ďťż

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy





BOHO - 18-11-2008 18:28

na którym w tym roku sobie czujnie zamieszkałeś Przed kim chciałeś zabłysnąć błyskotliwym umysłem, przede mną?? :) daj spokój! przed niedouczonym geodetą z Legnicy ? :lol:

mam ciekawsze opcje.... 8)





YreQ - 18-11-2008 18:32
ale poziomik reprezentujesz :) widać douczony baaardzo :)



BOHO - 18-11-2008 18:42

ale poziomik reprezentujesz :) widać douczony baaardzo :) widzisz! nareszcie zrozumiałeś..... 8)



YreQ - 18-11-2008 18:45
No napisz coś jeszcze na temat "kopalni pod Legnicą", tak ładnie tu ŚMIECISZ, że zasyfiłeś swoimi niedorozwiniętymi wypowiedziami cały wątek :)
Tak dużo wiesz na ten temat, mniej więcej tyle na temat węgla co z nosa wydłubiesz przed monitorem :)





BOHO - 18-11-2008 18:54

No napisz coś jeszcze na temat "kopalni pod Legnicą", tak ładnie tu ŚMIECISZ, że zasyfiłeś swoimi niedorozwiniętymi wypowiedziami cały wątek :)
Tak dużo wiesz na ten temat, mniej więcej tyle na temat węgla co z nosa wydłubiesz przed monitorem :)
przedszkolne żarciki z Legnicy.....

:lol: :lol: :lol:



YreQ - 18-11-2008 18:57
No dawaj dalej, co tak cieniutko. Potrafisz więcej :) :) :)
Wrzuć jeszcze jakiegos śmiecia :) :) :)



qwert_y - 19-11-2008 09:13

No dawaj dalej, co tak cieniutko. Potrafisz więcej :) :) :)
Wrzuć jeszcze jakiegos śmiecia :) :) :)
A ten post to po prostu kolosalnie dużo wnosi do dyskusji... hipokryzja do kwadratu, samemu śmiecąc na potęgę oskarżasz innych o to samo. A dyskusji to tu nie było od początku, każdy głos inny niż przeciwko kopalni był "zakrzyczany" przez Ciebie i Tobie podobnych. Ale przyznam, że na wiece jako czołowy krzykacz się nadajesz :)

Pozdrawiam ;)



YreQ - 19-11-2008 21:02

No dawaj dalej, co tak cieniutko. Potrafisz więcej :) :) :)
Wrzuć jeszcze jakiegos śmiecia :) :) :)
A ten post to po prostu kolosalnie dużo wnosi do dyskusji... hipokryzja do kwadratu, samemu śmiecąc na potęgę oskarżasz innych o to samo. A dyskusji to tu nie było od początku, każdy głos inny niż przeciwko kopalni był "zakrzyczany" przez Ciebie i Tobie podobnych. Ale przyznam, że na wiece jako czołowy krzykacz się nadajesz :)

Pozdrawiam ;) No co ty powiesz. Hipokryzja???
Prosiłem gościa aby tutaj nie śmiecił. Były interwencje kolegów w redakcji o ukrócenie jego głupich nic nie wnoszących postów, które obrażały innych, przede wszystkim mnie. Nic to nie dało. Więc może zejście do takiego poziomu jaki on reprezentuje coś może da? I tak już zasyfił ten post, w którym głównie podawaliśmy najnowsze i główne informacje o problemie kopalni pod Legnicą i sprawach pokrewnych. Być może gdy tacy jak delikwent BOHO przestaną tutaj śmiecić, wątek wróci do swojego poziomu.
A dziwisz się że krzyczą inni i ja? Gwarantuję, że gdybyś mieszkał obok nas krzyczałbyś jeszcze głośniej!!! I zastanów się własnie nad tym szczerze.




BOHO - 19-11-2008 21:33

A dziwisz się że krzyczą inni i ja? Gwarantuję, że gdybyś mieszkał obok nas krzyczałbyś jeszcze głośniej!!! I zastanów się własnie nad tym szczerze. bo trzeba mieć poważne braki pod sufitem, żeby z premedytacją zamieszkać na udokumentowanym złożu węgla..... proste!

ps. co do poziomu, to może się lepiej nie wypowiadaj :lol:...... tylko wróć do lektury słownika ortograficznego.....



YreQ - 19-11-2008 21:42

A dziwisz się że krzyczą inni i ja? Gwarantuję, że gdybyś mieszkał obok nas krzyczałbyś jeszcze głośniej!!! I zastanów się własnie nad tym szczerze. bo trzeba mieć poważne braki pod sufitem, żeby z premedytacją zamieszkać na udokumentowanym złożu węgla..... proste!

ps. co do poziomu, to może się lepiej nie wypowiadaj :lol:...... tylko wróć do lektury słownika ortograficznego..... kupisz mi słowniczek ??? proszę... :) :) nie było w EMPIKu ostanio...

Aha, rozmawiałem ze znajomymi - masz pozdrowienia z mieszkańców gminy Kunice, Miłkowice, Ścinawa, Ruja, Lubin - łacznie jakies kilka tysięcy tych co mają nierówne sufity w swoich domach. Troszkę ich jest. Pozdrawiają ciebie- jedynego z równiutkim jak tafla nieskazitelnego szkła kryształowego sufitem w WC i chętnie by Cię kolego poznali :)



BOHO - 19-11-2008 21:50


kupisz mi słowniczek ??? proszę... :) :) nie było w EMPIKu ostanio...
chyba nie tak znowu ostatnio, bo ortografię to się poznaje w szkole podstawowej..... masz z tym więc problem od dawna.....


Aha, rozmawiałem ze znajomymi - masz pozdrowienia z mieszkańców gminy Kunice, Miłkowice, Ścinawa, Ruja, Lubin - łacznie jakies kilka tysięcy tych co mają nierówne sufity w swoich domach. Troszkę ich jest. Pozdrawiają ciebie- jedynego z równiutkim jak tafla nieskazitelnego szkła kryształowego sufitem w WC i chętnie by Cię kolego poznali :)
chyba pomyliłeś forum - to nie jest forum randkowe..... :lol:



YreQ - 19-11-2008 21:56

chyba pomyliłeś forum - to nie jest forum randkowe..... :lol: Nie?? No popatrz, takie wrażenie tematycznymi postami sprawiasz, że pomału zaczynasz zmieniać to forum.

Ale przyznam że jesteś w temacie energetycznym i górniczym oblatany. Masz widać we łbie wiele z tego miału węglowego. Tylko pozazdrościć. :)
Napisz coś jeszcze o zasadności kopalni pod Legnicą. Chłopaki z sąsiedztwa juz się wahają, czy czekać na wyburzenia, czy samemu rozpieprzyć swoje w zeszłym roku wybudowane domy po przeczytaniu twoich argumentów.

P.S. a jak tam twój sufit? HÓHASZ na niego codziennie i ścierą przecierasz??



BOHO - 19-11-2008 22:04

Chłopaki z sąsiedztwa juz się wahają, czy czekać na wyburzenia, czy samemu rozpieprzyć swoje w zeszłym roku wybudowane domy po przeczytaniu twoich argumentów. to powodzenia ! 8) uważajcie na palce....



YreQ - 19-11-2008 22:06
dzięki!!! wiem że jako nasz GÓRÓ jesteś z nami, o Boski Węglowy :)
uważaj na sufit :)

pa ! 8) tym razem niestety na zawsze ...



YreQ - 19-11-2008 22:27
W kontekście wypowiedzi Waldka Pawlaka:

"Kulczyk Holding chce wybudować elektrownię węglową na Białorusi

List intencyjny w tej sprawie został podpisany podczas białoruskiego forum inwestycyjnego w Londynie - poinformowała Gazeta Wyborcza.

W liście jest mowa o kwocie 1 mld dol. Za taką sumę można postawić elektrownię średniej wielkości od 800 do 1000 MW. Elektrownia ma być zasilana polskim węglem.

Jeżeli budowa zaczęłaby się w przyszłym roku, to elektrownia mogłaby zacząć działać w ciągu sześciu-ośmiu lat. Prąd z Białorusi byłby znacznie tańszy od produkowanego w Polsce, ze względu na brak opłat za prawa do emisji CO2, które obowiązują w całej UE.

Resort gospodarki nie chciał komentować planów Kulczyka.

- Premier Pawlak stwierdził, że nie będziemy komentować przedsięwzięć prywatnych firm - przekazało Gazecie Wyborczej biuro prasowe resortu.

Menedżer jednej z państwowych firm energetycznych powiedział w komentarzu dla Gazety Wyborczej, że powodzenie projektu będzie zależało od tego czy PSE Operator wyremontuje linię Białystok - Roś."

http://www.cire.pl/item,36382,1,kulc...bialorusi.html



BOHO - 19-11-2008 22:37

W kontekście wypowiedzi Waldka Pawlaka:

"Kulczyk Holding chce wybudować elektrownię węglową na Białorusi

List intencyjny w tej sprawie został podpisany podczas białoruskiego forum inwestycyjnego w Londynie - poinformowała Gazeta Wyborcza.

W liście jest mowa o kwocie 1 mld dol. Za taką sumę można postawić elektrownię średniej wielkości od 800 do 1000 MW. Elektrownia ma być zasilana polskim węglem.

Jeżeli budowa zaczęłaby się w przyszłym roku, to elektrownia mogłaby zacząć działać w ciągu sześciu-ośmiu lat. Prąd z Białorusi byłby znacznie tańszy od produkowanego w Polsce, ze względu na brak opłat za prawa do emisji CO2, które obowiązują w całej UE.

Resort gospodarki nie chciał komentować planów Kulczyka.

- Premier Pawlak stwierdził, że nie będziemy komentować przedsięwzięć prywatnych firm - przekazało Gazecie Wyborczej biuro prasowe resortu.

Menedżer jednej z państwowych firm energetycznych powiedział w komentarzu dla Gazety Wyborczej, że powodzenie projektu będzie zależało od tego czy PSE Operator wyremontuje linię Białystok - Roś."

http://www.cire.pl/item,36382,1,kulc...bialorusi.html
kolejna papka wiecowa..... :lol:
brawo Iruś !



lukmach - 20-11-2008 11:57
Bank Światowy zainteresowany inwestycjami w górnictwo - MG
PAP - Biznes
20 Lis 2008, 11:42

20.11.Warszawa (PAP) - Bank Światowy jest zainteresowany inwestycjami w polskie górnictwo, rozmowy zostaną podjęte w najbliższym czasie - powiedziała w Sejmie wiceminister gospodarki Joanna Strzelec-Łobodzińska.

Wiceminister odpowiadała na pytanie posłów Tomasza Lenza i Jacka Brzezinki (PO) o przyszłość sektora górnictwa węgla kamiennego i brunatnego w Polsce.

Strzelec-Łobodzińska powiedziała, że taki sygnał o zainteresowaniu Banku otrzymała z USA tej nocy. "Mimo że Bank Światowy wspierał wcześniej odprawy dla górników i wygaszanie produkcji, teraz jest zainteresowany inwestycjami" - powiedziała.

Podkreśliła, że resort uważa, iż Polska nie ma alternatywy i musi budować swoje bezpieczeństwo energetyczne na zasobach węgla. Opracowywana w ministerstwie polityka energetyczna określa, że węgiel jest stabilizatorem bezpieczeństwa energetycznego Polski. W polityce będą wskazane cele pozwalające na rozwój górnictwa - zapewniła.

Wiceminister zaznaczyła, że pieniędzy potrzebnych na inwestycje początkowe w górnictwie - blisko 20 mld zł - nie wystarczy z amortyzacji kopalń. Zapowiedziała wykorzystanie środków z giełdy i prywatyzacji. Na giełdę wejdzie kopalnia Bogdanka, przygotowywany jest do wejścia Katowicki Holding Węglowy - przypomniała.

Oprócz środków z giełdy, na ten cel przeznaczone będą dochody z wyemitowanych obligacji - zapowiedziała Strzelec-Łobodzińska.

Podkreśliła, że za dobry uznaje się wskaźnik prac przygotowawczych - 5 metrów na 1000 ton wydobycia. Obecnie ten wskaźnik, to 4 m na 1000 ton. Przypomniała, że 2008 r. to pierwszy rok w historii, gdy bilans importu i eksportu będzie niekorzystny - więcej węgla wpłynie do Polski, niż zostanie wyeksportowane.

Zmniejszyła się znacznie liczba eksploatowanych ścian wydobywczych - w 1995 r. było to 861 ścian, teraz jest ich 127 - wyliczała. (PAP)



olq - 20-11-2008 22:06
"Podkreśliła, że resort uważa, iż Polska nie ma alternatywy i musi budować swoje bezpieczeństwo energetyczne na zasobach węgla. Opracowywana w ministerstwie polityka energetyczna określa, że węgiel jest stabilizatorem bezpieczeństwa energetycznego Polski. W polityce będą wskazane cele pozwalające na rozwój górnictwa - zapewniła Strzelec -Łobodzinska"

To Polska będzie stabilizatorem budżetu Unii Europejskiej płacąc największe kary za niedotrzymanie limitów emisji CO2 ,a które to limity już niebawem zaczną obowiązywać także w USA co podkreślał nowy prezydent,a to dlatego by osłabić gospodarkę min.Chińską,dlaczego ? Wysilcie umysły..Energia z węgla będzie drożeć szybciej niż pozostałe z innych źródeł,czy Polska chce czy nie a my wszyscy to odczujemy jak ten układ nie będzie utrzymywany...Samo wdrożenie nowych technologii opartych na węglu nie będzie największym problemem,choć perspektywa odległa,lecz wiąze sie to z wieloma stratami od strat spalania po straty w transporcie i przechowywaniu CO2,o czym zainteresowani nie powiedzą by nie niepokoić klienta który jest uwiązany na smyczy do monopolu(przechowywanie i transport 1 tony CO2-bedzie nas dużo kosztować-i ta wartoś będzie się zwiększać wykładniczo..bedzie to wielokrotnie więcej niż np.zakup uranu i jego późniejsze składowanie !!! ) ..Należy też pamiętać że postęp w branży produkcji czy odzysku alternatywnych źródeł energii jest duzo szybszy niż wskazywały symulacje (byc moze branżowe)i niz spodziewała sie branża górniczo-energetyczna..Z własnego doświadczenia też wiem jak wygląda do dziś odsiarczanie czy odpylanie spalin-nie jest to wesoła świadomość..

I na koniec ciekawostka-byłem u znajomego pana inż. świadkiem uruchomienia elektrowni wiatrowej o mocy 5 kw,która będzie produkować prąd na potrzeby COiCW w domku jednorodzinnym.Też takie cudo będę miał :))

Miło znów widzieć Adama MK
.pozdrawiam :)



lukmach - 20-11-2008 22:34
Osłabić chyba wzmocnic, przeciez wszyscy po wprowadznieu limitów CO2 będą przenosic produkcje, m.in do Chin. Juz teraz jest coraz wiecej artykułów o tym, że ktos ma budowac elektrownie, fabrykę np na Ukrainie czy białorusi.

Płacenie za CO2 wogóle jest bez sensu, a aspekcie ochrony klimatu. Ten sam CO2 będzie nadal emitowany do atmosfery, ale poza Europą, albo u nas jeśli zapłacimy za limity, co drastycznie podroży nasze produkty.



BOHO - 21-11-2008 02:40


To Polska będzie stabilizatorem budżetu Unii Europejskiej płacąc największe kary za niedotrzymanie limitów emisji CO2
na razie rozmowy się toczą i nie wiadomo kto, ile i za co dokładnie ma płacić... chyba że już wiesz.....

czy możesz dać link do tej wypowiedzi ?

:lol:
,

a to niby dlaczego ?

a więc po co wdrażać te "nowe technologie" ? ? ?

kolejna ciekawa teoria...... masz jakieś konkretne analizy ? czy może tylko swoje przeczucia ?

postęp postępem, jednak nadal ta energia jest po prostu droższa.... tylko nie pytaj skąd to wiem....

moje gratulacje !



BOHO - 21-11-2008 02:46

Osłabić chyba wzmocnic.... nie czepiaj się.....osłabić czy wzmocnić...... kto to będzie na wiecu analizował ? :lol:



qwert_y - 21-11-2008 09:11

To Polska będzie stabilizatorem budżetu Unii Europejskiej płacąc największe kary za niedotrzymanie limitów emisji CO2 A co ma budżet Unii do tych kar? może warto sprawdzić gdzie będą wpływały kary za przekroczenie limitów? ale wtedy już nie będzie to na wiecu takiego oburzenia wywoływać...



BOHO - 21-11-2008 09:56

To Polska będzie stabilizatorem budżetu Unii Europejskiej płacąc największe kary za niedotrzymanie limitów emisji CO2 A co ma budżet Unii do tych kar? może warto sprawdzić gdzie będą wpływały kary za przekroczenie limitów? ale wtedy już nie będzie to na wiecu takiego oburzenia wywoływać... no bo przecież nie na tym polega wiec, żeby mówić z sensem, tylko że się krzyczy to, co inni chcą usłyszeć......

:lol:



sSiwy12 - 21-11-2008 13:42
A może czas na fakty?

1. Złoża pod Legnicą odkryto, opisano i zbilansowano ponad 50 lat temu. Od tego czasu każdy mieszkaniec tego regionu zdaje sobie sprawę z tego, że prędzej, czy później może nastąpić jego eksploatacja, bo jest to największe udokumentowane złoże w Europie, o najwyższej klasie węgla brunatnego, zalegające płycej niż najlepszy czynnik „opłacalności”, który wynosi (średnia) 5m nadkładu nad złożem, a tu jest średnio jest 4m.
2. Wbrew temu co tu pisano, złoże nie jest „chronione prawem” – co więcej węgiel brunatny nie jest surowcem (kopaliną) strategiczną, ale może niebawem takim się stać, bo przygotowywana jest nowela ustawy.
Biorąc to pod uwagę właścicielami złoża są właściciele gruntów nad nim – zgodnie z obowiązującym dzisiaj prawem.
3. Dzisiaj zarówno złoże jak i elektrownia oparta na nim nie jest nam potrzebna, ale po roku 2020 może się okazać, że eksploatacja będzie konieczna.
4. Zbiegnie się to prawdopodobnie z zakończeniem eksploatacji zarówno kopalni jak i „przetwórni” miedzi w tym regionie – co też jest bardzo znaczącym czynnikiem „za” tą inwestycją i w tym regionie. Nie mówiąc już o tym, ze osłabi to zdecydowanie ewentualne protesty mieszkańców tego regionu.
5. To że przedstawiciel ewentualnego „eksploatatora” zabiega dzisiaj o „ochronę złoża” nie wynika z troski o mieszkańców, tylko z własnego interesu, bo w przypadku ustanowienia takowej, koszty wykupu nieruchomości będą zdecydowanie niższe.
6. Ustanowienie „ochrony złoża” skutkuje nie tylko zakazem nowych inwestycji, ale co równie ważne, zakazem rozbudowy, modernizacji, i większych remontów w istniejących budynkach, co z biegiem czasu powoduje, że ich wartość rynkowa maleje, a w związku z tym niższe są odszkodowania.
7. Elektrownie faktycznie emitują bardzo znaczące ilości CO2, ale prawdopodobnie już w tym roku „prześcigną” je inni, i to indywidualni „spalacze” paliw (ogrzewanie CO i CWU, motoryzacja), no ale indywidualnego nie można zmusić do ograniczenia emisji CO2, mimo, że sam protestuje przeciw emisji w elektrowniach. Taki paradoks.

O wszystkich tych czynnikach założyciel, tematu zapewne wiedział:

Witam wszystkim budujących pod Legnicą. Ostatnio odżył temat budowy kopalni węgla brunatnego ze złóż legnickich. Zaryzykował, kupił w tym rejonie działkę i wybudował (bądź buduje) dom, licząc zapewne, że przez następne 50 lat, a może więcej, nikt stanu „stagnacji” nie zmieni. Ale być może przeliczył się i teraz podnosi lament, obarczając wszystkich za swoją suwerenną decyzję



BOHO - 21-11-2008 18:32


O wszystkich tych czynnikach założyciel, tematu zapewne wiedział:
Witam wszystkim budujących pod Legnicą. Ostatnio odżył temat budowy kopalni węgla brunatnego ze złóż legnickich.
Zaryzykował, kupił w tym rejonie działkę i wybudował (bądź buduje) dom, licząc zapewne, że przez następne 50 lat, a może więcej, nikt stanu „stagnacji” nie zmieni. Ale być może przeliczył się i teraz podnosi lament, obarczając wszystkich za swoją suwerenną decyzję mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat!
dorosły człowiek musi liczyć się z konsekwencjami swoich poczynań....



BOHO - 22-11-2008 12:37
dla tych, co myślą, że jak już postawili dom, bo mieli pozwolenie na budowę, to nic i nigdy ich nie ruszy.....

Burzą domy pod lotnisko

Na razie rozebrane zostaną 3 budynki, potem, w miarę jak będą zwalniali je właściciele, rozmontowywane będą kolejne. fot. JB

Dziś rano rozpoczęła się rozbiórka pierwszego z budynków w Świdniku Dużym II, które muszą zostać usunięte na potrzeby przyszłego lotniska. W sumie "zdemontowanych" zostanie ich 14.

Większość budynków to nowe inwestycje. Ten, od którego zaczęli dziś robotnicy to budynek gospodarczy stojący obok niezamieszkałego jeszcze domu - właściciel nie zdążył go wykończyć. Części budynków, które będą się do tego nadawały -np. dachówka, okna - zostaną wystawione na sprzedaż. Na razie rozebrane zostaną 3 budynki, potem, w miarę jak będą zwalniali je właściciele, rozmontowywane będą kolejne.

Port Lotniczy Lublin w Świdniku jest na razie właścicielem ponad 50 proc. gruntów (ok. 40 ha), które musi wykupić od prywatnych właścicieli. Nie uda się, wbrew temu co zapowiadano wcześniej, nabyć wszystkich terenów do końca roku. Niektórzy mieszkańcy zostaną wywłaszczeni

Jak zapowiadają władze spółki PLL i województwa lubelskiego 3 maja przyszłego roku ma zostać wkopany kamień węgielny pod lotniczą inwestycję.



YreQ - 26-11-2008 18:21
Dla tych, co myślą, że zabawiając sięna forum możliwą tragedią tysięcy ludzi coś zwojują:
Artykuł z gazety lokalnej o konferencji, jak miała miejsce w Polkowicach na temat zalegających złóż węgla. Lokalne samorządy reprezentujące znaczną większość przeciwnych kopalni odkrywkowej mieszkańców dosyć jednoznacznie akcentują brak akceptacji dla chorego niszczącego region pomysłu odkrywki i blokady gospodarczej prawie całego legnickiego i lubińskiego powiatu.
http://img204.imageshack.us/img204/6497/lastscanja2.jpg



YreQ - 26-11-2008 18:40
"Energetyka atomowa będzie konkurencją dla węglowej
śro, 26. listopada 08, 06:26
Profesor Krzysztof Żmijewski z Politechniki Warszawskiej zrobił to, co rząd powinien zrobić już dawno: opracował kilka alternatywnych scenariuszy rozwoju energetyki w Polsce. Najważniejszy wniosek z tych prac jest taki, że rozwój energetyki atomowej kłóci się z rozwojem energetyki węglowej, a nie z energetyką odnawialną.

Istotą prac wykonanych przez prof. Krzysztofa Żmijewskiego, we współpracy z Instytutem na rzecz Ekorozwoju, kierowanym przez dr. Andrzeja Kassenberga, było wykazanie, że polską energetykę da się długofalowo rozwijać zgodnie z celami polskiej polityki klimatycznej i europejskim pakietem klimatyczno-energetycznym 3 x 20 (czyli że możliwe jest m.in. osiągnięcie - licząc od 1988 roku do 2020 roku - redukcji emisji dwutlenku węgla (CO2) o 40 proc. i 20 proc. mniej niż w 2005 roku). Jednocześnie autorzy starali się utrzymać we wszystkich scenariuszach udział energetyki odnawialnej na poziomie minimum 20 proc., bo tyle wychodzi dla elektroenergetyki przy przyjęciu udziału energii odnawialnej w bilansie końcowym energii na poziomie 15 proc.

Analiza została przeprowadzona w cenach stałych z 2005 roku, przy założeniu wzrostu popytu na energię 2,7 proc. rocznie, a dane do niej mają charakter ekspercki i zostały m.in. uzyskane z niedostępnych publicznie biznesplanów firm energetycznych. Natomiast podstawowym parametrem modelującym kolejne scenariusze jest wzrost na skutek inwestycji i spadek na skutek dekapitalizacji mocy wytwórczych w poszczególnych grupach wytwarzania energii, bez technologii, których poziom rozwoju - zdaniem prof. Krzysztofa Żmijewskiego - nie daje możliwości ich istotnego zastosowania w latach 2008-2020 (elektrownie geotermalne, falowe, przypływowe, fotovoltaika). Wysoko sprawna energetyka węglowa pojawia się w 2014 roku, jądrowa (dosyć optymistycznie) od 2020 roku.

Siedem scenariuszy rozwoju

- Mamy siedem scenariuszy. Pierwszy to zrównoważony - próba zrównoważenia wszystkich możliwości technologicznych. Tu jest włożone wszystko. Od węgla przez gaz, atom, po import energii. Okazuje się to jednak nieracjonalne, bo od 2020 roku pojawia się trwała nadprodukcja energii, do której wyeksportowania należałoby zrealizować poważne transgraniczne inwestycje przesyłowe - mówi prof. Krzysztof Żmijewski i dodaje, że to wariant będący ostrzeżeniem przed konsekwencjami braku spójnej polityki inwestycyjnej, która skutkowałaby nową falą kosztów osieroconych.

Ten scenariusz posłużył jednak jako punkt wyjścia do modelowania następnych, poprzez dodawanie i odejmowanie mocy z kolejnych technologii, ale tak, żeby udział energii elektrycznej ze źródeł odnawianych nie spadł poniżej 20 proc. W efekcie okazało się, że z technologicznego punktu widzenia możliwe jest osiągniecie celów pakietu klimatyczno-energetycznego w każdym z rozpatrywanych wariantów, ale oczywiście z różnymi skutkami i przy zróżnicowanej ocenie realizmu kolejnych scenariuszy.

- W scenariuszu rozwoju energetyki atomowej wyszedł bardzo ciekawy wynik, bo okazało się, że trzeba eliminować energetykę węglową. Węgiel i atom są konkurencyjne, a nie jak wszyscy twierdzą, że atom i źródła odnawialne. Na dodatek w tym scenariuszu, żeby zbilansować po 2020 roku potrzeby energetyczne, trzeba przejściowo rozwinąć bardzo duży import, bo po 500 MW rocznie - mówi prof. Krzysztof Żmijewski.

Dla zwolenników energii odnawialnej też jest dobra informacja, bo technologicznie okazuje się możliwe uzyskanie w 2020 roku nawet 35 proc. udziału energii ze źródeł odnawialnych w bilansie energetycznym Polski.

Tyle że wymagałoby to m.in. budowy przez wiele lat co roku biogazowni o mocy 400 MW, co obecnie jest trudne do wyobrażenia. I tak w tym, jak i w innym przypadku, pozostaje do odrębnej oceny kwestia skutków społeczno-gospodarczych wyboru danej opcji, czym w raporcie autorzy się nie zajmują.

- Pokazujemy, co jest możliwe technicznie. A co wybrać? To jest właśnie kwestia decyzji politycznych, bo za wybór będziemy musieli zapłacić problemami społecznymi i ekonomicznymi, jakie wybrany scenariusz wygeneruje. Można na przykład rozwijać energetykę bez węgla brunatnego, ale co z ludźmi, którzy przy tym pracują? - mówi prof. Krzysztof Żmijewski.

Atom hamuje wzrost cen

Dla każdego ze scenariuszy zostały też opracowane symulacje długookresowych hurtowych cen energii (w zależności od ceny uprawnień do emisji CO2 na poziomach: 0, 39, 69 i 118 euro za uprawnienie do emisji 1 tony CO2.

- Cena 39 euro podawana jest przez Komisję Europejską, ale KE nie potrafi powiedzieć, skąd to się wzięło. Podobno to wartość zapewniająca opłacalność inwestycji w instalacje wychwytywania i składowania CO2. Natomiast 69 euro to wielkość, przy której opłaca się funkcjonowanie energetyki odnawialnej. Zatem jeśli tak, to jest to jakiś substytut prawa do emisji CO2 - uważa prof. Krzysztof Żmijewski.

W każdym ze scenariuszy ceny hurtowe energii rosną. Przy cenie 39 euro za uprawnienie do emisji 1 tony CO2 najdroższe okazują się scenariusze zakładające rozwój elektroenergetyki bez przyłączania nowych źródeł gazowych i bez inwestycji w energetykę atomową. W obydwu przypadkach ceny hurtowe rosną: sięgają, a potem przekraczają 400 zł za 1 MWh (przypominamy, że na 2009 r. przewidywane są ceny rzędu 220-230 zł za 1 MWh).

Również przy cenie 39 euro za uprawnienie do emisji 1 tony CO2 atrakcyjne cenowo są warianty rozwoju energetyki bez węgla brunatnego, co oznaczałoby zahamowanie inwestycji po wybudowaniu Bełchatowa II, przy maksymalizacji produkcji energii ze źródeł odnawialnych i przy rozwoju energetyki jądrowej. W każdym z tych przypadków ceny nie przekraczają 400 zł za 1 MWh, a w wariancie rozwoju energetyki jądrowej po 2020 roku zaczynają nawet spadać. Profesor Krzysztof Żmijewski podchodzi jednak ostrożnie do wyników prognoz przekraczających 2020 rok.

- Moim zdaniem, optymalny jest ten wariant, gdzie staramy się do maksimum wykorzystać potencjał efektywności energetycznej, bo on do 2020 roku jest najtańszy. Mówienie o cenach po 2020 roku to w przypadku cen inwestycyjnych wróżenie z fusów - twierdzi prof. Żmijewski"

http://www.cire.pl/item,36520,1,ener..._weglowej.html



BOHO - 26-11-2008 18:51
jak stawiamy na ekologię, to już na całego !

Magdalena Zowsik z organizacji Greenpeace:

Każda złotówka na budowę elektrowni atomowej jest złotówką ukradzioną z funduszy, które mogłyby zostać przeznaczone na odnawialne źródła energii. W Polsce nie ma miejsca na elektrownie atomowe. Rząd powinien stawiać na czystą energię i ograniczenie emisji dwutlenku węgla. Energia atomowa na takie ograniczenie nie wpłynie i nie zatrzyma negatyw-nych zmian w klimacie. Do tego dochodzą odpady nuklearne. Nie ma bezpiecznego sposobu ich składowania. W krajach, które postawiły na energetykę nuklearną, np. we Francji, są problemy z przenikaniem odpadów do wód gruntowych.

http://zielonygdansk.ovh.org/index.p...363&Itemid=161



sSiwy12 - 27-11-2008 10:27
YreQ A może przed napisaniem warto się zastanowić, przemyśleć, bo to nikt inny, tylko Ty w sposób demagogiczny stosujesz retorykę WIELKICH SŁÓW. To nikt, oprócz Ciebie, nie twierdzi, że inni nie mają takich samych praw jak Ty do obrony „własnego terenu”.
Może dotrze do Ciebie fakt oczywisty, że nie ma takiej inwestycji, która nie spowoduje „tragedii tysięcy ludzi”. Jeśli znasz sposób na to aby było inaczej – Nobel gwarantowany.

Tak na marginesie, jak skończy się miedź, to „tragedia” dla regionu będzie dużo większa niż ewentualne skutki „odkrywki”. Ale co najważniejsze dla Ciebie, to może się okazać, że dotknie Cię bardziej dotkliwie, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że w regionie będzie bardzo wysokie bezrobocie, które może też dotyczyć Ciebie, co również może zaskutkować straceniem domu, bez odszkodowania (czego nikomu nie życzę).

Masz chłopie pecha, bo tak źle, a inaczej niedobrze.



BOHO - 27-11-2008 10:50
sSiwy12

do kogo Ty to piszesz ? ? ? gość widzi tylko koniuszek własnego nosa i tyko to go interesuje.... nic więcej..... nie dopuszcza do siebie świadomości, że dał dupy, bo wbrew zdrowemu rozsądkowi budował się na złożu węgla....myślał, że się uda..... a tu skucha!
i do końca życia będzie przekonywał sam siebie, rodzinę i wszystkich dookoła, że to była świetna decyzja a tylko spisek wszechwładnego lobby węglowego zniszczył mu taki rewelacyjny pomysł....



sSiwy12 - 27-11-2008 11:08

nie dopuszcza do siebie świadomości, że dał dupy, bo wbrew zdrowemu rozsądkowi budował się na złożu węgla....myślał, że się uda..... a tu skucha! Jeśli faktycznie pod działką ma złoże, to wygrał los na loterii, bo to co pod działką jest jego, a w zwiazku z tym otrzyma wiecej niż godziwe "zadośćuczynienie" :roll:

Podstawa prawna: Rozporządzenie RM z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego:
• § 47. 1. Przy określaniu wartości nieruchomości położonych na złożach kopalin stanowiących części składowe nieruchomości jej wartość określa się z uwzględnieniem wartości złoża.

Ps. To dlatego skupują dzialki w tym regionie



BOHO - 27-11-2008 11:30
nie jest jego...... "uwzględnia się" to nie to samo, co "jego"....

"Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy Prawo geologiczne i górnicze, który ma m.in. ograniczyć nielegalną eksploatację kopalin - poinformowało we wtorek Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z projektem, w katalogu kopalin, których właścicielem będzie Skarb Państwa, znalazły się wymienione z nazwy kopaliny strategiczne, istotne dla rozwoju gospodarczego kraju (np. węglowodory, węgiel kamienny i brunatny, rudy metali). Pozostałe kopaliny będą objęte własnością gruntową."



Podstawa prawna:Rozporządzenie RM z dnia 21 września 2004 r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego:
 § 47. 1. Przy określaniu wartości nieruchomości położonych na złożach kopalin stanowiących części składowe nieruchomości jej wartość określa się z uwzględnieniem wartości złoża.
i teraz co to właściwie oznacza ? i jak rozumieć: z uwzględnieniem ? możliwości interpretacji jest masa, a rozporządzenie można zmienić.....



sSiwy12 - 27-11-2008 12:12
Na dzisiaj to jest "jego" - tak wynika z obowiazujacego Prawa Geologicznego, gdzie "kopaliny odkrywkowe" objęte są własnoscia gruntową.
Nowela ma zakwalifikowac węgiel brunatny jako kopaline strategiczną, ale istnieją duże opory, aby rownocześnie zlikwidować własnośc gruntową w tym zakresie. Jak będzie - przekonamy się za kilka miesięcy.
Nie sadzę jednak, aby późniejsze wyceny, nie opierały sie na Polskim Kodeksie Wyceny Złóż i na Standardzie V.7 bo to regulują (chyba) "ogólnoświatowe" przepisy (zwyczaje).

Praktycznie zawsze tak było, że przy wywłaszczeniach "kopalnianych" zawsze odszkodowanie było dużo większe niz przy wywłaszczeniach np. "drogowych".



BOHO - 27-11-2008 14:30
ano zobaczymy....



BOHO - 27-11-2008 14:34
ano zobaczymy....



YreQ - 27-11-2008 19:39
ano zobaczymy...



olq - 30-11-2008 00:22
jak widzę niektórzy panowie wyznają zasadę Kalego.Nierozumieją dlaczego Stany zjednoczone ratyfikują protokól Kyoto..Podejrzewam że ci sami ludzie kupowali niedawno fundusze inwestycyjne bo na każdym kroku wmawiano że to świetna inwestycja,a wystarczyło wzią shorta na ropę ..Teraz wmawia się opinii publicznej że prąd z węgla bedzie tani,nie wiem czy smiac sie czy płakac,do dziś ciężko co niektórym zrozumiec dlaczego przy tych samych obciązeniach fiskalnych paliwo w niektórych starych państwach UE jest tańsze ..Co do wartości gruntów-odszkodowanie swoją drogą a wartośc odtworzeniowa swoją,a co sie stanie jeśli zabraknie gruntów pod zabudowę bo z pólnocy Lubina jest zbiornik osadowy a od południa odkrywka ?? Zapewne parę skrawków atrakcyjnej ziemi nie stanieje wrecz przeciwnie,a wartośc odtworzeniowa jest powiazana z ceną terenów nie objetych inwestycją ,oczywiście koszty te bedą w cenie prądu...Co barziej przedsiębiorczy kupują tereny między lubinem i legnicą bo wiedzą ze w kazdym przypadku bedzie to dobry interes a ceny z powodu tego zamieszania obecne są niedoszacowane ,ale jak to na GPW mawiają dobry dawca kapitału jest jak leszcz: bierze na górze oddaje na dole......

prosiłbym tez o niewyciąganie moich wypowiedzi z kontekstu jak to maja w zwyczaju politycy Samoobrony a co niektórzy na tym forum opanowali do perfekcji



lukmach - 30-11-2008 11:10
Co Ty myslisz, że wszyscy którzy mają inne zdanie co do węgla są półgłowkiami. Uważasz, że jak mi ktoś mówi kupuj akcje (fundusze) to ja kupuję. Może i tak robię ale wiem kiedy sprzedać
http://img213.imageshack.us/img213/6926/fundbp1.th.jpg
proszę sprawdź datę 10-11 lipiec 2007 po ile były wtedy jednostki funduszy, podejrzeam ze te które ja miałem zmieniły nazwę albo juz nie istnieją. Ale mozesz sprawdzić inne równiez znajdziesz odpowiedź.
Uwierz niektórzy potrafią sami analizowac pewne rzeczy, i sami potrafią wyciągnąć wnioski np. czy energia z wegla bedzie tania czy nie.



BOHO - 30-11-2008 17:08


prosiłbym tez o niewyciąganie moich wypowiedzi z kontekstu jak to maja w zwyczaju politycy Samoobrony a co niektórzy na tym forum opanowali do perfekcji
8)
zauważ że CAŁĄ twoją wypowiedź rozłożyłem na zdania, pokazując, że jest delikatnie mówiąc, wątpliwej jakości - masz bowiem do faktów podejście życzeniowe.....

nie wspominając już o błyskotliwych kwiatkach w stylu "osłabiania gospodarki Chińskiej za pomocą limitów CO2".... :lol:



BOHO - 30-11-2008 17:24

jak widzę niektórzy panowie wyznają zasadę Kalego.Nierozumieją dlaczego Stany zjednoczone ratyfikują protokól Kyoto.. jak ratyfikuja to napisz - na razie to są tylko bazarowe plotki....



YreQ - 06-12-2008 07:45
Francja pomoże nam wybudować elektrownię atomową
ENERGIA Z ATOMU POPŁYNIE U NAS ZA 13 LAT

Elektrownia atomowa w Polsce będzie na pewno. Oficjalnie tę decyzję rząd ogłosi w styczniu przyszłego roku - dowiedział się dziennik "Polska". Energia z atomu ma popłynąć w Polsce w 2021 roku. Wszystko wskazuje na to, że nowoczesny reaktor kupimy we Francji, która przoduje w tej technologii na świecie.
O polsko-francuskim "dealu" premier Donald Tusk ma rozmawiać z prezydentem Nicolasem Sarkozym już dzisiaj. Francuzi chcą nie tylko sprzedać nam nowoczesny reaktor, ale pomóc też polskiemu rządowi w przeprowadzeniu kampanii społecznej, która przekona Polaków, że energia atomowa jest bezpieczna.

– Najpierw planujemy zaprosić do rozmów aktywistów organizacji ekologicznych, które są przeciwne energetyce jądrowej. Przewidujemy też kampanię informacyjną w telewizji, radiu, prasie i na billboardach o konieczności budowy takiej siłowni jądrowej – mówi "Polsce" poseł PO Andrzej Czerwiński, przewodniczący podkomisji sejmowej ds. energetyki.

Według prof. Stefana Chwaszczewskiego z Instytutu Energii Atomowej budowa elektrowni jądrowej w naszym kraju jest konieczna, bo dzięki niej Polska będzie w stanie wywiązać się z pakietu klimatycznego. Cena energii z atomu jest o ponad 20 proc. niższa niż z elektrowni węglowej. I prawie czterokrotnie niższa niż ze źródeł odnawialnych.

A gdzie stanie elektrownia? Najbardziej prawdopodobną lokalizacją jest Żarnowiec na północy kraju, chociaż brane są pod uwagę także inne miejsca. Na pewno będzie ona wybudowana na północy lub wschodzie kraju, bo tam jest najbardziej zaniedbana infrastruktura energetyczna.

Prąd z pierwszego reaktora popłynie u nas już w 2021 roku. – Mogę potwierdzić, że w tej chwili program uzgadniany jest z posłami. Najważniejsze jest przygotowanie odpowiedniego prawa – mówi Czerwiński.

Za sprawą Czech, które będą przewodniczyć Unii Europejskiej w pierwszej połowie przyszłego roku, rozwój energetyki jądrowej może stać się programem wspólnoty. Milena Vicencova, czeska ambasador przy Unii Europejskiej, poinformowała, że Czesi będą chcieli wykorzystać swoje przewodnictwo, by otworzyć dyskusję o energii nuklearnej. Jest to ważne w kontekście kłopotów związanych z nasileniem efektu cieplarnianego przez paliwa kopalne. Elektrownia atomowa w ogóle nie emituje CO2.

http://www.tvn24.pl/-1,1576188,0,1,f...wiadomosc.html



YreQ - 06-12-2008 08:17
Nadal cisza o węglu
02.12.2008.
Lubin. Mieszkańcy terenów położonych pomiędzy Lubinem, Legnicą a Ścinawą nadal nie mogą spać spokojnie. Do tej pory nie dowiedzieli się bowiem, jakie są dokładne plany rządu na temat powstania na tym obszarze kopalni węgla brunatnego. Już od dłuższego czasu lokalni samorządowcy domagają się spotkania z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, by poznać szczegóły inwestycji. Do konfrontacji jednak nie doszło.
Dziesięciu wójtów, burmistrzów, prezydent Legnicy i starostowie Legnicy oraz Lubina chcieli spotkać się z przedstawicielem rządu, by przedstawić mu obawy mieszkańców w sprawie planów budowy kopalni odkrywkowej. Obszar, na którym miałaby powstać kopalnia, cieszy się bowiem dużym zainteresowaniem pod względem budownictwa jednorodzinnego oraz jako tereny usługowo-przemysłowe. Informacje o ewentualnej kopalni spowodowały spadek cen nieruchomości i wycofanie się kilku inwestorów. Protestowali też sami mieszkańcy. - Dalsze trwanie w niepewności może mieć większe konsekwencje, dlatego tak ważne jest to spotkanie – mówi wójt gminy Lubin Irena Rogowska. - Oczekujemy wyjaśnienia kwestii budowy kopalni. Nie wiemy, czy możemy mówić mieszkańcom, że mogą być spokojni o swoje domy. Chcielibyśmy, aby informacja była jasna i zapadła w miarę szybko – dodaje wójt.

Mimo, że list do Warszawy z prośbą o spotkanie z premierem wysłano miesiąc temu, nie otrzymano oficjalnej odpowiedzi. Jak powiedział nam rzecznik gminy Janusz Łucki, odbyły się jedynie nieoficjalne rozmowy kuluarowe. - Podczas zjazdu Gmin Wiejskich Rzeczpospolitej Polski w Warszawie udało się porozmawiać z wicepremierem Pawlakiem. Zapewnił, że znajdzie czas i spotka się z nami. Nie mamy jednak oficjalnego potwierdzenia i trudno mówić o konkretnej dacie – tłumaczy J. Łucki.

Sprawa kopalni węgla brunatnego jest w tej chwili priorytetową dla lokalnej społeczności. Mieszkańcy i samorządowcy domagają się, aby sprawa stała się też priorytetową dla rządu. Sytuacją zainteresowała się także Greenpeace. Przedstawiciele fundacji protestują obecnie przeciwko powstawaniu wszelkich kopalń odkrywkowych podczas trwającej w Poznaniu konferencji klimatycznej ONZ. Jeśli zapadnie decyzja o budowie kopalni w okolicach Lubina, włączą się też w lokalne protesty. (mat)

http://elka5.fm//content/view/32002/78/



YreQ - 06-12-2008 08:35
Węgiel brunatny bez inwestycji się skończy
Karolina Baca 04-12-2008, ostatnia aktualizacja 04-12-2008 02:38

Jeśli nie ruszą inwestycje, węgiel brunatny skończy się za 35 lat. Importować się go nie da – ma za dużo wody. W Polsce 35 proc. energii elektrycznej produkuje się właśnie z tego surowca.
Według wyliczeń ekspertów roczne wydobycie tego surowca, wynoszące 65 mln ton, można zwiększyć nawet o połowę. Wystarczy, że resort gospodarki da zielone światło dla eksploatacji tzw. pól legnickich, najprawdopodobniej największych na świecie (ich łączne zasoby szacuje się na 40 mld ton). Decyzja miała zapaść do końca tego roku, ale na razie się na nią nie zanosi.

Nie jest ona łatwa – m.in. dlatego, że w miejscu wydobycia zaplanowana została trasa ekspresowa. Poza tym uruchomienie nowej odkrywki (a potem budowa elektrowni o mocy 4 tys. MW) wiąże się z przesiedleniem ok. 1000 ( HA HA) osób w ciągu ok. 20 lat. To równoznaczne z protestami – takimi jak te ekologów przeciw odkrywce Tomisławice, którą planuje kopalnia Konin (ekolodzy uważają, że zagrozi ona jezioru Gopło).

Teraz najwięcej węgla wydobywa KWB Bełchatów (ok. 37 mln ton rocznie), na drugim miejscu jest Turów (13 mln ton). Konin wydobywa ok. 10 mln ton, Adamów ok. 4 mln ton. Szansą, oprócz Legnicy i Tomisławic, jest pole Szczerców, którego zasoby szacowane są na 620 mln ton, i Złoczew z 485 mln ton.

Enea i kopalnia Konin powołały spółkę, która ma rozpoznać złoża w gminach Gubin i Brody (jeśli ich eksploatacja się opłaci, powstaną tam nowe kopalnia i elektrownia). Być może przedsięwzięciem zainteresowałby się Vattenfall, udziałowiec Enei, który podobną inwestycję zrealizował po drugiej stronie naszej granicy. W Niemczech wydobywa się 170 mln ton węgla brunatnego i budowane są nowe kopalnie, m.in. Garzweiler z wydobyciem 40 mln ton rocznie.

Rzeczpospolita
http://www.rp.pl/artykul/67299,22871...e_skonczy.html



YreQ - 08-12-2008 18:50
IEA: Pierwszy prąd z polskiej elektrowni atomowej najszybciej w 2020 roku
pon, 8. grudnia 08, 15:53
Polska mogłaby zdążyć z budową elektrowni atomowej do 2020 roku, gdyby rząd podjął decyzję najpóźniej w grudniu przyszłego roku - uważa Andrzej Strupczewski z Instytut Energii Atomowej (IEA).

"Sama budowa elektrowni atomowej trwa ok. 5 lat; jednak od chwili podpisania kontraktu na budowę do momentu, kiedy zacznie się wylewać beton na płytę fundamentową reaktora, potrzebne są jeszcze 2 lata" - wyliczał w rozmowie z PAP Strupczewski.

"Ponadto przed podpisaniem kontraktu trzeba zorganizować przetarg i go rozstrzygnąć. Przygotowanie warunków przetargowych to kwestia roku do 2 lat, a na rozstrzygnięcie trzeba zarezerwować kolejny rok. Czyli razem mamy 10 lat od momentu podpisania kontraktu" - podsumował naukowiec.

Jego zdaniem, moglibyśmy zdążyć z uruchomieniem elektrowni atomowej w 2020 roku, gdyby "decyzja rządu była podjęta w grudniu przyszłego roku".

Wtedy - w opinii Strupczewskiego - pod koniec roku 2019 moglibyśmy mieć wybudowany reaktor. "Do tego dochodzi pół roku na rozruch i w połowie 2020 roku "mamy pierwszy prąd", przy dobrej woli wszystkich zainteresowanych" - zaznaczył.

By zrealizować taki scenariusz, potrzebne są - w jego opinii - możliwości finansowe, technologiczne i kadrowe. "Finanse zapewni firma, która będzie ją budowała. Rząd musi jednak zapewnić, że gdy firma dostanie pozwolenie na budowę, to będzie mogła budować i uruchomić elektrownię, a więc ją eksploatować. To ważne dla inwestora, bo 1 blok 1000 MW to koszt ok. 3 mld euro" - podkreślił Strupczewski.

Jak poinformował, prowadzący eksploatację elektrowni jest w pełni odpowiedzialny za jej bezpieczeństwo, a nadzór i kontrolę sprawuje dozór jądrowy. Kluczową kwestią jest - jak mówił - "całkowita niezależność nadzoru od inwestora. Dozór musi mieć prawo nakładać kary łącznie z zatrzymaniem elektrowni".

Do tego jednak potrzebne są przepisy, których nie mamy. "Właściwym rozwiązaniem byłoby przyjąć komplet przepisów z innego kraju, najrozsądniej z tego, z którego elektrownie się kupuje. Jeżeli kupowalibyśmy np. francuską elektrownię, to byłoby łatwiej, bo jako członkowie UE jesteśmy zobowiązani wzajemnie honorować nasze przepisy i certyfikaty" - uzasadnił.

"Reaktor francuski EPR (europejski reaktor ciśnieniowy - PAP) buduje się nieco dłużej niż reaktory np. kanadyjskie CANDU, ale na rok 2020 możemy zdążyć" - powiedział Strupczewski.

Kanadyjczycy oferują wybudowanie elektrowni atomowej w ciągu 4 lat, a Francuzi 4,5 roku. Jednak - zdaniem Strupczewskiego - francuskie elektrownie mają przewagę w podwójnej obudowie bezpieczeństwa. "Ta obudowa jest odporna np. na uderzenie Boeinga; Kanadyjczycy tego w tej chwili nie oferują" - powiedział.

Odnosząc się do kwestii kadrowych, Strupczewski przytoczył ocenę wiedeńskiej agencji atomowej. "By zbudować pierwszy blok nowoczesnej elektrowni atomowej, potrzeba około 200 inżynierów, z czego 80 w elektrowni, a 120 w pozostałych urzędach, w tym w dozorze jądrowym. Poza tym potrzeba dużej kadry technicznej zatrudnionej w czasie budowy, rzędu 3 tys. ludzi" - wymienił.

Poinformował, że już w tym roku rozpoczęto kształcenie inżynierów w tym kierunku.

"Jesteśmy w stanie "wypuszczać" 10 studentów rocznie z jednej Politechniki. Oznacza to, że bez większego trudu zdążymy wykształcić 200 inżynierów" - powiedział. Dodał, że będą oni jeszcze potrzebować przeszkolenia w elektrowniach za granicą.

"Gdybyśmy kupowali elektrownię francuską, to możemy ich szkolić albo we Francji, albo w Finlandii, gdzie budowany jest reaktor EPR" - zaznaczył naukowiec.

http://www.cire.pl/item,36787,1,iea_...2020_roku.html
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 29 z 57 • Wyszukano 4114 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57