ďťż

Komentarze do "Bolera" Ani i Grzegorza





- 14-07-2006 10:56
O, dawno mnie tu nie było. To przez tę pogodę, która wygania z domu.
Gryf, u nas nie tak łatwo znależź faceta z miksokretem. A znależź w sezonie to cud. No więc czekamy na gościa do końca lipca. Przy okazji my też brykamy na wakacje na kilka dni (właśnie udało mi się znależć noclegi, przyznaję, nie było to takie proste).
Tabaluga, meble do kuchni zamówione :D :D :D .





andrzejka - 14-07-2006 11:09

O, dawno mnie tu nie było. To przez tę pogodę, która wygania z domu.
Gryf, u nas nie tak łatwo znależź faceta z miksokretem. A znależź w sezonie to cud. No więc czekamy na gościa do końca lipca. Przy okazji my też brykamy na wakacje na kilka dni (właśnie udało mi się znależć noclegi, przyznaję, nie było to takie proste).
Tabaluga, meble do kuchni zamówione :D :D :D .
Aniu miłego wczasowania 8)
Fakt w domu wcale nie chce sie siedzieć chyba ze po to by schowac sie przed słońcem 8)



tabaluga1 - 14-07-2006 11:48
Aniu
ta ochota na nicnierobienie chyba wszystkich dopadła. Pogoda ostro daje nam się we znaki, ale dla wylegującyh się na plaży to prawdziwe bogactwo.
A na wczasy dawno już sobie zasłużyliście. Jedźcie i wypoczywajcie.



Żelka - 14-07-2006 17:22
Przyjemnych wakacji! Czekamy na mebelki i wylewki! :wink: :D





- 14-07-2006 20:34
Na wakacje wyjeżdżamy w środę do Pobierowa :D :D :D . Już nie mogę się doczekać :D . Moi chłopcy też. Tylko jak mój mąż przeżyje takie nicnierobienie :wink: ? Już snuje plany co będzie robił po przyjeździe.



kroyena - 17-07-2006 08:00
Jeżeli masz dzieciaki poniżej 10 lat to z czystym sumieniem mogę polecić camping, do którego masz o 4 h bliżej (niż ja). Może się okazać, że z Sosnowieckiego wyjdzie podobnie jak do Pobierowa:
http://www.capasquali.it/
Polecam na początek września. Przyszłego roku. Można wziąć namiociki z urocampa lub Selectcampa jak się nie ma własnego. Do Wenecji blisko, a za paliwo z winietkąna Austrię zapłacicie może z 1000 PLN tam i z powrotem. Ceny paliwa w Austrii przy autostradzie takie jak u nas na granicy.



- 17-07-2006 22:53
Kroyena dzięki. Kemping rzeczywiście robi wrażenie. Może w przyszłym roku... Znam tamte strony, kilka lat temu byczyliśmy się w pobliskim Lido di Jesolo. W sumie od nas 1000 km. U nas co prawda wrzesień odpada, ale może czerwiec. Tam woda o tej porze nagrzana.



orzeszek_rania - 18-07-2006 07:35
BArdzo ładny domek, strasznie mi się podobają domy które maja wykusz:) zakochałam się w tym normalnie :)
trzymam kciuki za wykończenie domku i życzę udanego wypoczynku
pozdrawiam



- 18-07-2006 22:27
Dziękuję :oops: :D . Nasze domki mają chyba podobny styl, więc pewnie dlatego Ci się podoba :P :P :P . Wykusz, fajny element domu - u nas jest w jadalni. Będzie w niej stał ogromny owalny stół.
Wykańczać domek będziemy dopiero w przyszłym roku, musimy go jeszcze ocieplić. A na wakacje wyjeżdżamy już jutro, to moje pierwsze wakacje od trzech lat, więc nie mogę się doczekać :D .



andrzejka - 18-07-2006 23:49

Dziękuję :oops: :D . Nasze domki mają chyba podobny styl, więc pewnie dlatego Ci się podoba :P :P :P . Wykusz, fajny element domu - u nas jest w jadalni. Będzie w niej stał ogromny owalny stół.
Wykańczać domek będziemy dopiero w przyszłym roku, musimy go jeszcze ocieplić. A na wakacje wyjeżdżamy już jutro, to moje pierwsze wakacje od trzech lat, więc nie mogę się doczekać :D .
No to się należą 8) 8)
Miłego odpoczywania 8)



zender - 21-07-2006 20:18

Dziękuję :oops: :D . Nasze domki mają chyba podobny styl, więc pewnie dlatego Ci się podoba :P :P :P . Wykusz, fajny element domu - u nas jest w jadalni. Będzie w niej stał ogromny owalny stół.
Wykańczać domek będziemy dopiero w przyszłym roku, musimy go jeszcze ocieplić. A na wakacje wyjeżdżamy już jutro, to moje pierwsze wakacje od trzech lat, więc nie mogę się doczekać :D .

Eeetammm na wakacjie jedziecie :-(( lepiej napisz kiedy wrocicie to podjade pozdrawiam

Zender



- 01-08-2006 19:59
Wróciłam i było super!!!



jurand79 - 01-08-2006 23:25
...proponuję pogonić Admina sieci (a czemu ma mieć lepiej niż ja! :wink). Z łączami radiowymi dzieje się coś, jeśli zostaną niezbyt dobrze zaprojektowane/wykonane - zła widoczność optyczna, kiepski sprzęt, za słaba antena... Dużo rzeczy da się poprawić - składaj oficjalne reklamacje, zapewne masz do tego prawo. Wiem co piszę - sam jestem właścicielem sieci i świadczę usługi dostępu do necika :wink: No chyba, że to jakaś "niekomercyjna" działalność i nie obowiązują ani ciebie ani dostawcę usługi żadne umowy....
Jeśli nie znasz się za bardzo na tym to napisz mi coś więcej - jaki masz sprzęt (kartę bezprzewodową), jaką antenę, jak daleko od punktu dostępowego (nadajnika), czy go widzisz, czy po drosze są budynki lub drzewa zasłaniające antenę... Może poradzę ci jak pokierować rozmowę z dostawcą...

Pozdrawiam



- 02-08-2006 21:06
Witaj Jurand!
Fajnie, że się odezwałeś. Sieć jest oczywiście legalna. A co do szybkości, no właśnie, cały problem w drzewach. Nafdajnik oddalony jest ode mnie nie więcej jak 30 m., umiejscowiono go na szkole. A na placu szkolnym rosną kilkudziesięciumetrowe akacje, których nie można ani trochę obciąć. W sumie antena od neta jest na wysokości około 9 m, nad wszystkimi budynkami. Zastawiają na pewno te cholerne akacje, bo zimą, jeśli tylko nie pada śnieg net chodzi bez zarzutu, chociaż bardzo wolno (256 czegośtam). Co do sprzętu to się niestety na takim zupełnie nie znam - nad dachem wystaje jakaś biała kierunkowa antena (w kształcie rury).
Pozdrówka. Anka



jurand79 - 02-08-2006 21:17
Ciężki przypadek - trzeba by liście poobrywać :wink:
Skoro to tak blisko to nie było możliwości pociągnięcia kablem? Jakaś mała przewieszka z dachu szkoły do twojego komina.... Wtedy byłabyś niezależna od liści na drzewie. Kabla można pociągnąć do max 100 mb. Pogadaj z adminem :)

Pozdrawiam :lol:



- 02-08-2006 21:49
Oooo, to można tak kablem podciągnąć internet radiowy :o ? Fajnie wiedzieć. Oczywiście przy płaceniu rachunku nie omieszkam zapytać. Dzięki za szybką odpowiedź :D .



jurand79 - 02-08-2006 21:54
:)
Jest taka możliwość - wszystko zależy jak stacja nadawcza jest zaprojektowana. Wspomnij, że zimą nie masz problemów a wraz z pojawieniem się pierwszych liści zaczyna się źle dziać. Poproś o podciągnięcie kabelka, powiedz że chcesz nadal korzystaćz usług ale nie jesteśzadowolona ich jakością podczas "pory liściastej" itp itd... Jeśli admin jest człowiekiem komunikatywnym i pozytywnie nastawionym do klienta oraz jeśli istnieją możliwości techniczne powinien Ci zmienić rodzaj łącza....



siłaczka - 03-08-2006 21:10
Aniu, budowlańcy mają jakieś inne pojęcie czasu niż reszta świata. :D Dla mnie jest to wprost nieprawdopodobne. Nie potrafię się do tego przyzwyczaić. Może dlatego, że w szkole jest wszystko na dzwonek. :D Nie można powiedzieć, że IIb ma poczekać, bo ja w Ia muszę coś dokończyć. :lol:
Myślę sobie, że później zapomnimy o tych nerwach, nieodbieranych telefonach, przesuwanych terminach. Ja już chyba zapominam... :lol: Ale do tynków bierzemy kogoś innego. Może będzie słowny? :roll:



Żelka - 03-08-2006 22:50
Budowlancow chyba nikt nie uczyl tego jak traktowac chlebodawcow... :lol: E tam, ze by tak od razu dzwonic tylko dlatego, ze sie nie przyjedzie... :lol:
Nasz "fachowiec" od tynkow, co ma robic nam tez rolety, nie odzywa sie juz z miesiac. Nasze telefony nie odbiera, dopiero na drugiego sms-a jego zona odpisala, ze jest w szpitalu... :-? Ale nawet jak nie jest, to tak samo sie zachowuje... :wink:



- 04-08-2006 09:49
Zeljko, Siłaczko, ludzie, pracujący w tym zawodzie tak już chyba mają, że "zapominają" o wielu rzeczach a człowiek się wkurza. A wystarczyłby przecież jeden telefon. Facet ma czas do końca tygodnia, potem może się ugryźć, bo my zaczynamy już pracę i nikt nie będzie się przejmował fachowcami. Tylko opinię na forum mu popsuję, a co.



świercz - 04-08-2006 11:02
dawno do pani nie zaglądałem :oops: :oops: :oops:
a widze że małe problemy.... :roll: skąd ja to znam...........



andrzejka - 04-08-2006 15:53
Aniu współczuję bo wiem jak to jest, sma też z wylewkami maiąłam przekładane kilka razy :-? :-?



tabaluga1 - 04-08-2006 16:53
A Wy już po wczasach??? Jak to szybko zleciało :roll: :roll: :roll:
Najważniejsze, że wypoczęci możecie dopieszczać swój domek.
A wykonawcy.... niech ich.... :evil:



- 04-08-2006 23:05
Świercz, problemy to ma chyba każdy z nas. Ciekawe, czy jest tu ktoś taki, komu udało się wybudować dom bez potyczek, pewnie nie.
Andrzejko, dzisiaj facet miał się odezwać czy dotrą do nas jutro i nic :evil: :evil: :evil: :x .
Tabaluga, my po wczasach. Było super, aż nie chciało się wracać. Szybko jednak powróciliśmy do szarej rzeczywistości, a raczej przywrócił nas do niej facet od wylewek - w dodatku polecany na forum. Od poniedziałku ostro zabieramy się za naszą pracę, ale do końca sierpnia jest szansa, że coś się jeszcze w sprawie domu posunie (najważniejszy cel - skończyć kuchnię). Potem będziemy pracować po kilkanaście godzin na dobę, więc o domu zapomnimy do stycznia.



Adriano Komputero - 05-08-2006 00:08
Aniu, cieszę się , że urlop mieliście udany i choć trochę odpoczęliście od problemów budowlanych. Szkoda tylko, że po powrocie macie już takie "zgrzyty" z wykonawcami :-? Znowu człowiek musi nerwy na wodzy trzymać ... :evil:
Powodzenia ! Pozdrawiam ! :D



ulanka - 05-08-2006 07:03
Aniu, my tez mielismy takie przezycia z posadzkarzem. To pierwsza ekipa, ktora nawaliła. Posadzkarz zwodzil nas tygodniami, nie odpowiadal na telefony i smsy. Mąz znalazl inna ekipe, okazało sie - bardzo dobrą.

Zyczę Ci, zeby ta nowa ekipa wynagrodziła nerwy z tymi "fachowcami".

ulanka



- 05-08-2006 12:07
Na szcęście ekipa w końcu przyszła, więc obyło się bez poszukiwań :D . Kosztowało mnie to dużo nerwów. Mam nadzieję, że wynagrodzą nam to równiutkimi wylewkami. Wolę nie myśleć, że może być inaczej.
Adriano, na wakacjach było fajniście, teraz zostały już tylko wspomnienia i szara rzeczywistość.
Fajnie, że na forum są ludzie, którzy rozumieją człowieka i dają takie wsparcie :D :D :D .



świercz - 05-08-2006 12:20
no to oby wylewki były równiutkie !!!! :wink:



Gryfpc - 05-08-2006 13:30
Jak zwykle Ci zazdroszczę :oops: , bo Ty się doczekałaś swojej ekipy, a moja już tydzień nas olewa... :cry: :evil:



Adriano Komputero - 05-08-2006 17:19
Aniu,
TRZYMAM KCIUKI za Twoje wylewki ! :D :D :D



zender - 05-08-2006 17:39
witam

a to moje namiary na POL-REM juz nie aktualne ale moze to i lepiej :-)
bo juz cos sie dzieje

hej.



- 05-08-2006 18:40
Moje wylewki są baaaardzo równiutkie. Ekipa parter robiła równo 4 godziny, do poddasza przyjdzie w poniedziałek. Sobot dzisiaj, więc chłopcy wcześniej kończą. Firma ma ponoć 3 miksokrety, 2 agregaty do tynków gipsowych i masę klientów. Już wiem czemu mnie aż tak przeciągali, nałapali masę chętnych na ich usługi. Taką masę, że na 3 miksokrety nie mogą się wyrobić. To dobrze świadczy o jakości wykonywanych usług. Gorzej z czasem oczekiwania.



zender - 07-08-2006 16:43

Moje wylewki są baaaardzo równiutkie. Ekipa parter robiła równo 4 godziny, do poddasza przyjdzie w poniedziałek. Sobot dzisiaj, więc chłopcy wcześniej kończą. Firma ma ponoć 3 miksokrety, 2 agregaty do tynków gipsowych i masę klientów. Już wiem czemu mnie aż tak przeciągali, nałapali masę chętnych na ich usługi. Taką masę, że na 3 miksokrety nie mogą się wyrobić. To dobrze świadczy o jakości wykonywanych usług. Gorzej z czasem oczekiwania. no przyjade to zobacze :-)) i zatrzymaja namiary na nich dla mnie :D



- 07-08-2006 22:54
Konrad, to już ustaw się w kolejce do wylewkarzy, bo inaczej się na nich nie doczekasz (tak jak ja nie mogłam) :D :D :D . Namiary oczywiście dostaniesz.



zender - 08-08-2006 18:21

Konrad, to już ustaw się w kolejce do wylewkarzy, bo inaczej się na nich nie doczekasz (tak jak ja nie mogłam) :D :D :D . Namiary oczywiście dostaniesz. napewno to zorbie :-)

obyw wiecje dobry dni w zyciu nas spotykalo. Jak to ktos spiewal w zyciu so tylko piekne chwile .......

pozdr



- 15-08-2006 17:51
Zender, fajnie było Was poznać :D . Piszcie co u Was, którą ekipę wybraliście.



zender - 20-08-2006 14:24
Witam

No ladnie czytam ze prace doprzodu ida na calego :-) fajnie macie :-)

Ja w wtorek bede podpisywal umowe zaraz musze zadzwonic i umowic sie na jakas konkretna godzine. I caly czas mam problem budowac caly czy do pietra musze materjal napozniej jutro policzyc!!



tabaluga1 - 20-08-2006 16:36
no, no. Już mebelki do kuchni. Szybko Wam to idzie.
powodzenia :P



- 20-08-2006 22:18
Tabaluga, nareszcie widzę koniec prac w kuchni. Nawet nie wiesz jak się cieszę, to w końcu pierwsze prawie wykończone pomieszczenie w nowym domu. Prawie, bo nie będzie jeszcze futryny i drzwi. Chcemy, by wszystkie drzwi w piwnicy były jednakowe. Szkoda nam na nie jednak teraz kasy.



- 20-08-2006 22:25
Konrad, znasz moją opinię na ten temat. Jeżeli tylko wystarczy Ci kasy, przykrywaj domek na zimę choćby samą papą. Mury już będą Ci schły. A na mokrych ściany będą zimą przemarzały a wiosną i jesienią zrobią się wykwity solne. Jeśli domek będzie przykryty możesz sobie wokół niego posprzątać. Inaczej na zimę zostanie Ci pobojowisko na placu typu kupy piachu, sterty desek itp.
Napisz co postanowiłeś i kiedy wyjeżdżasz. Cesarz był już u Ciebie na działce?



zender - 21-08-2006 19:03

Konrad, znasz moją opinię na ten temat. Jeżeli tylko wystarczy Ci kasy, przykrywaj domek na zimę choćby samą papą. Mury już będą Ci schły. A na mokrych ściany będą zimą przemarzały a wiosną i jesienią zrobią się wykwity solne. Jeśli domek będzie przykryty możesz sobie wokół niego posprzątać. Inaczej na zimę zostanie Ci pobojowisko na placu typu kupy piachu, sterty desek itp.
Napisz co postanowiłeś i kiedy wyjeżdżasz. Cesarz był już u Ciebie na działce?
Ciekawy jestem jaka kuchnie bedziecie miec. My ostatnio ogladalismy piekna kuchnie z bialej olchy cena 22 tys (jak to dobrze ze wujek stolarz!! ) nie do konica wiem za co 22 tys skoro kuchni geenralnie byla z plyt wiurowych oklejonych 3mm owej olchy!! :/ ale piekna to byla .

Chyba nie bedziecie montowac ciemnej kuchni na dole ??

Z Cesarzem bede sie widzial z listopadzie dopiero bo on twierdzi ze wystarczy 2 tygdonie przed budowa domu sie zglosic heheh



- 21-08-2006 19:30
No fakt, Cesarz w ogóle za bardzo nie wczuwa się w rolę kierownika budowy :D . W sumie jak dla nas to dobrze, że nie jest nadgorliwy, chociaż czasem mógłby podjechać z własnej inicjatywy.
Co do kuchni, do piwnicy nie będę wyrzucała nie wiadomo jakiej kasy, bo i po co. Meble będą kosztowały 4000 zł. - tak się umawialiśmy ze stolarzem. W sumie mają wytrzymać nie dłużej niż 10 lat, później mi się znudzą. Nie są ani jasne ani bardzo ciemne, chociaż bardziej ciemne niż jasne :lol: :lol: :lol: . Od momentu kiedy u nas ostatnio byłeś kuchnia trochę się zmieniła, panele bardzo ją rozświetliły. Nie myślę więc, że będzie ciemno. Dzisiaj Grzegorz zaczął klaść płytki podłogowe.



zender - 23-08-2006 15:54

No fakt, Cesarz w ogóle za bardzo nie wczuwa się w rolę kierownika budowy :D . W sumie jak dla nas to dobrze, że nie jest nadgorliwy, chociaż czasem mógłby podjechać z własnej inicjatywy.
Co do kuchni, do piwnicy nie będę wyrzucała nie wiadomo jakiej kasy, bo i po co. Meble będą kosztowały 4000 zł. - tak się umawialiśmy ze stolarzem. W sumie mają wytrzymać nie dłużej niż 10 lat, później mi się znudzą. Nie są ani jasne ani bardzo ciemne, chociaż bardziej ciemne niż jasne :lol: :lol: :lol: . Od momentu kiedy u nas ostatnio byłeś kuchnia trochę się zmieniła, panele bardzo ją rozświetliły. Nie myślę więc, że będzie ciemno. Dzisiaj Grzegorz zaczął klaść płytki podłogowe.

FAKTYCZNIE

jak wczraj popatrzylem to sie w niej ladniej rozjasnilo :-) bedzie super ale nadal mysile ze brazowa kuchnia to w ostatecznosci.

pozdrawiam Zender



- 23-08-2006 21:30
Konrad, za póżno, bo kuchnię nam przywiozą w tym tygodniu. W sumie może w drugiej kuchni nie popełnię tego samego błędu. Tylko teraz sobie tak myślę - po co mi druga kuchnia? Poczekam na efekt, mam nadzieję, że nie będzie źle :wink: .



zender - 24-08-2006 15:18
Witam

O........ piszecie o tych wylewkach robionych przez firme! dziwne no ale jak sie ruszaja no to znaczy ze musza byc gdzies popekane jednoczesnie, bujaja sie pewnie na steropianie. Hymmm chyba trzeba zadzwonic to fachowcow.



- 24-08-2006 22:06
Gdyby było coś popękane, pewnie to pęknięcie byłoby widać i za zewnątrz. A nic nie widać, wylewka huśta się przy taśmie dylatacyjnej :cry: :cry: :cry: . Zadzwonimy, jednak sami chcielibyśmy wiedzieć jak temu zaradzić.



zender - 03-09-2006 14:28

Gdyby było coś popękane, pewnie to pęknięcie byłoby widać i za zewnątrz. A nic nie widać, wylewka huśta się przy taśmie dylatacyjnej :cry: :cry: :cry: . Zadzwonimy, jednak sami chcielibyśmy wiedzieć jak temu zaradzić. A moze to dlatego ze steropian nie jest jednolity, ale pewnie teraz juz wiecie zatem moze sie podzielicie info.



- 04-09-2006 20:58
Konrad, obecnie jakoś zupełnie o budowie zapomnieliśmy, żyjemy już w innym świecie, więc i wylewkę olaliśmy. Obciążyliśmy ją pustakami, ponoć ma to pomóc. Zobaczymy.
Poza tym wkopaliśmy szambo i skończyliśmy kuchnię.
A co u Ciebie? Gdzie się obecnie podziewasz?



Adriano Komputero - 07-09-2006 16:22
Aniu,
coraz więcej zmian u Ciebie i coraz bliżej końca wykończeniówki. A gdzie zdjęcia kuchni? :roll: . Bardzo jestem ciekawa jak wyszła. Moja jest takich samych gabarytów .
No i gratuluję szamba. To baaardzo ważne "ustrojstwo" :wink: . A macie z czujnkiem, czy bez ?

P.S. A ten "plac zabaw" to poważnie ? 8)



świercz - 07-09-2006 16:33
Aniu tylko spokój nas uratuje!



- 09-09-2006 22:37
O tak, spokój przy budowie to rzecz święta i niespotykana :wink: .
Adriano, fotki będą jak tylko pomęczę o ich wklejenie mąża, który niestety strasznie zapracowany ostatnio jest. U nas praca w pełni, trzeba zarobić na wykończeniówkę. Z kuchni jestem bardzo zadowolona, zwłaszcza z podłogówki i płytek na podłodzę - Kastora z Opoczna. Są zupełnie niebrudzące. Raz dziennie umyję je mopem i to wystarczy.



Żelka - 10-09-2006 10:34
Aniu bradzo mnie ucieszylo to co pisalas o pralni i kuchni, bo tez tak bede miala. Kuchnia 12m2, pralnia i suszarnia i prasowalnia w jednym pomieszczeniu.
A czemu nie ma zdjec nowej kuchni? :cry: Chcialabym zobzcyc..., pewnie nie tylko ja. :D



Adriano Komputero - 11-09-2006 13:34
Aniu, fajnie, że jesteś zadowolona z wyboru płytek. To bardzo cieszy ! :D I dobrze, że tak łatwo się je sprząta :wink:
Nie otrzymałam odpowiedzi odnośnie szamba - czy macie czujnik?



- 11-09-2006 21:13
Przepraszam, Adriano, zagalopowałam się :oops: . Nie, nie zakładaliśmy czujnika. Dekiel mamy od góry, więc zajrzeć można, oczywiście zostawię to mężowi :wink: . W sumie szambo wielkie 22 tys. litrów, więc szybko się nie przepełni a jeśli już, powinniśmy to poczuć :roll: .



Adriano Komputero - 11-09-2006 21:43
Aniu, oooo :o , jakie pojemne Wasze szambo. Z pewnością tak szybko się nie przepełni :wink: .
My nie możemy mieć aż tak dużego bo jego usytuowanie będzie przy samym podjeździe, więc miejsca mamy niewiele. Myślimy o takim na 7m3 i chyba z czujnikiem by nie trzeba było do niego zaglądać :wink: (raczej na mnie by ta czynność wypadła :-? )

Wykańczajcie domeczek, wykańczajcie i kaskę zarabiajcie ! :D



- 12-09-2006 22:33
No obecnie skupiamy się bardziej na zarabianiu niż wykańczaniu :D :D :D .



Adriano Komputero - 13-09-2006 00:29
A więc będzie co wydawać :wink: :lol:



- 13-09-2006 22:14
Adriano, już się wydaje, że się wydaje :lol: :lol: :lol: . Cóż, aby inwestować trzeba wydawać. Szkoda, że nie na domek.



Adriano Komputero - 13-09-2006 22:17
Więc na co ? :roll: (czyżbym coś przeoczyła ? 8) )



- 15-09-2006 21:14
Adriano, w chwili obecnej inwestujemy w materiały do prowadzenia działalnośći (robimy sztuczne choinki i wszelkiej maści stroiki) :D . Sezon przed nami.



Adriano Komputero - 17-09-2006 00:17
Łałłł !!! Nie wiedziałam 8) .
Prowadzenie własnej firmy wiąże się z ciągłym inwestowaniem. Najpierw trzeba włożyć, żeby później wyjąć - zainwestować, by zarobić. A sezon na takie rzeczy już tuż, tuż. Powodzenia ! :D

P.S. Ależ u Was będzie "gwiazdkowych" ozdóbek., migocących światełek. Cudnie !



- 17-09-2006 11:17
Adriano, co roku tak jest, że nie wiem jaką choinkę mam sobie ubrać, jaką ozdobę powiesić. Chociaż czasami mam już dosyć choinek już przed świętami i najchętniej wcale bym nie stroiła. W sumie jakaś kasa z tego jest a przy okazji kontakty z ludźmi z całej Polski i nie tylko.



Adriano Komputero - 19-09-2006 23:37
Aniu, właśnie , kontakty z ludźmi są czymś bardzo potrzebnym, rozwijającym. A to, że nieraz czujesz "przesyt" choinek, to chyba naturalne :wink: 8) .
W tej całej masie i długim okresie przygotowań do "sezonu" też bym chyba nie umiała się zdecydować jaką ozdobę wybrać :roll: .
Od nadmiaru głowa boli :wink:

Pozdrawiam serdecznie ! :D



zender - 30-09-2006 16:20

Aniu, właśnie , kontakty z ludźmi są czymś bardzo potrzebnym, rozwijającym. A to, że nieraz czujesz "przesyt" choinek, to chyba naturalne :wink: 8) .
W tej całej masie i długim okresie przygotowań do "sezonu" też bym chyba nie umiała się zdecydować jaką ozdobę wybrać :roll: .
Od nadmiaru głowa boli :wink:

Pozdrawiam serdecznie ! :D

Witam

Jak tam prace sie posuwaj do porzud ? czy tez moze juz caly czas poswiecacie pracy ?

Mi jeszcze zostaly 3 tygodnie i do akcji czas poworoci :)
pozdr. zender



- 03-10-2006 20:07
Konrad, teraz to już tylko pracujemy i pracujemy. Czas zarobić na budowę :D . O budowaniu się na chwilę obecną w ogóle zapomnieliśmy, nikt nie ma nawet czasu o niej myśleć :D .



zender - 15-10-2006 19:47

Konrad, teraz to już tylko pracujemy i pracujemy. Czas zarobić na budowę :D . O budowaniu się na chwilę obecną w ogóle zapomnieliśmy, nikt nie ma nawet czasu o niej myśleć :D .
Witam

No umnie tez wyglada na to ze jeszcze w pracy posiedze ale powoli moja druga polowe juz przekonuje do budowy i sie dziewczyna zaczyna wdrazac :) tak ze zawsze jakies sukcesy sa :D



pineska - 28-10-2006 20:05
Gratuluję kolejnego dzidziusia



- 28-10-2006 20:23
Dziękuję :D :D :D .



Adriano Komputero - 29-10-2006 19:02
Aniu, GRATULUJĘ ! To wspaniałe mieć w domu małe dzieci. Dom wtedy "żyje" i jest w nim wesoło :D
... szkoda, że u nas na dzieci za późno ... ale będą wnuki ... :wink: :lol:



- 29-10-2006 19:11
Adriano, mój dom "żyje" nieustannie już od ponad siedmiu lat :D :D :D . Czasem od tego wszystkiego głowa boli. Ale cieszę się bardzo, moi chłopcy także.



Adriano Komputero - 29-10-2006 22:39
A więc wszyscy czekają na trzeciego muszkietera/ muszkieterkę :D :P
Ja też ! :D



K74 - 30-10-2006 10:50
A jednak: "nowy domek, nowy potomek" :D . Gratuluję :D .



jk69 - 01-11-2006 18:38
Aniu,

gratulacje! Dużo zdrowia i spokoju! I małej muszkieterki, tak po cichu, choć mali muszkieterowie są równie mile widziani :wink: Pozdrawiam,



siłaczka - 01-11-2006 19:35
No, no, Aniu, teraz wiem, nad czym tak "pracowaliście" z mężem. :wink:
To świetna wiadomość. Przyłączam się do gratulacji! :D

Czytam zawsze Twój dziennik. Pisz czasami, mimo zapracowania. :D



andrzejka - 01-11-2006 19:51
Aniu gratulacje
:P :P
To super wiadomość, dużo zdrówka i oszczędzaj sie kobieto budująca 8) 8) 8)



- 02-11-2006 18:08
Siłaczka, to było odstresowywanie się :oops: :wink: po ciężkiej pracy. Och, kobietki, dziękuję za miłe słowa :D .



andrzejka - 02-11-2006 18:39

Siłaczka, to było odstresowywanie się :oops: :wink: po ciężkiej pracy. .
:lol: :lol: :lol: :lol: 8) 8) 8) 8) :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Należało się :wink:



- 02-11-2006 19:12
No i trzeba było załatwić lokatora do ostatniego pokoju. A jeśli treściowa bądź jakaś ukochana ciocia chciałaby się wprowadzić... :lol: :lol: :lol:



andrzejka - 02-11-2006 19:16

No i trzeba było załatwić lokatora do ostatniego pokoju. A jeśli treściowa bądź jakaś ukochana ciocia chciałaby się wprowadzić... :lol: :lol: :lol: Ja w zapasowym zrobiłam garderobe :roll: :roll:
Choc tez wolałabym dziecię ale mój maż nie bardzo :-? :-? :-? :-?
Jak na razie to jeszcze nad nim pracuję :wink:Mozę zdążymy :wink:
A zegar tyka, cyk, cyk i czy zdążę :roll: :roll: :wink: :wink:
Pozdrówka :P



Gryfpc - 03-11-2006 16:57
To WSPANIAŁA NOWINA bocian na wiosnę przyniesie Wam dziecię...!!! No to musisz się oszczędzać, najlepiej zacznij projektować pokoik maleństwa!!!
I ABSOLUTNIE nie wolno Ci si denerwować, nawet tym wrednym panem od drzwi!!!

Pozdrawiam i trzymam kciki (mam nadzieję, że teraz będzie córa :wink: :D :D )[/b]



- 04-11-2006 19:45
Andrzejko. no to zrób mężowi niespodziankę :D :wink: .
Gryf, ja się nie denerwuję :evil: :evil: :evil: , jak tylko gościa dopadnę to się na nim wyładuję. A co do płci - wszyscy życzą mi córki, a dla mnie najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe. Przyzwyczaiłam się do większości facetów w domu, więc jeden więcej nie zrobi różnicy :D .



Mohag - 04-11-2006 20:21
Anka, nie wkur.... sie hihi bo jak bedzie kobietka to okaze sie ze bedzie cholera z piekla rodem :wink: no chyba ze bedzie chlopak, to przyda mu sie to na dalsza droge zycia 8)



zender - 04-11-2006 20:55

A co do płci - wszyscy życzą mi córki, a dla mnie najważniejsze, żeby maleństwo było zdrowe. Przyzwyczaiłam się do większości facetów w domu, więc jeden więcej nie zrobi różnicy :D . Hymmm jak Ja to czytam :oops: ze takie informacjie mi przechodza kolo nosa, no moje gatrulacjie szczerze zazdroszecze :D

pozdrawiam was OBOJE
zender



Adriano Komputero - 05-11-2006 10:55
Aniu, na pocieszenie powiem Ci, że u mnie drzwi i okien , które zamawiałam i zaliczkowałam w kwietniu , może w ogóle nie być 8) :o .
Ja już się nawku ... łam, a teraz myślę co tu wymyśleć ... :roll:

Nie denerwuj się !!! Pozdróweczka ! :D



- 05-11-2006 11:42
Mohag, w ciąży zrobiłam się strasznie "temperamentna". Zadzwoniłam wczoraj do gościa od drzwi i tak mu zwymyślałam... Dałam mu termin do 15 listopada, jeśli go nie dotrzyma, może sobie te drzwi wsadzić. Przy okazji zrobię mu reklamę na forum i wsród znajomych. Poszukamy w sklepach czegoś gotowego.
Adriano, na szczęście my nie daliśmy ani grosza zadatku.
Konrad, jeszcze raz dzięki za gratulki i nie zazdrość tylko bierz się do roboty :wink: , wtedy nasze dzieci będą chodzić do jednej klasy.



tabaluga1 - 05-11-2006 12:39

Mój dziennik spadł na trzecią stronę - tak dawno mnie tu nie było, bo i w sumie prawie nic się nie działo. W wolnych chwilach, których miałam malutko sadziłam nowe roślinki, głównie róże we wszelakich odmianach - krzewiaste, płożące, rabatowe, wielkokwiatowe. Róże są piękne. Dosadziłam też kilka krzewów, iglaków, jako, że byłam częstym bywalcem giełdy kwiatowej w Krakowie.

Czekamy na drzwi zewnętrzne, facet, który nam je robi zaczyna totalnie przeginać. To kolejny tydzień, w którym te drzwi miały być wprawione.

A z rzeczy mniej budowlanych - nasz trzeci pokój dziecięcy na pięterku zostanie późną wiosną zapełniony :D . Mamy już dwóch synów (7 i 4 lata), więc będzie albo trzeci muszkieter albo jakaś odmiana. Każda opcja jest dobra :lol: .
Aniu, dopiero teraz znalazłam tą dobrą nowinkę. Długo Cię tu nie było (zresztą podobnie jak mnie) a tu takie wieści.
GRATULACJE
Życzę zdrówka :P :P :P :P :P i pozdrawiam gorąco.
I nie denerwuj się tak- niech zrobi to za Ciebie mężulek. Tobie teraz nie wolno. Ciesz się z ułożonych płytek.



- 05-11-2006 19:28
Tabaluga, ja już nie mam siły się denerwować. Facet od drzwi zadzwonił dzisiaj z informacją, że drzwi nie zrobi, bo rozwiązuje firmę z powodu braku pracowników. Niech no tylko sk... spotkam :evil: :evil: :evil: .
Płytki w wiatrołapie zrobione, tylko co będzie gdy przyjdzie zimą większy mróz a dziura zaizolowana tylko deskami i styropianem? :evil: :evil: :evil:



Żelka - 05-11-2006 21:05
Gratulacje Aniu!!! Zazdroszcze Ci tego dzidziusia. :P :wink:
Aniu, czy beda zdjecia w dzienniku i czemu jeszcze nie ma?



- 06-11-2006 10:37
Zelijko, nie ma, bo ja jestem typowym beztalenciem w tej dziedzinie :oops: :oops: :oops: , a mój mąż ostatnio tak zabiegany, że o fotkach wolę mu nawet nie wspominać :cry: .



Żelka - 07-11-2006 23:16
A to wielka szkoda...Ja jednak bede namawiac...Jak co, to wytlumacze Ci na priv. jak zamieszczac zdjecia na forum...,jesli to jest problem... :P



aneta76 - 18-12-2006 16:06
Ciekawa jestem Aniu czy masz już juz drzwi zewnętrzne,no i jak tam twój dzidziuś?



świercz - 19-12-2006 14:24
Aniuuuuuuuuuuuuu!
Aaaaaaaaaaaaniuuuuuuuuuuu........!!!
gdzieś ty...... :cry:



iga9 - 21-12-2006 19:58
Może życzenia cię wywabią :wink:

Aby przy świątecznym stole nie zabrakło światła i ciepła rodzinnej atmosfery, a Nowy Rok niósł ze sobą szczęście i pomyślność. Zdrowia i uśmiechu dla całej rodzinki i spełnienia marzeń! :D


życzy Iga :D

http://i51.photobucket.com/albums/f3...loski_ok_d.jpg



Żelka - 21-12-2006 23:10
http://www.lagata1.webd.pl/kartki/14/274.gif



Adriano Komputero - 21-12-2006 23:21
Aby te piękne Święta były pełne rodzinnego ciepła a Nowy Rok przyniósł radość i szczęście

http://kartki.onet.pl/_i/d/mikolaje5_ok2_d.jpg



frosch - 22-12-2006 07:32
http://www.opoka.org.pl/images/e-kartki/556.jpg



Anna Wiśniewska - 22-12-2006 10:57
Śniegu, miłości i mnóstwa pyszności!
I jeszcze tego - czegoś niezapomnianego!

WESOŁYCH ŚWIĄT!

http://www.ekartki.pl/cards_files/0/...c04msl10_t.jpg



maksiu - 22-12-2006 14:32
http://212.244.189.200/pics/choinka.jpg

'Mizerna cicha, stajenka licha, pełna niebieskiej chwały,
oto leżący przed nami śpiący w promieniach - Jezus mały'


życzenia błogosławieństwa Bożego w każdym dniu Nowego Roku
składa Maksiu z rodziną



Agduś - 22-12-2006 19:47
http://images4.fotosik.pl/259/356d1d547f892860.jpg



Agduś - 22-12-2006 19:49
http://images4.fotosik.pl/259/356d1d547f892860.jpg



tabaluga1 - 22-12-2006 19:58
Spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, dużo rodzinnego ciepła i miłości oraz samych najlepszych chwil w Nowym Roku dla całej Rodziny

http://kartki.p3.pl/kartki/15/735.gif



- 23-12-2006 16:53
Dziękuję Wam, moi drodzy za życzenia świąteczne, za pamięć :D , bo strasznie długo mnie tu nie było. Życzę Wam radosnych, zdrowych i spokojnych świąt i spełnienia wszystkich marzeń w nadchodzącym Nowym Roku.



zaba_gonia - 23-12-2006 20:16
Samych szczęśliwych chwil z okazji Świąt i Nowego Roku życzy Żaba :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/stroik1_d.jpg



andrzejka - 23-12-2006 22:50
Zdrowych spokojnych i radosnych
świąt Bożego Narodzenia,
wiele radości i szczęśliwości
oraz dużych prezentów
życzy andrzejka z familią

http://images1.fotosik.pl/314/5463ef05cb385da0m.jpg



Beata Zygmunt - 24-12-2006 14:44
http://preview.bzygmunt.photosite.co...6966541693.jpg



K74 - 10-01-2007 23:09
Oj kobietko, ale Ty teraz za bardzo tej farby nie wąchaj, bo to dla maleństwa niezdrowe :-?. Oddaj lepiej pędzel mężowi.



Wwiola - 11-01-2007 08:16
-Jak już malowanie u Ciebie to teraz pójdzie "z górki". Czego życzę z całego serca. Pozdrawiam.



- 11-01-2007 20:02
Gruntowanie jedynką jest OK, farba za bardzo nie śmierdzi. Zwłaszcza, że maluję przy otwartych drzwiach balkonowych. Mężowi oddam malowanie sufitów :D .
Wiola myślę, że teraz faktycznie prace nabiorą tempa i najpóźniej w maju uda mi się umeblować górę.



Adriano Komputero - 11-01-2007 21:23
Witaj Aniu,
ależ Ty szalejesz ! :D Biegasz z brzuchem po pokojach i to z pędzlem w ręce :o . Toż pewnie malarzem Twój dzidziuś będzie :wink: :lol:
A tak na poważnie, to bardzo mi się spodobał Twój wybór kolorów do salonu. Lubię takie zestawienia.
Napisz koniecznie o swoich doznaniach przy tym malowaniu - chodzi mi o porównanie tych dwóch gatunków farb, czyli która łatwiej się rozprowadza, która pozostawia mniej cieni i smug.

I nie szalej tak ! :wink: Pozdróweczka ! :D



- 11-01-2007 22:06
Adriano, mam właśnie zamiar zrobić porównanie tych farb. Już na wstępie w sklepie facet zraził mnie do Duluxa, mówiąc o specjalnym podkładzie pod farbę. Ponoć litr gruntu Duluxa w Castoramie kosztuje 12 zł. Drogi, no i jeszcze niedostępny. O efektach napiszę jak tylko wyjdę z malowania podkładem z Jedynki i uni-gruntu.



Adriano Komputero - 11-01-2007 23:10
Aniu, więc czekać będę na efekty i Twoją opinię. Może udałoby Ci się wkleić parę fotek po skończeniu tego "pędzlowania" ? :roll:

I mam pytanie : czy to gruntowanie robisz w bieli, czy w kolorach pokoi ? Mieszasz z wodą ? Napisz proszę o kolejności tych wszystkich prac malarskich.



- 12-01-2007 20:37
Adriano, mam nadzieję, że mąż znajdzie w końcu odrobinę czasu na wklejenie zdjęć. Cały czas jest zajęty jak nie kafelkowaniem (kończy kotłownię) to malowaniem (gruntuje sufity).
Co do kolejności prac malarskich - białą Jedynkę bez dodatku wody rozrobiliśmy z uni-gruntem. Tym malujemy dwa razy. Po dwóch razach ściany są prawie białe. Potem dopiero będzie raz pomalowane docelowym kolorem. Ostatni raz na gotowe pomalujemy po cyklinowaniu i lakierowaniu parkietu.



Adriano Komputero - 13-01-2007 17:20
DZIĘKI Aniu ! :D
Może Twojemu mężulkowi uda się wkleić parę fotek w przerwie między malowaniem a kafelkowaniem :roll: 8) . W każdym razie czekamy ! :lol:

Pozdróweczka !



- 13-01-2007 22:10
Adriano, udało się :D :D :D .



Adriano Komputero - 13-01-2007 23:15

Pomolestowałam męża, by wkleił mi zaległe fotki. Aniu, ale masz piękną kuchnię :D . Super !!! Bardzo podobają mi się takie kolory. Wyszła ślicznie, a Ty dopiero teraz się nią chwalisz . Oj ! nieładnie, nieładnie :wink:
Szambo będzie ogromniaste :o . Ta wielka dziura robi wrażenie.

Czekam na fotki drzwi :wink: . Pewnie znów oniemieje



andrzejka - 14-01-2007 10:59
Aniu kuchnię masz super 8) 8)
Nie m,yślam ze będzie taka cudna :-? Myślałam że skoro w piwanicy to skromniejsza- taka bardziej robocza a jest po prostu super 8)
I nawet można gości w niej przyjmować przy stoliku 8) 8)
Czekam na fotki drzwi a moze porób jeszcze kilka fotek wszytkiego, ci moze sie wydawać że nie ma nic ciekawego a my na fotkach juz tam sobie wypatrzymy fajności 8)



- 14-01-2007 21:28
Dziewczyny, powiem Wam, że z mojej kuchni jestem baardzo zadowolona. Zwłaszcza z podłogowego ogrzewania w niej. No i ta moja piwnica od strony drzwi zewnętrznych do niej jest prawie zupełnie na wierzchu ( tylko jeden mały schodek w dół) w dodatku przy samym ganku. Więc dwa kroki i jestem na podwórku a to ma wielkie plusy np przy wyciąganiu z samochodu zakupów.
A to szambo przy wykopywaniu kojarzyło mi się z taką ogromną trumną. Siakieś koszmarne myśli i skojarzenia mi do łba przychodzą.



Adriano Komputero - 15-01-2007 09:20
Aniu, z tymi koszmarnymi myślami to chyba troszeczkę przesadziłaś :roll: 8) :wink: :lol: . W zasadzie każdy wykopany dół może się kojarzyć z .... , np. budową szamba 8) :lol:

Kuchenka będzie funkcjonalna i śliczna.
Pozwoliłam sobie wkleić zdjęcie Waszych drzwi. Powiedz proszę z czego one są wykonane i jaka to firma. Wyglądają solidnie i są bardzo ładne :D .

http://foto.m.onet.pl/_m/264db82dbbf...4d8,5,19,0.jpg

P.S. Aby wkleić zdjęcie zdjęcie musisz prawą myszą kliknąć na wybraną fotkę (miniaturę) , wyszukać Właściwości i kliknąć lewą myszą. Pojawi Ci się adres, który zaznaczysz , skopiujesz i wkleisz np. do Dziennika. Jakby co służę pomocą :wink:



- 15-01-2007 17:30
Adriano, zaraz będę robić próby wklejania.
Jeśli chodzi o drzwi robił je nam stolarz na wzór drzwi jakiejś znanej firmy, niestety nie pamiętam jakiej (Pol-skone czy Porta). Drzwi są zrobione z klejonego dębu, szybkę sobie wybieraliśmy wedłyg uznania. Za drzwi z montażem zapłaciliśmy niecałe 3 tys. zł. Co do wykonania rzeczywiście są solidne, żadnych niedoróbek.



Adriano Komputero - 15-01-2007 18:46
To widać, że drzwi są super ! Gratuluję ! :D
Mieliście naprawdę dobrego stolarza. Cena też bardzo przystępna.
Jeszcze coś u niego zamawialiście ?

P.S. Gratki z własnoręcznie wklejonych fotek ! Udało Ci się - zdolniacha z Ciebie :wink: .
Bardzo się cieszę, że na coś się przydałam :wink: :lol:



tabaluga1 - 15-01-2007 19:23
Bardzo ładne drzwi. Kuchnia też bardzo mi się podoba. Skoro ta w piwnicy jest taka ładna, to co dopiero będzie w tej właściwej :o :o :o :o :o :o
Zazdroszczę Ci bardzo tej piwnicznej kuchni. Sama chętnie bym taką u siebie widziała, niestety ze względu na koszt i grunt na działce nie zdecydowaliśmy się na piwnicę.
A dziuuuuuuuuuuuuuuuura na szambo imponująca :wink:



- 15-01-2007 19:51
Adriano, co do tej zdolniachy, nie nabijaj się ze mnie :oops: :wink: . Co do stolarza, zamówiliśmy już u niego drzwi wewnętrzne i ościeżnice na parter. Mają być gotowe na koniec maja.

Tabaluga, no właśnie ta moja piwnica zupełnie piwnicy nie przypomina nawet z nazwy. Bo przecież piwnica w ziemi a moja z jednej strony zupełnie na wierzchu, z drugiej utopiona tylko 80 cm. Staram się więc żeby jej wykończenie nie było takie całkiem piwniczne. Obecnie wchodzimy tylko drzwiami do piwnicy, bo wygoda, brak schodów. Znajomi też się przyzwyczaili. Więc tak naprawdę będą tam zupełnie mieszkalne pomieszczenia. Teraz często sobie myślę po co mi druga kuchnia na parterze skoro ta taka wygodna (no i latem w niej chłodno, mimo, że okno od południa). Wymyśliłam sobie, że na parterze, tam gdzie miała być docelowo kuchenka zrobię w tym roku pokoik dla moich chłopców. Gdy kiedyś mi tam kuchni zabraknie po prostu zamówię meble i już. Mam tam przygotowane wszelakie instalacje więc problemu żadnego nie będzie.



Anisia3 - 15-01-2007 22:05
Witaj Aniu!
Bardzo ładne te twoje drzwi. Też bym takie chciała, ale pewnie skończy się na marketowych, byle miały antywłamaniowe cósie, dla firmy ubezpieczeniowej.



- 15-01-2007 22:34
Anisia3, dzięki :oops: :D , cieszę się, że moje drzwi się podobają. Ja jakoś nie mogę przekonać się do tej szyby. Cóż, wybierał mąż :wink: .



Anisia3 - 15-01-2007 22:38
A mnie się właśnie ta szyba podoba ze względu na swoją matowośc. Mogłaby byc tylko ciut mniejsza. Ale wtedy mogłoby nie byc takiego efektu.



- 15-01-2007 22:45
W sumie szyba antywłamaniowa, no i sporo światła wpuszcza, więc szkoda byłoby robić mniejszą. Jest rzeczywiście matowa, jednak wszystko co się dzieje na zewnątrz widać przez ten kwiatek na niej. No i jest w miarę niebrudząca. Kurczę, zaczynam dostrzegać jej plusy dzięki Tobie :D :wink: .



Adriano Komputero - 15-01-2007 23:37
Aniu, jak widzisz taka szyba jest bardzo praktyczna i ma wiele zalet :wink:. Ja swoje drzwi też będę miała z szybkami. Właśnie na nie czekam . Mam nadzieję, że będą mi się podobały tak jak Twoje :) .

Czy mogłabyś zdradzić ile będzie Was kosztowało wykonanie jednej pary drzwi wewnętrznych i ościeżnicy ? :roll:



- 16-01-2007 18:35
Adriano, przecież cena drzwi to nie tajemnica :D . Za wewnętrzne wykonane z drewna sosnowego (nie chcieliśmy sklejek, płyt tylko drewno a tutaj niestety nie stać już nas na dąb) wraz z ościeżnicą stolarz zaśpiewał sobie 1000 zł za sztukę. W sumie na parterze mamy 4 drzwi wewnętrzne a oprócz tego 2 ościeżnice - za całość powiedział 4,5 tys. zł.



K74 - 16-01-2007 19:05
Aniu, czy w tych oknach w wykuszu szprosy są tak samo rozmieszczone jak w sąsiednim pomieszczeniu? Chodzi o to, czy w tej samej poziomej linii? Właśnie walczę z rozplanowaniem szprosów w sąsiadujących oknach, żeby mi totalny misz-masz nie wyszedł. Nie jest to łatwe zadanie :( .



Adriano Komputero - 16-01-2007 19:30
Aniu, dzięki !
Wydaje mi się , że cena zachęcająca. Już nie mogę się doczekać kiedy je pokażesz :roll: :wink:



andrzejka - 16-01-2007 19:50
Aniu masz cudnie i drzwi takie eleganckie 8) 8)
A jak tam ty sie czujesz :roll:
Widzę ze pełna energi 8) 8)
Tak trzymać 8)



- 16-01-2007 21:29
Adrianko, drzwi przyjadą do nas dopiero pod koniec maja. Pewnie Ty będziesz miała szybciej swoje niż ja.
Andrzejko, czuję się super :D . Czasem doskwiera mi ból kręgosłupa. Staram się go nie zauważać. Z doświadczenia wiem, że gdy nie myśli się o bólu to nie boli :D . W sumie cały czas jestem czymś zajęta, więc kto by tam myślał o chorobach.



- 16-01-2007 21:37
K74, właśnie byłam na górze zobaczyć rozstaw szprosów, bo zupełnie nie pamiętałam jak to jest z moimi oknami. Cóż, po jakimś czasie człowiek się przyzwyczaja i to co było kiedyś istotne robi się normalne. Z perspektywy czasu - kto by tam myślał o szprosach :wink: . Moje okna w wykuszu jak zauważyłaś są niższe niż dwa pozostałe. Szprosy nie mogą więc przebiegać w jednym poziomie, bo po prostu podziałki nie są symetryczne. Zarówno w wyższych jak i niższych oknach podzielone są na 3 części. Nie przejmuj się, po roku nie będziesz zwracała na szprosy większej uwagi :D .



Anisia3 - 16-01-2007 22:43
Aniu, mam nadzieję i tego ci życzę, żeby twój dzidziuś był tak radosny jak mój Piotruś, który juz ma 14 miesięcy, a prawie cała ciąża to była straszna nerwówka m. in. związana z dzialką i pośrednio budową. Zresztą wiesz. A Mały jest niezwykle pogodny.
Acha, i wcale nie chcialam wiedzieć co, a raczej kto to jest. Ale lekarz nie wytrzymał i nam powiedział. :lol:



- 17-01-2007 15:42
Anisiu, mój starszy syn (8 lat skończy w tym roku) też ma na imię Piotruś, młodszy to Kubuś. Mnie ciekawość zżera straszna co do płci dziecka :D .



dodi - 17-01-2007 16:03
Pięknota

dodi



- 17-01-2007 19:58
Dzięki :oops: :D .



iga9 - 18-01-2007 14:21
Ale wzorowo i szybko wam idzie :D Niech malzonek maluje kolorkami- chetnie obejrze :wink: Moze skorzystam :wink:
Pewnie cie ciekawosc zrzera, czy malenstwo to dziewczynka :wink: :D



Anisia3 - 22-01-2007 23:06
Z tymi parkietami to różnie bywa. Słyszałam, że powinien leżeć w miejscu docelowym przez 2-3 tygodnie i chłonąć klimat :lol: Potem można go kłaść już bez problemu i od razu cyklinować i malować.
Ale jeśli dopiero co przywieziony i na świezo położony to potem może byc z nim kłopot.



- 23-01-2007 21:45
Iga, co do maleństwa, płeć mi obojętna, byle dzidzia była zdrowa. Choć nie powiem, ciekawość mnie zżera i to bardzo :D .
Co do kolorów - pomalowaliśmy w jednym pokoju dwie ściany na seledyn i dwie na oliwkę z Dekorala. Co gorsza, ta oliwka zupełnie oliwki nie przypomina, ani tym bardziej jej nie przypominała na barwnikach :evil: . Wyszedł po prostu kolor trawiastozielony, aż wstyd go pokazać. Nic tylko na tej zieleni namalować czarno-białą krowę - dekoracja jak znalazł :lol: :lol: :lol: .



- 23-01-2007 21:51
Anisia, z tym leżakowaniem parkietu to niestety ludzie różnie mówią. Nasz leżał w docelowym miejscu trzy tygodnie i co się okazało? Niektóre klepki powiększyły swą objętość względem innych z powodu wilgotności powietrza. A wilgotność w normie, wylewki robione były na początku sierpnia. Parkiet przywieziony z tartaku był bardzo suchy, facet od parkietu stwierdził, że szkoda, że kupiliśmy go wcześniej. U mojej babci kładł taki sam parkiet przywieziony prosto z tartaku i wyszedł super a nasz ma szpary :cry: . I bądź tu człowieku mądry.
Facet wyjaśnił nam, że parkiet leżakowało się dawniej, kiedy na tartakach nie suszono go jeszcze komorowo. Obecnie lepiej kłaść go od razu.



- 23-01-2007 21:52
Co do malowania i cyklinowania, facet stwierdził, że lepiej odczekać dwa tygodnie od ułożenia i wtedy cyklinować.



Adriano Komputero - 23-01-2007 22:00
Aniu,
cieszę się, że Pan od parkietów taki robotny :D . I do tego taki skromny - nawet wody nie chce :wink: :lol: .
Fajnie masz z tymi parkietem. Też marzę o parkiecie na poddaszu, bo tam będę miała kaloryfery. Nie wiem jednak czy zdążą mi wyschnąć wylewki :roll:
Kupować go więc wcześniej nie będę :wink:

Aniu, zdrówka Ci życzę ! Chodź jak najdalej tych klejów i nie wąchaj lakierów.

P.S. Tak bardzo jestem ciekawa tej biało- czarnej krowy na tle tej "oliwkowej" zieleni :roll: :wink: :lol:



- 23-01-2007 23:32
Adriano, ja marzę o tym, by móc tę majową wściekłą trawę jak najszybciej przemalować, chociażby na seledyn, który mi się podoba. Co do krowy - ale potencjalni goście zrobiliby miny, gdybym sobie taką pierdyknęła :lol: . Na szczęście nie mam malarskiego talentu, więc się nie odważę :D :D :D .



Adriano Komputero - 23-01-2007 23:48
To ja ci ją namaluję - chcesz ? 8) :wink: :lol:



_Beti_ - 24-01-2007 00:06
Aniu wildze że u Ciebie sie sprawdziło przysłowie
Nowy domek nowy potomek :wink:
U nas w rodzinie nas straszą tym przysłowiem :o
ciekawe czemu 8) :lol:
A co leprze to u mojej teściowej to przysłowie sie sprawdziło
jak urodził sie mój szwagier weszli do niewykończonego domu ( kuchnia łazienka i jeden pokój) a później kończyli pomału resztę :)



- 24-01-2007 12:06
Adriano, Twój malarski talent widziałam na Twych pięknych obrazach.
Co do tej krowy - już wyobrażam sobie minę mojej mamy gdyby to zobaczyła :lol: :lol: :lol: .



Beti, ja bardzo chciałam, żeby to przysłowie się sprawdziło :D . W sumie pokoje na górze przeznaczyłam dla dzieci, a że w projekcie były trzy...
Widzę, że wielu forumowiczkom się sprawdza, więc coś w tym jest :D .
Tak więc, Beti, pomyśl o braciszku lub siostrzyczce dla synka :wink: . l Show 40 post(s) from this thread on one page Strona 8 z 11 - 24-01-2007 12:08

Beti, ja bardzo chciałam, żeby to przysłowie się sprawdziło :D . W sumie pokoje na górze przeznaczyłam dla dzieci, a że w projekcie były trzy...
Widzę, że wielu forumowiczkom się sprawdza, więc coś w tym jest :D .
Tak więc, Beti, pomyśl o braciszku lub siostrzyczce dla synka :wink: .



_Beti_ - 24-01-2007 19:57
Aniu oj na pewno nie teraz
musimy zacząć myśleć o zarabianiu :roll: :wink:
ale się nie zarzekam bo zanim się wprowadzimy to mogą się różne rzeczy przytrafić :wink: 8)



- 24-01-2007 20:56
Beti, na wszystko przyjdzie odpowiednia pora (chociaż ludzie powiadają, że na dziecko nigdy nie ma odpowiedniej pory, ale jak już jest, staje się najważniejsze) :D . Na którym roku obecnie jesteś?



_Beti_ - 24-01-2007 22:49
w tym roku sie bronie 8) właśnie uczę się do przed ostatniego eg. z zabezpieczeń społecznych i już padam ( zakuwam po nocach) ale takie uroki bycia matką rozbrykanego dwu-latka :D
W tym roku chciałabym wreszcie iść do pracy bo czuje że sie pomału uwsteczniam :oops: :( a Robusia planuje posłać do przedszkola od września, o ile będzie siusiał do nocnika :oops: :lol:



- 25-01-2007 21:56
Beti, ja też urodziłam starszego syna gdy studiowałam (na pocz. 3 roku), w kilka dni po obronie pracy magisterskiej urodził się drugi synek :D .
Koniec studiów masz już więc blisko a i synek odchowany.



MartaL - 27-01-2007 14:39
Czytając dziennik budowy dowiedziałam się, że byliście bardzo zadowolni z tynkarzy. Ponieważ jestem z tego samego województwa może mogłabym liczyć na podanie na nich namiarów. Bedę bardzo zobowiązana. Jak na razie mam dużo namiarów na gipsowe, maszynowe. Wolabym ręczne tradycyjne.



- 27-01-2007 18:56
MartaL., kiedy zamierzacie tynkować domek? Jeśli jesteście z Katowic, to nie wiem czy tynkarze się zgodzą do Was przyjechać. Do nas, gdzie mają połowę drogi, już kręcili nosem, że daleko. Po prostu mają masę roboty, więc kręcą nosami. Ale oczywiście o tym sama musisz się przekonać dzwoniąc do p. Wrony. Namiarów obecnie przy sobie nie mam, bo zepsuł mi się telefon ze wszystkimi kontaktami. Jednak całkiem niedawno ich nr telefonu zamieściłam w "Grupach budujących" na forum częstochowskim. Na pewno go znajdziesz na ostatniej stronie z wpisami, najdalej na przedostatniej. Jak zadzwonisz, napisz co powiedział Wrona. Powiedz, że namiary ode mnie. Jako, że załatwiłam mu mnóstwo klientów, wystawia im z reguły trochę mniejszy cennik.



- 27-01-2007 19:00
O, znalazłam właśnie stronę z numerem tel. do moich tynkarzy - 0602367078.



wiktoria - 29-01-2007 02:37
Idziecie jak burza :)

Powodzenia!

U nas dopiero poczatek... ale lada dzien (ha ha ha) tez bedziemy robic wykończeniowke :)



sowa (monikaka) - 29-01-2007 07:36
Witam,
jestem pełna podziwu dla tempa prac :D
Synkowie rosna na wspaniałych pomocników,domek zgrabniutki,masa pracy wykonanej własnoręcznie i do tego nowy członek rodziny w nowym domku-czyli wszystko idzie jak z płatka :D
Gratulacje-i czekamy na kolejne wpisy
Pozdrawiam Cieplutko dzielną mamę :D



- 29-01-2007 12:06
Dziewczyny, dzięki za bardzo miłe słowa :oops: :D .



K74 - 30-01-2007 18:43
Aniu, czy pamiętasz jeszcze z czego Twój ślubny robił szlichtę wyrównującą pod styropian na piętrze? Właśnie mi się odsłoniły z budowlanego kurzu nasze krzywe podbetony i stropy, i nie bardzo wiem, co z tym zrobić :( . Jedni mówią, żeby się nie przejmować, inni zalecają wyrównanie :-?. Chyba dla spokoju sumienia wyrównam.



- 31-01-2007 14:28
Robił tę szlichtę z suchego betonu, o ile dobrze sobie przypominam. To taki cement pomieszany z piaskiem i bardzo delikatnie spryskany z wodą. A na wyrównaną warstwę tego piachu z cementem - układał styropian :D .



K74 - 31-01-2007 17:10
Dzięki, Aniu :D. Zrobię tę szlichtę, bo nie chcę, żeby mi rurki od podłogówki później w powietrzu wisiały :-? .



_Beti_ - 31-01-2007 18:08
Aniu cieszę się razem z tobą 8) :D :)



- 31-01-2007 19:30
Dzięki, Beti :D .



Adriano Komputero - 31-01-2007 19:54
Aniu, ale fajna wiadomość - będzie CÓRECZKA ! :P Gratulacyjki !!! :D

Odnośnie lakierów do parkietu , to chyba wodne są mniej zapachowe :roll: . Ale chyba najlepiej zapytać fachowców :wink:



- 31-01-2007 20:39
Adriano, bardzo się cieszę, bo czułam się zdominowana przez facetów :wink: . Tylko po prostu jakoś nie mogę w to uwierzyć. W mojej rodzinie, u moich znajomych nie ma nigdzie parki dzieci, tylko jeśli pierwszy chłopiec, to drugi też. I to samo z dziewczynkami. A tu jak widać do trzech razy sztuka. Nastawiałam się więc ze zrozumiałych względów na chłopca a tu taka niespodzianka :o :D . Oczywiście na 100% pewna będę jak dzidzia się już urodzi :D .
Co do lakierów, wodne rzeczywiście mniej smrodliwe. Niestety o wiele mniej trwałe niż popularne śmierdziele chemiczne. Chyba na okres malowania wyniosę się z dziećmi do mojej mamy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 3 z 4 • Wyszukano 1121 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4