ďťż

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy





pplar - 25-04-2008 16:14

Jesli wiesz co znaczy IGCC to celowo OSZUKUJESZ LUDZI tak jak to robi twoj jedynie słuszny lobbysta brunatny ,bo IGCC nie jest bezemisyjna instalacja... niesamowite stwierdzenie. nigdy nie bedzie bezemisyjnych instalacji. Ale jesli redukcja o 95% CO2 do ciebie nie przemawia....coz moge wiecej powiedziec. Ty chyba wierzysz w maszynki typu perpetum-mobile

nie wspomniałes przy tym że elektrownie takie będą miały obniżoną sprawnośc,a zużycie węgla bedzie zwiększone w tym samym stosunku,czyli znów wzrosna koszty nie chce mi sie znowu udowadniac twoja niewiedze wiec teraz ty udowodnij to. Prosze o jakies zrodlo.


w tej branży również jest postęp i to proporcjonalnie większy,mimo dużo mniejszych nakładów,co skrzętnie jest omijane w prognozach przez lobby górnicze iw pańskich postach... oczywiscie zejest pewnie i postep - jak w kazdej dziedzinie. Ale zakoduj to sobie. Energia z alternatywnych zrodel ZAWSZE bedzie tylko uzupelnieniem tradyzyjnej energetyki. Poza tym:


Rozwój wiatraków to efekt dotacji i preferencyjnych warunków inwestycji. Państwo polskie przerzuca koszty ryzykownej i drogiej energii wiatrowej na zakłady energetyczne, ustalając gwarantowaną przez rząd cenę za jednostkę zielonej energii na poziomie zapewniającym producentom zysk. Gdy takich gwarancji zysku zabraknie, rozwój wiatraków ustaje. Tak było w Irlandii, USA i Australii. Prad z alternatywnych zrodel - mimo ze dotowany - wciaz jest duzo dorzszy od tego z tradycyjnych elektorwni.


tylko jak to się ma do zapewnień że pracę w odkrywce znajdzie tysiące górników miedziowych,po zakończeniu produkcji miedzi,coś tu się wyklucza panie pplar nieprawdaż ??!! Widze ze wogule nie masz pojecia o specyfice pracy w gornictwie.To sie ma tak ze w gornictwie miedzi dalej pracuje np. tylu ludzi ilu przed 10-ciu laty. Mimo oczywistych ulepszen - pewnie prace zawsze pozostana domena ludzi - szczegolnie w gornictwie. Wproawadzenie wydajniejszych maszyn sprowadza sie raczej do wiekszej wydajnosci o czy powiedzialem niz redukcji etatow. Roboty przemyslowe (stosowane np. w fabrykach samochodow) nie zaczna wydobywac wegla.

Poza tym czytaj forum! Juz zaczynasz mnie irytowac:


zatrudnienie w Bełchatowie na koniec 2007 r.:

* kopalnia - 7800 osób;
* elektrownia - 4400 osób.
Łącznie: 12200 osób
zatrudnienie w KGHM - ok 20. tys osob?


Co do samochodow to branża samochodowa dostosowuje sie do wyśrubowanych limitów wydalania syfu,niepodnosząc cen produktu,a górnicza wierchuszka tylko jeczy o większe limity,dziwne nieprawda?? to ciekawe czemu kazda nowa generacja samochodu jest drozsza - koncerny wspolpracowuja ze soboa przy opracowaniu noewych silnikow (mowi ci cos np. Fiat-GM Powertrain) a unifikacja czesci miedzy poszegolnymi markami samochodow w ramach koncernu jest tak dlaeko posunieta (na tyle ze np. Jaguar wykorzysywal plyte podlogowa forda mondeo?) - bo w wyniku wielu wysrubowanych norm: ochrony srodowiska, zwiekszania bezpiecznestwa itd. - rosnie cena jednostokowa produkcji samochodu, wiec np. unifikuje sie czesci by te koszty obnizac.

Resaumujac - ostatnie wasze wypowiedzi skupily sie na moim obrazliwych slowach (nie omineliscie okazji oczywisice by mi tez naublizac)
Dotychczasowa rozmwe z wami moge podsumowac slowami gregusia:


Zadawałem Ci pytania. Odpowiedzi brak.
Adam zadawał Ci pytania. Odpowiedzi brak.
Jak można z Tobą dyskutować? Odpowiedzi brak?
To co tu robisz chłopie? Dlaczego barykady nie stawiasz?
3 dni mi wystarczyly by pokazac ze racje sa po stronie zwolennikow inwestycji pod Legnica.

Na fakt budowy elektrowni bezemisuyjnej (czyli o bardzo malej emisji CO2 - nie zerowej!!!) przedstawionej przez HaynaueraYreQ odpowiedzial w sobie charakterystyczny ignorancki sposob a inni woleli szybko zapomniec o tym jak najszybciej bo kloci sie to z ich wizja weglowej energetyki.


link do kamerki z budowy elektrowni bezemisyjnej...

http://www.vattenfall.de/www/vf/vf_d...ebca/index.jsp

Ciemność widzę, ciemność.
To od dymu czy pyłu?
O!! Już jest obrazek.
Ona z całą pewnością jest bezemisyjna - bo jeszcze nie pracuje Czy potrzebny jest dodatkowy komentarz do tej wypowiedzi?? LOL

Acha - oczywiscie zadnego z Was nie przekonam ale na szczescie to nie wy tu jjestescie najwazniejsi jesli chodzi o podejmowanie decyzji o budowie odkrywki i elektorwni,





YreQ - 25-04-2008 16:39
Nie próbuj szukać usprawiedliwinia dla swojego chamstwa. Włączasz się z nikąd w duskusje i ni z gruchy ni z pietruchy ublizasz inym wyzywając od idiotów i bezrozumnych. Tylko o tobie to swiadczy. Przytaczasz z kontekstu wyrwane sformułowania i wyrazy, które pojawiły się w dyskusji na skutek wypowiedzi innych użytkowników takich jak ty. Najlepiej nie wtrącącaj się w to forum, bo piszemy tutaj bardziej na temat aktualności zwiazanych z tematem watka i nie mamy zamiaru wdawac sie w dyskusje z takimi jak ty.



YreQ - 25-04-2008 16:47


Acha - oczywiscie zadnego z Was nie przekonam ale na szczescie to nie wy tu jjestescie najwazniejsi jesli chodzi o podejmowanie decyzji o budowie odkrywki i elektorwni,
no to daj sobie spokój ze swoimi wypowiedziami.



YreQ - 25-04-2008 17:31
Temat budowy kopalni odkrywkowej jest bardziej zlozony niz to się wielu wydaje i niestety nie sprowadza się tylko do problemu istnienia prądu w gniazdku.
Przy okazji próby uruchomienia nowej kopalni, która jednak degraduje środowisko (temu nikt poważny nie zaprzeczy, bo widac nawet na zdjeciach)
wychodzą wszystkie trawiące cały kraj bolączki związane ze zła gospodarką energetyczną, która sypie się przy okazji znacznego wzrostu gospodarczego w kraju.
Niestety nie da sie wyjść z impasu i problemu niedostatecznej ilosci dostępnej energii w najbliższej przyszłości poprzez zwiekszenie wydobycia wegla. Przedstawiciele energetyki węglowej chcieliby rozwiązac problem zakończenia eksploatacji w innych kopalniach i przerzucenia sie na inne tereny jednocześnie zabezpieczając Polske w prąd. Nie wzięto jednak pod uwagę ciągłego śrubowania norm ekologicznych przez UE, wprowadzenie limitów CO2.

Komitet sterujący w swoich publikacja dostepnych chociazby w linkach tutaj publikowanych jasno postawil sprawę, że Polska to wyłącznie wegiel brunatny oraz kamienny. Otwarcie zanegowano inwestycje w elektrownie atomowe tłumaczac to brakiem paliwa i kadry (co uważam za bardzo słabe argumenty) a energetyke ze źródel odnawialnych wg nich dyskwalifikuje zbyt jej duzy koszt wytworzenia.
Komitet zapomna o coraz wiekszym nacisku na ochrone środowiska, a z całości przebiegu prac i argumentów przytaczanych nawet laik zauwazy, że korzystając z problemu energetycznego kraju chcą załatwić wyłącznie swoje interesy a w skrócie- branża węglowa i energetyczna ma przychody, pracownie projektujące kopalnie (Poltegor) zlecenia na projekty, uczelnie - (AGH i Politechnika) kontynuację prac naukowych opartych na weglu. Ktos powie, że to właśnie pozytywne, że jest kontynuacja działalności dla tych podmiotów - ale to właśnie ich prywata bez wzięcia innej części społeczeństwa pod uwagę.

Przedstawiciele samorządów oraz wielu mieszkańców stoją na stanowisku, że sposób eksploatacji legnickiego wegla metoda odkrywkowa urąga normom ekologicznym, bo powoduje zbyt duże szkody w gospodarce lesnej, wodnej (lej depresyjny) oraz w całym srodowisku. A do tego dochodzą również konieczne wysiedlenia z terenów najbardziej w regionie zurbanizowanym i zainwestowanym oraz jego stagnacje spowodowana zablokowaniem inwestycji. Wszyscy, oprócz branży związanej z wydobyciem odkrywkowym uważa, że należy poczekać z wydobyciem tego węgla do czasu opracowania innej technologii nie szkodzącej środowisku, bo łatwo je zniszczyć a trudno będzie błędy naprawić.
Przecież wiele uczelni niegórniczych wyraża swoją krytykę metodom propagowanym przez środowisko odkrywkowe. Ekspertyzy naukowców są sprzeczne z tymi zamawianymi przez kopalnie, które uważam za stronnicze.





YreQ - 25-04-2008 20:29
Polska energetyka oparta jest na węglu. Produkcja prądu opartego na węglu jest jednoznaczna z emisją CO2. Za emisje CO2 ponad ustalone przez Unię , której jesteśmy członkiem limity - będziemy płacić. Jezeli ustalone limity nie zdadża egzaminu, bo kraje bogate je wykupią od biednych i emisja będzie nadal wysoka to pewnie wprowadzą z czasem zakaz przekraczania limitów. Czyli prąd z węgla przestanie byc tani. Sprawa następna - zaczyna się mówić o elektrowniach zeroemisyjnych. Wreszcie. Bardzo dobrze że powstaną. Ale jeszcze takich nie ma, nie wiadomo czy teoria bedzie praktyką. A poniżej początek skutów naszej energetyki opartej na weglu. Dzisiejszy artykuł:

"Ograniczenia emisji CO2 - zagrożeniem dla bezpieczeństwa energetycznego Polski pią, 25. kwietnia 08, 18:00
W Polsce istnieje poważne ryzyko pojawienia sięniedoboru mocy w wyniku rosnącego zapotrzebowania na energię jak i zaostrzających się wymagań w zakresie ograniczania emisji zanieczyszczeń - poinformowali uczestnicy piątkowej debaty "Redukcja emisji CO2 - restytucja mocy".

Od roku 2013 sektor energetyki ma uzyskiwać uprawnienia do emisji CO2 w systemie otwartych aukcji, co przełoży się na drastyczny wzrost cen energii zarówno dla odbiorców przemysłowych jak i gospodarstw domowych - informowali przedstawiciele polskich władz i polskiej gospodarki podczas warszawskiej debaty.

"W 2005 r. 25 członków UE emitowało około 2 mld ton CO2. Redukcja ma nastąpić o 21 proc. czyli będzie można w 2013 r. wyemitować 1588 mln ton" - poinformował prof. Krzysztof Żmijewski, przewodniczący Społecznej Rady Konsultacyjnej Energetyki. W związku z rozdziałem emisji CO2 na zasadzie aukcji profesor wyraził przekonanie, że w tym przetargu nie wszyscy będą mieli równe szanse.

Dochody uzyskane z systemu handlu uprawnieniami do emisji mają być przeznaczone na wspieranie inwestycji w pozyskiwanie energii przez odnawialne źródła energii oraz technologie wychwytywania i składowania CO2.

Obawy w sprawie wprowadzenia systemu aukcji na emisje CO2 przedstawił także dr Zdzisław Muras, dyrektor Departamentu Przedsiębiorstw Energetycznych w Urzędzie Regulacji Energetyki. "Polska zdecydowanie jest przeciwna formie 100 proc. aukcji. Trzeba zwrócić uwagę, że tego typu rozwiązanie nie będzie sprawiedliwe. W Unii Europejskiej są kraje o różnej wielkości produkcji energii obciążonej emisją CO2; we Francji wynosi ona od 2 do 10 proc., ale np. w Polsce - do 95 proc. czy w Estonii - 98 proc.".

Przemysł w Polsce odbiera 40 proc. energii, jeżeli jej cena będzie bardzo wysoka, to - według Murasa - może okazać się, że wszelka produkcja może przestać być opłacalna. Redukcja emisji CO2 nie może być hamulcem rozwoju gospodarczego. Polska gospodarka jest zależna od sektorów energochłonnych, a więc będących źródłem znacznej emisji CO2. To oznacza, że obowiązkowa redukcja emisji może być dla gospodarki bolesna, zwłaszcza gdy przedsiębiorstwa za prawa do emisji będą musiały płacić. W związku z powyższym "Polska w przeciągu dwóch tygodni przedstawi raport na bazie którego będziemy chcieli zanegować niektóre propozycje Komisji Europejskiej" - poinformował dr Zdzisław Muras."
http://www.cire.pl/item,32730,1.html

Ciekawe, gdzie prąd będzie tańszy - we Francji, która energetykę ma opartą głównie na elektrowniach atomowych czy w Polsce węglowej?
A nie sądzę też aby Francja była wielkim producentem uranu dla zabezpieczenia sobie paliwa, więc Polska tak samo może kupic paliwo do tych elektrowni, póki ono jeszcze jest, a węgiel legnicki zostawic na czas opracowania nowych technologii, gdy innym skończą się pozostałe paliwa.
No, chyba że Polska po prywatyzacji elektrowni będzie produkowac tani prąd z polskiego węgla dla innych krajów jako wykorzystywany parobek - bo to zmienia już postać dyskusji.



pplar - 25-04-2008 20:47

Włączasz się z nikąd w duskusje i ni z gruchy ni z pietruchy zalosne - to ze tego linka dostalem stosunkowo pozno i wlaczylem sie dopiero na 17-tej stronie watku to zarzut? niesamowity jestes.


ublizasz inym wyzywając od idiotów i bezrozumnych. Tylko o tobie to swiadczy. niesamowite sa poklady obludy w tobie drzemiace. W poscie wyzej udowodnilem ci ze sie zachowujesz tak samo - obrazasz i ublizasz swoim opoentom. Inteligetny czlowiek nie poruszalby juz tego tematu a ty dalej idziesz w zaparte. Moje tezy sa sluszne odnosnie twej osoby.


Przytaczasz z kontekstu wyrwane sformułowania i wyrazy, które pojawiły się w dyskusji na skutek wypowiedzi innych użytkowników takich jak ty. borbet mi zarzuca ze nie przeczytalem forum a jak juz przreczytalem od deski do deski i postanowilem to wykorzystac to robisz mi z tego zarzut. Wklejam te cytaty bo to sa klarowne i rzeczowe argumenty a takze po to by samemu nie musie powtarzac tego co juz zostalo wyjasnione. Parafrazujac kolege NEVILa z forum lubinskiego - jestescie niereformowalni.


Najlepiej nie wtrącącaj się w to forum, bo piszemy tutaj bardziej na temat aktualności zwiazanych z tematem watka i nie mamy zamiaru wdawac sie w dyskusje z takimi jak ty. no po raz koleny chcesz wyrzucic kogos komu nie mozesz dac rady w argumentach z publicznego forum. Czy nawolywanie do zadymy z twojej strony (z tym wymachiwaniem szabelką to bym nie przesadzal - patrzac na ciebie - dwoch przrecietnych policjantow dalo by ci rade) to sa aktualnosci? LOL

P.S.
W poscie zaczynajacym sie od slow: "Temat budowy kopalni odkrywkowej..." znowu powielasz te bzdury ktore juz zostaly obalone na poprzednich stronach.



YreQ - 25-04-2008 20:59
Prosiłem, daruj sobie tutaj wpisy.
Ty jednak masz problemy ze swoją osobowością. Jeszcze takiego gościa na forum nie udało mi sie spotkać.



olq - 25-04-2008 21:33
pplar...a co to za zródło informacji :Haynauer ?? (nawiasem mówiąc o wiele grzeczniejszy osobnik od Ciebie)
Po drugie-następne Twoje kłamstwo,tak sie składa że kilka lat temu kupiłem nowy model auta w cenie 72kzł,dzis nowsza odmiana tego samego samochodu z lepszym wyposazeniem kosztuje mniej o pare groszy..!!!
Następne kłamstwo,wychwytywanie co2 Elektrowni igcc nie wynosi 95% !!!
Widzę że masz problemy ze znalezieniem faktów dotyczących obniżenia sprawności bloków oraz zwiększenia spalania wegla w zamian...
"Jako przykład badacze z MIIT podajją dzisiejsze instalacje IGCC ze mogą być skonfigurowane w taki sposób aby usunąć do(podkreślam-DO !!!) 90% CO2 z gazu syntezowego. Jest to szczególnie ważne tam gdzie emisja CO2 jest ograniczana ze względu na politykę ochrony środowiska.

PAPLAR-DLACZEGO NIE SĄ ??? odpowiedź BRANŻOWA niżej...

GE analizuje opcje rożnych technologii służących do wychwytywania CO2, jak również bada wpływ zastosowania dodatkowej instalacji wychwytu CO2 na bilans energii netto oraz sprawność całej instalacji IGCC. według istniejących oszacowań, zastosowanie metody usuwania CO2 w przypadku instalacji IGCC obniża jej sprawność netto o 6-8%, a więc mniej niż w przypadku innych instalacji (np. SCPC – Supercritical Pulverized Combustion – o 8-11%)
OPTYMISTYCZNE DANE:)) W DOMU MAM DUZO MNIEJ OPTYMISTYCZNE NA PDF Z NIEMIECKIEGO INSYTUTU BADAN...
ZRÓDŁA:Childress J., Childress R.: World Gasification Survey: A Preliminary Evaluation. Gasification Technologies. Washington 2004.
Czaplicka K., Ściążko M. i inni: Ekoefektywność technologii czystego spalania węgla. Wyd. GIG, Katowice 2004.
Gasification markets and technologies. An Industry Perspective. US DoE Report, 2002.
Hydrogen from coal program. US DoE Report, 2004.

NIE WPROWADZAJ LUDZI CELOWO W BŁAD !!
I CZYTAJ CO SIE PISZE DO CIEBIE,WIEMY ŻE W KOŃCU ELEKTROWNIE BEDĄ MNIEJ EMISYJNE,ALE
1)jakim kosztem
2)jaka bedzie cena energii
3)jak składować BEZPIECZNIE co2,so2,nox itd..
4)jak pobierać paliwo nie dewastując otoczenia
MOZE JEDNAK ELEKTROWNIE WIATROWE WTEDY OKAŻA SIE TAŃSZE,NIE MÓWIĄC O ATOMOWEJ,MOŻE ENERGIA SŁONECZNA PO WYNALEZIENIU PRZEZ JAPONCZYKOW NOWEJ SUBSTANCJI ABSORBUJĄCEJ PROMIENIE SŁONECZNE BEDZIE MIAŁA SPORO WIEKSZĄ SPRAWNOSC !..
A TY DALEJ SWOJE,KLAPY NA OCZY I RYJEMY DZIURE W ZIEMI,BO BRANZA MAJĄCA KASE I 95 % RYNKU SPRZEDAŻY ENERGII CHCE UTRZYMAC MONOPOL(W UE 55% )NIEWAZNE JAKIM KOSZTEM....
A MOŻE LUDZIE NIE LATAJĄ SAMOLOTAMI CO PAPLAR ???



olq - 25-04-2008 21:44
PROPONUJE NIE KARMIC PAPLARA , NIECH CZUJE SIE ZWYCIĘZCĄ,W KOŃCU TO JEGO ODCZUCIA, NIC MI DO NICH ,SĄ I TACY LUDZIE PRZYPOMINAJąCY BOHATEROW PRLU W FILMACH BAREI KTÓRYCH INTERESUJE TYLKO TO"BY BYŁO MU CIEPŁO I TELEWIZOR" :)....
SZKODA CENNEGO CZASU NA CZLOWIEKA Z KLAPAMI NA OCZACH UKIERUNKOWANEGO NA WASKI CEL JAKIM JEST KOPANIE DOłóW, I SPALANIE JEGO ZAWARTOSCI ,SA WAŻNIEJSI LUDZIE DO DYSKUSJI I PODEJMOWANIA DECYZJI..
pozdrawiam forumowiczów



YreQ - 26-04-2008 08:00
Z cyklu "Obalanie postów" lub jak kto woli "Powiedzmy prawdę""

http://www.tvn24.pl/-1,1547544,wiadomosc.html

"Polskie przedsiębiorstwa energetyczne i wodno-kanalizacyjne są nieprzygotowane na przyjęcie unijnych norm ekologicznych, a koszty tego poniosą wszyscy Polacy. Wydatki za energię elektryczną, ciepło, wodę i wywóz śmieci w przyszłym roku mogą się nawet podwoić.
Teraz płacąc rachunki za ciepłą wodę, ogrzewanie, czy wywóz śmieci przeciętnie 300 zł rocznie wydajemy "na spełnienie norm środowiskowych". Nowe prawo, które wejdzie w życie z początkiem przyszłego roku podniesie tę kwotę nawet dwukrotnie.

Jak wyliczyli dziennikarze "Rezcpospolitej" w niektórych regionach kraju "koszty ekologiczne" mogą wynieść nawet 645 zł rocznie.

Wszystkiemu winne przestarzałe technologie
– Mamy brudne i przestarzałe technologie, będziemy więc ponosili coraz wyższe koszty korzystania z nich – mówi w rozmowie z gazetą Mateusz Walewski z Centrum Analiz Społeczno - Ekonomicznych.

Według obliczeń ministerstwa środowiska, żeby dostosować Polskę do unijnych norm, tylko w tym roku na inwestycje proekologiczne powinniśmy wydać co najmniej 15 mld zł. Tymczasem w ostatnich latach wydatki na ten cel były dwukrotnie mniejsze.

Za wszystko płaci "Kowalski"

W Polsce pojawił się jeszcze jeden problem. Koszty "zielonych inwestycji" ponoszą głównie końcowi odbiorcy, oni są też najczęściej obciążani kosztami niespełniania surowych norm.

W Europie koszty te są rozłożone, ponoszą je producenci energii i ciepła, dostawcy wody i odbiorcy śmieci, co jednocześnie zmniejsza wydatki przeciętnego obywatela i jego niechęć do wydawania na ekologię."



scoty - 26-04-2008 19:05
Podsylam link oraz pelna tresc artykulu - zadam pytanie retoryczne: jak myslicie kto jest inicjatorem tego pomyslu?:) - czyzby to ten pan ktory na spotkaniu jako jedyny byl "za"?:) - ja tylko pytam;)

http://www.lubin.pl/_portal/news/120...™_kopalni.html

Jak dotąd przeszło 160 mieszkańców miasta podpisało się pod petycją popierającą budowę w naszym regionie kopalni węgla brunatnego. Decydującym argumentem są ich zdaniem kończące się złoża miedzi.

Istnieją opinie, że już za 35 lat złoża miedzi mogą ulec wyczerpaniu. Właśnie te opinie zadecydowały, że część mieszkańców „Przylesia” podpisało się na liście osób popierających budowę kopalni węgla brunatnego pomiędzy Lubinem a Legnicą. Jest to pierwszy głos „za”, gdyż jak dotąd byliśmy świadkami protestów lokalnych ugrupowań walczących z odkrywką.

- Rozumiemy obawy tych ludzi, którzy będą musieli się wyprowadzić ze swoich domów, ale przecież dostaną za to odszkodowanie, a co z nami, mieszkańcami miasta, kiedy w regionie skończy się miedź? Czekają nas biedaszyby, podobne do wałbrzyskich – narzeka jedna z lubinianek, będąca pomysłodawczynią zbierania podpisów.

Istotnym aspektem są nowe miejsca pracy, które mogłyby powstać w wybudowanej kopalni.

- na pewno nie zatrudnią tyle samo osób co kopalnia, ale być może choć częściowo uratuje to sytuację materialną niektórych rodzin – przypuszcza lubinianka.

Mieszkańcy „Przylesia”, którzy złożyli podpisy na liście mają też nadzieję, że nowo powstała kopalnia, poprawi warunki materialne na tyle, że młodzi emigranci, którzy wyjechali za praca do Anglii czy Irlandii, będą mogli wrócić do domów.



YreQ - 26-04-2008 19:33
No to będzie referendum.
Ale tak jak pisałem wcześniej. Gdy wszyscy poznaja wszystkie za i przeciw kopalni odkrywkowej, ale tak naprawde rzetelnie przedstawione, bez przebarwień - to myślę, że może z 10 % bedzie za, 20 bez zdania a ok 70 przeciw.
Chyba że ja zwykle frekwencja padnie, bo u nas niestety wszyscy narzekają, ale gdy przyjdzie do jakiegoś wyboru, lub głosowania to nie wychodzą z domów.



scoty - 26-04-2008 21:21
to zestawienie ubawilo mnie do lez:))))

fragment artykulu ktory przekleillem wyzej: ".....Rozumiemy obawy tych ludzi, którzy będą musieli się wyprowadzić ze swoich domów, ale przecież dostaną za to odszkodowanie, a co z nami, mieszkańcami miasta, kiedy w regionie skończy się miedź? Czekają nas biedaszyby, podobne do wałbrzyskich – narzeka jedna z lubinianek, będąca pomysłodawczynią zbierania podpisów..."

i odpowiedz jednego z komentatorów:
"niezła lubinianka, biedaszyby w kopalni miedzi hahahahahahahha, będę kopać się kilometr pod ziemię, żeby coś skubnać..."

brawa dla tej pani:)



YreQ - 27-04-2008 09:30
Odpowiedź jednego z poprzednich ministrów J. Hausnera - rok 2003

w sprawie zagospodarowania złóż węgla brunatnego w rejonie Legnicy, Lubina i Ścinawy
Szanowny Panie Marszałku! Działając na podstawie upoważnienia prezesa Rady Ministrów pana Leszka Millera do udzielenia przez ministra gospodarki, pracy i polityki społecznej odpowiedzi na interpelację pana posła Ryszarda Maraszka, znak: SPS-0202-2991/03, w sprawie zagospodarowania złóż węgla brunatnego w rejonie Legnicy, Lubina i Ścinawy, uprzejmie wyjaśniam, co następuje.

Przyjęte przez rząd w lutym 2001 r. ˝Założenia polityki energetycznej Polski do 2020 r.˝ nie przewidują pokrywania zapotrzebowania na węgiel brunatny ze złoża Legnica w tym horyzoncie czasowym. Przyjmuje się, że zapotrzebowanie to utrzymywać się będzie w całym okresie, do 2020 r., na praktycznie stabilnym poziomie, nieco ponad 60 mln t/rok i zostanie pokryte z czterech eksploatowanych złóż: Bełchatów-Szczerców, Turów, Konin i Adamów. Korekta tych ˝Założeń˝ w okresie do 2005 r., dokonana przez rząd w 2002 r., obniżyła nieco wielkości krajowego zapotrzebowania na nośniki energii pierwotnej w stosunku do prognoz z 2000 r. Można więc na obecnym etapie oczekiwać, iż zapotrzebowanie to do 2020 r. nie powinno przekroczyć wielkości przyjętych w ˝Założeniach˝ z 2000 r. i z punktu widzenia bilansu paliwowo-energetycznego nie będzie zachodziła potrzeba zagospodarowania złoża Legnica w tym okresie. W ˝Założeniach˝ ujęto jedynie ogólny postulat, aby w przepisach prawnych dokonać zmian umożliwiających ochronę udokumentowanych złóż mineralnych, szczególnie przed zabudową ich powierzchni.

Kolejne ˝Założenia˝, obejmujące lata po 2020 r., opracowane zostaną około 2005 r. ˝Założenia˝ te uściślą terminy zagospodarowywania złoża ˝Legnica˝, jeśli pojawi się taka potrzeba. Potrzeba ta może wyniknąć z dwóch aspektów:

- bilansu paliwowo-energetycznego kraju,

- konieczności złagodzenia problemów tego regionu, jakie wynikną w związku z likwidacją obecnego zagłębia miedziowego z powodu przewidywanego wyczerpywania się złóż miedzi po 2020 r.

Według posiadanych informacji wydobycie rudy miedzi zacznie się zmniejszać od około 2016 r., a wyraźny spadek tego wydobycia nastąpi po 2025 r. Tak więc rolę złoża Legnica, zarówno z punktu widzenia bilansu paliwowo-energetycznego, jak i stopniowego przekształcania zagłębia miedziowego w zagłębie górniczo-energetyczne oparte o to złoże, należy wyraźnie wiązać z okresem po 2020 r.

W ramach opracowywania założeń polityki energetycznej, obejmujących lata po 2020 r, oba wyżej wspomniane obszary problemów zostaną przeanalizowane. Jest prawdą, że okres przygotowawczy do utworzenia wyżej wspomnianego zagłębia górniczo-energetycznego jest długi. Jeśli w wyniku tych analiz potwierdzona zostanie zasadność tworzenia tego zagłębia i odpowiednie zapisy ujęte zostaną w ˝Założeniach˝, to około 15-20-letni okres wyprzedzenia będzie dostateczny do uruchomienia niezbędnych prac.

Wydaje się jednak, iż w żadnym wypadku nie należy zakładać zagospodarowywania złoża ˝Legnica˝ jako inwestycji równoległej do funkcjonującego przemysłu miedziowego. Nie można bowiem stosunkowo niewielkiego obszaru obciążać dodatkowymi inwestycjami surowcowymi.
Mam nadzieję, że powyższe wyjaśnienia, zarysowujące procedurę postępowania zmierzającego do określenia roli i terminów zagospodarowywania złoża ˝Legnica˝, stanowią wystarczającą odpowiedź na postawione przez pana posła pytanie.

Z poważaniem

Minister

Jerzy Hausner

Warszawa, dnia 27 marca 2003 r.

http://bip.kprm.gov.pl/bip/interpelacja/?idI=1128



YreQ - 27-04-2008 09:55
http://www.giph.com.pl/biuletyn/151_1.html

fragmenty:

(..) Po realizacji I etapu należy przystąpić do realizacji II etapu z możliwością podwojenia wydobycia węgla i produkcji energii elektrycznej ze złoża Legnica. Docelowo w rejonie Legnicy może powstać największa na świecie kopalnia węgla brunatnego o rocznym wydobyciu węgla 50-60 mln ton i elektrownia o mocy około 9000 MW. (...)

(...)Właścicielem węgla brunatnego, jako strategicznego paliwa dla energetyki, powinien być Skarb Państwa, a nie ten do kogo należy konkretna nieruchomość gruntowa. W związku z tym należy zmienić ustawy sankcjonujące ten stan prawny, w tym prawo geologiczno-górnicze i kodeks Cywilny.(...)



YreQ - 27-04-2008 19:52
Jakos nie zauważyłem wśród komentarzy do tego przytoczonego wcześniej artykułu
http://www.lubin.pl/_portal/news/120...41499/Popieraj
na temat poparcia dla kopalni odkrywkowej wielkiego entuzjazmu komentujących. Może ze dwa głosy za praca w kopalni :) .



olq - 27-04-2008 21:47
oczywiście..w 2025 wyłaczają zasilanie i kopalnia miedzi kończy żywot ...głupota totalna..Złoża kiedyś sie skończą,ale perspektywa jest dużo odleglejsza niż 2035,zależy to od wielu czynników typu,cena miedzi na giełdach,postęp technologiczny pozwalający sięgnąć głębiej,odzyskiwać CU z uboższych poładów,poszukiwnie nowych pokładów, czy wreszcie felerne stawy osadowe w których jest mnóstwo cennych pierwiastów dla przemysłu !!
Takich uwarunkowań jakoś nikt nie bierze pod uwagę bo nie są na rękę...a wtedy okazało by sie że perspektywa kończenia produkcji miedzi usadowi sie w roku 2100 !!! I nie będzie skokowa,a liniowa,w sposób naturalny będzie spadać zatrudnienie,głównie przez odchodzenie na emerytury,ale ludzi w Polsce łatwo sterować hasłami braku prądu lub pracy !!
Dlaczego prezydent Lubina ,pełniący funkcę juz kilka lat nie zrobił nic dla rozwoju Lubina ?,notabene popierający kopanie dziury..Nie probuje ściągnąć inwestorów do tego miasta,jak to robią Polkowice czy Legnica,otwierać nowoczesne parki technologiczne,badawcze, które były by naturalnym zapleczem KGHM ,i zagospodarowały by w przyszłości hipotetyczne spadki zatrudnienia w KGHM którymi tak straszy wierchuszka energetyczna ?? ??
Odpowiedź jest oczywista...idzie sie po najmniejszej lini oporu bez patrzenia w przyszłość a w którym miejscu Lubin(i Polska) stoi ,każdy widzi,kto mieszkal choc chwilę za granicą....Nie ma zadnej poważnej inwestycji podnoszącej rangę miasta Lubina,ani nawet planów takich inwestycji ,no chyba że ktos uważa budowę galerii handlowej za inwestycję w przyszłość(nie ujmując prywatnemu inw.galerii) !!!
Nie podniesie się prestiżu miasta,kraju bez inwestycji w przyszłość,a kopanie dziury w ziemi nie jest przyszłością ,co widać po dotychczasowych"osiągnięciach"Polskiej branży energetycznej,a po ostatnich aferach w Kruszwicy-można tylko załamać ręce...
Takim krótkowzrocznym politykom jak prezydent Lubina dziękujemy, tak jak i ludziom odpowiedzialnym za Energetyczne bezpieczeństwo kraju,ich czas przemija,ale będą robić wszystko by Polska nadal była krajem zaściankowym w imię własnych interesów...



robriprk - 28-04-2008 10:01
Witam wszystkich po długiej nieobecności :)
Mogę teraz ponownie zabrać się za dyskusje w spawie kopalni :)
Widze że stronka ruszyła trzeba ją jakoś zapełnić :)
Coś postaram się na długi weekend wyskrobać !
8)
Robert



borbet7 - 28-04-2008 17:41

ciekawe - czlowiek ktory z inteligencja jest na bakier (nieumiejetnosc zrozumienia dosc prostego zdania napisanego w ojczystym jezyku) wypowiada sie o inteligencji
napisalem ze porownanie moze nie jest najlepsze - nie chcialem wymyslac czegos bardziej skomplikowanego zeby ci potem tego 3 razy nie prostowac No standard - znowu mnie obrażasz


Ty naprawde jestes niezly sadzac ze w tych wszystkich instytutach naukowych pracuja sami debile ktorzy wbrew rzeczywistosci daza do skonstrulowania perpetum mobile tak jakby nie wiedzieli o podstawowych prawach fizyki. Coz za wnioski. Perpetum mobile nie istnieje - po co wygłaszać taką oczywistość? Ważniejsze jest to, że gdy zwollennicy kopalni (lobby itp.) "sypią tekstami" w stylu "elektrownia bezemisyjna", to należy się obawiać, że ludzie potraktują to nazbyt poważnie i uwierzą w, że taka elektrownia naprawdę nie szkodzi. A przecież wiemy wszyscy (sam to napisałeś) że szkodzi.


A ty myslales ze na oficjalnej stronie producenta wegla brunatnego pojawia sie "surowe zdjecia" (to by raczej swiadczylo o nieprofesjnalizmie webmastera i firmy)? Masz rację! Na stronie producenta inne się pojawić nie mogą, ale dlaczego Ty akurat używasz ich do popierania swoich tez... (kiedy sam przyznajesz, że są "upiększane")... W sieci jest mnóstwo realistycznych zdjęć i filmów z odkrywek.


A - i ciekawe jest to ze mowi to czlowiek, ktory jak sam przyznaje - zyje z produkowania takiej propagandy bo ktos mu za znieksztalcanie rzeczywistosci na zdjeicach (np. reklamowych dla lepszego odbioru) placi. Masz rację, ale chyba rozumiesz, że czym innym jest zrobienie sera bardziej żółtym albo pomalowanie DAF-a XF 105 na niebiesko (większośc jest zółta), a czym innym robienie z kopalni odkrywkowej wesołego miasteczka.


Czekam na twa kolejna wypowiedz. Widzis p. pplar to nas różni. Ty prawdopodobnie czerpiesz z tego przyjemność i czekasz aż ktoś rzuci jakiś post do połknięcia, żeby coś odpisać i prawdopodobnie poczuć się lepiej. Ale ja nie.
Przypomniał mi się przy okazji jeden z wykładów na sympozjum poświeconym Internetowi. Był tam taki wykład - coś o psychologi społeczeństwa internetowego, w którym prowadzący omawiał potrzeby, korzyści itp. ludzi korzystających z Internetu z uwzglednieniem kategorii wiekowych itp. Nie wierzyłem, że kiedyś na jakimś forum spotkam tak dobitny przykład pewnych tez tam zawartych, bo akurat argumentacja w Twoim przypadku pasuje idealnie.



olq - 28-04-2008 21:33
Witam
Panowie,trzeba by w pierwszej połowie maja zrobić zebranie z zaprzyjaźnionymi stowarzyszeniami..Pomyślcie o terminach ,myslę ze środek tygodnia będzie pasował..
pozdrawiam



migotka124 - 28-04-2008 21:50
Witajcie

Postanowiłam dołożyć swoje zdanie w sprawie planów budowy kopalni odkrywkowej między Lubinem Legnicą i Ścinawą. Przeczytałam niemal całe forum i zauważyłam że czasami dyskusja była ostra.

Ja w sumie nieco jestem w stanie zrozumieć pplara o to że tak mu zależy na tym prądzie w gniazdku - chyba dla nikogo z nas nie było by miłe mieć prąd np. 8 godzin w ciągu dnia czy przeżywać to co spotkało ostatnio mieszkańców Szczecina, ALE... nie mogę już zrozumieć dlaczego chce się dążyć do osiągnięcia tego celu poprzez totalną degradację środowiska naturalnego, wysiedlenia ludności, zwiększenie emisji dwutlenku węgla (za ewentualne kary zapłacimy my wszyscy w postaci zwiększonych rachunków za prąd).

Pamiętam kiedyś oglądałam serial (niestety nie pamiętam tytułu). Dziennikarz pyta się towarzysza na socjalistycznej budowie przemysłu ciężkiego o środowisko - że to straszna degrdacja a na to towarzysz odpowiada (mniej więcej bo już nie pamiętam dokładnie): nie szkodzi że kraj będzie brudny, ważne że bogaty (oczywiście w pojęciu socjalistycznym).
Czy niektórzy chcą nam i naszym dzieciom zafundować taką przyszłość w której będzie się myślało takimi kategoriami?

Z uwagą będę śledzić rozwój wypadków - także na tym forum.
Pozdrawiam formułowiczów.



scoty - 29-04-2008 09:48
witaj Migotko:) cieszymy sie ze jestes z nami:)

dzisiejszy cytat dnia z Pulsu Biznesu:

"W ciągu ostatnich 50 lat straciliśmy 60 proc. obszarów podmokłych, a 40 proc. terytorium kraju jest zagrożone deficytem wody. Dlatego ważne jest, żeby dalszy rozwój gospodarczy kraju odbywał się z poszanowaniem zasad ochrony przyrody"

prof. Maciej Nowicki minister środowiska



YreQ - 29-04-2008 14:45
Drogi spór o podział uprawnień do emisji CO2
wto, 29. kwietnia 08, 07:32
Najprawdopodobniej rząd nie zatwierdził wczoraj projektu rozporządzenia w sprawie rozdziału uprawnień do emisji CO2 na lata 2008-2012 – czytamy w Parkiecie. Przyczyną są różnice zdań między ministrem środowiska koordynującym prace nad dokumentem, a resortem skarbu, który nadzoruje przedsiębiorstwa energetyczne emitujące najwięcej CO2.

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął już projekt, do którego dołączono protokół rozbieżności.
Pomimo, że ponad 63 proc. wszystkich uprawnień trafia do energetyki, jest ich jednak tam wciąż za mało. Spór toczy się o różnicę pomiędzy ilością dwutlenku węgla, którą faktycznie emituje energetyka (same elektrownie i elektrociepłownie zawodowe już w 2006 r. emitowały ponad 150 mln ton), a ilością, której odpowiada planowany przez Ministerstwo Środowiska przydział uprawnień, czyli 132 mln ton CO2 rocznie.

Energetyki broni MSP, jako patron debiutów giełdowych spółek z tego sektora. Zbyt mały przydział uprawnień zmniejsza ich wynik finansowy, a w konsekwencji obniża wycenę poszczególnych spółek.

http://www.cire.pl/item,32777,1.html

czyli taniego prądu dla gegusia, polara i hajnauera początki...



YreQ - 29-04-2008 14:46
Potrzeba więcej elektrowni wodnych wto, 29. kwietnia 08, 05:33
W naszym kraju tylko w 41 proc. wykorzystywany jest, oceniany na 5 TWh, potencjał produkcji energii elektrycznej w elektrowniach wodnych. Jak napisał „Puls Biznesu” sytuacje tę mogą zmienić inwestycje w małe elektrownie wodne.

Według ekspertów, na których powołuje się „PB” do 2020 r. wykorzystanie dostępnego potencjału wzrośnie do 62 proc.

W ocenie gazety największym problemem rozwoju hydroenergetyki są ograniczenia lokalizacyjne wynikające między innymi z dostosowania prawa do wymogów UE. W przypadku elektrowni o mocach poniżej 10 MW problemem jest również tworzenie obszarów chronionych „ Natura 2000”.

http://www.cire.pl/item,32768,1.html



YreQ - 29-04-2008 21:12
Wiadomości TV Lubin
http://tvlubin.pl/?play=28-04-2008 minuta 2:20
Reportaż z protestu w Kruszwicy.



olq - 30-04-2008 12:32
właśne dostałem info że Elektrociepłownia w Lubinie od kilku dni pracuje bez żadnych systemów filtrowania..100 % CO2,NO,NOX,CO i pyłów idzie w powietrze !! Za chwilę jade zrobić zdjęcia jak to wygląda...

Ciekawe czy w razie awarii np.elektrofiltrów bloku energetycznego w Bełchatowie blok taki jest wyłączany, czy też jadą jak w Lubinie aż do usunięcia usterki ??




migotka124 - 30-04-2008 14:06
Trochę może odbiegnę od głównego wątku forum przypominając tą wypowiedź


Będąc dzieckiem pojechaliśmy z rodzicami na Śląsk na uroczystość I Komunii.Oczywiście pełne mieszkanie gości (blok w mieście) i przez cały dzień otwarte drzwi na klatkę schodową (???).My jak to dzieci otworzyliśmy w pokoiku okno i puszczaliśmy samolociki.Panika i popłoch rozpoczął się gdy weszła ciocia.ZAMYKAĆ OKNA! TU SIĘ OTWIERA TYLKO DRZWI NA KLATKĘ ABY PRZEWIETRZYĆ MIESZKANIE! Nasze czarne łokcie na białych sweterkach od podpierania się na parapecie( okno było krótko otwarte)były straszne. Wlaśnie znalazłam te zdjęcia ze Śląska w jedym z albumów mojego syna. Czy takie powietrze chce nam ktoś zafundować?

http://img402.imageshack.us/img402/9536/dsc02047ef0.jpg

http://img254.imageshack.us/img254/139/dsc02049qn7.jpg

http://img182.imageshack.us/img182/1750/dsc02054wa1.jpg

http://img140.imageshack.us/img140/7224/dsc02051gy5.jpg

Ten ostatni obrazek jest dla nas jak najbardziej aktualny - nie wyobrażam sobie mieć swój dom w pobliżu elektrowni.



YreQ - 04-05-2008 11:45
Nowy reportaż z tvlubin

http://tvlubin.pl/?play=28-04-2008_stopodkrywce



YreQ - 04-05-2008 11:55
Uwaga!
Od 5 maja na antenie TV Lubin emitowane będą trzy odcinki reportażu poświęconego kopalni odkrywkowej w okolicach Lubina.

- "Co tu po nas..."
- "Niechciane bogactwo"
- "Stop odkrywce"

Emisja programów - przed wiadomościami o godzinie 16.15




YreQ - 04-05-2008 12:31
Uruchomienie kopalni odkrywkowej wiąże się z odwodnieniem dużego terenu co prowadzi do świadomego powstania leja depresyjnego. Jak ma sie to do :

Ogólna informacja o Ramowej Dyrektywie Wodnej
Woda jest niezbędna dla przetrwania i rozwoju człowieka. Jest konieczna dla życia ludzkiego i wykorzystywana w wielu działaniach gospodarczych. Niezbędna jej ilość i jakość musi być dostępna na obszarach dzikich, aby zagwarantować odpowiedni stan warunków naturalnych dla przetrwania i rozwoju fauny i flory. Zachowanie trwałej równowagi pomiędzy zjawiskami naturalnymi i działalnością człowieka to cel Ramowej Dyrektywy Wodnej (RDW) 2000/60/WE przyjętej dla realizacji kompleksowej polityki wodnej dla
krajów Unii Europejskiej. Ramowa Dyrektywa Wodna jest syntezą wieloletnich wysiłków Wspólnoty, które zmierzały w kierunku lepszej ochrony wód poprzez ustalenie zintegrowanej europejskiej polityki wodnej. Jako prawo wspólnotowe wprowadza koordynację działań administracyjnych w obszarach dorzeczy pomiędzy państwami członkowskimi UE, która nie
jest dobrowolna lecz obowiązkowa. Pozwala to na prawne rozwiązywanie problemu negatywnych skutków jakich przyczyna leży poza granicami danego kraju członkowskiego.
Dyrektywa ta została uchwalona 23 października 2000 r. i stała się w pełni (bez okresu przejściowego, dostosowawczego) obowiązującym prawem w Polsce od chwili akcesji naszego kraju ze Wspólnotą, tj. 2004 roku. Obecna polska polityka w zakresie gospodarowania i ochrony zasobów wodnych została dostosowana do prawa wspólnotowego w tym zakresie już w 2001 roku (jeszcze na etapie przedakcesyjnym) przede wszystkim w
ustawie Prawo wodne. Wprowadza ekologiczne podejście do oceny stanu wód i planowania gospodarowania wodami na obszarach dorzeczy zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Ustanawia ramy działań na rzecz ochrony śródlądowych wód powierzchniowych, wód przejściowych, wód przybrzeżnych oraz wód podziemnych. Nakazuje wdrożenie działań
ujętych w planach gospodarowania wodami do 2012 roku i oczekuje osiągnięcia celów środowiskowych, określonych kokretnymi wartościami standardów do 2015 roku.



YreQ - 04-05-2008 12:43
"Woda nie jest produktem handlowym takim jak każdy inny, ale raczej dziedziczonym dobrem,
które musi być chronione, bronione i traktowane jako takie..."
(z preambuły w Ramowej
Dyrektywie Wodnej).



olq - 04-05-2008 13:55
Jak wiemy już w naszym regionie jest deficyt wody,szczególnie jeśli chodzi o wode pitną,mamy jedną z najdroższych"kranówek" w Polsce,co sie stanie gdy będzie lej depresyjny i zagrożony wyschnięciem będzie zb.wody pitnej Słup,dla Legnicy i Lubina nie trzeba mówić...Dawca eksperyzy powie o błędzie w obliczeniach a my będziemy płacić za kranówę jak za mineralną ze sklepu...

artykul z czasopisma branżowego "Nowy Przemysł" o znamiennym tytule:"Górnictwo przyszłości: bez rewolucji"czyli w górnictwie bez zmian,bo po co..
branża energetyczna ostrzy sobie ząbki na nasze złoże
http://biznes.onet.pl/16,1484661,prasa.html



scoty - 05-05-2008 12:39
Wiadomości

Ekolodzy straszą drożyzną i katastrofami
(Gazeta Wyborcza, pb/05.05.2008, godz. 08:25)

Jedna z najbardziej wpływowych organizacji ekologicznych sprzeciwia się technologii wychwytywania i składowania dwutlenku węgla (CCS), która jest nadzieją polskiej energetyki - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

CCS ("carbon capture and storage" czyli wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla) to zupełnie nowa technologia, która pozwoli magazynować CO2, emitowane np. w elektrowniach i ciepłowniach. Dwutlenek węgla, przechwycony w miejscu jego emisji (np. kotle elektrowni), jest transportowany - najczęściej rurociągiem o długości nie większej niż 100 km - do miejsca składowania.

To nadzieja europejskiej energetyki, zwłaszcza w krajach, w których czołową rolę odgrywa węgiel. Masowe zastosowanie tej technologii ma, zdaniem jej zwolenników, pomóc krajom Unii Europejskiej na zmniejszenie emisji CO2 o 20 proc. do 2020 roku.

Greenpeace twierdzi jednak, że CCS to niebezpieczna pułapka. Dziś ujawnia ona raport w sprawie kosztów i ryzyka związanego z wdrożeniem CCS na masową skalę.

Wyliczyli, że zastosowanie tej technologii spowoduje o 10 do 40 proc. większe straty energii niż obecnie, zużycie surowców wzrośnie o jedną trzecią, zaś ceny energii elektrycznej skoczą od 21 do 91 proc.

Greenpeace utrzymuje też, że zastosowanie technologii CCS na większą skalę może być groźne dla środowiska. CO2 ma być składowane na lądzie lub pod dnem morskim. Istnieje ryzyko, że zmagazynowany pod ciśnieniem CO2 będzie się z tych składowisk ulatniał. Co oczywiście całkowicie zniweczy wszystkie efekty, nie mówiąc już o gigantycznym ryzyku dla zdrowia i życia ludzi.

Greenpeace przypomina tragiczne zdarzenie z 21 sierpnia 1986 r. W zbiorniku pod jeziorem Nyos w Kamerunie zalegały duże ilości CO2, wytworzonego w wyniku działalności wulkanicznej. Z nie do końca wyjaśnionych do dziś przyczyn (obfite deszcze, mała erupcja wulkanu) uwięziony na dnie jeziora potężny bąbel CO2 nagle wyprysnął na powierzchnię i w postaci skondensowanej chmury spadł na okoliczne, gęsto zaludnione wioski. Zginęło 1700 osób i tysiące sztuk bydła w promieniu 25 kilometrów.

Ryzyko takiej katastrofy powoduje, że dziś potencjalni użytkownicy technologii CCS gotowi są udzielić tylko 10-letnich gwarancji prawnych na składowiska CO2.

Tymczasem premier Donald Tusk i minister gospodarki Waldemar Pawlak wiążą z technologią magazynowania dwutlenku węgla wielkie nadzieje. Rząd zabiega o to, aby w Polsce powstała jedna z eksperymentalnych elektrowni, które wykorzystują tę technologię. Takie inwestycje wspiera UE.

Więcej o problemie w "Gazecie Wyborczej"



olq - 05-05-2008 20:32
Zbigniew Kasztelewicz, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa....
"według naszego scenariusza polskie elektrownie pracujące na węglu brunatnym w pierwszej kolejności powinny zwiększyć sprawność, a przez to emisję CO2 i w następnej kolejności dopiero wyrafinowane technologie wychwytywania i przetwarzania CO2."
"Polska ma 220 mld ton zasobów węgla brunatnego, w kategoriach zasobów udokumentowanych w złożach perspektywicznych i na obszarach węglonośnych. 1/4 obszaru Polski to są złoża węgla brunatnego. Ostatnio ukazała się monografia, gdzie poddano klasyfikacji łącznie 150 złóż węgla brunatnego i powstał ranking złóż. Na pierwszym miejscu jest złoże Gubin-Mosty, a na drugim Legnica – Zachód."
Złoże Gubin-Mosty przylega do granicy z Niemcami, gdzie koledzy niemieccy z Jaenschwalde wydobywają węgiel brunatny i spalają go w elektrowni o takiej samej nazwie o mocy 3000 MW.
To złoże po polskiej stronie jest w kilku polach o łącznych zasobach 4,5 mld ton czyli jest to złoże cztery razy większe niż złoże bełchatowskie. Również wszystkie parametry tego złoża porównywalne są do złoża Bełchatów. Następne złoże na pewno największe w Polsce, niektórzy mówią w Europie a może nawet i na świecie – to są w zasadzie złoża ciągnące się pasem od Legnicy aż po Głogów. To są kategorie B, C1,C2.

Duża część złoża udokumentowana jest w takim stopniu, który umożliwia przystąpienie już do projektowania kopalni i do eksploatacji. Udokumentowanych zasobów w kilku polach jest tutaj ponad 14 mld ton węgla, przy szczegółowym rozpoznaniu odcinka Ścinawa – Głogów może być może być nawet i 30 mld ton więcej!!!
Byłaby to największa kopalnia i największa elektrownia pracująca na węglu brunatnym na świecie. Jeśli dzisiaj rozpoczęlibyśmy działania to pierwszy węgiel mamy po roku 2020. Jeśli do tego dojdzie złoże Złoczew oraz Gubin – Mosty to po roku 2030 istnieje możliwość wydobycia nawet 120 mln ton węgla rocznie. Na tej podstawie można uruchomić źródła energii elektrycznej o mocy 15-20 tys. MW co będzie stanowiło nadal tylko 30 proc. udziału w całkowitym potencjale produkcyjnym polskiej energetyki. Także nadal pozostaje przy tym scenariuszu miejsca dla węgla kamiennego i elektrowni pracujących w oparciu o inne paliwa.

Od trzech lat pracuje już Społeczny Komitet Sterujący dla Zagospodarowania Legnickiego Zagłębia Górniczo – Energetycznego początkowo przewodniczył mu prof. Stefan Trębecki, a po jego śmieci funkcję te objął rektor AGH prof. Antoni Tajduś. Tegoroczna działalność przyniosła plusy i minusy. Plusy to pierwsze deklaracje budowy nowych mocy w oparciu o to złoże: Tauron zadeklarował już budowę elektrowni we współpracy z KGHM, Vattenfall też już deklaruje, za chwilę jeszcze inni złożą swój akces. To są plusy, a minusy?

Ekolodzy weszli na złoże, jeszcze rok temu nie było na terenie złoża żadnych obszarów chronionych, a w ciągu roku wyrosły już dwa obszary Natura 2000. Plusem jest także sympatyczna i życzliwa postawa samorządowców z tego regionu, dosłownie wczoraj rektor Tajduś podpisał nowy list do premiera Tuska w sprawie lepszego wykorzystanie tego surowca. Jeśli w ciągu najbliższych 2-3 lat nie zapadną wiążące decyzje to zarówno złoże Legnica jak i Gubin Mosty zostaną zabudowane, a możliwości wydobywcze zaprzepaszczone.

Strata będzie podwójna, bo mamy liczące się zaplecze projektowe i produkcyjne. Nasze fabryki rok temu wybudowały i oddały do eksploatacji najnowocześniejszą koparkę KWK 910 w kopalni Turów przystosowaną do urabiania ustrojów trudnourabialnych czy zwałowarkę ZGOT 15 400 w kopalni Bełchatów, której podobno nam niemieccy koledzy szczerze zazdroszczą.

Notował: Jacek Balcewicz



olq - 05-05-2008 20:39
facet z gęba pałną frazesów i kłamstw..gdzie on słyszał o zgodzie samorządowców?? Największe zmartwienie to dla niego droga s3 i obszary natura2000 ,mieszkańcy są nieważni,zapomniałem 500 osób zostanie zatrudnionych w wykopie i w elektrowni,reszta zatrudnionych to koledzy od projekrowania koparek i pierdzenia w stołki przy liczeniu wypłaty- będą miec używane....oczywiście ani mrumru o cenie jaki zapłacimy za limity co2,i braki w energii odnawialnej,ale nie mozna powiedziec prawdy społeczeństwu,bo okazalo by sie ze prawda nie jest taka różowa....Wygrzebałem opracowanie o wpływie spalania węgla na zdrowie człowieka,i kosztach leczenia o KTÓRYCH BRANŻA MILCZY bo to bardzo niewygodny temat,pojawi sie na www w późniejszym terminie...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 19 z 57 • Wyszukano 3699 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57