ďťż

komentarz do opowieści magmi





czupurek - 30-09-2004 10:54
super że gładko idzie wykońćzeniówka :P
a mam pytanko co to są te stopnice z florentyną?





magmi - 30-09-2004 12:09
Czupurku,
florentyn..eee..ciężko to wytłumaczyć to taki zawijas przy płytce schodowej z kawałkiem podstopnicy.
Lepiej po prostu zobacz - o tu znalazłam:
http://www.fromag.cnet.pl/oferta5.html
tylko zobacz obraz powiększony, to będziesz dokładnie widziała o co chodzi.
Pozdrawiam!



czupurek - 30-09-2004 12:34
:lol: no i już wiem



AgnesK - 30-09-2004 21:56
Magmi , przede wszystkim gratulacje zbilżającego się wielkimi krokami końca. Napisz proszę jaki masz model kuchni z Ikei? I opisz dokładnie jakie sprzęti i jakiej marki i jaka pow. kuchni. 8 tys to wydaje mi się być ok. Czy wiesz może, czy w Ikei można kupić jeno same fronty do szafek?

Obejrzałam sobie florentyn. Wszystko byłoby ok, gdyby nie nazwa tej płytki - "trep schodowy" :roll: :D Jako, że mój mąż wojskowy, to tak mi się jakoś kojarzy. :wink:





magmi - 04-10-2004 10:33
Agnes, odpowadam od końca. :D

W Ikei można kupić same fronty szafek (drzwi, szuflady itp.)

My mamy obecnie i dalej będziemy mieć kuchnię STAT (białe drzwi w takie pionowe szczebelki). Blaty drewniane, bukowe (sprawdziły nam się przez cztery lata i nadal bardoz nam się podobają).

Wczoraj zamówiliśmy kuchnię i niespodzianka: koszt okazał się trochę niższy - ceny niektórych elementów spadły! :D Także 8 tys. zł będzie kosztować całość w przywozem i montażem.
W tej cenie mamy: płytę ceramiczną Whirpool ze sterowaniem sensorami na samej płycie (bo piekarnik mamy osobno), zlewozmywak stalowy jednokomorowy z ociekaczem, bateria z głowicą ceramiczną, szafki stojące różne 7 sztuk ( w tym jedna narożna z tzw. karuzelą w środku), szafki wiszące różne 5 sztuk (w tym dwie witrynki ze szklanymi półkami), blaty bukowe na szafki o łaczenj długości 5 metrów, blat półokrągły (200cmX80cm) plus blacik na barek 40cmX124cm.

Jak zamontują nam kuchnię, to zrobię zdjęcia, ale to dopiero w listopadzie.



AgnesK - 04-10-2004 19:02
Dzięki Magmi. Zaraz lecę do katalogu i sobie Twoją kuchnię obejrzę. Wydaje mi się, że cena jest sensowna. Czekam z niecierpliwością na produkt gotowy :D



Miśki - 09-10-2004 23:39
Magmi!!!
Domek cudo. Twój dziennik przeczytaliśmy z moją połówką jednym tchem (od czasu do czasu duszac się ze śmiechu :D ).
No i chyba jesteśmy przekonani - będzie Klementynka. Myśleliśmy jeszcze o Rodzinnym - tutaj ciągle się wahamy - i o Bungalowie z gabinetem - tutaj już się nie wahamy (koszt przerasta nasze mozliwości). A Klementynka cudowna - spełnia wszystkie nasze wymagania i przede wszystkim jest rozwojowa.
Z niecierpliwością czekamy na dalszy ciąg twojego dziennika i ZDJĘCIA. :lol:
Gratulujemy postępów w pracach ogrodowych.



magmi - 11-10-2004 09:54
Dziekuję za miłe słowa. :D
Życzę trafnego wyboru projektu i szybkiego rozpoczęcia budowy!



Miśki - 12-10-2004 11:23
MAGMI!!!
Zdecydowalismy sie!!!
Bedzie KLEMENTYNKA (w lustrzanym odbiciu) :lol:
Mamy nadzieje, ze w razie potrzeby bedziemy mogli skorzystac z Twojej pomocy w sprawach budowlanych...
Na razie przez dwie noce rozplanowalismy pomieszczenia - male przerobki na dole.
Umiejscowienie domu na dzialce wzgledem stron swiata mamy bardzo podobne - u nas front dokladnie od zachodu, a do granicy dzialki nie moze byc blizej jak 12m...
Pozdrowienia



magmi - 12-10-2004 14:51
Grauluję wyboru projektu! :D
Przesyłam Wam na priva kilka uwag przydatnych przy adaptacji projektu. Gdybyście mieli jakieś pytania, chętnie pomogę.



Miśki - 12-10-2004 16:47
Madziu, dziekujemy Ci serdecznie. :lol:
Budować będziemy się w Tanowie koło Szczecina.

Faktycznie - brak wentylacji w kuchni rzucił nam się w oczy. Na pewno zwrócimy na to uwagę. Będziemy wdzięczni za wszystkie uwagi i z twojej propozycji pewnie nie raz skorzystamy.

Jeszcze czeka mnie przeprawa z gminą- nie ma miejscowego planu zagospodarowania, a na warunki mozna czekac i czekac, bo nie wiedza na co mogą zezwolic. Na szczęście pan, który zajmuje sie naszą miejscowością jest właściwą osobą na właściwym miejscu: "Warunki były beztermnowo wydane poprzedniemu właścicielowi działki.Jeśli dostaniecie państwo pozwolenie pisemne od bylego właściciela na scedowanie praw, to bedziecie mieli." A były właściciel jest uczynny, więc mam nadzieję, że jednak uda się zacząć z budową w przyszłym roku. No i najważniejsze - możemy spokojnie kupić projekt... :lol: :lol: :lol:

Czekam na dalszy ciąg twojej opowieści, bo pióro masz niesamowite.
Sylwia



magmi - 12-10-2004 21:20

Budować będziemy się w Tanowie koło Szczecina... Szkoda, że to na drugim końcu kraju - chciałam Wam zaproponować wizytację naszej Klementynki, ale cóż... Myślę, że lada dzień będą nowe zdjęcia naszego domu, tylko wypstrykam do końca film w aparacie.
Trzymam kciuki za wasze warunki zabudowy!



Jagna - 13-10-2004 23:27
Magmi, wypstrykaj wreszcie ten film!
Ja już się nie mogę doczekać zdjęć. Jestem strasznie ciekawa kominka i cegieł w kuchni i płytek i wszystkiego innego.... Mało to ślicznych obiektów do pstrykania masz koło siebie? (dzieci Twoje mam na myśli... :P )



magmi - 14-10-2004 09:33
Już, Jaguś, już pstrykam! Od wczoraj prawie nic innego nie robię! :wink:
Obiecuję, że zdjęcia będą najdalej w sobotę wieczorkiem. :D



AgnesK - 14-10-2004 09:53
Trzymamy Cię za słowo. :D



Miśki - 14-10-2004 22:45
Madziuniu!!!
Biedne Wasze raczki. Pewnie grzejecie je teraz o kubeczki pelne goracej herbatki, moze z jakas wkladeczka :oops:
A nie trzeba sie bylo wpierw zapytac, czy to dobry pomysl?
Ja taka madra, a sama to samo przecwiczylam po przyjezdzie do Norwegii. Sloneczko pieknie swiecilo, chwastow na ogrodeczku co nie miara (nawet nie wiedzialam, ze tu takie piekne krzaczki tui mi rosna za tarasem :roll: ), wiec sie wzielam do roboty. Efekt koncowy podobny... lapki odmrozone i poklote, ze jak najmlodszego Misiaczka kapalam to gabki w rekach nie czulam. Ale efekt wizualny - no coz,bylam z siebie dumna.
Takowoz i z Was mroweczki pracowite dumna jestem. Pomimo wszystko warto bylo, prawda?
:lol: :lol: :lol:



Miśki - 14-10-2004 22:51
Wkroczylam z odezwa do narodu w watku klementynkowym. Myslisz, ze odezwa sie pozostali klementynkowicze?
A moze masz z nimi jakis kontakt? Bo taka cisza tam zalegla...



magmi - 15-10-2004 19:05
Hej Miśku! :D
Co do wątku klementynkowego, do pewnego momentu trwała intensywna wymiana poglądów, a potem - jak sama zauważyłaś - jakoś budwniczy zamilkli. Myślę, że powód jest prosty -ci "starzy" już zakończyli budowy, zamieszkali i przestali bywać na forum, a ci "nowi" są zajęci budowaniem i na pisanie mają mało czasu. Kilkakrotnie próbowałam "wskrzeszać" ten wątek, ale ze słabym odzewem - może po prostu dlatego, większość tematów (zmiany w projekcie, konstrukcja, materiały wykonczeniowe) została już dość gruntownie przewałkowana.

Co do naszego trawnika - oczywiście, nie tylko warto, ale trzeba było to zrobić. Chcemy go jeszcze skosić - po raz pierszy i ostatni w tym sezonie - odchwaszczenie było konieczne...
A łapki już ogrzane. Wszelkimi dostępnymi metodami. :wink: :D

P.S. A ile Was tam, Misiaczki, jest?



Miśki - 16-10-2004 16:03
Na razie jest nas trójka - Tata Miś (Piotrek), Mama Miś (Sylwia) i najważniejszy członek naszej rodziny - Synuś Miś (Michałek - obecnie 4 lata i 4 miesiące) zazwyczaj zwany Misiaczkiem (bardziej pasowałoby Patyczak :lol: , bo odkąd zaczął chodzić, a raczej biegać, grubiutkiego Misia nie przypomina...).

Zaczeliśmy budowę makiety Klementynki w skali 1:25. Ale chata! :o
Nie mozemy doczekac sie tego prawdziwego, to przez najblizsze miesiace wypiescimy to maleństwo. Łatwiej będzie zdecydować się co jeszcze ewentualnie zmienić w środku.

Pozdrowienia Madziunia!
Czekam na zdjecia



Ivonesca - 18-10-2004 14:04
magmi - czytam, czytam...nadrabiam zalegości ;-) i już miałam pytać o tę kuchnię ...ale widzę że juz napisałaś co to za model :-)
czyli końcówka już...nic tylko sie wprowadzać za chwilkę ;-)



magi - 19-10-2004 21:17
Magmi czy to śniadanko to było już Wasze :roll:
:lol: :wink:



jamles - 20-10-2004 00:35
kiełbaska z kominka jest ok.
Osobiście sprawdzałem ze swojego kominka :lol:



magmi - 20-10-2004 09:45
To jest codzienne śniadanko naszego Pana Kafelkarza... :D



Evita - 20-10-2004 10:12
Bardzo podobają mi sie zdjęcia, ale zwłaszcza pierwsze, tzn. zdjęcie z drzewem. Jest w tym widoku coś optymistycznego: słońce, drzewo, dom. Elewacja "od sąsiada" też bardzo ładna. Porządnie, symetrycznie i pieknie. Życzę szybkiego finału zmagań. Czy możesz zdradzić jaki będzie kolor elewacji?



magmi - 20-10-2004 11:16
Chętnie zaszalelibyśmy z jakims kolorem typu pomarańczowy, ale przy tych wszystkich kolorach które już są (dachówka, drewno) całość wyszłaby za ciemno.
Będzie więc raczej jasny tynk, albo jakiś rozbielony odcień żółtego, albo coś beżowo-piaskowego. Chyba jednak żółty, bo optymistyczny, poza tym nasz dom stoi przy ulicy żółtych domów :D, nie będziemy się wyłamywać...
Dodatkowo, myślimy ewentualnie nad kremowymi opaskami doookoła okien.
No i oczywiście górna część ścian szczytowych będzie w oblicówce drewnianej, w kolorze podbitki.



Ivonesca - 20-10-2004 11:48
ale fajnie że są zdjęcia !!! czekam jeszcze na kominek ;-)...a najbardziej podoba mi się ta sciana ceglana wewnatrz...jest sliczna !!!



magmi - 20-10-2004 12:08
Szczerze mówiąc, kominek wygląda bardzo podobnie :wink: (przynajmniej od frontu) - tzn. tez jest to kawałek ceglanej ściany, tylko trochę węższy, z "telewizorkiem" w środku. :D



GregMarzden - 20-10-2004 12:21
Magmi, jestem pod wrażeniem.
Ta ściana z klinkieru do kuchni jest imponująca.
A jakie płytki masz w przedpokoju? (jaki producent?) Bardzo mi się podobają.
Powiedz, czy salon tej wielkości nie jest przytłaczający? Ja jak patrzę na nasz projekt, to wydaje mi się, że będzie wielki. Jak to w rzeczywistości wygląda?
Jeszcze pytanie dotyczące ściany z klinkieru. Na moim projekcie (nie oryginalny) jest w kształcie L, czy u Ciebie jest T? Wydaje mi się szersza niż nasza. Czy część nachodzi na jadalnię?

Pozdrawiam

Stefa



magmi - 20-10-2004 13:02
Płytki w holu pochodzą od polskiego producenta, kupiliśmy je w Castoramie. :D Nasz kafelkarz ocenił je dobrze, trzymają wymiary, jakość wydaje się OK. Te same płytki leżą też w kuchni i jadalni, tylko na zdjęciu słabo to widać, bo są po prostu strasznie brudne...

Salon wcale nie jest przytłaczający, jak sobie wyobrażę wstawione meble, to miejsca jest tak akurat, w sam raz. Przynajmniej dzieci będą miały gdzie budować farmę z klocków i imprezę taneczną można zrobić. :wink:

Co do ściany ceglanej, rzeczywiście ma ona kształt litery T, ale "nóżka" tego T od strony kuchni ma wysokość ok 110 cm - między kuchnią i jadalnią będzie barek oparty właśnie na tej ściance. Szerokość ściany została dostosowana do planu aranżancji wnętrza - od strony salonu będzie przy niej stało nasze pianino.
Cała przestrzeń hol-salon-jadalnia-kuchnia wygląda u nas trochę inaczej niż w projekcie, bo klatka schodowa jest przesunięta do tyłu o ponad metr, a z kolei wiatrołap jest poszerzony w stronę holu - więc do kuchni wchodzi się nie z boku, tylko od strony pokoju. Mam nadzieję, że rozumiesz o co chodzi z tego zawiłego tłumaczenia. :roll: :D

Pozdrawiam!



Miśki - 20-10-2004 15:34
Madzia, cudny ten domek... eh, cudny.

Czy ja moge wzucic sobie pierwsze zdjecie jako tapetke na monitor?
Do naszego wlasnego droga jeszcze daleka...
A finisz u Ciebie widze juz blizej niz dalej. Kiedy sprzatanie i przeprowadzka? :lol:
Buziaki dla dzieciakow



Aga J.G - 20-10-2004 21:17
Madzia gratulki ale fajnie :lol: :lol: :lol:
Czekam na dalsze zdjęcia :wink: :)



gaga2 - 21-10-2004 09:22
Magmi, właśnie odkryłam zdjęcia Twojego domu ... :) to wspaniałe móc obserwować jak dom widniejący jedynie na rysunkach staje się PRAWDZIWYM DOMEM ... bardzo mi się podoba.
Przyznam że zazdroszczę Ci prac ogrodowych, bo chociaż z pracami budowlanymi i wykończeniowymi jesteśmy na podobnym etapie, to mój plac budowy nadal przypomina krajobrac księżycowy. :(
To kiedy przeprowadzka? Zdążycie w listopadzie czy godzicie się z myślą o przeprowadzce w grudniu?
Pozdrawiam,
gaga2



magmi - 21-10-2004 10:01
Miśku, ależ oczywiście, ze możesz zrobić sobie tapetę z naszego domku, będzie mi bardzo miło. :D
Nie martw się, że Wasza droga do domu jeszcze długa - mnie się też tak wydawało kilka lat temu, kiedy kupowaliśmy działkę, a sama nie wiem kiedy to przeleciało.
Przed rozpoczęciem budowy tyle trzeba się nauczyć, tyle pozałatwieć, tylu wyborów dokonać... Teraz macie na to czas, wykorzystajcie go - na pewno nie będzie to czas stracony. Pozdrawiam serdecznie!

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa. :D
Zdaję sobie sprawę, że te skany moich zdjęć nie są najlepszej jakości - ostrość nie taka, kolory przekłamane... Musicie mi uwierzyć na słowo, że w rzeczywistości nasz dom wygląda o wiele ładniej. Na pewno pokażę następne zdjęcia, jak tylko wykończeniówka będzie bliżej końca, czyli za jakiś miesiąc. Może uda mi się je zrobić cyfrówką, powinny być lepsze.

Gaga - planujemy przeprowadzkę w listopadzie. Poślizgów nie przewidujemy. :D



GregMarzden - 21-10-2004 11:30
Magmi, rozumiem, rozumiem, bo w końcu w naszym projekcie wykorzystaliśmy wiele Twoich pomysłów. Po prostu mamy podobny gust. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. Najwyżej na naszym domu powiesimy tabliczkę ' Na podstawie pomysłu magmi' :))

Pozdrawiam

Stefa

P.s. Prześlę ci skan naszych rzutów, to zobaczysz.



Aga J.G - 21-10-2004 11:48
Magmi trzymam kciuki za ten listopad i czekam na zdjęcia :lol: :lol:
Ale masz fajnie :)



magmi - 21-10-2004 11:55
Prześlij koniecznie. Bardzo lubię oglądać projekty. :D

Aga - za trzymanie kciuków dzięki! Przyda się... A co do przeprowadzki, to wczoraj nawiozłam kartonów. Pakowanie czas zacząć. :roll:



Aga J.G - 21-10-2004 12:17
Magmi to powodzenia w tym pakowaniu bo to trudna paraca :)



kroyena - 25-10-2004 09:48
z początku myślałem, że ktoś płachtą projektową wytapetował ci kuchnię, :oops: .
Pikna ta ceramika, pokarz później dostawki do tych płyteczek. :wink:



magmi - 25-10-2004 09:59
Eee... przepraszam, że co? Jaką płachtą projektową? :-? :lol: Wytłumacz proszę jaśniej... :lol:



kroyena - 25-10-2004 10:04
Bo to wyglądało z oddali trochę jak schemat elektryczny obwodów w kuchni. Ale mi sięna oczy rzuciło :oops: .



GregMarzden - 25-10-2004 10:58
Magmi, próbowałam Ci wysłać, ale nie przeszło. Widocznie skan miał za dobre parametry, bo chyba z 7 MB tego wyszło (nie zauważyłam tego wcześniej :oops:
Spróbuję potem jakoś to zmniejszyć :lol:

Stefa



magmi - 25-10-2004 10:59
No to czekam cierpliwie. :D



Miśki - 25-10-2004 13:22
Madziunia,
maila dostalismy. Ale sliczniutka z Was rodzinka :lol:
No to juz sie znamy!!! :-? :D
Postaram sie odpisac jeszcze dzisiaj.

A co do pakowania -znam ten bol. Az sie czlowiek dziwi ile szpargalow nazbieral... (my mielismy 30 metrowe mieszkanie, a rzeczy nie chcialy sie zmiescic do 2 piwnic, garazu, nie liczac mebli-sprzedalismy i tych rzeczy, co zabralismy do Norwegii :o )



Zielona - 04-11-2004 11:33
No ... magmi, zbliża się godzina zero. :wink:
Przeglądnęłam jeszcze raz Twój album ze zdjęciami. Bardzo mi się ten domek podoba i proszę o aktualne zdjęcia. :lol:
Pozdrawiam



Aga J.G - 04-11-2004 12:30
Trzymam kciuki żeby wszystko poszło szybko i sparwnie :lol: :lol: :lol:



Ivonesca - 08-11-2004 17:09
pakowanie...pakowanie....
mam nadzijeję że wszystko upchacie...trzymam kcuki ;-)
no i oczywiście że zdążą z kanalizą...
pozdrawiam



Miśki - 08-11-2004 17:25
Madziunia!

Sama pomysl - to juz finisz... jeszcze pare dni i bedziecie mieszkac we wlasnym wymarzonym domku! :lol:

A terazniejszy koszmar pakowania, odejdzie gleboko w niepamiec :lol:

Z kanaliza na pewno zdaza - najwyzej: bedziecie siusiac w nocniczki i nawozic dzialeczke :wink:



magmi - 08-11-2004 20:36
Z tą kanalizą to naprawdę mamy thriller :o :-?.
Ale że człowiek w końcu ze wszystkiego zaczyna się śmiać, wizja życia z nocnikami oraz kąpieli całej rodziny w niemowlęcej wanience (oczywiście kolejnno w tej samej wodzie :D) stała się ostatnio u nas w domu ulubionym tematem żartów...



Jagna - 08-11-2004 20:42
Magdula!
Ale super! To JUŻ! A pamiętasz, jak płakałaś, że to jeszcze tyyyyle czasu? To czas tak leci, czy Wy tak szybko się wyrobiliście? :D
GRATULACJE!
A co do kanalizaji to jak ruszyli to już zrobią. Będą się spieszyć przed zimą... Nasze szambo się nie spieszy, ale to zawsze tylko szambo :(
Tak więc, świetnie Wam się wszystko układa.
Kiedy więcej zdjęć? Hmmm?



magmi - 08-11-2004 20:59
Jak zamontują nam kuchnię (18 listopada wg planu), pożyczę aparat cyfrowy i nacykam hurtem - mam nadzieję, że jakość wyjdzie lepsza niż ostatnio (skanowałam zwykłe zdjęcia i kolory wyszły koszmarnie).

A że to przeleciało - to fakt. :D
Naprawdę, to niesamowitem jak szybko! Pamiętam doskonale Boże Narodzenie dwa lata temu, kiedy dostałam w prezencie projekt - radość, obawy, niecierpliwość, wszystko naraz. Nie śmiałabym wtedy marzyć, że święta 2004 spędzimy już u siebie :D!
Jaguś, życzę Wam tego samego jak najszybciej i czekam na relację z budowy Podrzutka... 8)



Aga J.G - 08-11-2004 22:39
To czekamy na te zdjęcia :wink: :)
Będzie dobrze już to widzę wielka choinka w nowym domku pieknie :lol: :lol: :lol:
Teraz trzeb atrzymać kciuki za kanalizę to trzymam :)



jamles - 08-11-2004 23:09
ale tempo w tej Smolnicy :o , kanaliza będzie, ale jakby się coś omskło
to ja mam wanienkę dziecięcą do wypożyczenia, kolejka skróci się o połowę 8) :wink: , tylko co z wodą :roll:
może pod iglaki :lol:



magmi - 09-11-2004 16:13
A wyobrażacie sobie te stosy brudnej odzieży po tygodniu mieszkania bez kanalizacji? :roll: Bo mi nie starcza chyba wyobraźni... :-? :wink:

Jamles,
co do tempa, to jest tak: są tacy forumowicze (i jest ich wcale niemało), dla których budowanie domu to rodzaj hobby. Budują latami, celebrują każdy etap, mają z tego mnóstwo przyjemności i wcale im nieśpieszno do końca, co w takiej sytuacji jest zupełnie zrozumiałe.
Z nami jest inaczej. Od początku budujemy, żeby jak najszybciej zamieszkać, dokończyć co będzie do dokończenia i zapomnieć o budownictwie, amen. A potem żyć długo i szczęśliwie w naszym domu, oddając się zupełnie innym zajęciom. 8)



Aga J.G - 09-11-2004 19:08
Magmi różne decyzje jak różni ludzie :)
A co do prania to ja sobie mogę to wyobrazić, tylko gorzej potem z poskładaniem tego i wyprasowaniem :wink: :)



Miśki - 10-11-2004 12:58
Madzia!

Jestem pewna, ze co zaplanowaliscie, to zrobicie :lol:
Widzac twoje zaangazowanie i ogolny hart ducha to nawet z nawiazka :wink:
Nie moge sie doczekac, kiedy napiszesz: I TO WLASNIE TEN DZIEN - MIESZKAMY W KLEMENTYNCE
i zobacze kolejne zdjecia...

Wierny czytelnik



magmi - 10-11-2004 13:23
Och, my też już nie możemy się doczekać. Jak sobie pojedziemy do domu, napalimy w kominku... To nam się wracać nie chce do mieszkania. :D

Gdyby nie ta nieszczęsna kanaliza, to już bysmy się przeprowadzali.
Ale nic to, ćwiczymi się tymczasem w cnocie cierpliwości (jest to cecha całkowicie mi obca :lol: ).



Miśki - 10-11-2004 13:42
Madzia,

widze, ze mamy wiecej wspolnego... :o

u nas w rodzinie to tez Piotrek jest tym glosem rozsadku i cierpliwosci :lol:

trzymam kciuki, zeby szybko wam ta kanalize zrobili

Buziaki dla dzieciakow :P



jamles - 10-11-2004 23:20
no to jutro połączy nas praca :lol: :wink: u mnie szlifowanie gładzi,
dokończenie odprowadzenia deszczówki na ........drogę :oops: 8) :wink: ,
przygotowanie frontu robót pod oczyszczalnię, kanliza nie zmieściła się w unijnym budżecie do 2013 albo dłużej :evil:
PS. Pozd. dla norweskich Miśków :D



Miśki - 11-11-2004 14:30
jamles... :oops: :lol:

dzieki, pozdrawiam rowniez :lol:



Miśki - 15-11-2004 11:49
Madzia,

ale sie mieliscie z tym kominkiem... teraz mozna sie posmiac :lol: , ale przez moment pewnie zmrozilo wam krew w zylach.

Kiedy ostateczny termin przeprowadzki?

Bardzo sie ciesze, ze czujesz, ze to twoj DOM, a nie budowa. Zaczyna sie nowy etap w Waszym zyciu.
Trzymam kciuki za bezproblemowe wykonczenie (Klementynki rzecz jasna :wink: )



magmi - 15-11-2004 12:00
Przeprowadzkę planujemy za dwa tygodnie, w sobotę 27 listopada. Ale dopuszczamy ewentulaną obsuwę o tydzień, gdyby sie okazało że opóźnia się uruchomienie kanalizacji (na razie wydaje się, że nie będzie takiej potrzeby, ale nie mówmy hop...).

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Miśki. :D Jak tam pogoda w Norwegii? Czy już macie zimę?



Miśki - 15-11-2004 12:07
Od kilku dni mamy mroz - kilka stopni ponizej zera, ale blekitne niebo i sloneczko, wiec bardzo przyjemnie. Na jutro zapowiadaja snieg :lol:

A ja dzis w nocy wyjezdzam do Polski na tydzien do Mamy!!! Niestety tylko na kilka dni :cry:
W zwiazku z tym nie bedzie mnie na forum, ale jak wroce zaraz nadrobie zaleglosci! Madziu, rob zdjecia. Jestem taka ciekawa jak budowa zmienia sie w DOM!

Buziaki dla dzieciaczkow :P



Kasia Nova - 16-11-2004 01:26
Madziu, gratulujemy ( z moją lepszą połową) postępu prac, wytrwałosci i czego tam jeszcze. Teraz przed Tobą i rodziną same przyjemności, a ta największa - zamieszkanie we własnym domu!!! Kanaliza to juz pestka zważywszy na to co jest już za Wami. My powoli ruszamy do przodu - zainspirowani i zauroczeni Klementynką oczekujemy od naszego Pana Architekta czegoś równie urzekajacego. Nie mam czasu na śledzenie forum (praca!!!! :-? ), ale Tobie kibicuję (-my) i trzymam (-y)kciuki. Pozdrowienia



magmi - 16-11-2004 10:03
Kasiu, dziękuję Ci bardzo. :D
Chyba najmilszą stroną pisania tego dziennika jest świadomość, że kilka nieznanych mi osobiście osób z innego końca kraju regularnie go czyta, kibicuje naszej budowie i trzyma za nas kciuki.
Bardzo się też cieszę, że nasz entuzjazm Wam się udziela, chociaż tak naprawdę, to myślę, że otwierając po raz pierwszy stronę foum Muratora na swoim komputerze, już mieliście entuzjazmu zupełnie pod dostatkiem :D.

Powodzenia w zmaganiach z materią architektoniczną!
Nasz Klementynka była bardzo gruntownie "przestawiana", zajęło to architektowi i nam kilka miesięcy, wiemy jak to jest. Życzę Wam, żeby w wyniku Waszych przemyśleń powstało coś pięknego, harmonijnego, no i wygodnego. Żeby projekt był prawdziwą wizualizacją Waszych marzeń o własnym domu.
Mam nadzieję, że się pochwalicie, gdy projekt będzie gotowy... 8)



Aga J.G - 16-11-2004 12:17
Magmi cieszę się bardzo że budowa zamieniała się w dom trzyam kciuki za przeprowadzke i wspaniałe święta w nowym domu :lol:



magmi - 16-11-2004 12:37
Już kupiłam obrus w gwiazdki. :wink:
Teraz myślę, czy nie powinniśmy zainwestować w większą choinkę... 8)



Aggi - 16-11-2004 12:58

Już kupiłam obrus w gwiazdki. :wink:
Teraz myślę, czy nie powinniśmy zainwestować w większą choinkę... 8)
Zainwestujcie koniecznie!!! Czytam i czytam te wszystkie wspaniale opowiesci i musze powiedzieć, że są niezwykle... budujące :D



Aga J.G - 16-11-2004 13:19
Magmi koniecznie w większą i jeszcze w żywą :lol:
Ale będzie pieknie :lol:



jamles - 16-11-2004 19:29
magmize sąsiedniej gminy też Ci kibicują i dobrze życzą 8) :lol:



magmi - 17-11-2004 09:48
Jamles, dzięki! :D Gdzieżbym zapomniała o swojakach! :lol:
A jak tam Twoje gładzie?



Kasia Nova - 17-11-2004 14:18
Madziu, czy na południu doba ma więcej niż 24 godziny? :wink: Jestem pod wrażeniem. Życzę Ci jednak, żeby ta doba miała aż 24 godziny, co - mam nadzieję- nastąpi jak juz zamieszkacie w ślicznym domku!. Pozdrawiam



inż. Mamoń - 17-11-2004 14:27
magmi - Ty już rzeczywiście prawie mieszkasz - gratuluję i pozdrawiam !!!



magmi - 17-11-2004 14:36
Szczerze mówiąc, oboje z Michałem padamy już na nos. :roll:
Dzisiaj rano najnormalniej w świecie zaspałam (a budzik sobie dzwonił...), bo wczoraj (dzisiaj? :-?) po raz kolejny z rzędu zakończyłam dzień o godzinie 1.30 w nocy.
Ale to już finisz w tym roku, a potem, ach, te wieczory przy kominku... 8) Rozmarzyłam się... :D



inż. Mamoń - 17-11-2004 14:48
Padanie na nos nie jest mi obce :wink: z utęsknieniem czekam na koniec sezonu. Zamiast wieczorów przy kominku w nowym domu będę miał wszkaże zimowe wieczory przy lampie w ciasnym mieszkaniu spędzane na planowaniu kolejnych prac ...



magmi - 17-11-2004 15:03
Wszystko w swoim czasie. Budujcie, budujcie, a zbudujecie... :D



jamles - 17-11-2004 15:14
[quote="magmi"]Jamles, dzięki! :D Gdzieżbym zapomniała o swojakach! :lol:
A jak tam Twoje gładzie?[/quote]
wygładzione :lol: , dzisiaj biedaczyska kopią dołki pod oczyszczalnię,
paskudna pogoda :evil:



Aga J.G - 17-11-2004 20:53
Magmi widzę że godzina zero zbliża się wielkimi krokami :lol: :lol: :lol:
Trzymam kciuki i podziwiam za te uszy :wink: :)



dominoxs - 24-11-2004 21:02
No wlasnie , uszy ... nawet nie moge sobie wyobrazic u siebie takiej dawki cierpliwosci , jakiej wymagaja uszy do 16-stu zaslon...

Magmi , co za fart niesamowity spedzic pierwsze swieta we wlasnym domu , z krwi i potu !!!!
Ostatnio, kiedy bylismy na naszej budowie i omal na nie wywialo z domu , i sniegiem w oczy sypnelo , rozmawialismy o Waszej Klementynie , ze juz taka gotowa do zamieszkania i jak to w niej jest , kiedy jest cieplo i sniegu w srodku nie ma.
Jak masz jakies zdjecia - zlituj sie nad nami udreczonymi i pokaz dla otuchy i pokrzepienia ...

Pozdrowienia ,



magmi - 26-11-2004 13:00
Obiecuję zdjęcia w najbliższej przyszłości. Chciałam je zrobić jeszcze przed przeprowadzką, ale ostatnie dni były tak zakręcone, że nie dałam rady.

Pozdrawiam cieplutko... :D



_bogus_ - 26-11-2004 13:09
magmi - to kostkę granitową też przewozicie z miejsca gdzie obecni mieszkacie? ;)

A tak na poważnie - powodzenia. I nie przejmuj się - na rozpakowanie i ustawienie i żeby wszystko działało i było super - będziesz miała czas - nie wszystko od razu.

Trzymaj się



magmi - 26-11-2004 13:14
Z kostki granitowej mąż usiłował ułożyć schodek, żeby Panowie z naszym pianinem nie zabili się na wertepach. A to jest ta "kostka", o której kiedyś wspominałam w dzienniku, jeden sześcianik ma wymiary 20 na 20 centymetrów i waży niemało.
No i chyba upuścił sobie toto na palec...

Dzieki za wsparcie. :)



ewusia - 26-11-2004 14:09
Magmi, trzymam kciuki za sprawną przeprowadzkę . Chociaż jak wybudowaliście dom to przeprowadzka to mały pikuś :D
powodzenia i zapamiętaj pierwszy sen na nowym miejscu, podobno się sprawdza :wink: :D



Kasia Nova - 26-11-2004 14:29
Madziu, ...najpiękniejszych snów w nowym domku... i niech się spełnią!!



Aga J.G - 26-11-2004 15:36
Magmi Wszystkiego dobrego teraz już będzie z górki a ten palec to na szczęscie tak zawsze mawia mój mąz a że przy każdej pracy musi sobie coś zrobić to już mnie przeraża co bęzie jak się zacznie budowa, no ale skoro na szczęście to tak musi być :wink: :)
Zycze samych wpsaniałych dni i lat w nowym domku :lol: Trzymam kciuki żeby wszystko szło pomyslnie :lol:



Miśki - 26-11-2004 16:57
Madzia,

gratulacje!!! :lol: :lol: :lol:

To teraz juz mieszkacie we wlasnym DOMU :P

Pozdrawiam serdecznie (i czekam na zdjecia)



Jagna - 27-11-2004 10:48
Magdula,
Możesz mi nie wierzyć, ale jak czytam Twój dziennik to mnie ciarki przechodzą (takie przyjemne, wiesz, nie takie jak na cmentarzu o północy brrr..!) no i jak właśnie przeczytałam o PRZEPROWADZCE to mnie zemdliło! (znowu: tak pozytywnie, wiesz, nie jak na widok zgniłego mięsa)
Przykro mi z powodu palca Twojego Męża, ale co tam palec w porównaniu z pierwszą nocą w nowym domu! BARDZO SIĘ CIESZĘ I GRATULUJĘ!!! Dokonaliście czegoś naprawdę Wielkiego!!! :P :P
Ale dziennik będziesz pisała dalej, prawda? :o
Wielkie Buziaki!



magmi - 02-12-2004 10:20
Moi kochani Wierni Czytelnicy! :D
Baaardzo serdecznie Wam dziękuję za wsparcie moralne.
Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam - nie mamy jeszcze w domu dostępu do sieci.
Na razie odrabiam zaległości w pracy (dzisiaj pierwszy dzień po urlopie :-?...), ale obiecuję, że wkrótce napiszę o naszej przeprowadzce i pierwszych dniach w nowym domu.
No i te zdjęcia... ekrhmm :oops: ... też chyba wreszcie będą... :D



Miśki - 02-12-2004 11:44
Madzia,

dobrze, ze sie wreszcie odezwalas. :lol:

Wlasnie wczoraj mowilam do Piotrka, ze Madzia to z nadmiaru szczescia (albo z przemeczenia po ostatnim finiszu) chyba ducha tworczego wyzionela i nic nie pisze..
no, ale widze, ze nie jest tak zle :lol:



kroyena - 02-12-2004 14:16
Żyją biedactwa przeprowadzką umęczone, alec za to szczęśliwe.

Po smilach tak sądzę. 8) :lol:



Anna Wiśniewska - 02-12-2004 15:46
No to PIĘKNIE magmi, PIĘKNIE!

Zresztą sama wiesz, prawda? :wink:



Jagna - 02-12-2004 15:59
A na zdjęcia czekamy coraz bardziej niecierpliwie :D



dominoxs - 02-12-2004 18:31
Magmi , nie przejmuj się balaganem , idĹĄ Âświęta i po prostu będziesz MUSIALA wszystko posprzatać; i problem z głowy !



joanka77 - 02-12-2004 18:41
Magmi wreszcie się odezwałaś :D Biedny mężulek z tym stłuczonym palcem, ale dobrze, że juz wszystko zaczyna sie układać.

Pozdrawiam cieplutko i czekam na zdjecia :))))



Zielona - 03-12-2004 09:32
Przeprowadzka MUSI mieć swoją OFIARĘ!!!! :o :evil: :wink:
Tym razem padło na Twojego męża. U mnie to byłam ja.
A teraz już będzie z górki.
:lol:



Agacka - 03-12-2004 09:40
Gratulacje,gratulacje,gratulacje...wreszcie na swoim! Teraz już będzie tylko lepiej! Trzymam kciuki!



kroyena - 03-12-2004 10:28
magmi wczoraj plecy twoje umęczone klikaniem klawiatury w TV pokazali jako przykład uzależnienia od poczitatiela, jak mawiają południowi sąsiedzi.



magmi - 03-12-2004 12:01
Kroyena, eee... co pokazali? :o
Ten mój emblemacik?

Wybacz, ale nie zrozumiałam. To pewnie osłabienie intelektualne po ostatnich ciężkich przeżyciach... :roll: :wink:

Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa! :D



Aga J.G - 03-12-2004 12:06
WIELKIE GRATULACJE :lol: :lol: :lol: ale masz fajnie,nawet pomiomo tych ofiar :wink: :)
Jak Wszyscy czekam na zdjęcia :)



kroyena - 03-12-2004 12:07
No emblemacik, pewnie, że emblemacik.

Tylko defetyzmu nie siej, że ci się jakość życia nie zmieniła, pomyśł o jakiej jodle syberyjskiej czy innym drzewku. :wink:



Aga J.G - 06-12-2004 16:28
Magmi ale pieknie to napisałaś :lol: :lol: :lol:
czekam na te obiecane zdjęcia i życze samych radości :lol:



Jagna - 06-12-2004 16:48
Cudnie, cudnie, ja też tak chcęęęęęęę! http://gify.mjw.pl/gifs/zlosc/00000019.gif



nurni - 06-12-2004 21:43
Tak czytam i czytam o tej przeprowadzce, mieszkaniu, błyskawicznym zaadaptowaniu się do nowych (własnych) warunków i się z żonką rozmarzyliśmy. Budujemy tu wszyscy, ale to właśnie takie opisy, mieszkania na własnym, dają dodatkową siłę i motywację do parcia naprzód.
Oglądałem sobie Twoje drzwi i podpowiedz mi proszę - jak je zabezpieczałaś na etapie brudnych prac? U mnie skrzydło jest już zabezpieczone ale, kurcze, jakoś mam problem z doświetlami.

Wszystkiego najlepszego na nowym, już zaanektowanym do mieszkania miejscu. :D :D
Pozdrawiam



kroyena - 07-12-2004 08:15
No normalnie scenariusz na spot reklamowy pt.
"Dlaczego domek na wsi"

PS. I znowu mnie sięwyrwała płytka ludzka zawiść. Chłolerka jak zazdroszczę. :oops: :lol: :lol:



magmi - 07-12-2004 10:07
Trzymam kciuki za Wasze budowy, kochani, żebyście jak najszybciej mogli się nacieszyć swoim własnym domem i "wiejskim" życiem... :lol:

Nurni, stolarkę wstawialiśmy właściwie już PO brudnych robotach (po wszystkich instalacjach, tynkach i wylewkach), więc zabezpieczeń wielkich nie było trzeba - tyle, co do malowania (folia, taśma malarska).
Pewnie trzeba będzie o jakimś zabezpieczeniu pomyśleć przy tynkach zewnętrznych, na wiosnę.



Miśki - 07-12-2004 16:12
Madzia,

nie chce byc upierdliwa.. ale gdzie te obiecane zdjecia? :roll: :lol:

kurcze, na jakas ciekawska i niecierpliwa wyszlam :oops: trudno :wink:



Kasia Nova - 07-12-2004 19:41
Madziu, jesteś tak dzielną kobietą, że nie zdziwiłabym się, gdybyś te wszystkie "kwestie wykończeniowe" ( i wykańczające finansowo :wink: ) zrealizowała w najbliższej przyszłości- czyt. przyszłym roku. To przede wszystkim zyczenia dla Ciebie i rodziny. A czy się spełnią? Opatrzność dla pracowitych bywa łaskawa... Nasz domek rośnie powoli na papierze, w wyobraźni Pana Architekta i ... naszej. Inspiracją była Klementynka ( ukochana...), która nawet naszemu Panu A. się spodobała ze względu na prostotę i bezpretensjonalność. Nasza rola co do oczekiwań się praktycznie zakończyła, teraz kolej na fachowca i jego wiedzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-? Będzie dobrze, musi być dobrze!!! Pozdrawiam. Kasia Nova



Anna Wiśniewska - 08-12-2004 09:12
Magmi
Wielkie gratulacje dla Ciebie i całej Twojej rodzinki.

A pamiętam jak marzyłaś o wieczorze przy kominku :lol:
Szybko się spełniło, prawda? :lol:



magmi - 09-12-2004 10:16
Aniu,
ja do dziś nie wyszłam z podziwu, że to już. :D
A nasi znajomi, którzy jeszcze niedawno zwiedzali budowę, choć niby wiedzą, że już mieszkamy, są zaskoczeni wchodząc do naszego domu, jakby sie ciagle gołych murów spodziewali... :lol:

Kasiu,
dokończenie wszystkiego w przyszłym roku to jest nasze marzenie, ale chyba nierealne, niestety. Kieszenie świecą pustką, bank juz stracił dla nas cierpliwość :wink:, pozostaje tylko to, co na bieżąco uda się uścibolić... Ale oczywiście będziemy walczyć. Jak zwykle, jestem niepoprawną optymistką. :D

Miśku kochany,
wstyd mi już tłumaczyć się z tych zdjęć i naprawdę sama bardzo chcę nasz dom Wam pokazać (jak na dumnego świeżo upieczonego domatora przystało :wink:), ale czekam na okazję żeby wypożyczyć aparat cyfrowy. Bo wszystkie zdjęcia robione lustrzanką i skanowane, które publikowałam w sieci, jednak bardzo przy tym straciły i na kolorach, i na ostrości.

Pozdrawiam!



Miśki - 09-12-2004 15:35
Madziu,

wiem wiem i troszke mi glupio, ze tak cie ponaglam :oops:
uzbrajam sie w cierpliwosc i czekam :wink:

wczoraj na tv polonia widzialam wykonczona Klementynke z Wroclawia (ten rodzinny dom dziecka). Jaka ona piekna!
Choc kolorystycznie zupelnie inna niz w projekcie (czerwona dachowka, biale okna). W srodku kazdy pokoj dzieciecy w innym pastelowym kolorze, cos pieknego, takie jasne i przestronne :lol: .
A ten salon? :o wiedzialam, ze jest duzy, ale dopiero jak zobaczy sie go w proporcji do ludzi, ktorzy w nim przebywaja..



joanka77 - 22-12-2004 18:15
Magmi wesołych świat i szczęśliwego nowego roku dla Ciebie i całej Rodziny :D
I oby we wszystkich rodzinach było tak ciepło jak u Was i mam tu na myśli cos wiecej niz drzwi od wiatrołapu ;)



Kasia Nova - 24-12-2004 01:11
Madziu, dla Ciebie i całej Rodziny najpiękniejsze życzenia na najcudowniejsze Święta Bożego Narodzenia. Niech wszystko w życiu Wam się tak pięknie spełnia jak urzeczywistnienie marzeń o własnym domku, ciepłym, przyjaznym, Waszym... Kasia Nova z rodziną



Moira - 26-12-2004 18:10
Gratulacje, gratulacje i jeszcze raz gratulacje. A drzwi na pewno są super bo my mamy takie same.



magmi - 04-01-2005 13:44
Po długiej przerwie dzisiaj otwarłam forum...
Bardzo Wam dziękuję, dziewczyny, za miłe życzenia.
Ja także życzę Wam w Nowym Roku jak największego kroku w przód w kierunku własnego, kochanego domu.



Anna Wiśniewska - 04-01-2005 14:09
Pięknie piszesz o Świętach magmi :lol:
I o jadalni, o widokach. Aż chciałoby się w Twoim domu z Tobą pobyć troszkę. :lol:
Uważaj! To może być niebezpieczne, jak Ci się ludzie zaczną zjeżdżać :lol:

Pozdrawiam Cię serdecznie!



Agacka - 04-01-2005 14:52
A gdzie zdjęcia tego wszytkiego o czym piszesz na bieżąco?
Gdzie możemy podziwiać ten kominek....?



magmi - 04-01-2005 15:33
Aniu, przez nasz dom przewaliło się już tylu gości, że straciłam rachubę. Zresztą sama wiesz doskonale, jak to jest zaraz po przeprowadzce i uroczystym "otwarciu" nowego domu... :D Więc tych ewentualnych kilku dodatkowych, zwabionych opisami w dzienniku, też byśmy ugościli... :lol:

Co do zdjęć... ech... aż mi wstyd znowu się tłumaczyć. Ale naprawdę zdjęcia w końcu będą. Bo już je zrobiłam, pożyczonym przez uczynnego kolegę aparatem, tylko w gorączce przedświątecznej kolega zapomniał o kabelku. No i czekam teraz, żeby je jakoś na dysk zrzucić z aparatu.



Jagna - 04-01-2005 15:50
Nie masz pojęcia jak się nie mogę doczekać Twoich zdjęć.... :(
I też się często zastanawiam, które miejsce będzie tym "obleganym" u nas. Czy bardziej dyskretny salon, czy też pierwsza po wejściu - jadalnia. Musi być u Was pięknie....ja też bym podziwiała półki przy kominku, oj, podziwiała.... :P



Miśki - 05-01-2005 18:42
Madziu,

to wspaniale, ze tak rodzinnie spedziliscie pierwsze Swieta w swoim domku :lol: :lol: :lol:

a wyrzeczenia na ten rok - domku tez nie zbudowaliscie od razu, a juz w nim mieszkacie, nie obejrzysz sie - a i wszystkie prace wykonczeniowe beda tylko wspomnieniem :lol: zycze ci, zebys miala te wspomnienia jak najszybciej



kroyena - 06-01-2005 12:26
Dobrze, że to pożegnianie to uroczyste, bo jak zaczołem czytać to już mi przemknęło huczne i łoczyma mojej wybujałej wyobrażni widziałem kraterek. :roll: :lol: 8)



magmi - 06-01-2005 12:37
A wiesz, że wiele nie brakowało, żeby pożegnanie było huczne? :lol:
O północy w wiadomy dzień sąsiadowi jedna rakieta wystartowała nie tak jak trzeba, poszła w bok zamiast w górę i rozbryznęła się malowniczo pod samym zbiornikiem z propanem (dosłownie POD).
Dobrze, że instalacja okazała się szczelna... :roll: :D



Agacka - 06-01-2005 12:41
Co tam siwe włosy....od tego są farby....grunt,że jesteś już uzbrojona! :lol: Gratulacje!



Kasia Nova - 07-01-2005 01:10
Madziu, siwki można potraktować farbką, a i bez niej też mają swój urok.Nowy Roczek jest dla Was łaskawy, bo gazem was powitał :wink: Oby dalej był taki, to wszystko sie spełni. Niech tylko zdrówka nie zabraknie. Jak cudnie musi smakować kawa na jadalnianym stole w Klementynie, oj jak cudnie. Może kiedys dane mi będzie się przekonać :wink: Pozdrowienia



Jagna - 10-01-2005 17:25
Wiesz, Magdziorek, powiem tak: bardzo mi się podoba moje Błędowo. Nie mogę się doczekać, żeby już tam mieszkać. Ale tych pełnych mediów to Ci naprrrrawdę zazdroszczę. Nam nie grozi ani gaz ani tym bardziej kanaliza. To był nasz świadomy wybór, ale szkoda, że nie będziemy tego mieć. Mądra z Ciebie Kobitka :P



kroyena - 11-01-2005 07:51
A po ile taka pikna chromowana drabinka?
Ta w kuchni, przy płycie.



magmi - 11-01-2005 08:46
Nie wiem ile teraz, bo nasz była kupowana dwa lata temu - wtedy coś koło 100 zł. W sklepach z osprzętem dziecięcym należy szukać.



Aga J.G - 11-01-2005 11:12
Madziu bardzo ładna kuchnia czekam na dalsze zdjęcia :lol: :lol: :lol:
Dom jest wart tych kliku siwych włośów :wink: :)



Miśki - 11-01-2005 11:12
Boisz sie Madziu, ze twoje Maluszki moglyby sie poparzyc o kuchenke? Czy to juz przyszlosciowo dla ewentualnego kolejnego czlonka rodziny? :wink: :lol:

Te plytki na podlodze w kuchni to skad? A moze pamietasz ich nazwe i cene?

Sama tego chcialas - pytania dopiero sie posypia 8) :lol:



Anna Wiśniewska - 11-01-2005 11:14
Magmi
Suuuper! :lol:

Wspaniały pomysł z tymi cegiełkami na wierzchu. Mocno oryginalny, zadko widzimy takie wykończenie.
Bardzo mi się podoba i czekam na następne zdjęcia :lol:

Pozdrawiam!



magmi - 11-01-2005 11:32
Wiem doskonale, że nasza kuchnia jest po prostu NIEMODNA (tak jak i cały dom...).
Raczej teraz inne klimaty się ludziom podobają - zupełnie gładkie drzwiczki szafek kuchennych, kolory - wanilia + drewno egzotyczne, uchwyty typu długi stalowy reling albo aluminiowy uchwyt wtopiony w drzwi szafek. Nowocześniej, prościej.

Ale co z tego? Mamy kuchnię w stylu, który najbardziej lubimy. A że z trendami na bakier... No trudno. Trendy i tak się zmieniają. Bardzo mi miło i bardzo się cieszę, że nasza kuchnia się komuś jeszcze, poza nami, podoba... :wink: :lol:

Miśku, płytki na podłodze zostały zakupione w Castoramie, dalej są tam w sprzedaży.
Producent jest polski, firma Ceramika-Gres. Mają stronę: http://www.ceramikagres.pl/PL/02/index.html, ale tam tych płytek nie ma. Mogę sprawdzić nazwę na fakturze, jeśli chcesz, bo już nie pamiętam w tej chwili. Cenę miały bardzo przystępną - coś w rejonie 30-35 zł/m2.

Co do płotka przy kuchence, został zakupiony gdy nasze Młodsze Dziecko nauczyło się chodzić. Póki co, nadal widzę sens w jego stosowaniu. Żeby małe, ciekawskie łapki nie ściągnęły na swojego właściciela np. patelni z gorącym olejem.
A Starsze Dziecko już samodzielnie miesza w garach i musi po protu uważać... :roll: :lol:
Co do nastepnego członka rodziny - myślimy o tym. Coraz częściej.



magmi - 11-01-2005 11:40
Aniu, z tą cegła to jest coś śmiesznego. Każdy, kto przychodzi do nas domu, MUSI ją pogłaskać. :o :lol:
I nie dlatego wcale, że taki obowiązek narzucamy gościom. :wink: Jakoś taki ceglany mur ludzi prowokuje, żeby dotknąć, popukać, poskrobać...

Osobiście jestem gorącym miłośnikiem cegły klinkierowej zarówno w elewacjach, jak i we wnętrzach (pzrecież ślązaczką jestem...), więc od początku było wiadome, że cegła w naszym domu musi być. Tylko wybór zabrał nam trochę czasu.



*marta* - 11-01-2005 11:49
Bardzo mi się podoba! Kuchnia jest super. Cieplutka, swojska. To są mebelki z Ikea prawda? Płytki w kuchni są po prostu piękne. Takie delikatne. To zabezpieczeni przy kuchence to świetny pomysł. Właśnie zamierzam coś takiego kupić (gdzie swój zdobyliście?).



Anna Wiśniewska - 11-01-2005 11:54

Aniu, z tą cegła to jest coś śmiesznego. Każdy, kto przychodzi do nas domu, MUSI ją pogłaskać. :o :lol: Sama bym ją chętnie pogłaskała :lol:
Dzięki takiemu rozwiązaniu pełno masz w domu swojskości, ciepła, po prostu prawdziwego DOMU.
Podziwiam gratuluję :lol:



magmi - 11-01-2005 11:54
Marto,
tak, mebelki są z Ikei.
Płytki kuchenne (te na ścianie) były moją miłością od pierwszego wejrzenia, właściwie od nich zaczęło się "urządzanie" naszej kuchni. Mój mąż przywoził je z drugiego końca Polski równo rok temu, gdy na naszej działce były tylko fundamenty...

Ten płotek "przeciwdzieciowy" jest bardzo pożyteczny, polecam. Nasz jest firmy Chicco, kupiony w sklepie z wózkami, kojcami i różnymi drobiazgami dla dzieci. Wiem, że obecnie coś podobnego sprzedaje też Ikea.



magmi - 11-01-2005 11:59

Sama bym ją chętnie pogłaskała :lol:
Dzięki takiemu rozwiązaniu pełno masz w domu swojskości, ciepła, po prostu prawdziwego DOMU.
Naprawdę strasznie mi miło, że Ci się podoba. :oops::D



Anna Wiśniewska - 11-01-2005 12:13
Magmi, OGROMNIE :lol:

Na pierwszy rzut oka widać, że w tym domu mieszkają żywe osoby, ludzie z pasjami i upodobaniami i dzieci (ten płotek- super)

Dom odzwierciedla styl życia. U Was dodatkowo ma w sobie mnóstwo ciepła prawdziwego domowego ogniska.

U nas przewagę we wnętrzu domu ma mieć drewno. Dążymy do tego powoli ze względów płynnościowych, ale jesteśmy konsekwentni. Wszelkie murki i kawałki ścian będą obite drewnem, taras będzie drewniany, do nowo nabytego stołu dokupimy tylko jedną dębową komódkę pod telewizor i wieżę, gabinet w całosci wyposażymy drewnem itp. Na podłogach prawie wszędzie mamy drewno, co przy naszym stylu życia jest ryzykowne, bo za kilka lat podłoga w salonie bedzie do wymiany, ale co tam. Takie mamy marzenia i z nich nie rezygnujemy :lol:

Wam to się pięknie udało :lol:



*marta* - 11-01-2005 12:16
Magmi dzięki :) Pewnie w Ikei znajde taki płotek. Co do kafelków nie dziwię się Twej miłości. Ja też mam taką miłość, niestety zbyt droga i miłość ma nieodwzajemniona pozostanie na zawsze :( A jest bardzo podobna do Twojej. Masz naprawdę ślicznie w swoim domku!



magmi - 11-01-2005 12:27

podłogach prawie wszędzie mamy drewno, co przy naszym stylu życia jest ryzykowne, bo za kilka lat podłoga w salonie bedzie do wymiany, ale co tam. Takie mamy marzenia i z nich nie rezygnujemy :lol: No pewnie. Każda podłoga się niszczy, może gres najmniej, ale nie każdy lubi gres w salonie - ja akurat też zdecydowanie wolę drewno i będzie drewno (za parę lat, bo na razie muszą być panele :(). Podłoga drewniane ma tę zaletę, że mozna ją kilkakrotnie odnawiać, i nie jest to zabójczy koszt, więc wymiana na nową na pewno tak szybko Wam nie grozi.
A we własnym domu trzeba mieć to, co się lubi. Po prostu. :D



Kasia Nova - 11-01-2005 12:53
Madziu, jest tak jak się spodziewałam: po prostu ciepło! Tak trzymaj. Po prostu...



Evita - 11-01-2005 13:27
Przyłączam się do zachwytów nad kuchnią. Mnie najbardziej podoba się kontrast zimnej bieli, ciepłego koloru terakoty i pomarańczowych ścian. Ale mam jedno pytanie - gdzie Wy w tej kuchni macie lodówkę?

No tak, po niewczasie zauważylam - za kominem. Właśnie się zastanawiałam czy jest ukryta za drzwiczkami jednej z szafek, ale o ile mi wiadomo Ikea nie sprzedaje szafek do zabudowy małych, niskich lodówek. Niech żyje spostrzegawczość!
PS. Łazienka też mi się podoba!



magmi - 11-01-2005 13:43
Dzięki, dziewczyny! Bardzo mi miło. :D



Jagna - 11-01-2005 14:00
Śliczna kuchnia, ma klimat taki...kuchenno - domowy. Kojarzy mi się z zapachami pierogów i barszczu...Cudo! Wreszcie zobaczyłam te wypatrzone przez Ciebie kafelki... :P
Łazienka też jest świetna. Szczególnie podoba mi się kabina. Brawo, pięknie wszystko urządziliście. Czekam teraz na jadalnię, sypialnię i salon (kominek!) :D



magmi - 11-01-2005 14:05
Serwer coś się buntuje, nie chce pokazać reszty zdjęć. :( Spróbuję powalczyć wieczorem.
Jaguś, barszcz i pierogi - moje ulubione potrawy! :D Skąd wiedziałaś?!



Jagna - 11-01-2005 14:14
Jak to skąd?..Bo to są i moje ulubione! :D :D



Aga J.G - 11-01-2005 14:42
O widzę że możemy założyc drugi klub tym razem miłośników pierogów i barszczyku ( ale jak dla mnei pierogi muszą byc ruskie ) :lol: :lol: :lol:
Już mi slinka leci :lol:



*marta* - 11-01-2005 15:15
Pierogi z kapustą i z grzybami! Magmi, a ten serwer to złośliwy jakiś jest :( Kurcze smaku mi narobiłaś tymi zdjęciami (i pierogami i barszczykiem). Wiem, że oczekiwanie wzmaga przyjemność, ale ja chcę już!



magmi - 11-01-2005 15:32
Nie wiem, czy czasem nie przekroczyłam limitu pojemnosci konta na serwerze. Ale wieczorem spróbuję coś z tym zrobić, obiecuję.

Co do pierogów :D, dla mnie wszystkie są pycha. I ruskie, i z kapustą i grzybami, i z mięsem. I z truskawkami oczywiście, mniam...
A barszczyk - zawsze i wszędzie. A już taki wigilijny, z uszkami - uch! Dla mnie na tym Wigilia mogłaby się skończyć, jeśli chodzi o jedzonko. Uszek z grzybami pochłaniam każdą ilość. :oops: :lol:.
No i rozmarzyłam się...



Miśki - 11-01-2005 15:53
Weszlyscie panie na bardzo niebezpieczny temat :wink: - pierozki (mniam, mniam).

Wczoraj rozmawialam z siostra i ona wlasnie mowila o pierogach, ze mama narobila i w zamrazarce poukrywala dla mnie i Misia, jak tylko do Polski przyjedziemy (to jeszcze miesiac :cry: ), - najwiekszych zarlokow na pierogi :D , hmm doczekac sie nie moge..

a te twoje zdjecia, Madziu, to jak takie pierogi - ile by ich nie bylo, ciagle malo :lol:



monka - 13-01-2005 08:53
magmi
Też zgłaszam się do pierogowego klubu :lol: już czuje te śliczne zapachy. Bardzo mi się u Ciebie podoba jest tak domowo i ciepło.
Ciekawi mnie jakie masz wymiary działki i odległość (widoczną na ostatnim zdjęciu) od tarasu do płotu.



Agacka - 13-01-2005 09:30
Zapisuje się do klubu pod pierożkiem... :lol:
Pomysł z tą kratka przy kuchence bomba!



magmi - 13-01-2005 10:10
Widzę, że klub barszczowo-pierogowy rośnie w siłę... :lol:

Monka,
nasza działka ma 1295 m2. Z tyłu od domu do płotu jest ok. 23m, szerokość działki - 28 m.



czupurek - 13-01-2005 10:10
super wyszła chatka wewnątrz, tak swojsko, cieplutko :D
jak masz malowany sufit, przecierką? tak widać na zdjęciach
no i intryguje mnie sposób montowania karniszy. te haki są do sufitu czy ściany montowane?



magmi - 13-01-2005 10:20
Czupurku,
mamy zwykły tynk cementowo-wapienny, bez gładzi gipsowych, zatarty paseczkiem i pomalowany farbą ścienną.
Na zdjęciach wygląda to prawie na tynk strukturalny, w rzeczywistości ten efekt "przecierki" jest subtelniejszy.
Gładzie nam nie pasowały do koncepcji wnętrza :roll: :wink: , a przy takim tynku jak nasz mamy dodatkowo komfort psychiczny. Trzeba wykuć dziurę i zakleić? Nie ma sprawy. I tak nie jest gładko, najwyżej w jakimś miejscu będzie jeszcze trochę mniej gładko.... :lol:

A karnisze są montowane do sufitu, bo nad oknami mamy RKS-y.



czupurek - 13-01-2005 10:34
jejku, a co to RKS-y?



magmi - 13-01-2005 10:44
:lol: RKS-y to styropianowe skrzynki podtynkowe na rolety, które montuje się tuż nad oknem.
U nas zaraz nad RKS-ami jest już strop (przy większej wysokości pomieszczenia może być jeszcze nadproże), więc wolelismy karniszy do tego styropianu nie przykręcać.
Teraz w sklepach są nawet dwa rodzaje uchwytów do karniszy: do ściany i do sufitu. Bałam się, jak to będzie wyglądać, ale zupełnie normalnie.



Aga J.G - 13-01-2005 11:34
Magmi pooglądałam ale Ty masz pięknie tak swojsko i domowo z tymi zabawkami na podłogach widać że tam się mieszka i dom tętni życiem :lol: :lol: :lol:
Ale Ci zazdroszczę ale tak pozytywnie oczywiście ,oczywiście :oops: :oops: :oops:



magmi - 13-01-2005 11:55
Aga,
najpierw chciałam te zabawki sprzątnąć do "sesji zdjęciowej", a potem pomyślałam, że bez sensu.
W końcu to jest u nas stały element wystroju wnętrza... :lol:
No może nie całkiem stały, bo raz leżą klocki, raz autka, a raz ciastolina, ale COŚ zawsze leży :-? - na samym środku naszego "salonu" :roll::lol:



Aga J.G - 13-01-2005 12:13
Magmi i dobrze że nie posprzątałąś właśnie dlatego czuję że tam ktoś mieszka bo u mnie jest tak samo :lol: A moja młodsza córka już się cieszy że w nowym domu to dopiero będzie miała pole do popisu będzie budować drogi i wozić swoje lalki po całym domu :lol: :lol: :lol:
Już to widzę :)



Jagna - 13-01-2005 17:12
Jak oglądam te zdjęcia to nie mogę pozbyć się wrażenia, żeby wsadzić głowę do komputera, zobaczyć więcej i więcej, rozejrzeć się.... Pobyć. Jest cudnie. Wszystkie wnętrza mają klimat prawdziwego DOMU. Wspaniałe. Jest pięknie. Po prostu.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 2 z 3 • Wyszukano 664 wypowiedzi • 1, 2, 3