ďťż

Ogrzewający elektrycznością WYSTĄP !!!





coulignon - 16-03-2008 12:59

Zrezygnowałem z autoamtyki firmy Tekmar, z regulatorow lądowania i jednego regulatora sterowania, wyszlo mnie to ok 3000, zdecydowanie za dużo.
Zastanawiam się nad innym rozwiązaniem.

1. Albo jeden regulator temperatury w jednym reprezentatywnym miejscu w domu i jakiś jeden prosty programator czasowy bo będe mial taryfę nocną
2. j. w . ale taki bardzo prosty regulator temperatury od razu z jakimś prostym programatorem czasowym
3. j.w. ale programator taki zgrany z czasem energetyki
Ale w powyższych rozwiązaniach chyba moich 7 kW calego ogrzewania do tego nie podłączę a jeśli tak to jak (?) i warto tak zrobić.

Rozwiązanie kolejne to:
3. Najprostsze regulatory temperatury dla każdego obiegu (razem mam 8) i jeden jakiś programator czasowy dla wszystkch regulatorów załączający się w taryfie nocnej.
Ale w tym tez nie wiem czy do jednego mogę włączyć 7 kW?

4. Ostatnie do którego jakoś najpozytywniej się nastawiam to najprostsze regulatory temperatury z prostym programowaniem czasowym dla każdego obiegu. Nie ma problemu z przeciążeniem bo na każdy regulator można dać
3,6 kW.

Tak ogólnie to coś slyszalem że lepiej mieć porządny programator czasowy zgrany z energetyką bo inaczej mogą być róznice czasow ale wg mnie to przecież nie problem nastawić z 5 min. opóźnieniem te prostsze regulatory, i poza tym te parę minut nawet w droższej taryfie nie będzie takim problemem przecież w moim przyszłym domu.

Dom jak w podpisie będę miał prawie pasywny.

Jak myślicie?

pzdr
Rozumiem ze chodzi o podlogówke ładowana w nocnej taryfie? Mysłałem bardzo poważnie nad tym ale po przemyśleniu sprawy doszedłem do wnisoku że bezwładność cieplna tego rozwiązania w domu pasywnym lub niskoenergetycznym będzie dużym problemem. Dwie sytuacje:
1. Po zimnej nocy (podłogówka sie naładowała) wstaje dzień z pięknym słońcemem i dogrzewa mi przez kilka godzin dom.(Bedę miał przeszkloną prawie całą południową fasade) Podłogówka tez grzeje. No i sauna.
2. Rozpalam w kominku. Bo lubię. No I sauna.

Oczywiście podłogówka ma pewna zdolność do samoregulacji - ale to może być za mało - moje watpliwości potwierdził przemiły Pan z firmy Devi. Powiedział że przegrzewanie domu będzie problemem chyba że zrezygnuje z zysków słonecznych i kominka.

W tej chwili przestałem sie zastanawiać jak tu pozyskać tanią energię z drugiej taryfy - uważam że wieksze korzyści odniosę mając precyzyjny system który dostarczy mi dokładnie tyle energi ile potrzebuje. I ani kwh więcej. Tu są oszczedności! Wiec chyba najrozsądniej będzie zakupić grzejniki elektryczne (niekoniecznie konwekcyjne - rozkład temp jest kiepski) z precyzyjnym elektronicznym termostatem przy każdym grzejniku, centralnie tylko byłby zegar który wysła sygnał do każdego grzejnika o zmianie (podwyższeniu lub obniżeniu) temperatury.

Tak sobie myślę. A tak przzy okazji to jeden z najtańszych systemów ogrzewania jesli chodzi o inwestycję.





j-j - 16-03-2008 13:11
coulignon, dlatego musze mieć dom jak najcieplejszy, zaprojektowałem kable na 7 kW a z obliczeń przy -18 wystarczy mi max 3 kW, więc przy śdrenich temp. 0 st. wystarczy jak o 4, 5 h rano gdy juz się zimna noc kończy uruchomię kable ktore z taką dużą moca szybko, jak na podlogówkę oczywiście, mi wyregulują temp.

Male straty ciepła, duża bezwładności mogą pozwalić mi na niegrzanie nawet cały dzień przy -18 i temp. może spaść o 1-2 stopni, to nie problem poaza tym przecież mam jeszcze 2 h w ciągu dnia.
Myślę że duża bezwladność w domach nisko eneretycznych to plus.

Ja rozmawialem z panami z devi, z elektry i oni mają doświadcznie ale przy domach standarowych, a uważam że przy takich jak budujemy to może być calkowicie inaczej.
Mi pisali że przy akumuacyjnym min. trezba dobierać na 120W/m2 ale wychodzi więcej jednak jeśli wychodzi na pomieszczenie więcej niż 170W/m2 to trezba dogrzewać. Dla mnie to nie pasuje w ogóle bo w każdym mam mniej niż 120W/m2. Dla spokoju dałem w niektorych te 120W/m2 dlatego wyszlo mi z kabli 7 kW na 3 kW strat przy -18 st.

Ale automatyka mnie dobija bo jakoś nie widzi mi się doplacać 50% z ceny kabli dodatkowo za autamatykę. Kable wychodza ok max. 6000 zł.

Na zwykłe konwektorki na pewno się nie zdecyduję, ale zgadzam się z Tobą, to najtańsza inwestycja.

pzdr



ProStaś - 16-03-2008 13:16
A ja kombinuje tak.
http://www.polarheat.pl/

Plus maty w łazienkach, ( w większej łazience być może jeszcze ręcznie sterowny grzejnik-drabinka) sieni i pralni.
Do tego proste programatory, dwa: jeden na folie, jeden na podłogówkę.
Promienniki podwyższą temp. w ciągu ostatniej godziny taniej taryfy ( 23-25 st. C ). Czyli od 14 do 15 i kiedy wrócimy do domu będzie ciepło. Przy dobrym ociepleniu i reku ( plus zyski gosp. ) powinno do -5 st. C na dworze utrzymać w domu temp. ok. 20-21 st. C bez załączania w drogiej taryfie. Tak samo w nocy między 6 a 7 podwyższenie temp. kiedy wstajemy. potem nie ma nikogo w domu i obniżamy do 19 st. C. I taka dalej. W weekend stała temp.
Podłogówka ustawiona także ładowana do wyższej temp. pod koniec taniej taryfy ( jeszcze nie wiem do ilu stopni ) plus podwyższenie ręczne w łazience.
Kiedy będzie słonce lub napalę w kominku folie się nie włączą.

Tak kombinuje ale jak to będzie :-?

Pozdrawiam.



Zonzi - 16-03-2008 13:17
A jakie grzejniki jak nie konwektory ?? Wypasione grzejne plyty szklane kosztuja tyle ze koszt instalacji robi sie wiekszy niz kotlownia.

pozdrawiam





coulignon - 16-03-2008 13:59
j-j
Jeslibym nie planował innych żródeł dogrzewania mojego domu to zdecydowałbym się na akumulacyjne podłogowe ale tylko ze sterownikami pogodowymi stopnia naładowaniaa podłogi. Uważam że nie byłbym w stanie zapanować nad ładowaniem podłogi w taki sposób żeby było komfortowo. Szkopuł polega na tym że będę miał kominek w którym bedę lubił palić (he, he - zobaczymy jak to będzie w praktyce) i zyski słoneczne (buduje P160 Lipińskich) a w tym momencie bezwładnośc systemu grzewczego spowoduje przegrzanie domu a co za tym idzie marnotrawienie energii.

Zonzi
Nie wiem. Marmury drogie, szkło też. Sa też jakieś listwy grzejne ale wyglądają słabo. Grzejniki panelowe. Musze jeszcze pogrzebać za czymś fajnym.



ProStaś - 16-03-2008 17:01

A jakie grzejniki jak nie konwektory ?? Wypasione grzejne plyty szklane kosztuja tyle ze koszt instalacji robi sie wiekszy niz kotlownia.

pozdrawiam
Może polarhaet, może promienniki Campa?

Pozdrawiam.



HenoK - 16-03-2008 18:37

j-j
Jeslibym nie planował innych żródeł dogrzewania mojego domu to zdecydowałbym się na akumulacyjne podłogowe ale tylko ze sterownikami pogodowymi stopnia naładowaniaa podłogi. Uważam że nie byłbym w stanie zapanować nad ładowaniem podłogi w taki sposób żeby było komfortowo. Szkopuł polega na tym że będę miał kominek w którym bedę lubił palić (he, he - zobaczymy jak to będzie w praktyce) i zyski słoneczne (buduje P160 Lipińskich) a w tym momencie bezwładnośc systemu grzewczego spowoduje przegrzanie domu a co za tym idzie marnotrawienie energii.
W przypadku ogrzewania podłogowego już sama płyta grzewcza posiada dużą bezwładność cieplną. Poprzez to stabilizuję temperaturę w domu. Problem z przegrzewaniem pomieszczeń występuje w domach o małej bezwładności cieplnej. Tam rzeczywiście każde dodatkowe źródło ciepła (kominek, lub zyski słoneczne) mogą powodować przegrzanie pomieszczeń. Dom o dużej pojemności cieplnej z takimi zyskami sobie poradzi bez zbędnej automatyki, po prostu przechowa to ciepło na później :). Oczywiście stosowanie automatyki pogodowej przy ogrzewaniu podłogowym jest jak najbardziej uzasadnione, jednak problem z bardzo słonecznym dniem po mroźnej nocy podnoszą chyba tylko producenci i dystrybutorzy rozbudowanych systemów automatyki. W domu o odpowiednio dużej bezwładności cieplnej takiego problemu po prostu nie ma (no chyba, że ktoś uważa, że temperatura w domu powinna być utrzymywana z dokładnością do 0,1K :)).



coulignon - 17-03-2008 07:19

j-j
Jeslibym nie planował innych żródeł dogrzewania mojego domu to zdecydowałbym się na akumulacyjne podłogowe ale tylko ze sterownikami pogodowymi stopnia naładowaniaa podłogi. Uważam że nie byłbym w stanie zapanować nad ładowaniem podłogi w taki sposób żeby było komfortowo. Szkopuł polega na tym że będę miał kominek w którym bedę lubił palić (he, he - zobaczymy jak to będzie w praktyce) i zyski słoneczne (buduje P160 Lipińskich) a w tym momencie bezwładnośc systemu grzewczego spowoduje przegrzanie domu a co za tym idzie marnotrawienie energii.
W przypadku ogrzewania podłogowego już sama płyta grzewcza posiada dużą bezwładność cieplną. Poprzez to stabilizuję temperaturę w domu. Problem z przegrzewaniem pomieszczeń występuje w domach o małej bezwładności cieplnej. Tam rzeczywiście każde dodatkowe źródło ciepła (kominek, lub zyski słoneczne) mogą powodować przegrzanie pomieszczeń. Dom o dużej pojemności cieplnej z takimi zyskami sobie poradzi bez zbędnej automatyki, po prostu przechowa to ciepło na później :). Oczywiście stosowanie automatyki pogodowej przy ogrzewaniu podłogowym jest jak najbardziej uzasadnione, jednak problem z bardzo słonecznym dniem po mroźnej nocy podnoszą chyba tylko producenci i dystrybutorzy rozbudowanych systemów automatyki. W domu o odpowiednio dużej bezwładności cieplnej takiego problemu po prostu nie ma (no chyba, że ktoś uważa, że temperatura w domu powinna być utrzymywana z dokładnością do 0,1K :)). Myślę że powinnismy rozgraniczyć dwa zjawiska:
Bezwładność cieplna budynku - i tutaj pełna zgoda, zjawisko jak najbardziej porządane i przyczyniające się do lepszego komfortu cieplenego. Dlatego nie przepadam za kanadyjczykami i dlatego ściany wewnątrz mojego domu będą z silikatów.
Bezwładność cieplna systemu grzewczego - nie chece mieć w domu systemu ogzrewnia którego nie mogę wyłączyć natychmiast po rozpaleniu w kominku lub wtedy gdzy swieci słońce. Niesterowalność płyty grzewczej jest dla mnie poważną wadą. A może inaczej: nie byłaby wadą gdyby płyta była nałodowana energią cieplną za 5 gr/kwh. Ale tą płya będzie ładowana droga energią elektryczną! Nie stać mnie na jej marnotrawienie poprzez niekontrolowane podniesienie temperatury o parę stopni.



j-j - 17-03-2008 08:38

Bezwładność cieplna systemu grzewczego - nie chece mieć w domu systemu ogzrewnia którego nie mogę wyłączyć natychmiast po rozpaleniu w kominku lub wtedy gdzy swieci słońce. Niesterowalność płyty grzewczej jest dla mnie poważną wadą. A może inaczej: nie byłaby wadą gdyby płyta była nałodowana energią cieplną za 5 gr/kwh. Ale tą płya będzie ładowana droga energią elektryczną! Nie stać mnie na jej marnotrawienie poprzez niekontrolowane podniesienie temperatury o parę stopni. I tego się też obawaiam, dlatego cały czas kombinuję jak to zrobić aby było jak najlepiej.
Tak myślę że mogę pozwolić sobie na wachania ok. 2-3 stopni przy podłogowym (18 st.-21 st.). Jeśli temp. spadnie do 18 st. (przy podłogówce to jak 20 st. grzejnikowego) to ewentualnie mogę się dogrzać tak aby temperatura urosła do ok. 18,5 st. w ciągu godziny, płyta dalej odda to co ma i może podniosę temp do 19 st. Po prostu ustawić to wszystko tak aby funkcjonowało choć podobnie jak piece dynamiczne. Ale to jest żmudne poznawanie zachowania budynku.
Myślę że tylko małe zapotrzebowanie na energię pozwoli na uzupełnianie strat w taniech godzinach i małe ewentualne wychłodznie dzięki dużej bezwładności budynku.
Ale to wszystko łądnie sie pisze, ech, sam już nie wiem.
Obawiam sie też tego że podłoga nie będzie ciepła bo nie koniecznie będę musial podnosić temp. płyty aż do np. 28 st. wg mnie wystarczy mi mniej jesli dom będzie taki jak chce.
Po co więc to wszystko, ech.

pzdr



HenoK - 17-03-2008 08:55

Myślę że powinnismy rozgraniczyć dwa zjawiska:
Bezwładność cieplna budynku - i tutaj pełna zgoda, zjawisko jak najbardziej porządane i przyczyniające się do lepszego komfortu cieplenego. Dlatego nie przepadam za kanadyjczykami i dlatego ściany wewnątrz mojego domu będą z silikatów.
Bezwładność cieplna systemu grzewczego - nie chece mieć w domu systemu ogzrewnia którego nie mogę wyłączyć natychmiast po rozpaleniu w kominku lub wtedy gdzy swieci słońce. Niesterowalność płyty grzewczej jest dla mnie poważną wadą. A może inaczej: nie byłaby wadą gdyby płyta była nałodowana energią cieplną za 5 gr/kwh. Ale tą płya będzie ładowana droga energią elektryczną! Nie stać mnie na jej marnotrawienie poprzez niekontrolowane podniesienie temperatury o parę stopni.
To nie do końca jest tak jak piszesz. Jeżeli ogrzewanie jest sterowane pogodowo (ilość ciepła dostarczona do podłogówki zależy od temperatury zewnętrznej (zazwyczaj uśrednionej w jakimś okresie czasu, np. doby), to nie znaczy, że gdy temperatura na zewnątrz się podniesie ciepło zgromadzone w płycie się zmarnuje. Jest jeszcze jak to zauważyłeś bezwładność cieplna budynku. Np. ściany zewnętrzne podczas niższych temperatur zewnętrznych mają nadal niższą temperaturę. Jeżeli gwałtownie odetniesz dopływ ciepła do budynku, to w ciągu słonecznego dnia może będziesz miał w domu komfortową temperaturę, ale czy tak samo będzie w nocy ? System ten działa też dobrze w drugą stronę. Gdy następuje ochłodzenie budynek jest jeszcze nagrzany, ale już zaczyna się ładowanie podłogówki. Po co? Aby utrzymać stałą temperaturę w następnych godzinach i dniach :).
Nie widzę więc sprzeczności pomiędzy bezwładnością cieplną budynku i bezwładnością cieplną systemu grzewczego.
Dzięki bezwładności cieplnej systemu grzewczego możesz wykorzystać energię elektryczną wtedy, gdy jest ona tańsza.



HenoK - 17-03-2008 09:01

Obawiam sie też tego że podłoga nie będzie ciepła bo nie koniecznie będę musial podnosić temp. płyty aż do np. 28 st. wg mnie wystarczy mi mniej jesli dom będzie taki jak chce. Podłoga na pewno nie będzie ciepła :). 28 st. C, to będziesz miał przy silnych mrozach na zewnątrz.
Można powiedzieć, że nawet nie będzie letnia. Ale chyba nie o to chodzi, tylko o to, żeby w domu było ciepło.



j-j - 17-03-2008 09:05
Masz rację HenoK, dlatego nie jest to element decydujący ale też dość istotny. Bardziej chodzi o tą ekonomikę. Jeśli źle będę regulował to będę płacił za dużo :(.
Sugerujesz że lepiej wydać na droższą automatykę z pogodówką czy spróbowac samemu wyuczyć się zachowań budynku? Po prostu wykorzystywać dużą bezwładność i lekko, stopniowo dogrzewać w tanich godzinach. Jeśli za mało dogrzeję to mam ok max. 8 h czekania na kolejną tanie godziny, ale w tym czasie mocno się nie wychłodzi dzięki dużej bezwładnościa jeśli spadnie już naprawdę nisko to wtedy dogrzać ciut mocniej. Nie wiem, ech.

Tu coś o regulacji akumulacyjnego:
http://www.systemyogrzewania.pl/tech...d_artykulu=716

Może są dynamiczne podłogowe :roll: ?

pzdr



HenoK - 17-03-2008 09:12

Może są dynamiczne podłogowe :roll: ? Są - na tej zasadzie działa ISOMAX :lol: .



HenoK - 17-03-2008 09:29

Sugerujesz że lepiej wydać na droższą automatykę z pogodówką czy spróbowac samemu wyuczyć się zachowań budynku? Nie wiem, co dla Ciebie zbaczy droższa automatyka pogodowa.
Możesz zastosować np. taki regulator :
http://www.allegro.pl/item324376000_...termostat.html
Cena 361,00 zł chyba nie jest ceną wysoką ?

Regulacja ręczna szybko Ci się znudzi i prędzej czy później zastąpisz to automatem :).



j-j - 17-03-2008 10:07
Pewnie masz racje z tą reczną regulacją, i chyba też będę busiał mieć pogodówkę jeśli ma być ekonomicznie, ech.
Dzięki, wracam do pogodówki.

pzdr



cooler - 17-03-2008 10:47

Może są dynamiczne podłogowe :roll: ? Są - na tej zasadzie działa ISOMAX :lol: . Nie wiem jak działa isomax ale zupełnie nickim kosztem można poradzić sobie z z dużą bezwładnością podłogówki. Choć osobiście jestem podobnego zdania co HenoK, że ta bezwładność to nie problem i można się tego nauczyć. Dla tych co nie chcą się uczyć albo dla innych członków rodziny (niewtajemniczonych w system grzewczy) łatwym i tanim sposobem jest zastosowanie takiego układu:

1. Podłogówka akumulacyjna - nośnik energii: woda lub prąd
2. Sterownik z czujnikiem podłogowym w każdym ważniejszym pomieszczeniu typu pokój, kuchnia. Teraz można kupić takiego eurostera czy pokrewne za sto kilkadziesiąt złotych.
3. Konwektor z termostatem elektronicznym i obniżeniem tzw. nocnym

Koszt takiego układu mieści się w 1k zł na jedno pomieszczenie czyli w cenie pieca akumulacyjnego statycznego mamy bardzo dynamiczne ogrzewanie akumulacyjne w którym możemy spokojnie uzyskać stosunek pierwszej taryfy do drugiej na poziomie 20% : 80%

Założenia:
1. Podłoga ładuje się tylko w drugiej taryfie
2. Konwektor pracuje w godzinach zapotrzebowania (zegar)

Nauka takiego ogrzewania polega na ustawieniu optymalnej stałej temp. podłogi tak aby nie przegrzewała pomieszczenia a jedynie utrzymywała temp w pokoju na poziomie 19 - 19,5 stC a pozostałą energię dostarczy konwektor.

Owszem zdarzą się takie dni z niskimi temperaturami zewnętrznymi kiedy bardziej będzie się nam opłacało podnieść na termostacie w pokoju tem podłogi o 1-2 stC z czystęj oszczędności.

Mogą też być dni kiedy szybko chcemy podnieść temp w pokoju w czasie kiedy zegary mówią NIE. Wtedy przechodzimy na tryb manualny konwektora :D



an-bud - 17-03-2008 10:48

Masz rację HenoK, dlatego nie jest to element decydujący ale też dość istotny. Bardziej chodzi o tą ekonomikę. Jeśli źle będę regulował to będę płacił za dużo :(.
Sugerujesz że lepiej wydać na droższą automatykę z pogodówką czy spróbowac samemu wyuczyć się zachowań budynku? Po prostu wykorzystywać dużą bezwładność i lekko, stopniowo dogrzewać w tanich godzinach. Jeśli za mało dogrzeję to mam ok max. 8 h czekania na kolejną tanie godziny, ale w tym czasie mocno się nie wychłodzi dzięki dużej bezwładnościa jeśli spadnie już naprawdę nisko to wtedy dogrzać ciut mocniej. Nie wiem, ech.

Tu coś o regulacji akumulacyjnego:
http://www.systemyogrzewania.pl/tech...d_artykulu=716

Może są dynamiczne podłogowe :roll: ?

pzdr
Witam.
Mam przemyślane ogrzewanie podłogowe bez zalewania betonem :) aby było właśnie mało akumulacyjne. A wygląda to tak: na styro w rowkach rurki wodne wodne i na to bezpośrednio panele. Zasilane przez bufor (akumulator) może być on ładowany kominkiem, piecem co albo grzałkami elektrycznymi. Widziałem coś takiego w 2000r w Angli.
pozdrawiam.



P__S - 17-03-2008 10:59
Witam,
Postanowilem sie odezwac, poniewaz u siebie zastosowalem system ogrzewania elektrycznego, ktory jest czyms posrednim pomiedzy ostatnio dyskutowanymi opcjami, tj konwektory vs. podlogowka. Wszedzie tam, gdzie mam podloge wykonczona ceramika, tj. kuchnia, korytarz lazienki (łacznie ok. 30% powierzchni podlog), dalem akumulacyjna podlogowke. W trzech pokojach po jednym konwektorze, w livinroomie – 2. Podlogowka sterowana jest jedynie timerem (G12) i termostatami (temperatura plyty). Kowektory grzeja wtedy, gdy temperatura powietrza spadnie ponizej 22 stopni. Dzieki temu systemowi mam niezly komfort cieplny przy przyzwoitym stosunku zuzycia pradu taniego do drogiego (przynajmniej tak bylo konczacej sie “zimy” - mieszkam dopiero od pol roku) i niskich nakladach inwestycyjnych. Oczywiscie zdaje sobie sprawe z tego, ze przyjete przeze mnie rozwizanie nie jest uniwersalne, bo np. zwiazane z konfiguracja pomieszczen w domu. Ja korzystam z tego, ze kuchnia otwrta jest na salon, a korytarz w ksztalcie litery L, tez otwarty na salon.



cooler - 17-03-2008 11:08

Mam przemyślane ogrzewanie podłogowe bez zalewania betonem :) aby było właśnie mało akumulacyjne. A wygląda to tak: na styro w rowkach rurki wodne wodne i na to bezpośrednio panele. Zasilane przez bufor (akumulator) może być on ładowany kominkiem, piecem co albo grzałkami elektrycznymi. Widziałem coś takiego w 2000r w Angli.
pozdrawiam.
A nie boisz się że przy chodzeniu płyty styropianu ocierające się o siebie będą wydawały nieprzyjemne dźwięki, skrzypienie itp.?????



j-j - 17-03-2008 11:30
U mnie 100% musi być w taniej taryfie, choćbym miał chodzić w kocu nie uruchomię w drogiej taryfie!! :)
Cooler, właśnie tak myślałem aby spróbować utrzymać temp. na poziomie nawet 17,5-19 (bo przy podłogowym mozna przyjąć temp. niższą o ok. 1-2 st.).
Trzymać cały czas 18 st. poprzez minimalne dogrzewanie np. do 18,5 st. w taryfie taniej. Jeśli spadnie temp. mocno w taryfie drogiej bo będzie cholernie zimno na dworze, to nie sądzę abym miał mniej niż 17,5 st. właśnie dzieki bezwłądności i ogrzewanie będzie dobijać do 18,5 st. i tak w kółko.

Problem będzie tylko z tym jak szybko podłogówka odda ciepło bo czujniki powietrza mogą być troszkę spóźnione.
Z obl. mi wychodzi że wystarczy że przy 0 st. na zewnątrz, temperaturę podłogi mogę podnieść o ok. niecały 1 st. i oddawanie przez podłogę będzie większe niż straty przez przegrody.
Jesli będzie -18 st. (krytycznie) to przy mojej akumulacji dom wychłodzi się w ciągu 10 h o 1 st. więc to nie problem.
Ustawić temp. podłogi o 1-2 st. powyżej tej jaka ma być w pomieszczeniu, czyli ok 20-21 st. i do niej zawsze dobijać bo wiadomo że nawet przy -18 dom się nie wychłodzi przez max. 8 h taryfy drogiej do poziomu zbyt niskiego a moc kabli pozwoli im nawet w ciągu 2 h taniej taryfy podnieść temp. podlogi do 20-21 st.

Ale pewnie "przeteoretyzowuję" :).
Bez pogodówki nie da rady.

pzdr



an-bud - 17-03-2008 11:39

Mam przemyślane ogrzewanie podłogowe bez zalewania betonem :) aby było właśnie mało akumulacyjne. A wygląda to tak: na styro w rowkach rurki wodne wodne i na to bezpośrednio panele. Zasilane przez bufor (akumulator) może być on ładowany kominkiem, piecem co albo grzałkami elektrycznymi. Widziałem coś takiego w 2000r w Angli.
pozdrawiam.
A nie boisz się że przy chodzeniu płyty styropianu ocierające się o siebie będą wydawały nieprzyjemne dźwięki, skrzypienie itp.????? Zrobiłem tymczasowo (połowa remontu) 25cm styro i panele, potem zrobię całość tak jak napisałem. Teraz jest OK :)



j-j - 17-03-2008 19:25
Zakupiłem specjalnie książkę:
elektryczne akumulacyjne ogrzewanie pomieszczeń

i nic nie dobrałem, przy takim malym zapotrzebowaniu jak ja będe mial żadne wykresy doboru mnie nie obejmują :(.

Caly czas męczę się co zrobić. Albo akumulacyjne z pogodówką (jak pisał HenoK), za ok 9000 zł, i podłoga nie będzie ciepła albo .... może całkowicie inaczej:
2 ładne konwektorki: jeden w części dziennej, drugi w części nocnej, + drabinka w łazience. Koszt duuuuużo niższy i ciekawe czy daloby radę z tymi konwektorkami żyć na taryfie tańszej, hmm, programatorki czasowo- temperaturowe i jazda.
Dużo szybciej nagrzeję powietrze w domu a dom będzie się chłodził bez grzania tak samo jak przy akumulacyjnym przecież, tak myślę.

Ktoś tak ma, robi, jak myślicie?

pzdr



frykow - 17-03-2008 19:29
Ja robię coś pośredniego - w części dziennej podłogówka sterowana zwykłym regulatorem temperatury (jako zabezpieczenie przed przegrzaniem) i programatorem czasowym. W sypialniach grzejniki konwekcyjne albo radiacyjne, też sterowane programatorem czasowym.



j-j - 17-03-2008 20:11

Ja robię coś pośredniego - w części dziennej podłogówka sterowana zwykłym regulatorem temperatury (jako zabezpieczenie przed przegrzaniem) i programatorem czasowym. W sypialniach grzejniki konwekcyjne albo radiacyjne, też sterowane programatorem czasowym. Chyba też budujesz dom ciepły (?), podlogówkę będziesz miał akumulacyjną czy zwykłą?
Ja juz sam nie wiem co i jak aby było tanio i ekonomicznie w eksploatacji :roll:

A może wrzucę nagrzewnicę za reku i zrobię nadmuchowe, koszty jeszcze niższe niż przy konwektorach ;).

pzdr



leśny_ziutek - 19-03-2008 11:47
Może komuś się przyda mój (może trochę futurystyczny) pomysł na dynamiczną podłogówkę akumulacyjną. Pomysł pochodzi gdzieś sprzed dwóch lat, sam nie zdecydowałem się na jego realizację, ale może ktoś twórczo go rozwinie.

Podłoga składa się z dwóch warstw betonu oddzielonych styropianem (np. gr. 2 cm)

Dolna (grubsza) akumulacyjna - ładowana za pomocą jakiejś wężownicy wodnej, powietrznej lub kabla grzejnego. Górna (cienka) służy do oddawania ciepła - aby warstwa była faktycznie cienka, a przy tym dobrze przewodziła ciepło, zbrojenie jej stalową siatką jest jak najbardziej wskazane.

W momentach większego zapotrzebowania na ciepło w domu należy je przepompować z dolnej warstwy do górnej. Można to zapewne zrobić na wiele sposobów.

Sposób najbardziej oczywisty to ułożyć wężownicę wodną, która obejmie obie warstwy i za pomocą pompy obiegowej pozwoli na transport ciepła z dolnej warstwy do górnej.

Sposób "futurystyczny" (szczególnie nadający się dla tych którzy nie lubią rurek z wodą pod podłogą - mają np. Legalett) to ułożenie na styku warstw (w warstwie styropianu) metalowych rur o cienkiej ściance np elastycznych (może nie koniecznie metalowych), średnicy dajmy na to 10-15 cm. Rura miejscowo przerywa warstwę styropianu. Górna jej część kontaktuje się z betonową warstwą grzewczą, dolna z warstwą akumulacyjną. Rura powinna być ułożona tak, aby górna część wystawała ponad styropian nie więcej niż 1-1,5 cm, gdyż górna warstwa betonu powinna być możliwie cienka. Co kilka metrów rury powinny zawierać element, który nada przepływającemu przez nie powietrzu ruch wirowy (najlepiej po każdym załamaniu, na początku prostego odcinka rury). W normalnych warunkach, gdy powietrze w rurach pozostaje w bezruchu (no jest tam jakaś konwekcja, ale nie wymuszona) powietrze w rurach stanowi dla ciepła stosunkowo duży opór. Jeśli chcemy zintensyfikować przenoszenie ciepła z warstwy akumulacyjnej do grzewczej wymuszamy jakimś wentylatorem przepływ strumienia powietrza w naszej wężownicy. Powietrze intensywnie wirując w rurach wzmaga transport ciepła z dołu do góry.



frykow - 19-03-2008 13:25

Chyba też budujesz dom ciepły (?), podlogówkę będziesz miał akumulacyjną czy zwykłą?
Ja juz sam nie wiem co i jak aby było tanio i ekonomicznie w eksploatacji :roll:

A może wrzucę nagrzewnicę za reku i zrobię nadmuchowe, koszty jeszcze niższe niż przy konwektorach ;).
No, powiedzmy że celuję w dom ciepły, a co wyjdzie to zobaczymy :) Akumulować ciepło zamierzam w wylewce (7cm, więc nie za wiele) oraz w ścianach - dlatego ściany wewnętrzne mam z silikatów.

Nadmuchowe to nie wiem czy tak tanio wychodzi. Jasne, że jak zrobisz to "home made", to koszty instalacji nie będą wysokie, ale pewnie i wydajność będzie mniejsza niż przy klasycznych grzejnikach/podłogówce. Część ciepła stracisz już w nagrzewnicy, potem w kanałach...



CuoreRosso - 19-03-2008 13:47
Witam
ja przebyłem dłuuuuuugą drogę pod nazwą OGRZEWANIE. Przypomnę, że będę miał mały domek - niecałe 100 m2, ponadnormatywnie ocieplony. Najpierw miały być akumulacyjne z dynamicznym, później podłogówka akumulacyjna (wciąż ją uważam za świetne rozwiązanie) ale stanęło na:
- w trzech pokojach konwektory
- w salonie i korytarzu DuoHeat'y Dimplex'a
- w łazience i kuchni pod terakotą maty, i jeszcze w łazience grzejnik panelowy z wieszakami na ręczniki.
Oczywiście w salonie koza - patrząc na doświadczenia forumowiczów, pierwsze 2 lata będę demonem ognia, póżniej może zapał osłabnie... U moich rodziców jest kominek i posiadanie żywego ognia za szybą w salonie jest dla mnie bezcenne.
Z piecami akumulacyjnymi DuoHeat, jest o tyle fajnie, że nie potrzebują specjalnie dedkowanej instalacji trójfazowej i są według mnie wizualnie do przyjęcia. Wystarczy je pociągnąć pod zegar, albo nawet użyć regulatorów w miejscu podłączenia (elektroniczne chodzą na allegro po 50 pln). Do wszystkich grzejników podciągnę kabelek sterujący zintegrowany z regulatorem centralnym, obsługującym i konwektory i piece aku. Zawsze będę mógł dokupić DuoHeat'a i zamontować w miejsce konwektora.



Zonzi - 19-03-2008 16:45
j-j kombinujesz podobnie jak ja :lol: .

U mnie podlogowka bedzie na calym parterze - 120 m2. Bedzie miala spora bezwladnosc bo to 10 cm betonu i sciany z silikatow. Pierwsze 2 tygodnie dzialania ogrzewania beda wymagaly dogrzewania - piec, kominek albo konwektory. Pozniej jak sie ustabilizuje to zamierzam utrzymywac stala temp.

Konwektory maja zalety ale tez i wady. Przede wszystkim dla mnie komfort temperaturowy podlogowki jest o wiele wiekszy.

Piece akumulacyjne IMHO nadaja sie na korytarze i inne otwarte przestrzenie a nie sypialnie. Mialem okazje mieszkac w domku w gorach z ogrzewaniem akumulacyjnymi i bylo pol nocy zimno i pol nocy za goraco.

Przyznaje ze tchorze i zamierzam dac dodatkowo wodna podlogowke na tzw" wszelki wypadek". jak bida przycisnie to doposaze kotlownie podlacze tani piec do rozdzielaczy i jazda z weglem 8)

pozdrawiam



j-j - 19-03-2008 16:52
Zonzi- ja chyba zmniejsze ilość obiegów i dam pogodówkę jak pisał HenoK.
Sterowanie będzie tańsze.

Ale wszystko jeszcze w ustaleniach, myślę, kombinuję ...

pzdr



Jacek1204 - 19-03-2008 18:20
Na mój domek 105 m2 użytkowej mam oferte pieców AEG na parter i konwektory na górę. Akumulacyjne AEG są dość drogie. Oczywiście próbowano mnie przekonać do akumulacyjnych także w sypialniach na górze, ale ja uparłem się na konwektory.
Możecie porównać piece Duo Heat i AEG ?



CuoreRosso - 19-03-2008 20:13
O AEG nie wiem za dużo. Natomiast DuoHeat firmy Dimplex:
- są wąskie (bodajże 12 cm)
- mają atrkacyjny wygląd (IMHO)
- posiadają dodatkowy promiennik ciepła, tzn. jeśli niewystraczająco naładujesz piec, to możesz uruchomić dodatkowe źródło ciepła "drzemiące" w piecu (niestety najcześciej odbywać się to będzie w droższej taryfie - choć ten największy piec ma promiennik o mocy 0,3 kW).

A wygląda tak:
http://www.eneakomfort.pl/img/_prod/506.jpg



bitter - 21-03-2008 08:52
Się naczytałem i mam taki mętlik że nie wiem co. Na poczatku pomyślałem jak większość że oszaleliście z tym elektrycznym. Ja mam instalację gazową pod płotem i cały czas myślałem, że po prostu zrobię normalne ludzkie od lat stosowane grzejniki a teraz to już nie wiem.

Najbardziej rozsądnym rozwiązaniem do domu wydaje mi się akumulacyjna podłoga , pus zaawansowany sterownik korzystający z prognozy pogody (przecież się sprawdzają na dzień czy dwa do przodu - tyle że nie wymyślili takiego ;-) no i dogrzewanie nie konwekcją tylko promiennikami które niby są wydajniejsze (co o tym sądzicie?) No i pytanie za milion punków Czy jest sens stosować akumulacyjne podłogowe w salonie z panelami na podłodze a nie terakotą? Nie cierpię terakoty w salonie brrrrr



fotograf - 21-03-2008 09:01

Czy jest sens stosować akumulacyjne podłogowe w salonie z panelami na podłodze a nie terakotą? Nie cierpię terakoty w salonie brrrrr archiwum !!! to pytanie pojawia sie raz dziennie !



Zonzi - 21-03-2008 09:11
bitter
Jak masz pod oknem gaz to podlaczaj i nie kombinuj. Chyba ze masz przemyslany dom o malym zapotrzebowaniu na energie. U mnie gaz jest 1.5 km dalej i gazownia nie widzi mozliwosci ekonomicznych na przylaczenie.

pozdrawiam
Zonzi



fotograf - 21-03-2008 09:12

bitter
Jak masz pod oknem gaz to podlaczaj i nie kombinuj. Chyba ze masz przemyslany dom o malym zapotrzebowaniu na energie. U mnie gaz jest 1.5 km dalej i gazownia nie widzi mozliwosci ekonomicznych na przylaczenie.

pozdrawiam
Zonzi
ja mam gaz w ulicy a świadomie z niego zrezygnowałem - koszty podłączenia, pieca, instalacji były nieznacznie mniejsze od pompy ciepła



bitter - 21-03-2008 09:18

Czy jest sens stosować akumulacyjne podłogowe w salonie z panelami na podłodze a nie terakotą? Nie cierpię terakoty w salonie brrrrr archiwum !!! to pytanie pojawia sie raz dziennie ! fajnie ale jak szukam w wyszukiwarce to mi pokazuje cały wątek i milion stron i jak ja mam znaleźć konkretnego posta?



bitter - 21-03-2008 09:26
i jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy jako minusy podłogi akumulacyjnej na parterze i konwektorów na górze

1. zdarza się nagły wyjazd, podłoga naładowana i po co?
2. pokoje dzieci na górze - przecież po szkole siedzą sobie często w swoim pokoju i jeżeli zastosuję tylko konwekcję to będę dogrzewał już od powiedzmy 16:00 czyli drogim prądem
3. to samo z łazienką na piętrze w zasadzie chcę się wykąpać i nie potrzebuje tam ciepła poza ranem i popołudniem-wieczorem w tygodniu więc mogę dogrzać sobie przed tymi okresami ale przychodzi weekend człowiek się spoci w ogrodzie i ma ochotę na kąpiel w wannie i co znów grzanie po drogiej tarycie?

Wszystko to wynurzenia teoretyczne- może wypowiedzą się osoby, które mają takie ogrzewanie jak to jest z praktyką?



fotograf - 21-03-2008 09:27

Czy jest sens stosować akumulacyjne podłogowe w salonie z panelami na podłodze a nie terakotą? Nie cierpię terakoty w salonie brrrrr archiwum !!! to pytanie pojawia sie raz dziennie ! fajnie ale jak szukam w wyszukiwarce to mi pokazuje cały wątek i milion stron i jak ja mam znaleźć konkretnego posta? korzystać z opcji wyszukiwarki..... popatrz na opcje wyszukiwania - może Cie oświeci :)



Barbossa - 21-03-2008 09:30
elektryczne wunderwaffe



bitter - 21-03-2008 09:49
a fuj wygląda okropnie i jak kiedyś stałem pod czymś takim w sklepie to myślałem, że mi włosy na czaszce przypali (choć ich nie mam za wiele ;-))



Jacek1204 - 21-03-2008 10:09
Też zastanawiam się, jak wyjdę na tej kombinacji : piece akumulacyjne na dole
( nie chcę podłogówki, bo tez nie lubię płytek w salonie) oraz konwektorów na górze. Sprzedawcy piecy straszą, że bedzie drogo, i nie będzie komfortu ciepła w sypialniach na górze.
My będziemy jeszce mieć kominek z DGP grawitacyjnym.
Piece - ładują w taniej taryfie, oddają w ciągu dnia.
Konwektory - będą się włączały w nocy w taniej, w dzień będą zimne ? Jak je ustawić, zgrać z piecami aku, aby było ekonomicznie, i w miare komfortowo pod względem temperatury w sypialniach ?



coulignon - 21-03-2008 10:24

( nie chcę podłogówki, bo tez nie lubię płytek w salonie) http://forum.muratordom.pl/podlogowk...light=bzdurami



bitter - 22-03-2008 17:59
Poczytałem trochę o systemie legalett i zastanawiam się dlaczego ludzie stosują go zamiast kabli grzejnych w posadzce. Jedyna rzecz jaka mi przychodzi na myśl to ze będą mogli zmienić ogrzewanie z elektrycznego na gazowe ale cena systemu jest nieporównywalnie większa ;(



j-j - 22-03-2008 18:01
Caly czas rozmyślam i tak sobie wymyślam :):
Nie uważacie że akumulacyjne statyczne podlogowe minimlanie może podnieść koszty o straty ciepła które wynikną z temp. osiągniętej ponad nasz komfort, bo przecież to co akumulujemy jest oddawane na bieżąco więc w pewnym momencie uzyskamy temp. ponad nasz komfort a tym samym zwiększy się delta T między tym co w domu a tym co na zewnątrz więc i straty wzrosną. Potem temp. spada oczywiście do poziomu teoretycznie naszej temp. komfortowej bo tak zakumulowaliśmy i znowu sie cykl powtarza.

Po prostu niby akumulujemy energię na potem ale ona jest caly czas oddawana podnosząc temperaturę powietrza co podnosi straty ciepła.
Oczywiście to pewnie minimalne koszty ale jednak teoretycznie tak chyba jest, hmm chyba mi się nic nie miesza już z myslenia :).

pzdr



ProStaś - 22-03-2008 19:00

Caly czas rozmyślam i tak sobie wymyślam :):
Nie uważacie że akumulacyjne statyczne podlogowe minimlanie może podnieść koszty o straty ciepła które wynikną z temp. osiągniętej ponad nasz komfort, bo przecież to co akumulujemy jest oddawane na bieżąco więc w pewnym momencie uzyskamy temp. ponad nasz komfort a tym samym zwiększy się delta T między tym co w domu a tym co na zewnątrz więc i straty wzrosną. Potem temp. spada oczywiście do poziomu teoretycznie naszej temp. komfortowej bo tak zakumulowaliśmy i znowu sie cykl powtarza.

Po prostu niby akumulujemy energię na potem ale ona jest caly czas oddawana podnosząc temperaturę powietrza co podnosi straty ciepła.
Oczywiście to pewnie minimalne koszty ale jednak teoretycznie tak chyba jest, hmm chyba mi się nic nie miesza już z myslenia :).

pzdr
Masz rację. Rodzi się pytanie, po co akumulować ciepło w systemie grzewczym ? Wydaje mi się, że jest ono istotne przy standardowo lub lekko ponadstandardowo ocieplonym domu. Są wówczas zauważalne straty ciepła więc trzeba <złapać> więcej energii w okresie taniej taryfy, by ją wykorzystać - uzupełniając straty ciepła - w godzinach obowiązywania taryfy droższej.
Przy takim domu jak Ty wznosisz ( chyba ja też :-? :roll: ), wydaje mi się akumulowanie ciepła w systemie grzewczym, zbędne. Tak jak piszesz, część tej energii stracimy, nie wykoszytamy w pełni zysków bytowych i słonecznych, podniesiemy koszt instalacyjny, stracimy pewną dozę sterowalności. Zauważ też, że Jezier z tego zrezygnował i jakoś koszty ma na akceptowalnym poziomie.
Trzeba mieć też na uwadze tryb życia mieszkańców domu. Mnie wychodzi, że przez 25 godzin tygodniowo będę miał prąd w drogiej taryfie, kiedy będę w domu.!!! Tylko między 15 ( właściwie 17 ) a 22, od poniedziałku do piątku, muszę zapewnić ciepło w domu i komfortową temperaturę ( przy droższej taryfie ). I rzeczą najistotniejszą jest akumulacja budynku i max. ograniczenie ucieczki ciepła. Po to, by nie wychłodzić nadmiernie budynku pomiędzy 7 a 13 ( przebywamy w pracy, a dziecko będzie w przedszkolu ) i pomiędzy 15 a 22 mam zamiar zbudować jak najcieplejszy dom.
Dlatego też zdecyduję się ( chyba ) na promienniki, trochę podłogówki dla komfortu w łazience( może też wiatrołap ) i zwykły konwektor w pralni - pom. gosp.
Wydaje mi się, że budynek nie będzie się zbytnio wychładzał i po podwyższeniu temp. na koniec taniej taryfy tańszej wystarczy do utrzymania komfortu cieplnego bez ( lub ze znikomym ) załączaniem systemu grzejnego w godzinach drogiej taryfy.

Pozdrawiam.



frykow - 22-03-2008 20:00

a fuj wygląda okropnie i jak kiedyś stałem pod czymś takim w sklepie to myślałem, że mi włosy na czaszce przypali (choć ich nie mam za wiele ;-)) Ale tu nie chodzi o wygląd, bo można znaleźć inne. Tylko o to, żeby zamiast konwektorów zastosować promienniki.

http://www.airelec.pl/pl/katalog-pro...owe/glassance/

Takie ładniejsze?



frykow - 22-03-2008 20:04

1. zdarza się nagły wyjazd, podłoga naładowana i po co? Jest to cecha systemu, ani wada ani zaleta. Jeżeli miałbyś małą akumulacyjność, to jako kontrargument można powiedzieć: brakuje prądu, w ciągu godziny mam w domu zimno!

Poza tym ile masz takich długich, niespodziewanych wyjazdów?


2. pokoje dzieci na górze - przecież po szkole siedzą sobie często w swoim pokoju i jeżeli zastosuję tylko konwekcję to będę dogrzewał już od powiedzmy 16:00 czyli drogim prądem To wybuduj parterówkę :P Albo na poddaszu podstaw grube, ciężkie ściany - powinny zakumulować. Zauważ też, że masz te 2 godziny popołudniowe w taniej taryfie - mogą wystarczyć.


3. to samo z łazienką na piętrze w zasadzie chcę się wykąpać i nie potrzebuje tam ciepła poza ranem i popołudniem-wieczorem w tygodniu więc mogę dogrzać sobie przed tymi okresami ale przychodzi weekend człowiek się spoci w ogrodzie i ma ochotę na kąpiel w wannie i co znów grzanie po drogiej tarycie? Albo duża akumulacyjność albo szybkie grzanie. Nie można zjeść ciasteczka i mieć ciasteczka. Sam musisz wybrać co wolisz.



frykow - 22-03-2008 20:07

Przy takim domu jak Ty wznosisz ( chyba ja też :-? :roll: ), wydaje mi się akumulowanie ciepła w systemie grzewczym, zbędne. Tak jak piszesz, część tej energii stracimy, nie wykoszytamy w pełni zysków bytowych i słonecznych, podniesiemy koszt instalacyjny,

[...]

Dlatego też zdecyduję się ( chyba ) na promienniki [...]
Ekhm, ale koszt promienników będzie wyższy niż koszt kabli do podłogówki.



bitter - 23-03-2008 08:18

Ale tu nie chodzi o wygląd, bo można znaleźć inne. Tylko o to, żeby zamiast konwektorów zastosować promienniki.

http://www.airelec.pl/pl/katalog-pro...owe/glassance/

Takie ładniejsze?
Śliczniutkie ...

Jak przejrzałem kilka wątków o różnych rodzajach ogrzewania to pewnie jak większość zgłupiałem. Kumulowanie ciepła ma sens tylko dlatego, że korzysta się z tańszej taryfy, żeby potem odzyskać energię cieplną. Jeżeli koszt wytworzonego ciepła w nocnej taryfie jest taki sam jak z gazu, a mam gaz to bardziej opłaca mi się grzać gazem. Oczywiście dochodzą koszty instalacji ale skoro na dom wydam 600tys to jaki jest sens zastanawiać się czy oszczędzę 20 tys na instalacji grzewczej. Więc stawiam chyba na komfort. Komfort to dla mnie ciepła podłoga w salonie, kuchni, jadalni i łazience czyli rurki z wodą
no i tu są plusy i minusy rozwiązania

+ podgrzewane gazem czyli tanio
+ mała bezwładność więc jak mi zimno to podkręcam
- koszt instalacji
- co będzie jak jakaś rurka pęknie, naprawa chyba prawie niemożliwa

Pozostałe pomieszczenia chciałbym ogrzewać dynamicznie kiedy potrzebuję. Całe poddasze będzie używane od 17 bo to część sypialna więc niższa temperatura w dzień i dogrzanie wieczorem no i w nocy znów niższa bo lepiej się śpi, a od 6 rano grzejniki robią się cieplejsze żeby nie wstawać do chłodnych pomieszczeń.

Tak sobie wymyśliłem komfortowo-ekonomiczne rozwiązanie ;-)
Wiem, że to nie ten wątek ale właśnie dlatego napisałem to bo moze mnie ktoś przekona, że się mylę.

Smacznego jajka!!!



ProStaś - 23-03-2008 11:58

Przy takim domu jak Ty wznosisz ( chyba ja też :-? :roll: ), wydaje mi się akumulowanie ciepła w systemie grzewczym, zbędne. Tak jak piszesz, część tej energii stracimy, nie wykoszytamy w pełni zysków bytowych i słonecznych, podniesiemy koszt instalacyjny,

[...]

Dlatego też zdecyduję się ( chyba ) na promienniki [...]
Ekhm, ale koszt promienników będzie wyższy niż koszt kabli do podłogówki. Aż tak mocno tematu nie zgłębiałem. Pisząc o akumulacji miałem na myśli piece, a te są zdecydowanie droższe ( szczególnie dynamiczne ) od promienników.
Co do kabli i mat do podłogówki to wydaje mi się ( przynajmniej takie ceny widziałem ), że 1kW kosztuje ok. 1000 zł.
A promienniki 1 kW mogą kosztować też 450 zł.
http://www.atlantic-polska.pl/listing_convecteur.asp#
Chodzi o soliusa 1000W.
Ja myślę o POLARHEAT. Mam w Łodzi siedzibę główną ( co by to nie miało znaczyć :lol: ) i rozmawiałem na targach z właścicielem. Rozmawiałem też ( no byłem przy rozmowie, bo po fińsku gadali :o ) z Dyrektorem firmy w Finlandii.
Pokazywał sugestywne zdjęcia Finów, siedzących na zamarzniętym jeziorze norweskim, łowiących ryby, ubranych tylko w spodnie i buty. Świeciło słońce i było im ciepło, czyli ogrzewały ich promienie słoneczne. Według tej teorii tak samo jest z tą folią do ogrzewania. Montowana na suficie do płyt KG, rozgrzewa się tylko do 35 st. C i promieniuje ciepłem. Ogrzewa przedmioty i ludzi.
Nie wiem tylko ile to będzie kosztowało na moje 140 m.kw. w parterze.

Pozdrawiam.



Zonzi - 28-03-2008 11:08
Witam

Mam dylemat jak dobrać moce kabli do ogrzewania.
Ogrzewanie akumulacyjne plyta grubosci 10 cm, wysokosc pomieszczeń 2.85 cm, posadzka terakota, ocieplenie scian 20 cm, podloga 17 cm, dach 30 cm.

W ofertach dwoch firm mam kable 140-160 W/m2 albo 170 - 200 W/ m2
Jak to sie ma do średniego zapotrzebowania powiedzmy 80 W/m2 ???

Ciut sie pogubilem :o

Pozdrawiam
Zonzi



CuoreRosso - 28-03-2008 12:12
80W/m2 x 2,2 = 176W/m2



j-j - 04-04-2008 13:39
Zaproponowano mi jakiś nowy niby system z czech- BMR, ktory umożwiwia pełną automatyke i sterowanie m.in. ogrzewaniem akumulacyjnym elektrycznym podlogowym. Mozna nim nastawaiać sobie temp. docelowe w dowolnych godz. i w dowolnych pomieszczeniach w dowolnym dniu, weekendzie itp., pełen wypas,
Cena podobna do 3 regulatorów ładowania i jednego sterowania np. Thermoval.
Ale zastanawiam sie czy w domu pasywnym, energooszczędnym gdzie będę mial dużą bezwładność przy małym zapotrzeb. na ciepło, gdzie temp. będzie bardzo powoli spadać, jest sens wymagać aż takiej automatyki. Przecież w domu o takiej bezwładności i braku reakcji nagłej na skoki temperatury nie ma szans abym mial różne temp. w różnych pomieszczeniach w różnych godzinach.
Faktycznie, w domach gdzie prawie nie ma akumulacji, szybko się chlodza i szybko grzeją system na pewno pozwoliłby na duże oszczędności, bo gdy nas nie ma grzejemy dużo mnie a gdy jesteśmy to temp. szybko podnosimy.
Ale w sytuacji np. mojej uważam że mija się to z celem, dlatego wciąż uważam jak pisał też HenoK że system specjalny do akumulacyjnego Thermoval z pogodówką jest najodpowiedniejszy, jednakże ponwaiam pytanie CZY ktoś to ma(?), jak się sprawuje itp??
A o tym BMR tak napisalem bo mnie namawiają do tego :) w hurtowni.
Brzmi ciekawie jak pisałem ale u mnie uwazam sie nie sprawdzi.

pzdr



frykow - 06-04-2008 10:24

80W/m2 x 2,2 = 176W/m2 A ten współczynnik 2,2 to skąd? Ja akurat przyjąłem blisko, bo razy 2, ale to tak "na oko".



CuoreRosso - 06-04-2008 13:21
Przewija się przez prasę "fachową". Pamiętałem - to podałem.



j-j - 09-04-2008 15:44
A czy ktoś budujący dom energooszczędny, pasywny myślał o tym aby zamiast akumulacyjnego dać zwykłe podłogowe w całości?
Zakładając dużą bezwładność takiego domu i fakt że straty ciepła obliczeniowo wyliczamy w oparciu o -18 st. na zewnątrz to takie kable dobrane włąśnie na to -18 st., a nie jak w akumulacyjnym 3 x więcej, i tak wystarczyłyby na to aby pracowac tylko w taryfie nocnej a byłaby lepsza możliwość regulacji (jesli w ogóle można o tym mówić przy podlogówce) i wtedy ten system wyżej przeze mnie opisywany BMR może miałby większy sens. i dałby może też jakieś niewielkie oszczędności, dodatkowo mniejsze koszty byłyby za same kable i to 3 x mniejsze :):

http://omega-bud.pl/main.php?l=pl&p=b
http://www.bmr.cz/en/main.htm?2

Jak myślicie bo ja już głupieję z tym wszystkim :), a to co teraz myślę mi się najbardziej jakoś podoba.

pzdr



HenoK - 09-04-2008 17:34

A czy ktoś budujący dom energooszczędny, pasywny myślał o tym aby zamiast akumulacyjnego dać zwykłe podłogowe w całości?
Zakładając dużą bezwładność takiego domu i fakt że straty ciepła obliczeniowo wyliczamy w oparciu o -18 st. na zewnątrz to takie kable dobrane włąśnie na to -18 st., a nie jak w akumulacyjnym 3 x więcej, i tak wystarczyłyby na to aby pracowac tylko w taryfie nocnej a byłaby lepsza możliwość regulacji (jesli w ogóle można o tym mówić przy podlogówce) i wtedy ten system wyżej przeze mnie opisywany BMR może miałby większy sens. i dałby może też jakieś niewielkie oszczędności, dodatkowo mniejsze koszty byłyby za same kable i to 3 x mniejsze :):

http://omega-bud.pl/main.php?l=pl&p=b
http://www.bmr.cz/en/main.htm?2

Jak myślicie bo ja już głupieję z tym wszystkim :), a to co teraz myślę mi się najbardziej jakoś podoba.

pzdr
Ogrzewanie podłogowe jest siłą rzeczy ogrzewaniem akumulacyjnym.
Rozumiem, że chciałbyś zmniejszyć ilość kabli grzewczych, a tym samym koszty inwestycji. Myślę, że jest to jak najbardziej możliwe. Najwyżej podczas ekstremalnie niskich temperatur (takich dni w roku jest niewiele - najwyżej kilkanaście), będziesz grzał również w czasie droższej taryfy.
Zaprojektuj więc ogrzewanie jako "zwykłe" dla temperatury obliczeniowej -18 st. C, a podczas wyższych temperatur zewnętrznych bez problemu będziesz używał go jako akumulacyjnego :). Jeżeli chcesz możesz dać dodatkowo 50% więcej kabli, ale 200% wiecej wydaje mi się pozbawione sensu ekonomicznego (policz okres zwrotu tej inwestycji).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 14 z 22 • Wyszukano 2438 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22