ďťż

Ogrzewający elektrycznością WYSTĄP !!!





gawel - 07-05-2009 23:27

Zdecydowałem się na kominek z płaszczem wodnym + prąd.
ogrzewanie podłogowe wodne na całym dole (50mkw) + 4 grzejniki (konwektory) na górze.

Jaki do tego dobrać piec elektryczny oraz czy zastosować przepływomierze na cwu czy zbiornik np 120 l z grzałką?
Przepraszam ale dlacze ma być centralne wodne, czy elektryczny piec ma być tymczasowo do czasu az będzie gaz lub PC ?? W przeciwnym przypadku to głupota, wydawanie kasy na podłogówke i kompikowanie sobie zycia ukłądem hydraulicznym który nie jest wiecznie szczelny i nieazpowietrzalny, rezygnuje sie przy tym z 3 korzysci ogrzewania prądem tzn taniosci inwestycyjnej, łatwosci automicznego sterowania dla kazdego pomieszczenia i braku koniecznosci konserwacji. hmmm....
wodne ponieważ będę wykorzystywał kominek z pw A ja korzystam z kominka z dgp grawitacyjnego i bardzo sobie to chwale ponieważ kiedy nie ma prądu a w wietrzne dzni to sie zdarza to żadana podłogówka ani pompa w płaszczu wodnym zbyt długo na zasilaniu awaryjnym nie podziala. Kominek z płaszczem wodnym to nie taka prosta sprawa pogadaj ze szczerymi i normalnymi jego uzytkownikami na tym forum.
hmm..
wszyscy chwalą kominki z pw.... Wszyscy to znaczy kto??

Kominekz PW to pominąwszy ze trafisz za 1 razem na odpowiedni model i ktoś ci wykona cała instalację poprawnie to:

1)kotłownia w salonie
2)koniecznosc palenia non stop i posiadania dodatkowego pieca (groźba zamarzniecia instalacji w zimie)
3) trzeba miec alternative power i jakies sterowanie bo zbudzenie sie w nocy kiedy jest przerwa w dostawie prądu i pompa sie zatrzyma i rury zaczną ci łomotac nie jest przyjemna
4)przy komnkach z PW często występuje zakopcona szyba i zasmołowane palenisko spowodowane zbytnim obciązeniem komnka przez płaszcz

Ponadto powiemci ze nie spotkałem się z chocby z 1 osobą która była zadowolona z pieca co elektrycznego pod wzgledem zuzycia prądu to masakra i smaobójstwo.

Moja znajpma ma juz 8 lat kominek z pw pierwszy wkad wywaliła i dopiero z 2 jest zadowolona ale piersze 10k poszło sie smigac, jako źródło niezamarzające olała piec co elektryczny i zostawia 2 olejaki duże na parterze jak wyjeżdża jest taniej i lepiej.

Może i przekonałbym się do takiego kominka ale pod 3 warunkami:

własciwe wykonanie
dostęp do taniego drewna
przebywanie całyczas w domu jakis wolny zawód lub lepiej wypasiona emerytura :wink:





HenoK - 08-05-2009 09:07

Przy elektrycznym ogrzewaniu mieszkań i domów, moce przyłączeniowe rzędu 25-30kW są standardem. Jeśli w mieszkaniu korzysta się z przepływowych ogrzewaczy wody to dochodzi kolejne 10-15kW pobieranej mocy. To kolejny mit. Na początku sezonu grzewczego grzałem cały dom (108 m2) energia elektryczną. Do tego dochodziła ciepła woda użytkowa. Mam moc przyłączeniową 14kW. Nigdy tej mocy nie udało mi się przekroczyć. Na ogrzewanie i ciepła wodę szło w II taryfie 8kW, w II taryfie działała też zmywarka i pralka, a często też żelazko. W I taryfie była wykorzystywana znacznie mniejsza moc.

Jednorazowy wydatek 500-1000zł na zapas mocy jest niczym przy pozostałych kosztach budowy. Na początku budowy taka kwota rzeczywiście nie boli. Zapytaj jednak o nią tych, którzy kończą budowę, czy woleli by ja wydać na większy przydział mocy, czy na np. nowy żyrandol, czy lepszą zabudowę w kuchni.



gawel - 08-05-2009 09:56
Zgadzam się z 1 i 2 stwierdzeniem :D .
Przydział mocy zależy lokalnie od zakładu energetycznego tzn jakie zabezpieczenie główne przydziela do danego przydziału mocy, zreszta i to mozna załatwic :wink: , ja mam zabezpieczenie 3x25A i przydział mocy 15 kw natomiast sąsiad to samo przy 10 KW i ja i on nie narzekamy. To jest kwestia równomiernego podziału obciążenia pomiędzy poszczególne fazy, jeżeli jest to źle zrobione to żadne zabezpieczenie nie pomoze będziewywalało korki i tyle. Generalnie kiedyś włączyłem w domu wszystko co mam kuchnie i ogrzewanie łącznie ok 22kw i nic sie nie działo oprócz tego ze licznik malo sie nie urwał :lol:



Mefi-Z - 08-05-2009 14:04
Witam
Chciałbym tylko dopisać się do klubu "elektryków". Dom w fazie wykańczania, 140m pow.użytkowej + nieogrzewana piwnica, wentylacja mech., kominek z rozprowadzeniem do pomieszczeń na poddaszu, okna z szybami 0.6 i niepewność właściciela co do przyszłych rachunków. Wszyscy wokół: elektryką najdrożej itp.
Ogrzewanie - konwektory Atlantic. Pozdrawiam Jacek





gawel - 08-05-2009 14:25

Witam
Chciałbym tylko dopisać się do klubu "elektryków". Dom w fazie wykańczania, 140m pow.użytkowej + nieogrzewana piwnica, wentylacja mech., kominek z rozprowadzeniem do pomieszczeń na poddaszu, okna z szybami 0.6 i niepewność właściciela co do przyszłych rachunków. Wszyscy wokół: elektryką najdrożej itp.
Ogrzewanie - konwektory Atlantic. Pozdrawiam Jacek
Cóż dla mnie miernikiem oceny systemu grzewczego jest konkretna temperatura np od 20-22 st C w domu i rachunki mozliwe do zapłacenia. U mnie to wychodzi 380 zł n miesiąc (calkowite zuzycie) w lecie 220 tak wiec na ogrzewanie wychodzi 1920 zł są to wartości szacunkowe. Wydaje mi się to niedrogo :roll:

Jeżeli masz dom z poddaszem użytkowym to powinno sie udać, nie wiem ale parterówki jakoś kiepsko wypadają w kosztach ogrzewania, tzn jeszcze nie spotkałem w najblizszym otoczeniu kogos komu by się udało.



Mefi-Z - 08-05-2009 14:57
Witaj Gaweł
Napisz proszę ( pewnie już to było, ale przegapiłem) jaką masz pow. i jak ocieplony budynek. Jacek



frykow - 08-05-2009 15:56

Jeżeli masz dom z poddaszem użytkowym to powinno sie udać, nie wiem ale parterówki jakoś kiepsko wypadają w kosztach ogrzewania, tzn jeszcze nie spotkałem w najblizszym otoczeniu kogos komu by się udało. Hmm, przychodzi mi na myśl Jezier z tego forum.



gawel - 08-05-2009 16:03

Witaj Gaweł
Napisz proszę ( pewnie już to było, ale przegapiłem) jaką masz pow. i jak ocieplony budynek. Jacek
Poszło na priv :wink:



gawel - 08-05-2009 16:04

Jeżeli masz dom z poddaszem użytkowym to powinno sie udać, nie wiem ale parterówki jakoś kiepsko wypadają w kosztach ogrzewania, tzn jeszcze nie spotkałem w najblizszym otoczeniu kogos komu by się udało. Hmm, przychodzi mi na myśl Jezier z tego forum. a to dlaczego???? :o



ProStaś - 08-05-2009 18:10
Bo ma parterówkę.
Ja zresztą też, tyle, że ja jeszcze nie grzeję.

Pozdrawiam.



sonar - 08-05-2009 19:01
Znowu Koledzy namieszali w mojej głowie.
Przechodziłem już kilka razy przez etap podjęcia jedynej, słusznej decyzji: na początku gotów byłem zainstalować kospela, później zdecydowałem się na bufor z grzałką zasilający podłogówkę w II taryfie i kominek z płaszczem, następnie przekonałem się do akumulacyjnej podłogówki na kablach i kominek bez płaszcza, ale niebawem wpadłem na pomysł, że najlepiej będzie gdy zastosuję podłogówkę nieakumulacyjną +kominek. Teraz najchętniej wróciłbym do koncepcji bufora i kominka - tym razem bez płaszcza, ale ktoś z Was napisał wyżej, że takie rozwiązanie to samobójstwo ekonomiczne. No i nie wiem co mam zrobić, jaką koncepcję wybrać z podanych przeze mnie? Pomożecie???



ricman78 - 08-05-2009 19:34

Znowu Koledzy namieszali w mojej głowie.
Przechodziłem już kilka razy przez etap podjęcia jedynej, słusznej decyzji: na początku gotów byłem zainstalować kospela, później zdecydowałem się na bufor z grzałką zasilający podłogówkę w II taryfie i kominek z płaszczem, następnie przekonałem się do akumulacyjnej podłogówki na kablach i kominek bez płaszcza, ale niebawem wpadłem na pomysł, że najlepiej będzie gdy zastosuję podłogówkę nieakumulacyjną +kominek. Teraz najchętniej wróciłbym do koncepcji bufora i kominka - tym razem bez płaszcza, ale ktoś z Was napisał wyżej, że takie rozwiązanie to samobójstwo ekonomiczne. No i nie wiem co mam zrobić, jaką koncepcję wybrać z podanych przeze mnie? Pomożecie???
mam podobny problem...
Decyzja na dzień dzisiejszy: kominek z pw + podłogówka wodna + bufor (500-700l) z dwoma wężnowicami



ProStaś - 08-05-2009 19:39

Znowu Koledzy namieszali w mojej głowie.
Przechodziłem już kilka razy przez etap podjęcia jedynej, słusznej decyzji: na początku gotów byłem zainstalować kospela, później zdecydowałem się na bufor z grzałką zasilający podłogówkę w II taryfie i kominek z płaszczem, następnie przekonałem się do akumulacyjnej podłogówki na kablach i kominek bez płaszcza, ale niebawem wpadłem na pomysł, że najlepiej będzie gdy zastosuję podłogówkę nieakumulacyjną +kominek. Teraz najchętniej wróciłbym do koncepcji bufora i kominka - tym razem bez płaszcza, ale ktoś z Was napisał wyżej, że takie rozwiązanie to samobójstwo ekonomiczne. No i nie wiem co mam zrobić, jaką koncepcję wybrać z podanych przeze mnie? Pomożecie???
Zastrzegam, że na razie to tylko zrealizowany pomysł bez doświadczeń empirycznych. Dom się bowiem buduje.
Ja zrobiłem tak:
4 piece Duo Heat w pokojach, do tego 6 kabli grzejnych zatopionych w 7 cm. wylewce. Być może dokupię coś na ręczniki do łazienki.
Piece będą działać z zegarem w tablicy z możliwością ich wyłączenia. Kable mają własne sterowniki. Do tego dość dobre ocieplenie. Mam zamiar grzać tylko w taniej taryfie (lub prawie tylko, system będzie wymagał nauki). Woda z powietrznej PC.
Doświadczenia osób mających ten system są bardzo pozytywne. Koszt inwestycyjny nie powala.
Jak będzie zobaczymy.

pzdr



sonar - 08-05-2009 19:50

mam podobny problem...
Decyzja na dzień dzisiejszy: kominek z pw + podłogówka wodna + bufor (500-700l) z dwoma wężnowicami
I taka kombinacja pozwoliłaby mi na spokojny sen. Z tym, że planuję zbiornik nieco większy, tak coś koło 1200l. Do czego służy druga wężownica?

Ale i tak ziarenko wątpliwości kiełkuje...



sonar - 08-05-2009 19:58
ProStaś
Ciekawe te piece, o których piszesz. Fajnie, że mają możliwość akumulacji ciepła, chociaż ich budowa nie wskazuje, by na to pozwalały. Muszę o nich poczytać...
Pompy ciepła nie zamierzam zastosować, bo nie za bardzo się na tym znam i reaguję na nią jak gazownicy na prąd. Zamierzam zainstalować do nagrzewania wody solary własnej roboty, a zimą korzystać z bojlera albo z ogrzewacza przepływowego.



gawel - 08-05-2009 20:17

Znowu Koledzy namieszali w mojej głowie.
Przechodziłem już kilka razy przez etap podjęcia jedynej, słusznej decyzji: na początku gotów byłem zainstalować kospela, później zdecydowałem się na bufor z grzałką zasilający podłogówkę w II taryfie i kominek z płaszczem, następnie przekonałem się do akumulacyjnej podłogówki na kablach i kominek bez płaszcza, ale niebawem wpadłem na pomysł, że najlepiej będzie gdy zastosuję podłogówkę nieakumulacyjną +kominek. Teraz najchętniej wróciłbym do koncepcji bufora i kominka - tym razem bez płaszcza, ale ktoś z Was napisał wyżej, że takie rozwiązanie to samobójstwo ekonomiczne. No i nie wiem co mam zrobić, jaką koncepcję wybrać z podanych przeze mnie? Pomożecie???
Sory może już było ale opowiedź coś o swoim domu o konstrukcji ociepleniu i tak ogólnie bedzie mozna cos doradzic :wink:



gawel - 08-05-2009 20:26
A co powiedzieli byscie na to? http://www.euronom.pl/oferta/pompy-c...r-polaris.html

Kiedy ja budowałem dom to było nie było to zbytnio popularne i nie w moim zasięgu cenowym :cry: , ale kolega zainastalował to u siebie 4 lata temu cała pompa z montarzem kosztowała go ok 24 ooo . Jest bardzo zadowolony ma normalne grzejniki w domu i podłogówke w łazienkach i kuchni i z tej PC ma tez CUW i nawet ogrzewa garaz. Rachunki sa ok nawet nie ma taryfy g-12. Jego dom jest na tej stronce to ten dom w żaganiu w trakcie budowy z pompa pod schodami :D

Jak się zastanowić nad kominkiem z płaszczem i jakims tonowym buforem to moze i lepiej zainwestowac w tę PC?? Nie jest ona jakos reklamowana za specjalnie widocznie nie ma takiej potrzeby :roll: Co o tym myslicie??



ricman78 - 08-05-2009 20:28

mam podobny problem...
Decyzja na dzień dzisiejszy: kominek z pw + podłogówka wodna + bufor (500-700l) z dwoma wężnowicami
I taka kombinacja pozwoliłaby mi na spokojny sen. Z tym, że planuję zbiornik nieco większy, tak coś koło 1200l. Do czego służy druga wężownica?

Ale i tak ziarenko wątpliwości kiełkuje... druga wężownica żeby nie nagrzewać w razie czego całego pojemnika na cwu tylko jedną częśc



sonar - 08-05-2009 20:42
Rzeczywiście informacja to podstawa:

Budynek z poddaszem o powierzchni ok. 150mkw, kubatura 700msześć. Ściany zbudowane z pustaków keramzytowych 24cm, ocieplonych 14cm styropianem, w dachu 30cm wełny. Na parterze, w pokoju dziennym (30mkw) będzie podłogówka (15cm styro), w kuchni i korytarzyku (razem 20mkw) także. W pomieszczeniu gospodarczym nie przewiduję jakiegoś specjalnego ogrzewania, ew. jakiś drobny konwektorek. Kominek zlokalizowany jest na środku budynku, więc rozprowadzenie kanałów ciepłego powietrza nie będzie sprawiało problemu. Chciałbym aby powietrze grawitacyjnie napływało do pomieszczeń na poddaszu.
Zrezygnowałem z płaszcza wodnego na rzecz zwykłego kominka, bo słyszałem, że nieźle trzeba w takim kominku hajcować - nie wiem czy to prawda, więc proszę się nie denerwować. W pokojach na górze chcę zastosować także jakieś konwektory, ale znam ich minusy i chętnie zastosowałbym piece akumulacyjne statyczne, niestety koszt zakupu takich urządzeń jest niewspółmierny do konwektorów i te wygrywają zdecydowanie.

I co poradzicie, widzicie jakiś słaby punkt w tym planie?



sonar - 08-05-2009 20:46
Ricman78, masz namiary na jakiś konkretny model lub producenta?



gawel - 08-05-2009 21:09
sonar
Generalnie wszystko jest ok dom o raczej rozsądnej wielkości i kubaturze bardzo dobrze ocieplony, co do ocieplenia pod podłogówką nie wiem czynie za mało znajomi którzy mają podłogówki twierdzą że dali by wiecej bo jednak ciepło ucieka, moze dac jakis lepszy ten styropian?

W pomieszczeniu gospodarczym i wiatrołapie daruj sobie grzejniki , chyba ze jest to pralnia to najlepiej podłogówkę

Z DGP grawitacyjnego będziesz zadowolony. Mam i nie zamieniłbym na nic innego przy okazji o ile nie kolidujeto z dizajnem polecam wkłąd tarnava (ja mam 16kw) 18 jest jepsza bo wchodzą wieksze kawały drewna nie trzeba tak drobno rąbac :oops: . gdybyś jednak miał jakis długi przewód DGP i chciał żeby to działalo zawsze mozesz zamotowac to : http://www.allegro.pl/item622617025_..._reg_temp.html

W pokojach na górze śmiało zainstaluj konwektory raz ze i tak cieple powietrze tam leci nie jako naturalnie 2 jest tam mniejsza kubatura i jakie to są minusy konwektórów ?? :o . Jak usłysze o przypiekaniu kurzu przez grzałke grzebieniową to padne :lol: (Bujda na resorach :lol: ) Jak sie nie sprzata w domu to nie ma sie czemu dziwic :wink:

Na parter zdecydowanie poleciłbym piece akumulacujne ale tez z umiarem i nie bez opamiętania np takie OLSBERG http://www.ekonergia.com.pl/eq311.php

Nr kat TYP MOC WYMIARY (dł, wys, gł) WAGA (kg) Cena netto Cena z VAT
223 01 OLSBERG 0,85 850 W 345 x 630 x 170 mm 56 925,41 zł 1129,00 zł
223 02 OLSBERG 1,70 1700 W 565 x 630 x 170 mm 89 1154,92 zł 1409,00 zł
223 03 OLSBERG 2,55 2550 W 785 x 630 x 170 mm 130 1409,02 zł 1719,00 zł
223 04 OLSBERG 3,40 3400 W 1005 x 630 x 170 mm 171 1638,52 zł 1999,00 zł

Nie ma słabych punktów jak na razie :wink:



ricman78 - 08-05-2009 22:42

Ricman78, masz namiary na jakiś konkretny model lub producenta? niestety nie mam, sam szukam....



robertsz - 09-05-2009 10:45

Przy elektrycznym ogrzewaniu mieszkań i domów, moce przyłączeniowe rzędu 25-30kW są standardem. Jeśli w mieszkaniu korzysta się z przepływowych ogrzewaczy wody to dochodzi kolejne 10-15kW pobieranej mocy. To kolejny mit. Na początku sezonu grzewczego grzałem cały dom (108 m2) energia elektryczną. Do tego dochodziła ciepła woda użytkowa. Mam moc przyłączeniową 14kW. Nigdy tej mocy nie udało mi się przekroczyć. Na ogrzewanie i ciepła wodę szło w II taryfie 8kW, w II taryfie działała też zmywarka i pralka, a często też żelazko. W I taryfie była wykorzystywana znacznie mniejsza moc. Może nie mitem a co najmniej bzdurą jest to co piszesz.
Nie jesteś w stanie ogrzać domu (20-22 st.C) i CWU mocą 8kW w sezonie grzewczym. Jesteś w stanie co najwyżej dogrzewać ten dom uzupełniając inne źródło ogrzewania jakie masz zapewne zainstalowane. Jesteś w stanie wystartować z sezonem grzewczym wykorzystując ciepło zakumulowane w ziemi i murach. Ale przy mrozie te 8kW nawet 24h/dobe nie uciągnie potrzeb bytowych typowej rodziny.

Kluczem do zrozumienia mocy przyłączeniowych jest wartość zabezpieczenia głównego. Różne Zakłady Energetyczne wpinają różne zabezpieczenia, a moc przyłączeniową podają jednakową.


Jednorazowy wydatek 500-1000zł na zapas mocy jest niczym przy pozostałych kosztach budowy. Na początku budowy taka kwota rzeczywiście nie boli. Zapytaj jednak o nią tych, którzy kończą budowę, czy woleli by ja wydać na większy przydział mocy, czy na np. nowy żyrandol, czy lepszą zabudowę w kuchni. O wydanie warunków przyłączenia i moc przyłączeniową wnioskujesz przed rozpoczęciem budowy, a nie po jej zakończeniu.
Żyrandol zmienisz jak się znudzi, a kable zasilające wyprujesz ze ścian (bo elektryk nie pomyślał)?

Punkt widzenia zależy jak zwykle od miejsca siedzenia, Ja to mówie z praktyki a Ty zapewne z niewiedzy.



gawel - 09-05-2009 17:41
robertsz

Proszę Cię nie rozmieszaj nas i nie ośmieszaj się :wink: . Przydział mocy nie ma tu tak na prawdenic do rzezczy ważna jest "przepustowość" zabezpieczenia głownego przy liczniku, W moim przypadku dla instalacji 400 v jest to 3x25 A mam przydział mocy 15 kw sąsiad ma to smao ale wykypił przydział 10 KW.

Przy odpowiednim podzieleniu obciązenia pomiedzy poszczególne fazy nie powinno byc problemów i możesz podłączyć odbiorniki co najmniej 20 kw. Ale tu też inną oporność mają grzałki a inną np silnik elektryczny o podobnej mocy.

Reasumując jeżeli miałbyś przydział mocy 10 kw i załatwił sobie zabezpieczenie główne 3x40 A to juz mógłbys podłączyć zupełnie wszystko.



robertsz - 09-05-2009 18:20
No przecież napisałem zdanie:
"Kluczem do zrozumienia mocy przyłączeniowych jest wartość zabezpieczenia głównego. Różne Zakłady Energetyczne wpinają różne zabezpieczenia, a moc przyłączeniową podają jednakową."
Co w tym śmiesznego i niezrozumiałego?



gawel - 09-05-2009 18:40
No Ok sorry, nie ma co sie sugerowac samym przydziałem wartoznaleźć jakiegos elektryka z RE i on dyskretnie wstawi bezpiecznik o pare A wiekszy prawie FREE :wink:



ZaKontyK - 11-05-2009 11:31

No Ok sorry, nie ma co sie sugerowac samym przydziałem wartoznaleźć jakiegos elektryka z RE i on dyskretnie wstawi bezpiecznik o pare A wiekszy prawie FREE :wink: No właśnie ... "znaleźć jakiegoś elektryka z RE".

Ale jeśli ktoś chce uczciwie zwiększyć zabezpieczenie musi podkręcać przydział bo od niego uzależnia RE wstawienie większego bezpiecznika.
Tak chyba jest w ENEA.

Jeśli się mylę, nie bijcie - sprostujcie :)



robertsz - 11-05-2009 11:59
Nie mylisz się.
To że komuś się udał numer z 10kW mocy zamówionej i 40A bezpiecznik to chwała mu za to i... niech siedzi cicho jak mysz pod miotłą.
Dzisiaj gdy pracownicy ZE szanują sobie swoją pracę i przywileje jakie posiadają już takie numery nie przechodzą.
Moc przyłączeniowa jest tożsama z zabezpieczeniami jakie nam władują.

W moim wywodzie chodziło o coś innego, jeśli inwestor nie przewidzi pewnych spraw i nie dogada tego z elektrykiem przed wykonaniem to później prócz kosztu zwiększenie mocy dojdzie np. wymiana kabla zasilającego, połowy wyposażenia rozdzielnicy i pewnie jeszcze obwodów do pieca(ów).

Stąd moja uwaga, że moce 25-35kW brane pod uwagę na etapie projektów są na porządku dziennym. Jeśli ktoś uważa, że instalacja przygotowana pod 8-12kW wystarczy na potrzeby bytowe jego rodziny to w sumie jego sprawa.... i niech tak pozostanie.

To tyle na temat mocy, prądów i grzania elektrycznego.
Teraz jest lato więc nie ma się o co martwić... zima daleko przed nami, a w lecie klimatyzatory nie są jeszcze powszechnie używane.



HenoK - 11-05-2009 14:10

Może nie mitem a co najmniej bzdurą jest to co piszesz.
Nie jesteś w stanie ogrzać domu (20-22 st.C) i CWU mocą 8kW w sezonie grzewczym. Jesteś w stanie co najwyżej dogrzewać ten dom uzupełniając inne źródło ogrzewania jakie masz zapewne zainstalowane. Jesteś w stanie wystartować z sezonem grzewczym wykorzystując ciepło zakumulowane w ziemi i murach. Ale przy mrozie te 8kW nawet 24h/dobe nie uciągnie potrzeb bytowych typowej rodziny.
.......
Punkt widzenia zależy jak zwykle od miejsca siedzenia, Ja to mówię z praktyki a Ty zapewne z niewiedzy.
Nie wiem dlaczego uważasz, że nie mam wiedzy na ten temat. Ogrzewałem mój dom tylko energią elektryczną w największe jakie w tym sezonie grzewczym występowały i te 8kW naprawdę wystarczało. Dom ma bardzo dużą akumulacyjność, dobrą izolację termiczną, korzystne usytuowanie względem stron świata, rolety zewnętrzne na wszystkich oknach, buforowy układ pomieszczeń, wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła, co powoduje nie ma potrzeby stosowania urządzeń grzewczych o większej mocy.
Przy tej mocy np. przygotowanie ciepłej wody dla 4 osób (35l/osobę, temperatura 55 st.C) wymaga działania grzałki przez ok. 1h dziennie. Pozostałe 23h w ciągu doby wystarczą na ogrzanie domu ze sporym zapasem (184 kWh).

Przez pewien czas celowo ogrzewałem tylko i wyłącznie energią elektryczną, żeby dobrać odpowiednią pompę ciepła. Dobrałem pompę ciepła która dla ogrzewania podłogowego będzie miała moc grzewczą ok. 6,2kW (przy zużyciu energii elektrycznej poniżej 1,5kW, zaś przy podgrzewaniu ciepłej wody jej moc grzewcza wyniesie 5,4kW.
Dodatkowo zamontuję grzałkę 4kW, ale na razie wszystko wskazuje na to, że będzie ona używana tylko w sytuacjach awaryjnych.



coulignon - 11-05-2009 15:02


Stąd moja uwaga, że moce 25-35kW brane pod uwagę na etapie projektów są na porządku dziennym. Jeśli ktoś uważa, że instalacja przygotowana pod 8-12kW wystarczy na potrzeby bytowe jego rodziny to w sumie jego sprawa.... i niech tak pozostanie.
A co chcesz tym ogzrewać? Bo mojej chłupie instalacja grzewcza jest obliczona na 3,5kW. Bojler 2 kW.



Jezier - 11-05-2009 15:18
U mnie obliczeniowo jest 4,5 kW. Zainstalowane jest od 5 do 6 kW. W największe mrozy (kilka lat temu) potrzebowałem max 4 kW mocy grzewczej.
Dodatkowo mam grzałkę 3 kW w 200 litrowym zasobniku.
I tak już od 5 lat. Nie mam innych systemów grzewczych a kominka nie używam.



gawel - 11-05-2009 15:44
Mądrego miło i warto posłuchać :wink:



robertsz - 11-05-2009 16:08
HenoK
Nie twierdze że nie masz wiedzy, co więcej Twoje doświadczenia są nawet i cenniejsze niż normy i wskazówki projektowe.
Ale powiedz mi czy masz w domu inny nośnik energii poza energią elektryczną?
Skąd wziąłeś te 35 l/osobe, to jest stan wody nieco ponad kostki w wannie, od biedy na jeden prysznic starczy ale co z resztą dnia?
Czy w życiu osobistym korzystasz z takich wynalazków jak kuchenka elektryczna, mikrofala, pralka, żelazko, ekspres do kawy, komputer, TV, oświetlenie.... bo ten bilans mocy mi nie wychodzi za nic.
No i najważniejsze, zajrzyj do umowy z ZE albo skrzynki licznikowej i powiedz jakie masz zabezpieczenie główne bo to może jest klucz do zagadki (mojej zagadki) Twojej niskiej mocy przyłączeniowej.



HenoK - 11-05-2009 19:06

Ale powiedz mi czy masz w domu inny nośnik energii poza energią elektryczną?
Skąd wziąłeś te 35 l/osobe, to jest stan wody nieco ponad kostki w wannie, od biedy na jeden prysznic starczy ale co z resztą dnia?
Czy w życiu osobistym korzystasz z takich wynalazków jak kuchenka elektryczna, mikrofala, pralka, żelazko, ekspres do kawy, komputer, TV, oświetlenie.... bo ten bilans mocy mi nie wychodzi za nic.
No i najważniejsze, zajrzyj do umowy z ZE albo skrzynki licznikowej i powiedz jakie masz zabezpieczenie główne bo to może jest klucz do zagadki (mojej zagadki) Twojej niskiej mocy przyłączeniowej.
Oprócz energii elektrycznej mam tylko kuchenkę na gaz płynny. Butla 11kg wystarcza na 1,5 miesiąca. Nie używam jej do rzania domu, tylko do przygotowania posiłków.
Norma 35l/osobę dziennie jest normą stosowaną dla domów jednorodzinnych. Dotyczy to wody o temperaturze 55 st. C - po zmieszaniu z wodą zimną otrzymasz trochę więcej wody ciepłej do kąpieli. W swoim domu nie mam wanny, a tylko natrysk, ale myślę, że do wanny także by starczyło - w końcu nie codziennie wszyscy w domu biorą kąpiel z pełną wanną wody.
W domu mam mikrofalę, żelazko, pralkę, zmywarkę, 3 komputery, 3 drukarki (w tym laserową), telewizor (CRT 21"), radio, oświetlenie. Oczywiście tam, gdzie można było zastosować rozwiązania energooszczędne, tam je zastosowałem (np. oświetlenie to w większości świetlówki).
Zabezpieczenia (trójfazowe to 25A) - zgodnie z umową i w rzeczywistości.
Kluczem jest odpowiedni podział odbiorników na poszczególne fazy.

Po zainstalowaniu pompy ciepła "zwolni" mi się kilka kW mocy, ale zabezpieczenia pozostaną - potrzebne są przy starcie pompy ciepła.



gawel - 11-05-2009 19:33

Ale powiedz mi czy masz w domu inny nośnik energii poza energią elektryczną?
Skąd wziąłeś te 35 l/osobe, to jest stan wody nieco ponad kostki w wannie, od biedy na jeden prysznic starczy ale co z resztą dnia?
Czy w życiu osobistym korzystasz z takich wynalazków jak kuchenka elektryczna, mikrofala, pralka, żelazko, ekspres do kawy, komputer, TV, oświetlenie.... bo ten bilans mocy mi nie wychodzi za nic.
No i najważniejsze, zajrzyj do umowy z ZE albo skrzynki licznikowej i powiedz jakie masz zabezpieczenie główne bo to może jest klucz do zagadki (mojej zagadki) Twojej niskiej mocy przyłączeniowej.
Oprócz energii elektrycznej mam tylko kuchenkę na gaz płynny. Butla 11kg wystarcza na 1,5 miesiąca. Nie używam jej do rzania domu, tylko do przygotowania posiłków.
Norma 35l/osobę dziennie jest normą stosowaną dla domów jednorodzinnych. Dotyczy to wody o temperaturze 55 st. C - po zmieszaniu z wodą zimną otrzymasz trochę więcej wody ciepłej do kąpieli. W swoim domu nie mam wanny, a tylko natrysk, ale myślę, że do wanny także by starczyło - w końcu nie codziennie wszyscy w domu biorą kąpiel z pełną wanną wody.
W domu mam mikrofalę, żelazko, pralkę, zmywarkę, 3 komputery, 3 drukarki (w tym laserową), telewizor (CRT 21"), radio, oświetlenie. Oczywiście tam, gdzie można było zastosować rozwiązania energooszczędne, tam je zastosowałem (np. oświetlenie to w większości świetlówki).
Zabezpieczenia (trójfazowe to 25A) - zgodnie z umową i w rzeczywistości.
Kluczem jest odpowiedni podział odbiorników na poszczególne fazy.


Po zainstalowaniu pompy ciepła "zwolni" mi się kilka kW mocy, ale zabezpieczenia pozostaną - potrzebne są przy starcie pompy ciepła.

O to wlasnie chodzi mam dokładnie tak samo i jest ok.



robertsz - 11-05-2009 19:54
HenoK
Twoje zabezpieczenie 25A to nic innego jak 17,8kW mocy jaką możesz pobierać, a nie 14 jak pisałeś wcześniej.
Zapłaciłeś za 14, chwała Ci za to. Ale matematyka jest jedna, masz dokładnie 17800W mocy przyłączeniowej.
Powiem więcej, jeśli zabezpieczenie główne to "S-ka" i znajduje się w skrzynce w linii ogrodzenia, to pobór 110% wartości prądu znamionowego nie spowoduje wybicia S-ki w ciągu 60-90minut przy temperaturze poniżej 0st.C => ~19,6kW
S-ka ma gdzie oddać ciepło i trzeba trochę poczekać zanim nastąpi wyłączenie po tak małym przeciążeniu.

W pełni symetryczne rozłożenie obciążenia (TAJEMNICZY KLUCZ o którym wspominasz) w domku jednorodzinnym jest teoretycznie możliwe, ale nierealne w praktyce. Mówię o urządzeniach jednofazowych, których z tego co wymieniasz masz około 4-5 kW.

Reasumując, masz moc przyłączeniową rzędu 18kW, która Tobie wystarcza przy super-energooszczędnych rozwiązaniach w domu i sporej samodyscyplinie przy korzystaniu z nocnej taryfy i innych mediów.
Czy z tej mocy korzystasz w pełni czy nie korzystasz to tego się nie dowiemy bez analizatora, same rachunki za energię niczego nam nie powiedzą w tej materii.

Przejrzałem Twoje inne posty dotyczące energooszczędności domu. Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować Ci ciekawych rozwiązań i taniego kosztu utrzymania domu.

Czy jednak uważasz, że takie domy to obecny standard w budownictwie?
Zajmujesz się audytem więc masz styczność z nowymi budynkami, stąd moje pytanie. Może się czegoś nauczę i zmienię sposób myślenia :wink:



gawel - 11-05-2009 19:59
robertsz

Ja decydując sie na ogrzewanie elektryczne tez chciałem warunki na co najmniej 35 kw ale elktryk z re sie przeraził i spytał czy zamierzam stawiać szklarnie tudziez piekarnie? :o . I chińkim targiem stanęło na 15 kw jest ok polecam chyba ze masz dom z 250m 2 i ma byc ogrzewany elektrycznie to moze troche dorzuc dla pewnosci :wink:



ProStaś - 11-05-2009 20:08


Czy jednak uważasz, że takie domy to obecny standard w budownictwie?
Zajmujesz się audytem więc masz styczność z nowymi budynkami, stąd moje pytanie. Może się czegoś nauczę i zmienię sposób myślenia :wink:
Ot i clou zagadnienia, ot i istota całego sporu.
Kiedy ja mówię, że będę grzał prądem ludzie się dziwnie na mnie patrzą, z politowaniem. Domy energooszczędne to przyszłość i konieczność, nie ma odwrotu. Będzie ich coraz więcej. Budując dom ponad 5 lat temu Jezier uważał, że jest bardzo dobrze ocieplony. Teraz sam przyznaje, że postęp, dostępność nowych materiałów i technologii, spowodowała że nie jest to już ewenement. Moje i kilku innych osób na forum (w tym HenoKa) rozwiązania energooszczędne też za kilka lat takie będą.
I dobrze.
Ja mam przyznane 15 kW (ciągle czekam na przyłącze) i mam nadzieję, że mi wystarczy.

Pozdrawiam.



HenoK - 11-05-2009 20:47

Twoje zabezpieczenie 25A to nic innego jak 17,8kW mocy jaką możesz pobierać, a nie 14 jak pisałeś wcześniej.
Zapłaciłeś za 14, chwała Ci za to. Ale matematyka jest jedna, masz dokładnie 17800W mocy przyłączeniowej.
Powiem więcej, jeśli zabezpieczenie główne to "S-ka" i znajduje się w skrzynce w linii ogrodzenia, to pobór 110% wartości prądu znamionowego nie spowoduje wybicia S-ki w ciągu 60-90minut przy temperaturze poniżej 0st.C => ~19,6kW
S-ka ma gdzie oddać ciepło i trzeba trochę poczekać zanim nastąpi wyłączenie po tak małym przeciążeniu.

W pełni symetryczne rozłożenie obciążenia (TAJEMNICZY KLUCZ o którym wspominasz) w domku jednorodzinnym jest teoretycznie możliwe, ale nierealne w praktyce. Mówię o urządzeniach jednofazowych, których z tego co wymieniasz masz około 4-5 kW.

Reasumując, masz moc przyłączeniową rzędu 18kW, która Tobie wystarcza przy super-energooszczędnych rozwiązaniach w domu i sporej samodyscyplinie przy korzystaniu z nocnej taryfy i innych mediów.
Czy z tej mocy korzystasz w pełni czy nie korzystasz to tego się nie dowiemy bez analizatora, same rachunki za energię niczego nam nie powiedzą w tej materii.

Przejrzałem Twoje inne posty dotyczące energooszczędności domu. Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować Ci ciekawych rozwiązań i taniego kosztu utrzymania domu.

Czy jednak uważasz, że takie domy to obecny standard w budownictwie?
Zajmujesz się audytem więc masz styczność z nowymi budynkami, stąd moje pytanie. Może się czegoś nauczę i zmienię sposób myślenia :wink:
Uparty jesteś - uważasz, że znasz lepiej mój dom niż ja sam.
Mam licznik elektroniczny, w którym jednym z parametrów mierzonych jest moc szczytowa. Nie przekroczyła ona 14kW. Możesz do mnie przyjechać i sprawdzić ;).

Tak więc nie mam jak to sugerujesz 18kW mocy przyłączeniowej tylko 14kW.

Dlaczego mam zabezpieczenia 25A, zapewne dlatego, że niższe musiałyby być 20A, co dawałoby moc 13,8kW, czyli mniej niż mam w umowie.



sonar - 12-05-2009 06:01
gawel

Dzięki za namiary na piece olsberga - ciekawa oferta. Zastanawiam się nad zastosowaniem takiego rozwiązania, ale na górze, zamiast konwektorów.
Na dole chciałbym jednak zastosować podłogówkę. Sądzę, że sprawdzi się nieco lepiej w dużym pomieszczeniu oddając ciepło na większej powierzchni niż "punktowo" jak piec akumul. Męczy mnie jednak myśl, że nie będę miał wpływu na to, że nagrzana podłogówka (kable) będzie grzała pokój dzienny już od rana, gdy tak naprawdę korzysta się z tego pomieszczenia dopiero po południu. Dlatego wcześniej chciałem zastosować podłogówkę wodną gdzie miałbym na to wpływ: dokręcałbym lub nie kurek z wodą z bufora. Koszty są jednak dużo wyższe, wstępnie obliczyłem, że na taką (wodną) podłogówkę trzeba wydać ok. 5tyś więcej niż na kable zatopione w wylewce.
Aha! I jeszcze jedno: jakie konwektory warto wziąć pod uwagę: wystarczą tanie czy warto zainteresować się jakimiś zaawansowanymi tech.: regulatory, sterowniki?



HenoK - 12-05-2009 07:09

Męczy mnie jednak myśl, że nie będę miał wpływu na to, że nagrzana podłogówka (kable) będzie grzała pokój dzienny już od rana, gdy tak naprawdę korzysta się z tego pomieszczenia dopiero po południu. Dlatego wcześniej chciałem zastosować podłogówkę wodną gdzie miałbym na to wpływ: dokręcałbym lub nie kurek z wodą z bufora. Koszty są jednak dużo wyższe, wstępnie obliczyłem, że na taką (wodną) podłogówkę trzeba wydać ok. 5tyś więcej niż na kable zatopione w wylewce. Nie ma większego znaczenia, czy podłogówka będzie wodna, czy z kablami. Od grubości płyty grzewczej zależy jej akumulacyjność. Możesz np. zrobić stosunkowo cienką wylewkę (np. 5cm, ale konieczne jest jej dodatkowe wzmocnienie np. zbrojeniem rozproszonym, czy siatką zbrojeniową). Tylko wtedy stracisz zalety akumulacyjne podłogówki i niewykluczone, że będziesz musiał korzystać także z I - droższej taryfy. Bufor ma sens głównie wtedy, gdy w systemie grzewczym jest jeszcze inne źródło ciepła (kominek z PW, piec na paliwo stałe).



mpoplaw - 12-05-2009 09:08

Czy jednak uważasz, że takie domy to obecny standard w budownictwie? odpowiedź jest prozaiczna tak, a im będzie droższe ciepło tym więcej będzie takich jeszcze cieplejszych, PS na tym forum są już ludzie budujący domy pasywne które nie mają standardowych systemów ogrzewania w ogóle
http://forum.muratordom.pl/dom-ciepl...owy,t60908.htm
a o nowych energooszczędnych WT-2009 to chyba nie ma nawet co wspominać



HenoK - 12-05-2009 09:19

Czy jednak uważasz, że takie domy to obecny standard w budownictwie?
Zajmujesz się audytem więc masz styczność z nowymi budynkami, stąd moje pytanie. Może się czegoś nauczę i zmienię sposób myślenia :wink:
Wyobraź sobie, że przy wykonywaniu ŚE w większości przypadków spotykam się z domami spełniającymi bardziej rygorystyczne wymagania WT2009 (często ze sporym zapasem), pomimo tego, że domy te nie musiały jeszcze takich wymogów spełniać.



HenoK - 13-05-2009 09:10

Mam licznik elektroniczny, w którym jednym z parametrów mierzonych jest moc szczytowa. Nie przekroczyła ona 14kW. Możesz do mnie przyjechać i sprawdzić ;).
Tak więc nie mam jak to sugerujesz 18kW mocy przyłączeniowej tylko 14kW.
Drobne uzupełnienie. Sprawdziłem licznik obecnie, już po sezonie grzewczym. Moc szczytowa w tym okresie wyniosła 9,498kW (nie działa już ogrzewanie). Zabezpieczenia mam 25A o charakterystyce C.



MCB - 13-05-2009 10:00

Nie ma większego znaczenia, czy podłogówka będzie wodna, czy z kablami. Od grubości płyty grzewczej zależy jej akumulacyjność. No właśnie, że ma. To wynika zresztą z dalszej części Twojego postu.
Jeżeli grubość wylewki jest zadana, np. 5cm to akumulacyjność słaba.
Wobec tego ciepło należy akumulować gdzie indziej. Np. w buforze wodnym grzanym II taryfą i/lub kominkiem.

Sam mam taki dylemat. Poddasze. Grubość wylewki 5-6 cm. 2 pokoje + łazienka. Razem ok.60m2. Strop wysoko => najlepsza była by podłogówka.
Grzeję dom prądem (parter Legalett). Na poddaszu zaplanowane grzejniki kumulacyjne + dogrzewanie kominkiem.
Jednakże skoro jeszcze nie ma wylewki zastanawiam się czy nie dać tam:
a) kabli grzejnych
b) rur wodnej podłogówki.

Wariant a - tańszy, prostszy, trudniejszy/droższy w eksploatacji ze względu na małą akumulacyjność i konieczność dostosowania do II taryfy.
Wariant b - droższy, trudniejszy w wykonaniu, bardziej skomplikowany w eksploatacji, ale za to łatwiejszy w sterowaniu.

MCB



Maxximilian - 13-05-2009 16:22
To ja się też wypowiem.
Dom nowy 2008 65 m piwnicy - w czym jest pralnia, która jest ogrzewana, biblioteka ogrzewana - czyli jakieś 305m - reszta to tylko przecizamrożeniówka.
parter - 65m salon
piętro 65m
poddasze 20m - nieogrzewane
Dach 30cm wełny, ściany 50 cm ytong w oknach żaluzje zamykane co noc
Temp od 6:00-22:00 - 22 st. C - na noc 19,5 st.C
+ grzanie wody + kuchanka, piekarnik elektryczne + pralka
na parterze i w łazience u góry podłogówka - reszta grzejniki

Rachunki wrzesień - listopada - 1100 zł
listopad do stycznia - 3300 zł
w tym okresie raz na trzy dni komienek z DGP
styczeń - marca - 2600 zł
w tym okresie codziennie grzałek kominkiem
Zużycie brykietu - wrzesień - marca - 4 tony - 2400 zł.

Licznik dwu taryfowy rozlicznie 2/3 w taryfie A, 1/3 w taryfie B, myślę, że tak wyszło, bo palenie w kominku były przewaznie na noc. Ciekawe ile bym zużył jakbym nie palił w kominku? Jakbym w nocy zszedł do 17st. a wdzień do 20st.?
Bezpiecznik 40A.

Teraz chcę gaz, bo wydaje mi się, że wyjdę bardziej opłacalnie i nie będę musał tyrać przy tym kominku.



Maxximilian - 13-05-2009 16:37

gawel

Dzięki za namiary na piece olsberga - ciekawa oferta. Zastanawiam się nad zastosowaniem takiego rozwiązania, ale na górze, zamiast konwektorów.
Na dole chciałbym jednak zastosować podłogówkę. Sądzę, że sprawdzi się nieco lepiej w dużym pomieszczeniu oddając ciepło na większej powierzchni niż "punktowo" jak piec akumul. Męczy mnie jednak myśl, że nie będę miał wpływu na to, że nagrzana podłogówka (kable) będzie grzała pokój dzienny już od rana, gdy tak naprawdę korzysta się z tego pomieszczenia dopiero po południu. Dlatego wcześniej chciałem zastosować podłogówkę wodną gdzie miałbym na to wpływ: dokręcałbym lub nie kurek z wodą z bufora. Koszty są jednak dużo wyższe, wstępnie obliczyłem, że na taką (wodną) podłogówkę trzeba wydać ok. 5tyś więcej niż na kable zatopione w wylewce.
Aha! I jeszcze jedno: jakie konwektory warto wziąć pod uwagę: wystarczą tanie czy warto zainteresować się jakimiś zaawansowanymi tech.: regulatory, sterowniki?
Jest przeogromy wybór sterowników, regulatorów do ogrzewań elektrycznych - możesz to sobie ustawić jak chcesz. (wiem bo mam).
Jets pewien aspekt sprawy, na który mało kto zwraca uwagę (sam niestety się nie połapałem na czas - chociaż u mnie wyszło nieźle, bo developer oszczędziła na wylewce. Bezwładność ogrzewania podłogowego zależy od objętości - czyli grubości wylewki. Więc jak zrobisz cieńszą to szybciej się wygrzeje. Problem jest taki, że nie możesz intensywnie podgrzać wylewki, żeby szybko nagrzać pokój - bo nie jest przyjemnie mieć 30st. pod nogami. Więc wygrzanie powietrza też zabierze czas. Ale można to zrobić np. ustawiając dwa regulatory - jeden na sondzie lambda - i drugi temp pokojowej. 1h przed pojawieniem się w pokoju grzeje wylewkę mocniej, żeby osiągnąć zadaną temp. w pokoju (np. 29st.), 30 min przed pojawieniem się w pokoju obniżamy max temp. wylewki do 24 st. Szeregowo termoogranicznik zależny od temp. powietrza w pokoju. Uda się to pod warunkiem cieńkiej wylewki i małej jej bezwładności. Ja mam w salonie system wodny, grzanie wodą 45-50 st. i nie jest prawdą, że pomieszczenie grzeje się kilka godzin - grzeje się z 18st. do 22 jakiś 1,5h - wylewki jest 7cm, na tym gres. Na noc system się wyłącza - ale mechanizm sterowania pompą podłogówki, żeby działały jego termostaty musi mieć by-pass - więc zawsze coś tam troszku przez tę noc energii przecieka - elektryczna podłgówka powinna być bardziej sterowan.



sonar - 14-05-2009 20:55
Maxximilian

Zdecydowałem się jednak na kable grzejne: wylewka będzie gruba na ok.7-8 cm, więc powinna dobrze akumulować. Obmyśliłem sobie taki plan: żeby nie grzać rano niepotrzebnie podłogówki do nominalnej temperatury zastosuję jeden kabel, a w momencie większego zapotrzebowania na ciepło włączę drugi kabel, który nabombie ciepełka. Na poddaszu zastosuję konwektory, chociaż sam boję się tego pomysłu.



Jacekss - 16-05-2009 10:52

Drobne uzupełnienie. Sprawdziłem licznik obecnie, już po sezonie grzewczym. Moc szczytowa w tym okresie wyniosła 9,498kW (nie działa już ogrzewanie). Zabezpieczenia mam 25A o charakterystyce C. Cześć!
To mnie pocieszyłeś, też planuje u siebie ogrzewanie elektryczne i zamówiłem 14 kW przyłącze. Trochę się zdziwli jak powiedziałem że bedzie elektryczne ogrzewanie.. jedno to że za mało mocy a drugie... że chyba jestem bogaty :))



MBUNA - 17-05-2009 21:11
Planuję jeden lub dwa kable grzewcze na powierzchni 27m2 (salon+jadalnia) o mocy ok. 1500-2000W. Ma to być w dużej mierze ogrzewania akumulacyjne. Resztę ogrzewania będzie stanowił kominek i konwektory lub promienniki na ścianach. Co konkretnie kupić i jakiej firmy (kable i sterowniki itp)? Co byście polecili?



Thermo - 21-05-2009 09:37
Witam ogrzewających elektrycznością.

Sam bede miał taki właśnie rodzaj ogrzewania, za pomocą grzejników panelowych Dimplex z serii EPX.

Prosiłbym o pomoc w doborze mocy grzejników.

krótko o domu:
parterowy 82m2 pow. użytk.
strop 30cm wełny
ściany 24cm BK + 20 cm styropianu
podłoga 15 cm styropianu
rekuperator

pomieszczenia:
salon z kuchnia 38 m2 - tu beda dwa grzejniki
pokoje 12,3m2, 11,5m2, 10,5m2
łazienka 4,7m2
wiatrołap 1,5m2
hol 3m2



bst - 21-05-2009 11:09

Planuję jeden lub dwa kable grzewcze na powierzchni 27m2 (salon+jadalnia) o mocy ok. 1500-2000W. Ma to być w dużej mierze ogrzewania akumulacyjne. Resztę ogrzewania będzie stanowił kominek i konwektory lub promienniki na ścianach. Co konkretnie kupić i jakiej firmy (kable i sterowniki itp)? Co byście polecili? Jezeli chcesz tanio to:
- kable elektra
- sterowniki zamel (montowane w rozdzielni).

Ja takie rozwiazanie zastosowalem i mam nadzieje ze sie sprawdzi.



frykow - 21-05-2009 11:44

Jezeli chcesz tanio to:
- kable elektra
- sterowniki zamel (montowane w rozdzielni).

Ja takie rozwiazanie zastosowalem i mam nadzieje ze sie sprawdzi.
Ja mam identyczne, ale sterowniki musiałem "tuningować" - coś było nie tak z pętlą histerezy - po nagrzaniu się do odpowiedniej temperatury sterowniki zaczynały włączać i wyłączać ogrzewanie w odstępach kilkusekundowych. Dołożenie kondensatorów na linii z czujnikiem temperatury rozwiązało sprawę.



sonar - 21-05-2009 17:31
Z pętlą czego? Hmmm, a miało być prosto i bezproblemowo.

pozdrawiam "elektryków"



elieszetikej - 22-07-2009 14:29
Panowie, czy ma ktos z was moze plyte fundamentowa z zatopionymi w niej kablami grzejnymi?
Kieruje sie w taki wlasnie sposob ogrzewania swojego domu (akumulacja, plyta + silikaty) i ciekawi mnie czy ktos takie cos juz uzytkuje..
Mam troche niejasnosci do rozwiania, a jak na razie nie udalo mi sie znalezc na nie odpowiedzi w watkach o ogrzewaniu podlogowym oraz plycie fundamentowej.
Np, jak sie maja obliczenia na zapotrzebowanie na cieplo poszczegolnych pomieszczen do posadzenia budynku na plycie, ktora cala jest akumlatorem?
Robic pentle identycznie jak w klasycznym ogrzewaniu podlogowym czy inaczej liczyc?
Jesli ktos ma jakies praktyczne wskazowki, lub podpowiedz od ktorej moglbym zaczac - bede wdzieczny.



Jacekss - 22-07-2009 15:10
witam!
podobnie jak kolega zastanawaim się nad zastosowaniem kabli grzejnych, najlepiej właśnie zatapianych w płycie tak aby uniknąć dodatkowej wylewki. Czy ktoś tak robił ?



Kris48 - 22-07-2009 17:33
Witam!
Ja wykonałem ogrzewanie akumulacyjne za pomocą kabli grzewczych, ale jeszcze go nie używam.



elieszetikej - 22-07-2009 17:44

Witam!
Ja wykonałem ogrzewanie akumulacyjne za pomocą kabli grzewczych, ale jeszcze go nie używam.
Ale te kable masz zatopione w plycie?
czy robiles wylewke?
Jak obliczales moc kabli do akumulacyjnej podlogowki?



sonar - 22-07-2009 17:52

Witam!
Ja wykonałem ogrzewanie akumulacyjne za pomocą kabli grzewczych, ale jeszcze go nie używam.
Ale te kable masz zatopione w plycie?
czy robiles wylewke?
Jak obliczales moc kabli do akumulacyjnej podlogowki? Podpinam się pod to pytanie.



Kris48 - 22-07-2009 20:15
Dom, którego budowę rozpocząłem w połowie kwietnia to P180 - projekt autorstwa biura projektowego Lipińscy, posiada płytę żelbetową grubości 15 cm posadowioną na ścianach fundamentowych. Ostatnią warstwą ściany fundamentowej jest cokołowy pustak izolacyjny isomur. Pomiędzy płytą a zagęszczonym piaskiem jest styropian 30 cm. Najpierw została wylana warstwa 4 cm płyty ze zbrojeniem. Najszybciej jak było to możliwe zamontowałem kable grzewcze na przybitych do betonu taśmach montażowych a następnie została wylana następna warstwa płyty ze zbrojeniem górnym. Przyznaję że z przyczyn konstrukcyjnych montaż plyty w dwóch etapach jest problematyczny technicznie. W praktyce czas pomiędzy wylaniem dwóch warstw betonu wyniósł 24 godziny. Dobór mocy kabli i sposób ich rozmieszczenia otrzymałem od firmy sprzedającej kable. Wyliczamy zapotrzebowanie energii grzewczej ma m2. Mozemy miec ten parametr wyliczony w projekcie. Przy założeniu grzania drugą taryfą zwiększamy moc kabli proporcjonalnie i dodajemy jeszcze 30 % rezerwy na lepszą sterowalnośc systemu. Do tego dochodzą czujniki temperatury i elementy sterujące w rozdzielni. Dla polepszenia akumulacji ściany mam wybudowane z pustaka silikatowego gr. 25 cm. Zrobiłem jeszcze ogrzewanie akumulacyjne użytkowego poddasza montując kable w betonowym stropie. Pozdrawiam.



sonar - 22-07-2009 20:56
Kris48 napisz proszę dlaczego konieczny był pośpiech przy wylewkach i co znaczy "proporcjonalne zwiększenie mocy kabli przy grzaniu w drugiej taryfie"



Kris48 - 22-07-2009 21:22
Pośpiech był potrzebny bo chodziło o "związanie się" obu części płyty. Istniało potencjalne zagrożenie że górna częśc płyty mogłaby złamac dolną gdyby nie były związane ze sobą. Powtarzam to za projektantem który adaptował projekt gotowy i nadzoruje budowę. Zalanie płyty w całości za jednym razem było najlepsze ale nie było możliwe takie umieszczenie kabli aby beton przy zalewaniu nie wypchnął ich na dno. Wg instrukcji producenta kabel nie może stykac się z izolacją ciepną.
Proporcjonalnie, t. zn. moc grzewczą dla danego pomieszczenia dzielimy przez ułamek bedący stosunkiem liczby godzin w drugiej taryfie do 24 godzin. N.p. moc grzewcza P= 500W, liczba godzin w drugiej taryfie 10 czyli 10/24=0,42, czyli P1=500W/0,42=1190W, a więc dobieramy kabel np 1200 W. Płacimy za prąd w niższej taryfie. Dodam jeszcze że na wylewki które mogą miec potencjalny kontakt z wilgocią z gruntu warto stosowac beton B20 + W6, a najlepiej B25 + W8. Pozdrawiam.



bluestom - 24-07-2009 17:18
Dodam cos od siebie.

Jezeli chodzi o sposob ukladania to kable przy ogrzewaniu akumulacyjnej w identyczny sposob sie uklada jak kable np. w ogrzewaniu bezposrednim. Jedyna roznica to taka, ze przy ogrzewaniu akumulacyjnym kable sa gesciej ulozone, ze wzgledu na zainstalowana wieksza moc jednostkowa.

Jezeli chodzi o "zatapianie" kabli w betonie, mozna zrobic na dwa sposoby.
1. Wstepna wylewka, nastepnie kable za pomoca tasm mocowane do wylewki i nastepnie wlasciwa wylewka. Z problemem wiazania dwoch wylewek w wykonywanych instalacjach nie spotkalem sie.

2. "Zatapiamy" w jednej wylewce, bezposrednio na material izolacyjny. Wtedy kable mocowane do siatki umieszczonej np. na foli budowalnej.

Podsylam link do opracowania dotyczacego ogrzewania akumulacyjnego
http://mikroenergetyka.com.pl/images...my/1.1.1.b.pdf.

Moze sie przyda.



dolec - 25-07-2009 17:35
Witam. Czytając wcześniejsze posty wydaje mi się, że większość instaluje tylko kable dla możliwości wykorzystania akumulacyjności grubej wylewki. Ja właśnie jestem po rozmowie z wykonawcą domu na temat grubości wylewki. Gdy zacząlem mu mówić, że chcę zrobić wodne ogrzewanie podłogowe zasilane piecem elektrycznym i wykorzystać akumulacyjność podłogi patrzył na mnie jak na kosmitę. Planuję powyższe rozwiązanie przy grubości wylewki 15cm. Jego zdaniem to zdecydowanie za dużo bo beton się nie nagrzeje - wystarczy 7cm. Mam zatem parę pytań:
Czy istnieje możliwość wykorzystania akumulacyjności wylewki przy ogrzewaniu wodnym zasilanym piecem elektrycznym?
Jeśli jest to piec elektryczny to czy uda się korzystać w większości z II taryfy? Czygrubość wylewki 7cm daje jej wystarczającą akumulacyjność czy powinienem uprzeć się na swoim i dać 15cm?
Jak powinien wyglądać przekrój twojej podłogi od gruntu w górę?
Jak rozwiązać kwestię ogrzewania poddasza - może też podlogowka?
Dziękuję za ewentualną pomoc. Kamil
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 19 z 22 • Wyszukano 2796 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22