

WPŁYW OGRZEWANIA PODŁOGOWEGO NA JAKOŚĆ POWIETRZA WEWNĘTRZNEGO Michał Strzeszewski Instytut Ogrzewnictwa i Wentylacji. Politechnika Warszawska.

Takich tekstów mogę znaleć jeszcze kilka. Dodatkowo problem wynika nie ze sposobu ogrzewania tylko z zastosowanej okładziny. Podłogówka zdecydowanie preferuje okładziny ceramiczne (kafle, kamień ,itp...) co w znakomity sposób zmniejsza ryzyko alergii. Oczywiście jeśli ktoś podłogówkę przykryje wykładziną i podniesie temperaturę podłogi do 35 st.C to sytuacje pogorszy. Ale to nie jest wada podłogówki tylko ludzkich umysłów.
Dzieki Jasiu :-) To będzie naukowy argument w debacie z moim mężem, który nasłuchał sie bzdur o szkodliwości i twierdzi, że jak już bardzo chcę to na dole, ale w sypialniach absolutnie :( A ja wiem, że jesli ustąpię, to będę całe życie żałować.



piejar - 07-01-2008 21:39

:oops: czy napelnic podlogówke wodą? ponoć trzeba pod ciśnieniem? oczywiście chodzi o wylanie posadzki Warto to zrobić. Zalewasz pętle wodą, odpowietrzasz i robisz ciśnienie. W czasie robienia wylewek, jeżeli fachmani niechcący zrobią dziurę to ciśnienie spadnie. Jak szybko to wyczaisz to możesz jeszcze zadziałać zanim zwiąże beton.



piejar - 07-01-2008 21:43

Dwa tygodnie grzeję tylko samą podłogą (kominek wygaszony) w chacie 20C i za cholerę nie czuję że podłoga jest ciepła tz. nie jest zimna ale nie czuć aby grzała. A jaką temperaturę masz na zasilaniu (najlepiej na rozdzielaczu)?

No chyba że pobiegam boso bo dworze :D Czasami żona pyta kiedy ta podłoga będzie wreszcie ciepła. Dzisiaj świeci słońce i przegrzało mi chatę 0,5C i znowu podłoga się nie włączy :evil: Może jak przyjdą większe mrozy to będzie grzała w stopki, no ale wtedy kominek rozpalę i pupa. U mnie przy zasilaniu pętli wodą 35 degC wyraźnie czuć, że podłoga jest ciepła. Jeżeli masz na zasilaniu te 35 to powinienieś czuć - jak nie, to możesz mieć błędy w instalacji. Kumplowi flachowcy tak spieprzyli ogrzewanie że niby za zaw mieszającym miał 45 deg a podłogi zimne. Pacany dali pompę cyrkulacyjną do podłogówki na powrót kotła (!) całkowicie poza pętlę zasilania podłogówek.



piejar - 07-01-2008 21:47

- bo nie wyobrażam sobie bosą mogą chodzić po kaflach A w łazience to nie będziesz na bosaka :wink: ? Ja po chałupie łażę albo boso albo w skarpetkach i na podłogówkach jest fajowo. Tylko panele podłogowe są zimne jak prosektorium :D :D :D



kolumbik - 07-01-2008 21:57
dwie zimy mieszkam juz na ogrzewaniu podlogowym (chwale sie) :D Założylem podlogowke w korytarzach, salonie, kuchni i lazience (wszedzie ppolozone kafle). Zaluje ze nie zalozylem w pozostalych pokojach pomimo paneli na podlogach. Tez przy budowie zastanawialem sie gdzie co i jak zrobic z podlogowka, bo wczesniej mieszkalem w bloku i nie mialem z takim czyms do czynienia. Nie zamienilbym tego na nic innego. wiosna i jesienia jak chce miec ciepla podloge po prostu zwiekszam temperature na czujniku podlogowm i podloga jest ciepla. zadowolony tez jestem ze posluchalem swojego hydraulika i nie zalozylem czujnikow czasowych, poniewaz podloga troche sie rozgrzewa i nie bylo sensu zeby niepotrzebnie wydawac na takie cos kasy. calu czas mam ustawione czujniki na wysokosci 1,5 m na 23-24 sC. Jest naprawde cieplo. Natomiast jak sie wchodzi do pokoju gdzie nie ma podlogowki od razu to czuc - niestety :( Polecam wszystkim niezdecydowanym. Ja tez za bardzo w to nie wierzylem i poprowadzilem dodatkowe przewody do podlaczenia kaloryferow tam gdzie jest podlogowka, teraz sa pod tynkiem :) Jak cos kiedys sie stanie z podlogowka zawsze moge podlaczyc grzejnik, do momentu usuniecia awarii :)



Miran - 08-01-2008 00:30
A ja właśnie dzisiaj skułem 40m2 posadzki żeby założyć podłogówkę bo jeszcze nie miałem położonych płytek.Największym zmartwieniem jest dla mnie teraz dosyć cienka wylewka ,miejscami ma 4.5cm ale przeważnie 5-6cm.No cóż tak jest jak się czegoś nie robi od razu wtedy bym zwrócił na to większą uwagę.
Mam nadzieję że warto było kuć bo jeszcze mi ręce dygocą.

Pozdrawiam



waldi 65 - 08-01-2008 09:39

:oops: czy napelnic podlogówke wodą? ponoć trzeba pod ciśnieniem? oczywiście chodzi o wylanie posadzki Warto to zrobić. Zalewasz pętle wodą, odpowietrzasz i robisz ciśnienie. W czasie robienia wylewek, jeżeli fachmani niechcący zrobią dziurę to ciśnienie spadnie. Jak szybko to wyczaisz to możesz jeszcze zadziałać zanim zwiąże beton. hydraulik twierdzi że ma to niedopuscić uszkodzeniu przewodów pod wplywem temperatury



dyz - 08-01-2008 11:36

:oops: czy napelnic podlogówke wodą? ponoć trzeba pod ciśnieniem? oczywiście chodzi o wylanie posadzki Warto to zrobić. Zalewasz pętle wodą, odpowietrzasz i robisz ciśnienie. W czasie robienia wylewek, jeżeli fachmani niechcący zrobią dziurę to ciśnienie spadnie. Jak szybko to wyczaisz to możesz jeszcze zadziałać zanim zwiąże beton. hydraulik twierdzi że ma to niedopuscić uszkodzeniu przewodów pod wplywem temperatury Jeżeli chcesz robić teraz wylewki to jedyne źródło uszkodzenia to właśnie woda pozostawiona w rurkach (o ile nie masz innego źródła ogrzewania). Jedyna funkcja takiego napełnienia pod ciśnieniem to właśnie jak juz ktoś wcześniej napisał szybka identyfikacja uszkodzenia a nawet samego miejsca. Niby prawdopodobieństwo uszkodzenia takiej rurki przy robieniu wylewki jest niewielkie ale jak pokazuje doświadczenie fahofcy ppotrafią ...



piwopijca - 08-01-2008 12:03
Hm... a ja slyszalem ze glownie po to zalewa sie instalacje podlogowki zeby nie zniszczyc rurek podczas skurczu betonu, moga sie np."powgniatac" a po drugie to kontrola uszkodzen oczywiscie

Pzdr.



waldi 65 - 08-01-2008 12:32
no kolesi tesciowa juz przypilnuje, hihihihi ., dzieki za rady



piejar - 08-01-2008 13:55

...hydraulik twierdzi że ma to niedopuscić uszkodzeniu przewodów pod wplywem temperatury Wysokiej czy niskiej ??? Jak nie grzejesz i masz wodę w rurkach to może zamarznąć i wtedy wiadomo co ...



piwopijca - 08-01-2008 14:20
Przeciez sa specjalne plyny do centralnego i niezamarzajace wiec tak jakby problem moze sabie zniknac, o ile ktos nie zalal systemu "czysta" woda

Pzdr.



waldi 65 - 08-01-2008 18:29
tu nie chodzi o zamarzanie , tylko o uszkodzenia zwiazane z rozszerzaniem sie materialów pod wpływem wysokiej temperatury. Moim skromnym zdaniem hydraulikowi chodzilo o to , że napełniona rurka pod cisnieniem trpoche zwieksza objetość (cisnbienie 9 atm.) i po zrobieniu normalnego cisnienia 1 - 1,5 bara rura ma miejsce na ewentualne rozszerzanie, może cos w tym jest.............? :oops:



1950 - 08-01-2008 21:54

tu nie chodzi o zamarzanie , tylko o uszkodzenia zwiazane z rozszerzaniem sie materialów pod wpływem wysokiej temperatury. Moim skromnym zdaniem hydraulikowi chodzilo o to , że napełniona rurka pod cisnieniem trpoche zwieksza objetość (cisnbienie 9 atm.) i po zrobieniu normalnego cisnienia 1 - 1,5 bara rura ma miejsce na ewentualne rozszerzanie, może cos w tym jest.............? :oops: jak już coś, to próbę robi się półtorakrotnym ciśniemiem roboczym czyli 4,5 bar



renjul - 08-01-2008 23:03

dwie zimy mieszkam juz na ogrzewaniu podlogowym (chwale sie) :D Założylem podlogowke w korytarzach, salonie, kuchni i lazience (wszedzie ppolozone kafle). Zaluje ze nie zalozylem w pozostalych pokojach pomimo paneli na podlogach. Tez przy budowie zastanawialem sie gdzie co i jak zrobic z podlogowka, bo wczesniej mieszkalem w bloku i nie mialem z takim czyms do czynienia. Nie zamienilbym tego na nic innego. wiosna i jesienia jak chce miec ciepla podloge po prostu zwiekszam temperature na czujniku podlogowm i podloga jest ciepla. zadowolony tez jestem ze posluchalem swojego hydraulika i nie zalozylem czujnikow czasowych, poniewaz podloga troche sie rozgrzewa i nie bylo sensu zeby niepotrzebnie wydawac na takie cos kasy. calu czas mam ustawione czujniki na wysokosci 1,5 m na 23-24 sC. Jest naprawde cieplo. Natomiast jak sie wchodzi do pokoju gdzie nie ma podlogowki od razu to czuc - niestety :( Polecam wszystkim niezdecydowanym. Ja tez za bardzo w to nie wierzylem i poprowadzilem dodatkowe przewody do podlaczenia kaloryferow tam gdzie jest podlogowka, teraz sa pod tynkiem :) Jak cos kiedys sie stanie z podlogowka zawsze moge podlaczyc grzejnik, do momentu usuniecia awarii :) Kolumbiku pochwal się czym ogrzewasz swój dom, proszę :-)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 6 z 6 • Wyszukano 910 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6