ďťż

Węgiel brunatny pod Legnicą a nasze domy





YreQ - 05-05-2008 22:30
Tysiące mieszkańców okolic Legnicy czeka przesiedlenie z powodu węgla?
2008-04-28 11:02, aktualizacja: 2008-05-03

Rząd myśli nad wykorzystaniem tamtejszych złóż węgla brunatnego. Okoliczne samorządy zgłaszają wątpliwości i zarzucają władzom centralnym, że nie informują o swoich planach - projektach wydobycia węgla oraz budowie elektrowni w okolicach Ścinawy. Wśród inwestorów wymienia się szwedzkiego Vatenfalla, niemieckie RWE, PGE oraz KGHM wraz z Tauronem.

O tym, że w okolicach Legnicy znajduje się węgiel brunatny wiadomo od lat 60. Tutejsze złoża są uznawane za najbogatsze w kraju i jedne z największych w Europie. Jednak jeszcze w latach 90. uznano wydobycie za nieopłacalne. Dziś ministerstwo gospodarki znów zastanawia się nad eksploatacja legnickiego węgla i wydaje się, że uruchomienie złóż staje się coraz bardziej prawdopodobne. Według uzyskanych przez nas informacji, w fazie wstępnych projektów jest rozpoczęcie wydobycia oraz budowa elektrowni w okolicach Ścinawy. Wśród potencjalnych inwestorów wymienia się szwedzkiego Vatenfalla, niemieckie RWE, PGE oraz KGHM wraz z Tauronem. Wstępnie koszt inwestycji szacuje się na około 24 mld zł.
Sprawdź, gdzie znajdują się kontrowersyjne złoża

Sceptyczne samorządy

Zgodnie z analizami zgoda na eksploatację oznacza decyzję o rozpoczęciu przesiedlania mieszkańców wsi Gogołowice i Redlice. W Urzędzie Gminy w Miłkowicach, na terenie której ruszy ewentualne wydobycie usłyszeliśmy. – Jesteśmy zdecydowanie przeciwni budowie kopalni na naszym terenie. Na terenach, które prawdopodobnie znajdą się w rejonie wydobycia, planujemy rozwój budownictwa jednorodzinnego. Zostało to ujęte w planach rozwojowych gminy, które niedługo wejdą w życie. Ewentualna inwestycja koliduje także z gminnymi projektami terenów inwestycyjnych. Do tej pory nikt ciągle nie zwrócił się do nas oficjalnie w tej sprawie.

Zdzisław Tersa, wójt gminy Kunice, na terenie której znajduje się część złóż: – Kunice to turystyczne i rekreacyjne zaplecze Legnicy, 100-tysięcznego miasta. To piękny teren. Na obszarze gminy znajdują się trzy wykorzystywane turystycznie jeziora, są tu też miejsca objęte programem Natura 2000. Według mnie ewentualne rozpoczęcie wydobycia w tym regionie to nieporozumienie ze społecznego jak i ekonomicznego punktu widzenia. Co teraz powiedzieć ludziom, którzy postanowili wybudować dom w naszej gminie?

Rzecznik Gminy Lubin, Janusz Łucki: – W tej chwili nasza gmina bardzo dobrze prosperuje. Zaprzestanie wydobycia miedzi to perspektywa 30 lat. Już teraz skutecznie działają programy restrukturyzacyjne, nie sądzę żeby nastąpiło jakieś tąpnięcie. Do tego należy pamiętać, że obecnie wydobycie nie wiąże się z dużym zatrudnieniem. Analizy Poltegoru mówiące o konieczności przeniesienia bardzo zaniżają społeczne koszty wydobycia. Zgodnie z przedstawionymi nam projektami inwestycja pociągnie ze sobą konieczność przesiedlenia w sumie 1500 mieszkańców. Według naszych obliczeń tylko na terenie naszej gminy problem ten dotknie około 5 tys. mieszkańców.

Bardziej wyważoną opinię prezentuje Jerzy Burzyński z legnickiego starostwa. – Na razie nie jesteśmy w stanie przedstawić opinii w tej sprawie. Wiele zależy od stanowiska rządu w kwestii przyszłości polskiej energetyki - a to poznamy w czerwcu wraz z zapowiadaną Strategią Energetyczną. Inwestycja wiąże się ze sporymi kosztami społecznymi. Należy jednak zwrócić uwagę na olbrzymie korzyści, które gminy będą mogły czerpać - wzrost wpływów z podatków i zainteresowania inwestorów.

Mieszkańcy nie wierzą w wydobycie

Z. Tersa: – Najgorsze jest to, że nie dysponujemy w tej chwili żadnymi informacjami na temat planów rządu. Po prostu nic nie wiemy. Zgłaszaliśmy się do naszych posłów, ale nikt nie umie udzielić nam żadnych informacji. Oczekujemy, że ten temat zostanie z nami skonsultowany. Do tej pory otrzymaliśmy tylko mało profesjonalną ankietę środowiskową z Poltegoru, która cały ciężar sporządzania opinii przerzuciła na samorządy. Z tego co wiem, część gmin ją zbojkotowało. Pomimo tego dowiadujemy się teraz, że opinia została sporządzona, na terenie naszej gminy są same ‘stare budynki’ a to po prostu nieprawda.

Od kiedy sprawa legnickiego węgla pojawiła się w mediach budzi żywe emocje wśród okolicznych mieszkańców. Janusz Łucki: – Te informacje wywołują spore zaniepokojenie. Gmina stara się przekazywać swoim mieszkańcom wszelkie informacje, które zamieszczane są między innymi na witrynie internetowej Urzędu Gminy. Próbujemy także wzbudzić dyskusję na ten temat` poprzez media krajowe i lokalne.

Opinia mieszkańców nie pozostawia wątpliwości co do ich stosunku do rozwoju górnictwa w tym regionie.

- Nie słyszałem dotąd pozytywnej reakcji na temat wydobycia - powiedział nam sołtys wsi Ziemnice w gminie Kunice, Andrzej Ostrowski. - Jeden z mieszkańców przygotował petycję do gminy, aby ta zwróciła się z protestem do odpowiedzialnych ministerstw. Część mieszkańców obawia się perspektywy powstania tej inwestycji, większość jednak traktuje ją jako prasowy straszak. Niestety, nikt nie potrafi przekazać nam żadnych informacji, śledzimy więc prasę. Ja mimo wszystko widzę pewne pozytywne strony. Nasza wieś nie jest bezpośrednio zagrożona inwestycją, więc istnieje szansa, że stanie się atrakcyjnym miejscem dla osób poszukujących nowego miejsca zamieszkania.

- Nie wykluczam, że możliwe są demonstracje mieszkańców podobne do tych, które odbyły się w dolinie Rospudy - powiedział nam J.Łucki

- Jestem zdecydowanie przeciw - zadeklarowała Wiadomościom24.pl Joanna Draczyńska, mieszkanka gminy Kunice. - Nie widzę po prostu zalet takiej inwestycji. Pytana o możliwość udziału w akcji protestacyjnej dodaje: - Nie będę przykuwać się do drzew, ale aktywnego udziału w protestach nie wykluczam.

Rząd: ekologiczne technologie, eksperci: tylko odkrywka

Przedstawiciele zainteresowanych gmin wysłali do ministra gospodarki zapytanie w sprawie planów ministerstwa dotyczących złóż. W odpowiedzi otrzymali pismo podkreślające rolę węgla brunatnego w gospodarce energetycznej kraju i potrzebie eksploatacji nowych złóż wobec planowanego po 2025 roku drastycznego spadku wydajności w miejscach dotychczasowego wydobycia. W piśmie, podpisanym przez Eugeniusza Postolskiego, podsekretarza stanu w ministerstwie gospodarki, czytamy: „Odnosząc się do złoża legnickiego, biorąc pod uwagę protesty społeczne, potencjalną ingerencję w obszarze Natura 2000, oraz coraz wyższe koszty emisji CO2 wydaje się, że udostępnienie możliwe byłoby jedynie przy zastosowaniu najnowocześniejszych metod( np. (...) podziemnego wypalania lub biogazyfikacji) pozwalających uniknąć zastosowania odkrywkowej metody wydobywania węgla brunatnego ze złóż.(...) Niezależnie od tego, należy mieć jednak na względzie, że aby udostępnienie złóż węgla brunatnego, nawet w perspektywie po roku 2030, było możliwe, to obecnie należy przygotować i podejmować działania dla zapewnienia ochrony prawnej tego złoża kopalin strategicznych, uwzględnienia ich w planach zagospodarowania przestrzennego oraz niedopuszczenia do zabudowania infrastrukturą niezwiązaną z przemysłem wydobywczym.”

Co ciekawe, zgodnie z informacjami, które uzyskaliśmy od profesora Jerzego Bednarczyka i profesora Zbigniewa Kasztelewicza, wydobycie metodami innymi niż odkrywkowa nie jest możliwe przy złożach tych rozmiarów. Dodatkowo znacznie zmniejszyłoby wydajność energetyczną. Do tego tylko metoda odkrywkowa daje szansę pełnej rekultywacji zagospodarowanych terenów. Twierdzą oni, że technologie zgazowywania są melodią przyszłości i należy je rozwijać ale na chwilę obecną nie są konkurencyjnym dla kopalni odkrywkowej rozwiązaniem.

Kasztelewicz: - Zgazowanie i biogazowanie to bardzo modne hasła, ale obecnie nie ma alternatywy dla odkrywki. Nigdzie na świecie nie prowadzi się podziemnego odgazowywania i wypalania na tego rodzaju złożach - stwarzałoby to olbrzymie zagrożenie ekologiczne i znacząco zmniejszyło możliwą maksymalną wydajność energetyczną złoża. Ta teza przeczy powtarzanym w mediach informacjom jakoby głębokość legnickich złóż wykluczała zastosowanie metody odkrywkowej.
Co to jest gazyfikacja i biogazyfikacja?

Zabezpieczenie złóż - hamulec dla regionu?

Wspomniane w ministerialnym piśmie zabezpieczenie złóż pod inwestycję oznacza nic innego jak brak zgody na przyszłe prace budowlane i remontowe niezwiązane z kopalnią. Może się to okazać katastrofą dla ludzi, którzy postanowili na tym obszarze wybudować, na przykład, dom jednorodzinny. Według J. Łuckiego „oznaczać to będzie powolne obumieranie tego terenu jeszcze zanim zaczną się tu jakiekolwiek prace”. Władze samorządowe już teraz zapewniają wsparcie wszystkim, którzy ucierpią wskutek inwestycji. Chodzi tu m.in. o pomoc w trakcie ewentualnych procesów odszkodowawczych z inwestorem. Gminy obawiają się również, że w skutek rozpoczęcia wydobycia staną się mniej atrakcyjne. Słowo „kopalnia” może bowiem skutecznie odstraszać zarówno potencjalnych inwestorów, jak i osoby zainteresowane osiedleniem się w okolicy. Nieruchomości z terenów sąsiadujących ze złożami mogą znacząco stracić na wartości.

Węgiel lepszy niż w Bełchatowie

Głównym orędownikiem rozpoczęcia inwestycji jest Komitet Sterujący dla Przygotowania Zagospodarowania Legnickiego Zagłębia Górniczo-Energetycznego Węgla Brunatnego. W jego skład wchodzą przedstawiciele branży energetycznej oraz świata nauki związani z górnictwem i energetyką.

- Inwestycje w sektorze wydobycia surowców energetycznych powinny stać się priorytetem polityce bezpieczeństwa energetycznego kraju. Myślę, że inwestycji w rejonie tzw. Zagłębia legnickiego mogłyby się podjąć polskie firmy wydobywcze, ale zainteresowanie wykazują również duże zagraniczne koncerny - mówi profesor Zbigniew Kasztelewicz z AGH w Krakowie, członek Komitetu Sterującego. - Rozpoczęcie wydobycia węgla brunatnego gwarantuje regionowi bezpieczeństwo zatrudnienia dla mieszkańców w przypadku kryzysu na rynku miedzi lub też stopniowemu wygaszaniu jej wydobycia z powodu wyczerpywania się złóż.

- Obecnie jesteśmy na końcowym etapie prac koncepcyjnych. Legnicki węgiel charakteryzuje się bardzo wysoką wartością opałową - powiedział Wiadomościom24.pl profesor Jerzy Bednarczyk z Poltegoru - Instytut Górnictwa Odkrywkowego, odpowiedzialnego za wstępne analizy. - Możliwe roczne wydobycie to 24 mln ton rocznie. Najbardziej optymalnym miejscem na rozpoczęcie wydobycia są tereny na zachód od Legnicy, słabiej zurbanizowane i bardziej zanieczyszczone metalami ciężkimi przez legnicką hutę. W perspektywie 30 lat zagospodarowane powinny być jednak kolejne fragmenty złoża.

Głosy w dyskusji

Prof. Zbigniew Kasztelewicz (Komitet Sterujący): – Komitet działa od trzech lat, tworzą go praktycy i naukowcy związani z górnictwem i energetyką. Chcemy pokazać, jak poważny jest problem braku energii w naszym kraju w perspektywie następnych dwóch dekad. Do 2030 roku w Polsce podwoi się zużycie energii. Już w tym roku możemy się spodziewać awaryjnych wyłączeń prądu w dużych miastach. Elektrownie atomowe wymagają odpowiednio przygotowanych kadr a tych, niestety, brakuje. Ilość energii, którą można wyprodukować za ich pomocą jest wobec przewidywanych potrzeb niewystarczająca. Energia wiatrowa winna być w naszym kraju rozwijana, ale to nie jest lekarstwo na brak energii elektrycznej. Węgiel brunatny to najtańsze i najłatwiej dostępne w Polsce źródło energii zarówno obecnie, jak i w przyszłości. Według najnowszych analiz, jeżeli nie zbudujemy nowych kopalń w Legnicy czy Gubinie, wydobycie węgla brunatnego zacznie spadać po 2022 roku. Na całe szczęście obecny rząd wykazuje otwartość na dyskusję w tej kwestii i zrozumienie dla wagi problemu.

Dziś protestujący przeciw inwestycji muszą sobie jednak odpowiedzieć na pytanie: jeśli nie węgiel to co? Czy są w stanie zaakceptować elektrownie atomową w swojej okolicy?

Janusz Mikulicz (poseł PO, wieloletni wójt gminy Kunice): – Jestem sceptyczny wobec planów tej inwestycji. Minister Grad mówił nam, że istnieją inne skuteczne źródła pozyskiwania energii. Jesteśmy jedynym w tej części Europy krajem, który nie rozwija energetyki atomowej. Najwyższy czas, żeby rozpocząć pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych. Uważam, że problem legnickiego zagłębia węgla brunatnego został rozdmuchany przez lobby energetyczne, które chce zabezpieczyć swoje interesy. Takie działania musiałyby być związane z olbrzymimi kosztami społecznymi – nie możemy zapomnieć o tysiącach ludzi, którzy związali swoje życie z tym regionem i którzy sprzeciwiają się tego typu inwestycjom w sąsiedztwie swoich domów. Jeśli jednak zapadnie decyzja o rozpoczęciu wydobycia to nie wyobrażam sobie, żeby zdecydowano się na odkrywkę. Należy zastosować najnowocześniejsze i nieinwazyjne technologie. Rząd w czerwcu przedstawi program energetyczny i jestem pewien, że wtedy wszystko stanie się jasne.

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/t...e_z_65025.html





YreQ - 05-05-2008 22:39
Wypowiedź posła PO - ugrupowania rządzącego -

"Uważam, że problem legnickiego zagłębia węgla brunatnego został rozdmuchany przez lobby energetyczne, które chce zabezpieczyć swoje interesy. "

Jest kwintesencją całego zamieszania związanego z kopalnią.



YreQ - 05-05-2008 22:53
Link do mapy z zasobami węgla brunatnego w Polsce. Padło na Legnicę, bo KGHM zafundował IM "gotowca" w postaci udokumentowania złoża.

http://www.pgi.gov.pl/surowce_mineralne/Mapy/energ.htm



YreQ - 05-05-2008 23:01
Komitet Sterujący bierze na piedestał Niemcy jako wzór w górnictwie odkrywkowym. Poniżej link do tego, jak wyglądały "konsultacje społeczne" oraz "akceptacja" lokalnych społeczność do "chwalonych" odkrywek:
http://www.zb.eco.pl/zb/164/luzyce.htm





YreQ - 05-05-2008 23:17
"Bratnie forum". Może czas zjednoczyć siły pod jednym szyldem i "matrix" internetu wdrożyć w rzeczywistość?
http://www.skyscrapercity.com/showth...=531134&page=6



YreQ - 05-05-2008 23:42
Poniżej link do KRS - Krajowego rejestru Sądowego.
Zgadnijcie KTO tam jest, i jak nazywa się przedsiębiorstwo??
http://pdi.cors.gov.pl/KRSSED/Podmio...krs=0000180456
Nasz Pan Demecki :) A Firma? KOMBINAT GÓRNICZO ENERGETYCZNY "MANAGER" SPÓŁKA AKCYJNA

http://img384.imageshack.us/img384/3994/managercw4.png
[URL=http://g.imageshack.us/g.php?h=384&i=managercw4.png]http://img384.imageshack.us/img384/3...647c376aa4.jpg[/



olq - 06-05-2008 13:41
Najgłębszy szyb wydrążony

Drążenie najgłębszego szybu w Europie zakończono w piątek w należącej do KGHM kopalni "Rudna" w Polkowicach. Szyb ma głębokość 1203 m a jego budowa kosztowała ok. 80 mln dolarów.
Szyb zostanie oddany do użytku za kilka miesięcy, gdy będzie uzbrojony, czyli wyposażony we wszelkie urządzenia i instalacje. Jego budowa odbywała się z myślą o podjęciu wydobycia w nowym rejonie Głogowa Głębokiego. Inwestycja określana jest jako budowa drugiego KGHM. Złoża w rejonie Głogowa Głębokiego stanowią jedną czwartą zasobów, którymi obecnie dysponuje koncern. Ze złóż tych koncern ma uzyskać 6 mln ton metalu, a eksploatacja nowych pokładów ma przedłużyć działalność KGHM w Zagłębiu Miedziowym do 2050 roku.
(PAP)
I co panie Kasztelewicz,nadal masz pan chęc zamknięcia KGHM w 2025-zrobisz to pan na siłę może ??Tak jak pisałem wielokrotnie złóż miedzi jest tu na minimum 50-70 lat ciągłej eksploatacji+miedź i inne drogei pierwiastki w stawach osadowych !!!! Czyli praca w KGHM zagwarantowana na 100 lat !!!!!!. Kasztelewicz,Damięcki i spólka liczą na KASĘ,pierwszy za opracowania,projekty i tony papierów za które płacic bedzie podatnik,oraz posadki dla swych współpracowników,drugi na pozbycie sie po "dobrej"cenie nieruchomości które nabył po rosjanach..Nie w głowie im bezpieczeństwo energetyczne kraju..Trzeba to uzmysłowic wszystkim którzy mają jakąś moc decyzyjną....



YreQ - 06-05-2008 19:43
Nasi parlamentarzysci, bez wzgledu na przynaleznośc partyjna jednocza się dla wspólnego celu, BRAWO chłopy!!!!

WARSZAWA Z wicepremierem Pawlakiem o węglu
Dzisiaj w sejmie podczas spotkania z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem parlamentarzyści z naszego regionu chcą porozmawiać z nim o pomysłach na eksploatację węgla brunatnego między Lubinem a Legnicą.

- Chcemy dowiedzieć się bezpośrednio od wicepremiera jakie są założenia polityki energetycznej rządu na nabliższe lata i czy faktycznie zamierza on wspierać budowę kopalni węgla brunatnego - poinformował nas
lubiński poseł Norbert Wojnarowski. - Sprawa ta budzi tak nasze jak i mieszkańców zaniepokojenie - dodaje Wojnarowski. - Musimy pamiętać, że koszty pozyskania energii z węgla wiążą się z emisją dwutlenku węgla, której wielkość dla każdego z państw Unii Europejskiej jest ściśle określona.

Zdaniem posła Wojnarowskiego czas postawić na alternatywne źródła energii, a nie degradowanie środowiska w regionie, który i tak jest już mocno dotknięty efektami ubocznymi działalności przemysłowej.

Podobnego zdania przed dzisiejszym spotkaniem jest poseł Janusz Mikulicz. - Zgadzam się z tym, że w kraju energii mamy na przysłowiowy "styk", dlatego też już dziś czas postawić na inne żródła energii niż węgiel brunatny - podkreśla poseł. Nie można ludzi straszyć eksploatacją póki nie ma żadnych decyzji.

- Wątpię w takie argumenty jak nowe miejsca pracy - uważa Mikulicz - bo jeśli nawet, to większośc kadry będą stanowili nie specjaliści z KGHM, a ludzie z branży węglowej.

http://www.powiat-lubin.pl/news.php?id=1183



scoty - 07-05-2008 13:51
Wicepremier Pawlak o węglu
2008-05-07 11:43:05
Budowa kopalni węgla brunatnego pomiędzy Lubinem a Legnicą to na razie plany, które nie są na żadnym etapie decyzyjnym – to najaktualniejsze informacje z wczorajszego spotkania posłów naszego regionu z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem.

O budowie kopalni w naszym regionie mówi się od dawna. Na początku były to tylko doniesienia medialne i protesty mieszkańców, którzy musieliby się liczyć z wysiedleniami. Potem organizowano spotkania i konferencje lokalnych polityków, którzy debatowali nad skutkami wybudowaniem kopalni w regionie.

Wczoraj w sejmie parlamentarzyści z naszego regionu spotkali się z wicepremierem Pawlakiem, by omówić z nim pomysły na eksploatację węgla brunatnego między Lubinem a Legnicą. Zależało im przede wszystkim na uzyskaniu odpowiedzi na pytanie jakie są założenia polityki energetycznej rządu na najbliższe lata i czy faktycznie zamierza on wspierać budowę kopalni węgla brunatnego.

- Okazało się, że nasze przypuszczenia się potwierdziły i kwestia budowy kopalni to tylko plany, które nie są na żadnym etapie decyzyjnym – poinformował nas poseł Norbert Wojnarowski. – Wprawdzie istnieją projekty, ale wicepremier poinformował nas, że rząd się nimi jak dotąd nie zajmował – dodaje poseł.

Jak podkreśla poseł na wczorajszym spotkaniu ustalono, że główną przeszkodą dla wybudowania kopalni jest emisja dwutlenku węgla. Gospodarka oparta w 60 proc. na węglu jest na razie tania, ale Unia Europejska nakłada na państwa ograniczenie emisji tego gazu, a za jego przekroczenie na kraje nakładane są olbrzymie kary. Z tego względu konieczne jest opracowanie innej koncepcji wydobycia węgla.

- Komitet Sterujący , w skład którego wchodzą głównie profesorowie AGH, opracował projekty wydobycia węgla. Wicepremier ceni ich opinię , ale nic w tej sprawie nie jest jeszcze przesądzone – twierdzi poseł.

MS



YreQ - 07-05-2008 17:54
LUBIN/WARSZAWA Węgiel brunatny: to lobby nie rząd
To górnicze lobby prze do eksploatacji węgla brunatnego między Legnicą i Lubinem, a nie rząd - powiedział nam po spotkaniu z Waldemarem Pawlakiem lubiński poseł Norbert Wojnarowski.

- Rząd nie firmuje komitetów zajmujących się problematyką eksploatacji węgla brunatnego na naszym terenie, zostały one utworzone przez górnicze lobby związane z obecnym przemysłem wydobywczym tego surowca i częścią naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie - wyjaśnia Wojnarowski.

- To, że rząd debatuje nad problematyką energetyczną kraju w następnych latach i dziesięcioleciach - to normalne - mówi poseł. - Ale nie ma dziś parcia na węgiel brunatny. Koszty jego pozyskania z uwzględnieniem emisji CO2 są zbyt wielkie. Dlatego też należy liczyć się ze wzrostem aktywności państwa w sferze energii ze źródeł alternatywnych - takich jak wiatr, woda, ale również z powrotem do energetyki jądrowej. Należy odejść od gospodarki opartej tylko na węglu.

Przypomnijmy, iż Komisja Europejska zmniejszyła ostatnio limit emisji dwutlenku węgla dla Polski. Nie poparła propozycji emisji 284 mln ton w ciągu roku. Zadecydowała wręcz o obcięciu proponowanego przez nas limitu o 76 mln ton rocznie.

Poseł przyznaje, że górnicze lobby jest bardzo aktywne - od organizowania konferencji, spotkań, badań po działania medialne. Nic dziwnego, za kilka-kilkanaście lat zakończą działalność obecnie funkcjonujące kopalnie węgla brunatnego.

http://www.powiat-lubin.pl/news.php?id=1191



olq - 12-05-2008 15:13
Bez wątpienia w okresie najbliższych 3-5 lat ceny energii wzrosną w Polsce jeszcze o ok. 20-30 proc. i osiągną średni europejski poziom - mówi TorbjĂśrn Wahlborg, dyrektor krajowy Vattenfall w Polsce. - Pamiętajmy, że wzrosną ceny węgla. Wartość pozwoleń na emisję CO2 jest w Polsce taka sama, jak w Europie, koszty urządzeń do nowych elektrowni też są takie same, niższe wciąż w Polsce są tylko wynagrodzenia.

Wahlborg przekonuje, że ceny energii w Polsce przez długi okres były sztucznie utrzymywane na bardzo niskim poziomie. Grzegorz Lot, dyrektor ds. sprzedaży Vattenfall Sales Poland, dodaje, że można spodziewać się wzrostu kosztów związanych z zakupem węgla (sam węgiel oraz jego transport), który w Polsce jest tańszy niż na rynkach europejskich, oraz kosztów związanych z emisjami CO2. Rosnąć będą także koszty związane z zakupem energii produkowanej w źródłach odnawialnych i w skojarzeniu.

Jedyną możliwością znaczącego obniżenia ceny energii jest zmniejszenie obciążeń podatkowych. To zależy od Ministerstwa Finansów, które na obniżenie obciążeń fi skalnych energii się nie zgodzi, ponieważ zmniejszyłoby to wpływy do budżetu. Roczne dochody budżetu państwa z tytułu akcyzy od energii elektrycznej wynoszą ponad 2,6 mld zł. Ponadto resort fi nansów argumentuje, że w rachunkach płaconych przez klientów indywidualnych akcyza stanowi ok. 5,2 proc.

Dlatego jedyną realną możliwością obniżenia kosztów związanych z zakupem energii elektrycznej jest jej oszczędzanie. Stąd pomysł kampanii pokazującej konkretne przykłady przemysłowych odbiorców energii i ich energooszczędnych działań. Przedstawiciele tych przedsiębiorstw, eksperci i reprezentanci branży energetycznej przedstawią możliwości oszczędnego gospodarowania i efektywnego wykorzystania energii elektrycznej w przedsiębiorstwie przemysłowym.

Zwiększanie efektywności energetycznej powinno pozwolić odbiorcom na zmniejszenie ryzyka związanego ze spodziewanymi brakami energii w Polsce. Z raportu "Najważniejsze zagadnienia dotyczące funkcjonowania sektora elektroenergetycznego w Polsce" przygotowanego przez przedstawicieli największych krajowych firm elektroenergetycznych wynika, że już za 2-3 lata wystąpią okresowe problemy z utrzymaniem ciągłości dostaw energii elektrycznej spowodowane spadkiem operacyjnych rezerw mocy dostępnej Operatorowi Systemu Przesyłowego (OSP) do poziomu awaryjnego - poniżej 5 proc. wykorzystanej mocy czynnej. Autorzy opracowania alarmują, że za ok. 3-6 lat może wystąpić trwały deficyt energii w Polsce.

W podejmowaniu działań na rzecz oszczędzania energii z pewnością będą pomocne zapisy przygotowywanej ustawy o efektywności energetycznej, która ma wejść w życie jeszcze w tym roku.

W ramach kampanii "Jak oszczędzać energię w przedsiębiorstwie przemysłowym" na portalu www.wnp.pl utworzony został serwis tematyczny „ABC efektywności energetycznej”, gdzie w obszerny i wyczerpujący sposób przedstawiane są praktyczne możliwości optymalizacji zużycia energii w przedsiębiorstwie przemysłowym niezależnie od jego wielkości.
za onet.pl

I TĘDY DROGA(NIE JEDYNA ZRESZTĄ)-TAK JAK TO JEST OPISANE NA NASZEJ STRONCE NA PRZYKŁADZIE DUŃSKIEGO RZĄDU - U NICH PKB WZRÓSŁ DWUKROTNIE W OSTATNICH LATACH A ZUŻYCIE ENERGII PRAKTYCZNIE W MIEJSCU..CZYLI DA SIĘ :D



YreQ - 16-05-2008 22:07
Powstanie niezależna ekspertyza w sprawie Gopła pią, 16. maja 08, 15:45
Ekspertyzę w sprawie możliwych zagrożeń dla jeziora Gopło i sytuacji hydrologicznej i ekologicznej w jego rejonie w związku z planami kopalni odkrywkowej węgla brunatnego "Tomisławice", zleci marszałek województwa kujawsko-pomorskiego.

Marszałek Piotr Całbecki poinformował w piątek, że opracowanie ekspertyzy zleci specjalistycznej firmie, mającej doświadczenie w przeprowadzaniu takich badań. Nowa kopalnia odkrywkowa ma powstać na skraju Wielkopolski.

Mieszkańcy sąsiedniego województwa kujawsko-pomorskiego, na terenie którego leży Gopło, obawiają się wysychania jeziora i obniżenia wód gruntowych. Wskazują, że eksploatacja innej odkrywki - Jóźwin II - spowodowała spadek wód jeziora Ostrowskiego i sąsiednich akwenów.

Pięć tysięcy osób protestowało w kwietniu w Kruszwicy, domagając się cofnięcia koncesji na wydobywanie węgla brunatnego w pobliżu Gopła. Zbierano podpisy pod petycją do rządu w tej sprawie. Innego zdania są władze Kopalni Węgla Brunatnego Konin i geolodzy. Zdaniem głównego geologa kraju Henryka Jezierskiego, przeprowadzone badania hydrogeologiczne wskazują, że inwestycja nie zagrozi Gopłu. Jezierski uważa, że spadek wód w jeziorze Ostrowskim nie był bezpośrednio spowodowany wydobyciem węgla brunatnego.

Marszałek Całbecki od wyników ekspertyz uzależnia swoje stanowisko w sporze pomiędzy Kopalnią Węgla Brunatnego Konin i mieszkańcami.

http://www.cire.pl/item,33101,1.html



YreQ - 18-05-2008 21:02
Rosną kary za czystą energię
W Polsce jest za mało zielonej elektryczności. Kary za zbyt małą produkcję prądu ze źródeł odnawialny wzrosły trzykrotnie. Ale żeby wypełnić normy, firmy też muszą słono płacić

W ubiegłym roku udział energii odnawialnej w ogólnej sprzedaży elektrowni wyniósł 4,3 proc. – wynika z najnowszych danych Urzędu Regulacji Energetyki. To mniej niż obowiązkowy cel 5,1 proc. Polskie przedsiębiorstwa zapłaciły z tego powodu 286 mln zł kar, czyli ponadtrzykrotnie więcej niż w 2006 r.

Zdaniem ekspertów, polski system dotowania zielonej energii jest drogi i nieefektywny. W naszym kraju zarówno ci, których inwestycje dawno się zwróciły, jak nowo otwarte zakłady dostają za każdą MWh zielonej energii certyfikat wart ok. 242 zł. Równe traktowanie wszystkich producentów nie przynosi dobrych efektów.

– Należy promować przede wszystkim nowe inwestycje, które powinny dostawać wyższe wsparcie od obecnego – przekonywał na wczorajszej konferencji prasowej Marek Kamiński, dyrektor zespołu ds. energetyki Deloitte.

Najwięcej z wartego 1,3 mld złotych rynku zielonych certyfikatów zgarniają stare elektrownie wodne i instalacje spalające biomasę. A nowych inwestycji w produkcję ekologicznej energii jest wciąż w kraju mało. Dawno wybudowane elektrownie wodne mają ok. połowy udziałów w rynku. Ich koszty produkcji są bardzo niskie, ale zapłata, jaką otrzymują dzięki zielonym certyfikatom bardzo wysoka.

W pierwszej piątce największych producentów znajduje się Energa, Elektrownia Połaniec, PAK i... dwaj producenci papieru: International Paper Kwidzyn i Mondi Packaging Świecie. Ponad jedną trzecią zielonej energii w kraju produkują firmy spalające biomasę. Mondi wyprodukował w ubiegłym roku ponad 400 tys. MWh zielonej energii, więc ze sprzedaży certyfikatów uzyskał ok. 100 mln złotych. – Zainwestowaliśmy ponad 60 mln euro w nowy kocioł, generator i turbinę do produkcji energii odnawialnej. Ale inwestycja nam się jeszcze nie zwróciła, bo cena biomasy jest bardzo wysoka – zastrzega Henryk Drechnowicz, inżynier ds. energetycznych Mondi Packaging Paper Świecie.Do 2013 r. polskie firmy na inwestycje w odnawialne źródła energii mają z funduszy unijnych aż 880 mln euro. Pieniądze, zdaniem ekspertów, powinny pójść na inwestycje w biogazownie i farmy wiatrowe. Te dwa sektory mają największy potencjał. – Oczekujemy wkrótce ogromnego zainteresowania biogazowniami, zwłaszcza gdy skończy się możliwość łatwego wykorzystania biomasy do spalania – mówi Marek Kamiński.

Dodaje, że rząd powinien nagradzać nowe technologie, przyznając im więcej certyfikatów, np. 1,5 zamiast jednego. Zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej, w Polsce można na początek wprowadzić system stałych cen dla małych producentów zielonej energii – to pomogłoby zbić jej ceny i zwiększyłoby liczbę dostawców.

http://www.rp.pl/artykul/134892.html



YreQ - 23-05-2008 21:25
Sprawa węgla pod Legnicą troszkę ucichła, ale trzeba miec rękę na pulsie. Zaczyna być niebezpiecznie:

Tusk: Rząd będzie chciał wykorzystać zasoby węgla
pią, 23. maja 08, 17:00
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej podsumowującej półrocze gabinetu, którym kieruje zapowiedział, że rząd w polityce energetycznej skupi się na "bogactwie jakim jest węgiel".

Tusk zaznaczył, że rząd "będzie szukał zgodnych z wymogami ekologicznymi" sposobów wykorzystania "takich surowców jak węgiel kamienny i brunatny".

Jak podkreślił premier, w ciągu 6 miesięcy "nastąpiła zmiana kierunku badań naukowych na rzecz użyteczności pod kontem polskiej energetyki".

- Bardzo precyzyjnie weryfikujemy mity, które pokutowały w Polsce w ostatnich latach, dotyczące kierunków rozwoju polskiej energetyki - dodał.

Według premiera, negocjacje w sprawie limitów CO2, które przeprowadził jego rząd "oznaczają miliardy złotych dla Polski".
- Nasza ekipa w ostatniej chwili, a było to w pierwszych dniach naszego rządzenia, zapobiegła nieszczęściu, jakim byłyby decyzje UE, które nie uwzględniałyby interesów Polaków, jeśli chodzi o cały pakiet energetyczno-klimatyczny - zaznaczył.

http://www.cire.pl/item,33215,1.html



olq - 25-05-2008 11:01
"Zaletą kopalń odkrywkowych są mniejsze załogi - np. średnia dla amerykańskich zakładów to 30 osób - i dużo mniejsza liczba wypadków. W kopalniach głębinowych zginęło w ubiegłym roku około 11-12 tys. osób, w kopalniach odkrywkowych mniej niż sto"(za wikipedia)...
No toilość miejsc pracy niesamowita,i tyle są warte zapewnienia baranży brunatnej..To dla Haynauera,żeby wiedział jakie ma szanse na pracę w odkrywce oraz zwolenników zastraszanych regularnie przez lobbing węgla brunatnego wizjami zwolnień w KGHM,który otwiera nowy rozdział wydobycia miedzi najgłębszym szybem Rudna 2 z minimalym terminem działalności do 2060 r.Szyb został wydrążony przez PeBeKa w Lubinie. Jest to szyb jak do tej pory najgłębszy w Polsce – ma 1250 m głębokości. Średnica jego wynosi 7,5 m, a głębokość mrożenia 635 m.
Kosztujący 80 mln dolarów szyb ma być pierwszą bramą do złoża Głogów Głęboki, które jest przyszłością Polskiej Miedzi, bo wg prognoz zapewni firmie surowiec jeszcze na około 50 lat.
Około 1 km od Grodowca znajduje się zbiornik odpadów poflotacyjnych Żelazny Most. Jest to największy w Europie tego typu śmietnik, na temat którego powiemy tylko kilka suchych faktów.
Długość zapór składowiska 14,3 km
Wysokość zapór 20~45 m
Objętość całkowita 340 mln m3
Objętość wody zgromadzonej w akwenie 8 mln m3
Powierzchnia całkowita 1394 ha
Powierzchnia „plaż” 770 ha
Powierzchnia akwenu 624 ha
Głębokość maksymalna 2,5 m
Panowie z Komitetu Sterującego,czym teraz chcecie straszyć Lubinian i Legniczan,bo juz bezrobociem się nie da,zapewne brakiem prądu w gniazdku,tylko że za kilka lat taniej będzie kupić prąd z Białorusi która rozpoczyna budowę dwoch elektrowni jądrowych przy granicy z Polską,niż z waszych rujnujących i drozejących technologi.A poza tym przy wzrości PKB wcale nie musi iść wzrost zużycia energii,potrzeba tylko zrestrukturyzować przesył i gospodarować racjonalnie energią co pokazują skandynawowie,Tylko że dla was to nie jest dobre rozwiązanie,dla was liczy się produkcja,i najlepiej by było gdyby w przesylach były jak największe straty,ale to niedługo będzie historią ....Jest wystarczająco argumentów przeciw waszej"dziurze w ziemi"



Philip eM - 28-05-2008 15:08
Witam,

interesująca liczba osób z obsługi kopalni odkrywkwych.
Temat ucichł, lecz wciąż jest aktualny.



qwert_y - 29-05-2008 10:06

"Zaletą kopalń odkrywkowych są mniejsze załogi - np. średnia dla amerykańskich zakładów to 30 osób - i dużo mniejsza liczba wypadków. W kopalniach głębinowych zginęło w ubiegłym roku około 11-12 tys. osób, w kopalniach odkrywkowych mniej niż sto"(za wikipedia)... Nie dotyczy to na pewno kopalń węgla brunatnego! może podaj średnie zatrudnienie nawet w krajowych KOPALNIACH ODKRYWKOWYCH ale na przykład kruszyw naturalnych? i na tej podstawie napisz, że zatrudnienie w kwb znajdzie ewentualnie 15 osób... jak już przytaczać jakieś argumenty to chociaż prawdziwe i sensowne!

Zatrudnienie w polskich kopalniach (najaktualniejsze dostępne - koniec 2006-2008 rok):
Konin - 4125 osób
Adamów - 1801
Bełchatów - 7773 + 4369 w elektrowni
Turów - 4200 + 1795 w elektrowni

Nawet KWB Sieniawa ze znikomym wydobyciem (poniżej 200 tys. Mg/rok) zatrudnia prawie 50 osób!
Niemieckie kopalnie zatrudniają powiedzmy o połowę mniej osób ale tam sporo spraw jest obsługiwanych przez firmy zewnętrzne, dlatego nie są ujmowane w statystykach.

PS. Rozumiem Was, że przeszkadza Wam kopalnia ale gęstość zaludnienia na terenie projektowanych odkrywek rzędu 25-37 osób/km2 jest wprost idealna do tego żeby tam umiejscowić kopalnię.

W dłuższej perspektywie musi...



pplar - 29-05-2008 21:42

No toilość miejsc pracy niesamowita,i tyle są warte zapewnienia baranży brunatnej..To dla Haynauera,żeby wiedział jakie ma szanse na pracę w odkrywce oraz zwolenników zastraszanych regularnie przez lobbing węgla brunatnego wizjami zwolnień w KGHM Haynauer na jednej z pierwszych stron watku przedstawil stan zatrudnienia przez KWB Belchatow (kilka tysiecy osob + drugie kilka tysiecy przez elektorwnie) a ty tu wyjezdzasz z jakimis danymi wzietymi z kosmosu (najbardziej adekwatna dla legnickiej odkrywki jest ta w Belchatowie) - Amerykanie widocznie do kopaln odkrywkowych zaliczaja tez mini-piaskownie gdzie pracuje 1 koparka, 2 wywrotki, prezes i pani ksiegowa. Nie wiem czemu wy tak bardzo lubicie sie osmieszac.

O zatrudnieniu w KGHM..

Po pierwsze budowany szyb to SW-4 kopalni Polkowice-Sieroszowce, szyb R-II stoi juz od przeszlo ponad 30-tu lat bedac glownym szybem wydobywczym Rudnej.

Po drugie mowiac o dzialanosci KGHM do 2060 roku nie mowisz calej prawdy. Zloza kopalni Lubin wystarcza do 2030 -2040 roku (w zaleznosci od tego czy dalej sie bedzie wybierac selektywnie zloza czy nie).

Rudna fedruje dzis w obszarach: Rudna Glowna, Rudna Zachodnia (teraz to rejon szybu R-IX, nie myslic z rejonem szybu R-III), Rudna Polnocna (R-VIII). Do Glogowa Glebokiego z Rudnej mozna sie dostac z rejonu R-IX i Rudej Polnocnej + RXI ale tylko wentylacyjnie. Wczesniej czy pozniej zloza na Rudnej Glownej (skad pochodzi najwieksze wydobycie) sie wyczerpia (na pewno przed rokiem 2060).

Polkowice -Sieroszowice fedruja w obszarze: Polkowice-Zachodnie, Sieroszowice - rejon szybu SW-1 - SW-3; Sieroszowice - rejon szybow SG. Nie fedruje w obszarze Polkowic Glownych (glowny szyb wydobywczy + zaklad wzbogacania rudy) oraz z tego co mi wiadomo wlasciwie sie juz konczy wydobycie na Polkowicach Wschodnich (stad tez oddzialy gornicze przenoszone sa na szyby SG). Tak wiec Glogow Gleboki bedzie udostepniony z rejonu szybow SG (oraz wentylacyjnie poprzez SW-4 a calkiem mozliwe ze w przyszlosci takze poprzez SW-5).
teraz sobie policz: do 2030-2040 roku dzialanosc zakonczy ZG Lubin, Rudna Glowna, Polkowice Zachodnie i byc moze Sieorszowice rejon SW-1 (choc tutaj moze beda dalej sol wydobywac). I sadzisz ze zatrudnienie utrzyma sie na tym samym poziomie?

Poza tym gdy wydobycie spadnie ponizej pewego poziomu jest pewne ze dotychczas odrebne kopalnie zostana poloczone w jeden organizm (juz byly proby do przylacznia Lubina do Rudnej) co oznacza miedzy innymi redukcje etatow - chocby w administracji.

Zmniejszona produkcja miedzi to koniec HM Legnica (ze zreszta jej zamkniecie to kwesta czasu ze wzgledu na przestarzala i droga technologie) oraz HM Glogow I (ta sama technologia piecow szybowych jak w HM Legnica).


Panowie z Komitetu Sterującego,czym teraz chcecie straszyć Lubinian i Legniczan,bo juz bezrobociem się nie da,zapewne brakiem prądu w gniazdku Tak wiec niestety dla ciebie - argument komitetu sterujacego jest w pelni uzasadniony.


tylko że za kilka lat taniej będzie kupić prąd z Białorusi która rozpoczyna budowę dwoch elektrowni jądrowych przy granicy z Polską Gratuluje pomyslu. Uzalezniac sie od rezimu wrogiemu Polsce. To ja juz wole dziure w ziemii.
Ze zreszta nawet kupowanie energii z Litwy jest dla mnie poronionym pomyslem.


Jest wystarczająco argumentów przeciw waszej"dziurze w jesli masz na mysli te powyzsze ktore przytoczyles to obawiam sie ze nie masz prawie zadnych.


"MAMY LOBBING WEGLOWY Z TRADYCJAMI,ALE NIE Z AMBICJAMI" a co wedlug ciebie ma byc tą ambicją? - chyba samolikwidacja
LOL :)



olq - 30-05-2008 18:37
Przy takiej cenie miedzi wydobycie selektywne bedzie bez problemu utrzymywane.....Szyb R-XI jest szybem wentylacyjnym ,będzie docelowo szybem wydobywczym,z czasem działalności do 2060 roku(czasy te są w 90% wydłużane o następne lata wraz z odkrywaniem nowych pokładów) Przypomnijcie sobie jak jest z ropą naftową..Przykład jest podobny-postęp technologiczny pozwala sięgnąc po trudniejsze złoża,ropy jest bardzo dużo-trzeba rozwijać technologię,i okazuje się ze większym problemem będzie brak kadr dla rafinerii niż brak surowca,którego odkrywa się następne potężne złoża(Brazylia) !!..To samo dotyczy energetyki(a może tak inwestycja firm energetycznych w e.atomową 4 generacji?) ale Polskie myślenie zwycięża-jak dziad kręcił bata tak będzie go kręcił i wnuczek....
Jak polemizowac z kimś komu przykładem świeci bełchatowski rupieć ?..
Rozumiem że chcesz by ambicje jakimi operują Bełchatowscy fachowcy i Komitet Sterujący wyglądały tak jak do tej pory..wystarczy zaglądnąc do ogródka w którym ta ekipa sie babra,ze starą infrastrukturą,wysokimi kosztami,ktore będą jeszcze wyższe .pernamentnym brakiem chęci w inwestycje,które jeśli się pojawiają są wymuszane przez dyrektywy,czy przepisy.Cała polska.

NO I WIADOMOŚC DEKADY:ADMINISTRACJA I RZĄD USA UZANAŁA ŻE WPŁYW CZŁOWIEKA NA EFEKT CIEPLARNIANY JEST BAZPRZECZNY ! ! (za 1 PR)
A WIĘC RATYFIKOWANIE PROTOKOŁU Z KYOTO JEST KWESTIĄ CZASU O CZYM MÓWIŁEM WCZEŚNIEJ, CO MOŻNA SPRAWDZIĆ...
ILU JESZCZE IGNORANÓW POWIE ŻE NIEMOŻLIWE ZEBY MASZYNA WZBIŁA SIE W POWIETRZE ???



pplar - 31-05-2008 09:18

Przy takiej cenie miedzi wydobycie selektywne bedzie bez problemu utrzymywane..... Ale to wlasnie selektywne wybieranie pokladow przyczynia sie do tego ze zloze sie szybciej zczerpuje (czyli optujesz za tym ze wydobycie na Lubnie bedzie trwalo krocej).


Szyb R-XI jest szybem wentylacyjnym ,będzie docelowo szybem wydobywczym,z czasem działalności do 2060 roku(czasy te są w 90% wydłużane o następne lata wraz z odkrywaniem nowych pokładów) R-XI nie bedzie szybem wydobywczym!
O ile srednica szybu pozwala zamontowac dwie klatki + dwa niewielkie skipy o tyle brak jest infrastruktury podziemnej pozwalajacej na uczynienie go szybem wydobywczym ale przede wszystki brak infrastruktuery naziemnej. Jak ty sobie to wyobrazasz. Ze rude zawierajaca 2% miedzi bedzie sie wozilo na zaklad wzbogacania ciezarowkami?


Przykład jest podobny-postęp technologiczny pozwala sięgnąc po trudniejsze złoża, Oczywiscie - jesli technologia bedzie pozwalala wydobywac miedz takze z glebokosci 1500-1800 m to czemu nie, pytanie tylko czy do tego czasu nie zostana opracowane nowe materialy ktore miedz wyeliminuja z rynku.


niż brak surowca,którego odkrywa się następne potężne złoża(Brazylia) nie badz niepowazny. Co z tego ze odkrywa sie nowe zloza skoro wydobywa sie tyle samo mimo wiekszego zapotrzebowania na rope (bo obecne ceny ropy z czegos wynikaja - prawda?)


a może tak inwestycja firm energetycznych w e.atomową 4 generacji?)
abstrachujac od tego ze ta technologia jest jeszce w fazie prob - to czemu nie? jesli sie znajdzie inwestor ktory zbuduje ja to nie mam nic przeciwko. Przyrost na energie w PL jest na tyle duzy ze bedzie zapotrzebowanie na energie i z odkrywki pod Legnica i z tej atomowki.


Jak polemizowac z kimś komu przykładem świeci bełchatowski rupieć ?.. no wiesz - ja podchodze realnie do sprawy. Bo w najblizszym czasie ani nie powstanie elektrownia atomowa 4 generacji ani tez nie wzrosnie zncznie pozyskiwanie pradu z alternatywnych zrodel. Wy bardzo w to chcecie wierzyc.

Rownie dobrze ja sie moge zapytac jak polemizowac z kims na temat gornictwa miedzi skoro wie on tylko tyle ile wyczyta w prasie.


Rozumiem że chcesz by ambicje jakimi operują Bełchatowscy fachowcy i Komitet Sterujący wyglądały tak jak do tej pory.. jeszcze raz sie zapytam - skoro dla Was wszystkie technologie weglowe smierdza - co ma byc ambicja dla tego lobby? Jednak chyba samolikwidacja bo przeciez nie chcecie elektrowni weglowych (nawet tych wykorzystystujacych technologie czystego spalania wegla). Twoj podpis w tym kontekscie jest troche bez sensu.



olq - 31-05-2008 22:49
KGHM chce udostępniać kolejne pokłady rudy miedzi. Jednym z elementów jest budowany szyb R-XI w Grodowcu..
Nowy szyb będzie głównie podawał powietrze do przodków i umożliwi zejście z eksploatacją rudy miedzi poniżej 1200 m.
Górnicy z Rudnej będą mieli lepsze powietrze, a szyb jest gwarancją, że będą mieli pracę. KGHM pójdzie dalej w stronę złóż głębiej położonych. Wkrótce rozpoczniemy głębienie kolejnego szybu w Łagoszowie. To jest perspektywa pracy w KGHM na następne 50 lat.

ŹRÓDŁO :www.kghm.pl
Wątek ma pokazać że Komitet Sterujący KŁAMIE i nie tylko w kwestii działalności KGHM ,nie jest dla mnie wazne czy szyb ten będzie wentylacyjny czy nie.Fakt jest taki że wydobycie będzie nadal utrzymywane na niezmienionym poziomie juz do 2060(najgorsza wersja).Słyszałem od geologów wersje bardziej optymistyczne ale nie będę stresował Kasztelewicza i jego zwolenników..

Skoro twierdzisz że może zostana opracowane nowe materialy ktore miedz wyeliminuja z rynku, to ja zapytam czy szybciej nie powstaną(a raczej w duzo szybszym tempie rozwiną się z powodu wyskich cen kopalin) technologie zastępujące ropę no i węgiel ..[/i]



olq - 01-06-2008 15:00
GE Energy dostarczy firmie Invenergy turbiny wiatrowe za ponad 1 mld dolarów(650 mln euro)

GE Energy poinformowało o podpisaniu umowy z firmą Invenergy LLC na dostawę turbin wiatrowych o wartości ponad 1 mld dolarów. W historii globalnej branży wiatrowej umowa stanowi jeden z największych kontraktów zawartych w ciągu jednego roku i jest dla GE ukoronowaniem 2007 r., w którym firma zanotowała rekordowy wzrost w dziedzinie energetyki wiatrowej.
W ramach umowy GE Energy dostarczy firmie Invenergy turbiny wiatrowe o mocy jednostkowej 1,5 megawata i łącznej 600 megawatów na potrzeby projektów realizowanych w USA, a także turbiny 2.5xl o łącznej mocy 200 megawatów, które są przeznaczone dla projektów europejskich. Dostawa wszystkich zamówionych turbin zaplanowana jest na 2009 r. Wytwarzane przez turbiny 800 megawatów energii elektrycznej wystarczy do zasilenia 275 tys. gospodarstw domowych!!!!!!!
Skala produkcji turbin wiatrowych w GE zwiększyła się o 500 proc. od 2004 r., a przychody z tej dziedziny przekroczyły 4 miliardy dolarów w 2007 r
W europie natomiast rozpoczęto produkcję największych turbin na świecie o mocy 4,5 MW firmy Enercon..

Dla porównania koszt budowy elektrowni IGCC o mocy 600MW to ok.1 mld eu.,koszt elektrowni konwencjonalnej o mocy 600MW to ok.500-600 mln. euro..
Tak więc pada mit który branża węglowa celebruje od lat o wysokich kosztach inwestycyjnych przy budowie elektrowni wiatrowych(w ciągu 10 lat obniżono koszty o ponad połowę !!)

za www.giph.com.pl ,www.energetyka.wnp.pl



pplar - 01-06-2008 16:50

KGHM chce udostępniać kolejne pokłady rudy miedzi. Jednym z elementów jest budowany szyb R-XI w Grodowcu. tyle tylko ze ten szyb juz jest "zbudowany".
.

Wkrótce rozpoczniemy głębienie kolejnego szybu w Łagoszowie. no to jest wlasnie SW-4 Polkowic-Sieroszowic


Fakt jest taki że wydobycie będzie nadal utrzymywane na niezmienionym poziomie juz do 2060(najgorsza wersja). no zorobilem Ci dokladny wyklad czemu wydobycie i zatrunienie nie bedzie na tym samym poziomie do 2060 a ty dalej swoje...


o ja zapytam czy szybciej nie powstaną(a raczej w duzo szybszym tempie rozwiną się z powodu wyskich cen kopalin) technologie zastępujące ropę no i węgiel ..[/i] no zmierzch wegla oglaszano przez ostatnie 50 lat a teraz wlasnie mamy jego renesans oczywiscie w nowoczesnym wydaniu technologii czysteo spalania



YreQ - 01-06-2008 17:28
Parę faktów:
- zdecydowana wiekszość mieszkańców regionu NIE CHCE kopalni węgla brunatnego - będą duże protesty przy próbie wybudowania kopalni. Wysiedlą na siłę i spacyfikują mieszkańców? Raczej nie;
- politycy, jak to zwykle bywa w trudnych sprawach podkulili ogon i raczej nie będą dążyć zdecydowanie do wydobycia wbrew mieszkańcom - wicepremier Pawlak to potwierdził;
- w regionie dominuje KGHM, który wprost wypowiedział się, że nie jest zainteresowany wydobyciem węgla, bo złoża miedzi są i mają się dobrze, rozwój technologii wydobycia miedzi umozliwi wydobycie z terenów dziś nieeksploatowanych - to są słowa obecnego prezesa kombinatu;
- energetyka wymaga już dziś decyzji i to raczej w kierunku bardziej ekologicznym, bo nasza, polska energetyka oparta na weglu juz dziś płacze, że musi płacic za emisję CO2 - szumnie zapowiadane bezemisyjne elektrownie to na razie TYLKO zapowiedzi - bez funkcjonujących realizacji. A jeśli powstaną i zdadzą egzamin, to bedzie mozna dopiero wtedy je chwalić.
- coraz częściej się mówi o elektrowniach atomowych w Polsce, i tak naprawdę wybudowanie pierwszej zmieni wizerunek Polski z węglowej na atomową, ale tego boi się lobbing weglowy, bo stracą wpływy, nie będą potrzebni i nikt nimi się nie będzie przejmował,

Zastanawiam się kolego, o co tobie tak naprawdę chodzi? Zacietrzewiłeś się w swoich poglądach i z uporem maniaka próbujesz na siłę przekonać ludzi do swojej tezy gloryfikując wydobycie odkrywkowe, gdy wszystkie fakty DZIŚ ważne temu przeczą. Kiedyś to by był dar niebios ten węgiel, ale dzisiaj przy innym nastawieniu społeczeństwa do ekologii, środowiska i prawa własności metody sprzed kilkudziesięciu lat raczej ciągną naftaliną.
Przecież doskonale wiesz, że przeciwnicy bedą baaardzo głośni w protestach - (miałeś tego namiastkę przy rozpoczęciu dyskusji o węglu legnickim) a reszcie kraju to tak naprawdę wisi z czego maja prąd.

Ciągle dyskredytujesz tezy innych - jesteś takim ekspertem we wszystkich dziedzinach związanych z ekologią, górnictwem i energetyką? Myslę , że nie. Nie umiesz po prostu zaakceptować, że większość mieszkańców ma inne zdanie i chce bronić tego co ich otacza i tego co osiągnęli.

Jakoś nie zauważyłem ostatnio jakichkolwiek prac komitetu, nawet ich biuletyn weglowy się nie ukazuje. Mysleli że będą w wielkiej glorii i chwale zbawiać Polskę podając receptę na dobrobyt - wydobywając legnicki węgiel. A spotkali się ze zgodnym sprzeciwem wszystkich - mieszkańców, samorządowców i ekologów. A politycy sie na nich wypięli podkulając ogonki. I taka panie peplar jest rzeczywistość Twojego wspaniałego zagłębia weglowego, które nie powstanie.

P.S. ostanio nowe domki jak grzyby po deszczu powstają - w Raszówce, Spalonej, Karczowiskach, Miłogostowicach, Rzeszotarach - na calym złożu. I jakoś ludzie nie wierzą w tą kopalnię. Sam kilka domków wytyczyłem i zrobiłem podziały pod budownictwo. A zaraz wejdą w życie nowe plany zagospodarowania przestrzennego gminy Milkowice - kilku miejscowości znajdujących się na złożu. Ludzie tylko na to czekają, bo większość Rzeszotar, Kochlic przeznaczono pod budownictwo a nie pod KOPALNIE !!!

A tak na marginesie to mieszkańcy sa właścicielami pokładów węgla a nie Skarb Państwa. I jeśli nie sprzedadzą terenów pod kopalnie to ona i tak nie powstanie. Zmiana prawa wymaga długiej drogi legislacyjnej - a to jak wielu wie, nie jest łatwe na naszej scenie politycznej.



YreQ - 01-06-2008 18:52

no zmierzch wegla oglaszano przez ostatnie 50 lat a teraz wlasnie mamy jego renesans oczywiscie w nowoczesnym wydaniu technologii czysteo spalania Mówisz o wygłaszanych tezach Pawlaka czy o jakichś faktach? Jakoś nie zauważyłem żadnych czynów oprócz peplania w mediach.
A do długów holdingów węglowych nadal dopłacamy z budżetu...



pplar - 01-06-2008 19:21

- zdecydowana wiekszość mieszkańców regionu NIE CHCE kopalni węgla brunatnego - będą duże protesty przy próbie wybudowania kopalni. Wysiedlą na siłę i spacyfikują mieszkańców? Raczej nie; owszem - przeciez ci napisalem na forum lubinskim. To w sumie jest normalne. Gdyby chciano wybudowac elektorwnie atomowa w Karczowiskach tez wiekszosc miejscowej ludnosci bylaby przeciw. Tak to juz jest ze jest za czyms dopoki mnie to bezposrednio nie bedzie dotyczyc.
No jesli nie bedzie innej rady - no coz.


- politycy, jak to zwykle bywa w trudnych sprawach podkulili ogon i raczej nie będą dążyć zdecydowanie do

wydobycia wbrew mieszkańcom - wicepremier Pawlak to potwierdził
no niewiem. Tomi z kolei podkresla ze wiekszosc politykow PO jest za wydobyciem. Pawlaka nie bralbym tak bardzo serio bo ten gosciu jest jak choragiewka.


- w regionie dominuje KGHM, który wprost wypowiedział się, że nie jest zainteresowany wydobyciem węgla, bo złoża miedzi są i mają się dobrze zycie nie konczy sie na KGHM. to ze - jak twierdzisz - KGHM nie jest zainteresowany tymi zlozami (choc swego czasu podpisali list intencyjny z Tauronem w sprawie eksploatacji odkrywki) wcale nie znaczy ze ktos inny nie wybuduje tej kopalni bo jest wiecej chetnyvh niz KGHM do zainwestowania w odkrywke.
W sumie ciekawe jest to co mowisz o KGHM - podaj zrodlo.


rozwój technologii wydobycia miedzi umozliwi wydobycie z terenów dziś nieeksploatowanych oczywiwscie - Glogow Gleboki Przemyslowy


bo nasza, polska energetyka oparta na weglu juz dziś płacze, że musi płacic za emisję CO2 - szumnie zapowiadane bezemisyjne elektrownie to na razie TYLKO zapowiedzi - bez funkcjonujących realizacji. oczywiscie ze ludzie z branzy sa wqurwieni - skoro KE chca ukarac Polske niesprawiedliwie przydzielila za malo zezwolen.
Znowu strzelasz sobie w stope - przeciez Haynauer wklejal linka do kamerki internetowej z budowy. A poza tym pisalem przeciez ze pierwsza elektorownia dziala od 1984 roku.

i tu:
http://gornictwo.wnp.pl/ge-przyspies...206_1_0_0.html

Widze ze sie zapetlamy.


Zacietrzewiłeś się w swoich poglądach i z uporem maniaka próbujesz na siłę przekonać ludzi do swojej tezy no nie wiem kto bardziej - to ty chcesz wyrzucac ludzi z tego forum, straszysz mnie jakimis administratorami itd...Poza tym mowilem juz na poczatku ze nikogo z was nie przekonam co nie znaczy ze nie moge was zaginac.


Przecież doskonale wiesz, że przeciwnicy bedą baaardzo głośni w protestach - (miałeś tego namiastkę przy rozpoczęciu dyskusji o węglu legnickim) a reszcie kraju to tak naprawdę wisi z czego maja prąd. oj..mowilem ci zebys nie wymachiwal szabelka. Co zrobicie jak dojdzie do wysiedlen - zorganizujecie wiejska partyzantke?
mowilem Ci juz ze nie robiono - jak mi sie wydaje - badan ogolnopolskich. Poniewaz sprawa bezposrednio dotyczy tylko rejonu legnickiego to ludzie z innych rejonow kraju wiedzac ze nie dotyczych to ich bezpsrednio moga byc za.


Ciągle dyskredytujesz tezy innych - jesteś takim ekspertem we wszystkich dziedzinach związanych z ekologią, górnictwem i energetyką? Myslę , że nie. Nie umiesz po prostu zaakceptować, że większość mieszkańców ma inne zdanie i chce bronić tego co ich otacza i tego co osiągnęli. no jak czytam o nowobudowanym szybie RII ktory stoi juz od poczatku lat 70-tych to jak mam sie nie smiac. Dobrze sobie z tego zdaje sprawe ze wiekszosc mieszkancow jest przeciw, na szczescie ta decyzja nie lezy w ich gestii.


zaraz wejdą w życie nowe plany zagospodarowania przestrzennego gminy Milkowice - kilku miejscowości

znajdujących się na złożu. Ludzie tylko na to czekają, bo większość Rzeszotar, Kochlic przeznaczono pod budownictwo a nie pod KOPALNIE

no nie zartuj sobie. Podajesz argument jak ci ludzie z tej propagandy TVL. Jak przyjdzie decyzja o odkrywce to sobie te plany zagospodarowania - wiesz gdzie bedzie mozna wsadzic.


A tak na marginesie to mieszkańcy sa właścicielami pokładów węgla a nie Skarb Państwa. I jeśli nie sprzedadzą terenów pod kopalnie to ona i tak nie powstanie. Zmiana prawa wymaga długiej drogi legislacyjnej - a to jak wielu wie, nie jest łatwe na naszej scenie politycznej. tak na margineise to dziwie sie ze geodeta nie wie ze wedlug prawa geologicznego - wszystkie zasoby naturalne kraju naleza do Skarbu Panstwa. Mieszkancy wcale nie musze sie godzic lub nie na sprzedaz domow - poprostu beda musieli je sprzedac na mocy ustawy wywlaszczenowej. Myslisz ze w tym kraju powstalby chociarz 1 km autostrady gdyby nie ustwa wywlaszczeniowa?



pplar - 01-06-2008 19:22

no zmierzch wegla oglaszano przez ostatnie 50 lat a teraz wlasnie mamy jego renesans oczywiscie w nowoczesnym wydaniu technologii czysteo spalania Mówisz o wygłaszanych tezach Pawlaka czy o jakichś faktach? Jakoś nie zauważyłem żadnych czynów oprócz peplania w mediach.
A do długów holdingów węglowych nadal dopłacamy z budżetu... o pawlaku napisalem ci powyzej....
o technologia weglowych tez byla mowa nie raz (rowniez w powyzszym poscie) wiec nie wiem czemu do ciebie to nie dociera (chyba ze cie to boli) ze wegiel wciaz ma przed soba przyszlosc



YreQ - 01-06-2008 20:56
No chyba sam sobie strzelasz w stopy, obie. Poczytaj ten artykuł, w którym sam lobbing weglowy przyznaje, kto jest właścicielem węgla, a jak ci mało to sięgnij do ustawy "Prawo geologiczne"
" Właścicielem węgla brunatnego, jako strategicznego paliwa dla energetyki, powinien być Skarb Państwa, a nie ten do kogo należy konkretna nieruchomość gruntowa. W związku z tym należy zmienić ustawy sankcjonujące ten stan prawny, w tym prawo geologiczno-górnicze i kodeks Cywilny."
http://www.giph.com.pl/archiwum/151_1.html

To, że "geodeta" brzmi podobnie co "geolog" to nie znaczy to samo, tak na marginesie. Poczytaj więcej.

Przyszłość wegiel ma, ale nie teraz i nie taką jak kilkadziesiąt lat temu.
Uważam, że należy w Polsce rozwinąć wbrew protestom lobbingu węglowego energetykę atomową, dopóki jest dostępne paliwo - uran. A wegiel nie wywietrzeje. Może za kilkadziesiąt lat bedzie dostępna inna technologia, bezinwazyjna do wydobycia np. gazu z węgla.

A co do Pawlaka, to też uważam że to chorągiewka, ale niestety zawsze na takie stanowiska wchodzą chorągiewki - politycy, od których zależą decyzje. Odejdzie on przyjdzie następny, który też nie będzie chciał się narażać protestom. A branża jak do tej pory nie podejmuje wiążących decyzji - i dobrze.

A co do planów - to jest prawo miejscowe, i trzeba jednak trochę gimnastyki prawnej aby je zmienić, a jak na razie wegiel brunatny to nie surowiec strategiczny i wojewoda nie może narzucić lokalizacji kopalni.
To co komitet proponuje w postaci kolejnych posunięć prawnych to ich koncert życzeń, który udałby się, gdyby wszyscy tego chcieli. A jak na razie to tylko oni chcą wdrożyc swój scenariusz a wszyscy inni są przeciwni. Nawet lokalni posłowie ugrupowań rządzących i nie boją sie tego powiedzieć wprost.
Poczytaj sobie jeszcze raz ten artykul poniżej:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/t...e_z_65025.html

Uważasz że Polska zbuduje kopalnię wbrew woli tysięcy mieszkańców regionu? Wątpię. A jeśli twierdzisz inaczej to chyba masz coś wspólnego z doktorem Judymem i szklanymi domami.
dla przypomnienia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szklane_domy

Możesz sobie marzyć dalej....
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ewagotuje.htw.pl



  • Strona 20 z 57 • Wyszukano 3727 wypowiedzi • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57