ďťż

Ogrzewający elektrycznością WYSTĄP !!!





Buduj - 23-03-2006 15:36
Dziekuje za info od Ryszard1

Moj post był tez informacją jak ja zamierzam rozwiązać dylemat gazowo czy elektrycznie.

Rożne mozliwości konfiguracji:
1. CWU podgrzewacz przeplywowy bezposrednio, CO przez bufor
2. Podgrzewacz do bufora i dwie spirale CWU + CO
3. Kompletny skrót: woda w buforze bezposrednio z podgrzewacza przepływowego i bezposrednio podpięty pod CO + spirala do CWU
4. Grzałki elektryczne w w buforze i spirala do CWU

Konfiguracji jest wiele i ciekawy jestem czy ktos to stosował.

Przepraszam za to, że uzywam zamiennie bufor i akumulator ciepła jak synonimy





kamkos - 23-03-2006 18:24
kropi - Rozumiem, że trzeba odpowiednio dobrać moc, ale czy kilka czy kilkanaście godzin będzie się ładował to ogromna różnica. Bo kilkunastu godzin na dobę to nie będę miał nawet tańszego prądu (tylko 10 godzin na dobę). A dotrwanie mozliwości grzejnych pieca do wieczora jest dość istotne.



kropi - 23-03-2006 21:29

kropi - Rozumiem, że trzeba odpowiednio dobrać moc, ale czy kilka czy kilkanaście godzin będzie się ładował to ogromna różnica. Bo kilkunastu godzin na dobę to nie będę miał nawet tańszego prądu (tylko 10 godzin na dobę). A dotrwanie mozliwości grzejnych pieca do wieczora jest dość istotne. No to tak na szybko - patrzym,y sobie w parametry pieców AEG
I mamy, że taki piec o mocy 2,0 KW może zmagazynować maksymalnie 16 KWh energii, a ponieważ możnma założyć sprawność grzejników elektrycznych na jakieś circa 100% ;) to wychodzi nam w przybliżeniu 8 godzin na naładowanie.
Podobne pomiary możemy wykonać dla wszyskich innych akupiecy wszystkich innych producentów.

Powodzenia! 8)



kropi - 25-03-2006 14:29
Dostałem wycenę akupiecy z Inproela, wyszło w sumie 9000 z montażem gdyby robić wszystko w piecach, z pogodynką itd. Połowę zaoszczędzimy robiąc piece tylko na dole a na pięterku konwektory.

Pytanie: czy jest sens inwestować w pogodynkę (wychodzi kilka ładnych stówek, tak pod 1kPLN) jeśli będziemy grzać także kominkiem? Jak rozumiem te dodatkowe czujniki informują piec do jakiego poziomu ma się naładować w zależności od temp. zewnętrznej... Nie odpowiedzieli natomiast co do projektu samej instalacji - jednak chyba będę musiał sam to zrobić :(
I drugie pytanie: Czy ktoś ma piece z tej firmy i jest zadowolony lub nie? Zakładając, że biorę 2 piecyki (jeden 6KW i jeden 1,5) różnica wyniesie ok. tysiąca złotych między Inproelem a AEG, warto dopłacać?

I jeszcze - mając taki plan parteru, w którym miejscu najkorzystniej umieścić piec w salonie tak aby w miarę równomiernie nagrzewał całość?





Bodiniusz - 02-04-2006 23:30
W różnych miejscach piszecie, że u was kWh kosztuje 40 gr.
A ja (Energia Pro, oddział wrocławski)... taryfa C11: 26,45gr (0.137+0.1275) - tak jest na stronach Energia Pro
(dla C12a: 29,2 gr w szczycie, 16,56 gr poza).

Czy ja coÂś Âźle liczę, czy mam tak tanio? To stawiam piece eletryczne!!



Jezier - 03-04-2006 00:41
Jest już kwiecień. Sezon grzewczy jeszcze się nie skończył, ale takie wstępne podsumowanie sezonu grzewczego można zrobić.
Od 23 września do 31 marca zużyłem 9984 kWh energii. Z tego 6324 kWh poszło na ogrzewanie domu (grzejniki i podłogówka), na CWU i na gotowanie 2079 kWh, a a światło itp. poszło: 1701 kWh.
W poszczególnych miesiącach samo ogrzewanie domu wyglądało następująco:
Październik - 451 kWh – średnio 14,5 kWh dziennie
Listopad - 759 kWh – 25 kWh dziennie
Grudzień - 1305 kWh – 42 kWh dziennie
Styczeń - 1643 kWh – 53 kWh dziennie
Luty - 1177 kWh – 42 kWh dziennie
Marzec - 989 kWh – 32 kWh dziennie

Za prąd w tym okresie zapłaciłem 3589 zł, a z tego za ogrzewanie+ciepła woda+gotowanie 2964 zł. A samo ogrzewanie 2221 zł.



NJerzy - 03-04-2006 00:45

W różnych miejscach piszecie, że u was kWh kosztuje 40 gr.
A ja (Energia Pro, oddział wrocławski)... taryfa C11: 26,45gr (0.137+0.1275) - tak jest na stronach Energia Pro
(dla C12a: 29,2 gr w szczycie, 16,56 gr poza).

Czy ja co� �le liczę, czy mam tak tanio? To stawiam piece eletryczne!!
Dodaj stawkę systemową, abonament i 22% VAT
:-(



Jezier - 03-04-2006 01:00

W różnych miejscach piszecie, że u was kWh kosztuje 40 gr.
A ja (Energia Pro, oddział wrocławski)... taryfa C11: 26,45gr (0.137+0.1275) - tak jest na stronach Energia Pro
(dla C12a: 29,2 gr w szczycie, 16,56 gr poza).

Czy ja co� �le liczę, czy mam tak tanio? To stawiam piece eletryczne!!
Jak dodasz to o czym pisze NJerzy to wyjdzie ci
c11 - 0.376614 zł/kWh
c12 - 0.410164 i 0.255956 zł/kWh
No i taryfa c11 jest dla podmiotów gospodarczych a dla domów mieszkalnych to g11 i g12



DMK - 03-04-2006 01:01

W różnych miejscach piszecie, że u was kWh kosztuje 40 gr.
A ja (Energia Pro, oddział wrocławski)... taryfa C11: 26,45gr (0.137+0.1275) - tak jest na stronach Energia Pro
(dla C12a: 29,2 gr w szczycie, 16,56 gr poza).

Czy ja co� �le liczę, czy mam tak tanio? To stawiam piece eletryczne!!
Dodaj stawkę systemową, abonament i 22% VAT
:-( stawka stala oplaty przesylowej 0,0442 czyli w sumie 30,87 gr a z VAT to 37,66



Bodiniusz - 03-04-2006 07:46
No tak, rzeczywiÂście. Jak przewidujecie wzrost cen energii w perspektywie kilkunastu lat (w porównaniu z gazem, olejem)?

Wydaje się, że ponieważ przesył jest najtańszy oraz, że sposobów produkcji więcej i uniezależnione od miejsca - ceny prĹĄdu powinny być bardziej stabilne. Można jĹĄ kupić przecież nie tylko w Rosji, ale i wyprodukować z własnego węgla, czy kupić w Niemczech, czy w Norwegii.

OdnoÂśnie taryfy. Jest w niej coÂś o opłacie za nadwyżkę energii biernej.... czy jeÂśli zamówię dużo, a odbieram mało, to coÂś płacę??



cooler - 05-04-2006 11:07

czy jest sens inwestować w pogodynkę (wychodzi kilka ładnych stówek, tak pod 1kPLN) jeśli będziemy grzać także kominkiem? Jak rozumiem te dodatkowe czujniki informują piec do jakiego poziomu ma się naładować w zależności od temp. zewnętrznej... Nie odpowiedzieli natomiast co do projektu samej instalacji - jednak chyba będę musiał sam to zrobić :(
I drugie pytanie: Czy ktoś ma piece z tej firmy i jest zadowolony lub nie? Zakładając, że biorę 2 piecyki (jeden 6KW i jeden 1,5) różnica wyniesie ok. tysiąca złotych między Inproelem a AEG, warto dopłacać?
1. Jak będziesz kominkiem ogrzewał tylko salon to można zrobić pogodówkę na wszystkie pozostałe pomieszczenia a w salonie dać statyka bez pogodówki + konwektor.
Jeżeli chcesz robić DGP to może być problem ze sterowaniem. Ja bym nie dawał wtedy pogodówki.

2. Ja mam jednego inproela i jestem zadowolony, żadnych problemów. Po czterech latach wygląda jak nowy.
I jeszcze jedno:
W piecach akkumulacyjnych moim zdaniem nie ma co przepałacać za elektroniczne termostaty ładowania. Bo czy ci się naładuje 0,25 kWh mniej czy więcę to żadna różnica, więc jak bedziesz porównywał oferty to zwróć na to uwagę.

Natomiast do sterowania rozładowaniem wystarczą najprostsze elektroniczne termostaty pokojowe z indywidualnym programem tygodniowym. Lepiej zastosować taki programator za 150 zł do każdego pieca osobno niż jeden centralny. Gwarantuję że się opłaci :D



Jezier - 05-04-2006 17:28

Jest już kwiecień. Sezon grzewczy jeszcze się nie skończył, ale takie wstępne podsumowanie sezonu grzewczego można zrobić.
Od 23 września do 31 marca zużyłem 9984 kWh energii. Z tego 6324 kWh poszło na ogrzewanie domu (grzejniki i podłogówka), na CWU i na gotowanie 2079 kWh, a a światło itp. poszło: 1701 kWh.
W poszczególnych miesiącach samo ogrzewanie domu wyglądało następująco:
Październik - 451 kWh – średnio 14,5 kWh dziennie
Listopad - 759 kWh – 25 kWh dziennie
Grudzień - 1305 kWh – 42 kWh dziennie
Styczeń - 1643 kWh – 53 kWh dziennie
Luty - 1177 kWh – 42 kWh dziennie
Marzec - 989 kWh – 32 kWh dziennie

Za prąd w tym okresie zapłaciłem 3589 zł, a z tego za ogrzewanie+ciepła woda+gotowanie 2964 zł. A samo ogrzewanie 2221 zł.
Do tej kwoty muszę jeszcze dodać po 8,55 zł miesięcznie abonamentu. Razem więc wydałem w ciągu tych sześciu miesięcy 3640,3 zł



kropi - 05-04-2006 22:43

czy jest sens inwestować w pogodynkę (wychodzi kilka ładnych stówek, tak pod 1kPLN) jeśli będziemy grzać także kominkiem? Jak rozumiem te dodatkowe czujniki informują piec do jakiego poziomu ma się naładować w zależności od temp. zewnętrznej... Nie odpowiedzieli natomiast co do projektu samej instalacji - jednak chyba będę musiał sam to zrobić :(
I drugie pytanie: Czy ktoś ma piece z tej firmy i jest zadowolony lub nie? Zakładając, że biorę 2 piecyki (jeden 6KW i jeden 1,5) różnica wyniesie ok. tysiąca złotych między Inproelem a AEG, warto dopłacać?
1. Jak będziesz kominkiem ogrzewał tylko salon to można zrobić pogodówkę na wszystkie pozostałe pomieszczenia a w salonie dać statyka bez pogodówki + konwektor.
Jeżeli chcesz robić DGP to może być problem ze sterowaniem. Ja bym nie dawał wtedy pogodówki.

2. Ja mam jednego inproela i jestem zadowolony, żadnych problemów. Po czterech latach wygląda jak nowy.
I jeszcze jedno:
W piecach akkumulacyjnych moim zdaniem nie ma co przepałacać za elektroniczne termostaty ładowania. Bo czy ci się naładuje 0,25 kWh mniej czy więcę to żadna różnica, więc jak bedziesz porównywał oferty to zwróć na to uwagę.

Natomiast do sterowania rozładowaniem wystarczą najprostsze elektroniczne termostaty pokojowe z indywidualnym programem tygodniowym. Lepiej zastosować taki programator za 150 zł do każdego pieca osobno niż jeden centralny. Gwarantuję że się opłaci :D O dzięki ci, właśnie tak to sobie kombinowałem - faktycznie, kurcze blade - trxeba się znać na wszystkim - w "projektach" przesłanych mi przez obie firmy pełno jest rzeczy wg mnie niepotrzebnych, jak pogodynki czy wypasione elektroniczne sterowniki - po przeanalizowaniu na chłodno wyada mi mniej-więcej tak, że w salonie dam jeden większy (taniej) albo dwa mniejsze (ładniej i chyba równomierniej) akupiece z indywidualnym sterowaniem a wszędzie indziej po konwektorze typu Noirot plus podłogówkę w kuchni i łazienkach - i chwatit. Z proponowanych 9-10 tysięcy zjadę do 4-6 za całość, najwyżej jak będzie coś nie halo to dokuipę sobie akupiecyki na następny rok - albo zasycę piec na holzgas :lol: a akupiecyk wyekspediuję do garażu...
Skoro Inproel mówisz że w porządku to pewnie się na nie zdecyduję, choć przy 3 sztukach może im się nie opłacać ze Śląska przybywać... ;-)
W każdym razie DZIĘKI za pomoc! 8)



NJerzy - 06-04-2006 01:53
Polecam do obliczeń kosztów prądu:
http://www.enion.pl/pl/bze/kalkulatory



ewelina_i_marek - 06-04-2006 18:48
Osobiście jestem ciekaw reakcji otoczenia na wieść, że będziecie grzać prądem. Ja dopiero zaczynam budowę, ale do prądu jestem przekonany na 100 %. Jednak każdy komu o tym mówię robi taką minę jakby ducha zobaczył. Śmiać mi się chce, bo zasadniczo nikt nie zauważa, że jeszcze trochę a nie będzie tańszych i droższych nośników energii. Wszystkie niestety będą tylko drogie. I w tym momencie decyduje koszt inwestycyjny (chociaż ja na wszelki wypadek postawię w domu komin).



gawel - 06-04-2006 19:00
Mam to już za sobą reakcja politowanie i niedowierzanie, no i oczywiscie DROGO o Jezu :o . Ta ostatnia reakcja dotyczy zwłaszcza mieszkańców bloków, którzy na prawde płacą o wiele za dużo, na ich miejscu przeszedł bym na prąd. Mam zastosowałem grzeję trzeci sezon jeszcze jestem wypłacalny jest bardzo dobrze. Ale reakcja zwolenników nnych źródel ciepła w domach jest z tego wszystkiego najlepsza :D . Pozdrawiam!



kropi - 06-04-2006 21:17

Osobiście jestem ciekaw reakcji otoczenia na wieść, że będziecie grzać prądem. Ja dopiero zaczynam budowę, ale do prądu jestem przekonany na 100 %. Jednak każdy komu o tym mówię robi taką minę jakby ducha zobaczył. Śmiać mi się chce, bo zasadniczo nikt nie zauważa, że jeszcze trochę a nie będzie tańszych i droższych nośników energii. Wszystkie niestety będą tylko drogie. I w tym momencie decyduje koszt inwestycyjny (chociaż ja na wszelki wypadek postawię w domu komin). Też zostawiamy komin ze starego projektu (pozostałość po kotłowni olejowej - brr... :-? ) - w razie czego przejdę na drewno... alternatywę warto mieć ;)

Nie no faktycznie - wszyscy robią gały o takie: :o , łącznie z panienką w banku, która do końca miała wątpliwości, czy takie "ogrzewanie" można w ogóle zaliczyć jako "centralne" :lol: - musiałem ją przekonywać, że naprawdę nie planuję porozstawiać farelek i słoneczek w całej chałupie (coć de fakto w warstwie funkcjonalnej niewiele się to różni ;) )



DMK - 06-04-2006 21:52

Osobiście jestem ciekaw reakcji otoczenia na wieść, że będziecie grzać prądem. Ja dopiero zaczynam budowę, ale do prądu jestem przekonany na 100 %. Jednak każdy komu o tym mówię robi taką minę jakby ducha zobaczył. Śmiać mi się chce, bo zasadniczo nikt nie zauważa, że jeszcze trochę a nie będzie tańszych i droższych nośników energii. Wszystkie niestety będą tylko drogie. I w tym momencie decyduje koszt inwestycyjny (chociaż ja na wszelki wypadek postawię w domu komin). J - ja
N - niedowiarek (prawie kazdy kto sie dowiaduje)

J: bede grzal pradem
N: o Boze, przeciez to jest bardzo drogo! duzo taniej jest postawic butle
J: a o ile drozej to bedzie?
N: no.. ten...hmm... nie wiem, ale przeciez to jasne ze prad jest najdrozszy
J: a ogrzewales tak?
N: no ja to nie! ale znajomi moich znajomych tak grzali i STRASZNIE drogo ...
J: a jaki system ogrzewanie mieli?
N: no... hmm.... nie wiem, to znaczy pradowy
J: aha, a jak ocieplony byl budynek?
N: nie wiem, ale drogo placili za ten prad!
J: ladna dzis pogoda ;)

co do komina to tez zostawielm tak jak bylo w projekcie, bo i tak potrzebowalem w tym miejscu kilka kanalow wentylacyjnych



ewelina_i_marek - 08-04-2006 08:13
Dokładnie takie dialogi słyszeliśmy.
Brak konkretów, ale "wiedza" olbrzymia. A jak słyszę zdania typu:
"a znajomy znajomego ponoć tak grzeje, no i tego znajomego znajomego koszty ponoć zabijają" to ręce mi opadają. Tak to chyba właśnie legendy powstają. Ani razu nie usłyszeliśmy, że w takim przypadku ogrzewanie kosztuje "tyle", a w takim przypadku "tyle". Wszyscy mądrzy tylko w powielaniu obiegowych opinii. Wiemy, że nie będzie to tanie. Ale coś taniego i wygodnego nie istnieje.



ewelina_i_marek - 08-04-2006 08:41
A tak przy okazji proszę o podpowiedź
Nasz dom będzie parterowy z użytkowym poddaszem o powierzhni 123 m2. Życie pędzimy bardzo ustabilizowane i łatwe do zaplanowania więc z zaprogramowaniem grzania nie będzie problemu. Tak więc zaplanowaliśmy sobie, że zainstalujemy następujące rozwiązanie:
Na parterze:
1. Kuchnia 8m2 - mata grzejna
2. Łazienka 3m2 - mata grzejna + drabinka
3. Hol otwarty na salon - aku dynamiczny ok 3 000 W
4. Pokój gościnny - konwektor
5. Pralnia - drabinka
Na poddaszu
1. Nasza sypialnia - konwektor
2. Sypialnia córki - aku statyczny ok. 1 500 W
3. Sypialnia syna - aku statyczny ok 1 500 W
4. Łazienka 7m2 - drabinka plus mata

Planujemy, aby zaczęło to wszystko grzać ok 5.30 rano i grzało do 7.30
Później przerwa i od 15.00 do 17.00 aku na parterze i od 15.00 do 22.00 aku na piętrze. Do tego około 16.00 jak wrócimy do domu rozpalimy sobie w kominku z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła na górny korytarz i naszą sypialnię.

Poradźcie proszę czy jest to w miarę sensownie wykombinowane, jakiej mocy będę potrzebował maty grzejne oraz czy w wiatrołapie - 4m2- też położyć matę.

Będę wdzięczny za pomoc



cooler - 09-04-2006 01:19
Zaplanowane bardzo dobrze :D ale coś z tymi godzinami się nie zgadza

akumulacyjny w holu: ładowanie cały zakres II taryfy ale w praktyce będzie ok. 4-6 godz. na dobę, o zasilaniu decyduje termostat ładowania
mata w kuchni: 4-6 i 13-15
mata w łazienkach: 4-6 i 13-15
drabinki w łazienkach: 5-6 i 19-21
akumulacyjne statyczne: tak jak aku w holu
pralnia: II taryfa + w miarę potrzeby I
konwektor w salonie: 14-15
To wszystko będzie wymagało dużo zegarów np. na listwę do skrzynki, ale się opłaci.
Zastanów się nad zamianą mat na kable grzejne, bardziej wykorzystasz akumulacyjność wylewki.
Ja w przedsionku nie mam ogrzewania i temp nie schodzi poniżej 16-17 st



Ryszard1 - 11-04-2006 18:24
Mozna rozpatrzyc ogrzewanie promiennikowe.
Zwlaszcza do szybkiego i niedlugiego dogrzania np. lazienki. Widzialem takie zastosowanie w francuskim hotelu w Warszawie gdzie w lazienkach zastosowano czasowo wlaczane promienniki. I dzialalo b.dobrze. Wlanczalo sie je np. na 10 minut i od razu bylo cieplo.
Sam mam takie rozwiazanie od kilku lat w swoim domku letniskowym. Zreszta i inne pomieszczenia tez tak ogrzewam z dobrym skutkiem,



kruk203 - 11-04-2006 23:47
Podziwiam ludzi z upór i samozaparcie w dążeniu do zainstalowania nadroższego na rynu ogólno dostepnego źródła energi cieplnej.
Ilość kilowatów do ogrzania danego mieszkania jest zawsze ta sama niezaleznie od rodzaju źródła energi więc czemu nie zastosować tańszego źródła??Pellet czy owies??Bardzo ekologiczne paliwo szczególnie łatwo dostępne(owies)Cena 1 KW energi z owsa wynosi 7,8 gr/KW
Do obliczen przyjołem wartosc en.owsa 15GJ/t i cenę 300zł/Tsprawność 94% :lol
Oczywiście piec uniwersalny na wszystko tzn.groszek,drewno czy pellet i owies ma sprawnośctylko 80% powyżej mają piece specjalistyczne owies/pellet



leśny_ziutek - 12-04-2006 13:11
No cóż:

1. Energia elektryczna ma kilka zalet, za które niektórzy chętnie więcej zapłacą.

2. Niektórzy, tak jak ja, mają wrodzoną niechęć do palenia czymkolwiek w czymkolwiek lub samego myślenia, pali się, czy nie pali, trzeba napalić, trzeba wyczyścić, trzeba zawołać kominiarza, trzeba zrobić przedląd, trzeba... Niestety jedno "trzeba" zawsze zostaje: trzeba zapłacić :(

3. Niektórzy, tak jak ja, wolą samodzielnie prowadzić w ścianach kable, a nie rury do CO - ot takie podejście, że wodę prowadzimy tylko do kranu.

4. Niektórzy, tak jak ja, cenią sobie sterowalność systemu elektrycznego.

5. Niektórzy, tak jak ja, chcą zaoszczędzić miejsce, które trzebaby przeznaczyć na kotłownię.

6. Niektórzy, tak jak ja, chcą jak najmniej wydać na system grzewczy w fazie inwestycji, a do tego, stopniowo instalować go tam gdzie jest potrzebny.

7. Niektórzy chcieliby ogrzewać tyko kominkiem, a w świetle obecnego prawa nie mogą, więc w dokumentach piszą "ogrzewanie elektryczne" i takie w sumie robią na wszelki wypadek, gdyby im się w kominku kiedyś napalić nie chciało.

8. Niektórym, przy dobrze ocieplonym, niewielkim domu, z obliczeń wychodzi, że za palenie w piecu zapłacą 200 zł miesięcznie, a za grzanie prądem 300 zł miesięcznie - różnica 100 zł na miesiąc w sezonie to dla nich żadna większa różnica, choć jak by nie liczyć wychodzi o 50% drożej. Pewnie nigdy nie pozwolili by sobie na to, gdyby mieli ogromne potrzeby grzewcze i te 50% dałoby nie 100 zł, a 1000 zł różnicy.

Jednym słowem wszystko jest dla ludzi. Jak ktoś nie znajduje argumentów za elektrycznością to będzie palił.



Aga - Żona Facia - 12-04-2006 14:04

No cóż:

1. Energia elektryczna ma kilka zalet, za które niektórzy chętnie więcej zapłacą.

2. Niektórzy, tak jak ja, mają wrodzoną niechęć do palenia czymkolwiek w czymkolwiek lub samego myślenia, pali się, czy nie pali, trzeba napalić, trzeba wyczyścić, trzeba zawołać kominiarza, trzeba zrobić przedląd, trzeba... Niestety jedno "trzeba" zawsze zostaje: trzeba zapłacić :(

3. Niektórzy, tak jak ja, wolą samodzielnie prowadzić w ścianach kable, a nie rury do CO - ot takie podejście, że wodę prowadzimy tylko do kranu.

4. Niektórzy, tak jak ja, cenią sobie sterowalność systemu elektrycznego.

5. Niektórzy, tak jak ja, chcą zaoszczędzić miejsce, które trzebaby przeznaczyć na kotłownię.

6. Niektórzy, tak jak ja, chcą jak najmniej wydać na system grzewczy w fazie inwestycji, a do tego, stopniowo instalować go tam gdzie jest potrzebny.

7. Niektórzy chcieliby ogrzewać tyko kominkiem, a w świetle obecnego prawa nie mogą, więc w dokumentach piszą "ogrzewanie elektryczne" i takie w sumie robią na wszelki wypadek, gdyby im się w kominku kiedyś napalić nie chciało.

8. Niektórym, przy dobrze ocieplonym, niewielkim domu, z obliczeń wychodzi, że za palenie w piecu zapłacą 200 zł miesięcznie, a za grzanie prądem 300 zł miesięcznie - różnica 100 zł na miesiąc w sezonie to dla nich żadna większa różnica, choć jak by nie liczyć wychodzi o 50% drożej. Pewnie nigdy nie pozwolili by sobie na to, gdyby mieli ogromne potrzeby grzewcze i te 50% dałoby nie 100 zł, a 1000 zł różnicy.

Jednym słowem wszystko jest dla ludzi. Jak ktoś nie znajduje argumentów za elektrycznością to będzie palił.
NIC DODAĆ, NIC UJĄĆ. PO PROSTU EXTRA TO UJĄŁEŚ :D :D :D

PS. A może napiszesz coś więcej o swoim ogrzewaniu elektrycznym (kable, maty, grzejniki, piece itp., itd. co zainstalowałeś u siebie?).



leśny_ziutek - 12-04-2006 15:16

PS. A może napiszesz coś więcej o swoim ogrzewaniu elektrycznym (kable, maty, grzejniki, piece itp., itd. co zainstalowałeś u siebie?). Niestety, na razie jestem na etatpie projektu (oczywiście projektant wywalił oczka :o jak usłuszał o elektryce), ale szybko powiedziałem jak to widzę i ustaliłem, że dalsze dyskusje w temacie "dlaczego prąd?" uważam za bezcelowe. Pocieszyłem go jednak tym, że ma być kominek, albo nawet dwa, z grawitacyjnym rozprowadzeniem ciepła, dla przyjemności oraz na wypadek awarii u dostawcy.

Mam więc tylko plany, a są takie: wszędzie gdzie będą kafle na podłodze, będą również kable w podłodze. Wszędzie gdzie podłoga drewniana, konwektory pod oknami. Wentylacja mechaniczna, nawiewno wywiewna z GWC i być może z rekuperacją. Dom ma mieć masywną konstrukcję, więc mam nadzieję grzać przede wszystkim w tańszej taryfie bez stosowania pieców akumulacyjnych.

Nie jestem elektrykiem z wykształcenia (choć skończyłem wydział Elektryczny i liznąłem sporo teorii obwodów) ale Instalację elektryczną, jednocześnie z innymi instalacjami kablowymi (LAN, TV) będę robił sam.

Dla mnie jest to prosta sprawa (moce, przekroje, tłumienia i inne), a poza tym projektować i budowa takiej instalacji dla siebie to sama przyjemność :)



MarcinU - 12-04-2006 16:36
Dorzucę swoje 3 grosze (niektórzy już je słyszeli :-).

Ogrzewanie mam w postaci elektrycznych grzejników zawieszonych na ścianie w poszczególnych pomieszczeniach o mocy od 1 do 1,5 kW. Grzjejniki wiszą w zasadzie pod oknami za wyjątkiem salonu gdzie z uwaigi na wielkość okien są obok. Oprócz tego mam maty grzewcze tam, gdzie położone są płytki czyli kuchnia, łazienka i wiatrołap. Koszt całości to mniej wiecej:
    ldodatkowe kable i bezpieczniki wraz z położeniem - nie więcej jak 500 zł (ciężko mi to wyliczyć, bo umowa była na całość instalacji wraz z TV i alarmem)l
    lgrzejniki (w sumie 7 w tym 4 konwekcyjne i 3 promiennikowe) jakieś 4000 zł (grzejniki firmy Noirot)l
    lmaty grzewcze w granicach 1800 zł + sterowniki 1300 zł (firmy DEVI)l
    lbojler do wody 3000 zł (Stiebel Eltron).l

Minęły dwa miesiące mieszkania i mam bilans zużycia energii. Zużyłem 844 kWh w lutym i 998 kWh w marcu co po uwzględnieniu taryfu nocnej (podział wychodzi mniej więcej 60% noc 40% dzień) daje 264 zł w lutym i 305 w marcu. Koszt prądu to u mnie wszystko - ogrzewanie, grzanie wody, gotowanie, oświetlenie itp. czyli gdyby to starać się porównać do np. gazu należałoby do tegoż gazu dodać koszt prądu, który ktoś równolegle zużywa.

Powinienem dodać koszt drewna do kominka, którym jednak wydatnie wspomagam ogrzewanie. Szacuję zużycie na jakieś 2,5 m3 na miesiąc czyli dodatkowe 275 zł. Ale i tak nie są to przerażające kwoty jakimi straszono mnie przed budową. Wydaje mi się, z tego co słyszę, że ogrzewający gazem i olejem nie płacą mniej za ogrzewanie.

Informacyjnie - pow. domu 128 m2., temperatora utrzymywana to jakieś 21 st. w sypialniach + około 25 w salonie (niestety kwestia kominka - promieniuje ciepło jak diabli). Mam DGP grawitacyjne. Rury lecą nieużytkowym poddaszem i wchodzą w sufit. Działa, ale niestety mam te duże różnice temperatur. Kominek jest wciąż nieobudowany więc może jak obuduje będzie lepiej. Jeżeli nie będę musiał dołożyc dmuchawę.



Jezier - 12-04-2006 17:48

Podziwiam ludzi z upór i samozaparcie w dążeniu do zainstalowania nadroższego na rynu ogólno dostepnego źródła energi cieplnej.
Ilość kilowatów do ogrzania danego mieszkania jest zawsze ta sama niezaleznie od rodzaju źródła energi więc czemu nie zastosować tańszego źródła??Pellet czy owies??Bardzo ekologiczne paliwo szczególnie łatwo dostępne(owies)Cena 1 KW energi z owsa wynosi 7,8 gr/KW
Do obliczen przyjołem wartosc en.owsa 15GJ/t i cenę 300zł/Tsprawność 94% :lol
Oczywiście piec uniwersalny na wszystko tzn.groszek,drewno czy pellet i owies ma sprawnośctylko 80% powyżej mają piece specjalistyczne owies/pellet
Niczego nie dają za darmo. Aby ogrzewać się paliwem stałym trzeba zafundować sobie centralne ogrzewanie, piec, kotłownię, skład opału. Potrzeba zorganizować siłę roboczą do obsługi takiego ogrzewania.
Te koszty mogą być tak wysokie a obsługa tak upierdliwa, że ogrzewanie prądem może być i tańsze i bardziej komfortowe.



ewelina_i_marek - 12-04-2006 18:29
MarcinU - dzięki za informację. Mój dom będzie bardzo porównywalnej powierzchni. Trudno porównywać jego cechy i energooszczędność - ponieważ o tym nie pisałeś - ale jeżeli moje rachunki za energię będą oscylować w sezonie grzewczym na poziomie 600 zł/miesiąc, to już uważam to za opłacalne (uwzględniając oczywiście koszt instalacji). Do tego dochodzi wartość trudna do wyceny, a mianowicie komfort. Lubię kominek i chętnie sobie w nim od czasu do czasu popalę, ale cała reszta systemu grzewczego będzie wyjątkowo bezproblemowa. I za to właśnie jestem w stanie zapłacić więcej. To jest cena świętego spokoju.



sylvia1 - 12-04-2006 19:14
słuchajcie mam pytanie jak dobrać moc grzejników? bo z ozc wychodzą dziwnie niskie wartości.. :wink:
pani w energetyce mnie wyśmiała gdy powiedziałam (i tak zawyzoną juz) wartośc potrzebna tylko i wyłacznie do ogrzania pomieszczeń (bez oświetlenia agd, kompów i cwu)...
:-?



kruk203 - 12-04-2006 19:56
Jeśli dla kogoś 600zł za ogrzewanie miesięcznie to mało no to jasne że może być prąd ale tzreba uwzględnić iż ogrzewanie pelletem jest 4 x tańsze a owsem 5x.
Jeśli ktoś sobie chwali wygodę to owies odpada bo co dwa-trzy dni trzeba usunąć popiół i co parę dni dosypać paliwa ale już pellet to inna sprawa tam popiół usuwa sie co miesiąc a paliwo dosypuje co tydzień co trudno uznać za uciążliwe a temperaturą w domu steruje sie z programatora pokojowego więć kotłownię można oglądać niezbyd często.
Osobiście mam automatyczny piec Granpal firmy Polimet z Kolbud i palę owsem . Średnio w tym sezonie zużyłem 1T owsa na miesiąc(po 270 zł/T) na 200m2 pokomunistycznego betonowego nie ocieplonego budynku a jedna tona owsa to 4155KW przyjmując sprawność pieca ok. 90% to na ogrzanie bezpośrednie poszło 3500KW więc gdzie tu porównanie.
Gdybym miał idealnie ocieplony dom to może pomyślałbym o prądzie dla całkowitej wygody a tak muszę znosic te "trudy" :P :P :P :P :P
[/i]



ewelina_i_marek - 12-04-2006 21:49
Do tego dochodzi jeszcze problem ze składowaniem opału. Wypada mieć do tego specjalnie przeznaczone pomieszczenie - którego ja mieć nie będę. Nie zrozum mnie źle, 600,00 złotych nie jest dla mnie małą kwotą. Jest to znaczny wydatek za ogrzewanie. Ale z mojego punktu widzenia akceptowalny i do przyjęcia. Stawiając po przeciwległej stronie wygodę i nakłady fianansowe na instalacjię grzewczą, w moim odczuciu się to bilansuje.



kruk203 - 12-04-2006 22:25
Ty też nie zrozum że ja Cie krytykuję no bo za co??Każdy grzeje czym chce i uzasadnia jak chce.Zadowolenie to rzecz względna i u każdego wygląda inaczej mnie cieszy że mam taniutkie i małokłoptliwe ogrzewanko a do tego w 100% ekologiczne bo moje paliwko odrasta co rok pożerając dwutlenek węgla który wytworzyło przy paleniu :D :D
Sprawę magazynu też udało sie łatwo rozwiązać bo firma co sprzedała mi piec zapewniał mi paliwo i przechowanie jego a dowożą je na telefon po 2 T na co już mam miejsce. :)



MarcinU - 18-04-2006 08:58

MarcinU - dzięki za informację. Mój dom będzie bardzo porównywalnej powierzchni. Trudno porównywać jego cechy i energooszczędność - ponieważ o tym nie pisałeś - ale jeżeli moje rachunki za energię będą oscylować w sezonie grzewczym na poziomie 600 zł/miesiąc, to już uważam to za opłacalne (uwzględniając oczywiście koszt instalacji). Do tego dochodzi wartość trudna do wyceny, a mianowicie komfort. Lubię kominek i chętnie sobie w nim od czasu do czasu popalę, ale cała reszta systemu grzewczego będzie wyjątkowo bezproblemowa. I za to właśnie jestem w stanie zapłacić więcej. To jest cena świętego spokoju. Ocieplenie domu to 15 cm wełny na ścianach i po 20 cm wełny w stropach. Okna drewnianie U=1,1. Poddasze nieużytkowe i dach nieocieplony (ale jak pisałem ocieplenie w stropie).



MarcinU - 18-04-2006 10:06

słuchajcie mam pytanie jak dobrać moc grzejników? bo z ozc wychodzą dziwnie niskie wartości.. :wink:
pani w energetyce mnie wyśmiała gdy powiedziałam (i tak zawyzoną juz) wartośc potrzebna tylko i wyłacznie do ogrzania pomieszczeń (bez oświetlenia agd, kompów i cwu)...
:-?
Szacunkowo około 40W/m3 pomieszczenie przy założeniu, że dom jest dobrze ocieplony.



mikun - 18-04-2006 13:12
a ja mam pytanie do tych z was którzy mają elektryczną podłogówkę w sypialniach - pytanie jest krótkie - I jak ...? :)

Bo na elektryczne jestem zdecydowany ale większość robi sobie jakieś piece, grzejniki w sypialniach (czytaj + pokojach dzieci itd).

Pod łóżkami też robicie? że meble muszą być na nóżkach jeśli pod spodem są kablem to wiadomo
Czy zamienilibyście podłogówkę w takich sytuacjach na piece?
a może ktoś z was ma i podłogówkę i piece? czego wtedy chętniej używacie.
Dzięki



cooler - 19-04-2006 10:39
Pomijam kwestie zdrowotne, bo na tym się nie znam i nie chcę powielać plotek :D

Ale jeśli chodzi o techniczne rozwiązanie to pomyśl w ten sposób:
Aby "bujnąć" podłogówkę to trzeba kilka godzin. W sypialni potrzebujesz ciepło pod wieczór kiedy jest I taryfa, więc aby było tanio (a do tego wszyscy dążymy) to musisz podłogówkę utrzymywać pod "prądem" prawie w całym zakresie II taryfy który i tak przypada na czas snu, kiedy Ty akurat nie potrzebujesz tego ciepła w duzej ilości (oczywiście , kwestia przyzwyczajenia) ale zazwyczaj jest to nie więcej jak 20-21 stC. Dlatego zwykła wylewka nie projektowana jako akumulacyjna, nie jest w stanie zakumulować wystarczającej energii aby przygotować odpowiednią temp. przed wieczorem dnia następnego - musisz ją podładować w I taryfie.
A jeżeli tak to prościej, taniej, niezawodniej będzie jak zastosujesz konwektor, który również będzie korzystał z II taryfy i pod wieczór na 1-2 godz. z I taryfy.

Inna sprawa to piec akumulacyjny, za 2 - 2,5 tys. masz i tanio i komfortowo lub za 1 tys. - tanio i trochę mniej komfortowo (statyczny).... tylko ta wielkość :( ale i z tym można sobie poradzić, wystarczy na etapie murowania przewidzieć pod parapetami wnęki na choćby 10 cm a to już załatwia problem :D



NOTO - 19-04-2006 11:42

A może ma ktoś doświadczenie z elektrycznymi kotłami c.o.? Znajoma ma.
Niska sterowalnośc ogrzewania.
Wysokie wymagania na moc wejściową.
Brak możliwości korzystania z II taryfy.



cooler - 19-04-2006 12:04
Dostałem rachunek za energię, więc mogę podsumować sezon u siebie. Zacznę od czerwca ubiegłego roku aby porównać miesiące letnie bez ogrzewania.

15 czerwiec - 11 sierpień 2005
WT = 195 kWh
NT = 524 kWh
do zapłaty: 204,74 zł

11 sierpień - 13 październik 2005
WT = 263 kWh
NT = 874 kWh
do zapłaty: 303,74 zł

13 październik - 12 grudzień 2005
WT = 536 kWh
NT = 1600 kWh
do zapłaty: 562,71 zł

12 grudzień - 10 luty 2006
WT = 981 kWh
NT = 1961 kWh
do zapłaty: 815,79 zł

10 luty - 8 kwiecień 2006
WT = 520 kWh
NT = 1702 kWh
do zapłaty: 617,79 zł

To są moje rachunki za całą energię zużywaną w domu na ogrzewanie, CWU, gotowanie, pranie zmywanie, oświetlenie i inne. Gazu nie mam.

Od października w kominku spaliłem także 9 m3 buka.

Dom 110 mkw dobrze docieplony a jak ktoś chce poczytać o szczegółach domu to w tym temacie:
http://forum.muratordom.pl/viewtopic...asc&highlight=

Przyznam się że ostatnio sam się zastanawiałem czy przypadkiem nie mam walniętego licznika :D .... ale jest OK sprawdzałem :wink:



NOTO - 19-04-2006 12:09

Natomiast do sterowania rozładowaniem wystarczą najprostsze elektroniczne termostaty pokojowe z indywidualnym programem tygodniowym. Lepiej zastosować taki programator za 150 zł do każdego pieca osobno niż jeden centralny. Gwarantuję że się opłaci :D Potwierdzam że jest to bardzo dobre rozwiązanie.



mikun - 19-04-2006 15:24
cooler - przepraszam za może głupie pytanie ale co tzn. WT a co NT? :oops:
poza tym utwierdza mnie to w przekonaniu że dobrze wybraliśmy wybierając ogrzewanie elektryczne
obym się nie rozczarował :D
dziękuję



mikun - 19-04-2006 15:32
cooler - a co do tej podłogówki...
a zresztą do wszystkich
założenie (przynajmniej narazie) jest że wylewka będzie wszędzie akumulacyjna
ale czy to wystarczy aby sensownie było ciepło wieczorem, dzięki np. II taryfie popołudniu?

nie wiem jak długo taka akumulacyjna podłogówka trzyma ciepło i ile się musi nagrzewać
czy popołudniowe ładowanie wystarczy na cały wieczór i czy aby popołudniu i wczesnym wieczorem nie będę miał bezsensownego ciepła w sypialni
Żona ma obawy że dziecko od podłogówki będzie miało ciepłe zabawki
czy to rzeczywiście jest problem?



cooler - 19-04-2006 16:42

cooler - przepraszam za może głupie pytanie ale co tzn. WT a co NT? :oops: :D takie oznaczenia są na liczniku WT = I taryfa, NT = II taryfa
Ja na swój użytek czytam to "wysoka taryfa" i "niska taryfa" ale czy to fachowe nazewnictwo to nie wiem :D

a jeśli chodzi o akumulacyjną podłogówkę elektryczną to sam bym chętnie poczytał o odczuciach praktycznych kogoś kto to użytkuje kilka sezonów, bo może jak to często bywa teoria swoje a praktyka swoje ???



sylvia1 - 19-04-2006 16:53

słuchajcie mam pytanie jak dobrać moc grzejników? bo z ozc wychodzą dziwnie niskie wartości.. :wink:
pani w energetyce mnie wyśmiała gdy powiedziałam (i tak zawyzoną juz) wartośc potrzebna tylko i wyłacznie do ogrzania pomieszczeń (bez oświetlenia agd, kompów i cwu)...
:-?
Szacunkowo około 40W/m3 pomieszczenie przy założeniu, że dom jest dobrze ocieplony. planujemy sciany 15 cm styropianu zwykłego lub lambdy o lepszych parametrach dach 28-30 cm wełny podłoga 10 cm styropianu okna z tworzywa wspólczynnik szyb 1,1 lub nizszy jak sie da stargowac cene.

z ozc wychodzi mało bo ok 35-38 W/m2

no i mam pytanie do osób majacych ogrzewanie podłogowe elektryczne akumulacyjne jak toto sie sprawdza? lubię ciepła podłoga a obawiam sie o koszty grzania matami wszak non stop sie grzac nie da... jak więc sprawują się kable rzejne wykonane na akumacyjne? jak często właczają sie jak długo podłoga jest ciepła? dziękuję za odpowiedzi i wskazówki

sorry powtórzyłam widze bo najpierw dopisałam a potem przejrzałam posty
:oops: :wink:



MarcinU - 19-04-2006 17:31


z ozc wychodzi mało bo ok 35-38 W/m2
Wartość w przybliżeniu OK tyle że na m3 nie na m2 i będzie OK.



sylvia1 - 19-04-2006 18:27
nie na m3 to mi wychodzi ok 17 W/m3 :roll: :roll:



NOTO - 20-04-2006 21:54
Każde ogrzewanie akumulacyjne ciężko jest sterować. Warto myślę jako bazę zrobić akumulacyjne podłogowe - ale mieć w zapasie automatyczne konwektory.

Akumulator ma dać 20 stopni a resztę konwenktory ... to jakiś kompromis pomiędzy oszczędnościa a komfortem.



sylvia1 - 21-04-2006 09:07
a czy taki konwektor se nagrzeje tylko pradem z drugiej taryfy?



kaka73 - 21-04-2006 15:06
Witam
Jestem zaskoczona opłatami jakie macie za ogrzewanie pradem waszych domów.
Prosze o pomoc, bo u mnie coś chyba jest nie tak:
Wprowadziliśmy się we wrzesniu 2005 roku do parterowego domu projekt muratora, bodajże D07 lub 9. Powierzchnia uzytkowa domu to 140m2.
Dom jest ogrzewany kominkiem oraz prądem.
W salonie, holu, łazienkach, pomieszczeniu gospodarczym mamy ogrzewanie podłogowe - chyba kable firmy Devi. W sypialniach grzejniki o mocy 3razy 1500W i raz 1000W.
Praktycznie przez całą zimę non stop grzaliśmy kominkiem, który jednak bardzo słabo grzeje w pokojach - wywiewy sa poprowadzone strychem i wypadają sufitem w każdym pokoju. Kominek jest dużej mocy odpowiedniej dla powierzchnui domu firmy spartherm. Jest zrobionych aż 9 rozprowadzeń (również do garażu). Ze względu na fakt, iż nie mogliśmy nagrzać komnikiem w taniej taryfie włączała mi się podłógwka (mamy 6 sterowników elektronicznych do poszczególnych części domu), czasami włączała się nawet w droższej taryfie - a nie powinna.
Nocą w małych pokojach dogrzewaliśmy grzejnikami.
Na prąd mamy również bojler 300 litrowy włączany tylko w II taryfie, zmywarka i pranie również. No i jeszcze kuchenka elektryczna.
Grzejąc całą zimę w ten sposób zużycie np. w grudniu mieliśmy w taryfie nocnej 1400kw, dziennej 1200kw, w styczniu dzienna 1150, nocna 1700kw. Rachunki nam przyjdą ogromniaste. Skąd u Was tak niskie rachunki za prąd. My tylko dogrzewamy prądem a zużycie jest b.duże.

Pomóżcie
Karina



sylvia1 - 21-04-2006 15:38
Karina nie powinnam się wypowiadać bo nawet fundmentów nie zaczęłam ale napisz z czego zbudowane ściany jak ocieplone, jak ocieplona podłoga, jak strop, jakie macie warunki uzytkowania domu tzn czy zawsze ktos jest czy np chodzicie do pracy i wtedy dom sie wychładza, czy rury doprowadzające ciepło z kominka są ocieplone (bo pewnie ida strychem nieogrzewanym).
tak jak tu czytam to do podłogówki polecają konwekotry bo ona jednak kiepsko sterowalna jest



ewelina_i_marek - 21-04-2006 20:52
Nie jestem autorytetem, ale być może różnice te wynikają z faktu, że większość osób stara się podać koszt tylko ogrzewania, a do tego dochodzi jeszcze (o czym być może nie piszą) bieżąca eksploatacja urządzeń (myślę, że to też kosztuje w granicach 200 - 300 złotych). No i kto wie czy dom w pierwszym roku użytkowania (tak jak twój) nie jest trudny do ogrzania. A tak z czystej ciekawości napisz coś może o technologii, ociepleniu, usytuowaniu, oknach itp.



Jezier - 21-04-2006 21:54
Z tym podawaniem kosztów to jest skomplikowane. Mając ogrzewanie gazowe olejowe itp. użytkownicy podają tylko ile poszło paliwa, ewentualnie jaki przyszedł rachunek za gaz. Ja chcąc porównać się do innych systemów mam kłopot. Podając ile poszło w sumie prądu to zawsze wyjdzie mi więcej.
A zużywam nie za dużo bo na etapie projektu uwzględniłem m.in. 20 cm styropianu w scianie czy 30 w stropie. Siedziałem nad arkuszem kalkulacyjnym i ozc i przewidywałem ile prądu na ogrzewanie pójdzie i kombinowałem gdzie by tu jeszcze opłacało się zaoszczędzic. Na etapie budowy szczególną wagę przykładałem do dokładności wykonania izolacji (wełne sam układałem). To się opłaciło. Dom zużywa tyle ciepła ile powinien zużywac wg programu ozc.



mikun - 21-04-2006 22:06
Kaka73
Czy instalację grzewczą zakładała Wam firma specjalizująca się w ogrzewaniu i podawała jakie będą koszty ogrzewania?
Obliczyliśmy przed chwilą z mężem ile Wam wyszło za prąd za grudzień i wyszło nam ok 400zł za cały prąd. Według mnie to nie jest dużo. Ludzie którzy mają gaz albo olej płacą dużo większe rachunki jak doda się jeszcze zużycie prądu na inne rzeczy(nie na ogrzewanie)
A jakie Macie piece w pokojach, konwektory czy piece akumulacyjne?
My w naszym domu planujemy ogrzewanie podłogowe akumulacyjne chociaż co do sypialni to jeszcze nie wiemy czy podłogówka czy może konwektory.
pzdr
Madzia-żona Mikuna



Jezier - 21-04-2006 22:08
mikun mi wyszło, że za grudzień Kaka73 dostanie rachunek na ok. 800 zł. Nie mało jeśli dużo było palone w kominku.



Majgeniusz - 21-04-2006 22:49
Ja, dodałem wszystkie nośniki energii w obecnym mieszkaniu: gaz, CO z miejskiej sieci, prąd i wyszło mi 4700 zł. na rok. To jeśli w domu dobrze ocieplonym trzy razy większym(ok 180 m2 pu. z poddaszem) wyjdzie mi miejwięcej tyle samo za gotowanie, CO-prąd, cwu, i zwykła eksploatacja odbiorników domowych w podobnej ilości, to myślę że to będzie super! A myślę to jeszcze obniżyć, a wszystko okaże się w praktyce. Ogrzewanie elektryczne podłogowe kumulacyjne na 6-8 cm wylewki. Sciany- silikaty. Oczywiście dojdzie jeszcze ogrzewanie rezerwowe na wszelkie stałe paliwo kupowane okazyjnie po niskich cenach. Piec własnej konstrukcji kumulacyjny, kondensacyjny, powietrzno-wodny do CO i CWU, sprzężony z GWC, i rekuperatorami własnej konstrukcji. Wszystko proste, niskie koszty, odporny na brak prądu - będzie działał troszkę słabiej, ale dom ogrzeje w sytuacjach awaryjnych. Na wsi często gaśnie prąd a zwłaszcza po wichurach zimą i trzeba mieć taką rezerwę. Na razie nie napiszę szczegółów bo najpierw praktyka a potem będę się chwalił. Być może wtedy podam więcej informacji. A i coś może jeszcze usprawnię.

Ps: w najbliższym czasie będę miał brak dostępu do kompa bo zaczynam budowę po niedzieli dość daleko od obecnego miejsca zamieszkania. Ale sprubuję sobie coś zorganizować. Zobaczymy.
Niech budowa domu nam lekką będzie!
Pozdrawiam :lol: :wink: .



mikun - 21-04-2006 23:06
hmm to by było na moje trochę słabo. Ja bym się już zaczął przekręcać
ale...
ja narazie mieszkam w bloku i ogrzewania elektrycznego jeszcze nie mam
liczę tak jak potrafię
a więc

grudzień
dzień 1200kw x0,1483=177,96
noc 1400kw, x0,1077 = 150,78

styczeń
dzień 1150, x0,1483=170,545
noc 1700kw x 0,1077 = 183,09

napewno trzeba do tego jeszcze coś dodać vaty czy coś

Możesz mi powiedzieć jak to trzeba obliczyć że wyszła tobie taka kwota?
Ja liczę wg. cennika w Toruniu. www.energa.pl

Jestem na wczesnym etapie przygody z własnym domem więc pewnie liczę tak wprost a to jak zwykle trzeba uwzględnić jakieś "gwiazdki"
Tylko nie śmiejcie się z nas jak coś źle robimy :oops:



Jezier - 24-04-2006 00:16

hmm to by było na moje trochę słabo. Ja bym się już zaczął przekręcać
ale...
ja narazie mieszkam w bloku i ogrzewania elektrycznego jeszcze nie mam
liczę tak jak potrafię
a więc

grudzień
dzień 1200kw x0,1483=177,96
noc 1400kw, x0,1077 = 150,78

styczeń
dzień 1150, x0,1483=170,545
noc 1700kw x 0,1077 = 183,09

napewno trzeba do tego jeszcze coś dodać vaty czy coś

Możesz mi powiedzieć jak to trzeba obliczyć że wyszła tobie taka kwota?
Ja liczę wg. cennika w Toruniu. www.energa.pl

Jestem na wczesnym etapie przygody z własnym domem więc pewnie liczę tak wprost a to jak zwykle trzeba uwzględnić jakieś "gwiazdki"
Tylko nie śmiejcie się z nas jak coś źle robimy :oops:
Cena za energię jest tylko częścią tego co płacimy. Nna całkowity koszt za 1kWh składa się:
Cena energii elektrycznej+Składnik zmienny stawki sieciowej+stawka systemowa opłaty przesyłowej
U ciebie wygląda to następująco
dzień 0,1483+0,1689+0,0442=0,3614 zł netto=0,440908 zł brutto
noc 0,1077+0,0321+0,0442=0,184 zł netto=0,22448 zł brutto
Podstawiając do do zuźycia podanego przez kaka wychodzi
grudzień
dzień 1200kw x0,440908=529,0896 zł
noc 1400kw, x0,22448 = 314,272 zł

styczeń
dzień 1150, x0,440908=507,0442 zł
noc 1700kw x 0,22448 = 381,616 zł
843.3616 zł w grudniu



MarcinU - 24-04-2006 09:52
Kaka - to co z obserwacji własnych mogę dodać to:

Jakie macie zużycie wody? Bojler to coś co żre dużo proądu.
Jakie materiały i docieplenie?
Ile pomieszczeń w domu?
Jaką temperaturę utrzymujecie?
Czy rury od kominka na strychu są dobrze ocieplone?
DGP jest grawitacyjne czy wymuszone?



mikun - 24-04-2006 12:49
:oops: dziękuję Jezier



ewelina_i_marek - 24-04-2006 16:25
A napiszcie coś może o swoich bojlerach. Ile osób muszą obsłużyć i jak się z tego wywiązują. Mam jeszcze czas, ale i tak nie wiem czy zadowolić się bojlerem za 1000 zł. czy zaszaleć z takim za 3000 zł? A do tego jeszcze dochodzi pojemność (nas jest czworo). Nie mam pojęcia jak do sobie wykombinować, żeby mieć dostępną ciepłą wodę i nie przepłacić.



Jezier - 25-04-2006 11:49
Ja mam zasobnik 200 litrów ze stali nierdzewnej. Przez tę stal nie kosztował 1000 zl. :wink: Wody dla 4 osób starcza a mogę go ładować tylko tańszym prądem.
Nie używam jednak cyrkulacji. Bo wieczorem miałbym wodę co najwyżej letnią. Może jakaś czasowa cyrkulacja by sie nadała, ale nie mam stałych godzin korzystania z łazienki więc ciężko to ustawić.
Z tego powodu po dłuższym nieużywaniu muszę spuścić zimną wodę - tak ze 3 litry co trawa do 20 sec.
Obecnie myślę sobie, że miejscowe ogrzewanie przepływowymi ogrzewaczami elektronicznymi byłoby lepsze. Woda ustawiona cyfrowo co do 1 stopnia i ciepła natychmiast. No i oszczędność wody. Teraz podgrzanie 1m3 wody o 30 stopni kosztuje mnie 9,1 zł, a sama woda z wywozem 10,25 zł. Przy przepływowym podgrzewaniu w drogim prądzie zaoszczędziłbym jeszcze.
:-?



Sunao - 25-04-2006 12:01

Ja mam zasobnik 200 litrów ze stali nierdzewnej. Przez tę stal nie kosztował 1000 zl. :wink: Wody dla 4 osób starcza a mogę go ładować tylko tańszym prądem.
Nie używam jednak cyrkulacji. Bo wieczorem miałbym wodę co najwyżej letnią. Może jakaś czasowa cyrkulacja by sie nadała, ale nie mam stałych godzin korzystania z łazienki więc ciężko to ustawić.
Z tego powodu po dłuższym nieużywaniu muszę spuścić zimną wodę - tak ze 3 litry co trawa do 20 sec.
Obecnie myślę sobie, że miejscowe ogrzewanie przepływowymi ogrzewaczami elektronicznymi byłoby lepsze. Woda ustawiona cyfrowo co do 1 stopnia i ciepła natychmiast. No i oszczędność wody. Teraz podgrzanie 1m3 wody o 30 stopni kosztuje mnie 9,1 zł, a sama woda z wywozem 10,25 zł. Przy przepływowym podgrzewaniu w drogim prądzie zaoszczędziłbym jeszcze.
:-?
Ja mam OSO Hotwater ze stali nierdzewnej, 300 litrów, z zaworem mieszającym i grzałką 5kW 3N za 3600. Jeszcze nie jest podlączony. Też chcę grzać w nocnej taryfie i obawiam sie używania pompki do cyrkulacji ciepłej wody. Wpadłem na pomyśł, żeby w oddalonych punktach zainstalować malutkie pojemnościowe podgrzewacze wody (kilka litrów), które zasilane byłyby ciepłą wodą z bojlera głownego. Pracowałyby wtedy jako bufory pozwalające na uzyskanie natychmiast ciepłej wody. U mnie w grę wchodzi kran w kuchni i ewentualnie prysznic w drugiej łazience. Koszt małego podgrzewacza to ok. 300 PLN



Jezier - 25-04-2006 14:18
Kolejne zasobniki to kolejne straty ciepła :-? Ale przepływowe do takiej pracy są tylko o mocy od 18 kW. :roll:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 8 z 22 • Wyszukano 2002 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22