Dom Przestronny:)
mayland - 10-07-2007 07:47
Wczoraj wieczorkiem zajeżdżam na działkę a tu... cała częśc garażowa już z więźbą!!! Jesli pogoda nie zawali to do piatku powinno być już wszystko zobione. :o Teraz tylko czy murarze będą mieli czas by skończyć robotę? :-? Muszę poważnie pogadać bo trochę mi się spieszy. Chyba czas już przyspieszyć z tą budową.
Dziś muszę złożyć zgłoszenie do starostwa o budowie przydomowej oczyszczalni ścieków. Po 30 dniach mogę już budować. Nie wiem tylko czy ja wytrzymam te 30 dni :o :wink: :lol: Obmyśliłam sobie, że wynajmę koparkę. WYkopie mi dół pod osadnik i drugi płytszy pod drenaż. Dostałam bardzo dokładną instrukcje jak montować taką oczyszczalnię więc może uda nam się samym to zrobić :lol: Do tego dojdzie koszt wywrotki kruszywa na drenaż. Teren mam idealny wprost pod taką oczyszczalnię. Piasek, piasek, piasek... :lol: :lol:
Wczoraj zajrzeli na działkę rodzice gdy ja byłam w pracy. Widzę, że i ich wzięło trochę to całe budowanie. Dopytują się, zauważają postęp prac itp... Do tej pory nie bardzo ich to interesowało. Chyba myśleli, że to mój kaprys jakiś, zacznę i nie skończę, albo że będzie z tego niewypał :o :lol: Ciekawe ile jeszcze lat będę musiała im udowadniać, że dorosłam i jestem w stanie sama podejmować trafne i przemyślane decyzje? :o Czy pięćdziesiątka ich zadowoli? :o
mayland - 10-07-2007 13:28
Olśnienie
Dzisiaj miałam olśnienie :o :o W tym tygodniu odbieram pokrycie dachu wraz z rynnami i oknami dachowymi. I nagle mnie olśniło!!! :o :o Podpisałam umowę miesiąc temu nie określajac koloru okien! :o :o :o
W te pędy dzownie do firmy i głosikiem przesłodkim sie pytam czy czasem do tego czarnego dachu nie dostanę brązowych okien? :o :o :oops: :oops: :oops: Chyba bym umarła gdyby były bązowe :evil: :lol: Ale pani mnie uspokoiła, ze bedą antracytowe :lol: Ufffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffffff fffffffffffffff :lol: :lol:
No kurde nie dopilnowałam tego. Przeoczyłam. Jak mogłam, nie wiem :o A jednak sie stało :lol: Ech... chyba fiksuje pomalutku :lol: [/b]
mayland - 11-07-2007 17:52
A to moja urlopowa rozrywka :lol: Teraz już część krokwi lezy na dachu ale fotka obrazuje ilość tego drewna
http://images26.fotosik.pl/24/44b70140ba0092c9m.jpg
http://images29.fotosik.pl/24/bf97126ab8c27c48m.jpghttp://images29.fotosik.pl/24/8a3b5301af0e447fm.jpg
A to już Koko po fryzjerze i z wypchanym brzuchem :lol: Tak sie najadł, że nie ma siły sie ruszyć :lol:
http://images26.fotosik.pl/24/f317297e86d1948dm.jpg
mayland - 16-07-2007 08:05
Liczyliśmy, że na początku sierpnia bedize już nakryty blachą dach. Ale niestety pogoda przesuneła więźbę o 3 deszczowe dni. Panowie nadal składają te beleczki na dachu. Oby tylko murarze mogli dokończyc bez wiekszych problemów.
Zawalił też dostawca balchodachówki. Okazało się, że wybralismy jakiś kształt i kolor nietypowy a producent miał przerwę w jego produkcji. Najwcześniej możemy się spodziewać ok. 26 lipca :evil: Jest już blacha płaska, rynny i okna ale nie ma falistej. Biore to na luz. Za dużo miałam ostatnio nerwów. Nie ma sie co denerwować bo to i tak nic nie pomaga. Co ma być to będzie. Kiedyś mi ten dom nakryją :lol:
W piątek wyczaiłam na allegro zbiornik na olej opałowy. Z racjitego, że będę ogrzewać dom olejem muszę takowy zakupić. W ofercie od hydraulika jaką dostałam zbiornik taki o pojemnosci 2000 litrów wyceniony był na 2500zł. Sporo, ale tak kosztują. Zbiornik będzie umieszczony pod ziemią. Ten na allegro był po jednym sezonie grzewczym, niemieckiej firmy specjalizujacej się w produkcji takich zbiorników - Roth. Kupiłam go za 700zł. :lol: :lol: W sobotę go przywieźliśmy. Dobrze czasem mieć samochód dostawczy :wink: :lol:
To chyba tyle nowości. Niezaprzeczalnym jest powrót lata. Od wczoraj upały ponad 30stopni. Nie chce mi się wracać stamtąd do miasta. Wstaje raniutko, kawka przy stoliku przed domkiem, spokój... Ptaki tak cudnie śpiewają, że nic sie nie chce robić :lol: W mojej głowie ubzdurało sie takie przekonanie, ze gdy już budowa dobiegnie końca, gdy już wszystko się skończy i tam zamieszkam to... nie będę musiała pracować :lol: :lol: A już napewno pracować tam gdzie obecnie! :lol: To trochę naiwne myślenie ale dodaje powera :wink: :lol: Mieszkanie przy rezerwacie przyrody ma swoje uroki. Na działce mam taki przegląd ptactwa, że już się nie mogę doczekać zimy i karmnika :lol: Wtedy najlepiej widać jak różne gatunki są w sąsiedztwie. Obecnie chowaja się miedzy drzewami i tylko słychać śpiew trochę inny niż zazwyczaj :lol:
mayland - 16-07-2007 08:27
Może kiedyś będziecie na Mazowszu w okolicach Kozienic. Chcię zachęcić do odwiedzenia miejsca, które warto zobaczyć. Piknik tam jest bardzo dobrym pomysłem. Polana piknikowa czeka ze stolikami, ławkami, miejscami na ogniska. :lol: Wczoraj tam się wybraliśmy. To kilka km od mojej działki. Następnym razem pojedziemy tam rowerami. :lol: Ścieżki rowerowe są bardzo dobrze przygotowane i oznakowane. Można też wypożyczyc rowery u leśniczego :lol: W rezerwacie można spotkać m.in. bobry i czarnego bociana.
A oto i wzmianka o Królewskich żródłach (zapożyczona z sieci):
KRÓLEWSKIE ŹRÓDŁA- według legendy korzystał z nich podczas swoich licznych polowań w Puszczy Kozienickiej król Władysław Jagiełło, który gasił w nim pragnienie. Od czasów królewskich nadal bije krystalicznie czysta woda nadająca się do picia co jest dzisiaj zupełną rzadkością.
Obecnie źródło nazywane jest czasem ''Źródłem miłości''- być może dla specyficznych właściwości bogatej w związki mineralne wody. Od czasów królewskich nadal bije tu krystalicznie czysta, smaczna woda co jest dzisiaj rzadkością. W stromych zboczach Zagożdżonki jest wiele źródlisk, które zasilają jej wody - jednak głównie z tego źródła korzystają ludzie. Aby zachować to bogactwo przyrodnicze, w 2000 roku utworzono tutaj leśny rezerwat "Źródło Królewskie". Dorosłe, potężne drzewa obumierają ustępując miejsca młodym pokoleniom drzew.Kolejkę leśną w Puszczy Kozienickiej wybudowali Austiacy w 1915 roku. Przebiegała ona przez najpiękniejsze jej tereny. W miejscu, gdzie początek bierze ścieżka dydaktyczna znajduje się "Leśniczówka", która była domem dróżnika obsługującego kolejkę, a polana służyła jako składnica drewna. Kolejką transportowano drewno do 1986 roku. Obecnie polana pełni rolę parkingu leśnego i miejsca wypoczynku, nasypy zaś rolę dróg leśnych. Buchające kłębami dymu parowoziki zniknęły z krajobrazu Puszczy. Z mostu po kolejce wąskotorowej roztacza się przepiękny widok na dolinę rzeki Zagożdżonki. Jest ona najpiękniejszą i najdłuższą rzeką Puszczy Kozienickiej. W stromych zboczach doliny jest wiele źródlisk zasilających jej wody. Możemy spotkać tu bobry, wydry, piżmaki, a także posłuchac śpiewu licznych ptaków gniazdujących w nadrzecznych zaroślach. W malowniczych o każdej porze roku drzewostanach z fragmentami łęgu jesionowo-olszowego - na niewielkiej przestrzeni występują prawie wszystkie gatunki drzewiaste. Można spotkać tu dorodne wiekowe sosny, świerki, dęby, brzozy, lipy, jodły, jesiony, jawory, olsze, wiązy.
"Gony" to staropolska nazwa żeremi bobrowych. Dochodzą one do kilku metrów wysokości i zaopatrzone są w liczne podwodne kanały. Budując żeremia bóbr zatapia często znaczne obszary. Bobry to wspaniali inżynierowie wodni od których człowiek przejął technikę budowania urządzeń piętrzących i wykorzystania energii wody. Bóbr to również wspaniały artysta, który pozostawia po ścięciu drzewa "rzeźby" o różnych kształtach przypominających np.: ptaka. Bóbr to największy gryzoń w Europie. Najchętniej zjada korę osiki, wierzby, brzozy, i leszczyny, a nawet graba. Latem żywi się ziołami, trawami i roślinnością wodną, jesienią zaczyna ścinać krzewy i drzewa magazynując je pod wodą na zimę.
http://images1.fotosik.pl/107/919be42f8ee8ea5em.jpg http://images1.fotosik.pl/107/e08f15935974c64em.jpg http://images1.fotosik.pl/107/508433016186cee8m.jpg
http://www.pionki.pl/upload/BELABOBRY3.jpg
http://www.pionki.pl/upload/BELAwid3.jpg
http://www.radom.lasy.gov.pl/kozieni...20rotunda1.jpg
http://images1.fotosik.pl/107/88b035d87fc6c0a2med.jpg
http://www.pionki.pl/upload/BELAKLADKA4.jpg
mayland - 19-07-2007 09:24
Wczoraj cieśle zakończyli więźbę. Poskładali i posprzątali po sobie wszystkie odpady. Zapłacone i do zobaczenia przy układaniu blachy :lol:
A teraz podsumowanie. Układali więźbę 5 dni. Kalendarzowo wyszło więcej ale kilka dni było deszczowych i nie pracowali wtedy. Duże tego drewna. Zostało mi też trochę bo w projekcie było za dużo :o Pozostawały jakieś kawałki w różnych rozmiarach, które nikt nie wie do czego miałyby być. Ale to już nie pierwszy problem z tym projektem :-? Cóż, potniemy to i będą z nich łaty pod blachę.
Dom ma kształt litery L. Na rzutach wyglada to całkiem fajnie ale po postawieniu więźby okazało się, że skosy powoduja duże straty powierzchni. Oczywiscie zdawałam sobie z tego sprawę ale troche nie podoba mi się miejsce w którym stykają sie obie powierzchnie dachu. Tam jest nisko. Jakoś to zabuduję pewnei ale... to nie zmienia faktu, że czuję niedosyt :lol: Poszerzę troche strop nad klatką schodową by ktoś nie pierdyknął głową w ten skos :lol:
Teraz gdy widać juz zarys pomieszczeń nasunęła sie nowa koncepcja zagospodarowania góry :lol: Ciągle gdiześ błądzi mi po głowie ten jeden pokój na górze :wink: Wczoraj wymyśliłam, żeby nie dzielić go jak pierwotnie zamierzałam na garderobę i pomieszczenie przy łazience. Wykombinowałam, że połączę go z sąsiednim pokojem :lol: Byłoby do nich jedno wejście a oddzielałaby je tylko taka niepełna ścianka. W ten sposób powstałoby ładne pomieszczenie dla rodzica, z pomieszczeniem sypialnianym i drugim salonikowym :lol: Uniknęłabym przesiadywania w salonie na dole w czasie wizyt, powiedzmy to, gości "dziadkowych" :wink: :lol: Myśle, że byłoby to fajne rozwiązanie i zapewniłoby rodzicom intymność, nie tylko w trakcie spania :lol: Mogliby przyjąć gościa bez względu na to, czy u nas ktoś obecnie przebywa :lol: Pomysł wydaje mi sie być dobry ale musze go jeszcze przeforsować :lol: :wink: Tak już jest, że każde pokolenie ma swoje sprawy, tematy i nie wszystko je w jednakowejmierze interesuje. Czasem trzeba sobie też ponarzekać na wredna córkę :wink: :lol: :lol:
mayland - 19-07-2007 12:11
No i... zrezygnowałam z usług firmy montujacej hydraulikę... :-?
Ale jestem już umówiona z innym hydraulikiem 8) :lol: Na materiał będę mieć rachunki i vat do odliczenia. Resztki materiału będzie zwracał do hurtowni gdzie się zaopatruje zazwyczaj. Jemu tylko zapłacę za robociznę. Nie spodziewam się kolosalnych oszczędności. Ale dobre i 2 tys :-?
Narazie udało mi się zaoszczędzić na zbiorniku na olej zakupionym na Allegro :wink: :lol:
mayland - 23-07-2007 12:21
Jestem po kolejnej wizycie w banku... jakos tak straciłam animusz. :-? Niby mamy mieć ten kredyt ale... No własnie ciagle jakieś ALE! Szkoda gadać... :roll:
Murarze mieli być piątek - nie przyszli.
Mieli przyjsć w sobotę - nie przyszli.
Mieli być dziś - pojawili się w chwili gdy żadnego z nas tam nie ma i nie możemy z nimi omówić ważnych zmian :( Do dooopy z tym....
Rozszalowaliśmy w sobotę trochę domu. Posprzątałam i wyglada to całkiem miło. Ciekawe czy mi rozszalują resztę dziś? :-?
Przychodzą takie chwile jak dziś, że bezradnosć bierze górę. Wiem, że nic nie zrobię, nie przyspieszę. Nie lubię się tak czuć. W takich chwilach mam ochotę rzucić wszystko i gdzieś ucieć by zapomnieć. Ale to tylko chwile... Zaraz się otrząsam i wiem przecież, że gdzieś w głębi mej duszy siedzi sobie taki mały stworek który nie popuści :wink: Nie lubię spraw niedokończonych. Jeśli miałabym wybrać cechę ludzką, którą najbardziej cenię to byłby to perfekcjonizm. Niestety moja osoba nie została weń wyposażona więc nie pozostaje mi nic innego jak pomarudzic sobie :lol:
Oby do piątku a potem 3 tygodnie urlopu :lol:
mayland - 24-07-2007 06:57
Tadammmmmmm czas prezentacji więźby :lol:
http://images30.fotosik.pl/35/c4d730a5cde8d8a5m.jpghttp://images23.fotosik.pl/35/ffb83241fbe65129m.jpghttp://images24.fotosik.pl/35/1caf357700e26e22m.jpg
http://images24.fotosik.pl/35/533c59d357cc95c1m.jpghttp://images26.fotosik.pl/35/6458edc9d756e8dem.jpg
mayland - 24-07-2007 06:58
A to już POŚ.
http://images29.fotosik.pl/36/6f9f4b9939372f2dm.jpg
http://images30.fotosik.pl/35/e46f2b1ed3884f76m.jpg
mayland - 24-07-2007 07:00
Zbiornik na olej wyczajony na Allegro i początki blachy na dach i okien dachowych.
http://images24.fotosik.pl/35/30ad1ed84a1cdc19m.jpghttp://images25.fotosik.pl/35/7ad1594d984b5d74m.jpg
mayland - 27-07-2007 14:17
Ostatni dizeń w pracy i 2 tyg urlopu! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jutro przywiozą mi brakujacą blachodachówkę. Murarze cos tam kleja na górze ale nie pierona im to nie idzie. Dekarze wchodzą na początku sierpnia :lol:
W przyszłym tygodniu ma być decyzja z banku co z kredytem.... Może jeszcze powydaje troche na urlopie :lol:
mayland - 31-07-2007 10:51
W poniedziałek na dach weszli dekarze. Murarze jeszcze nies kończyli więc ekipy sie ganiają po dachu. Jedni z jednej strony, drudzy z drugiej. Muszą sie jakos dogadać.
Impregnowałam łaty. Niezauważyłam gdy pękła mi gumowa rękawiczka i w ten oto sposób od kilku dni mam jedną dłoń fioletową :-? :o :lol: :lol:
Domek pomalutku rośnie i się zmienia. Nawet przyspieszył trochę :lol:
Byłoby zbyt pięknie gdyby wszystko było ok... :-?
Znów dzwonił pan z banku :evil: Byłam u nich już 8razy. W tym 5 razy poprawiałam kosztorys. Nie dlatego, że go źle zrobiłam. Pan w banku sam go tak pozmieniał, że teraz ciagle go porawiam. Nerwowo juz nie wytrzymuję. Dziś jadę tam ponownie. Nie bedę miła.... Mam juz dość. Niekompetencja porażajaca. Gdyby nie ten miesiac czekania i straty czasu wycofałabym wniosek. Skargę i tak zamierzam napisać do centrali. Więcej mi się gadać w temacie kredytu nie chce ze zrozumiałych powodów.... :evil:
I ostatnia sprawa. Czy zakładać na kominy te metalowe kręcące nakładki od wiatru (nie wiem jak to sie nazywa) zapobiegajace cofaniu się dymu w wietrzne dni? Jedna nakładka to koszt ok 350zł :-? Sporo. :-? Musiałabym kupić dwie... Nie wiem czy to konieczne. Macie u siebie te końcówki?
mayland - 10-08-2007 09:10
c.d. DACH
Dziś kończą dekarze. Dach już prawie skończony. Zabrakło mi blachy :lol: :lol: Będzie za tydzień więc kawałeczek dokończą później. Pozostała część dachu wygląda całkiem dobrze.
Błąd który zrobił geodeta przy wytyczeniu budynku ciągnie się do tej pory. Były za krótkie belki stropowe o 20cm (tyle mam szerzej budynek wytyczony). Teraz zabrakło blachodachówki o 20cm. Ale domówię dziś i bedzie może za tydzień. Narazie się cieszę z tego co jest :lol: A wygladało to tak:
http://images27.fotosik.pl/53/e228257237e98a4f.jpg
http://images26.fotosik.pl/53/146d5a3949b109dfm.jpghttp://images25.fotosik.pl/53/491e8c0a2a94cad5m.jpg
A teraz jest:
http://images25.fotosik.pl/53/7dedf33a78a4b4f7m.jpg
http://images30.fotosik.pl/53/45297a76311bbbe6.jpg
http://images24.fotosik.pl/53/a69f23b31207d2a4m.jpg
Moja Aria po deszczu:
http://images25.fotosik.pl/53/a008e13083f0e975.jpg
mayland - 10-08-2007 09:14
Z innych spraw związanych a budową to... jest decyzja kredytowa już. Przyznali nam ten kredyt. Zaraz jadę do banku załatwiać resztę spraw. Droga przez mękę... No ale jest i to się liczy! :lol:
Przy robieniu dachu ociepliliśmy też zewnątrz lukarny. Zamontowaliśmy też na kominie od kominka strażaka dymnego :lol: Murarz się coś nie odzywa a mógłby już wracać i kończyć ściany działowe :-?
No i .... urlop mi się dziś kończy :( :cry:
mayland - 16-08-2007 09:38
Murarze pracują od wtorku. Przybywa scian działowych na poddaszu. Najlepsze jest to, że nic do niczego nie pasuje :lol: :lol:
Gdyby robić zgodnie z projektem to drzwi miałyby jakieś 1,7m wysokości :-? :lol: Wiec ścianka od garderoby została przestawiona.
Pozostałe scianki zresztą też. Przestałam się przejmować i szukam w tym wszystkim dobrych stron. Z tych dobrych to: większy przedpokój, ustawniejsze 2 pokoje. Z tych złych to nieustawna łazienka. Zmniejszamy okno w łazience ze 120x120 na 90x120. Może to cos pomoże :-? W najgorszym wypadku wezmę projektanta do tej łazienki :lol:
http://www.mgprojekt.com.pl/domki/pr.../elewacja2.jpg
Kolejna sprawa to klatka schodowa. Aż sie prosi by wstawić tam okno. I pewnie je wstawimy. Będzie to pewnie źle wygladało z zewnatrz, bo poziom okna do niczego nie bedzie pasował ale chyba wolę mieć jasna klatkę schodową niż spasowany tył domu :-? Kurcze, ma być wygodnie i funkcjonalnie przede wszystkim! Tak sobie myślę, żeby już iść za ciosem i wstawić tam okno całkowicie nia pasujace do całości np. okrągłe :-? Co o tym myślicie?
mayland - 17-08-2007 12:22
Może ktoś mi doradzi. Muszę szybko podjąć decyzje ws. kolorów okien, drzwi i bramy garażowej.
Dom ma czarny dach i docelowo bedzie czerwona elewacja. Mój ideał to taka elewacja
http://www.hormann.pl/daten/katalog/...202-191038.jpg
Nowoczesna i troche biurowa.
Skłaniam sie u takiej właśnie bramie. Ale jakie wybrać okna i drzwi? Drzwi są jedynie w kolorach drewnopodobnych. Myśle o ciemnym orzechu.
Jednak na tym zdjeciu jest okno w kolorze złotego dębu. Jak myslicie, co bedzie lepsze? Czy zestawienie takie bedzie udane?:
dach-czarny
elewacja-czerwona i w niektórych miejscach szara
okna i drzwi - ciemny orzech
brama- szara
mayland - 21-08-2007 13:43
Poddasze już wymurowane. Zostały tarasy do zrobienia i taka kosmetyka murarska w całym budynku.
Wczoraj był elektryk. Jest niewiele zmian w projekcie. Praktycznie wszystkie punkty z projektu zostają. Dochodzą tylko dodatkowe punkty. Trochę bocznego oświetlenia i kilka gniazdek więcej. Włączniki mają być na wysokości ok 1,4m. Gniazdka wtykowe przy podłodze a tylko w kuchni i łazience na wysokości blatu badź pod szafkami. Oczywiście przy schodach włączniki krzyżowe (zapalasz na dole, wyłączasz na górze :wink: ). Dziś przywiozą materiał z hurtowni i zaczynają działać.
Nadal ciągnie sie problem hydrauliki, a przede wszystkim kotłowni. Wpadłam w jakiś dziwny postrach, że nie wyrobie na olej :o :-? Zamierzam troche zmienić swój dotychczasowy tryb życia a to może być powodem kilkumiesięcznych nieregularnych zarobków. Może nie starczyć na luksusy :cry: Muszę myśleć przewidująco :-?
Oglądałam kotły na ekogroszek. Jest tego dużo. Zaciekawiły mnie Zębiec i Eko Tech. Na Allegro pełno Pleszewa i z opisu wyglądają też ciekawie. Nie mam pojęcia co i jak z tymi kotłami. Znam podstawowe zasady działania ale to nie wystarczy. Koszt kotła niższy o 3tys od olejowego.Teraz tona ekogroszku w mojej okolicy to 500/tona. :-? Może rozmowa z hydraulikiem coś nowego wprowadzi do tematu? :-? Jakie są Wasze opinie na ten temat?
mayland - 22-08-2007 14:50
Zamówiłam okna :o Kolor... dąb bagienny :o :o :o :lol: :lol:
Na profilach Brugmana, pięciokomorowe.
http://www.rafmar.pl/images/kolory/2142001s.jpg
Ech, tak to wygladają moje plany i zachcianki :oops: :lol: :lol:
Dziś pomiar bramy i dopasowanie automatyki.[/quote]
mayland - 27-08-2007 07:52
W sobotę zakończyli pracę murarze. Dokończyli ścianki działowe, uzupełnili wylewki, dopełnili otwory okienne, wymurowali tarasy i wejście. No i mam ich z głowy. Całe szczęście, że w piątek wieczorem wylaliśmy fundament pod taras. Dzięki temu murarze w sobotę mogli postawić ścianki z bloczków fundamentowych. Teraz musimy tylko nasypać tam piachu. A wyszły całkiem spore te tarasy.Część będzie zadaszona a część nie. Płyty tarasów będą robione razem z wylewkami. Tak samo poszerzona będzie wtędy płyta balkonowa na wykuszu o ok. 40cm wokół.
Elektrycy rozkładają kabelki. Dół już prawie skończony. W tym tygodniu chyba skończą.
Następna sprawa to ocieplenie poddasza. Może sami go zrobimy :o
Wczoraj rozmawiałam z panem który takie rzeczy wykonuje. Doradził mi by zrobić tak:
1. rozciągnać sznurek miedzy krokwami na gwoździach używanych do papy
2. włożyć wełnę mineralną miedzy krokwy. Krokwy mam szerokie na 18cm. Polecono mi włożyć tam wełnę grubą 20cm. Docinać oczywiście szerzej o kilka cm, tak by można było ją upchać i by nie wypadała. Potem ona i tak bardziej zwisa do wewnątrz i możliwy jest obieg powietrza.
3. potem znów plecionka ze sznurka
Odradził mi rozkładanie warstwy wełny po całści na krokwy np. 5cm bo drewno i tak nie przewodzi ciepła a upchana wełna spełnia swą rolę :-? To chyba byłoby tyle. Potem profile, folia i płyty kg. ALe to juz chyba nie my :-? Oczywiście profile aluminiowe a nie łaty bo te wysychaja i ściany pękają. Poza tym dach cały czas pracuje. Zastanawiam się tylko czy ta folia ma iść na profil czy pod profil (bliżej wełny a nie płyty).
Nie wiem czy to się uda zrobić samemu. Mam zapał ale nie wiem czy i pojęcie też mam :lol: :lol: Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi.
I jeszcze kilka słów w sprawach dekoratorskich. Na dole mam podciągi. Biegną przez cały dół. I nawet mi się to podoba. Zamiast je ukrywać chciałam jeszcze bardziej je zaakcentować. Wtedy byłby podział na strefę kuchenną (kuchnia i jadalnia) i wypoczynkową (salon). Myślałam by obudować je płytami kg i dać tam halogeny. Pomalować w innym kolorze. Niestety moja wizja nie spodobała sie panu od wykończeniówki :-? On chce mi powtórzyć na suficie kształt z wykusza :roll: A ja znów wcale nie mam na to ochoty bo chcę uciec od takich cudaków na suficie. Ogólnie chciałabym trzymać się lini poziomych. Ech, to dopiero pierwsza rozmowa :lol: Ciekawe co dalej będzie :-?
Jeszcze raz proszę o porady w sprawie ocieplenia poddasza. Poczytałam troche na ten temata, miedzy innymi tu na forum ale wiedza praktyczna to coś bezcenne! No i chyba mam troche obaw czy podołamy... :-?
mayland - 28-08-2007 07:39
STOLARKA - podsumowanie.
Po wszystkich wątpliwościach i wahaniach zapadła ostateczna decyzja. Okna jak juz pisałam zamówione w kolorze dąb bagienny. Wczoraj została zamówiona brama do garażu. Będzie to brama przemysłowa segmentowa Wiśniowskiego w kolorze aluminium z niskim przetłoczeniem.
http://www.wisniowski.pl/gfx/pl/ofer...s389140297.jpg
Za kasetony i szeroką deskę doliczają 7% :( Szkoda bo wolałabym tę deskę.
Koszt bramy jest zabójczy, tyle co wszystkie okna do domu. :( Oczywiscie z pełną automatyką.
Drzwi jeszcze nie wybrane ale też i przestałam sobie teraz tym głowę zawracać. Mam jeszcze kilka miesiecy by wstawić drzwi wejściowe. Narazie wstawimy jakieś stare, które mogą sie zniszczyć.
mayland - 31-08-2007 07:34
Ocieplenie poddasza
Zakupiłam już wełnę na ocieplenie poddasza. Wybrałam też technikę. Wełna będzie położona między krokwy 15cm i sznurkowana. Potem na to folia zółta paroizolacyjna. Potem stelaż aluminiowy i między profile 5cm wełny. Na to karton gips. Narazie kładę pierwszą warstwę wełny. Wczoraj wieczorkiem zrobiłam garderobę :lol: Sama 8) :lol: Jestem dumna bo wyszło ładnie i w miarę dokładnie :lol: :lol: Trochę bolały mnie tylko dłonie od pistoletu ze zszywkami. Trzeba mieć troche krzepy by to przybijać :lol: Mąż nie wierzył, że sama to zrobiłam 8) :lol: :lol:
Z zakupem wełny było troche zamieszania. Już, już miałam kupić z Allegro ale... postanowiłam dać zarobić lokalnym handlowcom. Pełna nadzieii, że dostanę super rabaty i wogóle, ruszyłam na radomskie hurtownie. Zakup nie był mały bo kupowałam również dla siostry. Samej piętnastki było ok 600m2 :o Niestety, nasi hurtownicy mieli gdzieś taką transakcję. Ceny były różne. Za tę samą wełnę Isovera mówili mi 23-28zł :o :o Ostatecznie kupiłam w Praktikerze po niecałe 19zL 8) :lol: Ich transport gratis :lol: No i sobie już wełnuję pomalutku moje poddasze. :lol:
Odebrałam telefon z serwisu. Znów mi się popsuł. Nigdy więcej Nokii! :evil: Ale będą za to zdjęcia niebawem 8) :lol: Zamierzam sfotografować cały proces układania wełny :lol:
Przyznam się, że nie wiem jak rozwiązać problem "dziwnych miejsc" do ocieplenia. Głównie jaskółki i krokwa koszowa.Powstały tam takie dziwne kształty i dziury ze nie bardzow iem jak to zatkać. Czy zabić deskami i nadać tym miejscom bardziej prosty wygląd? Takie rozwiązanie biorę pod uwagę.
Najfajniejsze w tym ocieplaniu jest ubieranie sie do tej czynności :lol: Wygladam jak wielki krasnolud :lol: Stary kreszowy dres turkusowo-fioletowy (nie wiem czyj ale rozmiar XXXL) niebieskie kalosze, kapelusz z dużm rondem moro, żółte gumowe rękawice :lol: Kupiłam też te białe maseczki na twarz ale nie mogę w nich pracować :( Jestem okularnikiem i wydychane powietrze zaparowuje mi okulary :( Ale kapelusz ma na tyle szerokie rondo, że zakrywa mi sporą część twarzy :lol: :lol: Trzeba tylko często pluć, nie łykać śliny i pić dużo wody mineralne, lub płukać usta :wink: :lol: :lol: :P Jak widać, sama elegancja :lol:
Elektrycy nadal okablowują domek :o Przyszła wreszcie brakująca blachodachówka. Miałam spięcie z panią no i blacha przyszła. A już myslałam, ze po tym spięciu to w życiu jej nie dostanę :lol:
Wertuje też oferty piecy na ekogroszek. Dostałam bardzo dobrą ofertę na żeliwny kocioł Fakora 25kW. Ważna jest tylko 2 dni, do dziś. :( Boję sie takiej szybkiej decyzji, nieskonsultowanej z hydraulikiem. A z tym sporkam sie dopiero w niedzielę. Nie ma go na miejscu więc nie da rady wcześniej się zobaczyć :( Niestety może być problem z wniesieniem pieca do naszej kotłowni :( On jest bardzo ciężki bo waży 560kg :o Stalowe są lżejsze. Po wertowaniu ofert wybrałam lidera. Jest to piec Termo-Techa Eko-Tech 22kW ze Stąporkowa 8) :lol: . Jest idealny na moją powierzchnię. Mam dobrą ofertę cenową i do tego transport i przyłącze kominowe gratis :lol: :lol: Mam nieustawną kotłownię i musze naprawdę rozważnie pomyśleć co i jak tam wstawić. Kotłownia ma kształt litery L :-?
mayland - 03-09-2007 08:51
Dziś tak wygląda dom
http://images21.fotosik.pl/398/5a93256ed4a586c3.jpg
http://images27.fotosik.pl/74/1f91c75a1aee9c03.jpg
http://images21.fotosik.pl/398/baf05a44bd988550.jpg
http://images25.fotosik.pl/74/233d350a98e1df7am.jpg
mayland - 03-09-2007 08:55
Ocieplony największy pokój na poddaszu:
http://images30.fotosik.pl/74/e02a063ce71fea38m.jpghttp://images24.fotosik.pl/74/ac6cc803d8c243bem.jpghttp://images30.fotosik.pl/74/a98a1f55a52b9f3bm.jpghttp://images13.fotosik.pl/66/2e6f001f843b876em.jpg
http://images23.fotosik.pl/74/64c7a67337882dd8m.jpg
mayland - 03-09-2007 09:48
cd ocieplenia...
Jak widać na fotkach pomalutku ocieplamy poddasze. Największy pokój już skończony. To jakieś 90m2 powierzchni do ocieplenia. Ale były proste powierzchnie więc łatwo było. Ja układałam wełnę do jętek. Dalej mąż zakładał w szczycie za belkę kalenicową. Tam szło 15cm wełny. Następnie na jętki zostało położone na całości 5cm wełny. Potem folia pod jętkami. Nie było łatwo wciągnać takie długie kawałki wełny na te jętki. Ale to już za nami. Trochę potarmosiliśmy tę wełnę i wyglądała jak zdjęta z barana ale co tam, ważne się nie porwała i trzyma sie dobrze. :lol:
W tym tygodniu mam w planie zrobić stryszek. Tam ściany nie będą w płytach al wybite zostaną panelami lub laminatem. Nie bedize też profili aluminiowych tylko łaty drewniane na krokwy. Deski na wybicie podłogi już są tam wciagniete ale będą przybite dopiero po włożeniu pod nie wełny na ocieplenie.
Układam sobie plan jak widać... :-? Mam tyle na głowie, że o połowie spraw zapominam :lol:
A teraz kilka słów o tynkach. W garażu, kotłowni, wiatrołapie, kaltce schodowej i łazienkach bedą cementowo wapienne. W pozostałych pomieszczeniach gipsowe Knaufa. Czemu tak? Bo włazienkach będą płytki, klatka schodowa i wiatrołap bedzie w strukturze a garaż i kotłownia ... cóż... nie zalezy mi na idealnych powierzchniach tam akurat :lol: No i będzie taniej, co tu kryć. Knauf nie jest tani. Dobrze, że znalazłam taniego wykonawcę tynków gipsowych. Umówiliśmy się po 10zł/m2.
Aaaaaa... no i chyba mam dalej problem z hydraulikiem :lol: Chyba trzeci już poszedł w odstawkę :evil: :lol: :lol: Ale narazie nic nie mówię... :roll: 8)
mayland - 03-09-2007 11:54
A to jest problematyczna elewacja tylna. Jak widać na zdjeciu było wiele wersji rozmiarów okien :lol: :lol: Ostatecznie wyglada to tak.
http://images13.fotosik.pl/66/fd80afed0ca76ae9m.jpg
Na tej ścianie ma być jeszcze 2 okna :-? Jedno w szczycie, na stryszku 90x90. Drugie ma byc w tym rogu gdzie stykają sie dachy. Nie bedzie to ładnie wyglądać ale bedzie widno na klatce schodowej. Wybrałam to rozwiazanie bo przede wszystkim ma mi się dobrze żyć a nie utrudniać sobie życie po to tylko, by ładnie wyglądało albo dlatego, że tak nikt nie robi :wink: :lol:
Czemu ja się przed samą sobą tłumaczę...? :-? :roll:
mayland - 05-09-2007 11:48
Paskudny, deszczowy dzień. Leje już od nocy. Zimno i nic się robić nie chce. Miały zaczynać sie tynki. Chyba się nie zaczną. Jakoś się do tego nikt nie zbiera :-? Dziś wynalazłam ekipę z agregatem po 24zł/m2. Robią Knaufem. Inni wołali po 28zł. :-? A może by tak umówić tynkarzy i wyjechać samej wtedy? Wszystko spadnie wtedy na męża :-? 8) :evil: :lol: To jest myśl! :lol: Ja się bedę byczyć w Chorwacji (14-23.09 Neum) a on zrobi tynki :lol: Ciekawe jak przetrawi ten pomysł... :-?
Nie mam szczęścia do hydraulików. Wczoraj byłam umówiona na rozmowę i nie przyjechał kolejny :( Podobno dziś przyjedzie. Ale początek współpracy.... Nie ma co.
Czy tynkarze doliczają jeszcze jakieś koszty? Np. dekarze doliczali obróbki. Z tynkarzami jest podobnie? Jak oni to liczą? Tylko z metra?
mayland - 11-09-2007 07:53
Wczoraj zaczęły się tynki. Oczywiście nie na tych ścianach na których potrzeba :lol: Bo jak dom duży i szeroki pan musiał zacząć od ściany na której będzie kominek i zabudowa w karton gipsie :lol: ALe to są minusy tego, że nie ma mnie tam na miejscu :(
W kazdym razie umówiliśmy się, że jutro zaczyna robić garaż. To jest najpilniejsze bo trzeba go przygotować do montażu bramy. Musimy zmniejszyć otwór no i ocieplić ścianę miedzy domem i garażem (5cm styropianu). Miałam ocieplać 10cm ale zostało mi piątki więc będzie piątka. Po montażu bramy jeszcze będzie ocieplany sufit w garażu, tak by docieplić pokój nad garażem. Nie wiem ile on to będzie robił. Napewno długo. Wczoraj rozważaliśmy różne rozwiazania tego problemu. Staneło na tym, że niech on robi te tynki w tym swoim tempie. W międzyczasie wstawią nam okna. Zamkniemy dom i wtedy pomyślimy co dalej. Jak to będzie się dłużyło w nieskończoność to bierzemy na resztę domu tynki z agregatu. No i wylewki. Też zobaczymy jak będzie. Nie umawiamy nic bo to nie ma sensu.
Ociepliłam już większą częsć poddasza. Zostały mi tylko pokoje z lukarnami. Położona jest wełna 15cm i folia. Wystarczy położyć stelaże z profili , 5cm wełny i płyty. Niestety pan od zabudowy powiedział, że nie zejdzie z ceny bo to dla niego i tak robota :o :o Dlatego też biorę inne rozwiązanie pod uwagę :wink: Ale o tym narazie ciszaaaa 8) :lol:
A wogóle to ci wykonawcy są niesamowici. W ciągu 2 godzin słyszałam 3 różne opinie :lol: Jeden mówi "pani to widzę lubi karton gipsy" :o A ja, że przecież muszę tym wykończyć poddasze :o Może myslał, że położę boazerię :o Drugi znów zachęcał mnie do położenia wszędzie płyt :lol: A trzeci to wogóle skrytykował i chciał wszędzie tynki cementowo wapienne robić :lol:
Kurcze planuję tylko zabudowę kominka (wyrównanie ściany) i podciagów na dole w karton gipsie. Do tego dojdzie mi karton gips w miejscach gdzie musi być np. ściana miedzy pokojem na dole a klatką schodową. Pod schodami bedzie szafa w pokoju więc muszę zabudować lekko ścianę. Tym bardziej, że będzie w tej scianie ukryta kanalizacja na górę :lol:
Nastepna sprawa to ocieplenie zewnętrzne. Czy robić przed zimą czy czekać do wiosny? Jedni mówią, żeby nie robić, żeby sciany oddychały. Inni, żeby robić bo ściany będą nasiakać od deszczu i wilgoci zewnątrz... I teraz to sama już nie wiem :-? :roll: Po wstawieniu okien mogliby robić już to ocieplenie w październiku :-?
Chyba przestanę gonić z tą budową :-? Przecież mi się nie spieszy nigdzie. Na głowę mi się nie leje. Mieszkać mam gdzie. :-? Wizja świąt i choinki, ognia w kominku nie jest tą upragnioną przez mnie. To nie będzie moje pierwsze mieszkanie. Już spełniłam się jako matka polka, strzegąca domowego ogniska :lol: Nie jest to dla mnie tak istotne. Jakoś nie odczuwam takiej potrzeby. Te same odczucia dotyczą kuchni. Większosć moich znajomych przykładało dużą wagę do umeblowania i wyglądu kuchni. A ja... wogólę o tym nie myślę. Pewnie zaczne jak przyjdzie do realizacji ale teraz to mi nie zalezy. Kuchnia nie jest najbardziej upragnionym pomieszczeniem w domu :lol: Choćwiem, że bez niej nie da się żyć. Nie mogę się za to doczekać... sypialni i łazienki :lol: :lol: Chyba leń ze mnie wychodzi :wink:
Więksozść kobiet idąc na zakupy ogląda łaszki fatałaszki :lol: Ja niby też ale... ostatnio bardziej interesuje mnie czy kupić wyrzynarkę czy pilarkę :lol: Jakiej firmy, jakiej mocy, z funkcją krajzegi czy z laserem itp... :lol: Ogólnie jest ciekawie :wink: :lol: Chyba jeszcze nie fiksuję do końca... :-? :lol:
mayland - 23-09-2007 20:21
Wróciłam.
Było... pięknie. Odpoczęłam i wiele wspaniałych obrazów przywiozłam w pamięci. Odwiedziłam:
- perłę Adriatyku - Dubrovnik, miasto zadeptane przez turystów ale pełne uroku, historia poprostu ocieka z murów tego pięnego miasta. Dwa razy zmoczył nas deszcz po to, by w ciagu kilku minut mogło wysuszyć nas chorwackie słonko :lol:
- park narodowy Plitwickie Jeziora, znajdujący się podobnie jak Dubrovnik na liście UNESCO, o wodzie w takich kolorach turkusu, błękitu, lazuru, zieleni i.... sama nie wiem jakich jeszcze, gdzie pływają pstrągi a w górach chadzają niedźwiedzie,
- Medjugorie, miejsce objawień i cel wielu pielgrzymek, gdzie zamiast wystawnego, ociekajacego złotem sanktuarium jest niewielki kościółek i góra kamienista którą należy pokonać by dotrzeć do niewielkiej rzeźby Matki Boskiej postawionej w miejscu objawień.
- Ston - najdłuższe mury obronne w Europie, produkcja najczystrzej soli na polach solankowych i najsmaczniejszych na świecie ostryg,(mniaaaam)
- wyspę Korculę - nazywaną miniatowym Dubrownikiem, prześliczne stare miasto z czasów Średniowiecza, (muszę tam wrócić),
- urokliwą osmańską miejscowość, której nazwy nie pamiętam :oops: a gdzie weszłam do meczetu i przechadzałam się uliczkami jak z bajki,
- winiarnie na półwyspie Paljesac w których degustowałam Dingacza, Travaricę i Rakiję :oops: :lol: (Wróciłam z pokaźnym zapasem do kraju) :lol:
- urokliwe miejsce gdzieś w górach Dalmacji z prześlicznymi wodospadami.
- no i miejsce pobytu W Hercegowinie - miasteczko Neum. Nic ciekawego, zwykła turystyczna miejscowośc ale... jadłam tam przepyszne muszle i kalmary :lol: :lol: Smak, którego długo nie zapomnę i chyba innym nie zastapię :lol:
Na dziś wystarczy wspomnień :wink: Fotki niebawem :wink:
Na budowie hydraulik skończył wodę i kanalizę. Wytynkowany mam też garaż w środku.
Muszę rozliczyc się do końca z elektrykami, ściągnać hydraulika do dokończenia pod wylewki i zamówić ekipę do wylewek. Robimy je jednak wcześniej niż tynki :roll: :lol:
mayland - 23-09-2007 20:25
Dubrovnik
http://images24.fotosik.pl/87/c2146ea7307269f5m.jpghttp://images25.fotosik.pl/86/389487e3901c3c75m.jpghttp://images23.fotosik.pl/87/6c98def7df9d4814m.jpghttp://images13.fotosik.pl/105/fd8aa921b4ec44f0m.jpg
http://images13.fotosik.pl/105/2757894ab6c255dem.jpghttp://images13.fotosik.pl/105/59f6647b9633781bm.jpghttp://images13.fotosik.pl/105/75f83c42a9546b3em.jpghttp://images23.fotosik.pl/87/96f7957214bf55e6m.jpg
mayland - 26-09-2007 08:41
Pogoda dopisuje. Zaczęłam sprzątać w domu, wynosić wszystko, przygotowywać do wylewek. Hydraulicy mają 2 tygodnie na zrobienie ogrzewania. Muszą doprowadzić do kaloryferów i przygotować podłogówkę. Wylewki prawdopodobnie bedą robione 8-10 października.
Pojawił sie problem z jednym kaloryferem. Tzn. problem jest niewielki,bo... tylko nie ma gdzie powiesic kaloryfera :lol: Dziś w nocy mnie olśniło i wymyśliłam.... że może wymuruję kawałek ścianki do której i tak będzie potem dosunięty bokiem bufet w jadalni :-? Przykryłabym to potem szklanym blatem, zachowując pod spodem niewielką wnekę, tak by można coś było postawić jeszcze np. paterę czy cóś takowego :wink: :lol:
A tak wogóle to ostatnio chodzi mi po głowie kamień jako element dekoracyjny, który może dałoby się powtórzyc w kilku miejscach na ścianach. Głównie na korytarzach i klatce schodowej. :-? Wszystko narazie w myślach, bez konkretnego sprecyzowania... :wink: :lol:
Podobają mi się panele podłogowe bambus. Ten taki kolorowy a nie jasny. Jest teraz w ofercie Komfortu w całkiem miłej cenie. Panele będą na górze. Myślałam o jesionie bądź klonie, ale ten bambus bardziej mi się podoba i wydaje się być mniej pracochłonny. Jest tak ućkany w te drobne paseczki w kilku odcieniach brązu, że trudno cokolwiek na nim zauważyć :lol: Różne odcienie pozwolą mi później dopasować resztę wnętrz do podłogi :-? Co myślicie o tych panelach?
Na dole bedą podłogii drewniane ale na górze panele. Nie wyrobię na drewno na górę. :roll: Mam tam tylko ok. 120m2 powierzchni podłóg... :roll:
W piątek będą mi montować okna 8) :lol: Nie mogę sie juz doczekać. Ciekawe czy i bramę też zamontują? :-? :lol:
I jeszcze jedna sprawa... Co sądzicie o połączeniu w małej łazience szklanej, błyszczącej mozajki i matowego, niemal surowego gresu? Wszystko w odcieniach grafitu lub coś podobnego. Napewno ciemne kolory, chłodne i napewno nie brązy :lol:
mayland - 27-09-2007 09:50
Jutro mają wstawiać mi okna a ja nie mam 3 otworów jeszcze wyciętych :o Jakoś tak mam wrażenie, że dużo tego czasu ucieka mi między palcami... No ale nieważne. Trzeba się brać za robotę!
Musze zakupić styropian na podłogi. 190m2 2cm i 220m2 5cm. To ok 15m3. Trochę tego jest. Nie wiem co z łazienką na górze. Tam ma byc też podłogówka. Skoro na górze kładę 2cm styropianu to nie wiem ile do górnej łazienki pod podłogówkę mam dać? Wychodzi na to, że nic by zachować poziomy :o Tego to mi hydraulik nie wyjaśnił :-?
Ostatnio pałętam sie po tej budowie w takiej, powiedziałabym bezradności. Mam sporo taki rzeczy do dokończenia. A to tu zabić deseczkami dziurkę, a to tu podmurować, w innym miejscu znów wyciąć itd... Przydałby mi się ktoś taki, taka złota rączka co to i murować potrafi i deske przybije. Roboty tam jest na dzień lub dwa a tak wiele by mi to spraw uprościło. Taka dłobanina a kurcze nie ma kto tego zrobić. Ekipy mają gdzieś takie pierdółki. A ja nie mam namiarów na takiego dłubka :-? Taka osoba to prawdziwy skarb. Zapytam jeszcze jednego pana, może się zgodzi :roll: I naprawdę nie chodzi o pieniądze. Poprostu nikt nie chce się z tym pierniczyć.
Musiałam zabrać psa do domu. Z tej mojej miniaturki wyrósł całkiem spory kawał psa :lol: Ma długie nogi :o Ale posiwiał nam, zmienił umaszczenie. W bloku radzi sobie dobrze, choć wiem, że wolałby być na działce. Szkoda mi go jednak tam zostawiać samego :( W domu jest sam przez ok. 5 godzin więc to niewiele. Potem zawsze ktoś z nas wraca. Aaaaa i sika już podnosząc nóżkę :lol: :lol: To mądry i wesoły pies. Jak jesteśmy w domu to albo bawi się z nami albo lezy cicho w kaciku i nas obserwuje. Może tak robić godzinami :lol:
http://images13.fotosik.pl/112/48028e9daee973aa.jpg
mayland - 30-09-2007 20:52
Melduję stan surowy prawie zamknięty :lol: :lol: :lol: To prawie bo nie ma tylko drzwi wejściowych :lol: Mam już okna i bramę. Elektryka zrobiona, podłączenie przyłącza finiszuje. Z hydrauliki zrobione: woda i kanalizacja oraz ogrzewanie na piętrze. Zostało tylko ogrzewanie na dole i podłogówka. :lol: Wylewki umówione za tydzień :wink: Tylko przypomnę dane wyjściowe :lol: Brama Wiśniowskiego przemysłowa, kolor RAL 9006 aluminium, obliczona wytrzymałość na 20tys otwarć, pełna automatyka (montowana bedzie później) :lol: Okna pięciokomorowe, profile Brugmana, kolor zewnetrzny dab bagienny, wewnętrzny biały. Parapety marmur Breccia. A teraz czas na prezentację nowych nabytków :lol:
http://images13.fotosik.pl/119/332fb01253137c32.jpg http://images26.fotosik.pl/91/83f53b8075fd0590.jpg
http://images29.fotosik.pl/92/43900d22eb0436d4.jpg
http://images13.fotosik.pl/119/e4d057f8981d471b.jpghttp://images13.fotosik.pl/119/fb84a7532ca3d77c.jpg
Piątek był dniem sądu ostatecznego :lol: Pierwsze przyjechały okna, już o 7 rano. Potem przyjechał hydraulik. Rozłożył się na górze i robił ogrzewanie. Przed południem dojechali panowie od bramy. No i się zaczęło... :evil: Okazało się, że ściana jest źle wytynkowana. Faktycznie, tynkarz wytynkował wszystko ale nie tam, gdzie miały iść prowadnice :evil: Nie zauważyłam tego :( Łooo matko jak oni się na mnie darli :o :o Że niby na złość im to zrobiłam, że oni mówią a ludzie są głupi, że im specjalnie roboty narobiłam itp itd... :evil: :evil: Oni krzyczeli a ja cisza. Nic, kompletnie nic, cisza. Jak już powtórzyli to samo 4 raz to zapytałam tylko czy bądą robić czy nie. Odpowiedzieli, że tak i od nowa zaczęli swoje gadać :evil: :lol: A ja sobie poszłam. Po kilkunastu minutach weszłam na poddasze gdzie wystraszone ekipy hydraulików i monterów okien uciekły przed tą awanturą :lol: Byli w lekkim szoku. "Ale sie pani nasłuchała. Co oni myśleli, że przyjadą na gotowe i tylko czystą robotę będą mieć? Po to są fachowcami, żeby takie rzeczy robić i by sobie radzić z takimi sytuacjami a nie takie awantury" Tak mi na pocieszenie posłodzili... :roll: Pierwsi skończyli panowie od okien i pojechali do firmy. Okna i bramę zamawiałam u jednego dostawcy ale montowały je dwie różne ekipy. Ci od okien zdali relacje w firmie pt. "jak to było dziś na montażu". Po godzinie od ich wyjazdu odebrałam telefon z firmy z przeprosinami itp, itd... :evil: :lol: No nie mogło być spokojnie, gładko, bez problemów. Musiało coś zaiskrzyć :lol: Ale już po sprawie. Okna są, brama też. Bardzo podoba mi sie brama. Fajny kolorek, trochę połyskuje. Okna są ciemno brązowe w słońcu a w cieniu prawie czarne :lol: I to mi rekompensuje całą tą nieprzyjemną sytuację z montażem :lol: :lol: Szkoda tylko, że oni... wrócą :evil: zamontować automatykę :-?
mayland - 30-09-2007 21:46
Aż sprawdziłam... 25 kwietnia laliśmy fundamenty. Po miesiącu ruszyły ściany parteru. 28 września zamknęliśmy budynek :lol: Pełne 5 miesięcy :lol:
mayland - 01-10-2007 21:04
Wracałam późnym wieczorem do domu z działki. Sprzątałam podłogi więc kurzu było pełno wszędzie. Jechałam sobie tak samiusieńka i mijałam przydrożne domostwa. Wiecie, dotarło do mnie, że już jesień :lol: Zawsze gdy widzę ogniska, gdy poczuję zapach wypalanych liści to znak, że niebawem już zima... Tak było właśnie dzisiaj. Wieczorna mgiełka unosiła lekko dym z ognisk. Lubię ten zapach :lol: Na swojej działce też powinnam grabić liście. Obawiam się jednak, że nie znajdę na to czasu. Na nic nie mam czasu... Biegam z telefonem przy tyłku i świruje gdy nie mam zasięgu :lol: Do południa robie zakupy przez telefon i załatwiam sprawy a po południu jeżdżę płacić i sprawdzam wykonanie zlecenia :lol: W sobotę znalazłam jednak chwilkę by posadzić kilka cebul narcyzów miniaturowych :lol: Każdego roku dosadzam na jesieni jakieś cebule kwiatowe. Potem wiosną tak ładnie wszystko kwitnie :lol: Pod krzakiem forsycji urosły mi... 4 maślaki i 2 moruniaki :lol: Wszyscy biegaja do pobliskiego lasu na grzyby. Znoszą takie okazy, że aż żal, że nie mam czasu iść z nimi. Dobrze, że choć jeść mi je pozwalają :lol: W przyszłym roku mam nadzieję, że będę dopracowywać działkę. Może uda sie naprawić zniszczenia po budowie i zagospodarować na nowo działkę :-? W ubiegłych latach na działce rosły też prawdziwki i kozaki :lol:
Zapomniałam dostarczyć do szkoly jednego papierka. Do końca września przyjmowali podania od rodziców o zgodę na dłuższy czas na pisanie egzaminu końcowego na koniec podstawówki. Podanie złożyłam i miałam donieść jeszcze orzeczenia. Zapomniałam :oops: Jutro zaniesiemy... Mam nadzieję, że to nie wpłynie na decyzję :-?
Strona 2 z 11 • Wyszukano 491 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11